Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Hej mamuski.. wybaczcie, ze nie odpisze każdej, ale z komórki tak nie umiem.. jak wrócę do domu, bedzie łatwiej. No właśnie.. do domu!! Nadal jesteśmy z Juleńką w szpitalu :( wyszła jej zoltaczka w 3 dobie i tak od wczoraj sie naswietla, jak mały kurczaczek w inkubatorku. Mnie nadal boli rana po cc, ale wiem, ze to normalne. Brzuch mam jeszcze spory.. jak w 5 miesiącu ciąży.. no nic, najwazniejsze to nic nie dźwigać i dac sie ranie zagoic. Waga Julki spadła do 2790g ale do 10% spadku jeszcze trochę brakuje, więc mam wielką nadzieję ze w końcu zacznie na tym moim mleku przybierać. Karmi mi się duzo lepiej niż pierwszą corcie.. pewnie dlatego, ze wiem juz o wiele więcej na ten temat i z głową podchodzilam od samego początku, nie dając poloznym dokarmic małej, choć robią to w naszym szpitalu notorycznie.
...wiem czego wam jeszcze nie pisałam.. o porodzie! Cc.. zaplanowane, więc stresu raczej nie było - do chwili zakładania cewnika. Doszło do mnie, ze to sie dzieje. Przy znieczulaniu zaczęłam sie bać jeszcze bardziej, choć przecież juz raz to przeszłam. Całą operację trzęsłam sie jak głupia.. ręce latały mi jakbym chciała pdfrunac no i nie obyło sie bez wymiotowania w trakcie. Julię wyciągnęli sprawnie, bo okazała sie 500g mniejsza niż szacowało usg.. M przeciął odpisuje i zaczęli ważyć, mierzyć.. 9 pkt dostała, ale zachlysnela sie wodami zalegajacymi w płucach i zaczął sie koszmar.. utrata oddechu, reanimacja.. spadek do 3 pkt :( ..na wielkie szczęście chwilowy, bo odzyskała po minucie 7 pkt a potem znów 9..... Na sali poporodowej byłam sama z mężem, Julenke przynieśli mi do przytulenia do twarzy i zabrali na obserwacje.. a ja trzęsłam sie nadal. Znieczulenie szybko minęło i musialam dostac morfine, bo macica obkurczala sie zbyt mocno, co powodowało ogromne bóle. Potem było juz coraz lepiej.. z każdą godziną!

Jeszcze jest jeden koszmar po tym cieciu, który wyniknal w trakcie operacji... To prawdopodobnie byla moja ostatnia ciaza ;( bo moja macica jest juz za cienka w miejscu zszycia ;(.... Dobrze,ze mam moje dwa skarby!!

Odnośnik do komentarza

Emka gratulacje!!! :) Zdrowka dla Ciebie i malenstwa! Pochwal sie swoim szczesciem :) :* Czekamy na fotke :)
Anmiodzik jeeej co za koszmar musialas przezyc. Mam nadzieje, ze Julenka szybko sie upora z zoltaczka i bedziecie mogly spokojnie wrocic do domku. Ciesze sie, ze chociaz karmienie dobrze idzie. Tobie tez z calego serducha zycze szybkiego powrotu do formy! Bedzie dobrze! Trzymaj sie tam dzielnie! :**
Fasolka dobrze, ze bedziecie w szpitalu niz by mialo cos powaznego sie wydarzyc. Bedziecie pod opieka i beda mogli zrobic dokladniejsze badania. Bedzie dobrze! Uszka do gory :*
Moniniuss zdradz tajemnice pedicuru z brzuchem na koncowce ciazy ;) ja nie daje rady..:)
Ide w piatek do fryzjera i mam nadzieje, zdazyc jeszcze na pazury :)
Usmiechnieta bidulko. A moze zadzwon chociaz do lekarza i spytaj co to moze byc. Faktycznie moze byc Ci ciezko jak by zaczal sie porod. Ja tak sie czulam jak opisujesz przy pierwszym porodzie..
Musisz duzo pic, zeby sie nie odwodnic! Ja wlasnie do porodu przyjechalam w takim stanie i kazali mi pic drinki izotoniczne. Odzywiaja i zapobiegaja odwodnieniu.
Kassandra wspolczuje hemoroidow. Tez mi sie wszytsko nasila i wiem jak musi Cie bolec. Posterisan tez mi za wiele nie pomaga. Dobra wiadomosc jest taka, ze po porodzie bedzie lepiej..
Musimy pilnowac regularnego i miekkiego wyprozniania..

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

a mi sie chyba wszystko obniza. Czuje brzuch na udach jak siedze. Kapalam synka i zlapal mnie mega skurcz w pachwinie. Potem jeszcze kilka razy, az boje sie teraz wstac z krzesla.
Mam nadzieje, ze to nie sa jeszcze zwiastuny porodu, bo jeszcze nie wszystko gotowe...
IgaJula zdrowka dla Zosienki :* Wybieracie sie z tym do lekarza?
AgniJak u Ciebie?? Tez sie rozpakowalas, bo cos Cie nie ma ostatnio..?

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik biedulko ale straszne przeżycie...całe szczęście że z Juleczką wszystko w porządku:) a jak się czuje Natalka? zdrowa już? życzę Wam dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu:)
Elleves u Ciebie blond tapir, a u mnie stara maszkara;)
obyśmy my były lepszymi teściowymi...
Czaki dziękuję w imieniu Zosi:) byliśmy ,mamy obserwować.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

Asia do mnie też doszło wczoraj i podałam na noc.. I też było dobrze.. Synek się jeszcze trochę prężył, ale nie plakal i przede wszystkim spal spokojnie.. Teraz leży na brzuszku i mimowolnie puszcza bączki - bez spinania.. :) my mieliśmy przy boboticu taką szpatułkę i nią podajemy.. Ale wiem że można strzykawką.. ( tak podawałam coolinex) :))

Odnośnik do komentarza

anmiodzik kurczę współczuję.. Mam nadzieję, że szybko wyjdziecie do domku z zdrowiutką Juleczką :)

Eh te przeżycia przy porodzie straszne..ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło.. Nawet nie mogę sobie wyobrazić co przeżyłaś..eh wszystkiego dobrego dziewczyny!

uśmiechnięta jak dzisiaj samopoczucie?

Odnośnik do komentarza

anmoidzik straszne to co napisałaś :-/ Miałaś okropne przeżycia, najważniejsze jednak że Juleczka jest cała i zdrowa. Mam nadzieje, że żółtaczka szybciutko minie a Ty raz dwa wrócisz do formy.
A jak Natalka zareagowała na siostrzyczkę? Czy dziewczynki jeszcze się nie widziały przez ten wirus bostoński?

Czaki o Ty niedobra ;-) Nie chcesz ze mną zaczekać do grudnia? Co Ci jeszcze zostało do przygotowania?
Ja z ważniejszych spraw to jutro muszę odebrać wyniki ostatnich badań i wsadzić do teczki którą wezmę do szpitala. A z takich bardziej przyziemnych rzeczy to muszę wyparzyć laktator, szczoteczkę i ogólnie posprzątać mieszkanie. Ale cała "baza" jest gotowa i czeka na synka :-)

U mnie spokój, brzuch nadal wysoko, czop na swoim miejscu więc nadal czekam na jakiekolwiek objawy zbliżającego się porodu. Dziś może zbiorę się i zacznę sprzątać bo przez to moje lenistwo mam niezły bałagan, muszę też umyć okna, chociaż od wewnętrznej strony żeby były czyściutkie i świeżutkie.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

Masz racje Gabi im bliżej porodu tym bardziej człowiekowi się dłuży. Codziennie sobie myślę "nie świruj masz datę na 29.11 to czekaj spokojnie" ale jakoś i tak moja mantra niewiele daje bo czekam i czekam, myślę i myślę kiedy wreszcie ten mały łobuz zdecyduje się przytulić do mamy z drugiej strony brzucha :-)
Wszyscy mi mówią "niech siedzi tyle ile mu potrzeba" a ja już tak bym chciała żeby się urodził.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

truskawka bo Ci wszyscy ludzie, którzy nam to spokojnie mówią, ze jak przyjdzie czas, to wyjdzie, to nie mają pojecia chyba albo pozapominały co niektóre jaka to męka te ostatnie tygodnie ciązy. Ja nie daj rady juz bez podparcia wstac z łózka, a juz nie mówiąc o przekreceniu sie z boku na bok w nocy. Koszmar , po prostu koszmar. Moja 90-letnia babcia lepiej funkcjonuje ode mnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!

emka gratulacje, niech Maleństwo rośnie zdrowo

anmiodzik wspolczuje, nie martw sie, bedzie dobrze, kuruj sie, a Juleczka niech rośnie zdrowo i oszczędza Mamcie

Ja dzis dziewczyny lepiej, co prawda, narazie cisza jesli chodzi o biegunke, tylko to uczucie w zoladku na wymioty zostalo, ale nie jest tak dokuczliwe, caly czas praktycznie leze, zasnelam w nocy dopiero po 5 i tak do tej pory podrzemuje, zastanawiam sie czy nie zebrac tylka i nie pojechac na jakiegos fast fooda, moze predzej mi podejdzie, bo dwie kanapki i herbata to troche malo od rana... a gotowac to napewno nie mam sily...

Odnośnik do komentarza

Uśmiechnięta kuruj się, tak jak pisała Czaki duuzo pij, a najlepiej herbatki z miodem. Czosnek, czosnek czosnek:) Musisz zbierać siły na wielki dzień:)
Czaki noga na pralkę i jedziesz hehe ale u stóp sobie odpuściłam bo faktycznie później łatwiej będzie zmyć z rąk^^
anmiodzik stresu to ty się najadłaś:* życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a jak by cię wzięło na 3 dziecko to mąż rodzi hehe:)
gabi biodra i "kości w du.." masakra^^ jak by ktoś lewarkiem podważał:) I faktycznie, jak na ktg położna kazała mi się przewrócić na bok bo poty mnie zalały na plecach to przewracałam się całe wieki. Jak jakaś ofiara dokarmiacza albo faktycznie 90 letnia babcia hehe:) Uśmiałyśmy się przy tym, ale no na ogół do smiechu nie jest :D
truskawka też się muszę wziąć za sprzątanie i jakiś spacerek sobie strzelić:) Tak to chcę wywoływać a jak mnie coś zaboli w brzuchu to panika mnie ogarnia...
Myślę,że ta niecierpliwość wynika z tego, że tyle maluchów już jest po drugiej stronie brzucha. To tak jak obrona magistra^^ Im więcej ludzi się obroniło i zdawało relację tym bardziej odczuwałam presję, stres i niecierpliwość hehe.
Mam nadzieję, ze dziecko mi wybaczy takie porównanie:D

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

Rozpakowane:
Oosaa
misiabella
Malyna
Emii
ugo
Majus
Cześka26
bombka
anmiodzik
Lidka86
Kasia79
agi123
Suu
fasolka111
m0niik
agni
Kate86
Em87
ana333
IgaJula
Nierozpakowane:
Moniniuss
Kassandra
Truskawka
Czaki
gabi
usmiechnięta
elleves

Pisałam głównie z fb więc mogłam kogoś pominąć. Jak tak to przepraszam:p

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

uśmiechnieta fajnie, ze juz Ci lepiej, ale moninius ma racje z tymi fast foodami. Jakis rosołek sobie ugotuj raz dwa, albo cos delikatnego przekąś :)
moninius hehe z tym lewarkiem to dobre porównanie :)

ooo jaka garstka nas juz została :) chociaz na liście Listopadówek jest nas az 53 sztuki, ale udzielają sie tylko "stałe bywalczynie" :) czyli około 25-30 babek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

o matko, ile już rozpakowanych dziewczyn! Dziewczyny, gratuluję każdej z Was, której jeszcze nie gratulowałam :) Dużo łatwiej jest mi siąść na fejsa niż tutaj, szkoda wielka, ze nie wszystkie tam jesteśmy. Mam nadzieję, ze wszystkie dajecie sobie świetnie radę i raz dwa wróciłyście do formy.

Nam udało się dzisiaj wyjść na spacer w deszczu :) pierwszy raz tandemem :) Wyjść z domu z dwójką dzieci, które trzeba ciepło ubrać - masakra. Lało mi się po plecach, no ale się udało :) Wózek sprawdził się genialnie, dokonałam dobrego wyboru :D zdaje mi się, że Grzesiowi jest w nim nawet wygodniej jak w Bebetto :D I tyle radości dla niego i dla mnie za 4 stówki :D heh

Wczoraj odwiedziła nas położna, niestety bez wagi, ale widzę że Hania ładnie przybiera, zaczęła wyrastać z pierwszych pajacyków :) No i dzisiaj w nocy udało się jej przespać ponad 6 godzin :) to daje nadzieję, na lepesze jutro :D w sensie naszego wysypiania :)

Listopadóweczki nie rozpakowane, mam nadzieję, że czujecie się w miarę ok i żadna z Was nie leży na patologii. Trzymajcie się dzielnie, niewiele Wam zostało :*

Pozdrawiam gorąco w ten chłodny dzień!

Odnośnik do komentarza

hej mamuski :)
no ciezko pisac na forum ale czytam co wieczor :) szkoda ze nie mamy wszystkie fejsa :P
u nas dzien za dniem ucieka jak szalony a po malym widze ze rosnie jak na drozdzach :) jak idziemy spac o 22 to wstajemy 8 rano!! musze w nocy go dokarmic bo jest za maly jeszcze babel zeby ciagnac tak dlugo bez picia ! jak narazie nie wiem ze go mam spi je spi :P nie karmie go piersia bo szczerze nawet nie wiedzialam jak go dostawic do piersi a wydry w szpitalu za bardzo nie wspolpracowaly ze mna :P ale rzy drugim bede wiedziec o wiele wiecej :) kochane wiem jak jest czekac na porod :( i to chyba najgorsze w tych 40 tyg ale powiem jedno dobrze ze jestes w domu :) bo w szpitalu o wiele gorzej by sie czekalo :) pozdrawiam was kochane :) gratulacje dla mamusek rozpakowanych i powodzenia dla przyszlych mamusek :)

Odnośnik do komentarza

lidka zazdroszczę :) jak słyszę ile dzieci po mm nie ma kolek.. To mam ochotę przejść na mm.. Póki co jednak się trzymam.. Walczę.. Ale nie wiem jak długo wytrzymam... Chociaż dzisiaj misiu ma śpiący dzień - je, śpi, budzą go bóle, je, śpi, budzą go bóle i tak w kółko.. Więc szczerze mówiąc mam dużo wolnego czasu i nie wiem co z nim zrobić hm.. Do tego ta pogoda :(((( nawet na spacer nie da się wyjść.. Eh..

uśmiechnięta hmm fast food to nie jest dobry pomysl... A z drugiej strony może byś wymiotowała raz, a porządnie :D

elleves już, już?!?!?!?!

majus jak wczorajsza wizyta u lekarza?

Odnośnik do komentarza

Moninius jeszcze o mnie zapomniałaś na swojej liście rozpakowanych i nierozpakowanych :D
oosaa no z dwójką wybrać się na spacer rzeczywiście jest ciężko :) też się ze mnie leje jak mam ich przygotować. A na dodatek jak wychodze to mały w wózku a młoda piechotką i jak czasem ucieknie to masakra tu wózek a tam ją złapać :D dobrze że mieszkamy prawie na wsi i samochodów malutko i jak ucieknie nie ma strachu- przeważnie ucieka na koniec spacerku do takiego małego "lasku" (jest tam z 5-6 drzew), koło naszego domu :D
rzeczywiście na fejsa szybciej się "wbić" w czasie dnia, a wieczorem padam :)

któraś z was pisała że ma hemoroidy. Też miałam, po porodzie jeszcze gorzej..teraz 2 tygodnie minęły od porodu nadal je mam, ale nie przeszkadzają już tak jak przed porodem :D

dziewczyny ile zjadają wasze maluszki? bo mój klopsik nie dość że co 2 godziny około 60ml mleka z butki i jak dłuższą przerwę sobie robi między butlami to na cycku siedzi..w nocy wstaje do niego max 2 razy :D ale w dzień co 2 godziny albo cycek albo butla.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...