Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczynki, to na razie tylko łóżeczko, kącik będzie musiał poczekać bo u mnie remont jak krew z nosa no ale z każdego postępu się ciesze.
Sweetbobo malutka będzie z nami tzn nam nadzieje, ze będziemy same w pokoju 25m a chłopaki zmotywowani płaczem małej w nocy na biegu wyszykują pokój dla młodego i tam zamieszkaja. Oby, jakoś wtedy szybciej ten remont będzie ogarnięty.
Pochwalę się ze dostaliśmy piękne meble, całkiem za darmo, akurat do Juniora pokoju!

monthly_2014_09/pazdziernikowe-fasolki_16012.jpg

monthly_2014_09/pazdziernikowe-fasolki_16013.jpg

monthly_2014_09/pazdziernikowe-fasolki_16014.jpg

Odnośnik do komentarza

Cudowne kaciki dla dzieciatek :) az sie cieplej robi na sercu jak wyobrazic sobie takie malenstwo przykryte kocykiem w lozeczku :)

Pysiakowa no powiem Ci ze na tym etapie ciazy slub jest mega wyczynem! Ale dobrze ze sie wszystko udalo :) Szkoda tylko ze maz wyjechal i nie mozecie byc dluzej razem...

Boska pod Bogiem - wygladam jak kasztan na zapalkach ;D Komfort komfortem ale nie zaloze czegos w czym wygladam az tak tragicznie. Wole legginsy i getry ;)
A cycuchy na pewno sie spisza na medal ;)

Wowo alleluja :D niech zyje wolnosc i swoboda ;)

Dziolchy ja nie wiem co z tym cisnieniem. Jutro musze zadzwonic do lekarza bo albo ja cos robie zle np. biore tabletki nie tak jak trzeba, albo cos jest ze mna nie halo. Wsadza mnie do szpitala jak nic jak tam dalej pojdzie :(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Hej. My bylusmy wkoncu w koscieke. Wyspowiadani gotowi do porodu.

Olala super to drzewko wyglada. Ja bede malemu rovila sama takie morskie motywy nad lozrczkiem. Juz mam szablony.

Zosia slicznr te mebelki.

Tyszanka dzwon koniecznie bi z tym cisnieniem nie ma zartow moze nawet trzeba bedzie wczesniej urodzic.

Reszcie co nie odpisalam konkretnie na posty przepraszsm ale ciezko mi spamietac co kto bo dzis jestem mega rozlazla

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Oooo klaudia_ zd

Co tam u ciebie dawno nie pisałas jak tam cukry?

Aha dziewczyny byłam dziś w smyku ceny kosmos drogo, ale w promocji u mnie są kocyki mega duże i gróbe piękne po 30 zł normalna cena była 70 zl wiec kurde musze kogoś namówić aby kupił w prezencie mi taki.

Były też te ramki do odciskania nóżek po 40 zł dla mnie drogo ale może ktoraś by chciała to tam są:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Jezu Tyszanka(kasztanku) jedz moze do szpitala za wysokie masz to cisnienie:( przeciez tak nie moze byc;(
Karolina wlasnie jak sie czujesz? Czy jest u nas taka osoba której nie ciąży juz ta ciąża?? Bo ja szczerze mam dosyc:( wlasnie przejrzałam ciuszki jakie dostalam w prezentach ślubnych i używane tez zakupilam mega paka za 30 zl a ciuszków wbrud. Jutro wielkie pranie;) we wtorek przyjdzie pościel. Pozostaje mi jedynie kombinezonik i srodki higieniczne i gotowa jestem;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Pysiak: Jestem, jestem:) czytałam na bieżąco ale nie miałam sił przy laptopie siąść.

Samopoczucie u mnie ok byle tak dalej byłoby super. Tylko brzuszek twardnieje. Troszkę zakupowo u mnie przez weekend. Szukałam okularów bo stare tragiczne wyglądają:) i znalazłam w Rudzie dopiero. Jutro do odbioru-fajnie bo szybciutko zrobi. Myślałam ,że będę musiała z tydzień czekać,a Pan obiecał na poniedziałek i na dodatek dostarczy do sklepu w Zabrzu. Na moje szczęść salon niedaleko mojego ginekologa więc już w ogóle się cieszę. Najlepiej mi w soczewkach ale do porodu nie można mieć to się w końcu zdecydowałam.

Dziewczyny co do ubrań myślałam,że ja tylko mam problem. Trzy razy się dziś przebierałam . W końcu ubieram spodnie z przed ciąży tylko nie zapinam, dłuższa bluzka i git. Ale już nerwa miałam wszystkie kiecki co jeszcze niedawno chodziłam to już się za krótkie zrobiły jak brzuszek teraz wypięło. Stwierdziłam,że bez sensu na ostatni miesiąc kupować i jakoś dam radę.Chociaż mój jak widział moją minę to do sklepu chciał jechać:)))

Dziewczyny śliczne kąciki normalnie aż się doczekać nie mogę jak wszystkie będziemy mieć nasze maleństwa przy sobie. U nas łóżeczko w naszej sypialni. Zresztą nie mamy za dużego pola manewru bo malutkie mieszkanko. Ale już pomyśleliśmy troszkę w tym względzie. Mam pokoje małe i jeden jest przechodni. Taka ścianka dobudowana zamiast jednego dużego pokoju są dwa mniejsze. Było tylko przejście bez żadnej futryny. I tak sobie pomyślałam, że przydałaby się odrobina prywatności jak ktoś przyjdzie czy wieczorem jak będziemy tv oglądać to ,żeby małej nie świeciło. Takim sposobem kupiłam drzwi harmonijkowe i zamontowaliśmy. Na zwykłe skrzydło i futrynę nie ma szans, a tak nam przynajmniej miejsca nie ubyło.

Sweet jutro wizyta ciekawe co nam powiedzą. Już się doczekać nie mogę:))))

Tyszanka- mam nadzieję,że twój mężczyzna zmądrzeje. Ja to bym nie przebierała w słowach, a w prezencie przy najbliższej okazji kupiłabym mu książkę o ciąży i dzieciach coby się trochę wyedukował:) Mam nadzieję,że taka sytuacja się już nie powtórzy:)))

Zaraz jeszcze spojrzę na wcześniejsze posty bo zapomniałam co miałam komu odpisać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Iwa
nie pisze nic bo nie mialam jak. bylam teraz prawie 2 tyg u tesciow bo u mnie malowanie kafle itp. i nie mualam jak pisac bo zyczliwy szwagier nie ydoatepnil mi wifi a w domu telefoniczny raz dziala raz nie. cukry....nie zwracam az tak duzej uwagi przez cisnienie. jestem uziemiona i leze nie gotuje obiadkow niskocukrowych i troszke skacza. raz lepiej raz gorzej niestety

Tyszanka
no ja mam tak rano 130/80
w poludnie srednia 135/85-145/90
a wieczorem skacze czqsami do 155/90 ale jak poleze to spada do 140/85
heh martwie sie troche zadzwonie jutro do gina . biore dopegyt 2-2-2 a Ty jak biezesz? moze wez ssobie o 1 tbl wiecej teraz

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iwa- nie zazdroszczę sytuacji z córką ale wiem ,że nie można popuścić. Dobrze,że masz kontrolę bo szkoda by było żeby córa coś zawaliła. Co do chłopaka nie buntuj bo będzie tak jak piszą dziewczyny.

AnulkaJ- życzę szybkiego powrotu do zdrowia mężusiowi. Córeczka też oby się dobrze czuła, a tobie kochana siły ,żebyś ogarnęła sobie to wszystko teraz.Oczywiście pamiętaj o odpoczynku:))

Wowo- uciszyłam się bardzo jak napisałaś ,że ta szwagierka wyjechała. Naprawdę mega niedojrzała kobieta. Teraz już z górki odpoczniesz i na spokojnie sobie wszystko przygotujesz:)))

Olala-super pomysł:) ja sobie zamówiłam naklejkę na ścianę z imieniem dla małej o wymiarach 50-110 cm. Stwierdziłam ,że na roczek pewnie kupię naklejki z postaciami. Póki co tylko taki mały element bo nie mam gdzie tego umieścić.Generalnie no cuda są na internecie:)

Zosia- śliczne mebelki:)
Pysiak- cieszę się ,że wszystko poszło po waszej myśli:) słowa uznania ,że w tak zaawansowanej ciązy wszystko ogarnęłaś:)))Nie dziwie ci się ,że teraz smutno jak mąż wyjechał ale za niedługo już będziecie razem:)My też zaczęliśmy myśleć poważniej nad wyjazdem ale do Niemiec. Siostra z mężem też już kombinują. My tak może jak mała skończy roczek. A jakby im się udało wcześniej to będziemy mieć punkt zaczepienia później:)

Tyszanka- nawet się nie zastanawiaj. Tylko kontaktuj się z lekarzem. Nawet gdybyś musiała iść do szpitala to dla waszego dobra.

Klaudia-zd nie zazdroszczę trzymaj się nam dzielnie:)))

Ok zmykam do łóżeczka odezwę się jutro miłej nocki:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Klaudia

Ja nie biore już insuliny miałam brać bo dała mi jedną ampułke ale pikole to już!!!!!! Niech Wojtek rośnie !!!!! Nic mu już nie grozi wiec na własną odpowiedzialność odstawiłam bo mi już do porodu nie wiele czasu zostało, a moja waga +3.5 kg to niewiele, a za to Wojtuś synuś mój tak kopie że nogi mało nie wystawi i już pokazał nam jak potrafi nastraszyć !!!!! Jest bardziej aktywny niż jak brałam insyline.

A ja oglądam Władce piersieni. na tvn to mój ulubiony film ale żałuje że w tym roku do kina niepujde na hobbita ostatnia część. Na kazdej byłam :(((((( nochyba że wojtuś pozwoli:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Wlasnie! Anulka! Tez trzymam kciuki za zdrowie meza i coreczki no i ogolna sytuacje w domu.
Wiedzialam, ze cos ominelam... te ciazowe zacmienia mozgu.

Iwa ja tez ogladam :) :) :)

Klaudia tez biore 2-2-2. Wzielam tabletki jakies pol godziny temu, o 2 godziny za szybko... ale juz sie troche poprawia. Jest jakas pozycja ktora jest bardziej korzystna przy nadcisnieniu? Daj znac co Ci gin powiedzial, ja tez zadzwonie i cos sie dowiem.

Kalijka wlasnie mialam sie wybierac w przyszlym tygodniu do biblioteki po odpowiednia lekture. Co by oswiecic co niektore umysly... ;)

Pysiak mi juz wszystko ciazy... tyle z cisnieniem mialam dobrze to na sam koniec, kiedy chce ogarniac wszystko dla dziecka, wszystko sie psuje :/ Ja sie doslownie czuje chora, jakby mnie jakas grypa lamala i przymulala...

Spanie mnie bierze a film leci... ale pewnie nie usne bo dzieciatko dokazuje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Iwa
a jak po odstawieniu insuliny? sprawdzasz jeszcze cukier?

Tyszanka
co do pozycji mow gin mowi ze najlepiej lezec ale ze mna bywa roznie. czasami nic nie pomaga, czasami jak leze a jak leze i nie pomaga to chodze. no roznie. jak zobacze ze jest duze to sie denerwuje i mam jeszcze wieksze...wtedy wsiadam z moim do auta i jedziemy przed siebie bo auto mnie rozluznia. pije melise ale zapytam czy kobiety w ciazy moga pic jakis syrop na uspokojenie...w szpitalu cos mi takiego dawali i spalam po tym.

rodza nam sie dzidziusie dobrze ze zdrowe. gratuluje dziewczyny:-) Ciekawe jak u twinsowej bo juz dawno nic nie pisala

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Wlasnie obudzil mnie bol zaraz przy pachwinie lewej, jakby mnie rwalo, kolka a wiec chyba skurcz. oczywiscie po tym chwilowym ale mocnym bolu chwila spokoju i latanko wc lozko i na odwrot. i teraz juz przeszlo bo mi brzuch twardnial, napinal sie na kilka sekund i przestawal, nic bolesnego ale twardo jednak
A wiec to i u mnie jakies przepowiadajace sie zaczynaja ? No w koncu jeszcze 3 tyg. Do terminu to chyba co nie ??

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry.

Klaudia

Sprawdzam cukier 2 razy dziennie i nie jest źle skoki są ale do 130 wiec nie dramatyzuje bo normy pół roku temu były do 140 wiec ani sie tym nie przejmuje, a przynajmiej jem co chce bez ograniczen. Nie jadłam jeszcze torta czy też czekolady ani cukierków czekoladowych nie ciągnie mnie do tego wogóle.

Oj dziewczyny jak ja kocham mojego Wojtusia rano tylko jak otwieram oczy on wystawia mi nogi z prawej strony tak że o matyldo boliiii.

Jakie plany macie na dziś ?

Ja zara napije sie kawki , ogarne mieszkanie pomalutku, i laba:)

W czwartek mam ostatnią wizyte u gina:))))) dostane juz skierowanie . Rany do mnie po mału dociera ze to koniec.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie noc koszmarna. Zgaga taka, jakiej nigdy w życiu nie miałam i nic kompletnie nie pomagało. Obudziłam się na antybiotyk o północy i tak do 4 ogień. Na zmianę wodę zuber z rennie brałam a wszystko na 5min pomagało. Juz prawie wyłam ze zmęczenia, ale jakoś padłam. Postanowiłam nie jeść tak późno kolacji (przed 22 zjadłam 3 kanapki, mało, sałata, szynka, rzodkiewka, majonez)

Teraz może na same płatki się przerzuce.

Twinsowa to pewnie roboty ma przy swoich szkrabach, ale tak sobie zawsze przy dłuższej ciszy każdej z nas myślę, że przydała by się baza naszych numerów komorek, tak, żeby tylko upewnić się, czy wszystko ok. Ale to pewnie głupi pomysł.

Młodego zostawiam dziś w domu, strasznej histerii dostał jak mu wczoraj powiedziałam, że dziś do przedszkola, płacz, łzy, i że on się boi :(
Najchętniej wcale bym go tam nie puszczala, ale ja już serio nie mam siły a on z tych co to w miejscu nie usiedzą a przy malutkiej parę godzin spokoju będę potrzebowała, szczególnie, że po cesarce to ledwo przy sobie dam rade coś zrobić.

Dziś dzwonie do mojej gin, kazała w 37 tyg się odezwać i umówimy się na cesarke, a przy okazji zobaczę porodowke podobno wyremontowaną i ktg będę miała.

Malutka bardzo żywa, już ja w mostku czuje.

Trzymajcie się dziewczynki, miłego dnia Wam wszystkim życzę :D

Odnośnik do komentarza

Tez sie zastanawiam co tam u Twinsowej I jej maluszków. Moze juz w domu?

Zosia ja ze zgaga I refluksem walcze od dobrych juz kilku tygodni. Ze mialam refluks to mam przypisany Gaviscon,teraz ostatnio lekarz zmienil mi na zamiennik. Generalnie moja mala tak od godz 21 daje mi popalic bo to jest stala pora kiedy zaczyna swoja aktywność I zgaga wraca,nic nie pomaga a jedynie lagodzi na chwile. Ale zasnąć bym nie dala juz rady bez gavisconu. Wczoraj bylam w pracy na rano I jak wrocilam to padlam spac I powiem ze wyspalam się wreszcie jak dawno nie....po prostu nie bylo zgagi,refluksu a mala nie dokazywala I dzis jestem jak nowo narodzona choć wczoraj na wieczór znow byla zgaga itd...
od jakiegos czasu mam na plecach taka kroste co to nie chce się goic,krwawi non stop po zetknieciu nawet z koszulka itd. Lekarz zalecil mi trzymac to pod opateunkiem ale bez żadnej specjalnej dezynfekcji itd...I niestety juz mam dosc :/ wychodze z kąpieli I zaczyna krwawic jak z tetnicy ze ani zatamować...mam zamiar znow wybrac sie do lekarza I wymusic na nim jakies środki bo 6-7tygodni to ja zwariuje z tym. Podobno to zdarza sie I jest typowe u kobiet w ciąży tylko zwykle na palcach dłoni. ..
taaa tez juz czuje te ciążę coraz bardziej I powiem tak: trzeba byc w ciąży by dowiedziec sie czemu ten stan sie tak nazywa a nie inaczej.... ciąży I to czym bliżej tym bardziej.

Zosia dla Piotrka nowe przedszkole to na pewno szok bo nowe dzieci,nowa pani. Czy ma on tam jakiegos kolege ktorego znal wcześniej. Zawsze to raźniej. .. Na pewno da sobie rade,to tylko kwestia czasu :)

Pysiak dalas eade z tym weselem I wielkie brawa,nie martw sie drugi raz raczej ci nie grozi a ten juz jest za toba :p

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka temu Twojemu facetowi to kup młotek na urodziny, tylko taki co najmniej pięciokilowy, żeby głupotę wybić mu z głowy i żeby walnął się w język jak znów będzie chciał jakąś podwórkowo - naukową mądrość wygłosić . Niech Ci ciśnienia nie podnosi! Z kobietami tak już jest, że jedna rodzi dzieciaki większe inna mniejsze. Moja kumpela rodziła w 40 tygodniu i córa miała 2900g. I co ciąża przecież donoszona. Ważne, żebyście Ty i bobas czuli się dobrze.
Perlaa ten fachowiec coś kombinuje tak jak dziewczyny wcześniej pisały, chce wydrzeć więcej kasy. Mój sąsiad dużo rzeczy zamawia w Obi przez internet, bo my najbliżej Obi mamy chyba w Krakowie (podobnie jest z IKEA)
Odciski stópek - ja ten cały gips dostałam za darmo na szkoleniu z Akademii Bezpiecznego Malucha (http://bezpiecznymaluch.com.pl/)- leży w szafie i czeka na malucha :)
Nova zazdroszczę Ci, że mały śpi sam. Nasz kończy w listopadzie 4 lata i nie chce nawet słyszeć o swoim pokoiku i jak tylko taki pomysł się pojawił zapytał czy go kochamy jeszcze i w ogóle przychodzi nad ranem do nas spać.
Ja lecę już oddać krew i małego do przedszkola odwieźć. Miłego dzionka

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxskjo2bc4izc9.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/sa1zhei.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)

U mnie noc spokojna mimo iż Gabi z jednej strony na drugą się wypinała:)
Zosia nie zazdroszczę zgagi masakra jakaś.

Iwa- u mnie też oprócz wyjścia do gina lenistwo:) skończę śniadanie i tylko prasowania mi trochę zostało.Też właśnie ciekawa jestem czy to już ostatnia wizyta i czy powie żebym przyszła jeszcze. No i najważniejsze czy malutka się obróciła? Normalnie się doczekać nie mogę co nam dziś powie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

My za sobą mamy bardzo intensywny tydzień: początek roku szkolnego... Ogarnianie czwartoklasisty, treningi piłki, tańce młodszych, jacyś lekarze, urodziny u koleżanki Magdy... No i po tych urodzinach chyba dziecko nam wczoraj wymiotowało i biegunkę miało- ledwo z kościoła wróciliśmy... Dałam miętę, dieta, spanie. Dziś jest lepiej, więc to chyba nie wirus, ale na wszelki wypadek do przedszkola jej nie posłałam...
Ja w tamtym tygodniu "szalałam domowo": piekłam, gotowałam i mroziłam, sprzątałam, prałam, remanenty letnio-jesienne w szafach robiłam, jeździłam po prezenty urodzinowe i brakujące elementy wyprawki szkolnej (fletu nam tylko brakuje)...
Ale te najbliższe dni też zapowiadają się konkretnie: 3 zebrania, okulista starszego, pediatra (tego trochę się boję, bo najstarszemu zrobiłam badania, wyszło mu za dużo granulocytów kwasochłonnych, lekarka orzekła, że to pewnie pasożyty- 3 razy kał nosiłam do badania i nic nie znaleźli... No i się boję, czy to nie coś poważniejszego...).

Cukier- tak, jak któraś z Was, też już zluzowałam. Słodyczy nie jem, ale się nie głodzę, jak mi zgaga pozwala jem większe porcje, cukrem do 130 -140 się nie martwie, bo lekarka powiedziała, że przez 20 lat były takie normy i było ok, więc mam rozsądnie do tego podejść. Cukier mierzę co drugi dzień. Poza tym nie ufam mojemu glukometrowi, bo dwa razy po wyjściu z laboratorium mierzyłam sobie cukier i :
1. laboratorium- 80, a u mnie 86
2. laboratorium-79, a u mnie 94!!!!
Lekarka stwierdziła, że w tym drugim wypadku, to za duża różnica i powinnam wymienić glukometr, ale... jakoś nie chce mi się tym zająć...

Dla maluch ostatnio nic nie szykowałam. Do szpitala też spakowana nie jestem- czekam na koniec miesiąca...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie w ten sloneczny dzien:)

Ja wlasnie dzwonilam sie umowic na usg, sroda na 10, jakos wytrzymam choc mam juz takie wizje ze Hobbit przy tym to zero wyobrazni:)

Dzisiejsza noc koszmarna, brzuch bolal strasznie, musialam sie nospa ratowac i w koncu dala rade. Tak bardzo bym chciala wytrwac do tego 30, jeszcze jakos 17-18 wrzesnia maz jedzie na szkolenie i boje sie ze wtedy mnie chwyci bo ja to mam takie szczescie do gowna wlezc:)

Moni, ja to mam nadzieje ze u mnie jednak ktorys doktor sie nie przylozyl do roboty, ale w srode sie dowiem dokladnie co tam u malego slychac. Dziejuhe Ci za wyczerpujaca odpowiedz i kciuki trzymam za Was, bedzie u nas wszystkich dobrze, musi byc:)

Milego dnia kobitki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

AskaU fajnie ze sie odezwalas. Tak patrze na twój suwaczek I chyba masz jakos termin jak ja z tego wychodzi :) tez mysle ze my mamy jeszcze troche czasu,ale jak niektorym 2-3tygodnie zostały to juz tuż tuż :) rozumiem ze nie wracasz juz do pracy I od wrzesnia masz l4?

Czarnea tez tak sądzimy I dlatego nie spieszymy sie. Na spokojnie sobie sami ogarniemy zakupy I w miedzyczasie poszukamy kogos innego.

Tyszanka trzymaj sie z tym cisnieniem bo nie ma żartów,I ich koniecznie do lekarza. Nigdy kontroli nie za dużo a zawsze lepiej sie upewnic ze wszystko ok

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...