Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Pysiak pytam o te upławy bo właśnie tez mam takie wodniste ... a wyleciało mi to ostatnio z głowy bo się zestresowałam tym ciągnięciem i wgl.
Powiem Ci że tego ciągnięcia na razie nie odczuwam ... ale brzuch ciągle twardnieje nawet przy zmianie pozycji ... Wystarczy że się położę i od razu brzuszek jest inny ... Nie pokoi mnie to strasznie ale dopiero od wczoraj zaczęłam brać tą no-spe (mam brać 6 tabletek dziennie) i zobaczymy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0a78e8hdwc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/neomdcimp5cyra81.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Przyjechala do mnie siostra meza i troche ja wykatzystalam. Uprasowala pranie dla malego i naszykawalysmy do konca ciuszki do szpitala. Poslalam ja do sklepu kupila pieluchy tetrowe reczniki kapielowe podklady wjladki laktacyjne i majtki z siateczki takze torba do szpitala powoli zaczyna byc gotowa.
Maz wczoraj przemeblowal w sypialni i czekamy na lozeczko od siostry. Odrazu mi lepiej jak cos mam naszykowane

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Asiekk mnie przy kubusiu tez bardzo czesto twardnial brzuch i oprócz nospy bralam mnostwo innych jeszcze tabletek także kontroluj to.
Bylam w zusie i dziewczyny mozemy chodzic na spacer do rodzicow itd wystarczy potem uzasadnić wrazie czego gdzie sie bylo.
mirabelka myslalam nad zmiana lekarza owszem przeszlam ich 4 i kazdy jeden gorszy od poprzedniego;/ także bez sensu. A jakiego Ty masz gdzie chodzisz??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za rady. Cały czas nie wiem od czego to mogło być, od wczoraj nic się specjalnie nie dzieje, więc na razie poczekam. Za tydzień mam wizytę u gin (po 2 tygodniach bo idzie na urlop), to podpytam. Ale stres jest, jak to część czopa...? Co do przytulania, to u nas odpada - nie mogę już chyba do końca ;-) a w każdym razie pewnie do 36 tyg.
Wczoraj na noc nazrywałam sobie liści melisy i je zaparzyłam, może przez to trochę lepiej spałam (i było chłodniej w domu), a w rozdrażnioną skórę wtarłam Emolium.

Twinsowa, ja miałam laktator elektryczny (firmy Medela), mi pomógł, ale może mógł bardziej? Karmiłam krótko i właściwie pół na pół z MM. W pewnym momencie miałam wrażenie że za słabo zasysa, czułam że mógłby więcej wyciągnąć, a on nie chciał ;-). To co ja mogę polecić, to jak są jakiekolwiek pytania, wątpliwości lub problemy z karmieniem, to od razu zwrócić się o pomoc do doradcy laktacyjnego (poradnie są w szpitalach), nie czekać. Może gdybym tak zrobiła, to mały dłużej by pił moje mleko. A tak, to naprawdę się umęczyłam ;-) Przy dwójce to w ogóle trzeba wypracować sobie sprawnie działający system :-))

Odnośnik do komentarza

klaudia, nie wiem czy tak samo, ale mnie strasznie bolą nogi i pod pośladkami po spacerze... Sztywnieją i prawie nie mogę chodzić, wręcz kuleję. U mnie to pewnie wszystko na raz, a najbardziej słaba kondycja :-( Czytałam że tego rodzaju bóle (stawy, promieniujące od kręgosłupa, skurcze itd.) często zdarzają się w ciąży. Choć może faktycznie w Twoim przypadku pomoże wzbogacenie diety np. w potas (jak pisała wowo).

Dziewczyny, jedzcie pestki dyni, mają najwięcej magnezu :-)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewuszki w ten, przynajmniej u mnie, chłodniejszy dzionek ;) Mam nadzieje, że i Wam pogoda daje dziś trochę odpocząć, u mnie chwilę nawet popadało, ogólnie burzowa pogoda.
Poczytałam Wasze komentarze i w zasadzie macie rację. Co prawda nie dopuszczam do siebie myśli, że nie dam rady karmić chłopaków, ale faktycznie zakup laktatora zostawię na po porodzie. Będę już wiedziała, jak to u mnie przebiega, czy dużo pokarmu itd. Także dziękuję za Wasze rozsądne podpowiedzi ;)
kiniar9 jejku, ależ mi się niesamowicie miło zrobiło po tym, co napisałaś ! ;) Super mieć świadomość, że kogoś interesuje co u Ciebie i Twoich dzieci i że o Tobie myśli. Dziękuję Ci bardzo ze te ciepłe słowa, poprawiłaś mi humor na cały dzień ;);*
Miałam kończyć wyprawkę razem z allegro, ale zrobiłam listę co mam i co potrzebuję i pospisywałam sobie ceny z tej aukcji, którą Wam wcześniej podawałam i tak mnie coś naszło, że namówiłam Piotrka, żebyśmy pojechali do sklepu na miejscu i porównali ceny i ew kupili to co tańsze w sklepie a resztę zamówimy. I wiecie co? W zasadzie wszystko, co miałam na tej liście, w sklepie wyszło mi taniej, a do tego jeszcze dostaliśmy zniżkę, a w zasadzie dwie, dla dwójki dzieci ;p Więc wyszło nam 10% taniej za wszystko. I takim sposobem chłopców mam już prawie-prawie wyprawionych, zostały mi tylko takie dociągnięcia, ale już raczej dodatki, mam nawet pościel do wózka, pieluszki tetrowe, butelki... Także jestem już w 90% spokojna, zostały mi tylko te resztki dla maluchów no i dla mnie, ale sobą martwię się dużo mniej. Mam tylko nadzieję, że nie zrozumiemy się źle i skompletowanie wyprawki nie zostanie odebrane jako zaproszenie na wcześniejsze przyjście na świat !
I jeśli pozwolicie, to chwilę Wam się jeszcze pożalę, bo Piotrek tak mnie wczoraj wkurzył, że mało w niego nie rzucałam czymkolwiek. Zaczęło się jeszcze w OBI, bo mi się gamoń jeden żali, że go noga boli, a ja kurde zęby zaciskam tylko, żeby nie marudzić, bo i brzuch i plecy i nogi. No ale jak on z tą nogą to już nie wytrzymałam i mówię, że w takim razie zostawiamy te zakupy i wracamy do domu, no bo przecież nie możesz się przemęczać. A on, że o co mi chodzi... Jakoś potem trochę się rozeszło, on poszedł do sklepu z moim bratem, wraca i czuję, że już po piwku, a widzę, że po 3 "nie no co Ty, nic nie piłem. No dobra, może jedno. Ok, ok 2 i daj mi już spokój." I taka rozmowa... Ale oczywiście jeszcze im było mało, idą dalej. Już nie miałam siły się kłócić, idź rób co chcesz. No to ja za pół godzinki będę. Wrócił po 2,5, ledwo na nogach stojący... No myślałam, że zagryzę, zaczęłam się drzeć, że jest nieodpowiedzialny, że jak szczeniak się zachowuje, a jak pije z Sebkiem (moim bratem) to niech sobie idzie do niego spać i niech jemu dmucha tym alkoholem w twarz przez całą noc. A on się śmieje i do łóżka pakuje. To zaczęłam jeszcze bardziej się wściekać i chyba doszedł do wniosku, że nie ma ochoty się ze mną kłócić, bo "pościelił" sobie na podłodze ;p I może jestem wredna, ale tyle razy przymyka się oko i jak to jest później wykorzystywane...? Może tym razem czegoś się nauczy, bo obudził się strasznie połamany ;D Skończyłam żalenie, lecę do sąsiadki, bo prosiła, żeby córeczki przypilnować ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/nbgdzbr.png

Odnośnik do komentarza

Twinsowa moja kuzynka urodziła bliźniaczki i karmila obie jednocześnie jedna z jednej piersi druga z drugiej;)) zazdroszczę wyprawki;) a z facetami to tak już jest... Dodaj fotkę domku Twoich dzieciaczków ;D
Jesteś nasza jedyna mama bliźniaków udzielajaca się na forum i każda trzyma mocno za Was kciuki;))
Ciekawe jak Mika;) czekamy na wieści;))
Iwa halo?? Jesteś z Nami;)?dużo mamusiek Nam ucichlo dziewczyny odzywajcie się;))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

Twinsowa te Piotrki to chyba z reguły takie dzieciuchy. Mój mi ostatnio przyszedł prawie, że kulejąc i oświadczył z grobową miną, że mu palec u stopy odpada. Przystawił mi tą szkitę prawie że do buzi i rzeczywiście miał tam jakieś przecięcie, ale do odpadnięcia jeszcze baaaardzo daleko! Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać, więc skwitowałam to tylko przewróceniem oczu i poszłam siku zostawiając mojego umierającego męża samego. Czasami się zastanawiam czy jak urodzi się Hania, to nie będę miała dwójki dzieci;p
Mi się już humor w miarę poprawił, tym bardziej, że sporo popadało i ochlodziło się, jest fajnie, można oddychać;p Poza tym dałam się przeprosić mojemu pracoholikowi, teraz łazi za mną i się podlizuje, mam nadzieję, ze ten stan się utrzyma jak najdłużej.
Kamamama ja mam jakiś taki dziwny ból nad lewym pośladkiem, ale nie ciągły, teraz akurat nie boli, ale jak się wcześniej wzięłam za odkurzanie, to nie mogłam wejść po schodach.
Co do wyprawki, to ja mam aż pieluchy dla dziecka a dla siebie nic:/ Ale Twinsowa podrzuciłaś mi pomysł, bo też miałam już zamiar wszystko zamawiać z tej Twojej stronki, a teraz zrobię tak jak Ty- pospisuję sobie wszystko i porównam ceny w sklepach:) Ale to już od sierpnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Karolina ale ci dobrze ze juz wszystko mssz gotowe tylko czekac na odpowiedni moment :)

Twinsowa bardzo dobrze z tym swoim postąpiłas niech ma nauczke hihi ale sie usmialam ale jako jedna z nielicznych nie dalas sobie w kasze dmuchac :-)
Widziss ty tez juz prawie wszystko masz I jak sie swietnie organizujesz.

AskaU udanych wakacji I plazowania :)

Juz nie pamietam ktore to brzuszki pokszywaly,wybaczcie mi sle pisze z telefonu I tym bardziej ciezko mi wracać. ...w kazdym razie macie superasne brzuszki :D

Moj to podobno w rzeczywistosci wyglada na wiekszy niz na zdjeciu,no coz moze swiatlo zle padalo albo aparat nie za dobry-w koncu z telefonu ;))
Ja tez teraz mialam kilka dni wolnych pod rzad I pogoda dopisala to spedzilam je w wiekszosci nad morzem I czuje sie tak cudownie :)

Ostatnio zaczal mi twardniec brzuch I zastanawiam sie czy to normalne-wy pisalyscie ze od dawna tak macie a jajestem kilka tygodni za wami-to mysle czy to ten etap czy czegos oznaka moze byc...

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie. Wracam do domu po wizycie. Same dobre wiesci. Powiększenia w główce nie ma,,wchłoneło sie. Malutka rosnie zdrowo,jestem pod wrażeniem calej aparatury i milego zachowania personelu w klinice. Dostalam bardzo dokladny opis dzieciatka,lekarz sprawdzil wszystko,paluszki,kończyny,narządy wewnętrzne i dal mi opis w formacie A4. Wizyta trwala 40 min. Ja jestem spokojna i szczesliwa.

Odnośnik do komentarza

mika88 super ze wizyta się udała i z małą jest ok.
assiek a czemu nie masz z zusu kasy moze zwolnienia do nich nie trafiły.

ja się zastanawiam co do tej kontroli z zusu bo podaję adres zamieszkania ale nie mamy domofonu i nawet jak jestem w domu to niezapowiedzeni ludzie się do nas nie dostaną więc nawet jak byłam w domu i była kontrola to odbili się od drzwi klatki bloku. ciekawe czy przysyłają jakieś pismo ze mnie nie zastali.

Jeszcze mam pytanie co do naszej forumowej listy z wyprawką czy to u wowo pod suwaczkiem jest do niego link?
ja pakuję się w największę torbę jaką mam w domu i ledwo się zmieściłam a jeszcze trochę tam muszę dołożyć, a na stronach szpitala pizą zeby w małą torbę

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Dziolszki!
Nic nie pisze bo byla u nas burza i cos mam z rooterem i nie mam neta :( Dodatkowo zamkneli mi biblioteke i kompletnie nie mam gdzie skorzystac z internetu. I tak mi Was brakuje :/ denerwuje mnie to ze nie mam jak dowiedziec sie co u moich pazdziernikowych mam i ich fasolek :/ Napisze krotko ze u mnie wszystko dobrze, w poniedzialek mialam wizyte, moja corcia wazy 850 g i jest zdrowa jak rybka. Dostalam skierowanie na glukoze, zobaczymy co wyjdzie. Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze! Trzymam kciuki za badania, dzieciatka i za Was. Jak tylko bede mogla to bede pisac.
Pozdrawiam i caluje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...