Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkie mamusie!

Zostajemy w szpitalu bo AFI mam 6, a miałam wyjść dzisiaj... ehh. Łożysko mam mocno dojrzałe, na ktg skurcze spore się piszą a ja ledwie je czuję. Na razie Synek waży 3,4 kg (pomiar z dzisiaj) i coś czuję, że będą mi wywoływać poród. Wczoraj cztery razy weszłam na 5 piętro a rozwarcie raczej nie poszło dalej. Wrrr...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Faktycznie trochę się nie odzywałam, postów przybywa lawinowo, czytam ale nie zdążam odpowiedzieć na bieżąco :) Przepraszam, że nie odniosę się bezpośrednio do poszczególnych wypowiedzi, to mnie przerasta, napiszę ogólnie, nie gniewajcie się:)

Emilusiu, rozszyfrowanie łaciny dokładnie takie jak napisała Monjamonja. Choroba rzeczywiście rzadka, przykro mi, że dowiedziałaś się o niej akurat w trakcie ciąży, z załozenia czasie wesołego oczekiwania i teraz takie świństwo zakłóca Ci Twoją radość. Bądź dobrej myśli, na pewno będziesz musiała pozostać pod opieką gastroenterologa, ale z tego co pisałaś, oprócz sporadycznego krwawienia chyba nic więcej Ci nie dokucza, może więc Twoja choroba będzie przebiegać łagodnie i da się dobrze kontrolować, czego Ci w tej sytuacji życzę. Skalę też pierwsze widzę, moje opasłe tomiszcza nie wspominają o niej, domyślam się tylko, że może chodzic o stopień zajęcia poszczególnych warstw jelita, ale to tylko moje przypuszczenia. Jeśli mogę Ci jakoś pomóc to napisz, postaram się w miarę możliwości.

Dziewczyny cierpiące z powodu róznych dolegliwosci-też jestem wśród Was :) Gdy macie kryzys pomyślcie sobie, że wiele kobiet przyjęłoby te wszystkie cierpienia z pocałowaniem dłoni, byle tylko móc być na naszym miejscu. Gdy to sobie uświadamiam, aż mi głupio przed samą sobą, że czasem tak się nad sobą rozczulam :) U mnie spanie marne-np dziś od 5 do 7 przerwa, po kolejnej wycieczce do wc nie mogłam zasnąć, za to teraz czuję się jak zombie... kości bolą-biodra, kręgosłup, bo spanie tylko na boku... żołądek boli, zgaga się odzywa, brzuch niezmiennie się napina... mąż chyba dopiero uwierzył, gdy zobaczył na ktg, jak się skurcz pisze, chyba sądził, że sobie wymyślam... Więc u mnie takie historie, widzę, że u Was podobnie tylko w różnych kombinacjach :) Mój maluszek raczej z tych mniejszych, w czwartek 2300, zdziwiła mnie trochę ta waga, dotychczas rósł wg 50 centyla a tu wyszło, że jest na 25. Jednak mam się nie martwić, bo lekarka miała problem, żeby dokładnie objąć jego brzuszek, jak zwykle dziwnie się ułożył, może stąd ta rozbieżność pomiarów, profil biofizyczny miał dobry, a to najważniejsze :)
U mnie miesiąc do terminu, torbę już sobie spakowałam, jestem spokojniejsza :)

Dziewczyny "bardziej zaawansowane"-trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia!

aha, wczoraj położna na szkole rodzenia mówiła nam, że przy wypełnianiu dokumentów podczas przyjęcia pytają o deklarację wyboru przychodni i położnej środowiskowej dla dziecka, warto sobie wcześniej przemyśleć temat, żeby nie decydować na szybko i w bólach :)

Odnośnik do komentarza

Lamariposa i Monja bardzo dziękuje Wam za pomoc kochane! Tak przypuszczalan że to to świństwo będzie. Właśnie jadę do gastrologa ale innego niż chodzę bo nie wiem czy w tej sytuacji mam brać leki które miałam zlecone do tej pory czy coś innego należy, a poród tuż tuż więc się martwię... jeszcze raz dziękuje :-*jak dobrze że jest to forum :-)
Mnie też często ucina posty jak pisze więc już się wycwanilam I kopiuje tekst co jakiś czas:-)
Jadę do tego lekarza a że jestem zdańa na komunikacje miejska tak sobie myślę że jak nie urodze podczas tej podróży to będzie dobrze! Takie dziury sa na drogach, siedzenia w autobusie nie należą do najwygodniejszych jeśli chodzi o ciężarne i podskakuje jak szalona a brzuch mam z kamienia! normalnie jakbym na piłce siedziała:-) jeśli już się do Was nie odezwę to znaczy że gdzieś urodziłam po drodze:-) a mam kilka przesiadek.
Kati dobrze że zostajesz, w szpitalu bezpieczniej!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie po wypadnięciu czopa sielanka. Może cisza przed burzą? Śpię jak dziecko, nawet mała jak do nas przychodzi to mnie nie budzi. Po prostu rano widzę, że jest. Ani pół skórcza od czasu skórczów na poród czopka :) Malutki całą noc śpi jak aniołeczek a rano tylko dupką lekko zamiata i łaskocze mnie rączkami po miednicy (masuje mamusię :)). Jest taki delikatny i grzeczny, że aż mnie tym rozczula... Pewnie uznał, że oboje powinnieśmy zbierać siłę na wielki dzień :)

Poza tym.....dzień bez truskawek to dzień stracony!!! Wczoraj zjadłysmy z Małą pół kilo a potem jeszcze Mąż mi dowiózł po pracy drugie pół :D A co to będzie jak się czereśnie pojawią :D :D :D Rysiu, czekaj... nie wychodź.... mamusia musi sie objeść!!! :D

kati dawaj, dawaj!!! Męża na schody do biegania z Tobą a potem na dół windą i seksik pomiedzy pieterkami :) To Ci dopiero bedzie poród w wielkim stylu :D I w trakcie biegania ty masuj sutki a w trakcie seksu on. Działania zaprzestać po odejściu wód :D :D :D

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ja dzis noc bardzo udana 2 razy na siku ale szybko znow zasnelam Ostatnio wogole jestem jakas słaba chociaz dzis energie mam jak malo kiedy mimo upału jaki u mnie panuje.
Wlasnie wrocilam z ktg od poloznej chcialam sprawdzic czy te moje skurcze to faktycznie skurcze czy maly tak wariuje. Przez pierwsze pare minut zapisu praktycznienie nic sie nie dzialo male skurcze i napiecia a potem polozna zrobila wielkie oczy i sie mnie pyta czy to czulam? Mialam w rezultacie 3 skurcze co praktycznie 15 minut wiec sie lekko zdziwila :) ja sie ciesze chociaz to wcale jeszcze moze nie oznaczac porodu i sie pewnie wyciszy chociaz po powrocie tez co jakis czas je odczuwam chyba zaczne mierzyc czas. Maz w pracy i nie chce go narazie stresowac jak dzwonil i pytal to mu powiedzialam ze zapis ok. Uswiadomie go bardziej jak wroci za godzinke.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkfj2r8gfdn.png

Odnośnik do komentarza

Surikatka smakowity ten twój przepis na udany poród, chętnie skorzystam, ale dopiero jak przyjadą normalne meble a nie te badziewie:-)
Emilusia znam ten ból podróżowania autobusami, dobrze jak jest miejsce siedzące, bo często zdarza się, że nie chcą ustąpić nawet, tylko biegną czym prędzej te dziadki:-) życzę ci żeby u lekarza wszystko się udało i żebyś nie musiała długo czekać
A ja właśnie dostałam paczkę z Rzymu od męża siostry dla naszego synka! Aż oczy mi grają jak na to patrzę, chyba pół Rzymu i ¾ Mediolanu się na to zrzucało:-) hihi moje dziecię będzie najmodniejsze w mieście! Nie wiem tylko kiedy ja mu założę te wszystkie ubranka tyle tego jest... :-) w sumie żałuję teraz że kupowałam tyle rzeczy sama bo dostaliśmy tyle kocyków, pościeli, ręczników z kapturkiem i wiele innych zabawek, karuzel itp ale przecież jak wchodziłam do sklepu to oprzeć się nie można było...:-) wiem, że ma przyjść jeszcze jedna paczka od włoszki u której kiedyś pilnowałam bliźniaki, jak dowiedziała się, że jestem w ciąży to od razu zaczęła pakować paczkę.
Najfajniejsza rzecz w całej tej paczce to błogosławieństwo Papieża, męża siostra poszła do Watykanu i tam można coś takiego zrobić z pieczątką Papieża - wiesza się to na ścianę przy łóżeczku, nie wszystko rozumiem co tam jest napisane, bo to po włosku, ale jeszcze dzięki Bogu istnieje google translate:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Agusiu, bo to takie wazne dla nas. Ze kazda z nas sie cieszy.

Powiem wam od ponad godziny przezywam groze. Pod domem tir staranowal 19 samochodow. Straz, policja i pogotowie wlacznie z helikopterem. Ruch calkiem wstrzymany. I tak cud ze tylko 10 os trafilo do szpitali. Cala w nerwach. Facet jechal srodkiem jezdni bez sladu hamowania!
Ilu wariatow jezdzi po ulicach!!!

Odnośnik do komentarza

My też dostaliśmy w prezencie ślubnym błogosławieństwo Papieża na pergaminie;) również zawiśnie w honorowym miejscu;) a ten napis po włosku to modlitwa, żeby Anioł Stróż czuwał nad maleńką duszą, chronił i prowadził.
Aniaradzia może ten facet pijany albo naćpany był tyle samochodów staranować... strach na ulicę wyjść

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Aniu to faktycznie widowisko, pewnie jak zwykle tłumy ludzi. Może facet miał popsute hamulce, bo przecież to nawet wariat będzie miał odruch hamowania.

Ja się właśnie wkurzyłam na swoją głupotę ciążową. Pojechałam do Ikei specjalnie po takie pudełeczka do segregacji w szufladach. Upatrzone na ich stronce. Na miejscu okazało się, że nie mam portfela. Wróciłam, na szczęście mam 5 min samochodem. Zrobiłam zakupy, oczywiście kilka innych rzeczy wpadło mi w ręce przy okazji, wracam, a ja wzięłam z półki nie te pudełka co chciałam!!! no i mam jedno pudełko na buty zamiast 3 do szuflady :) Trzeci raz tam nie jadę!

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamuśki.
Mam mały dylemat. U szwagierki córka dostała ospę. Byłam u nich w ten weekend na gościnie jak już prawie wszystko zeszło, a dziś mąż tam u niej jest i pisał że teraz zaczęło wysypywać jej synka. Czy może też na mnie przejść na moją malutką w brzuszku? Pytałam się mamy czy miałam ospę to mówi że nie pamięta (mowiła że ktoś miał ale nie pamięta czy ja czy brat) a ja tym bardziej... Znalazłam moją stara książeczkę zdowia co kiedyś były i tam nie miałam żadnego wpisu. Tyle co wiem to od podstawówki na pewno nie chorowałam.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

TIna biegiem do lekarza, jest jeszcze czas na podanie szczepionki i immunoglobuliny, ospa jest zakazna od pojawienia sie wykwitow do odpadniecia wszystkich strupkow. Ospa jest baardzo zakazna, wystarczy niewielki kontakt zeby zachorowac, dla kobiet w ciazy, a konkretnie plodu, jest niebezpieczna, okres inkubacji 10-21 dni. Jesli w Twoim miescie jest poradnia/szpital zakazny to nie wahalabym sie ani chwili

Odnośnik do komentarza

Dobra próba samobójcza... A zabiję siebie i przy okazji jakieś 15 osób z boku...ręce opadają
Fajnie wam, że macie ikeę, ja do najbliższej mam prawie 200 km...:-) czyt. Dopiero w Warszawie
Tina też jestem ciekawa jak to z tą ospą jest... U mie w rodzinie wszyscy chorowali, mnie ani razu nie ruszyło, jakieś 2-3 lata temu mama miała półpasiec i też nie zachorowałam, lekarz twierdzi, że przeszłam bezobjawowo, ale jaka prawda tego nie wiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...