Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Wowo moja córcia 2 letnia ma właśnie na imię Zuzia :) oj silny charakterek , uparciuch taki że ho ho, w dodatku gaduła straszna, która ani chwili nie usiedzi na miejscu, wspina się po meblach, parapetach, strach ją zostawić na pół minuty, tyle ma pomysłów :) Kiedyś w to specjalnie nie wierzyłam w znaczenie imion, ale dużo osób mi mówi, że Zuzki są raczej niepokorne, zobaczymy co będzie dalej :p aż strach się bać :p
Karolina no właśnie miałam pytać czy nie masz kłopotów z nerkami. Mnie w pierwszej ciąży złapała kolka nerkowa. masakra...

Odnośnik do komentarza

Hej ho:) Ja właśnie wróciłam od mamusi;p Też zaserwowała dziś rybkę, frytki i suróweczkę, tak się objadłam, że już dzisiaj nic nie wcisnę:)
Co do imion, to jak tak tutaj piszecie, to zaczynają mi się podobać inne niż sobie wybrałam:) Lenka- bardzo ładne imię:) Ale chyba zostanę wierna tym, które wybraliśmy- przynajmniej doszliśmy do konsensusu;)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Zosia,
Pani gin ze szpitala nazywała sie Wilczynska czy jakoś tak.. mam nadzieje ze to nie ta twoja.
A ty rozumiem priv chodzisz do jakiegoś lekarza który pracuje tez w miedzylesiu?

Dziewczyny, fatalnie sie czuje. Nie wiem czy nie jechac do szpitala. W pon. Mam wizyte u bardzo polecanego specjalisty i mam nadzieje wytrzymać, ale nie wiem czy dam rade. Bardzo boję sie o moja fasolke jak tak mnie boli.

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie nic.. tylko ze zalecana ponowna kontrola jak ból wróci. A ta gin.nawet usg mi nie zrobila tylko spr czy serduszko bije ze w karcie wpisać 'plod zywy' ;( nadal mi sie płakać chce jak o tym myślę.
I nie wiem czemu boli. Nikt mi nic nie powiedzial. Dali mi nospe w kroplowce, trzymali kilka godz i odeslali do domu. Ale plamien nie mialam ani razu - i tym sie pocieszam cały czas :) nawet sluzu brązowego nic.

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Jestem już jestem. Koleżanka się u mnie zasiedziała, ale było miło i czas szybko zleciał:)

Zosia- na prawdę? Super, ale się cieszę, że dostanę takiego słonika ślicznego! więcej napiszę Ci na priv.

Boska- wczoraj martwiłam się o Pysiak, a dziś o Ciebie.. może faktycznie nie ma co panikować jak nie ma plamień, chociaż z drugiej strony może warto jechać sprawdzić czy wszystko ok a nie czekać...Trzymaj się kochana!

Karolina- też się zastanawiam kiedy pakować torbę i co w niej w ogóle ma być:P Muszę wszystko kupić, zaczynając od piżamy, bo w domu to śpię w byle czym i często prawie w niczym;)
Może zróbmy kolejną listę: Co powinno być w torbie do szpitala? Wowo->? Co o tym myślisz specjalistko od wszelakich list i tabelek? :D

Odnośnik do komentarza

Boska, dokładnie, chodzę do babki, która jest tam raczej autorytetem a prywatnie przyjmuje w przychodni, na terenie szpitala. Więc jeżeli nie zraziłaś się maksymalnie i musisz tam rodzić to wal do niej, mam jej prywatny numer. Od razu zapytałam, czy jest możliwość by była przy moim porodzie to nie ma problemu. Mam w 37 tyg zadzwonić i umówimy się na konkretny termin. A! i złotem jej nie trzeba obdarowywać, jakaś dobra flacha w podziękowaniu wystarczy. A poznaje Cię ze swoimi pielęgniarkami i mówi że jesteś od niej :D Moja przyjaciółka tak właśnie się z nią umówiła i to przed świętami dała jej kroplówkę wywołującą, co by dziewczyna do sylwestra nie czekała i poród trwał niedługo, bardzo ją polecała, jeżeli chodzi o poród. Nie wiem jak z prowadzeniem ciąży bo szczerze to chodzę tylko po zwolnienia, badania mówi, żeby robić u lekarza na nfz, bo po co płacić :D Napisz mi na priv skąd Ty dziewczynko i gdzie masz lekarza na nfz, bo może my sąsiady!

Odnośnik do komentarza

boska nie czekaj na nic tylko jedź do szpitala, w końcu czy jest coś ważniejszego od dziecka, jeśli Cię coś boli i się niepokoisz to masz prawo szukać pomocy do skutku.
Daj znać co tam u Ciebie.

Dziewczyny, czy wieczorami po całym dniu, macie bóle kręgosłupa, tzn. czy np. ciężko Wam się podnieść z kanapy i musicie się rozruszać żeby się poruszać bez problemu?
Ja tak mam już teraz i się martwię co to będzie później.
W ogóle mam rwę kulszową i ja w pierwszej ciąży miałam po jednej stronie tak teraz już mam po oby dwu.
Spokojnej nocy dziewczyny.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam tak w torbie do szpitala powinny być co najmniej 3 koszule w razie przedłużenia się pobytu, mega podpaski poporodowe, podkłady po porodzie, szampon, mydło szare do mycia tyłka, szczotka do włosów i do zębów z pastą, oliwka albo jakiś bardzo tłusty balsam w razie nawału pokarmu żeby było łatwiej piersi masować, około 2-3 butelek wody niegazowanej z "dzióbkiem", majtki poporodowe, ładowarkę, pampersy, smoczek i już chyba wszystko, nie pamiętam co jeszcze miałam:D
Teraz kobietki byłam na przymiarce, kiecka wyglądała już jak ślubna nie jak worek :D No i dzidziolowi też się chyba podobała bo kopał tak, że czułam, że to on haha :D
Ja chodzę prywatnie do gina, chodziłam do niego też w pierwszej ciązy i nie narzekam. Za wizytę płacę 100 zł na każdej mnie bada i robi USG monitor zawszę widzę, zdjęcia jeśli chce to też dostaję. To jest taki właśnie chłopek roztropek:) Jeśli masz pytania odpowie, jeśli się coś dzieje dzwonisz i wizytę praktycznie masz parę godzin później.
Teraz to już nawet nie pamiętam o czym jeszcze pisałyście i dlatego kończę mój wywód haha :D

Odnośnik do komentarza

Acha co do zwolnień też problemu nie ma zaraz na początku pytał gdzie pracuję i czy chcę zwolnienie. W pierwszej pracowałam chyba do 5 miesiąca, bo to praca w biurze była więc się nie przemęczałam, a teraz ze względu na te plamienia i że praca była w sklepie wypisał od razu tylko, że poszło do KRUS-u bo tam ubezpieczona jestem:D

Odnośnik do komentarza

Ja oprócz tego co napisały wcześniej dziewczyny miałam biustonosz do karmienia, wkładki laktacyjne (w razie nawału pokarmu), 2 ręczniki, klapki pod prysznic, skarpetki :p a dla dziecka miałam pampersy, chusteczki nawilżane, alantan do pupy i pieluchę tetrową.
Nie brałam wszystkiego na raz, np kilku paczek podpasek, wszystkich koszul, czy całej paki pampersów, bo nie wiem jak dużą musiała bym mieć torbę. Mąż mi dowoził w razie potrzeby.
Karliczek jestem ciekawa tej Twojej kiecki :D Na pewno będziesz śliczną panią młodą :)
Bosska trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!

Odnośnik do komentarza

boska- ja też z tych, co uważają, że lepiej pojechać, sprawdzić- nie przejmować się, że będą krzywo patrzeć: Twój spokój i zdrowie dziecka najważniejsze!!!

A w ogóle to byłam wczoraj u swojej gin. Chyba 20 min. patrzyła na to usg i zrosty. Mówi, że chyba są za workiem owodniowym i że to lepiej, że raczej dziecko ich nie ruszy i że nie słyszała nigdy, by taki zrost pękł w czasie ciąży i np. krwawił. Wg niej będzie się rozciągał i robił coraz cieńszy, ale ja tego czuć nie będę! Zrost na pewno pęknie przy porodzie. Ona uważa, że powinnam donosić do końca i przeciwwskazań do porodu naturalnego też nie ma!!!!

Poza tym wszystko ok. Brzuch mam miękki, serducho młodego wali równiutko, a szyjka "JAK TRĄBA SŁONIA" (tak powiedziała, uśmiałam się)!
Do pracy wracam "na próbę"- jak nie dam rady to powiedziała, że wtedy da mi już zwolnienie do końca roku szkolnego, żebym się nie męczyła... No i kazała mi pracować "na minimum"- kiepsko to akurat widzę... Nie bardzo tak umiem....

Torbę spakuję miesiąc przed terminem. Pamiętajcie o ciuszkach dla dzidzi!!!!

My dziś rano na basen, a zaraz po nim na resztę dnia do Skierniewic do teściów- wieczorem nadrobię zaległości w czytaniu Was...!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki, witam w szarą i deszczową sobotę. My z Juniorem oglądamy bajki na abc.

Z tymi ubrankami dla bobasa jest tak, że przynosimy dopiero ostatniego dnia, jak wychodzimy do domu, bo jak zabierają do kąpieli to najczęściej ubranka wrzucają do jednego wora i weź tu szukaj :-/
Ale to w naszym szpitalku, smykowi nawet gustowne ciuszki ubierały ;-)
Tak poza, to chyba wszystko jest. Ja się umęczyłam po cesarce z bólem, że muszę pamiętać o własnym paracetamolu, bo się doprosić.. A i się dowlec do tej dyżurki! Szczególnie w nocy :-/

Smoczki dają w paczce powitalnej dla maluszka, u nas od kilku lat jest avent :-)

WOWO, machnij tabelkę pod tabelką, jak masz chęć i czas :-)

A z pakowaniem to w 7miesiącu.

U mnie dziś żurek z białą kiełbaską :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...