Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

dzisiaj nad ranem złapał mnie 2 razy taki ból w podbrzuszu jak na okres i brzuch mi stwardniał na chwilę, potem puściło i za chwilę znowu, trochę się zestresowałam, ale to chyba te przepowiadające skurcze mogą być, co nie?
tylko nie wiem, bo dziewczyny piszą, że przepowiadające nie bolą, a mnie zabolał brzuch i czułam jak twardnieje mi brzuch
kurcze, do 37 tc niech sobie siedzi w brzuszku a nie mi tu jakieś cyrki odstawia, widzę, że ten mój Synek to charakterek ma i łatwo nie będzie :usmiech:

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Ania, fajie,ze Maly sie obudzil hihihi..osiwiejemy przez te bobasy! moja wczoraj nadrabiala za przedwczoraj,cala noc szalala....normalnie takie mi pinkpongi jezdzily,ze mi sie smiac chcialo! a moj B bidulek pol nocy w lazience, jakiegos rozstroju zoladka dostal i juz schize zalapalismy,ze moze go jakies tfutfdutfu grypsko..ale goraczki poki co nie ma,a to ponoc glowny objaw swinskiej...potem o 7 rano robotnicy zaczeli glosno gadac pod moim oknem i w sumie nocka z glowy....dzis mam polozna,ciekawe czy niuni sie glowka opuscila...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

aga2515
Hejka dziewczynki!!!
Izak trzymam kciukaski za Ciebie i twój Skarb!!!!!!
Ja mam problem - doradźcie!!!! Zmarł mój chrzestny i nie wiem czy mam jechać na pogrzeb? Chciałabym, ale wiem że bardzo to przeżyję a takie wrażenia w samej końcówce chyba nie są zbyt wskazane? Nie wiem co robić!!!!

Ja bym napewno pojechała(zależy oczywiście jak daleko). Ale każda z nas jest inna więc trudno komuś doradzić.

Izak trzymam kciuki za was!

Dzień dobry wszystkim!
Dopiero wstałąm i zjadłąm śnadanko. Ze spaniem to nie mam problemów ostatnio, czasami trudno mi zasnąć ale rano to mogę spać i spać. Ostatnio do 11.30 nawet zaszalałam.Wczoraj spakowałam torbę do szpitala i pies miał stresa, zawsze ma jak się pakuje i stał w nocy przy łóżku naszym, co byśmy mu nie uciekli a normalnie śpi w drugim pokoju.

Odnośnik do komentarza

kaja09
bry!
Kurde,ja to mam realne sny...snilo mi swie,ze mi Tosia smsa przyslala,ze rodzi i to bylo takie realne,ze wstalam i szukalam tego smsa rano w tel,ale go nie bylo i pomyslalam,ze wykasowalam,i polecialam na forum sprawdzac...odpalam kompa a tu nic nie ma,ze Toska rodzi...no to se myslem,ze niezle dalam d...bo teraz nikt juz nie bedzie wiedzial czy rodzi,czy nie,ale w koncu mi sie przypomnialo,ze mi w tym smsie napisala,ze jada wlasnie z T do tego mojego szpitala i ze fajnie,bo bedziemy razem na porodowce...i zajarzylam,ze to sen byl ...eh...a juz myslalam....ale Tosia,brzusio niziuuuutkoooo ...pewnie przez to zdjecie mi sie snilas, bo zaskoczona bylam wczoraj,ze juz tak niziutko jest;)

No to Kaju sny masz fajne, takie realne mi też się czasem zdarzają że budzę sie rano i zastanawiam czy to sen czy nie.
Mnie jak do tej pory nic się nie śni, może za mało się jeszcze boję tego porodu czy coś, nie wiem. Ale dobrze, bo jak jakieś głupoty by miały mnie prześladować to wolę jak nic.
Nie wiem, dziewczyny, ale coś się mało przejmuję tym porodem, myślę tylko co by Synek był zdrowy. Trochę się boję, ale w granicach normy, co ma być to będzie, chyba nie normalna jestem

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Mi się sniło ,ze ja urodziłam córkę Marysie i było tak pięknie bezboleśnie i trwało może ze 2 minuty potem ssała cyca jak stara a ja chodziłam do szkoły i musiałam jazostawiać ale wtedy zajmował się nią mój kot, więc byłam spokojna.

ania Pytałam ostatnio gina i mi powiedział, że przepowiadające mogą już być bolesne pod koniec.

Odnośnik do komentarza

Agatha mądry pies

Kaja to w sumie dobrze, że Tosia coś rano napisała, bo gdyby nie to byś nas może poinformowała, że rodzi.
Ale macie stresa z tą grypą, coś zapobiegawczo niech weźmie, choć nie wiem co. A może po prostu coś zjadł albo z nerwów go wzięło, mojego małża tak bierze jak się czymś denerwuje.
A Ci robotnicy to pewnie liczyli, że im się znowu pokażesz i dlatego hałasowali

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
dzisiaj nad ranem złapał mnie 2 razy taki ból w podbrzuszu jak na okres i brzuch mi stwardniał na chwilę, potem puściło i za chwilę znowu, trochę się zestresowałam, ale to chyba te przepowiadające skurcze mogą być, co nie?
tylko nie wiem, bo dziewczyny piszą, że przepowiadające nie bolą, a mnie zabolał brzuch i czułam jak twardnieje mi brzuch
kurcze, do 37 tc niech sobie siedzi w brzuszku a nie mi tu jakieś cyrki odstawia, widzę, że ten mój Synek to charakterek ma i łatwo nie będzie :usmiech:

Ania,ja mam takie bole teraz co wieczor, polozna mi pow,ze to jest takie uczucie jak sie dziecko glowka wkreca w obrecz miednicy i ze sie ustawia i opuszcza, i mozesz czuc jakbys miala dostac okres a brzusio mi sie napina kilka razy dziennie,czasem pobolewa,czasem po prostu nieprzyjemnie jest,ale najwiecej wieczorem zauwazylam,jak juz jestem po calym dniu siedzenia albo robienia czegos i wtedy mi pomaga jak mi B balsamem pomasuje pomalusku i on wtedy sie odpreza i niunia sie wypina a potem usypia...juz mmamy taki rytual wrecz :D wczoraj mi niunia usnela w brzuchu a B obok,z glowa i buzia jakby bja calowal i reka na brzuchu...kurne nie mialam aparatu,bo bym im zdjecie zrobila i tak lezalam bez ruchu jakies pol godz az scierplam i sie ruszylam i obudzialm "cala rodzine" jak to B powiedzial,hehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Mi się sniło ,ze ja urodziłam córkę Marysie i było tak pięknie bezboleśnie i trwało może ze 2 minuty potem ssała cyca jak stara a ja chodziłam do szkoły i musiałam jazostawiać ale wtedy zajmował się nią mój kot, więc byłam spokojna.

ania Pytałam ostatnio gina i mi powiedział, że przepowiadające mogą już być bolesne pod koniec.

Takie sny to lubię, usmiać się można rano, że takie bzdury przychodzą do głowy, a w ogóle masz kota?

Dzięki za te skurcze, tak myślę, że nic gorszego sie nie dzieje tylko to sa przepowiadające

Zaczynasz 37 tc - gratuluję!

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
aga2515
Hejka dziewczynki!!!
Izak trzymam kciukaski za Ciebie i twój Skarb!!!!!!
Ja mam problem - doradźcie!!!! Zmarł mój chrzestny i nie wiem czy mam jechać na pogrzeb? Chciałabym, ale wiem że bardzo to przeżyję a takie wrażenia w samej końcówce chyba nie są zbyt wskazane? Nie wiem co robić!!!!

Ja bym napewno pojechała(zależy oczywiście jak daleko). Ale każda z nas jest inna więc trudno komuś doradzić.

Izak trzymam kciuki za was!

Dzień dobry wszystkim!
Dopiero wstałąm i zjadłąm śnadanko. Ze spaniem to nie mam problemów ostatnio, czasami trudno mi zasnąć ale rano to mogę spać i spać. Ostatnio do 11.30 nawet zaszalałam.Wczoraj spakowałam torbę do szpitala i pies miał stresa, zawsze ma jak się pakuje i stał w nocy przy łóżku naszym, co byśmy mu nie uciekli a normalnie śpi w drugim pokoju.

Aga ja bym nie pojechala,raz,ze wujek na bank by sie nie obrazil, pozegnac go mozesz sama w sercu, w modlitwie, dwa,ze teraz to w kazdej chwili mozesz urodzic i ja np nie chcialabym robic zamieszania i zepsuc calej ceremoni moimi odchodzacymi wodami i by sie czasem przedstawienie nie zrobilo, trzy,ze to zawsze stres, a stres w ciazy nalezy eleiminowac jak sie da i kazdy zrozumie, nie wiem, takie jest moje zdanie ale jak masz sie zadreczac i miec wyrzuty sumienia to moze jedz,a daleko to? bo podroz tez roznie moze wplynac na zdrowie Twoje i dzidzi...
Agatha, ale super piesek!!!! sen tez niezly!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
ania Nareszcie ma ktoś tak jak ja. Wcale się nie boję, aż czasami sobie myślę, ze jakaś ignorantka ze mnie. Ale wogóle nia mam innych wizji jak takie, ze wszystko będzie dobrze i żaden poród mi nie straszny.

Może od charakteru to tez zależy, ja na ogół nie jestem panikarą, do wszystkiego raczej raczej ze spokojem podchodzę i rozsądkiem. Choć jak teraz chodzi o dziecko to się denerwuje jak się nie rusza albo jak mam wizytę i z resztą jak o porodzie myślę to też właśnie czy wszystko z dzieckiem będzie ok, a ja jakoś radę dam. To chyba dobre podejście. Okaże się na porodówce czy się spokojem wykażę. Choć ja znam siebie to mój T będzie się bardziej denerwował niz jak. Już mu powiedziałam, żeby się nie okazało, że to ja jego muszę zawieźć do szpitala, bo on nie będzie w stanie z nerwów prowadzić

Kaja słodki widok, mąż, brzusio i Ty, rodzinka w komplecie

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!
co u was?????? czy któraś się rozpakowała????:36_27_2:
izak trzymam kciuki za Ciebie i twoje maleństwo!!!!!!!i czekamy na wiadomość

noc miałam spokojna......wstałam tylko o 6 siusiu i spałam do 9:smile_jump:
chyba zaczyna się coś u mnie dziać....brzuch mnie boli i krzyż tak jak na okres i to bez ustanku...i coraz mocniej....czekam co będzie dalej
wczoraj gdzieś przeczytałam że rodzi się często dzieci w dzień tygodnia w którym poczuło się pierwsze ruchy....ciekawe jak ten zabobon się sprawdza w praktyce....
u mnie tym dniem był czwartek :smile_jump: a jutro czwartek właśnie

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

hej kasiunia
nie słyszałam takiego zwyczaju, ja poczułam też w czwartek wieczorem po usg połówkowym
ja słyszałam jeszcze o mamy mojej koleżanki, że od pierwszych ruchów 4 miechy i 15 dni i jest poród
ja poczułam 9 IV, więc wychodzi, że powinnam urodzić 24 VIII a to poniedziałek
ale ja chcę wcześniej.... choć te 2 tygodnie, bo już nie wytrzymam

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie wczoraj się pakowałam i wszędzie na listach do szpitala wymieniają kaftaniki, ja ich nie mam.Chcę używać bodziaków i pajacyków czy spiochów. Ale teraz się zastanawiam czy na pobyt w szpitalu może kupic kaftaniki. Mysle, ze to łatwiejzałożyc od body i dlatego chcą kaftaniki. JAk myślicie, kupić( wolałabym nie) czy sobie darować. Tylko jak trafię na jakąs wredną położną to, zeby sie nie czepiała , ze miały być kaftaniki.

Odnośnik do komentarza

już wszystko mnie tak boli a każdy ruch sprawia tyle bólu, ze naprawdę mam dość
wczoraj sobie tak leżałam na łóżku i myślałam głośno do małża czy kiedyś jeszcze będę w pełni sprawna, bo już zapomniałam jak to jest, a on na to, że tak do następnej ciąży:smile_jump:
naprawdę wydaje mi się czasem, ze juz całe wieki jestem w ciąży i słabo pamiętam jak to było przed

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
hej kasiunia
nie słyszałam takiego zwyczaju, ja poczułam też w czwartek wieczorem po usg połówkowym
ja słyszałam jeszcze o mamy mojej koleżanki, że od pierwszych ruchów 4 miechy i 15 dni i jest poród
ja poczułam 9 IV, więc wychodzi, że powinnam urodzić 24 VIII a to poniedziałek
ale ja chcę wcześniej.... choć te 2 tygodnie, bo już nie wytrzymam

kurne...dziwny zabobon...bo mnie moja Mala puknela pierwszy raz baaaaardzo wczesnie, bo 15 lutego! az sie poplakalam pamietam...a potem bylo dlugo dlugo cicho,ale to na bank byl kop i liczac od 15 lutego, to powinnam byla urodzic 30 czerwca :D ....termin mam na 15 sierpnia, sobota, a 15 luty to byla niedziela...hm...moze Kasiunia Twoje wrozenie sie sprawdzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Kasiunia Chyba nikt się nie rozpakował, ale dzisiaj wszystko przed nami. Mój Antoś się chyba nie śpieszy bo ja żadnych najmniejszych objawów nie mam. A w zabobony nie wierzę, w żadne.

Agatha, ja pytalam mamy i ona tez kompletnie nie miala zadnych objawow ani oznak,ze zbliza sie porod, mialam sie urodzic 16 a urodzilam 6...i jak zwykle sie wykapala i kladla sie spac i jak sie probowala odwrocic w lozku na bok to jej wody odeszly i tyle :D a zabobony to z przymruzeniem oka trzeba ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Agatha
Słuchajcie wczoraj się pakowałam i wszędzie na listach do szpitala wymieniają kaftaniki, ja ich nie mam.Chcę używać bodziaków i pajacyków czy spiochów. Ale teraz się zastanawiam czy na pobyt w szpitalu może kupic kaftaniki. Mysle, ze to łatwiejzałożyc od body i dlatego chcą kaftaniki. JAk myślicie, kupić( wolałabym nie) czy sobie darować. Tylko jak trafię na jakąs wredną położną to, zeby sie nie czepiała , ze miały być kaftaniki.

Agatha ja też mam kaftaniki tylko do szpitala właśnie z tych względów co piszesz, nie chcę żeby się ktoś czepiał to raz, a dwa chodzi im tez o pępuszek, że w kaftaniku nie jest taki zasłonięty jak w bodziaku. Nie wiem, kupiłam 4 i mam do szpitala. A kiedyś też z Mpearl rozmawiałam i ona mi powiedziała, że używała body i że przecież nikt Cię nie wyrzuci, bo nie masz kaftaników, tylko założą body i już. A w szpitalu w którym rodzisz nie wiesz jakie są zwyczaje? Ja u mnie wiem, ze położne chcą kaftaniki i koszulki

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
hej kasiunia
nie słyszałam takiego zwyczaju, ja poczułam też w czwartek wieczorem po usg połówkowym
ja słyszałam jeszcze o mamy mojej koleżanki, że od pierwszych ruchów 4 miechy i 15 dni i jest poród
ja poczułam 9 IV, więc wychodzi, że powinnam urodzić 24 VIII a to poniedziałek
ale ja chcę wcześniej.... choć te 2 tygodnie, bo już nie wytrzymam

ja pierwsze ruchy poczułam 12 marca więc według tej teorii powinnam urodzić 27 lipca a dziś 29:smile_jump::smile_jump::smile_jump:
poczekamy zobaczymy może się komuś sprawdzi któraś z tych teorii:smile_jump:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18471.png

http://s2.pierwszezabki.pl/025/0250689b0.png?8621
http://www.suwaczek.pl/cache/c013428d86.png

Odnośnik do komentarza

ania_83
już wszystko mnie tak boli a każdy ruch sprawia tyle bólu, ze naprawdę mam dość
wczoraj sobie tak leżałam na łóżku i myślałam głośno do małża czy kiedyś jeszcze będę w pełni sprawna, bo już zapomniałam jak to jest, a on na to, że tak do następnej ciąży:smile_jump:
naprawdę wydaje mi się czasem, ze juz całe wieki jestem w ciąży i słabo pamiętam jak to było przed

Mi tez juz sie marzy byc jak wczeswniej..kupila sobie dodatkowe gatki ...5 par do szpitala....(mialam rozmiar 8-10) rozmiar 14 i sa ZA MALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ....normalnie mysl ze sie rozbecze wczoraj...pomijam fakt,ze nie daje rady sama sobie wcelowac w nogawki itp....juz tez mi sie wydaje,ze od zawsze jestem w ciazy...i te ciuchy juz mnie denerwuja i nie ogladam zdjec sprzed bo deprecha! :D

ide sie szykowac do poloznej...odezwe sie pozniej! buziaki!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja dziękuje to mnie pocieszyłaś bo czuje się jakbym miała do pażdziernika chodzić w ciązy. Nic nie czuje szczególnego i samopoczucie też git.

ania niestety na stronie internetowej szpitala podaja kaftaniki ale też piszą, zeby nie traktować listy dosłownie, więc ja chyba jednak wezmę bodziaki, tak ja mówisz nikt mnie ze szpitala nie wygoni najwyżej pokręcą nosem!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...