Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

My zdecydowaliśmy się na wózek tako omega
http://bejbi.eu/sklep/tako-wozek-omega-grey-glebokospacerowy-krembe-p-12359.html
i w sobotę będziemy go zamawiać razem z łóżeczkiem.
Byłam dzisiaj na usg i niestety dostałam skierowanie do szpitala, bo nadal mam za mało wód płodowych (tak na granicy normy). Do szpitala jadę jutro rano i mam nadzieję, ze po badaniu mnie wypuszczą. Dzisiaj nie chciałam już jechać, bo muszę się spakować tak na wszelki wypadek. Mam też szkołę rodzenia. Dziś o cesarkach, więc wolę na tym być. Coraz mniej wierzę, że urodzę naturalnie.
Moja córcia jest bardzo aktywna - kilka razy dziennie czuję wyraźnie jej kopniaki ( w zasadzie serie), serducho bije, więc chyba jej się krzywda nie dzieje. Mimo wszystko mam straszliwego doła, bo się boję, że jest coś nie tak.
Dzisiaj postanowiłam trochę przyspieszyć zakupy i kupiłam w pepco po kilka pieluszek tetrowych i flanelowych i dwa ręczniki dla maleńkiej i paczkę wkładek laktacyjnych. Miałam to zrobić przez internet, ale chciałam, żeby coś poszło do przodu.

Odnośnik do komentarza

Hej, nawet nie myslalam ze wybieranie materaca moze byc takie meczace. Obeszlismy dwa sklepy. Polezelismy na jakichs dwudziestu kilku i to podnoszenie sie i kladzenie i przekrecanie to strasznie meczace jest...
Przy okazji zakupilam jeszcze bratki i skrzynki na starym mieszkaniu juz nie strasza suchymi badylami;)

Teraz siedze sobie przed domem i sie wygrzewam na sloneczku. Mlody kopie z radosci. Danusia jezdzi na rowerku po parkingu;) mam chwile wolnego;)

Odnośnik do komentarza

A ja właśnie wróciłam z wizyty. I okazało się że malutka jest za mała. Niby jak na 30/31tydz 1580g to nie jest aż tak mało, ale okazało się, że ma za mały brzuszek bo usg wskazuje na 29 tydz a reszta na 31/32tydz. Lekarz kazał odpoczywać na lewym boku i jeść musli na wodzie z suszonymi morelami. Kurcze więc będę musiała odpuscić sobie chodzenie na basen. Nie wiem jakim cudem usiedzę na tyłku, no ale jakoś będę musiała przeboleć...

Odnośnik do komentarza

Niestety kobiety w ciąży nie mają specjalnych przywilejów jeśli o kolejki w alabie chodzi, może gdybym poprosiła żeby mnie przepuścili bo się źle czuję to tak. Ale tak mi głupio bo ani razu jeszcze nie "skorzystałam" z ciąży w kolejkach. Miło tylko że zawsze ktoś mi ustąpi miejsca żebym usiąść mogła.
Wyniki na toksoplazmozę znowu ujemne :) dobrze że chociaż wyniki mam ostatnio dobre.
Pojęcze wam troszkę. Cały piękny dzień się dobrze czułam ( no poza pobraniem krwi oczywiście bo u mnie to masakra ;/ ) a jak wróciliśmy z mężem do naszego domku to dopadło mnie całkowite osłabienie. Zaczęły mi drentwieć palce u prawej ręki nie wiem czemu, aż zdjęłam obrączkę i się masowałam. A teraz leżę jakby mnie ktoś skatował i ciągle chce mi się wymiotować, nie wiem czy to mały używa moich flaków jako przytulanki...
A jeśli chodzi o temat wyprawki i wyposażenia dla dziecka to mam wszystko poza stanikiem do karmienia :) Jestem dumna z siebie że się zmobilizowałam, teraz tylko muszę dokończyć prasować ubranka dla synka :)

Odnośnik do komentarza

Agusia30 my kupiliśmy bardzo podobny wózek z tej samej firmy i poza wagą bardzo mi się podoba:-) całkiem fajnie się prowadzi.
http://tako.net.pl/index.php?option=com_virtuemart&view=productdetails&virtuemart_product_id=77&virtuemart_category_id=34
Kolor new york
Głowy do góry dziewczyny :-) grunt to dobre myślenie :-) lepiej jak lekarze zajmą się wami w szpitalu niż jakbyście nie wiedziały nic o stanie maluszków. Mój lekarz w ogóle nie chce robić usg, jak zapytałam czy teraz mi zrobi bo ostatnie miałam w 21 tyg to powiedział, że nie ma takiej potrzeby, więc poszłam prywatnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Tina piszesz o alergii i tak myślę że to całkiem możliwe. Mam koty. I w sumie zastanawiałam się dlaczego przez pobyt w szpitalu był spokój z krostkami a jak wrócialam do domu to znów się zaczeło. Mam jednak nadzieje ze jesli to faktycznie alergia na koty to tylko przez ciąże, bo nie wyobazam rozstac sie z moimi kocimi dziećmi :D

Kati jak dzidzius i szyjka?

Madziunia Nie ma Cie to pewnie walczysz z karuzelą? :D

Agusia i Natajka wiem że to nic przyjemnego ale jak trzeba isc do szpitala to trudno, musimy to znieść dla naszych maluszków.Przecież one są najważniejsze:) Wszystkie się tak bronimy przed tym, ale czasem nie ma wyjścia, lepiej być pod stałą opieką specjalistów przez jakiś czas niż potem żałować...Nawet jeśli musiałybyście zostać to czas w szpitalu szybko leci :D:D Głowki do góry, będzie dobrze!

Ania90 to pewnie dzidziuś tak uciska i stąd dolegliwości. Nie oszczędza mamy:)

Katee94 mnie często bolą plecy w lędźwiach właśnie albo w lewym boku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Emilusia dziękuję za pamięć :)
Melduję się po wizycie i z bardzo dobrymi informacjami. Maluszek waży już ponad 2 kilogramy i na szczęście nie jest to za dużo- jest tydzień do przodu i z tego się cieszę, bo będzie ważył około 3,5 kg przy porodzie, a to dobra informacja dla mnie :)
Z szyjką wszystko w porządku, co prawda miękka, ale jakieś 3 cm i zamknięte ujście typu T. Ilość wód prawidłowa i wszystko póki co w jak najlepszym porządku :D łożysko już ma 2 stopień dojrzałości.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

kati super, że takie dobre wieści przynosisz:) Będzie łatwiej urodzić sn takiego 3,5 kg bobaska niż np. 4 kg kluska:):) Ja się w sumie obawiam wagi ok 4 kg u mojej niespodzianki - Lila miała 2700 g, Namir 3650 g, a każde kolejne dziecko z reguły większe od poprzedniego- tym bardziej jeśli miałby być to chłopiec. Choć na razie pomiary USG na to nie wskazują - o tyle dobrze:)

Byłam dzisiaj z moimi Skarbami na placu zabaw, oddalonym od domku ok. 1,5 km, pierwszy raz od jesieni sama. I to już jednak jest wyprawa. Ale dałam radę i jestem z siebie dumna:) I jeszcze babcia jednego chłopca powiedziała mi coś bardzo miłego - zapytała się czy ta dwójka jest moja i widząc brzuch powiedziała, że muszę mieć bardzo dobre serce:) Bardzo przyjemnie mi się zrobiło - nikt chyba nigdy jeszcze do mnie tak nie powiedział. Dodała jeszcze, że ona też jest trzecia i ja na to, że ja też:) Doceniła posiadanie większej rodziny, bo odnoszę wrażenie że większość to raczej patrzy nieprzychylnym okiem:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Surikatka a to nie jest tak, że herbata z liści malin przyśpiesza rozpoczęcie akcji porodowej i zaleca się ją pić od ok. 36 Tc? Tak mi się zawsze wydawało.

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Ja jak tak dalej będę się denerwować to naprawdę urodzę za kilka tygodni jak nie dni. Dziś postanowiłam zrobić pierwszy raz zakupy na Allegro (wiem jestem nie dzisiejsza że wcześniej nie miałam konta) no i wybrałam sprzedawce, produkty, nawet się ucieszyłam że 4 produkty przyjdą w cenie 1 przesyłki chce płacić a tu nici coś piszą mi rozliczeniu wcześniejszych płatności ale jakich skoro ja robię zakupy pierwszy raz, potem zrobiłam autoryzację konta zapłaciłam im za to 1.01 i nadal nic może mi ktoś powie co mam zrobić aby w końcu skończyć te zakupy bo się nerwowo wykończę. To są chyba moje pierwsze i ostatnie zakupy jak tak dalej pójdzie

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Surikatka jest zakaz picia tej herbaty z liści malin, ponieważ przyspiesza poród. Dopiero można pić od 36 tygodnia, tak mi kuzynka mowila ktora jest położona i prowadzi szkołę rodzenia.

A ja dziewczyny wybralam kolor farby no i na palecie byl taki jak sobie wymarzylam, mąż pomalowal i na ścianie wyszedł jakis fiolet zamiast delikatnego różu, aż sie poplakalam.

Odnośnik do komentarza

święta już dawno się skończyły, ale ja witam się dopiero pierwszy raz. Zapomniałam od rodziców zabrać ładowarkę do laptopa i nie miałam gdzie czytać, więc jestem w trakcie nadrabiania :)
Nie miałam apetytu na szczęście, więc nie mam żadnych wyrzutów sumienia, może dlatego, że ciągle byłam jeszcze przeziębiona, do tego po antybiotyku miałam znów drożdżycę, jak zwykle, co doprowadza mnie zawsze do szału. ale już jest ok :) Niestety ciągle mam zgagę - Rennie jem jak cukierki, zgagę mam nawet jak nic nie jem, może macie jakieś inne sposoby na to, bo Rennie to bardzo doraźna pomoc. Ktoś tu napisał, że lepsze są jej dolegliwości niż zgaga i 100% się zgadzam, pierwszy raz miałam ją w ciąży i za pierwszym razem nawet nie byłam pewna, że to to. A teraz wysiadam....

Dziewczyny, widziałam pokój dla mojego dzieciaczka...Mąż chyba oszalał! Wprawdzie chciałam zrobić coś zupełnie innego, to nie jest najgorzej :) ale kompletnie mnie zaskoczył - załączam zdjęcie. To niebieskie to sufit, jakbyście zgubiły orientację :) Ja przez chwilę się zgubiłam, jak tam weszłam :)

monthly_2015_04/czerwcowe-fasolki_27927.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

A! i jeszcze jedno, byłam dziś u lekarza i Mały ma 2087 g :) Piękna waga :). Do tego dostał mi się komplement, że ciąża mi służy (lekarz zna mnie 10 lat, więc ma przegląd :)). Muszę przyznać, że nawet jestem zadowolona z mojego wyglądu, moja nadwaga, którą miałam zawsze, teraz ma rację bytu, a że nie tyję, oprócz normalnego wzrostu wagi, to faktycznie mi służy :) Brzuch rośnie mi do przodu, nie na boki i nie puchnę na razie zbyt mocno (pokrzywa sobie radzi).
Ale! też się przyłączam do tego co piszą dziewczyny, że jeśli siedzimy w domu to trzeba zadbać o siebie. Nawet jak mam wolny dzień, to się zmuszam do przebrania, posprzątania i lekkiego makijażu. Wtedy mam siłę, inaczej popadam w mini depresję....

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Ado nasi mezowie maja podobne gusta;) moj tez niebo robi na suficie. Choc na tym nowym ma razie jeszcze nie poszalal z kolorami bo nie ma czasu:)
Pewnie nas wyeksmituje w wajacje do dziadkow a wtedy zaszaleje malarsko.
Pokoj cudny i pomysl z katownikiem na laczeniu kolorow cudny!!! Ja zawsze mialam problem jak pomalowac te krzywe sciany rowno;)

Supermoniczko, z allegro nie pomoge bo konto mam z 15 lat i nie pamietam jak to bylo. Ale wiem ze mozna zamawiac nie majac wogole konta.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...