Skocz do zawartości
Forum

Adula

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Bielsko-Biała

Osiągnięcia Adula

0

Reputacja

  1. Adula

    Październikowe fasolki

    Anulka, gratuluję cudownego, zdrowego synusia ! Zosia - przeżyłaś tam swoje - współczuję, ale najważniejsze, że z Natalką dobrze i teraz możecie wszyscy cieszyć się ciepłem rodzinnego domu - tego z całego serca Wam życzę! Asiekk - wiem co przechodzisz. Spędziłam 6 dłuuugich dni w szpitalu przed rozwiązaniem. Nie było mi łatwo, ale dla maluszka trzeba było to przetrwać. Nie stresuj się - to tylko przeszkadza. Już wkrótce będziesz tulić swojego maluszka do siebie :) Powodzenia i szybkiego porodu Ci życzę! Milka odnośnie witaminy K i D karmienia mieszanego - ja mam napisane w wypisie ze szpitala tak: Przy podawaniu dziecku więcej niż 1 litr mleka sztucznego dziennie nie potrzeba podawać dodatkowo wit.D3. Przy dokarmianiu mlekiem sztucznym powyżej 300 ml nie potrzeba podawać dodatkowo witaminy K. U nas dzisiaj pierwszy spacer :)
  2. Adula

    Październikowe fasolki

    Czarnea gratuluję :) Duży chłopak z Twojego Piotrusia, niech rośnie zdrowo. Karolina - mój Oluś też sporo kicha, ale pamiętam, że w szpitalu położna mówiła, że tak może być :) Milka - problem z kupką już się rozwiązał, co za ulga - zaczynałam się martwić. Z pokarmem też u mnie tak sobie, mleczarnia wielka - a mleka tak sobie, więc dokarmiam sztucznie.
  3. Adula

    Październikowe fasolki

    Elizka, zmuszona byłam rodzić w Wojewódzkim. Dostałam skierowanie na patologię, z cukrzycą ciążową. Niestety na Wyspianskiego poinformowali mnie, że nie mają diabetologa i mnie nie przyjmą, wszystkie cukrówki odsyłają do Wojewódzkiego i takim sposobem tam właśnie się znalazłam. Broniłam się bardzo przed tym szpitalem, ale jak się okazało nie słusznie. Opieka bardzo dobra jak i na patologii, tak i w trakcie porodu i po również. Dwie godziny po porodzie miałam Olusia przy sobie, potem odwieźli nas na salę dwuosobową i tak odbyły się wszelkie pomiary, mycie, ubieranie. Zaraz też był pediatra dziecięcy, badanie, pierwsze szczepionki itp. Wszystko co robią z dzieciaczkiem odbywa się przy mamusi. Po porodzie , w ciągu pobytu w szpitalu były odwiedziny pani psycholog, rehabilitantki - która referowała, jakie ćwiczenia można już robić, a jakie po 6 tygodniach, żeby nasze brzuchy wróciły do formy. I to chyba tak pokrótce :) Ogólnie jestem zadowolona !
  4. Adula

    Październikowe fasolki

    Iwa, jaki słodki Wojtuś - do wycałowania !!! Mąż się spisał - super !!! Dziewczyny, chciałam Wam jeszcze napisać, jakie przypadki widziałam podczas przymusowego sanatorium na patologii. Pewnego ranka na patologię przyszła dziewczyna, ładna, zadbana, wydawało się, że całkiem sympatyczna, póki się nie odezwała - k...wa to był u niej przecinek. Od razu oświadczyła, że ona tu leżeć na pewno nie będzie i dzisiaj urodzi. Zaaplikowała sobie kilka czopków glicerynowych - bez skutku, po czym wypiła dwie buteleczki olejku rycynowego i .... za 2 godziny cały oddział postawiony na nogi - biegunka, wymioty, ledwo do wc doleciała. W rezultacie osiągnęła to co zamierzała - tej samej nocy urodziła :) ale z jej późniejszych opowieści położne nie miały z nią łatwego życia na porodówce... - nie nadaje się powtarzać. Następnego dnia znowu akcja, ta sama dziewczyna stawia do pionu babeczki od noworodków, że jej dziecko non stop płacze, że ma kolki i jej to nie interesuje, ale mają się zająć małą, bo są tam jak dupy od srania. Potem przyznała się, ze zjadła dwie miski bigosu - więc jak to dzieciątko miało nie mieć problemów? Bardzo odpowiedzialna prawda? Inny przypadek, który opowiadała salowa. Wchodzi do pokoju wyrzucić śmieci ... dziecko płacze niemiłosiernie , a matka śpi jak zabita , ta do niej mówi, a ona nic. Podchodzi bliżej i potrząsa nią, żeby ją obudzić - i co? Mamusia wyciąga zatyczki z uszu i pyta panią co od niej chce. Salowa była oburzona, a mamusia skwitowała, że ona w koncu musi się wyspać i tyle ! Zachowanie niektórych to żenada !!!
  5. Adula

    Październikowe fasolki

    zupełnie zapomniałam, jak zmienić suwaczek :(
  6. Adula

    Październikowe fasolki

    Witam Was kochane, Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, ale miałam dostęp tylko do fejsa. Gratuluję Wszystkim rozpakowanym mamusiom i życzę żeby wszystkie aniołki zdrowo się chowały. Dla tych, co jeszcze czekają, szczęśliwych , szybkich i bezproblemowych porodów - niech Wam się szczęści !!! Oluś przyszedł na świat 01.10.2014 o 5.35 - po 10 godzinnym porodzie siłami natury. Waga 3740, 56 cm długości. Oluś zdrowy - 10 pkt. Jesteśmy już w domu, niestety karmienie póki co mieszane - mam mało pokarmu - buuuuuuuuu !!!, ale walczę, przystawiam małego do piersi przed każdym karmieniem - wierzę, że w końcu będzie więcej pokarmu. No i mamy problem z kupką - 2 dni nie zrobił, ale kolki też go nie męczą, gazy odchodzą - czy u któreś z Was tak było?
  7. Adula

    Październikowe fasolki

    Klaudia - gratulacje !!!! Dużo zdrowia dla Twojej kruszynki i dla Ciebie. Czytam cały czas dziewczynki, ale brak weny u mnie do pisania... nie poszłam do szpitala zgodnie ze skierowanie u m, byłam na konsultacjach u ordynatora i przesunęliśmy o tydzień mój przyjazd. Jak ja bym chciała się rozpakować przed czwartkiem!!!
  8. Adula

    Październikowe fasolki

    Dziewczyny, dzięki za odzew. To chyba nagminna praktyka u nas, koleżanka też dostała skierowanie do szpitala - tyle że w 39 tygodniu. Chyba lekarze chcą już scedować odpowiedzialność na szpital... Nie mam zamiaru się śpieszyć, zadzwonię jutro na IP i zapytam jak to jest, może wystarczy przychodzić na badanie co 2 dni i spędzać ten czas w domu, a nie w szpitalnym łóżku - no chyba, że mieliby zamiar rozwiązać ciążę wcześniej. Milka skoro Ciebie puścili to jest nadzieja , że i ja tam nie zostanę. Wybieram się najwcześniej w piątek , albo dopiero w poniedziałek. Kurczę, nie chcę czegoś zaniedbać, ale mam jeszcze tyle spraw do załatwienia... muszę się śpieszyć! Martucha - ślicznie ubrane łóżeczko. Esska - będzie Ciebie brakować, ale to rozstanie, na krótki czas , więc do następnego .... Milka - co do tej kobiety upojonej alkoholem - brak słów - żenada i tyle , szkoda tego dzieciaczka, bo skoro ona nie potrafi zadbać o siebie , to o to dzieciątko chyba tym bardziej !!!
  9. Adula

    Październikowe fasolki

    Kalion - pewnie, "wbijaj" do nas.
  10. Adula

    Październikowe fasolki

    Długo mnie nie było... dzisiaj byłam (jak się okazało) na ostatniej wizycie u gina - dał mi skierowanie do szpitala ze względu na cukrzycę ciążową - twierdzi, że powinnam zostać już w szpitalu do dnia porodu i tam być obserwowana. Mam się pojawić w szpitalu w tym tygodniu, czy on nie przesadza - na wizycie wyszło wszystko ok. Jak u Was cukróweczki w tym temacie? Kurczę, strasznie mi to nie na rękę... dzisiaj przywiozłam córkę ze szpitala i chciałabym się nią trochę zająć. Gratulacje dla mam , które powitały na świecie już swoje kruszynki !!!
  11. Adula

    Październikowe fasolki

    Magdalena ... łzy same cisną się do oczu, ogromnie współczuję !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...