Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie witam nowe mamusie :)

No mnie też często swędzi brzuch w okolicy blizny po cięciu. Niestety nic na to nie pomaga (nie licząc gorącego prysznicu - ale cały dzień pod nim się nie przesiedzi)
A byłam dziś zapisać się na rehabilitację (w zaleceniu mam napisane że do końca ciąży masaże mam mieć co 4 tyg) a tu terminy na koniec lipca dopiero i zostaje tylko prywatnie jeśli chce wcześniej.
A może słyszała któraś z was czy można w ciąży stosować plastry rozgrzewające ??

Odnośnik do komentarza

Dziewuszki poradźcie mi bo ja już nie wiem co mam robić.
Pokłóciłam się na fest z moim Krzysiem. Oboje już psychicznie niewyrabiamy po otwarciu naszego sklepu. Jesteśmy w ciaglym stresie. Ja do tej pory próbowałam odciążyć go we wszystkie możliwe sposoby jakieumiem i znam. Ale za to nawet mnienie docenil i czesto krzyczy na mnie mowiac ze nie robie to co naprawde powinnam a zajmuje sie jego sprawami (co nie jest prawdą bo robie tyle ile musze a od razu mowilam mu ze ja dźwigać nie będę).
Od rozmów ucieka pomimo, ze ja chcę wyjasnic pewne sytuacje.
Do tego planowalismy przed zajsciem w ciążę slub na czerwiec. W styczniu kilka dni przed planowana @ dowiedzielismy sie ze sie udalo i od tamtej pory minelo 2 miesiace a on twierdzi ze nie mial nawet czasu chwile pomyslec o nas a tym bardziej o zareczynach (Krzys wie, ze ja nie chce pierscionka tylko zeby odstawil te cala szopkę, a krazek jak bardzo chce to kiedys jak bedzie go stac to mi da).
Nawet spytalam sie czy w tam razie on przemyslal czy chce to dziecko. Zszokowalo go to pytanie ale powiedzial ze zawsze chcial.
Co ja mam zrobić? Czy "oddanie" mu wszystkich obowiazkow i tym samym dociazenie go (niech zobaczy ile robie dla niego i ile stresu mu zabieram) jest dobrym pomyslem? Prosze pomozcie mi :(

http://www.suwaczki.com/tickers/o148ha00o0x1sy1t.png
http://s3.suwaczek.com/20140614580120.png

Odnośnik do komentarza

Ola88 wydaje mi się, że nie. Jak byłam przeziębiona to moczyłam nogi w gorącej wodzie z solą. Potem byłam u lekarza bo mi nie przechodziło, lekarka powiedziała, że nie powinnam tak robić. I to nie chodzi o to, ze stóp nie można rozgrzewać, ale ogólnie chodzi o to żeby nie rozgrzewać ciała bo przez to ogrzewa się krew a to jest w ciąży niebezpieczne.
Poza tym plastry mogą zawierać jakieś składniki, niewskazane w ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599csqvohuuz06f.png

Odnośnik do komentarza

Beatko przykro mi, ale nie wiem jak Ci pomóc. Może spróbujcie po prostu usiąść wieczorem i porozmawiać co które oczekuje od tego drugiego. Taka szczera rozmowa może pomoże. Chociaż u mnie rozmowy kończą się mega awantura, więc wczoraj się wyprowadzilam z naszego domu. Ciąża to ciężki okres nie tylko dla przyszłej mamy, ale także dla taty, który może czuć się odstawiony na boczny tor. Spróbuj znaleźć czas na tą rozmowę, może pomoże :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8u69n0flnbf3.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpfa5qdfct.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz23l9bc6yt.png

Odnośnik do komentarza

beata.j trudna sprawa :-/ Wiem jedno, opieram to na własnym doświadczeniu, faceta do niczego nie można zmusić, musi sam dojść do pewnych rzeczy i wiedzieć ,że to on nosi spodnie w tym związku(a przynajmniej niech mu się tak wydaje :-). Każdy facet ma swój honor. Trzeba go wysłuchać a później dojść do wspólnych wniosków co jest dla was ważne. Ja omal się nie rozwiodłam pół roku temu. A teraz jest jeszcze lepiej między nami niż kiedykolwiek było. A do tego jak dowiedział się o ciąży to jeszcze bardziej się zbliżyliśmy, a ciąży nie planowaliśmy jeszcze. Chociaż kłótnie nadal zdarzają się jak w każdym związku.
Myślę, że szczera rozmowa, ale tak na spokojnie, może wam pomóc. Robienie sobie nazłość nic nie da. U mnie pomogło to kiedy mój mąż w końcu powiedział szczerze co czuje i co mu nie pasuje.
Trzymam kciuki żeby Wam się udało.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599csqvohuuz06f.png

Odnośnik do komentarza

K-ate ja zawsze biorę bardzo ciepłe kąpiele i z dzidzią sie nic nie działo, a przy chorobie każdy lekarz polecał smarowanie amolem, a przecież ma działanie rozgrzewające, dlatego samo rozgrzewanie nie powinno jakieś problematyczne - no właśnie nic na opakowaniu nie pisze jakie tak są składniki i o stosowaniu w ciąży dlatego się nad nimi zastanawiam. Bo jak nie te plastry to amol będę stosować. Już z moim kolanem czasem nie wytrzymuję :(

Odnośnik do komentarza

Beata.j
Zostaw swojemu Krzysiowi wszystkie obowiązki, niech zobaczy jak to jest samemu i zaraz poprosi cie o pomoc.Jednak ukradkiem pilnuj wszystkiego.Miałam ta sama sytuacje mąż twierdził że to ja mu zycie ukladam że pewnie do smierci mam plan dla niego. Zostawilam mu wolna ręke we wszystkim. Niestety sam nic nie ogarnął, porosil o pomoc kogos trzeciego a teraz splacamy długi bo nic nie bylo dopilnowane. Teraz rownież to ja szukam przcy dla niego, załatwiam papiery itp ,itd a on jest z tego bardzo zadowolony bo wszystko jest na czas i jest ok. dlatego jak twoj ukochany napotka pierwsze trudy na swojej drodze to odrazu przyleci do ciebie, zacznie normalnie rozmawiać, a ty będziesz potrzebna we wszystkim.Pozdrawiam izycze powodzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fj6yxbgntcc6i.png

Odnośnik do komentarza

Ola88 tutaj na stronie plastrów przy przeciwwskazaniach jest ciąża i karmienie, więc wychodzi, że się nie powinno: http://solutions.3mpoland.pl/wps/portal/3M/pl_PL/Plastry_Viscoplast/home/plastry/rozgrzewajace/?PC_Z7_RJH9U52300DT40IEV7R0530830000000_assetId=1273680529854

beata u mnie działa jak każdy wyłoży swoje racje (choć trzeba uważać bo to prowadzi często do kolejnej kłótni ;) ) mam nadzieję, że się ułoży!

Tola84
jak znajdziesz rozwiązanie by Ci się zachciało to daj znać, bo ja miałam coś zrobić w weekend i do dzisiaj się nie zabrałam ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13skjoruv88sw5.png
~*~
https://www.suwaczki.com/tickers/860ix1hpbzm70th3.png

Odnośnik do komentarza

:) ufff...
nie jestem sama...dzisiaj od swojego usłyszałam..."Nie pada może byś na spacer poszła..." hmmm pomysł dobry :) dotlenić się ale w sumie okolice...pustkowie... samej tak głupio dreptać :) wyszłam do ogródka...i koniec aktywności fizycznej :/
jutro natomiast zamierzam wybrać się do miasta..muszę zrobić krzywą cukrową... i kilka innych badań...to jest motywacja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjo534ric4d.png

Odnośnik do komentarza

Co do niechęci do czegokolwiek. U mnie to zależy od pory. Poranki są spoko, bo od kiedy zmniejszyły mi się mdłości mam ochotę niemalże zdobywać świat. Ale gdy zbliża się 18:00, zaczynam wymiękać na tyle, że ok 22-23:00 nie ogarniam. Zasypiam tak szybko i tak mocno, że aż mnie to przeraża! A jakie mam intensywne sny... Wy też tak mocno śpicie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry kobitki
Na niestety jak wstaję już się czuję zmęczona i niewyspana. Oczywiście już mi się nic nie chce. A z zasypianiem u mnie jak w rosyjskiej ruletce - raz padnę szybko zaraz przy usypianiu syna, i innym razem męczę się do 2-3 w nosy i spać nie mogę, a jak już zasnę to mam głupie sny z moim synem, ciążą, i wszystkim co się z tym wiąże, albo jak dziś z synem i przychodnią do której teraz chodzę. Zawsze są dziwne i pokręcone.

Odnośnik do komentarza

u mnie także poranki pełne energii i chęci do działania ale już ok. 14.00-15.00 przychodzi pierwszy kryzys...i mam taką ochotę na drzemkę (no ale w pracy jest to wykluczone...).. I faktycznie zasypiam dosyć szybko, tyle tylko że czasem budzę się w nocy i nie mogę zasnąć :) sny wprost z filmów akcji..:) typu: biegam z karabinem i bronię "swoich" :) niestety ostatnio coraz częściej budzę się bo a to coś mnie gniecie, a to kłuje z innej strony..:/

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3k2vzt2g5q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...