Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Gość moniczka_180

Cześć dziewczyny :) czytam Was na bieżąco ale jakoś cieżko z udzielaniem sie. Ogólnie to moj mały niczym zachowaniem sie nie różni od waszych dzieciatek :) szczepienie wybraliśmy standard, chrzcić bedziemy w listopadzie. Osa ja jestem z Mysłowic :)

Odnośnik do komentarza

Mogu z tego co się orientowałam to nie ma doradcy laktacyjnego na NFZ ;/ musiałam zapłacić i to nie mało. jak na razie nie widzę żadnej poprawy od tych maści na grzybicę. boli jak bolało. może będzie lepiej. a co się u Ciebie dzieje z piersiami?

My już mieliśmy odparzenie, tydzień nie chciało schodzić, dlatego teraz przy każdej zmianie pieluszki idziemy z pupą pod kran i myjemy mydełkiem. Smaruję alantan plus w maści. Przy odparzeniach bardzo ważne jest wietrzenie.
Ciałka niczym nie smaruję i myję mydełkiem oliwkowym. Wszystko jest ok.
A moja dzidzia nie płacze po myciu ani w trakcie, ale ogólnie jest bardzo płaczliwy. Teraz śpi na balkonie w wózku. Chyba odpowiada mu takie chłodniejsze powietrze, bo w domu to nie łaska zasnąć :D

Asia idziemy do alergologa w poniedziałek to sprawdzę co on jeszcze powie na temat diety i jakie da zalecenia. Może dam radę jeszcze trochę się pomęczyć. Mój słonik waży tyle ile twój czyli 6 kg :)

Takie głupie pytanie wam zadam. Jak kondycja waszych mięśni miednicy i ogólnie tych tam? Jesteście w stanie bez problemu wstrzymać strumień siku jak robicie? Bo ja tak średnio, a to podobno oznaka słabych mięśni i możliwość w przyszłości opadania narządu rodnego.. I czuję tam takie parcie. Macie coś takiego?
Ćwiczycie mięśnie Kegla?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Mogu z tego co się orientowałam to nie ma doradcy laktacyjnego na NFZ ;/ musiałam zapłacić i to nie mało. jak na razie nie widzę żadnej poprawy od tych maści na grzybicę. boli jak bolało. może będzie lepiej. a co się u Ciebie dzieje z piersiami?

My już mieliśmy odparzenie, tydzień nie chciało schodzić, dlatego teraz przy każdej zmianie pieluszki idziemy z pupą pod kran i myjemy mydełkiem. Smaruję alantan plus w maści. Przy odparzeniach bardzo ważne jest wietrzenie.
Ciałka niczym nie smaruję i myję mydełkiem oliwkowym. Wszystko jest ok.
A moja dzidzia nie płacze po myciu ani w trakcie, ale ogólnie jest bardzo płaczliwy. Teraz śpi na balkonie w wózku. Chyba odpowiada mu takie chłodniejsze powietrze, bo w domu to nie łaska zasnąć :D

Asia idziemy do alergologa w poniedziałek to sprawdzę co on jeszcze powie na temat diety i jakie da zalecenia. Może dam radę jeszcze trochę się pomęczyć. Mój słonik waży tyle ile twój czyli 6 kg :)

Takie głupie pytanie wam zadam. Jak kondycja waszych mięśni miednicy i ogólnie tych tam? Jesteście w stanie bez problemu wstrzymać strumień siku jak robicie? Bo ja tak średnio, a to podobno oznaka słabych mięśni i możliwość w przyszłości opadania narządu rodnego.. I czuję tam takie parcie. Macie coś takiego?
Ćwiczycie mięśnie Kegla?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Asia ja rodziłam siłami natury i zero szwów, nawet nic nie pekło, a dzidzia 4160 :D Można ? :D Ale dyskomfort podczas seksu niestety jest :( jeszcze z ty zaczekam ze 2 tygodnie :/

Ciekawe jak u mnie z tym okresem bedzie... ale może nie być, zaczełam brac antykoncepcję, Ovulan, zastępczy Cerrazetu.

Ciałko po kąpieli nacieram oliwką Nivea a do kąpieli płyn też Nivea, buzie smaruję czasami oliwką, a czasami różowym linomagiem, pieluszki zielone Pampersy, a chusteczki z Cleanica, bo inne ją odparzały:( i pampersy i huggiesy... i jeszcze z Johnsona mogą być... ale też trochę sie pupka różowiła :( piesek francuski hehe :P

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

ankaczarnykot nie mam dyskomfortu podczas siusiania, a mięsni kegla nie musze ćwiczyc bo i tak mam w ch** silne :D jakoś same z siebie tak. ale ty mozesz poćwiczyć, czemu nie. a jak problemy nie ustaną to zagadaj z ginem o tym... jesli rodzilas naturalnie (bo nie pamietam) to moze byc normalne... do porodu wszystko musiało sie "poluzowac" słyszałam że dopiero po 2 latach miednica zbiega sie do kupy.... wiec bądz cierpliwa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73k6nl0zy98oa1.png

Odnośnik do komentarza

hejka za waszą radą w nocy jak mała się obudziła ok. 3 przewinęłam ją bo była mała kupa, nakarmiłam, podczas karmienia wzięłam do odbicia, niestety później mała nie chciała zbytnio zasnąć, łącznie zajęło nam to ok. godzinę (ale to i tak 30 min mniej - więc jest już mały sukces). jak już 5 razy zaśpiewałam Zuzie kołysankę i 4 razy podchodziłam do łóżeczka bo wydawała bardzo dziwne dźwięki - jak ona usnęła to ja się rozbudziłam i nie mogłam zasnąć. za to w nagrodę Zuza dospała do około 9, co prawda już przez sen obudziła mnie ok. 8/;30 ale że miała oczka zamknięte to jej nie budziłam.
Dziewczyny, czy wasze dzieciaczki też wymiotują, bo moja wczoraj tak chlusnęła że aż się wystraszyłam i to nie było zaraz po jedzeniu. dzisiaj zjadła cyca po 9, i teraz niedawno jej znowu dałam, bo wpychała sobie rączki do buzi i po jedzeniu najpierw jej się odbiło a potem znowu chlusnęła. nie wiem, czy mam się martwić, bo na ulanie mi to nie wyglądało, za dużo wyleciało :(
co do naszych kobiecych spraw, to ja nigdy nie umiałam ćwiczyć tych mięśni kegla, teraz sprawdziłam i nei za bardzo udaje mi się powstrzymać mocz :( w ogóle po tym badaniu u gin (a nie robił mi USG) zaczęłam znowu krwawić i boli mnie trochę to szycie przy samym wejściu do pochwy, tak jakby tam nierówno było zszyte ;( - masakra !!!! tak to jest jak zszywa cię facet który nas kobiet w ogóle nie rozumie :( w dupie ma czy robi to równo i dokładnie, nie jego żona !!!! oni nie rozumieją, że dla nas to jest mega ważne, bo cholera każda z nas chyba chce żeby mąż jeszcze tam spojrzał kiedyś !!!!!!!!! załamana jestem tym, a na dodatek ten jeszcze dziwny zrost w środku, boje się rozpocząć igraszek :/

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Anka, z moimi piersiami ok, ale chciałam poradzić się fachowca, dlaczego mój syn buntuje się czasami i nie chce ssać piersi. Nikogo takiego nie znalazłam, jedynie płatne porady.

Ja na początku smarowałam pupę małego tylko od czasu do czasu. Stosuję bephanten. Pojawiło się odparzenie, więc sięgnęłam po sudocream. Szybko odparzenie to zniknęło. Teraz częściej stosuję bepanthen zapobiegawczo. Do wycierania pupy używam chusteczek Dada z Biedronki.Pieluch też. Do mycia najpierw stosowaliśmy Emolium, a teraz przerzuciliśmy się na Nivea. Ciałko i buzię smaruję emulsją Emolium.

Mięśni nie ćwiczyłam, ale wydaje mi się,że wszystko tam ok. We wtorek w końcu idę do gina i zobaczymy, jak to będzie.

Pogoda ładna, długi spacer zaliczony :) Mój maluch kończy dziś 7 tygodni :)

Odnośnik do komentarza

Witam już tydzień leżymy w szpitalu trafiliśmy z bilirubiną 8,9 nie spadała od 3 tygodni porobili badania podawali leki kroplówki itp w niedziele kazali odstawić od piersi, Pierwsza próba bebiko - wymiotował, następne enfamil - również wymiotował więc zakończyliśmy na bebilon pepti - to mleko tolerowal. We wtorek znowu badanie codziennie kroplówki, leki luminal. Bilirubina ani drgnie tzn spadła ale troszke. No to zrobili rtg płuc. Wyglądało to tak że wsadzili go w plastikową tube rączki do go góry i zapieli pasami- na szczęście mały nie płakał. Wyszło tzw, "nieme zapalenie płuc" tzn bez gorączki osłuchowo też czysto w moczu bez stanu zapalnego . I leczymy antybiotykami dożylnie do wtorku minimum. To było przyczyną blokowania zejścia żółtaczki . Co dni zmiana welflonu pobieranie krwi a to z rączki a to z główki. Zdziwiłam się bo mały specjalnie nie wietrzony z chorymi też styczności nie miał a tu zapalenie płuc. Lekarka powiedziała że wystarczy że jakaś wydzielina w nosa lub z gardła spłyneła i ten stan zapalny się tworzy. Małe dzieci nie umią jeszcze dobrze odkasływać i to się zdarza. Szkoda tylko że mojemu maleństwu :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68792.png

Odnośnik do komentarza

Stokrotka trzymajcie się dzielnie, oby małemu przeszło jak najszybciej. Zdrówka dla małego!

Wiecie co dziewczyny, moja waga stanęła w miejscu :( na ćwiczenia typu brzuszki jeszcze za wcześnie. Na razie próbuję się zmobilizować i chodzić na basen. Do zrzucenia 7 kg :( Codziennie chodzimy na długie spacery, szybkim krokiem ale to jak widać za mało. Jem bardzo nieregularnie. Najczęściej śniadanie ok. 7, obiad ok. 14 lub 18 i czasami jakąś kolację koło 20-21. Chodzę spać między 22 a 23.30. Czasami sięgnę po słodycze. Zdecydowanie za mało piję. Po prostu nie mam na to czasu. A jak u Was z tym jest.
Moja laktacja pewnie też przez to się jakoś nie rozkręciła :(
Ale ciężko myśleć o jedzeniu czy piciu jak koło Ciebie drze się Twoje dziecko :( jakoś wtedy nie smakuje :-/

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

stokrotkaa, mam nadzieję, że nie zaburzyli Ci laktacji? Swoją drogą, odstawianie od piersi przy bilirubinie poniżej 10 i luminal to ponoć przestarzałe metody... Na świecie stosuje się je już bardzo rzadko.
Dobrze, że wykryli Wam to zapalenie płuc, takie bezobjawowe są niebezpieczne. Dużo zdrówka życzę i szybkiego powrotu do zdrowia. Ze swoich doświadczeń wiem, że pobyt z tak maleńkim dzieckiem w szpitalu (moja starsza miała 3 tyg) jest bardzo ciężki, także dla matki. Często na oddziałach dziecięcych nie ma nawet krzesełka obok łóżeczka, a po porodzie jest to mało komfortowe :/
Także dużo sił i wracajcie szybko do domku :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69046.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-66927.png

Odnośnik do komentarza

Osa nie wiem ile km, ciemna jestem i nie potrafię określić :P

Ja zaczęłam cwiczyc 4 tygodnie po porodzie. Najpierw skalpel Chodakowskiej ale tylko te na stojąco, te na brzuch odpuszczalam. Pózniej całe robiłam, ale ona nudnawa jest wiec przerzucilam sie na Tiffany i ćwiczę po 40-50 minut dziennie + spacery jak pogoda pozwoli. No i wróciłam na dietę z ciazy - cukrzycową. Czuje sie super :)

Stokrotka trzymajcie sie, choć domyślam sie ze łatwo nie jest... :(

Ciężka noc dzis miałam. Mój był w pracy, a synuś o 2 stwierdził ze spanie jest nudne. Usnął o 3:40 a od 5 juz sie całkiem obudził. Teraz usnął ale mi sie juz nie opłaca, bo zaraz Oliwia wstanie...

Odnośnik do komentarza

stokrotkaa życzę twojemu skarbowi dużo, dużo zdrówka i trzymaj się tam dzielnie.

za Waszymi radami moja małą w nocy nie spała ok 40 -50 min więc znowu mały sukces :) dzięki.
niestety dzisiaj jakoś wcześniej wstała, nakarmiłam ją i zasnęła więc mam chwilę. Ja niestety nie umiem zasnąć jak ona mnie już obudzi ok 7 :/ więc długiii dzień przede mną.
powiedzcie mi chodzicie już ze swoimi pociechami np do hipermarketów??? bo ja chciałam się jak najdłużej tego wystrzegać, ale chyba teraz nie będę miała wyjścia bo przed nami remont mieszkania i musimy rzeczy powybierać i pokupować.
Sylwia899 też będę wdzięczna za linka do ćwiczeń bo widzę że to już najwyższy czas na ruszenie tyłeczka z kanapy. co do kilometrów przemierzanych na spacerku pytam z ciekawości, bo sama chciałam pożyczyć sobie od znajomego krokomierz żeby wiedzieć.
życzę wam miłego i spokojnego dnia no i dużo słoneczka bo u mnie zapowiada się ładnie :)
a i jeszcze jedno - zauważyłyście może u swoich pociech skoki rozwojowe???
http://www.babyboom.pl/niemowleta/rozwoj/raz_burza_raz_sloneczko_skoki_rozwojowe_w_pierwszym_roku_zycia_dziecka.html

http://www.suwaczki.com/tickers/961l2n0abd3xxsqn.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...