Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Mały tez się bardzo wierci, kręci się wokół własnej osi, bawi się stópkami, dużo się śmieje i gada. Choć ostatnio jak mieliśmy taki dzień w biegu, bardzo mało leżał na brzuszku to później przez dwa dni był jakby spokojniejszy, nie bardzo chciał się przekrecać. Teraz już wszystko wróciło do normy :)
Tomkowi zdarza się wyciągnąć ręce bym go wzięła, ale jeszcze rzadko.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkx1hpljtuzh6z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, wyszedł nam dzisiaj mega problem, może u którejś było coś podobnego.
Misiek jest na codzień na piersi, ale przez ten czas kilka razy w ciagu życia dostał moje mleko z butelki (jak musiałam gdzieś na dłużej wyjść). Nigdy nie miał problemu z wypicia z butli. A dzisiaj babcia chciała go nakarmić (byłam poza domem) i się nie dał. Wpadł w histerię jak tylko spróbowała podać mu butlę. Nawet nie chciał spróbować possać. Sam smoczek z butelki łądował do buzi bez problemu ale całej butli z mlekiem nie. Mam problem, bo za tydzień miałam wyjechać na chwilę dłużej w ciągu dnia, już zaczęłam gromadzić zapasy mleka a tu taka lipa :(
Czy któraś z was nie miała takiego kryzysu butelkowego?
Jeszcze jedno, przez pierwsze 3,5 miesiąca karmiłam go przez nakładkę na pierś, później ją odstawiłam - może kurde to z tego powodu przestała mu butelka pasować bo się do gołego cycka przyzwyczaił... :/

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Liath miałam dokładnie taki sam problem. Studiuje weekendowo także co 2 tyg lub miesiąc Mały był karmiony butelka przez tatę. Początkowo problemów nie było, a z czasem zaczął jadać coraz mniej i trochę się buntować. Później problemy były tylko rano, a koło południa jadł chętniej. W ten weekend w ogóle nie chciał jeść. Był krzyk plucie itp. Kiedy wróciłam sama spróbowałam mu podać. Tzn najpierw mąż i był krzyk, a kiedy ja przejęłam Małego i butle zjadł wszystko. Wychodzi na to, że tylko ja mogę go karmić. Pewnie się przyzwyczaił... Może u Ciebie jest podobnie?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkx1hpljtuzh6z.png

Odnośnik do komentarza

Mogu, mały słodki brudasek :-)
Frutek, odnośnie kaszek Holle to sprawdź tutaj czy te które masz zostały wycofane:
http://www.victualia.pl/ http://fakty.interia.pl/polska/news-gis-produkty-dla-dzieci-marki-holle-i-lebenswert-wycofane-z-,nId,1579062
Liath, mój butlę wypije, ale nie chce z nikim innym niż ja zostawać wieczorami. Może chodzi bardziej o to, że Ciebie nie ma. Albo nie był głodny.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3z9ol9e0b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bj44jk2vhn4bn.png

Odnośnik do komentarza

No to rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Może chce po prostu cyca i koniec. Próbuj mu podawać butle, może za którymś razem załapie. U mnie też z tym nie jest wesoło, bo co z tego że ode mnie chce z butli jak od nikogo innego nie chce, a na uczelnie trzeba chodzić. Do tej pory mogłam trochę odpuszczac, ale teraz już raczej na całe dnie będę musiała chodzić i nie wiem jak to będzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkx1hpljtuzh6z.png

Odnośnik do komentarza

Nie było mnie przez chwile (od rana), patrze 3 strony postów - rany ale wy jesteście fabryką do pisania :))

Liath o tym pisałam, mówiąc że moje dziecko nie chce za nic w świecie butelki. Moja była dokarmiana w pierwszym miesiącu, potem tylko cyc. I to był bąd. Pdobno należy od czasu do czasu ściągać dziecku mleko i podawać butelką, żeby nie było tej sytuacji. Też mamy butelki Aventu, ale próbowałam już wszystkich innych, takich tańszych z silikonowymi smoczkami też i klapa. Z tego co przeszperałam internet i obdzwoniłam to trzeba próbować aż w końcu po paru dniach powinno być ok. U mnie daje łyżeczką, bo mała wpada w histerie na widok butelki...

Odnośnik do komentarza

Doomi dzięki! Chodzi o kaszki jaglane więc moje są bezpieczne :-)

Chyba na dobre dopadł nas skok rozwojowy. Wasze dzieci nagle nie chcą butelki a moje płacze przy piersi a dodatkowo zapomniało: jak sie pokazuje, że jest śpiące; jak się zasypia; wystrasza się wszystkiego, i wyje i krzyczy z małymi przerwami na uśmiechy :-( ciężkie jest życie młodej mamy ;-)

Mogu budził się, do karmienia. Szybkie karmienie, do łóżeczka i spał dalej.
Od dwóch nocy coś się dzieje i krzyczy po karmieniu, po przełożeniu do łóżka, trzeba trochę pousypiać, a do tego wstaje wcześniej niż zwykle, jest aktywny przez godzinkę i potem dosypia jeszcze 2,5 godziny. Już nie kumam :-(
Te dodatkowe atrakcje chyba zrzucę na skok rozwojowy. Mają prawo wtedy być problemy ze spaniem.
A z tego co piszesz to te częstsze pobudki po prostu same przeszły. Pytam bo boję się czy maluch nie przyzwyczai się do takich pobudek i potem to dopiero przekichane.

Co do glutenu to wyczytałam, że orkisz mna mniej glutenu więc chyba zaczniemy od tego i tak trochę połączę stare zasady z nowymi :-)
Bo co do badań to racja, zależy od tego kto zrobił, kiedy i kto za nie płaci ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73e6yd2t67lssa.png

Odnośnik do komentarza

es_ze - a powiedz jak podajesz łyżeczką? Przykładać do buzi i wlewać małe ilości? Bo szczerze mówiąc to boję się że zrobię coś nie tak i się Misiek zakrztusi - nie podajemy jeszcze żadnych innych pokarmów oprócz cycka, więc nie mam doświadczenia w karmieniu czym innym niż to i butelka.
A tak jak sobie teraz poszperałam po internecie to chcę jeszcze spróbować podawać mu mleko z kubeczka do karmienia - podobno to dobre dla dzieci karmionych naturalnie. Muszę tylko jakiś dorwać bo to wszystko na zamówienie :/

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

mam kubeczek niekapek najwczesniejszy taki 4+ aventu ale jeszcze nie testowany, kupiłam żeby spróbować, nie ośmieliłam się jeszcze, może dziś

łyżeczkę wkładam do buzi na język, nie całą pełną, ostrzegam, że łyżeczką to jest droga przez mękę, strasznie długo idzie i ja mam wyrzuty sumienia, że małą katuje - ale tak naprawdę nie katuje, tylko, no wiesz, głupie rozterki...

Odnośnik do komentarza

jeszcze Wam powiem, że poległam dziś przy odkładaniu małej do łóżeczka. Zakończyło się to taka histerią że nawet okap nie pomógł, i włożyłam małą do fotelika i do auta w kierunku od cywilizacji. Uspokoiła się, zamknęła oczy, ale tylko stanęłam autem po 30 minutach, a ona otwiera i prychnięcie "hmmm" które miało oznaczać chyba "przekombinowujesz mamo!"

Odnośnik do komentarza

es_ze - dzięki za linka, ale ciekawe jest to że część tego tekstu jest spisana z książki "Pierwszy rok życia dziecka" którą akurat mam :).
Ja nie rozumiem swojego dziecka, wybudziłam go z drzemki bo już czas na jedzenie był i dałam mu najpierw butlę, to tym razem wychłeptał jak z kubka, w 30 sekund... a potem się popłakał więc dopił jeszcze z cycka. Chyba nie zauważył podstępu bo na półśpiąco jeszcze był. Jutro tatuś spróbuje nakarmić i zobaczymy.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...