Lutówki 2015 :)

[kasixa]

Ja mam wstrętny posmak w ustach od poczatku ciązy-narzekałam na niego wiele razy:/:/:/ ughhrrrr. Gorzkie, kwasne, posmak kawy z mlekiem, przysłowiowy kapeć jak po przepicu i najgorszy....smak zjełczałego masła-Blee. Nie wiem skąd to, lekarz stwierdzil,ze moze to byc nadkwasnosc zoładka i dla zobojetnienie kwasów zlecil mleczka na zgage. Modle sie tylko,zeby pociazy to przeszlo bo sie potne

[Monisia1988]

Kasixa -aaaa to to uczucie. ok. to współczuje ci.. już wiem o co chodzi.
ej dziewczyny czy ból brzucha raz na górze raz na dole, troche miesiączkowy. tak mnie łapie co parę godzin i boli z minutę.. to nie są żadne skurczE??
oprócz tego mam gazy i jakby mnie żołądek bolał, więć to może tylko żołądek...

[Dorota1988]

eh namówiłyście i mnie na te frytki. Miał być zdrowy obiad a stanęło na piersi kurczaka pieczonej w piekarniku do tego frytki i mizeria z pomidorów:P Muszę się spieszyć bo na 15 do pracy:P

[Andzia88]

Dziewczyny błagamm tylko nie frytki one już były Czymś innym Was zarażę, a dzisiaj chyba pójdę na łatwiznę i obiadu nie będzie, pojedziemy na gotowe a co? Jak szaleć to szaleć, może kurczak w cieście z ryżem i surówką Może też niezbyt zdrowe, szczególnie ten kurczak ale jakie pyszneee

[arwenas]

Kasixa, to ja mam podobnie, każde dziecko rodziłam sama i nie wyobrażam sobie inaczej. O ile mój mąż t prawdziwy twardziel o tyle nie znosi jak komuś z jego bliskich dzieje się krzywda lub jakieś cierpienie. On by tego nie zniósł jak się męczę więc i dla mnie nie byłby odpowiednim wsparciem a poza tym jest ta druga strona, ja nie chciałabym aby on tam był, dla mnie poród jest tak intymną sprawą, że najlepiej poradzę sobie sama. Jesteśmy małżeństwem 17 lat i bardzo się kochamy ale rodzę SAMA. Też chyba jestem dziwna, ale tak i koniec :-)

[Gość KasiaMŁ]

Hej dziewczyny :)
dziś mam 24 tydzień i 4 dzień. Termin na 15-20 lutego.
Nie znam nikogo, kto byłby w ciąży... jeśli któraś z was jest z Krakowa lub południowych okolic piszcie :) Będę mniej "samotna"
la_rosa@vip.onet.pl

[Candybar]

Nie mam czasu się rozpisywać ale powiem Wam jedno - u mnie dziś też FRYTKI
Już wczoraj były i tak nam zasmakowały że teraz pewnie przez tydzień będą królować. No i zmajonezem oczywiście, mmmm :)

[mysza]

Monia zaparz sobie herbatkę z kopru, jeśli to żołądek i gazy to pomoże..

[arwenas]

Andzia88 polecam te pieluszki Happy baby, o,e są swietne na początek, maja wycięcie na pępuszek a i dlaczego tylko jedną paczkę jedynek?? Dziecko owszem rośnie szybko ale nie aż tak, po urodzeniu spada zawsze jeszcze z wagi urodzeniowej..
Mój synek urodził się duży 4590 ale ja jedynek używałam ok miesiąca i nie były za małe.
Pamiętajcie, że czym wyższy rozmiar to mniej pieluch w paczce, a na początku ciągle się przewija dziecko.

[Zylka]

Boże...dopiero co Ruczajowe Matki narobiły mi ochoty na babeczki, więc poleciałam do Biedry po składniki i.... już siedzą w piekarniku a tutaj temat frytek w pełni i co?
I teraz chce frytki! Nie mam już siły biec do sklepu więc cicho mi tu z tym jedzeniem ;)

[kasixa]

Arwenas to ciesze sie, ze nie jestem sama z moimi pogladami rodzenia samej:) bo juz myslalam ze cos z nami jest nie tak. Moj maz tez powiedzial, ze nie zniosłby gdyby widzial jak mi sie dzieje krzywda i nie mogłby mi pomoc. i tylko mogłby mi zaszkodzic krzyczac na polozne;)
A te pieluchy Happy baby to z jakiej firmy są?? czy z Belli??

Monia z tym bólem a'la miesiączkowym tez tak miewam czasami i nie wiem co to jest. Uda mnie rwą jakbym miala wlasnie dostac okres. i Czasem jak zarwie bol przy kaszlu albo przekrecaniu to plakac sie chce

[esemellka]

a ja nagetsy w piekarniku za mocno przypiekłam i jest kapusta z ziemniakami na obiad tylko.. przemęczenie swoje robi

chcę choć na chwilę się połozyć i oczy zamknąć.. na co się nie zapowiada bo dziecko moje chore na zapalenie uszu i kolejna nieprzespana noc mnie czeka, jak po dzisiejszym USG na patologię nie trafię

buu.. spać :(

[Szania]

Monia to co opisujesz to ja mam mniej więcej dzisiaj, ból żoładka i taki jakby na okres...ale u mnie to chyba przez frytki :/
Candy no majo0nez musi być ;)
Dorota też Cię widzę frytkowe szaleństwo nawiedziło ;)
Kasia nie wiedziałam, że to mleczko na zgagę można w ciąży. Chyba się zaopatrzę bo zgaga i jakieś dziwne niestrawności mam bardzo często :/
Andzia ja w ciąży i umiar to dwa sprzeczne pojęcia ;) Normalnie umiem sobie nnarzucić reżim i jak się zawemzmę to na słodkie mogę nawet nie spojrzeć, ale w ciąży jakiekolwiek pokłady silnej woli przestały u mnie istnieć. Ja potrafię w nocy krówki zajadać i odpychać od siebie świadomość konsekwencji i poczucia winy ;)

[kasixa]

Szaniu, kochana mozna-juz prawie wypiłam butle. Nawet Ranigast można-ilez ja sie go nażarłam bo juz prawie na siedząco spałam tak mnie paliło

[agusb]

Moj byl przy porodzie i nie zaluje. Bardzo sie przydal a w naszych relacjach nic sie nie zmienilo chyba ze na lepsze. Nie wyobrazam sobie rodzic bez niego. Widzial rozciecie krocza i lozysko, opowiadal pozniej ze nie byl to fajny widok ale w zaden sposob na niego nie wplynal - jak widac nie zniechecilo go to, bo szybko zabralismy sie za plodzenie kolejnego synka :P. Sam byl bardzo dumny z tego ze byl w tak waznym momencie naszego zycia razem ze mna i ze jako pierwszy widzial Julka. Mam sie zamiar z nim zestarzec i oboje mamy swiadomosc ze moze przyjsc kiedys taki dzien ze bedziemy musieli sobie pieluchy zmieniac... na dobre i na zle jak to mowia.
oczywiscie jak ktos nie chce, tym bardziej jak dwie strony sobie tego nie wyobrazaja, to po co. Grunt to czuc sie komfortowo. Lezalam na sali z dziewczyna ktora pierwsze co zrobila po porodzie to makijaz :) dla mnie to przesada ale skoro czula sie lepiej to czemu nie.

[arwenas]

Kasixa, tak te pieluszki są belli, one się chyba nawet nazywają Happy Bella albo odwrotnie, nie pamiętam ale są dobre bo mają tą warstwę wewnętrzną z takiej jaby siateczki, która umożliwia wchłanianie tych noworodkowych, śluzowych kupek. U mnie w szpitalu od lat używają tych pieluszek na noworodkach, bo na prawdę się sprawdzają.

[esemellka]

też wolę w czasie porodu sama nie zostawać

czasem wystarczy że za rękę mego skarba złapie i już energii mi przybywa, a strach gdzieś odpływa

ale rozumiem że czasem lepiej być samej, niż z partnerem

[Szania]

Kasia dzięki za informacje:) myślałam, że nic nie można brać i mnóstwo nocy nieprzespanych z tego powodu za mną.
Esemelka i Agus no właśnie ja obecność chłopaka też będę jako dodatkową siłę i wsparcie odbierać, i coś co nas połączy a nie podzieli. Tym bardziej, że podobno u nas w szpitalu potrafią być czasem niemili a tatuś będzie nas z synkiem bronił jakby co :)

[MadreA]

Dziś po raz pierwszy dostaję bęcki za stres i nerwy - wszystko mnie boli, brzuch stoi, Mała kopie jak dzikus i mam ochotę zakopać się pod kocem i spać do porodu. Nie radzę sobie dobrze w tej ciąży. Źle mi. Maruda mi się odpaliła. Potrzebuję pocieszenia - upiekłam muffiny ale nie pomogły :/

[Manti]

Ja sobie nie wyobrażam rodzić bez przyszłego tatusia. Tak jak Monia pokazałam sie mu już w różnych sytuacjach i nic sie nie zmieniło. Zawsze wydaje się być opanowany, więc myslę, że będzie mi raźniej, a poza tym sam wyraża chęc uczestniczenia i pomagania przy porodzie jak tylko będzie mógł. Czeka na to maleństwo tak samo jak ja, więc chcemy go przywitać razem :)

[Martapt]

boze kobiety jak mnie plecy bola ciezki dzien

[chudzina]

MatkoA! Spróbuj może frytki....
Nie lękaj się, i nie nerwuj. Pan Chłop wróci i po głowie pogłaszcze, zakąsisz muffinem i będzie luksusowo.
(powiedziała Chuda, której żadna z tych rzeczy nie grozi :> )

Wszystkie jak widzisz radzimy sobie dość kulawo :)

Matce Szanii tylko odpowiem, że nie interesuje mnie, co Tatowa rodzina zamierza. Nie sądzę, żeby cokolwiek. Ze strony tatowej Hanson będzie miała tylko babkę (rozmyślnie używam słowa "babka", a nie słodkie babcia :>). Dodając dwa do dwóch - ja i Hanuta najlepiej liczymy tylko na siebie :)

Wózek ponoć mamy kupić wspólnie. Nie potrafię Ci powiedzieć, czy tak faktycznie będzie, bo Pan Tata od tygodnia nie raczy się odezwać, więc nie wiem nawet, czy jeszcze dycha :> Widać Nowa Flama całkowicie wyługowała mu resztki ciepłych uczuć do Chudej.

[Martapt]

chudzina a co dal noge tatus? bo ja nie w temacie

[chudzina]

Martapt, kolej losu Chudej się wykoleiła i Chuda została sama, zaciążona i zagrożona. Samo życie.

Nie lejmy jednak łez, moich wystarczy co dzień.
(efektownie i efektywnie unikam tematu ;))

[Martapt]

łokej;) ehh no roznie to bywa ale najwazniejsze dzidzie miec;)
reszta sie ulozy