Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Hej u mnie dziś pochmurno ale nie ma czym oddychać. Burza w nocy była straszna więc w ogóle się nie wyspałam. Masakra.

Również życzę udanych dzisiejszych wizyt.

Podjęłąm decyzję że na wrzesień zapisuję się do szkoły rodzenia bo to w sumie już będzie bezpieczny czas to jak wyjdę z domu co któryś dzien to może nic się nie stanie.

Mika to jak możesz to zaproś mnie na fb ja jestem Karolina Trojanek jestem w naszej grupie na fb.

Kalijka to super że wyprawka ci się udała.

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Moja babcia jakiś czas temu miała udar, ostatnio złamała bardzo poważnie rękę. Wiec moja mama zabrała ją już do siebie i mieszkanie po babci stoi puste. My z mężem do tej pory wynajmowaliśmy mieszkanie. Z praktycznego punktu widzenia powinniśmy się przeprowadzić do mieszkania babci, z tym że trzeba tam zrobić drobny remont łazienki. Najgorsze, że tak mało czasu zostało na to. Ja już teraz ledwo chodzę więc wszystko spadnie na męża. Nie wiem co robić i strasznie mnie to męczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

chaotic wydaje mi się że co macie płacić za wynajem mieszkania i "napychać" komuś kieszeń to powinniście skorzystać i przeprowadzić się do wolnego mieszkania babci. Co prawda wiem ile to przy tym zajęcia, bałaganu,nerwów i wogle wszystkiego. A co mąż na tą sytuację?

sensualna25 mogłabys podesłać te Tomy Crossa na emaila? Ja ściągnełam, jak się okazało dali troche na rozochocenie a jak chce dalej czytać to "wyslij smsa" i kup....

wysyłam na priv emaila. jakbys mogła to bym była wdzięczna.

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny.

A ja odebrałam wyniki właśnie i szlag mnie trafi zaraz ......

Hemoglobina w normie brak anemii a była. = RADOŚĆ

Ale krwinki białe znów wzrosły do 19.1 tyś czy miała któraś z was tak wysoki wynik krwinek????? i co powiedział lekarz????? Ja mam dziś wizyte ale ja do 18.30 zniosę jajo .......... w czerwcu mój wynik był 18.9 krwinek białych a dziś już 19.1

Bo jak zwykle Iwa durna musi siedzieć i czytać na necie co to !!!!! i naczytałam się że to może być infekcja ale nie mam infekcji nic mnie nie swędzi i piecze nic. zęby nie bo byłam u stomatologa i wszystko jest ok. ale wyczytałam że może to być spowodowane wyciekiem wód i to bardzo nie bezpieczne. Ach dziewczyny miała któraś taki wynik?????

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny:-) bezsenne noce daja do myslenia. moze i Wam sie przyda a mam nadzieje szczegolnie cukroweczka. Wczoraj zrobilam sobie omlet pycha i praktycznie wogole cukru nie podniosl. 3 bilaka ubijamy ze szczypta soli, dodajemy zoltka ubijajac. na koniec troche maki zytniej i delikatnie mueszamy i na patelnie. pycha. i tak wymyslilam ze mozna by bylo zetrzec na to jabuszko i posypac cynamonem i mammy slodkie danie:-) wyprobuje za pare dni bo za duzo jajek tez nie zdrowo.
I jeszcze pytanko...slyszalyscie cos o cukrze z brzozy ksylitol czy jakos tak? ktory nie podnosi cukru?

gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki na nastepnych.

co to zatrzymania wagi oja kolezanka tez tak miala ze dzidziol przez 2 tyg nic a pozniej ruszyl i wszystko jest ok

a co do tesciowych to tez musze o swojej cos wstawic....bo normalnie mistrzem jest. he he jak bylam ostatnio postawila ciastka w czekoladzie i wsadzila mi pod nos i pyta....chcesz chcesz? mowie ze nie bo mam cukrzyce i wie o tym i pytam po co pyta jak zawsze odmawiam. specjalnie bo wiem ze nue zjesz;-)
ale to dopiero poczatek. napisze Wam kilka jak bd na komputerze;-)

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iwa, ja sobie zrobiłam dwutygodniowy odpoczynek na Sycylii w czerwcu (wiadomo mega gorąc, okrutne słońce, całodniowe zwiedzania różnych miasteczek) i od powrotu mam podniesiony poziom białych krwinek. Żadnej infekcji nie miałam przez całą ciążę, nawet leciutkiego kataru. Poczytałam troszkę fachowej literatury i się okazało, że ten podniesiony poziom białych krwinek może być spowodowany zbyt długą ekspozycją na mocnym słońcu, o dziwo wystarczy nawet jeden taki dzień by organizm kobiety ciężarnej się zbuntował i zaczął na wszelki wypadek nadprodukcję białych krwinek, nawet jeśli nie ma żadnego realnego zagrożenia. Stan ten może się utrzymywać do końca ciąży nawet jeśli od ostatniego dłuższego pobytu na śłońcu mineły dwa miesiące. Dlatego też mówi się by kobiety w ciąży unikały słońca, nawet lekka nadprodukcja melaniny (czyli stan zapalny skóry tzw poparzenie słoneczne) powoduje zwiększenie ilości białych krwinek we krwi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge0gdslw8c.png

Odnośnik do komentarza

Moni-
jej akurat zrobili cesarkę, obserwowali małego i kiedy nie przybierał, zdecydowali się zrobić CC. Nie martw się na pewno ruszy z kopyta i nadgoni wszystko:)

Sensuana-
ja też poproszę o wysłanie, co prawda nie możemy nic ten tego, ale pomarzyć można :D
karliczek0204@wp.pl

Kalijka-
Twój tata nie mieszka przypadkiem gdzieś w Wielkopolsce? U nas ostatnio też kilka trąb przeszło, na szczęście z dala od nas.
Ważne, że tata cały i zdrowy.

Tyszanka-
udanej wizyty:) Trzymam kciuki :)

Iwa-
nie czytaj już nic więcej proszę, poczekaj spokojnie do wizyty.
Infekcja może być bezobjawowa, poza tym to może być wiele innych rzeczy, a nie wyciek wód. Lekarz na pewno Ci wszystko powie.
Trzymam kciuki, odezwij się po wizycie.

Teściowa-
kurczę ja na swoją nie mogę narzekać, co prawda denerwuje mnie czasem swoim gadaniem, ale zawsze mogę na nią liczyć i z nią lepiej mi się rozmawia niż z moja mamą...

Wczoraj poszłam troszkę na dwór z Marceliną, potem poczytałam o zapiekankach, a że miałam ochotę to zrobiłam sama bo nie miał mi kto pomóc i co... Brzuch twardniał i bolał jak na okres nie dość tego mały się tak ułożył, że kopał prosto w cipkę - myślałam że jajo zniosę. Wzięłam magnez położyłam się i na szczęście zasnęłam, a rano już ok.
Tak jak już któraś pisała też się czuję niedołężna ach niech ten czas szybciej leci :D

Odnośnik do komentarza

Witam :)

W nocy i z rana była ulewa, zapowiadają burzowy dzień. Na obecną chwilę wyszło słońce, wieje wiatr i jest ciepło, ale na szczęście nie za gorąco.

Byłam u chirurga i z tą piersią po zabiegu jest ok., więc mogę karmić piersią. Oczywiście nie da mi gwarancji, że nie powtórzy się, ale ma nadzieję, że tym razem będzie dobrze i bez problemów. W razie jakby coś się działo to zgłosić się do niego. Tfu tfu, odpukać, żeby nic nie było.

Sensuana25, to ja też poproszę o Crossa :D aniaj81@poczta.fm
Zobaczymy czy też tak wciągnie ;)

Tyszanka, powodzenia na wizycie i z wynikami.

Jak już jesteśmy przy temacie książek...z tego co czytałam, to chyba wszystkie przeczytały Grey'a, ale jakby co dla chętnych mam jeszcze trylogię w pdf i mogę przesłać. W takiej formie mam też jeszcze 2 książki dot. dzieci: Tracy Hogg "Język niemowląt" i "Język 2-latka".

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Wiem wiem zawsze ostatnia byłam do takiego czytania na necie a dziś no coś mnie wzięło głupia ja!!!!!

Od kilku dni nic nie robie tylko ryja drę na wszystkich i o nic i a potem płacze, w nocy spać nie mogę Wojtuś kopie mocno bo go ugniatam i jak tu spać????

klaudia_zd

Ja dziś mam pomidorową a jutro chyba będę miała racuchy mam nadzieje że cukru mi nie podniesie. Bo teraz jeszcze tego by brakowało a mam juz dość !!!!

Dziś powinna mi przyjść moja piżamka do szpitala oby bo po wizycie jak mnie położy do szpitala to w sam raz. Tylko jak ja słyszę szpital to ze mnie w gardle 140 a cukru z 300 z nerwów tak lubię szpital !!!!!!

A teraz trochę do śmiechu.... mój maż oszaleje jak go dziś nie dopuszczę do siebie z powodu skurczów i obaw trzymałam go na dystans , ale on już nawet śpiewa o sexsie i dziś jak będzie wszystko ok bedę musiała się poświęcić. A jak mu mówię że nie bo dziś wizyta i nie można itp. to mówi " do stomatologa nie idziesz!" aaaaaaaaa mój maż ma prawie 40 lat a głupi jak by miał 18 !!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Witam ciezaroweczki. Niestety kolejny raz troche sie przeliczylam z czasem i w dalszym ciagu melduje sie z lozka szpitalnego ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...?
Staram sie Was czytac na biezaco ale pisac cos od siebie juz nie tak latwo bo to bardziej myslec trzeba a z tym u mnie ostatnio ciezko... ;p majac takie zaleglosci w pisaniu ciezko mi napisac na kazdy temat wiec wybaczcie liczne pominiecia.
Tesciowe u mnie to tez istny hardkor niestety moj Piotrek nie mial szczescia urodzic sie w dobrej rodzinie od zawsze byly w niej przeboje. Jego tata od 4 lat nie zyje wiec nie mialam mozliwosci poznania go za to mamusia... ta znam az za dobrze... jest alkoholiczka co juz w zasadzie mowi samo za siebie. Ja moja i tylko moja dupa- jedyne co takich ludzi interesuje. No i u niej tez to widac dobitnie. Przez cala moja ciaze bezposrednio do mnie zadzwonila moooze z 10 razy z czego ze 3-4 zeby sie pochwalic jak to jej sie z Maciusiem uklada (chlopak 29 lat ona 43 ;]) albo wlasnie nie uka raz zeby kase pozyczyc i potem wielki foch bo nie odebralam a reszta to takie luzne gadki czasem nawet zapytala jak sie czuje. Nie ma zadnych skrupolow zdaje sobie sprawe za mamy 2 dzieci w drodze to "wiecie ze jakbym miala jak to bym Wam pomogla ale mam tyyyyle dlugow ze sama nie mam za co zyc" ale puc jyz oczywiscie jest za co. Z reszta ja nigdy nie oczekiwalam od niej pomocy ale jak naciaga to tez mi to srednio lezy... "Piotrus pozycz 100 do wyplaty bo nie mam jak do pracy dojechac" a Piotrek wiadomo miekka dupa bo to matka pozyczal. Potem oddali pod zastaw lapka do lombardu i nie mieli ani zeby go odebrac ani przedlyzyc no to co? Ofc Pioter help. Pozyczyl jej 2 raty oplacil to ale wiecej nie dal rady nie chcial nie i zadzwonil do niej w okolicach 15 ze do konca miesiaca ma oplacone a dalwj on nie placi wiec niech sobie radzi sama. Ok spoko. A potem pretensja ze nie zaplacil. No przeciez Ci mowilem ze wiecej nie wykladam kasy. Ale ja zapomnialam... takze taka rozmowa ;p ogolnie to za wszystkue lacznie ppzyczki lezy nam jakies chyba 7 stowek ;) ale na piczatku lipca kolejny raz stracilam cierpliwosc i powiedzialam jej baaardzo dobitnie co o niej sadze i od tego czasu jest obraza majestetu ani razu z nia nie gadalan Piotrek jak sie nie myle tylko raz i jest nam z tym bosko oby jak najdluzej tak zostalo. W zasadzie nawet nie wie ze jestem w szpitalu i nie zamierzam jej informowac ani o tym ani jak jyz urodze.
Takze doskonalw rozumiem was wszystkie ktore macie problemy ze swoimi tesciami.

Powuem Wam ze tez mam zagwostke z tym co do wozka na zime. Mam jedem kombinezonik musze dokupic drugi no i mam jeszcze kolderki do wozka i tak sie zastanawiam czy to mi starczy czy jeszcze spiworki musze dokupic... poza kupnem samego wozka to chyba najwiekszy moj problem z wyprawka... w ogole to przez ten szpital zostalam troszku w dupie z ta wyprawka...

Jejku tyle mialam jeszcze napisac a nie pamieyam nawet ktora z Was pisala ze z czym ma problemy... wybaczcie dziewczyny na prawde o wszystkim ostatnio zapominam. Napisze tylko ogolnie ze mam nadzieje ze wszystkie te problemy nie sa powazne i ze przy pomocy lekarzy latwo sie ich pozbedziecie. Trzymam kciuki zeby tak bylo!!

A co u mnie? Troche kaszana przyznam. Mialam juz wczoraj byc w domu a ak mnie w nocy z pon na wt zlapalo to za przeproszeniem i sranie i rzyganie. I jeszcze oczywiscie ze mam szczescie bo moja ulubiona polozna byla na zmianie wiec jeszcze przyjemniej. No sluchajcie kosmos jakis po 3 wymiotach jak juz wszystko zwrocilam i czuje ze nastepne moga byc tylko flaki ide do niej a ona z tekstem "oj dzieciaku a co ja Ci moge poradzic nie mam Ci nawet co dac. No moze smecte ale to gowno takie i tak zaraz wyrzygasz. Idz sie piloz spac moze Ci przejdzie". Rozumiecie? W szpitalu nie maja lekow na zatrucie. No bo przeciez co za idiota szuka pomocy zdrowotnej w szpitalu no dajcie spokoj... myslalam ze jej oczy wydrapie ale bylam taka slaba ze nawet z dyskusje z nia nie uderzalam poszlam sie polozyc staralam sie chociaz pic sporo zeby miec co zwracac bo o jedzeniu nie bylo mowy i tak do tej 8 do obchodu sie przemeczylam. A no i oczywiscie przed obchodem przyjexhala do mnie jeszcze z ktg. Mowie jej ze dzis to chyba bedzie o to ciezko bo i bez tego ledwo leze a ta co Ty dawaj tymi pasami obwiazywac i w dupie ma ze ja na wdechu coby jej w ryja nie nahaftowac (chociaz by sie nalezalo). A i jeszcze smiech bo rano stwierdzila ze jednak bedzie dobra ciotka i mi pomoze i pyta czy.ja z Oln mowie ze tak no to jak ktos Xie bd odwiedzal to niech wzykly wegiel kupi bo to najlepsze najbezpieczniejsze. Ale zaraz poleciala do dziewczyny z sali obok Amol pozyczyc i mi niemal na sile wcisnelabte krople po ktorych bylo mi jeszcze gorzej. Na szczeszczescie niedlugo pozniej byl odchod i juz bylo z kim normalnie pogadac dali mi kroplowe na piwstrzymanie wymiotow jakies chyba elektrolity 2 worki i sole tez 2 wory zlecili w ciul badan wyszlo mi ze gestoza jest na pograniczu ale spoko i enzymy watrobowe mam za wysokie? Na pewno cos tam z watroba ale ledwo przytomna go sluchalam wiec nie jestem.pewna czy to to. Dzis mialam znowu pobierana krew znowu tysiac jakichs badan ma byc do tego znowu siusiu no i nibybjak to sie okaze ok to mam szanse na wyjscie w tym tyg bo ibcukry sie uspokoily ale juz sie nie nastawiam za bardzo bo co sie podjaram to zaraz zgasza i tyle z mojego ;p
O przed chwila moja kochana polozna wpadla i opierdolila mnie ze nie posprzatalam po niej rozpizdzonego ktg. No bo przeciez to mi za to placa ! Oj dziewczyny mowie Wam unikajcie szpitali jak tylko mozecie ;p
I sorry za wszystki bledy ale nie mam juz cierpliwosci poprawiac na tym tablecie bykow...

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

Dziolchy,
Cukroweczka chyba nie jestem :) na czczo 59 a po 2 godzinach 112.

Iwa dobry pomysl z tymi racuchami ;) uszka do gory :* kazdej sie zdarzaja gorsze dni... ja mam biale krwinki na poziomie 13.45... poczekaj na wizyte bo nie pomoze takie gdybanie co to moze byc. Ja mam znowu Lymph% o wartosci 18 a dolna granica normy to 24.... zobaczymy co gin powie.
Twoj maz ma teksty :D hehe zartownis ;)

Dzis na obiad karminadle! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

moge prosic o ksiazeczki na maila:
klaudia_zd@interia.pl
crosa graya ale w szczegolnosci dzieciowe. jezyk niemowlat itp.
ja od siebie moge dac kilka czasopism " dziecko" i ksiazki typu techniki sprzedazy manipulacji itp;-)

Iwa
im wyzsza ciaza tym wiecej leukocytow moze byc. co prawda moga oznaczac jakas infekcje...nawet lekkie przeziebienie znacznie podwyzszy wynik. ale moze to nic nie znaczyc wiec sie nie martw.
u mnie leukocyty raz duze raz w normie. lekarz powiedzial ze to pewbie przez to ze mam nadzerke

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Karlczek- tata jeszcze z młodszą siostrą mieszka w Małopolsce-Stary Sącz. Brat tez tam ale w centrum miasteczka. Najważniejsze,że nic się im nie stało.

AnulkaJ- to wizyta udana oby tak dalej:) Możesz mi podesłać też te dwie książki co masz:) Mój e-mail agnieszka.faron29@gmail.com

Twinsowa: rzeczywiście szkoda,że już nie w domku. Najważniejsze ,że jesteś pod opieką lekarzy, chociaż z tego co piszesz to masz przeboje-współczuje. Bądź dobrej myśli jeszcze troszkę i będziesz w domku.Z teściową współczuje przejść. Dobrze przynajmniej macie teraz spokój oby tak dalej:))) Jakieś wirusy nas dopadają upierdliwe mogłyby się już odczepić!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Iwa no ja mam te szczescie w nieszczesciu ze faktycznie jest z dala ode mnie bo mieszka ok 50 km od Olsztyna wiec w sklepie przypafkiem sie nie spotkamy. Co prawda pracuje w miescie ale zeby wpasc na kawe to tez jej nie na raczke (boi sie moich rodzicow a glownie taty ktory jest policjantem ;p) takze jak nas odwiedzala to tyljo na lawceprzed blokiem zeby kase pozyczyc ew z raz sie zdarzylo ze my pozyczylusmy to odebrac tez przyjechala. Ale to byly dawne czasy :)
Opowiem Wam jeszcze jeden jej dobry numer ;p oczywiscie bylo tego wiecej ale ten mi sie wyjatkowo podobal :D
Jakos ze 3 mies temu pojechalismy do niej w odwiedziny tak o po prostu. No i siedzimy ta stwierdzila ze " ma ochote sie napic" no ale ze ranobdo pracy a ona boi sie na kacu jezdzic to co tu zrobic. No i namawia nas zebysmy zostali. Ja mowie ze nie bo i piotrek na rano do pracy a ja sie kiepsko czuje ledwo sie w swoim lozku wysypiam a co dopiero cudzym poza tym rano zle sie czuje bd mi ciezko kierowac itd. Juz wymyslam cokolwiek na piczekaniu byleby.nie zostac. Ale widze ze Piotrek by chcial no to w koncu odpuscilam i zostalismy. Posiedzieli jeszcze ona sie narabala poszli spac rano to mi najbardziej sie spieszylo wiec wszystkich budzilam odwiozlam najpiere swojego fo roboty potem ja a ta miedzy czasie gada przez telefon z tym swoim wymoczkiem ze jaka to ona wspaniala nie jest ze pozwolila mi odwiesc sie do pracy i ze mi samochod pozyczy bo Piotrek napomknal ze moze bym na zakupy pojecala a nasz akurat w warsztacie stal i to ob jej pytal czy mi pozyczy ale ja poweidzialam ze nie chce go bo nie mam ochoty na te zakupy w tym czasie leciec.poza tym kiepsko sie czuje i nie potrzebne.mi te auto. No ale ona mi pozwolila! Wiec caluj nozki nawet jak Ci to nie potrzebne. Auto oczywiscie pusciutkie zastanawialam sie czy do domu dojade nim no bo bez przesady zebym autobusem leciala. Ale chcesz to jedz znaj mohe dobre serce ;p

Zapomnialam Wam jeszcze napisac ze wczoraj mialam usg szyjka twierdzi ze dluga bo chyba 2.8cm zamknieta co najwazniejsze takze "do szyjki przyczepic sie nie moge". Chlopaki tez ok waza po 1500g mniej wiecej i myslalam ze juz na tyle duzi sa zeby sie nie beda krecic ale gdzie tam jeden przekrecil sie poprzecznie. Takze tak troche pomaga mamusi zeby miala cesarke ;p no i poza tym tez wszystko spoko wody itd. Takze te wyjscie ze szpitala moze jest calkiem realne.
A i co do karty ruchow to ja nie prowadze i pojecia nie mam jakby to mialonprzy blizniakach wygladac ;p takzebsie nie upominam o to ;p

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

Jejku jak jak haotycznie pisze ciezko w tym sens zlapac mam nadzieje ze dacie rade jakos dojsc do porozumienia z tymi moimi wypocinam
klaudia ja jestem za tez bym chetnie poczyatala te ksiazki z tego co piszecie w sam raz na szpitalny celibat ;D ciekawe tylko czy mi sie otworza..
I jakbym mogla prosic Was jeszcze o namiary na fejsa bo tyle razy sie zbieralam a.nie wiem jakiej grupy tam szukac

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...