Majóweczki 2015

[Hanka05]

Napisałam wczoraj mega długiego posta i dupa - nie dodało :/

Dominika - nie tylko Lenka spadła z łóżka - po prostu mieliście pecha. Trzymajcie się dzielnie. A Lenka slodziara i rozrabiara - nawet gips jej nie przeszkadza :) Kacperek odciska swoje 2 ząbki na gipsie narzeczonej :*

Rusanka jak tam pięknie u Ciebie :) ja też chce przyjechać :) i może byśmy od razu się umówili na tą podroż koleją transsyberyjską - będziesz mi robiła za tłumacza :)

Tanna - ale fajnie z tą babką - mam ja dodaną na fb i sama się zastanawiałam :p ja też mam pytania - ile wcześniej kładziesz Małego do łóżeczka? jak trze oczka? czy np pół godz przed planowanym snem?

kurde mały się pcha na kompa - później się odezwe

[myszeczka]

Dominika przykro mi ze Lenka ma gips. Spróbuj się nie obwiniac. Ciężko wszystkoo ogarnąć przy maluszku moja mała też kreciola. Jesteś dla Małej najlepsza mamusia! Trzymajcie się

[Elżbietta]

Jejku, Lenka ty bidulko. Dominika trzymaj się to się zdarza i przeważnie wtedy kiedy jestesmy obok.
Zielona wracajcie do zdrowia z tygrysem. Dość juz tych chorób!
Tanna no to rewolucja ci się szykuje. Ale fajnie bo nad morze :-)
Kamila a wy jak tam ?
H-m a juz miałam nadzieje ze znalazłaś sposób na lepsze noce.
DW dwa dni ??? Szok!!! Ale dobrze ze macie to juz z głowy :)

[ola_1992]

Dominika, jak już któraś z dziewczyn pisała nie jedna Lenka spadła z łóżka tylko biedulka miała pecha. Na szczęście uśmiech nie znika ze słodkiej buźki. Sto uścisków i moc siły i pozytywnego myślenia dla rodziców :)

Jak Dobrs Wróżka pisała trenowanie snu nie moja bajka, choć czasem mam dość bycia zombie to uwielbiam tulić mojego słodziaka do snu i to że usypia na piersi. Ale wiadomo, że kiedyś będzie czas usamodzielnienia.

Rusanka ja też się zapisuję do długiej listy wycieczkowiczow do Ciebie :) Dziękuję za zdjęcia, przypomniałaś mi o moim zaległym marzeniu odwiedzenia Rosji. Ja akurat kończę czytać 4 część wojny i pokoju więc jak Sylwiunia tym bardziej jestem nakręcona; ) Daj znać czy możesz polecić jakieś miejsce do spania i jak najlepiej dostać się do was z Polski? Może nie w tym roku ale następnym lub za dwa :)

Zielona cieszymy się, że już wracasz do żywych :)

DW bardzo Ci zazdroszczę domku, choć sama nie wiem w którym miejscu Polski chciałabym mieszkać.;) Kraków niestety odpada przez słynny smog..Boję się o młodego, czasem z domu wyjść nie możemy bo normy tak poprzekraczane :/

My już na urlopie u moich rodziców, jutro z rana biegnę do Lidla obkupic młodego i walczyć z innymi mamami

[Hanka05]

HM - nawet tych dwóch nocy zazdroszcze! Oby to szybko powróciło :)

DW - cały dom w dwa dni? Czizys! Jak? Szoguny :p

Tanna - właśnie - Gdańsk - ja lubie takie rewolucje i sama bym się chętnie gdzieś wyprowadziła ;p

Kamila, emagdalenka - dużo zdrowia dla Maluchów!

U nas noce koszmarne - dziś pobudki co pół godziny a od północy do 2 brak snu potem nie wiem co było bo zasnęłam a jak się obudziłam o 3 to spał. Dospał do 5 i znów co pół godziny. Mamy drugiego zęba. Mamy tez troche katar i kaszel - nie wiem czy to od zębów czy tak o - także jutro idziemy do przychodni. Najgorsze że mnie też cos bierze :/

[Gość Wisienka2]

Dominika, jesteście bardzo dzielne, a Lenka mimo gipsu jak zawsze uśmiechnięta i pogodna. Pamiętaj ze jestes najlepsza mama na świecie i nie mozesz zle o sobie myślec. Ściskamy Was mocno :*
Hanka zdrowka zyczymy i współczuje pobudek w nocy. U nas ostatnio pobudki równo co 3 godziny tak do 4, a potem juz cześciej.. No i wstajemy juz po 6.
Ja dzis po raz pierwszy przed snem nie dałam cyca :) Hania zjadła spora porcje sinlaca i pózniej ja tylko utulilam, szybko zasnela. Ciekawa jestem ile pospi.
HM a juz miałam nadzieje ze znalazłaś wspaniały sposób na nasze noce, ale to nic, wazne ze chociaz dwie były dobre, to juz cos! Dajesz nadzieje!
Dobra wróżko, jak to mówiła babcia mojego meza - zalatwiliscie wszystko balonem! Gratulacje ;)
Ola udanego urlopu u rodziców.
Tanna to rzeczywiście czeka Was rewolucja, ale super ze nad morze.
Moje dziecko dzis próbowało juz stawać. Szok, zaczęła prostować nogi i wspinać sie po moim mężu ktory leżał z nia na podłodze. Spryciurka moja kochana.
Obniżyliśmy juz tez łóżeczko na najniższy poziom bo to samo było w nocy - stawała trzymając sie gory łóżeczka. Jak to szybko sie wszystko dzieje.

[Rusanka]

Dobra wróżko lato mamy przyjemne od 20 do 30 '.To co pokazałam na zdjęciach to mikroprocent wspaniałości, które tu się znajdują. Zapraszamy! Hanka i Ola dołączajcie! Bezpośrednie połączenia ma LOT. W promocji można wyhaczyć za 500 zł w obie strony. Taniej nie udawało mi się znaleźć. A z noclegiem chyba też nie będzie problemu ;) Kurs rubla jest obecnie tak niski, że każdy turysta"z zachodu" może pozwolić sobie tu na luksusy ;) korzystajcie!!!!
Hanka a bierzesz Małego do siebie do łóżka? Ja ok.1-2 tak robię i potem już spie prawie bez pobudek. Albo mi się tak tylko wydaje... Nawet jeśli karmie, to robię to w polsnie. Ogólnie rano jestem wyspana. Chociaż codziennie sobie obiecuje, że odloze Małą do jej łóżeczka...
Dominika, trzy tygodnie i po gipsie nie będzie śladu! Tak samo zresetuj stres, związany z tą sytuacją. Było, minęło! Lenka to twardzielka! Zdrówka!

[Dominika_1989]

Kocham Was ;-) cieszę się, że jesteście! :-) tyle bym chciała napisać, ale po prostu nie mam siły. Mam nadzieję, że jeszcze to nadrobie. Dobrej nocy kobietki.

[Hanka05]

Anela - ja u tej babki od snu na fb czytałam wypowiedzi dziewczyn które przeszły ten jej "trening" snu i nadal kp. Pewnie chodzi o to żeby dać cyca a później łóżeczko i nauka zasypiania. Oddzielić jedzenie od spania - w teorii of kors :p

Rusanka - niezła reklama :) zaczynam poważnie myśleć :) Małego staram się odkładać do łóżeczka ale u nas to nie ma większego znaczenia bo jak jestem u rodziców to śpi ze mną i też się budzi co pół godziny :(

Wisienka - właściwie to u Ciebie poprawa :) bo i przerwy w cycowaniu dłuższe i umie zasnąć bez cyca :)

Ja dziś rozmawiałam z T. i jak Małemu przejdzie katar i wydobrzeje to nastawimy sie oboje psychicznie i na weekend zaczniemy uczyć go zasypiania w łóżeczku. Ja już nie daje rady. Jestem niewyspana a więc nie w humorze, wszystko mnie denerwuje, nie mam ochoty sie bawić z Kacperkiem itd. To trwa od 4 miesięcy i nie wierze że samo minie :/ poza tym myślę o zakończeniu kp bo ja już po prostu nie chce. Pewnie będzie mi brakowało ale jak mały wisi pół nocy na cycu to wszystko mnie boli - do tego przy jedzeniu szczypie mnie paluszkami. Cyce zmasakrowane. Zobaczymy co wyjdzie z tych planów bo ja to sobie obiecuje od dawna że z tym spaniem zrobie porządek ale konsekwentna nie jestem :p

Tanna - a jeszcze pytanie :) czy jak siedzisz przy tym łóżeczku to śpiewasz? czytasz? czy tak po prostu jesteś? i jak w ogóle kolejne dni? jest poprawa? i czy Mały ma jakąś przytulankę czy coś?

[Gość Kasiaaaaaaa944]

Witajcie dziewczyny
Dawno tutaj nie zaglądałam;o
Musze sie was poradzić !
Moja mała ma straszny temperament, właściwie od urodzenia spanie nie było jej w głowie ciagle na rękach, wgl sie sama bawić nie chce.
Ale za to plusem było to ze przesypiala niemal od urodzenia całe noce !
22-9/10
Az tu nagle od 1,5 mca nie chce spac ;( kładę ja 0 21:30 i budzi sie za 15 minut i bawi sie do 24/1:00 a potem pobudki na mleko co 2h ;(
Drzemki w dzien nie sa późne bo praktycznie jedna od 12-13
Jakies rady ? Plisssss

[Gość Wisienka2]

Hanka moze i miałyśmy dwie czy trzy noce troche lepsze, ale dzis znowu tak do 1 było ok, a potem pobudka po 2h, od 3 do 4 zero snu, płacz, nie wiedziałam o co chodzi.. Potem do 6.30 na cycu non stop.
Jestem nieprzytomna.
Ja tez mowie ze powoli koncze kp, szczególnie w dzien, ale w nocy poki co sobie jakos nie wyobrażam jak to bedzie.

[tanna88]

house-manager dziękuję jak nie wiem co. Szukamy, zobaczymy co znajdziemy na początek, ale wiem czego unikać. Jesteś wielka.

Emka_5 w dzień staram się robić to samo co w nocy. Szczerze to daje się trochę wyskakać i wymęczyć, ale dwa razy kładę go zdecydowanie spać. Zazwyczaj pada ze zmęczenia w dzień, podczas wieczornej drzemki też. Mamy jeszcze spory problem w nocy.

Hanka05 synek ma ustawione drzemki w ten sposób, że rano kładę go 8:30/9, potem 12:30/13. Potem ewentualnie jeszcze wózek. Jak nie zaśnie w ciągu godziny wyciągam z łóżeczka. Ja rzadko widzę po nim zmęczenie. To jest wulkan energii. Wczoraj nie spał np. od 4:20 do 12:).
Mam nadzieję, że choroba Was nie rozłoży. Poza tym nauka spania w łóżeczku mnie wydawała być koszmarem. Wbrew pozorom Oskarek znajduje sobie zajęcie w łóżeczku hahah:)Ma małego misia. Wiadomo, że płakał ,ale jestem blisko i mu pomagam. Natomiast nie śpiewam, nie gadam, czekam aż się znudzi i wyciszy. No chyba, że zaczyna się drzeć:). Bawi Konsekwencja to nie jest moje drugie imię:).

Sylwiunia jak randka?:)

Wisienka2 teraz tylko czekać aż dzieciaki się rozejdą po mieszkaniu... Szybko ten czas mija...

[Hanka05]

Kolejna koszmarna noc. Pobudki od początku co godzinę co pół, od 3 do 5:45 brak snu tylko płacz jęczenie, cycowanie, płacz, a teraz śpi :/ Mam katar, gardło pobolewa, kręgoślup siada, nie żyje - bez odbioru!

[zieloona]

Hah pamietacie w ciąży " cierpie na bezsenność" " cala noc leże i zasnąć nie mogę" haha a teraz? Kłopoty z zasnieciem? ;p co to jest? Powacham poduszkę i jestem na innym świecie haha
Hanka wysylam moc! Jutro będzie lepiej ;)
Tanna jak wygląda kłaść zdecydowanie spać? Ze wychodzisz z pokoju? Czy jak? Bo ja przy nim stać muszę bo tyczy jak wyjde ;p

Rusanka, nie wiesz co uczynilas ;p teraz Ci się zwała na wakacje baby z dzieciorami i będziesz ciasta piec na przywitanie ;p ja tez! A co!!! Do zoba haha ;)

Wisienka, dużo mocy! ;)

Dominika, Lence nie straszny gips ;) nic się nie obwiniaj! Każdej się mogło przy dążyć to wypadek przecież!!! Pozdrow slinczooka ;)

U nas od wczoraj euforia, Tygrys wyruszył w przód ;) parę kroczkow może z piec za jednym zamachem zrobi ale super mu to raczkowanie idzie ;)
Za to dzisiaj?!?!? O 7 rano wstał z płaczem i ryczal ostro ryczal do 10!!! Juz ubrani do szpitala byliśmy a on się nagle uspokoił i zaczął bawić gdyby nigdy nic! Podalam mu w międzyczasie nurofen może zaczął działać, niewiem! Ale oby się to nie powtórzyło bo mi serce Peknie. Oczywiscie wylam z nim! Ehh

[tanna88]

Zieloona... Bierzesz krzesło i siedzisz obok...wychodzisz jak śpi... To potrwa... Niech Tygrys już nie płacze... Hellolł;)slemy z Oskarkiem uśmiechy do Was

[Sylwiunia]

Jejuu jak się młody kręcił w nocy no masakra, za karę zabrałam go do lidla o 8 rano choć dla niego to żadna kara bo ma radoche w aucie że hoho!!! Ale body kupiłam i jestem zadowolona :)
Tanna z mężem już się miałam rozwodzić w sobotę bo podałam mu siatkę pod sklepem w której były świeżo zakupione osłonki na doniczki, siatka spadła i wszystko się zbiło i jeszcze się na mnie wydarl że to moja wina!!! A w kinie spoko choć wątpię że mój ukochany Leo dostanie Oskara za tą rolę :/ Kuba u dziadków nawet nie jęknął podobno!?!?
Dominika milion buziakow przesyłamy dla was!!!dziewczyny już tu wszystko napisały że to nie twoja wina!!! Jak przeczytałam na fb co się stało to nie mogłam zasnąć aż, myślałam że może każą wam leżeć plackiem w szpitalu przez te 4 tyg a to chyba z dzieckiem niewykonalne :(
Hanka trzymaj się i nie łam się, tutaj takich nocnych terrorystów jest dużo!!!
Wisienka ja cały czas myślę że skończę kp, młody już w dzień ma w nosie cycka a w nocy o matkoooo nie da się oderwać...Jak tak dalej pójdzie to do 2 urodzin będę go karmić :/

[anela78]

Hej hej jestem w robocie to coś napisze. W weekend wrócił mi noworodek który 24 h na dobę chciałby siedzieć przy cycusiu. Nie chce nic jeść skutecznie się broni a cyca dopada jak ssaczek kochany. Marudzi i senna jest ciągle. A powodem są górne jedynki które lada moment ujżymy. Dzisiaj wstała o 6 po nocce z pobudkami co pół godz .
W sobotę zbrałam ją na basen i tak bardzo się cieszyła piszczała taka radość że jutro znowu się wybieram. Mam nadzieję że się nie przeziębi.
Zieloona myślisz ze coś go boli? Bidulek.
Hanka nie choruj znowu kurcze siły ci życzę

[Kama32]

Cześć dziewczyny:-) Moja córeczka Magdalenka urodziła się 25 maja 2015 przez cesarskie cięcie. Podczytuje Was od jakiegoś czasu i bardzo bym chciała do Was dołączyć. Przyjmiecie mnie do swojego grona?:-)

[house-manager]

zielona ja niestety ale na "senność" to nie cierpie. Mam problem z zasypianiem choćbym nie spała nic przez pare dni z rzędu.. :/
Chyba mam jakiś opor psychiczny, ze jak tylko zasne to pewnie trza bedzie wstawac i tak tez przeważnie jest.. Co noc wierce sie godzinami w łózku i czekam na sen.. Potem w dzien kłade sie z małą, myśle ze odeśpie. Nalane na sprzątnie i gotowanie, bede wypoczywać z nią bo inaczej nie da rady.. i co? i dzis jak zawsze.. Mala zasnela o 10.. spala do 12.. a ja lezalam i miałam oczy jak po redbulu! sie zamknąć nie chcę :( AAA GRAtuLUJE RACZKOWANIA!!!

anela a na ten basen to jakis tam byle jaki czy specjalny chodzcie? na zajecia jakies czy ot tak? Moja J uwielbia wode ale sie troche boje zarazkow i innych syfuf i grzybuf. ja po kazdym basenie gdziekolwiek jakimkolwiek. zapalenie moczu albo uszu czyli bakterie...

Hanka, Wisienka łączę się w bulu.. u mnie na szczescie nie musi byc cycek na wierzchu, przytulenie wystarczy.. ale spanie z dzieckiem milusio tylko każde wiercenie, piardnięcie i jest sie gotowym do ataku jakby miał smok wskoczyc..

ah..

Dziecko kupło se.
Zawsze jak ją kłade na piankowe puzle to wali kupe. olłejs!
Wczoraj pol dnia na miescie pol nocy z kompem i...
Wybrałam kafle do kuchni!!!! jestę zajebistę

[szczęśliwa mamusia]

Hej kochane nie wiem czy pisałam czy nie ale lekarz zdiagnozowal RWE kulszowa
Noga dretwieje boli do tego dochodzi ręka...niestety musiałam przejść na 4rodzaje tabletek. Wykupiłam ale nie brałam bo myślałam że przejdzie i będę mogła cały czas KP. Niestety od soboty tak bolało że musiałam zacząć je brać co za tym idzie koniec z KP. Od soboty Oli nie dostaje cyca jest fatalnie...jeczy cały dzień... Dobiera się do cyca.. Noc masakra już druga noc całą!! Płacze... posypia po 10minut... Chodzę jak zombie źle się czuję. . Jestem okropna ona cierpi a ja razem z nią bo KP to dla mnie coś bardzo ważnego i tak marzekalam na noce a teraz mi brakuje jej tulenia do cyca...rycze razem z nią... Ale noe dałam już rady bez tabletek :( chciałam później wrócić do KP ale lekarka mówi że mam dać spokój bo teraz pocierpi i mam jej zaoszczędzić drugiego stresu...dodam że podaję inne mleka ale tylko pluje albo rzuca kubkiem. Obojętnie ile nie dam jeść to płacze więc teraz wiem ze cyc to jej przytulanka i smok... No to przepraszam że tyle p mnie doczytam i napisze coś więcej

Rusanka dołączam się do dziewczyn tylko ja spróbuję się przemycic hehe

Tanna zazdroszczę też bym chciała się przeprowadzić

Dominika jestem z Tobą a tą lobuziare wycaluj

A zapomniałam moja Oli umie raczkowac ale tylko na dywanie bo podłogi się boi i cwaniara idzie do zabawek jak widzi ze nikt na nią nie patrzy no i dziś pierwszy raz bujala się na huśtawce na placu ale miała radoche... Próbuję wstawić jej zdjęcie niestety nie mogę :(

[anela78]

Szczęśliwa mamusiu twoje chłopaki to jak bliżnięta a cała trójka jaka szczęśliwa. Kryzys minie pomyśl że to nie twoja wina że musiałaś skończyć kp. Bierz leki i zdrowiej. Wiem co czujesz u nas też Zuzia płakałaby bez cyca całe noce. Musicie się przemęczyć.
Kama witamy cię z madzią serdecznie. Piszcie co u was
Hm tak jak pisałam to u nas otworzyli termy warmińskie i teraz mamy raj. Ja też nie lubię basenów bo odrazu mi na dół pada jakieś cholerstwo. Niby wody naturalne a chlorem jedzie aż dusi. Narazie nic nie wiem o zajęciach dla bejbików więc sama z nią chodzę.

[Kamila1988]

A co to za gorąca osiemnastka trzyma Zuzię na basenie?? Przecudnie wygladacie dziewczyny.
U nas w końcu koniec chorowania. Kacper miał infekcję gardła, dostal antybiotyk i jest ok. Maja dostała krople na oczy, katar przeszedł takze super. Miło kobitki, że pamiętacie o nas, a wszystkie życzenia zdrowia poskutkowały i w końcu jest dobrze :) odezwę się wieczorem, bo kupiliśmy wczoraj auto i jedziemy na jazdę testowa.

[Kamila1988]

Juz wróciliśmy i wszystko pięknie gdyby nie telefon od znajomego. No bo kupiliśmy auto, a stare sprzedajemy 22 lutego. Przez te trzy tygodnie miałam sobie jeździć starym autem, poumawiałam się juz z koleżankami, chciałam sobie w spokoju z Majką pojeździć po sklepach, bez Kacpra, bez męża, babskie wypady. A tu znajomy dzwoni, że popsuł mu się samochód i czy mu nie pożyczymy na kilka dni, bo nie ma jak do pracy jeździć. No wiadomo, ze trzeba sobie pomagać, ale mimo wszystko troche czuję sie rozczarowana. No ale trudno.
Majka wczoraj skończyła 8 miesięcy. Z tej okazji nie dala się mamie wyspać. Chciałam ją po pierwszym nocnym karmieniu odłożyć do łóżeczka, bo bardzo się w nocy u nas rozpycha, a ona zamiast spać to się śmieje. Chyba z 1,5 h minęło zanim ponownie zasnęła, a mama oczywiście musi czuwać. Kiedy to się skończy, kiedy prześpię całą noc? Mam wrażenie, że nigdy. Mam nadzieje, ze wraz końcem kp coś się polepszy.

Dobra Wróżko, to mąż Cię inteligentnie podszedł z tą chustą ;)
Szczęśliwa mamusiu, ciężką sytuacja, ale tylko na początku, potem Oli juz się przyzwyczai, najważniejsze, żeby Tobie było lepiej, musisz być w pełni sił dla cudownej gromadki.
House Manager, może pochwalisz się kaflami? W wakacje też czeka nas remont kuchni, bron Boże nie chcę ściągać, ale jakas inspiracja by się przydała
Anela, Zuzia pewnie taka stęskniona, ze na zapas chce się do cycusia poprzytulać.
Zielona, gratulacje dla Tugrysa z okazji zwiedzania pokoju na czworakach,:) może ten płacz to właśnie z nadmiaru wrażeń?
Hanka, biedna Ty, dużo sił i cierpliwosci jeszcze mimo wszystko.

[Elżbietta]

Wow Anela !!! Ekstra wyglądacie. Laska z ciebie niezła !
Szczwsliwa mamusiu super tojeczka ;-)
Kamila fajnie ze juz u was lepiej.
U nas tez noce nadal kiepskie, a do tego mi przyplatal się straszny katar. No cóż, kiedys będzie lepiej.
Kama witamy!!!
Idę spać bo rano do pracy :-(

[anela78]

Kamila super że wreszcie jesteście zdrowi i oby tak zostało. A z ty znajomym to faktycznie lipa. Też bym się wkurzyła. Czasem trzeba pomyśleć też o sobie ( jak się wkurzam to takie mam myśli) a jak przyjdzie co do czego to też pomagam. Mój m. to jest taki że by ludziom wszystko oddał zrobił pomógł oczywiście za darmo. Niestety wszyscy już to wiedzą i często wykorzystują. Wtedy muszę wkroczyć i go przywo£ać do porządku.
Ela nic nie piszesz jak Wiktorek sobir radzi z dziadkami? Przespanej nocki wszystkim życzę. U nas raczej nierealne.
A i mamy 4 zęby i raczkujemy na jednej nóżce podwiniętej pod pupkę czyli idziemy ślizgiem po domu.
W sobotę idziemy na bal sportowca Zuzia zostaje ze swoją ukochaną babciusią. Napewno zamiast spać będą się bawić dopóki nie wrócę.