Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Agatha
Kaja mój twierdzi, ze to nie czuć! hahaha szkoda, ze nie może poczuć jak capi!

hahaha! dobry! to mu powiedz,niech walnie browara i wezmie nowonarodzone dziecko w ramiona i mu powie "czesc, jestem Twoim tata, daj buziaka!"...moj za to wymyslil,ze nie bedzie pil piwa...kupil sobie wino i saczy "lampke z wieczora"...bo zawsze mozna pow,ze do obiadu wypil lampke....:o_no:

..ale ja pocieszam sie,ze nawet jak sie zacznie to zanim pojedziemy to kilka godz minie i "wywierzeje"...poza tym widze,ze on sie sam juz ostrozny zrobil i nie nalewa sobie nawet tej lampki...chyba dlatego,ze coraz czesciej stekam,ze mnie brzuch boli i sie napina...i ma schize :D:tata:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Mitsato

Ja melduję się po wczorajszej wizycie u koleżanki (przypomnę, że niedawno urodziła córcię - 3500g żywej wagi:)) i muszę stwierdzić, że na zdjęciach dzieciaczki wychodzą na większe (może przez zbliżenie obiektywu;), a w rzeczywistości nawet takie średniej wielkości maleństwo (3500g) jest jak kruszynka:)

U mnie objawów porodu brak, no może poza kijowym humorem:(((

jak nie widzimy takich maluchów na własne oczy to trudno sobie wyobrazić,
a jak wrażenia?

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

:smile_move:Izak Zosieńka jest cudna!!!!!:36_3_15:
Joan gratulacje:36_3_15:
Abarka gratulacje córeczki:36_3_15:
Madziaas synuś cudo!!!!!:36_3_15:

Aga trzymam mocno kciukasy za szybką cc:mis:
Ronia co z Tobą?????? głowa do góry już w czwartek tulisz swoją kochaną OLEŃKĘ

A TAK WOGÓLE TO WITAM WSZYSTKIE:smile_move: JA NADAL W DWU PAKU:smile_move:
WYNIKI WCZORAJSZE OKI, WIZYTA U LEKARZA JUTRO. Noc miałam dziwną...położyłam się o 22 od razu usnęłam i obudziłam się dzisiaj o 8 :50,nawet nie wiem kiedy mąż do pracy wyszedł, ani nie wstawałam w nocy siusiu......a zawsze wstaję minimum 2 razy
Z objawów do porodu to zauważyłam że mały od wczoraj wieczora jest mniej aktywny i boli mnie brzuch jak na okres.... mój teść mówi żw dziś mój wielki dzień:smile_move:ciekawe czy jego przypuszczenia się sprawdzą

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

kasiunia i

A TAK WOGÓLE TO WITAM WSZYSTKIE:smile_move: JA NADAL W DWU PAKU:smile_move:
WYNIKI WCZORAJSZE OKI, WIZYTA U LEKARZA JUTRO. Noc miałam dziwną...położyłam się o 22 od razu usnęłam i obudziłam się dzisiaj o 8 :50,nawet nie wiem kiedy mąż do pracy wyszedł, ani nie wstawałam w nocy siusiu......a zawsze wstaję minimum 2 razy
Z objawów do porodu to zauważyłam że mały od wczoraj wieczora jest mniej aktywny i boli mnie brzuch jak na okres.... mój teść mówi żw dziś mój wielki dzień:smile_move:ciekawe czy jego przypuszczenia się sprawdzą

Kasiunia to super, że wyniki ok, to ważne, żeby się teraz już nie denerwować dodatkowo, ja w czwartek idę zrobić też mocz i krew i na wizytę potem.
No nic nie wiadomo może jakaś męska intuicja

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Ale się pocieszyłam, ze to nie tylko ja dostaje szału na wieczorne piwko.

Agatha, ja to szajby dostaje a nie szalu, bo panika mi sie wlacza,ze ja mam tylko B tutaj, mama daleko i jakby co to sama ze soba zostane...czasem biedny ten B ze mna, bo w sumie ja jazde robie o cos co sie jeszcze nie stalo...tak na zapas.... :/

a z dr str to wk mnie takie podejscie,ze jak sie dziecko rodzi to trzeba sie najeb....do upadlego! juz sie tesciu szykuje...pow,ze nie ma chlania ani nikt tu nie przyleci dopoki nie bede sie dobrze czula..oni chcieli juz na 1 sierpnia przyleciec i tu "ze mna" byc do porodu!!!! juz widze,jak stekam a oni wala w drugim pokojju!!!!!!bo jak przyleca to nie na godz-dwie tylki tydzien-dwa! pow,ze jedyna osoba,kt chce widziec to mama! i wk sie na tate i bracvhola bo mi pow,ze przesadzam,ze facet musi opic wlasne dziecko!!! a co to kur...jest,ze musi??? umrze inaczej??? facet to MUSI ZAJAC sie wlasnym dzieckiem i zona po porodzie a nie je opijac! biedny B..nie ma tu kolegow i nie bedzie pepkowego :( jakbym jeb.....a co on za wyczyn zrobil,ze musi teraz to opic? to ja powinnam sie pojsc i nawalic po tych 9 miesiacach znoszenia rzygania,jazd, kilogramow,bolu porodu, meczenia sie z jego braskiem zrozumienia itp...a onie bieeedni, bo 9 miesiecy wytrzymali i w pocie czola dorobili sie potomka! grrr:36_2_12::hmm:

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
Agatha
Ale się pocieszyłam, ze to nie tylko ja dostaje szału na wieczorne piwko.

Agatha, ja to szajby dostaje a nie szalu, bo panika mi sie wlacza,ze ja mam tylko B tutaj, mama daleko i jakby co to sama ze soba zostane...czasem biedny ten B ze mna, bo w sumie ja jazde robie o cos co sie jeszcze nie stalo...tak na zapas.... :/

a z dr str to wk mnie takie podejscie,ze jak sie dziecko rodzi to trzeba sie najeb....do upadlego! juz sie tesciu szykuje...pow,ze nie ma chlania ani nikt tu nie przyleci dopoki nie bede sie dobrze czula..oni chcieli juz na 1 sierpnia przyleciec i tu "ze mna" byc do porodu!!!! juz widze,jak stekam a oni wala w drugim pokojju!!!!!!bo jak przyleca to nie na godz-dwie tylki tydzien-dwa! pow,ze jedyna osoba,kt chce widziec to mama! i wk sie na tate i bracvhola bo mi pow,ze przesadzam,ze facet musi opic wlasne dziecko!!! a co to kur...jest,ze musi??? umrze inaczej??? facet to MUSI ZAJAC sie wlasnym dzieckiem i zona po porodzie a nie je opijac! biedny B..nie ma tu kolegow i nie bedzie pepkowego :( jakbym jeb.....a co on za wyczyn zrobil,ze musi teraz to opic? to ja powinnam sie pojsc i nawalic po tych 9 miesiacach znoszenia rzygania,jazd, kilogramow,bolu porodu, meczenia sie z jego braskiem zrozumienia itp...a onie bieeedni, bo 9 miesiecy wytrzymali i w pocie czola dorobili sie potomka! grrr:36_2_12::hmm:

dokładnie masz rację, pozwolę sobie dzisiaj TWOJE słowa wykorzystać o tym, że to ja powinnam się odstresować a nie on, bo tak jeszcze nie mówiłam
dziękuję:o_master:

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
Kaja a Ty jak się czujesz w ogóle?

a wiesz Aniu,ze sama nie wiem, jakos dziwnie...doszukuje sie tych objawow i jakos nic specjalnego..podpuchnieta ciagle,w nocy o 4 bralam paracetamol na rece boloace i po przebudzeniu biegunka....mdli troche,Mala malo aktywna...znaczy przeciaga sie cos tam,ale nie ma kopniakow itp...a czopa njet :( B co chwile dzw i pyta czy rodze i bo brzucha"wylaz!" ...ale ona jest kobieta i wyjdzie jak bedzie miala zyczenie:D

a Ty jak tam?

Kasiunia
..mi tesciowa na 8 planuje,tata na 10...zobaczymy...ja w czw mam usg i wolalabym dotrzymac chyba,bo chce wiedziec ile wazy i jak mam rodzic ....

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
martitaolivia
czesc kochane,

Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, Izak - macie śliczne dzieciaczki. Sierpniówki nie czekają długo tylko z marszu się rozpakowują... Dobrze, bo dzieciaczki zdąża nacieszyć się letnia pogodą :smiech:

Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy!

A jak Ty się czujesz?

Już lepiej, mdłości już prawie zniknęły i wraca mi trochę energii. Byłam też na kolejnym usg i wszystko w najlepszym porządku, a dzidzia była ożywiona i strasznie się wierciła. :love:

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
ania_83
martitaolivia
czesc kochane,

serdeczne gratulacje dla aniki, nikuli, abarki, madzi-es, joan, izak - macie śliczne dzieciaczki. Sierpniówki nie czekają długo tylko z marszu się rozpakowują... Dobrze, bo dzieciaczki zdąża nacieszyć się letnia pogodą :smiech:

Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy!

a jak ty się czujesz?

już lepiej, mdłości już prawie zniknęły i wraca mi trochę energii. Byłam też na kolejnym usg i wszystko w najlepszym porządku, a dzidzia była ożywiona i strasznie się wierciła. :love:
super że mdłości mijają teraz już będzie coraz lepiejj:)
to fajnie że dzidzia szaleje,mój mały też często szalał na usg :)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Kaja o pępkowym też już słyszę i wkurza mnie to na maxa, co to za chory zwyczaj. Narąbać sie bo się dziecko urodziło.[/QU

ja tez tego nie moge pojac...tesciu moj to sie CHWALI,ze jak tesciowa rodzila to on z lkekarzami walil wodke!!!! no patologia!!!!! a tesciowa sie cieszy, ze maz "tak sie cieszyl,ze 4 dni nie kumal,ze ma syna"....szok! moj tata tez z reszta,dopoki mamy nie wypuscili ze szpitala to nie trzezwial!!!! ja pierdziele!!!!
dobrze,ze B nie ma az takiej jazdy, nawali sie pewnie,ale dop jak polecimy do Pl,czyli jak bedzie styczen:D
...ale nawalic sie trzeba, nie? pow mu,ze to moze pojdziemy nawalic sie razem,w koncu to NAM sie urodzilo a nie jemu! :D z kawalerskim bylo to samo...znaczy nie robilismy kawalerskiego ani panienskiego bo raz,ze nasi znajomi w pl a my przylecielismy na sam slub z czego ja mialam straszna goraczke i bylam chora a dwa,ze co to slub? na skazanie sie idzie,ze sie bedzie zmuszonym do konca zycia byc z tya jedna osoba i trzeba KONIECZNIE obejrzec jeszcze cudze cycki albo kolesia w stringach zanim sie jednak stwierdzi,ze kocha sie tylko tego jedynego/ta jedyna? dla mnie obrzydliwe..ale ja wypaczona moze jestem...czasem sie zast czy czasem nie jest to walka z wiatrakami, skoro wszyscy faceci maja takie podejscie....facet opija co sie da:wlasny slub-z rozpaczy, rozwod, narodziny dziecka,zmiane domu, nowy samochod, chrzest, komunie Boze Narodzenia, spotkanie z kumplem z wojska/przedszkola/obozu harcerskiego...ze stypy ich sie wynosi....co za lby!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
czesc kochane,

Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, - macie śliczne dzieciaczki.
Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy!

i ja gratuluję i trzymam kciuki za następne..

cześć laseczki, narazie ciężko być na bieżąco, wiec wybaczcie...dajemy sobie radę, jest u mnie siostra. Ze mną nie jest najlepiej, dobrze, ze pojechałam do lekarza wcześniej bo popękało mi wszystko samo i szew z tamtego roku i rozwarstwiło sie wszystko i macica i tylko worek owodniowy trzymał to wszystko w kupie, poszyta jestem niemozliwie i boli jak diabli...Dzieki Bogu wszystko skończyło się dobrze....dziękuje za kciukaski, kocham Was...

Mała jest nasztucznym mleku, nie chce ssać i nie chce mojego mleka wiec jej nie zmuszam, długa to chistoia i do opowiedzenia później jak opadną mi emocje, nie wespło było z tym karmieniem, aż mój P. zrobił awanture Pani dr. i kupiliśmy mleko i robili nam sztuczne. Nie znoszę takich sytuacji ale trudno, nie moze tak być, że idę do pielęgniarek po jedzenie dla dziecka a one mnie odsyłają z kwitkiem i głodną Zosią, która nie chce na cycka patrzeć, zresztą pustego cycka, wrrrr, wściekłam się nie na zarty i w konsekwencji byłam najgorsza...ale trudno..

oki, lecę dalej, teraz Zosia i maciek śpią a szymek maluje co popadnie na balkonie...chwila na posiedzenie...

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki przepraszam ze sie wtrace ale przypadkiem trafilam na Wasze debaty nad pepkowym. ;) Ja tez mialam cale wojny o to z mezem. W koncu dogadalismy sie tak ze opije mloda ktoregos wieczora jak ja bede jeszcze w szpitalu(po co mi on w nocy? no i nie bede go widziala pijanego a sam widok z puszka piwa w reku przyprawial mnie o biala goraczke).
Ale powiem Wam ze mimo jego zapowiedzi wielkiego chlanska(do abstynentow nie nalezy i nie raz pokazal jak to on sie potrafi nawalic) skonczylo sie na 2lampkach wina z rodzicami w noc kiedy mloda sie urodzila :8_6_21: no i na nastepny wieczor pol litra z kolegami. I wsio. Mowi ze facetowi juz wtedy nie w glowie picie. Ze mysli tylko o tym co tam z dzieckiem, z zona(dziewczyna) i kiedy beda w domu.
Takze glowki do gory sierpnioweczki! Moze nie bedzie tak zle. ;) Nie ma co sie tym zamartwiac bo teraz macie mase innych zaprzatajacych glowki spraw. Buziaki i powodzenia!:big_whoo:

Odnośnik do komentarza

martitaolivia
ania_83
martitaolivia
czesc kochane,

Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, Izak - macie śliczne dzieciaczki. Sierpniówki nie czekają długo tylko z marszu się rozpakowują... Dobrze, bo dzieciaczki zdąża nacieszyć się letnia pogodą :smiech:

Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy!

A jak Ty się czujesz?

Już lepiej, mdłości już prawie zniknęły i wraca mi trochę energii. Byłam też na kolejnym usg i wszystko w najlepszym porządku, a dzidzia była ożywiona i strasznie się wierciła. :love:

ja marudze,ze koncowka ciazy ciezka,ale i tak mdlosci uwazam za najgorszy etap ciazy, mnie dobijaly! dobrze,ze masz juz za soba,teraz bedzie najfajniej...brzusio sie szybko zaaokragla i poczujesz ruchy niedlugo :D
moja niunia szalala na usg w 12tc, pamietam jak wczoraj...a to tyle tyg temu...czas leci szybko, zapamietuj kazda chwilke :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Izak1979
martitaolivia
czesc kochane,

Serdeczne gratulacje dla Aniki, Nikuli, Abarki, Madzi-es, Joan, - macie śliczne dzieciaczki.
Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy!

i ja gratuluję i trzymam kciuki za następne..

cześć laseczki, narazie ciężko być na bieżąco, wiec wybaczcie...dajemy sobie radę, jest u mnie siostra. Ze mną nie jest najlepiej, dobrze, ze pojechałam do lekarza wcześniej bo popękało mi wszystko samo i szew z tamtego roku i rozwarstwiło sie wszystko i macica i tylko worek owodniowy trzymał to wszystko w kupie, poszyta jestem niemozliwie i boli jak diabli...Dzieki Bogu wszystko skończyło się dobrze....dziękuje za kciukaski, kocham Was...

Mała jest nasztucznym mleku, nie chce ssać i nie chce mojego mleka wiec jej nie zmuszam, długa to chistoia i do opowiedzenia później jak opadną mi emocje, nie wespło było z tym karmieniem, aż mój P. zrobił awanture Pani dr. i kupiliśmy mleko i robili nam sztuczne. Nie znoszę takich sytuacji ale trudno, nie moze tak być, że idę do pielęgniarek po jedzenie dla dziecka a one mnie odsyłają z kwitkiem i głodną Zosią, która nie chce na cycka patrzeć, zresztą pustego cycka, wrrrr, wściekłam się nie na zarty i w konsekwencji byłam najgorsza...ale trudno..

oki, lecę dalej, teraz Zosia i maciek śpią a szymek maluje co popadnie na balkonie...chwila na posiedzenie...

jejku! Izka! to jak oni Ci poszyli!!!! spartaczyli cesarke czy jak? moja mama jak miala cesarke po cesarce,to stara blizne wycinali i cieli w miejscu starej,by nie bylo dwoch wlasnie i by nie popekalo...ale uzylas bidulko kochana....trzymaj sie, jestesmy z Toba,a Zosienka jak podrosnie to Ci bedzie we wszystkim pomagac :D
sliczna jest! wredne baby tez bym pognala,co one maja do Twojego karmienia! wspolczuje i zycze szybkiego powrotu do formy:*

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...