Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

O kurcze ale poród mega szybki ja tez pierwsze rodzilam cala noc masakra kolejny byl juz szybszy ale do póki dalam radę to przesiedzislam w domu a po przyjezdzie do szpitala tez 2 godzinki.
Aga współczuję wiem jsk to jest ale jak maluch juz jest z nami to o wszystkim sie zapomina .Ja to mam takiego stracha ze jak tylko mi sie cos dxieje wpadam w panike.
Z karmieniem to uwazajcie dziewczyny bo mnie tez polozne i inni nagadali ze przy karmieniu mozna jesc wszystko i co mialam taka jazde z dzieckiem ze nic nie pomagalo i zoladeczek mu podraznilam ze potem cały czas mala płakała naprawde przynsjmniej na poczatku trzeba bardzo uważać.

Odnośnik do komentarza

Hej.
U mnie dzisiaj różnie, czuję się już lepiej został tylko katar i pocharatany nos od chusteczek :/
Ale... od 18 mam znowu skurcze i ten cudowny ból jak na @ dwa były mocniejsze a tak to znośne. A brzuch twardy jak kamień właściwie cały czas...
Czop dalej siedzi na miejscu, jedynie śluzu więcej...

Jutro mam wizytę u położnej, nie wiem czy będzie mi ktg robiła, jeśli nie to w czwartek mam iść do mojego gina żeby skontrolował te skurcze...

Kurczę, jeszcze chociaż tydzień chcę wytrzymać, żeby ogarnąć wszystko na spokojnie...

AgaPo- Gratulacje pięknej Hani! :*

larissa85- Gratulacje mega szybkiego porodu! :)

Aleksandra- Dacie radę. :) A dajesz maluszkowi coś na kolki?
Biedactwo...

Mae- U mnie w szpitalu możesz rodzić nawet pod prysznicem, byle było to skuteczne. Ale ja póki co chyba obstaję przy 'standardowej' pozycji, ale zobaczymy...

JemTruskawki- No brzusio Ci zszedł znacznie niżej. :) Czyli już tylko czekać. :]

Marysia- Ja swojego męża to muszę wstrząsnąć i rzucić o ścianę :p Wtedy jest efekt. :D

Asiek- Kochana marudź do woli! Pomyśl, że jutro już 1 grudnia. :] I co raz bliżej...

To która następna? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Boże dziewczyny niewierze ,że już jutro 1 grudzień masakra jak ten czas leci :)

Asiek25 ja tak mam do tego dusznosci od srodka masakra !
Moja mała też sie boleśnie wypina juz nie kopniaczkow tylko rozpychanie i wypinanie się... jeszcze 14 dni d terminy mam chciała bym na mikołaja urodzic :)

Fasolcia fajnie ze juz lepiej sie czujesz :)

Kupiła sobie fajny biustonosz do karmienia czarny taki lepszy ale jest super i bardzo wygodny
Polecam jak by któraś z was chciała:)
http://allegro.pl/show_item.php?item=4794772686

http://www.suwaczki.com/tickers/hchys65gl0qjl4xr.png

Odnośnik do komentarza

larissa85 - wow, naprawdę ekspresowy poród! Dobrze, że już we dwójkę i wszystko dobrze poszło :)
Młoda Fasolka - nos kremem posmarować to będzie dobrze. Grunt, że najgorsze objawy tobą. Coś się ostro szykujesz do porodu. Daj znać jutro po wizycie jak to wygląda.
Asiek25 - ja w ogóle nie mam duszności przy skurczach. Tylko uczucie jakby mi ktoś piłkę lekarską do brzucha włożył.
Aleksandra - to coś szybko te kolki :/ Mam nadzieję, że baby blues Ci szybciutko przejdzie.
wisia - każdy poród jest inny jak powiadają. Może ten będzie szybki, w końcu macica doświadczona.
Vanesa - piękne te staniki do karmienia na aukcji . Takie też trochę sexy ;>

No właśnie z tymi pozycjami słyszałam często jest tak, że w pierwszej fazie (rozwierania szyjki) pozwalają robić co chcesz - piłki, kąpiel, chodzenie, co tylko wymyślisz...
Ale jak już przychodzi do parcia to wolą położyć na łóżko bo tak personelowi medycznemu wygodniej wyjąc dziecko. W tym programie "Porody" zdaje się tylko jedna kobitka urodziła jakoś w pozycji w klęku. Wszystkie inne pokazane porody naturalne były takie, że zaproszono na koniec kobitki standardowo na fotel. Czytałam wczoraj komentarz w necie jakieś kobitki rodzącej w Wawie, że ona nie chciała się kłaśc. A tymczasem położna ją zaprosiła na fotel pod pretekstem badania rozwarcia. Pozwlekała, pozwlekała i już z fotela nie wypuściła.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

larissa85 - gratulacje szybkiego porodu

AgaPo- śliczna ta twoja córeczka gratulacje i zdrówka życzę

Izamaja - widzę ze nasze dzieci strajkują i nie chca wyjść w listopadzie. ja nadal mam skurcze ale nie takie mocne. rozwarcia nie ma więc zostaje tylko czekać. jutro w szpitalu ma być mój lekarz prowadzący to może mi coś pomoże.

Odnośnik do komentarza

Jemtruskawki według mnie brzuszek masz opuszczony ;)

Mae jak usłyszałam o wstrząśnięciu przed użyciem pierwszy raz to też bardzo mnie to rozśmieszyło ;)

larissa85 Gratuluje córeczki ;) i miałaś super ekspresowy poród też taki chce mieć ;)

Aleksandra nie daj się temu złemu nastrojowi;) masz cudownego synka, ciesz się szansą którą dostałaś od życia ;)
Wisa dzięki za radę z karmieniem, sama też uważam że na początku warto uważać co się je.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Nie dam rady was nadrobić chyba...doba ma za mało godzin ;)
Mała miała dziś chyba pierwszy raz kolkę.. brzuszek jak kamień, pisk przeraźliwy i się bardzo prężyła... pomasowałam troszkę brzuszek i przeszło, potem kilka razy na chwileczkę ją złapało.. eh, aż mi się smutno robi jak płacze, a ja nie wiem jak jej pomóc.. to samo z czkawką, niby nie płacze ani nic, ale jak ją męczy pare minut to też się denerwuję, że nie umiem tego przerwać :( Ogólnie ostatnio mam doła jakiegoś i chyba hormony mi uciekają.

Obiecałam, że napiszę jak to było dokładnie z moim porodem, a więc opowieść czas zacząć! :)

W piątek na obchodzie lekarskim ordynator zadecydował o indukcji porodu, małej na ktg zapis wychodził bez jakichś skoków, zbyt spokojnie i przez to uznali, że moze byc coś nie tak. Po 30 minutach byłam na porodówce, zakładali mi cewnik foleya z którym leżałam do nastepnego dnia, wypadł sam, a miał na celu zrobić rozwarcie. Z rozwarcia na palec powiększyło się na dwa palce, więc szału nie było... o 7.30 dostałam oksytocynę i po 8 zaczeły się leciutkie skurcze i ból brzucha jak na okres, z każdą chwilą coraz mocniejsze skurcze. Około godziny 11-12 odeszły mi wody, podczas badania przez położną ( chyba coś specjalnie zrobiła... ogólnie badanie bolało, więc moze coś masowała etc. nie wiem.) dziwne uczucie, takie ciepło schodzące z brzuszka. No i wtedy zaczeły się mocne skurcze z krzyża i brzucha ( masaaaaaakraaa!!) zaczełam sobie pojękiwać, potem już pokrzykiwać, oddech nic nie dawał za bardzo, oddychałam jak szalona ( przez co po porodzie bolały mnie płuca...), dostałam zastrzyk opioidowy ( pochodny morfiny) i ukoił mój ból kręgosłupa co było zbawieniem! zakręciło mi się w głowie i na 15-20 minut pomogło, potem znów to samo... zaczełam chodzić do łazienki itd, skurcze jeszcze mocniejsze i o 13.30 już nie mogłam wstać z łózka, mroczki przed oczami z bólu no i darłam się dosyć głośno, a między skurczami przysypiałam :P o 14 przyjechał już mój A, bo kazałam mu przyjechać dopiero, jak zadzwonię, że się zaczyna i niedługo mała się urodzi. Siedział ze mną przez kilka skurczy i słuchał mojego narzekania jak to bardzo boli i darcia się, a tu nagle o 14.30 bóle parte i szok, bo mała sama zaczeła wychodzić, a ja nic nie robiłam i czułam jak mnie rozsadza schodzac w dół i wtedy w panikę i mojego A wygoniłam po położną, a sama z tej paniki w taki pisk, jak by mnie ze skóry obdzierali :P Wpadły położne, lekarz, stwierdzili pełne rozwarcie ( 5 minut wcześniej było 6cm podczas badania), szybko moje łóżko zamienili w fotel porodowy no i akcja : przyj. Oczywiście ja ich praktycznie nie słuchałam i mało kontaktowałam bo mnie masakrycznie bolało, ale parłam! Nacieli mnie co piekło strasznie, jak by mnie wrzątkiem ktoś polał, bo położna chyba na złość nie zrobiła tego w fazie skurczu... odruchowo złapałam ją za nożyczki, na co ona, że chyba chcę jej palce odciąć... głupia baba, mogła na skurcz poczekać, a nie mnie tak na żywca! :( ale potem to już sekunda i mała była na swiecie w 2 parciach. W książeczce małej mam wpisane, że 2 faza porodu to 10 minut :) Traumatyczne przeżycie i pewnie was zrażę, ale mój próg bólu ( a raczej jego brak...) jest znikomy. Mojego A wygoniłam jak mi sie parte zaczeły i nie chciałam zeby był za co jest na mnie zły, ale kazałam go zawołać od razu jak sie mała urodzi i przecinał pępowinę, potem trzymał malutką jak mnie zszywali ( i się patrzył i żartował z lekarzem... :P ) Mała porozrywała mnie też w środku, tam mam chyba najwięcej szwów, a na zewnątrz miałam 4 szwy, ale zdjęli już w 4 dobie co było mega ulgą, odrobinę teraz mnie rana uraża, ale da się przeżyć. Następny poród chce przez CC, to już zdecydowałam bo wolę zeby potem mnie bolało ciągle niz raz, a aż w takim stopniu. A dodam, że po porodzie jest niesamowita ulga, nagle wszystko przechodzi tak samo z siebie, łożysko samo mi się urodziło nic nawet nie kazali pchać, więc mogłam patrzeć na córeczkę na moim brzuchu... :) i się nią nacieszyć!

Jeśli was moja historia przeraża, to powiem wam, że ja się teraz trochę z tego smieje, i współczuję personelowi szpitalnemu bo mieli się ze mną co nie miara, a szczególnie jak dzwoniłam pod koniec non stop dzwonkiem prosząc o CC albo znieczulenie! :) Potem przepraszałam, że nie chciałam współpracować i tak się darłam hahaha :D
Z bólu człowiek robi różne rzeczy i jest nieobliczalny :P

Życzę wam szybkich porodów Grudnióweczki! Od jutra Grudzień, więc pora się zacząć na dobre rozpakowywać! Gratuluję dziewczynom co już urodziły, sporo nas, sporo! :)

Odnośnik do komentarza

AgaPo gratulacje! Wspölczuje ciezkiego porodu ale ja tez mialam nienajlepszy dlatego wiem co to oznacza miec takie böle skurczowe i duze dziecko do tego.Ja rodzilam z 15 godz myslalam ze bede glowa o sciane walila a jak maly wychodzil myslalam ze sie zakrzycze na smierc,niechcial wyjsc,chcieli juz szczypcami wyciagac ale w 2-3 ostatnich parciach z ostatnia resztka sil urodzilam Semiego. Jestem zszyta bo peklam,ledwo chodze,a w kiblu niebylam od urodzenia nawet nie wiem czy mam dziure w du..czy niezszyli razem z cip.... to tak rwie i boli ze nie ma sie wogöle zadnego uczucia co tam sie dzieje i najgorsze to ze nawet niewiem ile bedzie to trwalo. Do tego popekaly mi sutki od karmienia tak maly ciagnie,boli jak zsie.Takze jeszcze to potrwa troche, dolegliwosci ciazowych nie mialam tylko jak wszystkie koncowe dolegliwosci dlatego chyba teraz tak musze cierpiec.
larissa85 szybko,fajnie! Mi lekarka powiedziala ze pierwsze dziecko trwa dlugo o drugie juz szybko.
iza-majka ty rodzisz jutro nie? 1.12 !
Aleksandra pij cherbate dla karmiacych matek ,to pomaga malemu bo ma w mleku,ja pije codziennie i chyba za duzo bo maly pierdzi jak szalony,jak narazie Zero kolek.
Jemtruskawki,nisko,nisko daje ci tydzien! Möj tak samo opadal i sie dzien lub 2 przed porodem zmienil,zrobil sie mniejszy.
asiek25 dasz jeszcze rade,jeszcze troszeczke!
wisia sliczny kacik!
Lenson gratuluje skreconego lözeczka,ladne!
Carolineee wkoncu jestescie w domu a w domu jest najlepiej!
marysia twöj tez niedlugo wyjdzie! a dziadka widzialam 3 razy w zyciu moze dlatego ze ma jakies poczucie winy sypnal kasa!
Megi jak ci idzie,sutki sie wydluzyly?

Odnośnik do komentarza

Marta A- to mnie teraz nastraszyłaś kobieto!!! Mam 3 tyg do terminu, żadnych plamień, czop też nie odszedł, jedynie od kilku dni zauważyłam zwiększenie wydzieliny i jest gęsta, taka w odrębnych kawałkach często. Bóle jak na @ i kłucie w kroczu i podbrzuszu.

Myślicie, że niedługo coś się ruszy? Czytałam, że brzuch opada na 2-3 tyg przed porodem więc założyłam, że na pewno mam jeszcze dużo czasu :D

Odnośnik do komentarza

Mae to ja zamawiam u Ciebie kluski slaskie. Uwielbiam je :)
MartaA cudna kruszynka. Gdzie rodzilas z taka full opcja? Ja musze spakowac 2 torby. Nic nie daja :( mam nadzieje ze zmieszcze sie tyle trzeba zabrac!
Lenson wspolczuje sytuacji z facetem. Moze ogranie sie. Sliczny kacik
Olamk niestety nie pomige Ci bo nie wiem co to moze byc. Mi siara jeszcze nie leciala.
MlodaFasolka haha dobra jestes
To nastepnym razem w czym wejdziesz pod prysznic? :)
Carolineee fajnie ze jestescie juz w domku
Wisia sliczny kacik
Jemtruskawki w tym roku chyba nic po raz pierwszy nie zrobie na wigilie. Jesli niunia wyjdzie o terminie to swieta spedze w domu. Po raz pierwszy ominie mnie jezdzenie od stolu do stolu.
AgaPo gratuluje Hani. Najwazniejsze ze z wami wszystko ok i ze mialas wsparcie ze strony meza. O porodzie szybko zapomnisz.
Jemtruskawki twoj brzusio obnizyl sie.
Mae nie podpowiem Ci, bo czeka mnie cc. Na sr nie mowili o wiazaniu, ale sam porod jest na lezaco. W I fazie mozesx robic co chcesz.
Iarissa gratuluje coreczki no i blyskawicznego porodu
Aleksandra wspolczuje kolek.
Vanesa fajny stanik. Jutro musze kupic stanik i niedrapki bo tylko tego brakuje mi.
Asiek dusznosci nie mam. Brzuch czasem stwardnieje az boli w dolnej czesci pod pepkiem. Mala strasznie uciska :)
Zaczyna sie grudzien dziewczynki :))))
Podlaczam sie do pytania zwiazanego z pielegnacja dziewczynki. Jakiego kremu/kosmetyku uzywa sie zakladajac ze dzidzia ma zdrowa skore? Pytam bo nie mam zadnego doswiadczenoa z maluszkami.
W nocy mala strasznie szalala. Liczyla mi zeberka i kula pochwe od srodka, az krzyczalam przy tym. Wyjatkowo czesto chodzilam na siusiu. W dodatku suszylo mnie ;) pilam jak smok. Rano wstajemy a tu -13'C. To juz wiem dlaczego tak mnie suszylo haha.
Po poludniu siedzialam ponad 3,5h przy prasowaniu wyprawki. Kregoslup w tylek wlazl mi. Jutro tez czeka mnie prasowanie dzisiejszego prania jak dobrze pojdzie to jutro spakuje sie. Teraz niunia wierci sie i uciska mnie bardzo nisko. Bardzo boli. Pewnie to efekt dlugiego prasowania
Jutro rano lece na badania bo we wt wizyta
Spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...