Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

My tez się witamy z rana.
U nas niestety nadal pobudki na karmienie co 1,5-2 godz. Na szczęście w miare na śpiocha i przysypiamy. Może to się zmieni jak wprowadzimy tresciwsze jedzenie.
Podusia ok. Śpi narazie w niej tylko w wózku bo w nocy sie kreci i czesto jemy wiec bylo nam nie wygodnie. Ale w wózku sprawdza się super. Mamy jeszcze dużo ćwiczyć na brzuszku i doktor powiedziała ze głowka sie wyrówna.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Juli dzięki, super, że u Was wszystko w porządku po vacuum... A mogę jeszcze zapytać jak ze sprawami łóżkowymi u Was?
H-M u nas za pierwszym razem to trwało ok 10 minut a może i dłużej i prawie płakałam razem z nią.
Ola wyśpij się...:-)
Emilia1984 a ja bym jeszcze chętnie gdzieś wyjechała choć swoją codzienność też lubię, ale my może skoczymy jeszcze w góry na jesieni, może na czerwone wierchy:-)
Zieloona super wieści, oby tak mu zostało:-) bo u nas się coś popsuło, dziś znowu pobudka przed 5 na żarcie i sen tylko do 7, a teraz pełza po łóżku, gada i mi ślini wszystko:-) a i jeść nie chciała teraz, dziwne, no ale dam jej czas, już prawie 4 h minęły od ostatniego posiłku, ale u nas to akurat nie będę jej wpychać bo i tak dobrze wygląda:-)
Sylwiunia mi też niezbyt wygodnie jak mała śpi u mnie na łóżku bo ona się rozkłada jak dama na całej mojej poduszce a ja śpię gdzieś z boku albo w nogach ściśnięta czasem jak sardynka i boję się za bardzo ruszać, żeby jej nie uszkodzić. Z tymi ubrankami to u nas też tak było, że kupowaliśmy takie akurat i czasami tylko raz albo i wcale nie zdążyłam założyć niektórych ubranek i przez to rozmiar 68 to prawie ominęliśmy bo tak na styk by był i braliśmy od razu 74 a 68 to tylko to co dostaliśmy, na szczęście dużo tego nie było bo już za małe:-)
Elżbietta trzymam kciuki za Ciebie, żebyś jakoś wytrwała do tego rozszerzania diety. Mi się wydaje, że Lenka albo się nie najada już na tak długo, żeby noc przespać albo to te jej wiercenie się i kombinacje alpejskie sprawiają, że się budzi, ale jak dostanie butlę o tej 5 to zaraz znowu ładnie zasypia więc to tak jakby o jedzenie chodziło...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:) Maja pojadła, drzemie, syn ogląda bajki, mąż poszedł do pracy, a ja oczywiście forum.
Marti, suche gacie to podstawa :D
Zielooona, gratulacje z powodu pięknej nocki.
Emilia, jak opalenizna po urlopie?
Elżbietta, jak czytam o Twoim małym to jak bym swojego Kacperka widziała. Taki cycol byl z niego, że w nocy co 1,5 h pobudki robił. Nie chcę Cię dołować, ale u nas rozszerzanie diety wcześniej też nic nie dało, mm też na noc próbowałam i dupa. Do 1,5 roku miał jedna pobudkę w nocy na jedzenie. Ot, taki egzemplarz.
A co do siusiaków to nas też chyba czeka zabieg, nic nie odciągałam i jest stulejka... Także lekko chyba można coś podziałać, żeby tego uniknąć.

Odnośnik do komentarza
Gość Dobra Wrozka

Dziewczyny - proszę o radę!!!!
Odsetce w nocy wyskoczyły na głowie (CAŁEJ!) takie małe czerwone plamki. Malutkie ale jest ich sporo :(
czy to może być od szczepionki (w czwartek)?
Normalnie już bylabym na IP ale prócz tych plamek nic jej nie jest... zero gorączki, drgawek, a ona uśmiechnięta z apetytem jak zawsze.
Co robić?!

Odnośnik do komentarza

Dominika u nas to samo jest. Mała juz ładnie spała w nocy i ostatnio znowu się budzi o 3 i 6 na karmienie. Ja myślę ze to kwestia jedzenia, od kąd zaczełam dodawać jej kleik ryżowy do mleka to jest troszkę lepiej. Za tydzień kończymy 4 miesiące i będę jej już kaszke mleczną podawać na noc tą od 4 miesiąca. I zobaczymy czy to po prostu nie najadanie się.
U nas dzisiaj znowu gorąco :( jak ja marzę o deszczowej pogodzie.
Dominika jeszcze pytanie jak u was wyglądało pogryzienie komara u Lenki? Bo Amelcia ma w paru miejscach takie czerwone wypukłe kropki. Jedne zeszły ale dziś doszły nowe i niewiem czy to komar czy co???
Dobra Wróżko możesz przedzwonić do lekarza i zapytać albo do położnej żeby mieć pewność ale ja bym obserwowała. Póki nic jej nie Dołęga innego to się nie steruj. Może to tylko uczulenie jakieś??

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Jestem matka psychopatka, wczoraj mąż kategorycznie zabronił ruszać siusiaka małemu to dziś się dorwałam, i ja tam nic nie mogę ruszyć bo się nie da...na razie zostawiam ta sprawę do września bo mamy kolejne szczepienie i zapytam lekarki...tak wiem głupia jestem ale kurcze trochę krępująca sprawa ruszać mi tego małego siusiaka :/

Dziewczyny kp a pamiętacie że po 3 mscu dajemy tylko Wit D, bez K? Ja sobie dopiero ostatnio przypomniałam, łajza ze mnie...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny pomóżcie! ;D
Moja córcia jutro kończy 2 mce.
I nie potrafię ogarnąć zasypania ;/
Jak skończyła miesiac chodzi spać o 2/3 w nocy- przesypia 6/7h ciągiem.
W dzien robi sobie jedna góra dwie drzemki po 1,5/2h.
Nie wiem jak ogarnąć by moja dzidzia chodziła spać o normalnych godzinach.
Nawet jak próbuje ja wybudzać wczesniej to potem w dzien odespi i jest znowu to samo:/
A ja chodzę jak zoombie (i jak słyszę jeszcze za od innych dzieci idą spać o 22.30 i śpią do 6 to mam dola ;/
Tymbarfziej ze jesteśmy na mm.

Poza ttym mała znowu ma krostki na buzi czerwona sucha skore na policzkach i taka kaszkę na nóżkach ;/
Jesteśmy na pepti po stwierdzeniu alergi na laktozę... Wiec tym razem przez co?!
Moze kot i pies u mojej mamy?!

Odnośnik do komentarza

Dobra wróżko a ta są plamki czy krostki takie? Mamy i my całe stado na czole, takie suche od 2 dni, myślę czy to nie reakcja na pomidory, których z racji sezonu jem ogrom :( smarujesz czymś czy zostawisz do obserwacji?

Jeszcze odnośnie rozszerzenia diety, w tej książę co ma i Dominika piszą (odnoszę się akurat tylko do kp bo sama kp) że niekoniecznie ma sens tuczenie dziecka kaszkami, kleikami na wieczór bo nie zawsze oznacza to że bobas grzecznie prześpi noc, a na dodatek tylko rozciąga mu się żołądek. Oczywiście dotyczy to takich agentów jak mój co na samym cycu dobrze przybierają. Wg tej książki podawanie przed 6 mscem marchewki, ziemniaka nie ma żadnego uzasadnienia gdyż wszystkie składniki i tak dziecko otrzymuje w mleku... Piszę tylko co przeczytałam, nie poddaje tego tematu do dyskusji bo każda z was zrobi to co uważa za słuszne :) a i ostrzegają też przed podawaniem soczków, zwlaszcza nie należy tego robić butelka, próchnica murowana?! Podobno gdy dziecko w miarę stabilnie siedzi oparte np na poduszkach można już uczyć picia z kubka, aczkolwiek ja się jeszcze nie odważę...

Odnośnik do komentarza

Juli czekam cierpliwie:-)
Dobra Wrozko ja bym chwile poczekala, moze samo zniknie, pewnie to prędzej coś zjadłaś i malej wyskoczylo bo po szczepieniu to chyba nie...
Kari_nka wstawię zdjęcie, może będzie widać, to mniej więcej tak jak piszesz wyglądało. My w środę idziemy na szczepienie to zapytam pediatry co mogę małej podawać na noc np jeśli się nic do tego czasu nie zmieni. Chociaż ja i tak bym chciała z tym poczekać do 4 miesiąca, ale to już niedługo. No i u mnie zwiększenie porcji mm nic nie dało, zjada 150 przeważnie na noc a i tak się budzi. W dzień próbowałam jej więcej dawać wczoraj, ale też nie za bardzo to wyszło. Także zobaczymy.
Sylwiunia właśnie ja Cię rozumiem bo ja też miałam obawy zawsze co do pielęgnacji chłopca. Na szczęście jest dziewczynka:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Kobitki napiszę w sprawie z czyszczeniem u dziewczynek.
Nam w szpitalu położne mówiły żeby nie rozszerzać i wydzielinki nie wycierać bo to ochrona itp... wiec za bardzo kazały się tam nie zagłębiać.
Położna moja na wizyty domowe co przychodziła mówiła, że czyścić ale delikatnie i właśnie nie samymi chusteczkami nawilżającymi bo to chemia i są przypadki, że złe wyczyszczenie + chusteczki powodowały sklejanie warg sromowych mniejszych i trzeba było u chirurga rozcinać na żywca. I rozmawiałam kiedyś z moją siostrą na ten temat i ona mi powiedziała, że jej koleżanki córeczka tak miała!! Położne kazały nie majstrować tam za bardzo, ona lekarki nie dopytała i u małej doszło do sklejenia i miała rozcinane na żywca :(
Na pierwszej wizycie na jakiej byłyśmy u pediatry zapytałam jak to jest z tym czyszczeniem. Powiedziała, że TRZEBA delikatnie rozszerzyć wargi sromowe i wszystko dokładnie wymyć wacikiem z wodą przegotowaną (od razu pokazała mi jak to robić na Mai). Jak jest kupa to wiadomo, że nawłazi tam (no przynajmniej u nas) i absolutnie nie można dopuścić do pozostawienia jakichkolwiek pozostałości po niej między wargami- do zakażenia to najszybsza droga. Wszystko białe co się tam gromadzi też dokładnie czyścić. Trzeba być delikatnym ale stanowczym :) Gdyby pojawiło się jakieś zaczerwienienie utrzymujące się tam posmarować cieniutką warstwą bephantenu. Jak najmniej chusteczek nawilżanych na narządach płciowych! i potwierdziła, że może dojść do sklejenia a potem cięcie na żywca :(
Moja teściowa, która jest pielęgniarką i pracuje z pediatrą też potwierdziła i kazała dokładnie wszystko czyścić.
Więc być może to co mówią położne w szpitalu tyczy się takiego maluśkiego noworodka.
Dopytajcie swoich lekarzy :)
Przepraszam za przydługi wywód ale chciałam Wam napisać to co wiem :p

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

aha chcialam jeszcze napisac ze juz wiem co to znaczy jak niektore z Was pisaly, że musialy pedzic do domu z ryczacym wozkiem! wczoraj jak nigdy Maja wpadła w taka histerie na dworze ze pedzilam jak strzala do domu! po kolejnym karmieniu sprobowalam jeszcze raz wyjsc i po pol godzinie taka sama akcja!

i jeszcze jedna rzecz ;)
u nas jest zazwyczaj tak ze w tygodniu w nocy ja wstaje do Mai jesli zazyczy sobie jedzenia zazwyczaj kolo 4-5. W weekendy tata (chociaz ja sie budze i gdzies tam lukam ale nie komentuje ;p ). A Maja w tamten weekend i tez dzisiaj w nocy spała do 7 ;p I tak to mój mąż się nawstawał ;p ot taka niesprawiedliwość ;)

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczynki, podczytuję trochę różne wątki i postanowiłam się zwrócić do Was w pewnej sprawie. Chodzi o dziewczynę z październikówek, która rok temu straciła córeczkę w 37 tyg. (śmierć wewnątrzmaciczna), obecnie jest w 31 tyg. ciąży i strasznie się boi, że sytuacja się powtórzy. Myślę, że bardzo uspokoiłby ją detektor tętna, niestety ZUS wstrzymał jej wypłatę świadczeń i po prostu nie stać jej na taki zakup. Sama chętnie bym kupiła jej ten detektor, gdyby nie aktualne wydatki na szkołę, więc może któraś z Was ma taki sprzęt do podarowania, tej dziewczynie... Podaję namiary:
https://forum.parenting.pl/u/magalena3
Pozdrawiam i całuski dla Waszych bobasków.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1677umyr4.png

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna_poz

To zaś ja:)z partyzanta, wybaczcie. Chciałam się odniesść do męskich narządów. Poza 3 m-cznym bobasem, mam też na stanie 7 latka... Siusiakowy dylemat rozwiązaliśmy następująco- jak syn miał jakieś 2 lata udaliśmy się z nim do chirurga dziecięcego. Najpierw otrzymał na siusiaka maść znieczulającą i następnie lekarka mu takimi specjalnymi cążkami odciągnęła. Nic go nie bolało, zero dyskomfortu. Poinstruowała nas jak mamy go pielęgnowac, przez dłuuuuugi czas najpierw strzykawką aplikowaliśmy maść znieczulającą, potem odciągaliśmy, na koniec maść jakby łagodząca. Teraz syn- wiadomo- zarządza sam swoim sprzętem. Polecam tą drogę, bo o kontuzje łatwo. A i ojciec mych dzieci zawsze bardzo obrazowo mi przedstawiał potencjalny ból tegoż organu:)pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Dominika identycznie to u nas wygląda.
Ja zdecydowała się na rozszerzenie diety już teraz po konsultacji z pediatrą. Na początku było jabłuszko ale nie smakowało. Teraz od paru dni marchewka, dziś ziemniaczek. Była też malinka na chwilę do pociuciania i herbatnik oczywiście pod kontrolą i to na sekunke żeby nie odpadło coś. Za tydzień jakoś wprowadzenie kaszkę najpierw troszkę na sprobowanie później na noc i papki np ziemniak z marchewka, dynia. Soczki 100% tez za półtora tygodnia i cce próbować w kubeczku bo mała juz siedzi ładnie a też czytałam że z butelki nie powinno się podawać.
Ania88 u mnie dziś to samo mąż wstawał to córeczka pospała mu do 6. I o co chodzi?! :D
Dzięki za informacje a propo czyszczenia dziewczynek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za podpowiedzi.
Plamek było coraz więcej więc pojechaliśmy na pogotowie. Dostaliśmy PILNE skierowanie do szpitala. Podejrzewaja jakąś skaze krwotoczna lub małopłytkowosc czy coś takiego :-( w każdym bądź razie- powikłanie po szczepieniu :-(
Czekamy na badania i diagnozę, ale na pewno kilka dni polezymy :-\

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

DobraWróżka
Dziękuję za podpowiedzi.
Plamek było coraz więcej więc pojechaliśmy na pogotowie. Dostaliśmy PILNE skierowanie do szpitala. Podejrzewaja jakąś skaze krwotoczna lub małopłytkowosc czy coś takiego :-( w każdym bądź razie- powikłanie po szczepieniu :-(
Czekamy na badania i diagnozę, ale na pewno kilka dni polezymy :-\

3majcie się dzielnie!!!
Kciuki 3mamy mocno za Wasze zdrówko!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Mamusie piszę bo chcę podzielić się z Wami nowym spostrzeżeniem :-) dziś rano będąc w aptece (skończyły mi się krople sab Simplus) chciałam kupić delicol.. ale pani farmaceutka powiedziała że należy pierwsze poobserwować dziecko z czego te kolki wynikają.. jak z łapczywego jedzenia i połykania powietrza to zdecydowanie espumisan bo on rozbija pęcherzyki powietrza.
A jak z problemów z trawieniemmleka to delicol.. dobrze zże są ludzie którzy potrafią doradzić bo wydałabym niepotrzebnie ponad 40zł.. bo wydaje mi się że u nas te kolki to właśnie z łapczywego jedzenia i łykania powietrza..
A powiedzcie mi podajcie tego typu krople codziennie zapobiegawczo????
A i jeszcze jedno :-) jaką temperaturę mają wasze maluchy? U nas dziś 37, 2 z tym że termometr chyba też zawyża..głównie mamy 37.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kpx9lef11.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy tak na zdrowy rozum - nie wydaje Wam się dziwne że 3-miesięczne dzieci nie śpią cały dzień? Ja mam już nerwa. Nie chodzi mi nawet o to że chce mieć czas wolny, tylko o to że jest zmęczony i wtedy wyje, marudzi, krzyczy. Bawić się nie chcę. Tylko na rękach i to trzeba z Nim chodzić. Przecież za pół roku sobie z Nim nie poradze. Doswiadczone mamy- może trzeba jakoś próbować dziecko ustawić, wprowadzić jakiś plan dnia? Wydaje mi się że powinnien mieć ze 2 drzemki w ciągu dnia i trochę dluzsze niż 10 min przy cycu. Ale jak się za to zabrać? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...