Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Asia1608 mega dzielna jesteś ja to bym pewnie spanikowała i tylko ryczała. Dla Jaśka dużo zdrówka. a znajomy pediatra to na prawdę skarb.
No Zuzia ma czuprynę :) po tacie. jak się urodziła to miała jeszcze więcej tych włosków, teraz jej się już troche wytarły - nie od parady miałam taką zgagę w ciąży :)
co do okresu ciąży - to ja też za tym tęsknie.
dzisiaj mam kolejny dzień pod hasłem - deprecha :( a płacz na końcu nosa.
powiedzcie mi dziewczyny jak zabawiacie swoje pociechy, bo ja swojego bobasa nie umiem niczym zaciekawić, uśmiecha się na widok i dźwięk karuzeli nad łóżeczkiem, a jak ja do niej mówię to nic. zresztą tak jak już wcześniej pisałam, mała nie umie leżeć sobie w spokoju, tylko albo płacz, albo sen. może ja jej nie potrafię niczym zainteresować ;(
co do nocy to u nas pobudka była po 4 a potem o 8, ale wczoraj późno poszła mała spać bo ok 23.
kiedy przyjdą te noce bez wstawania ????

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Osa, ja swoją kładę np. na przewijaku, albo u siebie na kolanach i pokazuje jej jezyk, to i ona też hehe albo robie głupie miny i dźwieki to sie tez cieszy:) robie jej prrrrr na szyjce (moimi ustami)a jak jej śpiewam to patrzy namniez otwartą buzią, a jak zaczynam śpiewać tzw. Baśnową tonacją to jak zahipnotyzowana :D tyle że ja to ogólnie śpiewająca konbita jestem, to przynajmniej wiem że moje dziecko fałszowania nie słucha :P
albo stajemy przed lustrem i sie sobie przygladamy, czasem opowiadam jej bajeczki odpowiednio intonując głos, przy zmainie postaci lub sytuacji :) Zuzka to uwielbia. a czasem po prostu zachowuje sie przy niej jak debil :P to też sie jej podoba :P

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

dzieki Kochane troche sie uspokoiłam z ta dziurą jak do obory:) uśmiałam się:):)
osa macham grzechotką, śpiewam mówię a najbardziej lubi jak macham jej raczkami i nóżkami rowerek robię i dużo sie uśmiecham wtedy cudnie odwzajemnia usmiech no a jak nie pomaga to na rączki czyli czetso:)
ankaczarnykot gratuluje wytrwałosci z karmieniem piersia, serio ile kobieta jest w stanie poświecic dla swojego Szkraba, dużo sił życze
A jak tam z oczkami Waszych maleństw nie ropieją? U mojej lewe oczko czesto załzawione, był podawany antybiotyk, smarowaliśmy maścią po malej poprawie znowu łzawi:( i juz drugi dzień chyba chce przespac cały a w nocy uuuu śmieje sie i chce się bawić ale jak ją obudzić jak tak slodko śpi

Odnośnik do komentarza

Osa, a kto mówił że ja nie ryczałam. Wpadłam do gabinetu lekarza jadąc ze szpitala z wynikami i zaraz jak weszłam w ryk. Na szczęście dostałam chusteczkę higieniczną w misie i to mi pomogło.
Poza matą, karuzelą i huśtawką na Jaśka działa podobnie jak na Zuzę głupkowate miny mamy, śpiewanie, gadanie (przede wszystkim wysokie tony), kizianie koło ust wywołuje uśmiech w kształcie banana ;)
A żeby go czymś zainteresować wystarczy włączyć mu dość głośno muzykę - ulubiona płyta to http://www.empik.com/the-piano-guys-the-piano-guys,p1062840797,muzyka-p
A no i oczywiście uśmiech wywołuje też wciągnieta flaszka :)
W trans wprawiają go zabawki które mu zrobiłam. wrzucę Wam zdjęcia.

Ankaczarnykot strasznie Ci współczuję tego bólu i tego że tak długo nie wiecie co jest maluszkowi.

Hania010 Ja nie miałam jakiś wielkich problemów z ropiejącymi oczkami. Udało się na początku pomóc mu samą solą fizjologiczną. A teraz jak przemywam mu buzię rumiankiem, to też przez oczka przejadę. Efekt jest taki, że problemu nie ma, są tylko śpiochy :)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Jasny gwint Biedronka ale Twoja Jagódka ma ogromne oczy :) nie będzie mogła się opędzić od chłopaków ;D
Może warto byłoby się przejść do jakiegoś dobrego pediatry. Może warto byłoby podać jej jedną dawkę dziennie debridatu np. do nocnego karmienia albo wieczornego. Zawsze możesz jej też podać Viburcol (tylko on zadziała na kolki lepiej jeśli podasz go na pół godziny przed spodziewanym atakiem - to lek homeopatyczny, u nas pomógł w połączeniu z debridatem).

Dziewczyny ponieważ o kolkach mogę już zapomnieć podjęłyśmy dzisiaj decyzję z panią doktor że odejmiemy młodemu środki przeciw kolkom i zobaczymy co się będzie działo. Trzymajcie kciuki.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia ale super te twoje zabawki.zdradz jak sie je robi.
Biedronka jagoda jest sliczna.
U nas kolejne ciężkie popoludnie.mala spala dwa razy po 5 min przy cycu,potem ryk.
Dzieki dziewczyny za rady odnosnie zabaw,niestety u nas nie dziala,dzisiaj mala bardziej usmiechala sie do babci niz do mnie ;(
Nie wiem czy u nas to kolki czy mala po prostu ma taki charakterek.czy wasze dzieciaczki tez caly czas ruszają raczkami i nóżkami? Bo moja jak nakręcona,moze cos jest nie tak.w czwartek mam pediatrę wiec musze o to zapytać.
Zuzia dalej ulewa,czasami juz takim strawionym pokarmem.
Kurcze ale wam zazdrodzcze tych wesolych,usmiechnietych i gaworzacych dzieciaczkow.

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Biedronkaale śliczna dziewczynka :)
My dziś po szczepieniu. Zdecydowaliśmy sie na 5w1 mam nadzieje ze noc bedzie spokojna. Ale jeszcze z takim żalem sie nie zanosił aż serce pękało. Nam dziś rano Kuba zwymiotował,mąż twierdzi że chyba go ścisnął jak go przenosił do łóżeczka....
Osa mysle że Twój bąbelek jeszcze sie rozkręci i zacznie się cieszyć też do Ciebie. Moj synuś upodobał sobie mówienie auuuuu i jak go naśladuje to wielki zaciesz :)

http://www.suwaczek.pl/cache/3325cdc06e.png

Odnośnik do komentarza

Osa nie martw się. Będzie dobrze. Jasiek dwa tygodnie temu nie dawał nam żyć. Teraz wygląda na całkiem szczęśliwe dziecko.
A może być i tak, że mała czuje, że Ty się stresujesz. I to jest powodem tego, że ciężko Ci ją zabawić. Ty się denerwujesz, a ona razem z Tobą.

Zobaczysz co powie pediatra. Mimo wszystko spróbuj się częściej do niej uśmiechać, otulić jak ją karmisz, żeby czuła się bezpiecznie.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Do zrobienia sowy i owieczki użyłam gąbek (2mm) zakupionych w empiku (pakowane po 3 kolory) i kleju cyjanopan. Owieczka z jednej strony ma granatowo-białe, a z drugiej czerwono-białe pasy, to jest tkanina. Co do szablonów, to owieczka pochodzi ze strony http://www.jakoloruje.pl/owieczka-4.htm, a sowa jest wzorowana na http://scandikids.pl/pl/kocyki-posciele-i-ochraniacze/66-patchworkowa-narzuta-madra-sowa-ferm-living.html

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia - zabawki super, masz mega zdolności. Jak ja bym zrobiła coś takiego przy moim talencie plastycznym to pewnie dziecko by sie tylko wystraszyło :)

Odkryłam przyczynę kolek u Małej! Z kolkami zbiegło się to, że odstawiłam herbatkę laktacyjną, a w niej jest koper włoski i anyż. Widocznie pomagał. Od wczoraj pije znowu wg zaleceń 3 dziennie i dzisiejsza noc była cała przespana z pobudka o 4 na cyca :D

Hania - ja też mam problem z ropiejącym okiem. To pewnie przez zatkany kanalik łzowy. Na razie przemywam solą fizjologiczną ale niewiele daje.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37ej28v5f59bwq.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny spróbujcie sobie robienie okładów na oczka z rumianku. Miałam wrażenie że działa lepiej niż sól fizjologiczna i mój młody nie protestował na rumianek, a na sól tak, ponieważ nie wiem czy wiecie sól fizjologiczna szczypie niemowlaka :)

Biedronka spróbuj, a nie marudź że nie masz talentu. Ja naprawdę jestem cienka w takie plastyczne zabawy, a te zwierzątka to było zwykłe odgapiarstwo, sama w życiu bym takich kształtów nie narysowała ;)

Jasiek dzisiaj rano cały czas się śmiał, chyba już się lepiej czuje :)

Dziewczyny ten uśmiech jest dla Was.

monthly_2014_10/sierpnioweczki-2014_18506.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Asia, mam nadzieje, że Twojemu maluchowi nic nie będzie. Trzymam kciuki. I cieszę się, że czas kolek minął i teraz spokojnie będziesz mogła cieszyć się macierzyństwem :)
A zabawki są super :)

Osa więcej luzu i radości! Tak jak mówią dziewczyny - nie pozwalaj, by zjadał Cię stres i nerwy, bo dziecko to czuje. Mój synek też niespecjalnie koncentrował się na zabawkach, którymi machałam mu przed oczami, a teraz widzę już jego zainteresowanie. Macham mu więc nad główką na zmianę różnymi grzechotkami i piszczałkami. Dużo mówię do niego i podśpiewuję. Rób tak z uporem, a będzie dobrze. Pozwól się wyciszyć i sobie, i małej.
Mój Mikołaj też wiecznie ulewa i wymiotuje. Ja już wspominałam, że byliśmy z nim u pediatry i według lekarza, póki dziecko dobrze przybiera na wadze, nie ma sensu zamęczać maluszka stawianiem diagnozy. Trzeba pozwolić jego układowi pokarmowemu się wykształcić, a ten proces trwa do końca 3 miesiąca życia.

Mój synuś ostatnio zrobił się spokojniutki, tylko wieczorami troszkę nam marudzi, ale widać, ze to takie 'gorzkie żale' ze zmęczenia. Codziennie około 10 sadzam go na huśtawce i włączam szumy, a on zasypia na ok. 1,5 godz. Po przebudzeniu zabieram go na spacerek, najczęściej dwugodzinny. Potem, po powrocie męża wychodzimy jeszcze na godzinkę. Wieczorem kąpiel, cyc i spanie. Niestety, ostatnio po odłożeniu do łóżeczka Mikołaj przebudza się i trochę protestuje, ale dostaje smoczek, głaskamy go po buzi i sam zasypia.
Ostatnio nawet potrafi spędzić trochę czasu sam w bujaczku albo łóżeczku, ale to wciąż jeszcze za krótko. Woli być u nas na rękach. oduczam go tego stopniowo. Mam nadzieję, że takich momentów, kiedy leży sam w łóżeczku patrząc na zabawki będzie coraz więcej.
A dziś moje małe szczęście kończy 2 miesiące :)))))))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Znów ja ;)
Asia1608 Zabawki słodziutkie <3 I uśmiech oczywiście śliczniutki :D<br /> Jak tam Twój kegosłup?
Mój wchodzi mi do tylka bo do domu musze wchodzić po schodach :/. Do tego cały wózek :/
My tez mielismy problemy z ropa, meczyla nas az pani doktor zapisala kropelki i przeszlo :)
Napiszcie prosze ile wasze maluchy spia w ciagu dnia
Bo moj "maluch" szaleje ostatnio. Dziś na przykład :
wstał o 9 i nie spal do 16 nic! Nawet na spacerku.
O 16 go polozylam bo zrobil sie marudny i pewnie obudzi sie kolo 19 na butle.
Wogole mam wrażenie ze jest starszy niz jego akt urodzenia ;). Od dluzszego casu trzyma juz sam glowke, teraz chwyta sie za siadanie. Nie mozna mu dac reke bo sie podciaga.
Z łóżeczka jednego wyrósł, musielismy zakupic kolejne.
Wanienka za mala, wozek gleboki jeszcze chwile i bd tez za maly :/.
Szcescie ze nie marudzi, zasypia sam, nie trzeba go na rekach nosic itp.
Wczoraj bylismy u dzieciecego - 7910g i 65cm.
Rosnie mi wielkolud :P
Pozdrowienia dla Waszych rodzinek :)
Dodaje i ja zdj mojej pociechy <3<br /> Spokojnej nocy :)

monthly_2014_10/sierpnioweczki-2014_18567.jpg

http://s5.suwaczek.com/201407291761.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzien wyglada tak:
Ok 6 wstajemy, toaleta, mleczko
Trwa to do 6.30 a do 7 mam ogarnięta chatę, wstawione pranie i ja ogarnięta do wyjścia szykuje oliwie do przedszkola.
O 7.40 wychodzimy do przedszkola i spaceruje z małym do 9, robię zakupy, mały spi ok 1,5h
Wracamy do domu, karmie go i kładę na matę/huśtawkę/leżaczek/sprzedaje mężowi i wieszam pranie, szykuje obiad, jem śniadanie.
Ok 11-12 wychodzę na spacer na 2-3h, mały spi.
Wracamy, karmie, jem obiad i znów małego w wózek i do przedszkola. To juz krótka drzemka bo ok 40min.
Wracam przed 16, wtedy Piotruś ma czas aktywności. Gadamy sobie, bawimy sie.
O 18 jest zmęczony wiec powoli szykujemy kąpiel. Ok 19:15 mały spi. Budzi sie ok 24 i 4.30. I tak sie kręci. Czasem bywają gorsze dni czy noce. Ale dzis na przykład było dokładnie tak. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6jw4zh0rso9x4.png

Odnośnik do komentarza

Sarahsam słodki ten Twój synuś :)
Jasiek waży 6400g i ma jakieś 65cm.
Mój kręgosłup ma się nie najgorzej. Boli mnie trochę klatka piersiowa przy oddychaniu ale nie wiem czy to od kręgosłupa.

Nasz dzień wygląda tak:
23-24 flaszka, potem sen
4.30-5.30 flaszka potem gadanie i kręcenie się lub sen
7.30-8.30 flaszka, potem uśmiechy, oglądanie zasłon, lampy i czerwonej ściany
8.30-9.30 młody ląduje pod karuzelą, ja włączam nianie i idę się ogarnąć, potem sprzątam nastawiam pralkę etc.
9.30-10.30/11.30 zabawa z mamą, na macie, huśtawce
10.30-11.30 flaszka
11.00-12.00 wychodzimy na spacer (robimy zakupy)
14.00-15.00 wracamy ze spaceru i flaszka, potem młody pod karuzelę lub na matę lub huśtawkę, a mama do garów.
15.30-17.00 młody śpi, czasem udaje mi się poprasować
18-19.00 flaszka
między 18 a 20.30 kąpiel
potem młody ryczy - kolka (mniejsza bądź większa, aktualnie raczej mniejsza)
21 - młody zasypia i budzi się na flaszkę między 23 a 24 czasem wcześniej.
Reasumując w dzień śpi bardzo mało. Zawsze na spacerze i popołudniu w domu w łóżeczku ze dwie godzinki max.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Chciałam się pochwalić moim babelkiem. a co do ropiejacych oczek słyszalam ze masaz kanalika pomaga (między noskiem a oczkiem) a jak nie pomaga to u okulisty przemywanie kanalika bezbolesne dla maluszka.

U mnie malutka 20 kąpiel potem przy karmieniu zasypia i jak w zegarku cycek o 3 i o 6 a głowke trzymala bardzo wczesnie w 3 tygodniu juz!!!

Mamusie karmiące piersią jak Wasza dieta pozwalacie sobie na słodkości? bo ja musze się przyznać niestety tak taaakie parcie na słodkie no szok.

Odnośnik do komentarza

Chyba te duze dzieci tak mało śpią ;)
A ja zapomniałam wspomnieć, że tutaj polożna opiekuje sie nami do 9-go miesiaca dziecka.
Co do kapania - dwa, trzy razy w tygodniu.
Mleko robie na zwykłej wodzie przygotowanej.
Nie wyparzam za kazdym razem butelek.
Ciuszki piore w zwyklym proszku (nie ma tutaj osobnych dla dzieci).
Tak tutaj sa zwyczaje i ja stosuje sie do nich.
Moj syn 4 godzinki po porodzie był na spacerze z tatą (w samych bodach z krotkim rekawkiem i bez czapki).
Czapka po kapieli niepotrzebna a i na zewnatrz jesli jest cieplo to nie ma potrzeby.
Ogolnie nie nalezy dziecka przegrzewac.
Temperatura w pokju 16-18 stopni jedynie podczas kapieli ok21C.
Puder po przebieraniu tylk czasaem
oliwka tylko po kapieli.
Podczas kapieli zamaczamy rowniez uszka ;).

Moze to smiesznie/strasznie brzmi ale nasz syncio do tej pory jest zdrowy (odpukac ;) ), nie ma problemow ze skora, zadnych kolek itp. Tutaj maja podejscie ze dziecko musi nabrac odpornosci, nie za duzo chemii (typu jakies pudry itd).
Karmie mm , rozrabiam w temperaturze 38-40 stopni i gotowe do picia.
Obawy na poczatku byly ale skoro tu dzieci sie tak wychowuja i tak wszystko fajnie jak do tej pory uklada.
Z drugiej strony jesli goraczka u dziecka wystapi to nalezy jechac do lekarza, szpitala - nie czekac 3dni.
O i tak jakos sie przyzwyczailam.

http://s5.suwaczek.com/201407291761.png

Odnośnik do komentarza

W niemczech. Nie wiem jak to wyglada w iinych rejonach ale tutaj pytalam i w szpitalu i polozne i lekarza dzieciecego.
kilki godzin po porodzie przyszla polozna czy tatus nie chcialby z synkiem isc na spacer. Ja spanikowana: teraz? A ona: No taka ładna pogoda. Wiec mowie ze u nas w Pl czeka sie co najmniej kilka dni a ona ze tutaj w de kiedys tez tak bylo, terax medycyna i nauka jest tak do przodu ze nie ma potrzeby chuchac i dmuchac bo to dziecku nie pomaga a wrecz przeciwnie. Na porodowce sa 3 wozki dla tatusiow a z czasem i mumusie moga zaczerpnac swiezego powietrza.
Zreszta o czym ja mowie nie wiem jak w innych porach roku ale w lecie na porodowce, oddziale dla noworodkow jest jeden wielki przeciag!Wszedzie okna pootwierane.
Wiadomo co kraj to obyczaj.

http://s5.suwaczek.com/201407291761.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...