Sierpnióweczki 2014

[Mała25]

my tu dziewczyny gadu,gadu o ciuszkach,imieniach itd,a tu jednak jeszcze kupe czasu do sierpnia,z jednej strony mysle sobie a zleci szybko,a z drugiej strony nachodza mnie mysli ze boze jeszcze tyle czasu do rozwiazania:(

[Mania37]

Muszę się pożalić :( Byłam na USG i wróciłam rozczarowana: pan doktor płci nie widział (pewnie się młody plecami odwrócił - "młody", bo jakoś tak mi od początku się samo mówi:) ) Że nie widział, to mnie nie dziwi - taki był ekspresowy, że w ogóle nie wiem, kiedy COKOLWIEK zauważył i pomierzył! Jedyny plus, to taki, że męża tym razem miałam ze sobą, to sobie choć on pooglądał naszego bobasa-wiercipiętę.
Co do kalendarza chińskiego, to podobno ma być u mnie dziewczynka. Ja mam jakoś przeczucie na chłopaka - nie nastawiałam się, w sumie od początku było mi wszystko jedno (skoro nie mogę mieć od razu parki... ), ale baaardzo szybko zaczęłam o nim myśleć, jako o chłopczyku. Samo mi tak wychodzi - np. mam opory mówić "dzidzia", wybieram "dzidziuś" itp. No i teraz strasznie ciekawa jestem, czy intuicja mnie nie zawodzi Ale co tam. Grunt, żeby zdrowe było, reszta nieważna!

[Aliii]

Mała25 - a ja się cieszę, że jeszcze dużo czasu (chociaż nie mogę doczekać się narodzin dziecka), bo wbrew pozorom o przygotowaniu na przyjście dziecka warto pomyśleć wcześniej i działać małymi kroczkami (przynajmniej ja tak zamierzam robić). Wolę wcześniej kupić np. łóżeczko, wózek, powoli kompletować. np. pieluchy, pościel, bo "na raz" na pewno nie będziemy mieli czasu ani kasy na takie zakupy. Tym bardziej, że mąż wybędzie na ponad 2 miesiące, więc ile się da, zrobimy wspólnie, a resztę będę planować sama lub z pomocą rodziców. Ale jak to będzie - to się okaże. Ciągle po drodze jakieś przeszkody.

Mania - mam tak samo :) też jakoś podświadomie traktuję to maleństwo, jakby pewne było, że to chłopak A na badaniu pewnie się zawstydził, albo wkurzył, że ktoś go obudził :) następnym razem powinno się udać.

[Mała25]

hmm dziewczynki no to czekamy na sprawdzenie tych naszych kobiecych intuicji:))kazde dzieciatko i tak bedzie kochane a jednak w glebi duszy po cichu mamy gdzies nadzieje na wybrana przez siebie plec:)ja zamierzam z przygotowaniami itd pelna para czerwiec/lipiec bo ja sobie jescze madra na czerwiec zamowilam remonty,fakt ze tylko malowania mieszkan ale zawsze cos:(wczesniej jakos nie damy rade wiec w sumie tak na ostatnia chwile,dlatego fajnie bylo by jakby tak do czerwca szybciutko zlecialo,a potem to juz z gorki:)

[Mania37]

M4gd4: z tym myleniem siusiaka, to nie tak do końca chyba :) Moja bratowa jechała urodzić dziewczynkę, wg wszystkich badań i wskazań do końca miała być dziewczynka. A urodził się chłopczyk! :)

[Mała25]

wtedy to dopier wychodza jaja na porodowce:)
ale tak troche bez sensu bo czlowiek sie psychicznie nastawia na dana plec przez pare miesiecy a potem takie rozczarowanie;(

[m4gd4]

a mi właśnie szybko czas leci:) wydaje mi się, że dopiero co dowiedziałam się o ciąży, a tu już prawie połowa za mną!;)
Mania37 naprawdę niesamowite! ale to musi być szok dla rodziców;) nie raz słyszałam o takich przypadkach.
Moja siostra mówi, że jak lekarz powie, że dziewczynka, to zawsze ten siusiak może się pojawić, ale jak widzi siusiaka no to już raczej cipki z tego nie zrobi;)
podobno łatwiej rozpoznać chłopca niż dziewczynkę.
ile w tym prawdy to nie wiem;)
u mnie widać, że to nie jest żadna pępowiną tylko siusiak;)

[emilka332]

Ja w pierwszej ciązy tez miałam przeczucie że to chłopak, lekarzowi nie chciałam za żadne skarby uwierzyć że to dziewczynka, nikomu nie kazałam nic różowego kupować, bo non stop czułam że to chłopak, nawet zwracałam się do dzidzi w rodzaju męskim. No i okazało się że moja intuicja jednak zawiodła :-) A co dziwne, ja zawsze chciałam miec dziewczynkę, i nie wiem skąd to przeczucie było.
Teraz natomiast nic, nie mam zadnych przeczuć.
A co do różów, ja na początku tez nie chciałam małej ubierać w róż, a jak skończyła 2 latka to okazało się że różowy to jej ulubiony kolor i jak sama miała sobie wybierać coś do ubranka to zawsze był róż :-) i do tej pory tak ma.

[WielkiZnakZapytania]

Oby Laura masz racje z tymi farbami , nam jak zabrakło danego ocienia w salonie to szorowałam o dobierałam w sklepie . Ale zazdroszczę Ci,że używasz palette bo ja nie mogę ;/ i używam raz z artego a raz z cc a tak ze sklepowych to z joanny- naturia jakoś tak w zielonym opakowaniu i tania a na moje włosy akurat i niestety muszę kupować 2-3 na moje kudły :d ale kusi mnie zmiana i chyba w czw będzie na fb fota z przemiany hahaha będę żałowac wiem ale odrosną do sierpnia troche wiec zwiąże w gumeczke bez problmeu haha

Pogoda masakryczna a ja dzisiaj cały czas spuszona już i kapustę kiszoną wodą popijałam i nic a nic nie rusza mnie ;/

[ewelka_i_groszek]

WielkiZnak na jaki kolorek się zmieniasz? ja jestem blondynką od listopada. Przeszłam już chyba przez wszystkie kolory ;P blondy od jasnych po rudawe, rude od jasnych po ciemny kasztan (w tym też ten z joanny), brąz od jasnego po czekoladę, ale na czarny nigdy bym się nie zdecydowała, bo 1 jestem za blada, 2 żeby zmienić to cholerstwo trzeba się baaardzo namęczyć. ja mam teraz krótkie i tak się trochę boję, bo wiem, że po porodzie będę chciała coś zmienić żeby się odświeżyć a nie chcę już rezygnować z blondu :/

Odnośnie tego chińskiego kalendarza to jeśli patrzeć na nick Agaty86 (jeśli '86 to jest rok urodzenia), to powinno sprawdzić się podwójnie

[kreska_lew]

WitAm. Ciągle walczymy. Ja i mała dziewczynka jak sid dziś okazało w moim brzusxku. Jutro operacja- będą wpychac mój pechrz na miejsce i zakładać szew na szyjce. Modlcie sie proszę żeby sie udalo. Dziękuję też alli, emilce i wszystkim które trzymalyscie kciuki za dobry wynik posiewu który otworzył nam furtkę do światełka w tunelu:) prosimy o więcej.

[emilka332]

kreska_lew, kochana na pewno wszystko będzie dobrze, musi się udać. Gratuluję dziewczynki, niech zdrowo rośnie i trzymajcie się cieplutko. Bedziemy trzymac kciuki, musi byc dobrze :-)

[WielkiZnakZapytania]

Ewelka ja z naturalnego ciemnego brązu poszłam w rudy tak bardzo chciałam tego koloru i miałam i tak mam raz rudy raz złoty blond a raz beżowy blond :) teraz będę schodzić do jasniejszego jak się uda bo moje włosy zrobiły się druciane i nie działają na nie żadne maseczki jak przed ciążą:) teraz jak narazie pójde zetne sporą cześć wysuszoną po baleyage 'u . A' la bob ale taki do ramion ciut dłużej abym mogła związać ale boje sie to raz bo 15cm muszę ponad ściąć ;/ a mam kręcone i puszące się więc tez sie boje tego bo juz modelowanie w sumie może na dobre im wyjdzie odnowa i regeneracja. ;)

Kreska_lew gratuluję córeczki i trzymam kciuki za was. Musze zagłębić się u Cb jak z tym posiewem , bo ja walczę a od 2 miesięcy mam liczne bakterie w moczu aż posiew nie chce wyjść i powtórki są ;/ i się wzdrygłam trochę . Bądź dobrej myśli :)

[agata86]

Hejka :)
Kreska_lew z calego serca i ze wszystkich sil trzymam kciuki i wierze w to ze wszystko potoczy sie jak najlepiej dla Ciebie i malutkiej.
co do chinskiego... heh chyba sobie zaraz z ciekawosci zrobie ;)

[Mania37]

Kreska_lew, na pewno będzie dobrze! Trzymam kciuki za Was obie!

[mama trzeciaczka]

kreska_lew trzymajcie się dziewczynki, będę się modlić za was by się wam udało ! Jesteście silne obie i wierzę, że wam się uda!
Ja dochodzę powoli do siebie po choróbsku, ale jeszcze kaszlę. Zgaga mnie zaczęła dręczyć.
Z pozytywnych informacji na razie ciśnienie opanowane, obrzęków brak, białka w moczu brak, ale w mojej głowie gdzieś z tyłu czai się taki strach o maluszka- nie wiem czemu nie mam jeszcze odwagi cieszyc się ciążą, boję się , że jak zacznę tak na 100% to coś się wykisi. Nie wiem czy to pogoda czy hormony? Dodatkowo dzieciaki mają w kwietniu egzaminy córka na koniec podstawówki, syn na koniec gimnazjum- oprócz tego czeka nas jeszce przed świętami bierzmowanie syna, więc może to ta atmosfera?
Pozdrawiam was gorąco!

[fresh]

Dziewczynki bądźcie dzielne, ja mocno trzymam kciuki!

[kreska_lew]

Czekam już w firmowej pizamce aż nas wezmą na blok i nerwa mam więc czas zabijam. Co do posiewu- to tu nie chodziło o Posiew z moczu tylko z szyjki-sprawdzali czy w związku z ta przepuklina i rozwarciem nie doszło do zakażenia wewnatrzmacicznego bo wtedy bylybysmy bez szans. A tak walczymy dzielnie. Jeszcze raz dzięki za wsparcie i modlitwę

[ewelka_i_groszek]

Kochana trzymam mocno kciuki! Moje wsparcie też masz :* wszystko będzie dobrze i jeszcze Ci Kreska zatańczy w brzuszku :* powodzenia i daj znać co i jak!!!

[Flower]

kreska_lew trzymam kciuki, będzie dobrze, inaczej być nie może!

[m4gd4]

Kreska, wszystkie jesteśmy z Tobą, więc musi być dobrze!

[Mała25]

Kreska głowy do gory,nic sie nie martw bedzie ok:)))

[Aliii]

kreska_lew - Trzymaj się dzielnie, Słońce! Wierzę, że wszystko się uda, zabieg na pewno się powiedzie. To fantastyczna wiadomość o córeczce - jesteśmy z Wami i czekamy na wiadomość, jak już będziecie po zabiegu :) Musi się udać!

[Mała25]

cos dziewczynki slabo dzisiaj piszemy,chyba dziewczyny zapracowane:)ja dzisiaj tez musze wstac troche po poludniu poprasowac bo juz mam takie zaleglosci ze masakra:(

[Gość kacha86]

Witam! Dołączam do wątku :)
kreska_lew trzymaj się, wszystko będzie ok.
Mała25 możesz podrzucić mi troszkę prasowania bo uwielbiam prasować :)