Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinka i już z powrotem. Kupiłam jagody i czereśnie:)))) jeszcze sobie ładny biustonosz a co:)

Ania- też dziś odwiedziłam TDM( czyt. tani dom mody:))ale już nic ciekawego pani nie miała. W poniedziałek dostawa to znowu spacerek:)

Tyszanka:to zaczynamy nowe tygodnie. Widzę,że ty znawca roślinek jesteś i ich uprawy. Jak już wygram w tego totka to zatrudnię cię do zaprojektowania mojego ogrodu:)

Ja z kolei zażywam femibion natal 2 plus. Tabletka+kapsułka.
Do tego wiadomo odpowiednie odżywianie i jest ok:)

AśkaU. gratulacje. Bardzo się ciesze ,że u twojego małego wszystko ok. Troskliwy synek już od małego o mamusie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Witam:-)
U mnie dzis pochmurno ale chociaz bd sie lepiej zylo i oddychalo bo zle znosze te upaly w ciazy...
Anulka. Witam tez w 1 ciazy jestem i wszystkiego sie obawiam ale mam nadxieje ze bd dobrze do samego konca bo w 14 tyg tez wyladowalam na patologii z krwawieniami i lecze niedoczynosc tarczycy do tego wszystkiego. Co do imienia to nie mozemy sie zdecydowac bo dopiero od miesiecy wiemy xe bd chlopczyk a poczatkowo ginekolog myslala ze to dziewczynka :-)
Kalijka. To moj niuniu sie tak ulokowal po prawicy wczoraj o tym pisalam bo zdziwiona bylam ze tylko 1 str sobie upodobal ale uspokoilam sie bo myslalam ze jestem szczegolnym przypadkiem.
Co do wit do bralam miesiac temu omegamed optima z kwasami dha ale straszne rewolucje mialam po nich zoladkowe w postaci biegunek i musialam odstawic ale moze zap gin czy samycvh kwasow bym nie mogla brac bo boje sie ze maluch nie ma dostatecznej ilosci witamin.
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1xakwgp72.png

Odnośnik do komentarza

Kalijka jestem technikiem architektury krajobrazu wiec bardzo prosze ;) Dzis ide po doniczki i rozsadze roze, ktora dostalam z okazji zajscia w ciaze :) taka byla malenka a dzis ma juz 3 malych pokrewnych sadzoneczek i wlasnie kwitnie juz 3 raz :)
Ja tez musze sie wybrac do ciucholandu po jakies sukieneczki. Bo bardzo mi przykro ale nie dopinam sie w zadnych spodniach. A jak sukieneczka to i jakies sandalki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze zapomniałam dodać, że synek oprócz rozpychania i serwowania mocnych kopniaków mamie, od czasu do czasu wypina się, ale na lewą stronę, komicznie i krzywo wygląda wtedy mój brzuch hehe :D

Teraz przez lipiec i drugą połowę sierpnia Ola jest w domu, bo przedszkole ma przerwę wakacyjną, jedynie dyżuruje od 1 do 14.08, wtedy mała przez ten czas pochodzi, żeby całkowicie się nie odzwyczaić. Nie szukałam innych dyżurnych przedszkoli, bo skoro jestem na L4 to po co. A na L4 jestem od 3 kwietnia, lekarz ze względu na plamienia kazał iść i tak już zostałam.

Kilijka, narobiłaś mi smaku na owocowe pierożki :) ostatnio myślałam bardziej, że nafaszerować jagodami, ale z borówkami też są pyszne, ale przy mojej Oli, która jest żywym srebrem czasem ciężej zabrać się za czasochłonną robotę, chociaż córcia lubi pomagać w kuchni :) Może w przyszłym tygodniu zmobilizuję się.
A dzisiaj będzie makaron z kurkami, z dodatkiem szynki, cebuli i może jeszcze jajko w to wbiję i tak wszystko usmażę :)

Na razie zmykam, bo trzeba iść po zakupy i potem może z Olcią na plac zbaw, ale zobaczymy jak pogoda się wyklaruje, bo dzisiaj pomimo, że jest ciepło to wieje spory wiatr i co jakiś czas wychodzi i zachodzi słońce, niby deszczu nie zapowiadają, ale ostatnio jak zapowiadali to go nie było.

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
Ja tez chcialabym sie odniesc do doktora Chazana, mam zupelnie odmienne zdanie, moze komus sie to wyda ciekawe. Tak jak pisalam, moj maz jest z rodziny lekarzy, dobrze wiem, jak wyglada aborcja (2 osoby to ginekolodzy). Pozns aborcja (miedzy ok 20-24 tyg) polega (to chyba najpopularniejsza metoda) na zatrzymaniu akcji serca plodu i usunieciu go za pomoca specjalnych kleszczy i ssawki. Juz samo to wystarczy, zeby miec jakies wyobrazenie (kleszcze i ssawka przy dziecku, ktore juz troche wazy i ma jakas konkretna wielkosc, moje prawie miesiac temu wazylo 480 g). Nie bede wam opisywac szczegolow, bo pewnie nie kazda chce to wiedziec. Ta kobieta (ktorej swoja droga naprawde wspolczuje, bo stracila czastke siebie) od 11 lat probowala zajsc w ciaze przy pomocy in vitro. W tej ciazy dziecko bylo od poczatku sztucznie podtrzymywane jakimis powaznymi lekami, ktore mogly szkodzic plodowi. Prawdopodobne jest, ze jest po prostu genetycznie niezdolna do posiadania potomstwa. Oczywiscie nie wiem, czy lekarz cos sztucznie wydluzal czy nie (a jesli tak, to bardzo nie dobrze), ale chodzi mi o to, ze on stal sie teraz ofiara nieuporzadkowanej w Polsce dyskusji na temat aborcji, a tak naprawde zgodnie z prawem przeciez ma prawo do odmowienia wykonania zabiegu, ktory dla niego jest zabojstwem. Nie wiem dlaczego ta kobieta od razu nie zwrocila sie do innego szpitala, nawet ja wiem (choc temat mnie nie dotyczy) ktore szpitale takie procedury wykonuja. Jest mi zal tej kobiety, tego dziecka, ktore odeszlo w sposob naturalny, ale zal mi tez lekarza, ktory wczesniej mial opinie zasluzonego ginekologa, a teraz media rozpetaly taka nagonke. Aborcja ma wiele swoich zagadek, np. czy plod naprawde nie czuje bolu, co z dziecmi ktore sa zdiagnozowane jako ciezko chore (a po usunieciu okazuje sie, ze byly zdrowe), co z ludzmi, ktorzy przezyli aborcje (z roznym skutkiem, ale czasami bez zadnych powiklan!), jak oni maja sie czuc i zyc? Wiele stron, oczywiscie moze nie na dyskusje na forum, ale powiem wam, ze ja po poronieniu i przezyciu tego, strasznie sie buntuje jak ktos mowi ze moje 8 tyg dziecko nie bylo czlowiekiem :-( Bylo i ja je juz wtedy bardzo, bardzo kochalam..
Sorry dziewczyny za taki dlugasny wywod, to w porywie emocji ciezarnej, jako jeden z glosow w dyskusji ;-) Jakos mi to lezy na sercu po prostu. Ostatnio tez robilam zdjecia dziewczynce z zespolem Downa, tak przekochanej ze to po prostu niemozliwe i wlasnie tak sobie myslalam, ze gdyby miala innych rodzicow to mogloby jej nie byc...

Odnośnik do komentarza

Pysiak moze jak pojdziesz pierwsza to mi sie udzieli i tez mnie wezmie :D albo odwrotnie ;)

Kamamama masz racje, dziecko to dziecko, nie wazne czy jest malutka fasolka czy maluchem ktory zaraz przyjdzie na swiat. Kocha sie je tak samo i tak samo przezywa sie bol po jego stracie. Wlasnie o to chodzi w tej sprawie, ze wielu waznych rzeczy nie wiadomo i trudno to wszystko ocenic z jednej strony. Masz bardzo fajna prace :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

AnulkaJ

Kilijka, narobiłaś mi smaku na owocowe pierożki :) ostatnio myślałam bardziej, że nafaszerować jagodami, ale z borówkami też są pyszne, ale przy mojej Oli, która jest żywym srebrem czasem ciężej zabrać się za czasochłonną robotę, chociaż córcia lubi pomagać w kuchni :) Może w przyszłym tygodniu zmobilizuję się.

Coś przy edycji błąd mi wyskakiwał, Kalijka, wkradła się literówka w Twój nick, sorki ;)

Takie forum wciąga, więc z wielkim musem, ale już oddelegowuję :D

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)
Dziś wyniki, nie wiem tylko czy zdołam je odebrać... Jeśli nie to w przyszłym tygodniu:) Pogoda u Nas ładna, słońce świeci, ale upału nie ma w sam raz :D

kamamama-
masz rację dziecko to dziecko, czy w 8 tyg. ciąży czy w 8 tygodniu po narodzinach i kocha się je tak samo...
Według mnie nie można porównywać tu dzieci z zespołem Downa do tego dziecka z tak ciężkimi wadami, bo to zupełnie coś innego.
Dla mnie ten lekarz to hipokryta, oczywiście ma prawo odmówić takiego zabiegu, ale biorąc pod uwagę to, że wcześniej "usuwał" zdrowe dzieci powinien pomóc tej kobiecie i choćby wskazać innego lekarza, a nie przedłużać...
Pomyśl jak obraz tak chorego dziecka zapisał się w psychice tej kobiety, będzie to z nią całe życie, przypuszczam że będzie się śnić po nocach i co najgorsze może nigdy nie zdecydować się choćby na adopcję, ze względu na zły stan psychiczny... Ja też nie jestem za aborcją, nie usunęłabym nawet nie planowanego czy nie chcianego dziecka, ale prawdę powiedziawszy żyjemy w wolnym kraju i takie decyzje powinna podejmować sama kobieta, a nie rząd czy kościół...

A tak z innej beczki tak strasznie mi żal Marceliny bo ona to teraz biedna jest. Musi czekać na tatę, żeby iść na dwór. Albo ciągnie na dwór dziadków tylko, że mówi mi "mama choć ze mną" i ja muszę jej znowu tłumaczyć, że nie mogę się bawić... I tak strasznie mi żal, że na spacer nie mogę z nią iść czy na huśtawki...

Odnośnik do komentarza

Ja pierdziele od wczoraj piorę ciuszki jestem padnięta dziś prasowałam 3 godz. Nogi mi weszły do du...... z 10 cm.

Wojtuś nie pozwala prasować ani sprzątać dziś jak mi kopa wysadził obok płuc to zaczełam kaszleć. Masakra co on wyprawia, męża skopał, psa skopał coś mi się zdaje że niezły łobuziak tam rośnie.

Dziewczyny tyle ciuszków że śmiało sklep mogę otworzyć i musimy dokupić komodę dla Wojtusia masakra. A jeszcze męża kolega chce dać karton ciuszków dla małego, nie ma szans nie upcham ani sztuki.

Godzinke odpoczywam i dalej do roboty.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Tyszanka: ładne imię. Ja mam takie słodziutkie jagody, a czereśnie wymiatają:) Po raz kolejny się cieszę,że w takich miesiącach przypada nasza ciąża. Można najeść się do woli każdego owocu:)

Właśnie mnie odwiedził kominiarz- sprawdzić wentylację.

Dziś u mnie total lenistwo, mój pojechał na Czechy do Cieszyna. Z obiadem nie muszę się śpieszyć i buszuję po necie cały czas:)

Teraz już na spacer się nie wybieram sama bo duszno. Z rana jak jest rześko to jeszcze inaczej.Wczoraj na zakupach po południu już miałam kręćka z gorąca to starczy wrażeń.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny w kolejnym dniu naszego błogosławionego stanu:)
Anulka, witamy w naszym gronie, odzywaj się jak najczęściej:)
AśkaU- świetne wieści, bardzo się cieszę, że ten zrost zniknął. Możesz już spokojnie cieszyć się swoim stanem i wyczekiwać października:)
Esska ja właśnie kupiłam sobie ostatnio Pregnę DHA i byłam zła na siebie jak zobaczyłam, że tylko ta jedna witamina tam jest, ale jak mówisz, że to teraz ważna witaminka, to się cieszę:) i biorę co 2 dzień samo dha, a co drugi pregnę plus- w niej też jest dha, ale mniejsze stężenie
Kamamama ja uważam tak jak Ty- nigdy nie zdecydowałabym się na aborcję i zawsze myślałam, że nie ma takiej sytuacji, która by mnie do tego zmusiła. Ale w tym przypadku całkowicie rozumiem tą kobietę. Jeśli nawet to dziecko było jakimś błędem (jeśli tak w ogóle można powiedzieć o żywej istocie) lekarzy stosujących in vitro, to urodzenie go i potem patrzenie i czekanie aż umrze musiało być dla matki traumą. Gdyby mi powiedziano, że moje dziecko ma zespół Downa i mogę sobie je usunąć i wyrzucić jak śmieć- nie zgodziłabym się na to. Ale gdybym miała świadomość, że moje dziecko urodzi się aż tak chore- a potwierdzało to kilku lekarzy- i całe swoje życie będzie cierpieć, aż umrze, to chyba postąpiłabym jak tamta kobieta. A Chazan owszem mógł odmówić, ale niepotrzebnie przeciągał nakazując robienie dodatkowych badań, które jak się okazało nie były potrzebne, a których wyniki otrzymał po minięciu 24tyg ciąży. Nie chciał robić aborcji, mógł powiedzieć, że się nie podejmie i skierować tę kobietę do kogo innego, a nie dawać jej może jeszcze jakąś złudną nadzieję i robić dodatkowe badania, które niczego nie wniosły.. Tak ja uważam.. O widzę, że Karliczek myśli podobnie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Ja też zaczynam kolejny tydzień:) Lubię piątki :P
Dziewczyny co do pierogów z jagodami, to ja pojadłam wczoraj. Byłam u mamy i ja lubię ze śmietaną i cukrem, ale że mama nie miała śmietany, to zjadłam z jakimś jogurtem naturalnym BIO- jak Bio to znaczy, że zdrowy. Ehh taką miałam potem rewolucję, że jak ostatnio do toalety chodziłam co dwa dni, to wczoraj byłam 4 razy. Myślałam, że umrę. Nie wiem czemu tak mój organizm zareagował, jogurt nie był przeterminowany ani nic w tym stylu. Ale za to jelita mam przeczyszczone ;p
Tak czytam, że już się szykujecie na maleństwa, a ja tylko składam pudła z ciuszkami i nic nie robię, ale w końcu udało mi się znaleźć meble do pokoju- wcześniej kupiliśmy tylko szafę i łóżko, a reszta mebli była z innego kompletu. I w końcu udało mi się znaleźć pasujące kolorystycznie meble i czekamy min. na dwie komody. Jak tylko przyjdą też zacznę ogarniać ciuszki, już się nie mogę doczekać:) I jeszcze korci mnie, żeby pomalować naszą ala sypialnię- bo pokój mamy spory i mamy taką wnękę, gdzie jest właśnie łóżko i szafa. Tylko, że malować musiałabym sama- bo mąż pracuje i później musiałabym tu spać- nie w tej pomalowanej wnęce, ale tu u nas w pokoju na drugim łóżku, więc jednak farbę będzie czuć i nie wiem, czy nie zaszkodzi to mojej Hani i czy nie lepiej odpuścić..
Ale się rozpisałam :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

karliczek... nie chcę Cię martwić, ale chyba będziesz musiała przejść na dietę :(
A teraz plusy - będzies zmiała zdrową dzidzię i super figurę po porodzie :D

Więcej plusów - więc nie pękaj :*

Witam Anulka - jak Pysiak Ci już wspomniała, pod moim suwaczkiem jest link do naszej forumowej tabelki :)
Znajdziesz tam listę mam, skąd jesteśmy i inne takie, dodatkowo zrobiłyśmy sobie listę "wyprawkę" i "torba do szpitala" - mam nadzieję, że Ty też skorzystasz :)

...

A ja dzisiaj resztką sił trzymam moje humory na wodzy. Jakaś taka nabuzowana jestem i coś czuję, że wybuchnę wieczorem...
A czemu? Nie pytajcie mnie - bo nie wiem :)

biedny ten mój Grzesiek :P

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Karliczek, różne są informacje w necie, ale chyba wg wszystkich mieścisz się w normach. Najbardziej popularne to:
- na czczo do 100 (niektórzy podają 90 lub 95)
- po 1 h - do 180
- po 2h - do 140
To oczywiście dotyczy porcji 75-gramowej. Ostatnio któraś dziewczyna pisała, że chyba w szpitalu usłyszała, że 2014 roku zmieniły się wytyczne i te nowe normy pozwalają na większy poziom niż przyjmowane do tej pory (wypisane wyżej).

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, fajnie ze sie odnioslyscie :-)
Ten przypadek byl szczegolnie ciezki i rozumiem kontrowersje jakie budzi. Ja (to moje osobiste przekonanie) chcialabym utodzic takie dziecko, pozegnac je, pochowac. Niestety wiekszosc innych do takich nie nalezy. Prof. Debski z Inflanckiej (ten ktory zajal sie ta kobieta) kiedys mowil ze zglaszaja sie do niego kobiety, ktore chca usunac dziecko np. dlatego, ze nie ma jednego palca. Dla mnie to wszytko stoi na glowie, walczymy o rownosc, o prawa mniejszosci, zwierzeta, a z drugiej strony w tak wielu krajach dopuszczalna jest aborcja dziecka do 24 tyg lub nawet pozniej. Bo to jest dziecko, ktore niestety samo sie nie obroni.
Dobrze, to juz moze tyle, jestesmy w ciazy i akurat teraz trzeba oszczedzac swoje emocje i nerwy :-) a przynajmniej sie starac.

Tyszanka, fotografia dziecieca to moje dodatkowe zajecie, od kilku lat to robie i chyba niezle mi wychodzi, ale tak naprawde caly czas sie ucze ;-) Normalnie pracuje w bardzo duzej firmie, stety niestety.

Odnośnik do komentarza

Kamamama to jest faktycznie karygodne jak postępują niektóre kobiety. Ja wspominałam wczoraj o artykule, który czytałam- tam wypowiadała się pani, która w ciągu roku drugi raz czeka na aborcję. A to dlatego, że bierze pigułki anty, a że ma pracę o różnych porach, to kilka razy zapomniała wziąć i zaszła, więc poszła sobie usunąć. Pięć miesięcy później też sie jej zapomniało i znowu sobie poszła usunąć. I jej tekst na koniec- "teraz sobie założę spiralę, bo nie chcę już przez to więcej przechodzić".. Czy też tekst innej, że zrobiła sobie aborcję, bo nie chce tracić 9 miesięcy swojego życia, żeby oddać dziecko do adopcji!..Nie potrafię zrozumieć takich osób.. Albo trafiłam też na forum- nasze polskie, gdzie jedna dziewczyna pyta jak wygląda aborcja, a druga jej suchymi faktami opisuje przychodzisz siadasz, na fotelu (...) na koniec dziecko trafia do kosza z napisem odpady medyczne.. Normalnie nóż się w kieszeni otwiera jak takie coś czytam!! Dałam sobie już z tym spokój, bo nie rozumiem jak tak można postępować..
Kamamama jeśli zajmujesz się fotografią dziecięcą, to już zazdroszczę zdjęć Twojej małej fasolki :)
Ps. Bosska nie wiem czy moja skrzynka dobrze działa, ale nic nie dostałam

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Martucha88- ja póki co odpuściłam malowanie bo musiałabym na te 3 dni gdzieś wyjechać z domu, żeby nie wąchać farby, a tym bardziej spać w tym pomieszczeniu. U mnie na kawalerce z przechodnim pokojem nie ma więc szans. Lekarz też radził nie wdychać coby nie zaszkodzić dziecku.Chyba ,że udało by się coś załatwić to najwyżej wtedy mój by pomalował.

Wowo- mi się tak zdarza wieczorami i to dokładnie jak przyjdzie w jednej chwili to mojemu też współczuje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny może rzeczywiście nie jest źle... Nie byłam sama po wyniki, ale kazałam się zapytać czy są dobre i laborantka stwierdziła, że mam się nie martwić bo są w normie:) Tak czy siak muszę poczekać do wizyty żeby dowiedzieć się co na to mój gin, mam nadzieję że obejdzie się bez mierzenia cukru i bez diety bo teraz akurat dostałam apetyt:) Smakują mi nawet słodycze hihi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...