Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

kaja09
hej dziewczyny, jestem jestem, będę informować....tymczasem brzuch mam naprawdę "okresowy i niefajny"...napina się co chwilka..poszłam poleżeć i pomierzyć sobie czas,i mam średnio te "niemiłe napięcia" co 8-10 min, czasem 5 a czasem 15 czyli reguły w tym zero, ale niemiłe uczucie bardzo...nie jakoś super bolesne.niemiłe po prostu...wtedy w nocy po ciachanku to mnie też tak bolało,ale DUŻO bardziej...sama nie wiem...mąż pod tel jakby co to się zwolni..a tymczasem właśnie zagrzmjiało...burza....hehhee dobrze,że nie noc bo by poród jak z horroru się szykował!!!! heheehe...chyba wstanę i zacznę sprzątać to może sięrozkręci ...a może znów przejdzie bokiem./..ale w sumie to mnie tak skręca już od nocy i nie puszcza...kurna a w sobotę urodziny B brata...a ten leser straszny i lenoiuch jak diabli i nie chciałam tylko by mi się córa w ten sam dzień wykluła!!!! ale ona od początku nam jaja robi więc kurna się nie zdziwię jak ze wszystkich możliwych dat to dziecię wybierze właśnie tę!!!!:o_no::dzidzia:

no to wykrakałam, ze to ryczenie to przedporodowe było...trzymam kciuki kaja, zeby sie rozwinęła akcja...:36_2_25:

a u mnie sielanka...Pospałam 1,5 godzinki z maluchami, Szymon pograł na kompie w tym czasie, P. zabrał chłopców pozałatwiać rożne sprawy teraz, Sofii śpi a ja zrobiłam sobie kawę i się nudzę...

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Kaja, dzięki za cenne informacje. Organizm człowieka jest tak dobrze skonstruowaną "maszyką", że nawet nie wiedząc że tak wiele powinam pić, robiłabym to, bo jak karmię to mnie straszne pragnienie dopada i dużo wody min. niegazowanej wychylam w ciągu dnia. A na początku, po porodzie, to już katastrofa z tą wodą była, najlepiej jakby mi zamontowali rurkę w gębie i do beczki z wodą podłączyli, piłam niemal BEZ PRZERWY. A jak się pociłam...!!katastrofa!! Trzy nocki już w domu to dosłownie plywałam, obudziłam się mokrusieńka, pewnie dlatego tak szybko waga w dół leci. Zobaczysz u Ciebie będzie to samo. Czekam teraz aż się Junior obudzi żeby go na spacer zabrać, ale jak na złość akurat teraz ma sen jak kamieńń, od czasu do czasu tylko uśmiechnie się skubaniec. JEJKU JAK JA KOCHAM TEGO DZIECIAKA:)
Co do witamin, to Dawidek dostał wit. K po porodzie w zastrzyku, niestety, a D nie mam, muszę o tym poczytać, zawsze mogę poprosić kogoś żeby mi z Polski przysłał.

no ja z tym piciem to mam jak kaktus-wiecznie sucho!!! moja babcia na mnie "moja sucha beczka" mówiła,bo mi się wiecznie pić chce! ja nawetr do sąsiadki na papieroska szłam z kubkiem herbaty:D ...a jak mi się mdłości zaczęły to nie mogłam nawet 2 łyków wypić (niczego!!!!) bo odrazu była cofka!!!!! masakra jakaś! 5kg mi zleciało!!!! za to po14tc jak mi przeszło....to mi 1.5 l woda mineralna schodziła PRZEZ NOC!!!koło łóżka miałam, no piłam jak głupia, nie miałam dość!!! teraz jestem jak napompowana! mam nadz,ze tak jak mówisz-zleci po porodzie....
a u mnie skurczy c.d.,ale nie nasilają się jakoś zazbytnio...i są tak raz co 15 min a za chw co 10 albo 5 a potem znów 15 min...dziwne...czekam...może się ruszy..może nie!...kurna, słodkiego masz tego synusia..jak ja już bym chciała tak patrzeć sobie na swoje dziecko..będę się lampić non stop:D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
A z porodem to u mnie była prostrza sprawa, bo wody zaczęły wyciekać to musiałam jechać do szpitala bez liczenia odstępu czasu między skurczybyczkami. Nie pisałam chyba jeszcze, że na porodówce z bólu 2 razy zwymiotowałam, takie jaja.

ponoć pawik to normalka,zwł po niekt znieczuleniach (wiem,że ten zastrzyk w udo tak działa..petydyna się to chyba nazywa....)...ja na bank rzygnę...ja jestem jak Kenny z Southparku, ciągle puszczam pawie :D ostatni wczoraj...a jak się zestresuję to już na bank :D lepiej mnie nie denerwować w miejscach publicznych, hehehhe....jak mam stres to bardzo chudnę bo ja z tych "przeczyszczających"hehehe..pawika się nie boję,dostanę miseczkę i jakoś pójdzie...klocka się boję :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Izak1979
kaja09
hej dziewczyny, jestem jestem, będę informować....tymczasem brzuch mam naprawdę "okresowy i niefajny"...napina się co chwilka..poszłam poleżeć i pomierzyć sobie czas,i mam średnio te "niemiłe napięcia" co 8-10 min, czasem 5 a czasem 15 czyli reguły w tym zero, ale niemiłe uczucie bardzo...nie jakoś super bolesne.niemiłe po prostu...wtedy w nocy po ciachanku to mnie też tak bolało,ale DUŻO bardziej...sama nie wiem...mąż pod tel jakby co to się zwolni..a tymczasem właśnie zagrzmjiało...burza....hehhee dobrze,że nie noc bo by poród jak z horroru się szykował!!!! heheehe...chyba wstanę i zacznę sprzątać to może sięrozkręci ...a może znów przejdzie bokiem./..ale w sumie to mnie tak skręca już od nocy i nie puszcza...kurna a w sobotę urodziny B brata...a ten leser straszny i lenoiuch jak diabli i nie chciałam tylko by mi się córa w ten sam dzień wykluła!!!! ale ona od początku nam jaja robi więc kurna się nie zdziwię jak ze wszystkich możliwych dat to dziecię wybierze właśnie tę!!!!:o_no::dzidzia:

no to wykrakałam, ze to ryczenie to przedporodowe było...trzymam kciuki kaja, zeby sie rozwinęła akcja...:36_2_25:

a u mnie sielanka...Pospałam 1,5 godzinki z maluchami, Szymon pograł na kompie w tym czasie, P. zabrał chłopców pozałatwiać rożne sprawy teraz, Sofii śpi a ja zrobiłam sobie kawę i się nudzę...

..dzięki Izak..ale jak narazie to kurna jakoś wolno się rozwija...ale pocieszające jest,że nie ustąpiło jak ostatnio po 2 godz tylko minął dzień a tu ciągle się skurczam co chwilka...czekam...no a ryczenie to wczoraj miałam rekordowe..co nie pomyślałam to szloch, patrzę na B,że taki ładny i może Kaja będzie miała jego oczy...i w ryk...patrzę na zdjęcie z usg i ryk...no masakra jakaś....usiadłam w kiblu i ryczałam z 10 min,aż B usłyszał i przyszedł spr czy wsz ok! musiałam wypłakać trochę wody poprostu :D

idę sobie poleżeć bo mi niewygodnie coś jakoś...a Wy się odzywajcie babole jedne! porodziły i poznikały!!!!! Ania! jak tam Mikołajek????Miałaś napisać coś więcej i nic!!!!! meldować się raz raz!!! ciężarówki do szeregu!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki!!!

Oj dawno nie zaglądałam do Was, a tu tyle maluszków się porodziło:)
Wszystkim mocniutko GRATULUJĘ i życzę zdrówka i zdrówka:)

U nas panienki się pieknie dogadują. Zuzia to aniołek, śpioszek i mały łakomczuszek. Niestety nie starcza mi po tym szpitalu mleka i systematycznie muszę dokarmiac. Ale mamy jeszcze trochę radości z cycuszkowego przytulania:)) Najważniejsze, by mała była najedzona i rosła zdrowiutko. Zuzia już tak cudnie obserwuje świat, zerka za nami, potrafi z godzinkę nie spac tylko obserwowac, machac łapkami i nawiązywac z nami kontakt. Jak lezy na brzusiu to tak uroczo podnosi główkę i ją przekręca. A tak się bałąm, ze jako wcześniaczek nie da sobie z tym rady...

Codziennie spacerujemy, Zuzia podsypia w ogrodzie a Natalka szaleje wtedy w baseniku. Natalka zakochana w małej siostrzyczce, całuje, tuli, głaszcze, podaje smoczka i stara się malutką uspokoic jak popłakuje. Choc zazdrośc jest i to wielka, i to nam daje popalic że ho ho...
Ale co tam, najważniejsze, że mamy dwie cudne córcie przy sobie:)
Kocham te moje dziewczynki nad życie!!!

Mam dziewczyny strasznego zgryza z wózkiem. Kupowałam na allegro, podoba mi się, ale jest za wielki, ledwo mieszczę się w drzwiach. Może macie jakąś chętną osóbkę?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxevcqgfei98xdu.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s20mml6e7tyi4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/39f8egz2mum14a43.png

Odnośnik do komentarza

spoko, jakl widzisz wszystko może zacząć się w jednej sekundzie...ja wczoraj nic kompletnie,nawet mnie badali w szpitalu i stwierdzili,ze się na nic nie zanosi i raczej naturalnie się nie zacznie...a w nocy zaczęło mnie boleć lekko i tak mnie cały dzień już trzyma a skurcze miałam najpierw co 5-15 min a teraz ma już 8-7!!!!! i nie zanikają...tylko,że wcale nie są coraz mocniejsze...są, trzymają ok 30-40 sekund i odchodzą...takie fale...i boli na dole brzucha przy tym jak podczas miesiączki i mam uczucie jakbym robiła kupę podczas miesiączki..a do tego brzuch jakoś twardnieje,na początku myślałam,że to mała się tak napręża i wypina bo jakby koci grzbiet się robi,ale to chyba brzuch sie napina,bo wtedy nie czuję małej...nie wiem...czy tak wyglądają skurcze porodowe??? mi się wydawało,że to ma boleć jak cholera....a jak narazie jest ok...sama nie wiem..i zero wydzieliny,zero innych objawów..poza tym cmiącym bólem w podbrzuszu i przechodzącym mi na krzyż w momencie "skurczu"...dziwne...ej! mamusie też tak czułyście????...czy to możeliwe,że wcz nic a dziś mam skurcze?
p.s. marcysia, mi termin minął 15.08

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Witam choc juz pewnie nikogo tutaj nie ma.

Tosia,Mpearl,Mona gratulacje!!!!!

Kaja, kasia001, Marcysia, Mama Monika,Agatha, Qlczak czekamy :) Chyba juz tylko Wy zostalyscie. Nie ma na co czekac hihi

U nas troszke lepiej, choc Natanek wszystko sobie poprzestawial. W dzien spi jak aniolek, a w nocy szaleje i spac nie chce, ciagle placze.
Teraz o dziwo ladnie spi, ciekawe o ktorej mu sie znudzi.
Dzis po poludniu nie spal 3 godz i sobie grzecznie w bujaczku siedzial i swiat podziwial- sukces, bo normalnie to jak sie budzil to od razu ryk byl.
Wczoraj wieczorem to juz chcielismy do szpitala z nim jechac, bo nie wiedzielismy co mu jest, ale chyba sie zmeczyl, bo zasnal no i po raz pierwszy przespal 4 godz, ale jak sie obudzil (oczywiscie karmionko, przewijanko) a on nadal ryczal i spac nie chcial i tak do rana prawie uhhhh ciezko, mowie Wam. Ale jestem dobrej mysli, musi byc lepiej.
No i to karmienie... juz prawie tylko butla, bo w cyckach pusto, w ogole sie nie najadal.
Bardzo duzo je i to tez mnie martwilo, ale lekarz powiedzial, ze skoro nie wymiotuje po kazdym jedzonku to znaczy, ze tyle potrzebuje, a ze malutki to nadrabia poprostu.
Ma miesiac i wazy ok 3100 kg :) od wyjscia ze szpitala przytyl ponad 800 gr i w koncu mam go w co ubrac bo na pocz byl wieeelki problem.

Co do witamin, bo wiem, ze pisalyscie to tak wit k daja w szpitalu po porodzie, no i ja daje jeszcze wit d3, mama mi z pl przywiozla.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny .Jestem z lutoweczek 2010.
Przegladam wasze forum co jakis czas bo mam sentymenty , moja corka urodzila sie w sierpniu .
Wszystkim mamom i pociechom zycze wszystkiego najlepszego a dziewczynom jeszcze nie rozpakowanym szybkiego i bezbolesnego porodu .
Ronia cudna ta Twoja Olenka -gratulacje
kaja09 wszystkiego dobrego , mam nadzieje ,ze to juz to i cieszysz sie juz swoim malenstwem albo nastapi to lada moment-trzyamam kciuki .
Trzymajcie sie dziewczyny i powodzenia :36_2_25:

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

marcysia_83
JA nie spie, czekam na skurcze hehe ale nic, cisza spokoj. Moj synek koniecznie chce zeby go wyciagneli sila.W poniedzialek mam sie stawic w szpitalu takze ma jeszcze 2 dni :)

fajnie masz ja w poniedzialek to dopiero do lekarza ide, bo u mnie to skomplikowana sprawa z terminem porodu, lekarz wie ze uplynal wczesniej(bo z poczatku podalam mu zla date potem znalazlam kalendarzyk i podalam mu inny dzien odtatniej miesiaczki) ale nie zmienil w ksiazeczce tego bo mowi ze kilka dni nie robi roznicy tak wiec wyczekuje :)

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
spoko, jakl widzisz wszystko może zacząć się w jednej sekundzie...ja wczoraj nic kompletnie,nawet mnie badali w szpitalu i stwierdzili,ze się na nic nie zanosi i raczej naturalnie się nie zacznie...a w nocy zaczęło mnie boleć lekko i tak mnie cały dzień już trzyma a skurcze miałam najpierw co 5-15 min a teraz ma już 8-7!!!!! i nie zanikają...tylko,że wcale nie są coraz mocniejsze...są, trzymają ok 30-40 sekund i odchodzą...takie fale...i boli na dole brzucha przy tym jak podczas miesiączki i mam uczucie jakbym robiła kupę podczas miesiączki..a do tego brzuch jakoś twardnieje,na początku myślałam,że to mała się tak napręża i wypina bo jakby koci grzbiet się robi,ale to chyba brzuch sie napina,bo wtedy nie czuję małej...nie wiem...czy tak wyglądają skurcze porodowe??? mi się wydawało,że to ma boleć jak cholera....a jak narazie jest ok...sama nie wiem..i zero wydzieliny,zero innych objawów..poza tym cmiącym bólem w podbrzuszu i przechodzącym mi na krzyż w momencie "skurczu"...dziwne...ej! mamusie też tak czułyście????...czy to możeliwe,że wcz nic a dziś mam skurcze?
p.s. marcysia, mi termin minął 15.08

no widzisz oby to sie tlyko rozkrecalo jakos kochana!! no a jak dzis sie czujesz?

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej Dziewczynki
ja na sek z telefonu... Kaja od 3 na porodowce, ma 5 cm rozwarcia, podali jej gaz wiec ma wesolo;) no to czekamy na wiesci. Ja od wczoraj w domu, noc tragiczna, Maja caly czas przy obolalych cycach lub placz. Jeszcze bardziej boli mnie krocze od jej noszenia... bo zrobily mi sie hemoroidy:(
Buziaki
jak juz bede mogla siedziec to napisze wiecej

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hej hej Dziewczynki
ja na sek z telefonu... Kaja od 3 na porodowce, ma 5 cm rozwarcia, podali jej gaz wiec ma wesolo;) no to czekamy na wiesci. Ja od wczoraj w domu, noc tragiczna, Maja caly czas przy obolalych cycach lub placz. Jeszcze bardziej boli mnie krocze od jej noszenia... bo zrobily mi sie hemoroidy:(
Buziaki
jak juz bede mogla siedziec to napisze wiecej

o masz, ale fajnie :) a pisalam jej wczoraj ze to wszystko mozliwe, nawet jak lekarze mowia ze lipa..
oj biedulko hemoroidy to tragedia :( badz dzielna, 3 maj sie ;)

http://maksiulek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023011940.png?8899
http://aleksander001.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=53064f880337c0a04.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki.Mój mały właśnie śpi
Ferinka, Mpearl, Mona gratuluje dziewczynki !!
Kaju jak sie czujesz?
Aganiecha mój mały też chce prawie cały czas wisieć na cycku,a potem ma czkawki i ulewanie.Martwiłam sie czy sie nie najada za dużo,ale położna powiedziała że to jest karmienie na żądanie i dawać mu kiedy chce,a że jest gorąco to mały może chce sie napić.
Aliss malutki piękniusi:) Ja miałam 3 dni temu ciężką noc,aż chcieliśmy jechać do szpitala bo mały sie najadł był przewinięty,a nadal strasznie płakał.Ale wkońcu sie zmęczył i usnął.Wczoraj koleżanka mi powiedziała,że czytała że dzieciaczki z małą masą urodzeniową tak jak wcześniaczki maja w ok 3-5 tyg.kryzys i mogą bez powodu płakać mimo że są najedzone.Ja też podaje witamine D3
Roniu córcia piękna,śliczne to zdjęcie ma z braciszkiem:)
Mój Kacperek waży już 3700:)

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hej hej Dziewczynki
ja na sek z telefonu... Kaja od 3 na porodowce, ma 5 cm rozwarcia, podali jej gaz wiec ma wesolo;) no to czekamy na wiesci. Ja od wczoraj w domu, noc tragiczna, Maja caly czas przy obolalych cycach lub placz. Jeszcze bardziej boli mnie krocze od jej noszenia... bo zrobily mi sie hemoroidy:(
Buziaki
jak juz bede mogla siedziec to napisze wiecej

To czekamy na wieści.Kaju trzymam kciuki !!
Trzymaj sie Tosiu

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Hej hej Dziewczynki
ja na sek z telefonu... Kaja od 3 na porodowce, ma 5 cm rozwarcia, podali jej gaz wiec ma wesolo;) no to czekamy na wiesci. Ja od wczoraj w domu, noc tragiczna, Maja caly czas przy obolalych cycach lub placz. Jeszcze bardziej boli mnie krocze od jej noszenia... bo zrobily mi sie hemoroidy:(
Buziaki
jak juz bede mogla siedziec to napisze wiecej

Kaja to jedziesz kobieto 3mam kciuki zaciśnięte :D
Tosia często wietrz brodawki i smaruj pokarmem. Pewnie mała źle chwyta i stąd ból.

Odnośnik do komentarza

madziaas
ronia
madziaa ja jade dzisiaj swoja kluche zwazyc :)

Fajnie:) Mój mały przybrał 800g na wadze a ciesze sie jak niewiem bo taki malutki sie urodził.Fajnie,że jakiś mam pokarm ok chociaż czasem na noc go dokarmiam bo tak mi gryzie sutki,że nie daje rady
madziu mnie też czasem bolą kupiłam sobie wczoraj za 11zł canpolu nakładki silikonowe dzisiaj przetestuje. Kwestia tego by malucha dobrze przystawić wtedy nie powinno boleć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...