Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

My mieliśmy wyjątkowo "ruchliwy" weekend- w piątek goście u nas, w niedziele my w gościach, w dodatku w sobotę usg bioderek. Synek w gościach zachowuje sie super, bawi sie, dokazuje ale i nie uśnie nawet na chwilę. Wczoraj jak wracaliśmy od znajomych w aucie pomarudzil 2 minuty i przespał cała drogę. Ale widzę , że jednak jest za mały jeszcze na tyle wrażeń i dziś chyba będzie odreagowywał weekend . Śpi chłopina do tej pory, w nocy budził się kilka razy z płaczem przez sen. Maluszek potrzebuje stałego rytmu dnia i trzeba sobie będzie na razie odpuścić częste wyjazdy. Aż mam wyrzuty sumienia jak na niego patrzę teraz, że tak go trochę umęczyliśmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

jasiunia nie jest to łatwe, ale np jak się naje a po pół godziny jest pora spania to nie daję mu znowu piersi pomimo że się domaga tylko próbuje go uśpić, łatwiej jest w dzień. Wczoraj poszedł spać przed ósmą a dwadzieścia po się obudził wiedziałam że nie jest głodny i też próbowałam go uśpić ale się rozbudził i poszedł spać o dziesiątej dopiero. Więc nie jest łatwo.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e02tiirhu.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj udało się uśpić Julkę już o 22.13 :) No i pobudka o 4, a potem o 8, więc się wyspaliśmy.
Dzisiaj śpi już drugi raz w dzień, więc nie liczę, że wieczorem pójdzie wcześniej spać.
Zabrałam Julkę, zeby pokazać jej śnieg:) Strasznie nas opadało, bo wzięłam ją w nosidełku. Polizała trochę, a poza tym żadnych oznak zainteresowania:)
Koleżanka obiecała mi pożyczyć śpiworek na sanki, ale chyba jeszcze nie wykorzystamy w tym roku...

Odnośnik do komentarza

Agusia30 jeśli chodzi o usypianie dziecka i karmienie w nocy to ja właśnie staram się wprowadzać te zasady, o których piszesz - dobrze, że jeszcze w jakiejś książce piszą o tym, bo ja to wyczytałam w "1 rok życia dziecka" :)
czasami tylko w nocy ciężko mi go przeciągnąć z karmieniem, bo nie chcę żeby budził rodziców albo czasem męża jak musi wcześnie wstać. Jak się nie wyśpi to nie ma później z niego pożytku wieczorem, a po całym dniu potrzebuję, aby się Nim zajął.
A teraz jestem rodziców i pomoc jest nie zastąpiona, chociaż Mały bardzo marudny, chyba zęby rozpoczęły drugi etap wzrostu, bo znów się ślini i marudzi :) Ale mama go pobawi, pobuja, nawet mój tata, który po operacji oka nie wiele może zrobić jest pomocny - jakakolwiek pomoc jest zbawienna, więc mam plan - po powrocie ustawić się z mężem na pielęgnację tak, żeby więcej nie traciła do Małego cierpliwości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny to dajcie znać jak Wam idzie z wydłużaniem snu :) ja właśnie zaczęłam czytać ten rozdział i jeżeli rzeczywiście jest tak, ze zgodnie z procesem metabolizmu, nocny posiłek nie jest juz dziecku potrzebny to może warto powoli uczyc dziecko przesypiania nocy :) my jeszcze musimy trochę poczekać z wprowadzaniem tych metod bo zapowiada sie, ze niebawem pojawi sie drugi ząbek wiec ze spaniem i tak będzie problem.
Napiszcie za jakiś czas jak Wam idzie, miłego dnia! ;)

Odnośnik do komentarza

Tak Was czytam dziewczyny i sobie myślę, że może też spróbuję już nie karmić na żądanie. U nas tych pobudek sporo bo ok. 5. Czasem pije mniej a czasem potrafi i obie piersi opróżnić. I dlatego wydaje mi się, że jest głodna więc trzeba nakarmić a nie usypiać... Ale jak będę miała próbować to chyba będę spać na dole żeby męża nie budzić ewentualnym płaczem:-( Ciężka sprawa... Jeszcze chcę nauczyć malutką pić z butelki ale przed chwilą skończyło się krzykiem. Piersi nie dałam bo by przy niej zasnęła a rzeczywiście musi się uczyć inaczej. Po chwili bajania zasnęła ale myślę, że niedługo głód ją obudzi :-( próbowałam dać dwa razy kaszkę ale widzę, że nie chce. Zaciska usteczka :-( Jestem załamana :'-(

Odnośnik do komentarza

Witam w mroźny ale słoneczny dzień; ) wczoraj pojawił się pierwszy śnieg, mina synka niezapomniana, nie wiedział na który płatek patrzeć; )
Słoneczko współczuję, a w ciągu dnia synek śpi długo?
U nas duża poprawa synek zasypia sam do 20 później pobudka między 1 a 2 kolejna ok 4 i ok 7 wstaje. Do tego jak zawsze w dzień spał 2×po 15 min tak teraz zasypia 2× po 2 godz. Ma stałe pory snu ok 10 i 16; ) Od wczoraj jemy a raczej pochlaniamy mięsko.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

U nas tak samo, próbowałam w nocy nie karmić na żądanie ale udało mi sie przesunąć porę karmienia o 15 minut a potem był krzyk. Najciekawsze jest to, że synek krzyczy i marudzi przez sen, dopiero jak sie budzi rozpoczyna się płacz. Najgorzej jest tak od 5 rano bo wtedy je i co godzinę, oczywiście na śpiocha. Ale tak myślę, że dopóki nie nauczę go pić z powrotem z butelki nie będe walczyć z karmieniem na żądanie . Nie myśle karmić głodomorka tylko łyżeczką.
A tak swoją drogą, dzieci mają dziwne smaki, Synek zajada się dynią z ziemniaczkami a jabłuszko wypluwa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Justi Marcinek to zawsze było Złotko, ale teraz to już przesadza...:p Filip w dzień śpi tyle, co nic - ze 2-3 drzemki po ok 20 min max. Chyba, że na rękach albo na spacerku to trochę dłużej. Od trzech dni ładnie zasypia wieczorem, teraz też już śpi, ale w nocy żadnej poprawy a wręcz jeszcze gorzej. Czekam ciągle na jakiś progres, tylko sił już brakuje...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

U mnie Julka zaliczyła w dzień 3 drzemki, w tym jedną na spacerze. Dzień był cudny, więc żal było nie wychodzić. Moje "lumbago" prawie mi minęło, więc jakoś zniosłam wózek z półpiętra. W końcu wyszłam poza 4 ściany na dłużej.
Nie powinnam żalić się na moje dziecko, bo mam w nocy 2 pobudki i w zasadzie je na śpiocha. Nadal zasypia jedząc lub noszona, czyli w zasadzie na rękach. Najbardziej mi zależy, żeby nauczyła się sama zasypiać. Jeszcze nie wprowadzam tych metod, o których czytam, na razie próbuję drobnymi kroczkami. Na razie mała śpi z przytulanką - taką kocykową krówką:) kiedy się budzi, to najpierw się nią zajmuje. Staram się też nie lecieć na każde stęknięcie, poruszenie. Czekam na wyraźniejszy sygnał (oczywiście nie na płacz czy histerię, ale jakiś sygnał dźwiękowy).
Trochę martwię się o Julkę, bo strasznie ulewa. Być może to w związku z tym, że szaleje na brzuszku i przemieszcza się na nowej macie. Wydaje się być szczęśliwa, więc jeszcze nie szaleję z niepokoju.

Odnośnik do komentarza

Agusia, Synek tez ulał ostatnio kilka razy , chociaż od dawna mu się już to nie zdarzało. Dziś nawet zastanawiałam się dlaczego, ale doszłam do wniosku, że sobie za dużo pociągnął i już nie zdążył połknąć bo usnął przy cycu( czasami zachowuje sie jak chomik ;)). Na razie nie widzę, żeby go coś bolało, albo zrobił się marudny więc staram się nie martwić, tylko bacznie obserwuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

hej Dziewczyny, u nas po okolo trzech tygodniach wolnej amerykanki w nocy i niecheci do spania w dzien wydaje sie ,ze znowu wracamy do starego rytmu... :) zasypia po 20, potem karmienie na spiocha okolo 23:30, 3 i 5/6 a potem juz papu i pobudka po 7 :)
Czytalam, ze dzieci teraz tak szleja w ciagu dnia,ze mniej jedza i dlatego musza nadrabiac w nocy :)
i u nas efekt jedzenia lyzeczka dopiero po jakis dwoch tygodniach :) z dnia na dzien zaczela tak ladnie otwierac buzke ,ze az sie rozczulilam :) (my sie karmimy na razie tylko kaszka ale od soboty zaczynamy juz z pelnym rozszerzaniem diety - 7.12 Mała skonczy 6 miesiecy:)
Pozdrawiam wszystkie mamusie te wyspane i te nie :)

Odnośnik do komentarza

...i u nas tak samo - jak sobi poje tylko mleczka(kp) to jak jej sie potem odbija czy beka to tez sie uleje troche (nigdy nie mielismy problemu z ulewniem) Pani doktor mowila ,ze to jest zwiazane z ta cala gimnastyka, ktora dzieci teraz uprawiaja :) ale zauwazylam ,ze jak poje kaszki i nawet jeszcze mleczkiem dolozy to nie ma szans zeby cos z buzki ucieklo :)
...i dziewczyny u mnie kaszka na noc wcale nie pomogla na dluzszy sen....

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki jeszcze nie nadrobilam postów z trzech dni bo ostatnio mam trochę bieganiny ale chce Wam tylko powiedzieć że byłam wczoraj w auchanie i jest w promocji szczeniaczek uczniaczek za 99zl + puzzle drewniane gratis. Wydaje mi się ze to dobra cena, jeśli któraś chce kupić , ma w pobliżu auchan to myślę że warto. kkiedyś pisalysmy o tej zabawce tylko nie wiem czy tu czy na forum.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

AguskaM czyli przez dwa tygodnie dawałaś ciągle ta samą kaszkę? Ja myślę o tym żeby dawać przez dłuższy czas marchew z jabłuszkiem a jak będę widziała że na to sama otwiera buzie to dam coś innego. Bo na chwilę obecną to tylko chętnie pije łyżeczką herbatkę a warzywa i owoce je ale muszę ją przy tym zabawiać. Kaszkę zjadła raz 30ml a kolejne próby skończyły się zaciśniętymi ustami :-(

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
śledzę forum jeszcze z czasów ciąży.
Agatka urodziła się 17 czerwca. Mam pytanie czy któraś z Was miała tak że dzidzia już przesypiała całe noce tak między 3 a 4 miesiącem a teraz znów budzi się ok 2-3 na karmienie a od ok. 4 wybudza się płacze i znów zasypia.
Dodam że od 2 miesiąca jest na mleku modyfikowanym.
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...