Skocz do zawartości
Forum

Czy Maluchy powinny zasypiać przy bajkach lub piosenkach z tv?


flaflusiowa86

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Mamy, przeglądając niedawno jeden z portali społecznościowych znalazłam artykuł o tym jak powinno się usypiać dzieci. Właściwie niewiele było tam odkrywczych teorii, ale w oczy wpadło mi jedno zdanie, które dość mocno zapadło mi w pamięć i zasiało niepokój czy aby na pewno nie robię krzywdy swemu niespełna 2 letniemu Synkowi. Było tam napisane, że usypianiem dziecka powinni zajmować się rodzice a nie bajki czy piosenki z tv.

Mój Synuś ma jeszcze jedną drzemkę w ciągu dnia, no i właśnie powstał już pewnego rodzaju rytuał. Po zjedzeniu zupki lub zupki i drugiego dania chwilkę jeszcze się bawi a jak widzę, że pociera oczka i ziewa to idę do sypialni po Jego ulubioną cieniutką kołderkę w pojazdy. On widząc to wskakuje na kanapę w salonie i układa się na boczku, wyciąga rączki po kołderkę i z uśmiechem się nakrywa. Później zmieniam jeszcze pampersa żeby miał zupełnie suchego na drzemkę i włączam bajkę lub piosenki na laptopie. Kładę się lub siadam obok niego i po około 4-6 minutach Synkowi zamykają się klapki i zasypia. Czekam jeszcze z 3-4 min, i przenoszę Go do łóżeczka w sypialni. Śpi spokojnie ok.2-3 godz. więc chyba Mu to jakoś na psychikę źle nie działa. To, że w ten sposób teraz zasypia zaczęło się samoistnie, nie zmuszałam Go do niczego, nie kazałam Mu siedzieć godzinami przed bajką czy piosenkami żeby w końcu zasnął.

Zasypianie nocne odbywa się też wg codziennych rytuałów, ale już bez piosenek i bajek z laptopa. Zajmuje się nim Tatuś więc jest kąpiel, buziak dla Mamy, papa na dobranoc i zasypianie w swoim łóżeczku.

Niedawno właśnie Synek zasnął i postanowiłam się zapytać czy któraś z Was też tak miała lub ma, że Maluch zasypia przy bajkach lub piosenkach? A może któraś z Was wie dlaczego to miałoby być szkodliwe, bo wspomniany artykuł tego nie precyzował:( Czy naprawdę robię krzywdę swojemu Synkowi?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

Również chętnie przeczytam opinię eksperta.
Ja nigdy nie usypiałam przed TV. Ale od urodzenia włączałam przed snem i do snu muzykę. była to Muzyka Bobasa, bądź Kołysanki Turnau i Umer.
Teraz mój starszak nie jest zainteresowany tymi nagraniami. A wcześniej bez nich trudno było mu zasnąć.
Córce teraz też włączamy Kołysanki. Lecą przez całą noc. Są dość cicho włączone, ale są. Gdy próbowaliśmy nie włączyć muzyki, to dwie nocki prawie nie spała.
Czy to szkodzi dzieciom? Też mi ktoś gdzieś napisał, że to szkodliwe. Ale nie rozumiem. Dlaczego?
Dodam, że ten rytuał dotyczy wieczorów.
Synkowi czytamy bajki (negocjuje max. do 3 :)) następnie, albo od razu zasypia, albo czasem włączamy mu jakiegoś audiobooka z wieży. Zdarza mu się wysłuchać bajkę w całości, choć rzadko. W ciągu dnia, przy audiobooku nie zasypia. Czasem układamy puzzle i w tle słuchamy bajek.

Mój mąż czasem ma problem z zaśnięciem bez słuchania radio. A nie dostrzegłam, żeby miało mu to w czymś zaszkodzić... :D zachowanie w normie.

Zatem co z tymi piosenkami?

flaflusiowa86, jeżeli chodzi o bajki, to chyba chodzi o to, żeby ich nie przedawkować. Również czytałam, że przed snem nie należy ich oglądać, bo dziecko może mieć problem ze snem. Ale u Twojego dziecka to nie występuje. Po za tym napisałaś, że zasypia po 5 minutach bajki. Gdyby siedział 3h to zdecydowanie mogłoby być niepokojąco.
Gorzej jak w przyszłości będzie zasypiał w kinie ;)

Odnośnik do komentarza

tak szczerze powiedziawszy dzieci do ok 3roku życia nie powinny w ogóle oglądać tv nie chodzi tutaj o a jakieś nasze widzi misie, po prostu ze względów czysto medycznych
żeby wzrok się nie pogorszył,
żeby nie było problemów z zasypianiem
i żeby dziecko nie miało problemów z koncentracją
ja pozwalam swojej córci oglądać telewizję, ale to od jakiegoś czasu, wg mnie należy znaleźć złoty środek
Tekst linka

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Zalecenia zaleceniami, a życie swoim torem biegnie. Dwulatkowi nie stanie się krzywda jeśli poogląda bajki przez kilkanaście minut dziennie. Byle były dostosowane do jego wieku. Cóż z tego, że nie wnoszą żadnych treści edukacyjnych - każdy czasem potrzebuje się "odmóżdżyć". Nie wszystko i nie zawsze musi nieść treści edukacyjne. Czasem trzeba się zwyczajnie ponudzić.

Flaflusiowa, nie martw się. Dzieciom się zmienia. Dziś synek zasypia przy bajkach jutro będzie chciał, żebyś go głaskała po plecach, a pojutrze każe się wozić w wózku :) Krzywdy mu nie zrobisz jak przez kilka tygodni będzie zasypiał przy bajkach z tv. Zawsze możesz mu zaproponować, że mu poczytasz, a jak nie zechce to trudno.

Odnośnik do komentarza

moja Ola w dzień jeśli zasypia, to właśnie przy bajkach, kładzie się na kanapie, zdejmuje kapcie, układa sobie poduszę, mówi, ze jest taka zmęczona i idzie spać - wcześniej zasypiała przez kołysanie na rękach, czasem też zasypia przy słuchaniu bajek lub piosenek w radyjku, moze nie jest to idealne rozwiązanie, ale z dwojga złego wolę włączyć jej te bajki, niż nosić na rękach...a czytanie bajek mamy w ciągu dnia i przed spaniem w nocy

Odnośnik do komentarza

nikawa właśnie ja sobie z dzieciństwa przypominam, że mama nam często puszczała bajki na kasetach z magnetofonu, czasami jakieś delikatne piosenki. Z wykształcenia jest pedagogiem więc chyba wiedziała co robi:) Nigdy się w sumie nie zastanawiałam czy to miało jakiś wpływ na nasz rozwój.

Mój Synek jeszcze nie potrafi skupić się na czytanej bajce. Właściwie dopiero niedawno zaczęły interesować go książki. Jak był mały, miał parę miesięcy to często Mu czytałam w czasie dnia. Potem uwielbiał gryźć książeczki, wyrywać im strony itd. Dopiero św. Mikołaj wpadł na pomysł, że skoro Olafek lubi samochody to kupi Mu książeczki z samochodami. I to był strzał w 10. Najpierw przeglądał tylko te 3 książeczki a ostatnio przegląda wszystkie jakie ma, czasami uda mi się przeczytać ze 2 linijki tekstu, ale to tyle. Pewnie z czasem dojdziemy i do dłuższego czytania:)

domi81 przeczytałam artykuł, który poleciłaś. My tv wogóle nie używamy. Synek ogląda tylko i wyłącznie bajki i piosenki, które ja mu wybiorę. Nawet jak leci reklama pomiędzy filmikami na YT to Mały się złości i chce żeby Mu przewinąć. Staram się oglądać z nim, ale czasami zdarzy mi się pójść umyć w tym czasie naczynia lub nastawić obiad, tymbardziej że są programy lub teledyski, które oglądamy po kilka razy.

marzen@ o coś wiem już na temat tego, że się zmienia:) Przyznam szczerze, że jak sobie przypomnę pierwsze miesiące kiedy telebotałam Go w znienawidzonym już przeze mnie leżaczku-bujaczku by zasnął to ciarki mi na plecach wychodzą. Przy drugim Maluszku nie chcę znać leżaczka!

Margeritka to może kwietniowe Dzieciaczki coś mają z tymi bajkami;)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

u nas w zasadzie było tak, ze Ola rok temu zaczeła oglądać teledyski, potem bajki i miałam z tym spory problem, bo laptop kojarzył jej się z bajkami, więc musiałam przerwać ten nałóg i przestawiłam ją na bajki w tv (wybieram takie dla dzieci: krecik, reksio, bolek lolek, bardzo lubi mija i ja) i jest tak, jak chce, to ogląda, a jak nie, to nie i nie ma problemu, znam rodziców, którzy włączają dziecku bajki do jedzenia, to też uważam, że jest jakiś pomysł, zwłaszcza dla tych ruchliwych, które nie mają czasu na jedzenie

Odnośnik do komentarza

Mnie się narazie raz zdarzyło, że usnął przy bajce, którą zaczęłam Mu opowiadać. Była to noc kiedy Taty nie było w domu a Mały jest przyzwyczajony, że Mąż Go usypia. Po kąpieli zamiast spać skakał mi po łóżku, bawił się. W końcu dobijała już 24 i powiedziałam Mu, że pora spać, wsadziłam do łóżeczka i coś nuciłam. Kręcił się, wiercił, wstawał aż w końcu zaczęłam opowiadać Mu jakąś zmyśloną bajkę i usnął. Mało się nie popłakałam wtedy ze wzruszenia ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

był taki czas że Zosia zasypiała przy bajkach (wieczorne spanie) czasem odrazu jak się zaczęła ,czasem w połowie.
teraz mamy zasadę, kąpiel, bajka plus kolacja, bajka w łóżku, bajka czytana i ma spać. wychodzi różnie.
pewnie nie jest to dobry sposób ale dla mnie ważne że skuteczny, bo Zosia od skończonego roku nie śpi w dzień, do tego chodzi do przedszkola a bez tego chodziła spać o 23;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

U nas z kolei był okres, że musieliśmy poczekać, aż skończą się bajki na minimini i rybka pójdzie spać. Wtedy Czarek zasypiał praktycznie momentalnie zaraz po rybce.
Teraz przesunęliśmy mu porę zasypiania i kładziemy się spać ok. godz 20 - gasimy światło, tv itp. Czasem czytamy bajkę, ale zazwyczaj jest to bajka wymyślona, potem buziak na dobranoc i spanko.
Oczywiście, kiedy mamy już zamykać oczy, to pojawia się milion rzeczy, o których akurat w tym momencie przypomniał sobie Młody - a to piciu, a to siku, a to jeszcze jakąś inną zabawkę do przytulenia... :)
Jest wesoło, zwłaszcza, że zamiast czuwać aż zaśnie, często zasypiam razem z nim i budzę się gdzieś o północy :P

Odnośnik do komentarza

Wszystko w nadmiarze szkodzi. Kontakt z muzyką - odpowiednią dla rozwoju i wieku dziecka - jest jak najbardziej potrzebny dziecku. Jednak bodźce z telewizora już mu takie nie są potrzebne. Dla maluszka przysłowiową telewizją jest otaczający go świat. Do czasu bajek, baśni i efektów TV jest jeszcze dużo czasu. Jednak nie da się dziecka wyeliminować ze świata komputerów czy telewizji jeżeli sami z nich korzystamy. Nic się nie dzieje jak dziecko czasami zaśnie w pokoju z włączonym TV. Mój starszy też czasami zasypia przy bajkach ale nierzadko jest tak że one go bardzo pobudzają bo teraz jest na etapie wielkiego przeżywania tego co ogląda.
Warto we wszystkim znać umiar.

Odnośnik do komentarza
Gość joanna 19

Przy pierwszym dziecku było łatwo o nieoglądanie telewizji zbyt wcześnie, ale z każdym kolejnym coraz trudniej bo nie zamknę w łazience kiedy starsze coś oglądają, ale usypiałam zawsze przy piosence dzień a na noc bez niczego

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...