Majóweczki 2015

[Elżbietta]

Tak spojrzałam na mój suwaczek na dole i stwierdzam ze zaczął bardzo szybko się przesuwać. Jakos tak przyspieszył ostatnio.

[Rusanka]

Elżbieta, problem w tym, że mamy jechać bez męża!!!! To dopiero porażka! Dlatego jestem zdecydowanie na NIE! Ja po prostu tego nie przeżyje!

[Elżbietta]

Rusanka to cos nie doczytałam. O matko !!! To porażka

[house-manager]

Hej hej heloł
Ja na minutę i zmykam.

Ela, mój suwak tez zapindla co mnie martwi. Niedługo powrot do pracy, a ja nie chce!!!!!!

Daduśka - 3majcie sie dzielnie

Rusanka - trzymam kciuki :)

A ja dziś pierniczę.
Pierniki robię. a co! :)

[zieloona]

Ja pieprze!!! Ani zdjęcia dodać ani posta!"""""

Daduska nie daj się!
Ela zamiast szklanym bombek to wełniane bomble jak u czapki haha

[daduśka]

Cześć ze szpitalnego łóżka :(((((((((((
Niestety Antosia dziś jeszcze miała biegunkę a już wczoraj robiła twarde kupki. Przyjęli nas na zakaźny oddział. Nawet na korytarz nie można wychodzić. A miałam nadzieję tego uniknąć ale była już odwodniona. Chrzest cały przespała przyjęcie się udało dostała śliczne kolczyki i zawieszke ze swoim imieniem. Przekłuwanie uszka jak wrócimy do domku. .
Będę raczej tutaj za domem i starszym synem...Buuuu. potem napisze jeszcze bo co innego mam do roboty jak mala śpi.

[ola_1992]

U nas stał się cud! ! Mały przespal właściwie całą noc - jak to możliwe- nie wiem. Ale i tak się budzilam bo mąż na imprezie a no i chyba już przyzwyczajenie..;)

A tak z innej strony - polecam artykuł Tekst]http://mataja.pl/2015/01/prosze-wstac-sad-idzie-o-luksusie-i-o-wojnach-matek/]Tekst linka[/url] Tak w temacie forowych racji moich i mojszych, które kiedyś były gorąco przedstawiane :) Poruszajace moim zdaniem

[ma_górka]

Ola nie idzie ten link.

Daduśka współczuje szpitala. Dużo zdrówka dla Antosi. Oby szybko przeszło. I dobrze że się wszystko udało tylko szkoda ze w dniu chrztu przytrafił Wam się ten szpital. Ale zdrówko dziecka najważniejsze.

Rusanka współczuje tych wakacji z teściową. Jak te chłopy nie myślą tak palnie a potem głupio to odkręcić. Może jakoś uda Ci się mu wytłumaczyć ze nie chcesz z nią jechać.

U nas w nocy jeszcze była gorączka , cały dzień spokój i o godz. 18 znów 38,2. Ale Kamil spał spokojnie tylko miał dwie pobudki, o 1 czopek z paracetamolem i o 6 mleko. Myślę że to trzydniówka bo innych objawów brak . a i jest druga jedynka dziś się pojawiła. Więc mamy już 5 zębów. I druga dwójka też już za chwilę pewnie wyjdzie.

[Elżbietta]

H-m nam zapitalają tak samo suwaczki ! Ha!Ha! Łeb w łeb :-)
Daduśka szkoda ze w chrzest trafiliście do szpitala, ale czasem tak jest u mnie ze średnim dzien przed komunią wylądowałam na pogotowiu, calą noc gorączka i nie spałam. W kościele tez miał gorączkę i ledwo stał ale juz na przyjęciu odżył. Ot! Takie nam nieraz dzieci niespodzianki szykują.
Zielona a ja sobie wyobraziłam ze mu na głowę zamontowaliscie jakies pompony ( taki ala kask ) ha!ha!
Ma_gorka a może ta gorączka to przez te zeby ? Tyle naraz?
Ola cała noc ! Ale ja tez bym pewnie sie budziła gdyby mi takiego psikusa zrobił :-)

[Juli]

Daduska trzymaj sie!
Rusanka cos wymyslisz zeby nie jechać;)ale ja chyba bym meza zamordowala.swoja drogą jak on wpadł na ten pomysl?!
Ola fajny blog musze sie w niego zagłębić.autorka mi w myslach czyta!
U nas dzis tak paskudna pogoda była ze nawet na balkonie nie byliśmy.

[UllaS]

Rusanka,czy męża posrało? I to bez konsultacji z Tpbą.Ooo jakby mój mnie umiwil tak to by była wojna.Anela, mój też kiedyś dostał konkretną zjebę.Sytuacja podobna.Dziecko się budzi co pól godziny( Wisienka , tu co druga to taka zła natka, że dziecko nie śpi cała noc), a ja do niego mówię, żeby został z nim i idę się szybko kąpać.Wychodzę po 5 minutach , Franek rozbudzony , zadowolony gada, a ten ogląda Kuba Wojewódzki i go trzyma.Mowi mi: Rozbudziło się.A ja się wkurwilam , bo naprawdę noce ciężkie a tu ani na chwilę nie miznazostawic.Godzina 23 i mówię do niego, że jakby on miał z nim siedzieć do drugiej to by się przyłożył i by się mu nie rozbudziło!!!!Bezradny no naprawdę.Ewelina, z tego co kojarzę to była mowa, że espumisan się nie wchłania do organizmu czy cos takiego i można bez przeszkód podawać długo.Ja dawałam, potem zmieniłam na bobotic twist off bo lepiej i szybciej się podaje z tych kapsułek.Lekarz polecił mi też probiotyk lacidar baby po poł saszetki.Tańszy od dicofloru i pomagało, ale śmierdzi trochę drożdżami to do mleczka słodkiego dawaj.

[Hanka05]

Hej :)
wróciliśmy do domku. Weekend taki sobie. Moje dziecko po raz pierwszy bało się ludzi i nowych miejsc. Nie byliśmy miesiąc u teściów i widać było że się boi. Wczepił sie we mnie jak małpeczka i wtulał i usmiechał ukradkiem.
W sobote były imieniny prababci Kacperka, dużo ludzi, wszyscy chcieli go brać na ręce. Zmyliśmy się dość szybko do mieszkania teściów. Położyłam małego spać a o 21:30 wracają teściowie - teść mocno podchmielony i przyprowadzają brata T z żoną na "impreze" - oczywiście na wejściu obudzili małego - jakby miał mało wrażeń. Posiedzieli, pogadali, coś tam dopili i poszli - mały obudził się drugi raz. Wkurzyłam się że teściowa nie pomyślała :( miałam wrażenie że to nie Kacperek jest najważniejszy a chyba powinien być - pierwszy wnuczek, widzi go raz na miesiąc no i przede wszystkim małe przestraszone dziecko w obcym miejscu :( lubię moją teściową ale w moim domu dziecko jest najważniejsze i tak jestem wychowana. A brat T. jak chciał z nami porozmawiać to mógł sie nie spóźniać 1,5 godz na impreze.
CO do podróży to niestety skończyły się czasy że przesypiał całą - nie wiem jak to dalej będzie. Podróż trwa ok 2,5 godziny. A mały chce w foteliku usiąść i płacze bo nie może :/

Daduśka duuużo zdrówka! Trzymamy kciuki za Antosię!

Rusanka mam nadzieję że da się to jeszcze odkręcić :)

Gratuluje nowych zębolków wszystkim szczęśliwym posiadaczom :)

[Emka_5]

Wpadam tylko na chwilę bo trzeba coś snu złapać.
Daduska tak mi was szkoda. Ten ból pleców i jeszcze maleńka choruje. Dużo zdrówka życzę. Oby szybko się poprawiło i żebyście szybciutko do domu wróciły.
Rusanka, współczuję kochana. Moja teściowa nie jest zła ale też za nic nie pojechałabym z nią na wakacje. Powiedz mężowi żeby to odkręcił. A jak nie to chwilę przed wyjazdem udaj jakąś chorobę czy niedyspozycje i już. Jak będziesz się źle czuć to samej Antoninki ci na wakacje nie wezmą.

Przepraszam ale już nie wiem co dalej miałam napisać. Ostatnie dni są wyczerpujące a noce jeszcze bardziej. Padam na twarz. Ale mąż się w weekendy stara pomagać więc nie narzekam.

[Emka_5]

Już wiem. Gratuluję pierwszego zabka ale już nie wiem komu :-( przepraszam.
U domi thx za życzenia.

Co do facetów to oni zawsze chyba jak się opiekują dziećmi to idą po najniższej linii oporu bo i tak wiedzą że my i tak przejmiemy malucha i zalagodzimy każdy atak płaczu itp

[anela78]

Hanka ja też nie cierpie takich sytuacji. Pewnie bym im coś powiedziała:-|
UlaS no dokładnie tak robią jakby mózgu nie mieli.
Daduśka zdrówka dla maleńkiej kurujcie się szybciutko.
Rusanka a dlaczego nie możesz powiedzieć w prost że nie jedziesz?ja bym powiedziała a co . Nauczyłam się że trzeba o swoje walczyć.
Ma_górka dużo ząbków faktycznie. Oby już nie gorączkował.
Hm pokaż pierniczki. Mieliśmy dzisiaj piec z kacperkiem ale ubraliśmy tylko choinkę ( od 13 do 19)i już nie zdążyliśmy z piernikami.
Ela za kilka dni pokażę brwi bo teraz są ciemne.
Jeny ja już u kresu sił. Noc straszna cyc jęki i tak non stop. O 4,30 pobudka smarowanie dziąsełek robienie mleka( wypiła tylko ciut) zasnęła o 6 a o 8,30 już wstała. W dzień jedna drzemka godz i to na dworze przemokłam zmarzłam bo śnieg z deszczem padał. Teraz ciąg dalszy zasnęła o 20 i już 4 razy się obudziła i jęczy bidulka. Musi być cyc bo jak nie to nie ma mowy o spaniu. Jestem coraz bliższa odstawieniu cyca szczególnie w nocy. Fizycznie nie daję rady.
Dziwnie mi ze sztuczną choinką chyba się nie przyzwyczaję i za rok wrócę do prawdziwej

[anela78]

Ela zrobiłam ci fotkę tylko proszę się nie śmiać. Kacper mówi że wyglądam jak Chaplin. Docelowy efekt powinien się pojawić za kilka dni

[UllaS]

Anela zajebiste brwi.I ogólnie super wyglądasz.Choinka tez ładna.Widać wszystko fajne masz!!!Azadowolona jesteś z brwi? Z bliska są w miarę naturalne bo na zdjęciu naprawdę super.Zrobilabym sobie permanentne, ale boję się że mi się nie spodoba i co wtedy zrobię po fakcie? koleżance było widać te kreseczki jak się z nią rozmawiało i ja bym tak nie chciała.Nie wiem nawet ile to kosztuje.Mój dzidziol ostatnio śpi do ok 18 potem kolo 19-20 kapiel , cyc i znów zasypia, a budź się ok.22 i zasypia dopiero kolo północy.Nie mam już siły do tego.Ani go przetrzymać ani wydłużyć te drzemkę przed kąpielą.No ciągle coś z tymi nocami.Wlasnoe zasna.Ciekawe ile pośpi. Aha Ela, Ty to jesteś mądra babka.Ja to umieram jak przychodzi do takich urzędowo pracowniczych spraw.Już się boję co to będzie jak będę musiała pójść na wychowawczy, bo nie wiem co się robi .

[ola1981]

Witam się i ja:)a nie było mnie tu wieki,powiem szczerze,ze nawet nie miałam czasu czytac,a najlepsze jest to,ze nic spektakularnego się nie dzialo....hmmm mam ambicje nadrobić nieczytane i wtedy z Wami pogadać póki co Daduśka wspólczuję szpitala:( ale będzie dobrze!Anela piękne brwi,ile płaciłaś,jeżeli mogę wiedzieć?,ja też miałam 3 lata temu,byłam bardzo zadowolona,ale szybko mi wyblakł kolor i myśle teraz nad zrobieniem ponownie:) Ela moja Karolina też budziła się kilka razy w nocy do 3rz,normalnie miałam ochote palnąć sobie w łeb! a Kubek ostatnie dwie noce bez pobudek no ale jak człowiek jest głupi i chodzi o2/3 spać to rano i tak ledwo zyje:( w piątek poszłam o 3.30,bo pakowałam szlachetną paczkę:) i dało mi to straszną frajde!,ze mogłam komuś sprawić radość Poza tym u nas katar był prawie tydzięń,przy tym marudzenie wielkie,już momentami myslałam,że wymiękne.Ostatnio dopadło mk=nie straszne zmęczenie,takie fizyczne,miałam ochote 1 dzień nic nie robić,ale mój mąż ma jak zwykle zresztą kupe roboty i jak rano wychodzi to wraca 20/21:(
Hanka,mamy to samo, fotelik jest do kitu,kiedyś też spał,a teraz jęczy:( a ja do rodziców mam 300km i jeżdzimy tam tak średnio co 5/6 tyg.
A tak z innej beczki zrobiłam dzisiaj zakwas na barszcz:) i chyba upieke pierniczki ,bo na święta zwalam się z moim zoo do moich rodziców,więc generalnie to tylko pomogę trochę mamie w przygotowaniach:)

Zrobie u mamy sernik ,taki jak Wisienka przyniosła do mie,dziewczyny,to było NIEBO W GĘBIE całuski dla dzieciaczków i przespanej nocki:) jutro chce Was poczytać i poodpisywać.DOBRANOC!

[Elżbietta]

Anela super brwi i cała Ty :-)
Ta choinka to biała ? Fajnie wygląda :-) ja się zastanawiam gdzie w tym roku moja stanie bo łóżeczko zajęło jej miejsce :-)
UllaS wychowawczy załatwiasz u pracodawcy ( piszesz podanie , na pewno w necie znajdziesz jakis wzór takie zwykle podanie na kogo i na jak dlugo ) a jesli chcesz platny to w OPS ale tylko jesli masz prawo do rodzinnego.

[tanna88]

Cześć dziewczyny...dawno nie pisalam,ale u nas mega dół. Mały śpi jeszcze gorzej budzi się co 30min..juz od położenia go do lożeczka na noc. W dzień też zapomniał jak zasnąć samodzielnie. Jestem wrakiem.nie wiem jak to ogarnąć. Przepraszam, że tylko o sobie ale mnie to przerasta...

[Hanka05]

Tanna - no to niefajnie :( a już tak dobrze się układało :( kurcze może to jakiś skok? albo zębolki?

Ola - zaczęłam się zastanawiać nad większym fotelikiem - tym siedzącym - ze względu właśnie na to że Mały chce siedzieć :? choć wiadomo że tyłem do kierunku jazdy jest bezpieczniej. My mamy maxi - cosi i myślę że normalnie wystarczy jeszcze na jakieś 3 miesiące bo ma nad głową jakie 3-5 cm zapasu. Sama już nie wiem :/ ostatnio w akcie desperacji dałam Kacperkowi do zabawy swój telefon :p
I Ola częściej prosimy :)

Wisienka może wrzucisz przepis na swój owiany legendą sernik - dla tych spoza stolycy co to osobiście nie mogą spróbować :P

A ja mam dziś zły dzień :( najpierw okazało się że nie mam recepty na tabsy bo zgubiłam a muszę dziś wziąć kolejną sztukę. Poszłam do przychodni gdzie przyjmuje mój gin i mówie że dr mówił że jak tylko recepta to żeby zgłosić i On wypisze a Pani do mnie 50zł z :/ a w sumie i tak chcę przestać brać bo "nie korzystam" tylko chciałam jeszcze ten miesiąc co by na święta nie dostać jakiegos mega okresu :( i teraz nie wiem - trochę mi szkoda 50 zł. Jakbym wiedziała to bym wcześniej poszła na NFZ...grrr

Później mój T oświadczył że to co chciał pod choinkę to On jednak nie chce. I że On w ogóle nie chcę prezentu....i muszę coś na szybko wymyślać i kupować ....grrrr

Później się okazało że gra którą kupiłam pod choinkę bratanicy to Ona już taką dostała od Mikołaja więc muszę ją sprzedać i szukać czegoś innego.

I jest też mgła i zimno i brzydko i ooooo :p

[daduśka]

Hej 2czoraj pisałam ze pewnie nie będę miała co robić jak mala zaśnie. ..otóż usnęłam na krzesełku dla dzieci . Jak juz rozłożyłam sobie moje tymczasowe legowisko a mianowicie leżaczek plażowy plus poduszka plus kocyk przywieźli chłopca 15 lat 100 kg wagi na moją sale bo to dziecięcy. .. chłopak z biegunka i wymiotami przez całuski noc wstawiłem do małej. Do niego bo nie mógł sam pójść do łazienki. Co chwilę lekarze pielęgniarki i ja na leżaczku od 4 z małą. Tzn ona na leżaczku a ja na rurze metalowej od lezaka. Dziś ciąg dalszy królowej ale nic nie wiadomo. Biegunki nie ma ale wymiotowala wczoraj w nocy. Dalej nie doczytałam was wiec cierpliwie musze czekać na swój czas. W domciu. ...
Marzenie.

[tanna88]

Daduśka ja marudze tam bez większego sensu,a Ty taka dzielna!!! Dużo zdrowia dla Was i szybkiego powrotu do domu!

[Attka79]

Daduśka, współczuję szpitala i podziwiam, że dałyście radę z chrztem. U nas było przeziębienie moje i Filipa i było ciężko. Życzę szybkiego powrotu do domu.
Tanna, też nie zazdroszczę, mój budzi się co 1,5 - 2 godz. i prawie chodzę na nosie już.
Przesyłamy z Filipem spoźnione życzenia dla wszystkich miesięcznicowych dzieciaczków.
Padł temat żłobka. Ja też zamierzam oddać małego, ale jeszcze się za to nawet nie wziełam i nie wiem jak to u nas wygląda.
Anela, super brwi. Mnie musi wystarczyć na razie henna. W środę biegam właśnie do fryzjera i kosmetyczki trochę się odświeżyć na swięta. I chyba tylko to będzie świąteczne, bo nastrój na pewno nie. Jestem o krok od decyzji o rozstaniu z G i jest mi z tym strasznie ciężko. Ciągle ryczę, jak mały śpi.
No nic, nie smęcę i zmykam, bo maly marudzi. Chyba zęby ruszyły, bo ma spuchnięty przód na dole.

[tanna88]

Oo rany Attka... Nic już nie da się zrobić?jestem przekonana,że jakakolwiek decyzję podejmiesz dziewczyny z forum będą z Tobą.
To ja ruszyłam temat żłobków. Nie wiedziałam, że aż tyle się placi... Wolę trochę dołożyć i oddać małego do klubu malucha. Mniej dzieci i brak problemu czy się dostanie.Moja siostra prowadzi takie miejsce i dorabiaalm sobie u niej na studiach. Małe grupy,ciekawe zajęcia..No ale złoże też podanie do państwowego,ale czy się dostanie...