Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie dziś bardzo źle :( jak rano wstaję to jestem już spuchnięta od tego gorąca. dobre info jest takie, że rozpoczęłam porządki i coraz bliżej do końca przygotowań :)

Anetta1, ja mam jakieś tam wydzieliny, ale nic mnie nie swędzi, nie szczypie ani nic. Jednak wynik posiewu pokazał co innego, jakieś grzybki i bakterie, więc niezbyt fajnie.. Jak tylko założyli mi pessar to zaczęły się przyczepiać do mnie różne żyjątka.

Pokoik super!!! Mam nadzieję, że i mi wyjdzie ładnie :) Ale do tego daleka droga. W tym tygodniu malowanie. Będzie się działo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ale upalny dzień .. siedzę przy wiatraku i zdycham :P
Mogu - w szpitalu mi tak dziecko pomierzyli ,że niby 2850 gram, wczoraj byłam na wizycie u gina i powiedział, że on obstawia 2400 gram .. ale to i tak dużo jak na 34 tydzień.. Nie mówił mi nic o cesarce, wręcz przeciwnie , obstawia , że urodzę naturalnie...zobaczymy :)
Sarahsam - super masz ten pokoik :)
Co do pieluch , to temu pytałam , bo nawet jak dziecko ma te 3,5 kg to podobno pieluszka jest taka wąska ,że wpija się w brzuszek dziecka ( 1 są od 2-5 kg, a 2 od 3-6 kg) w sumie takie głupie widełki wagi .. ja już sama nie wiem .. Ja kupiłam 2 op Pampers 2 , a jak nie będą chciały ich w szpitalu to najwyżej mąż kupi i dowiezie :P

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3sprytmgg.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki!
ja jestem od rana od soboty w szpitalu. Cała noc i haniebnie czułam ruchów Jasia za to było ttakie chlupanie w brzuchu. Wystraszyłam się okropnie bo myślałam że dzidziuś nie żyje. Zadzwonilam do lekarza i pognalam na IP. Z Jasiem wszystko ok. A pnie poili fenoterolem magnesem i zastrzykami rozkurczowymi przez 2 doby, teraz jestem na doustnych, skurczów już nie ma ale sstrasznie spuchlam i powiedzieli że mnie nie wypuszcza dopóki trochę nie sklesne. Dodatkowe zalecenia - dieta wysokobialkowa. Sztuka jak na razie na 1,5palca. Na sali jest koszmarnie gorąco. Błogosławiony wiatrak i woda termalna.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco. Trzymajcie się dzielnie :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza
Gość Anetta1

hej. ja z tymi brazowymi uplawami wyladowalam w szpitalu. najprawdopodobniej jest to przyczyna skracajacej sie szyjki. ale to mnie az taz nie martwi. gorzej jest z tym ze od ostatniego usg czyli od trzech tygodni moj maluch przytyl zaledwie 100 g. i tak w 34 tc wazy 1600. poza tym leze pod ktoplowka z fenoterolem i dostaje sterydy na plucka.

Odnośnik do komentarza

Anetta1 z tym USG to się nie martw, to jest bardzo poglądowe i za każdym razem może wychodzić zupełnie inna waga. Kiepsko, że okazało się, że to skracająca się szyjka, ale z tego co mówisz, sytuacja jest pod kontrolą, więc będzie dobrze :)

Oj dziewczyny coraz ciężej w tej ciąży.. Jeszcze w takie upały. Mój M. oglądał wiatraki, ale pewnie zanim go kupimy będzie już po rozwiązaniu :D

Wczoraj w ciągu dnia miałam dwa bolesne, takie dłuższe skurcze i jeden w nocy. Macie coś takiego? Nie wiem czy to przepowiadające czy co.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcqtkflu42baxi.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie dziewczynki:) Długo nie pisałam, ale od czasu kiedy odeszłam na L4 nie mam na nic ani chwili. Tak jak to w domu upierz ugotuj itd... Od początku ciąży przytyłam 8 kilo i tak sobie stoję z tą wagą od kwietnia, chwała Bogu że niunia rośnie, ma teraz ok 2kg i 40 cm długości lekarz mówi, że wszystko dobrze. Muszę tylko dużo leżeć.
ankaczarnykot ja miałam ostatnio bolesne skurcze przez 3 godziny co ok 10 minut ale ustąpiły i nie powtarzają się póki co. Pewnie z mojej głupoty dostałam tych skurczy bo na tyłku nie mogę usiedzieć.
http://www.suwaczki.com/tickers/ox7ntqyw1lg6vvpk.png

😉

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.
strasznie cicho na tym naszym forum, weszłam na lipcoweczki i tam dopiero co się dzieje :)
Od dwóch dni jakoś swedza mnie dłonie , nie wiem co za licho mi sie przyczepilo. I do tego jeszcze mam zawalone gardło...aj aby jak najszybciej do tego porodu.
Idę dzis na usg , podpytam lekarza o te ręce może mi cos powie.
Milego dnia mamuśki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17qkz6mdot.png

Odnośnik do komentarza

ja jestem sierpniowka 2014 :) przynajmniej tak mam termin na 9 sierpnia 2014 ale tak mojemu synkowi sie spieszy ze juz w lipcu chce wyjsc:) obecnie mamy 36 tydzien wiec jeszcze 2 tygodnie wytrzymac musi :) bo chyba chce byc razem z rodzicami z lipca hehe :) kiedy ja sie dowiedzialam o ciazy ? a wiec spoznial mi sie okres juz ponad miesiac zaniepokoilam sie bo zawsze mialam regularny ale mysle sobie to nie ciaza przeciez uwazalismy, minelo poltora miesiaca mysle dobra pora na test- DWIE KRESECZKI hehe nie wierzylam rozplakalm sie w lazience i tak siedzialam i wylam jak glupia i mysli jak to bedzie, telefon do chlopaka on oczywiscie nie uwierzyl no dobra pora na ginekologa tak jest to 8 tydzien naszej fasolki i od razu komplikacje;/ po nowym roku szpital tydzien lezelismyz ciaza zagrozona ale moj synek jest bardzo dzielny po rodzicach i wyszlismy z tego calo i dzis mamy 36 tydzien i nie moge sie doczekac tego malego maluszka w sumie nie takiego malego bo juz ma 3 kg grubasek moj :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, zwłaszcza te przebywające w szpitalach, TRZYMAJCIE SIĘ I ZACISKAJCIE NOGI żeby maluszki jeszcze troszkę wytrzymały. Chociaż tak jak już tu któaś napisała, jesteśmy już na takim etapie, że maluszkom raczej nic już nie powinno grozić, ale niech jeszcze wtrzymają w naszych brzuszkach.

Co do skurczy to ja mam juz od ponad miesiąca te przepowiadające, ale niestety są one dosyć bolesne, a nie powinny być. No ale póki są nieregularne i nospa i magnez pomagają, to nie ma tragedii.

A jesli chodzi o upały to mam już dość, mam strasznie popuchnięte nogi, a w sumie stopy no i ciśnienie mam strasznie niskie ( od kilku dni ok 90/50, czasem to drugie wynosi nawet w granicach ) porażka jakaś. Z natury jestem niskociśnieniowcem, ale tak to jeszcze nie miałam. Zazwyczaj 90/60 i ciut wyżej, a w pierwszej ciąży non stop 120/80. U lekarza zazwyczaj mam dużo wyższe, ale to pwnie nerwy. W sumie lepiej niższe niż za wysokie.
Zreszta i wujek google i położna powiedzieli, że jak się czuję dobrze, nie ma omdleń i zawrotów głowy to nie mam się czym denerwować.

Tak więc trzymajcie się mamusie jakoś w te upały i te nasze ostatnie tygodnie przed rozpakowaniem :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxezbmh5acz8bw7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0915nmpd20s71a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki,
lekarze są zdania ze mam zatrucie ciążowe i już wiem że na polko wyjdziemy z Jaskiem osobno. Ciąża zostanie zakończona przed czasem jak się uda to sn a jak nie to cc, może za kilka dni. Dzidziuś waży 3kg i ma sobie spokojnie poradzić. Żyły mam juz tak zmęczone że pękają :( trzymajcie się dzielnie!

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!
Trzymajcie się tam wszystkie! Już nie dużo nam zostało. Zdrówka dla Was i maluszków!
Ja dziś byłam na USG szacunkowym i chyba się będę szykować na CC. Mały waży już 4000g i mierzy 56cm.
Cieszę się, że pokój się podoba :).

Pozdrawiam i uciekam bo tymi rękami (czyt.serdelkami) to ciężko pisać, nie wspomnę o stopach

http://s5.suwaczek.com/201407291761.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
właśnie wróciłam z USG i moja Małgosia zdrowa i duża - szacunkowo waży już 3260! lekarz polecił sprawdzić termin porodu z USG z 12 tc, bo stwierdził, że pewnie wcześniej jednak zaszłam w ciążę, niż to wynika z terminu ostatniej miesiączki, ale nie mogę sobie poradzić z wyliczeniem (ani znalezieniem jakiegoś rozsądnego kalendarza w necie). Czy wiecie może jak to wyliczyć?
23.01.2014 szacunek był na 11,6 tc - będę bardzo wdzięczna za pomoc:)

co do skurczy przepowiadających to ja już mam od 2 tygodni, też miałam już kilka wieczorów z regularnymi bolesnymi skurczami co 10 min, ale na szczęście wyciszały się. Taki już chyba urok mojej macicy, bo w ciąży z Natką miałam ostatni miesiąc mniej więcej z codziennymi skurczami i stoperem włączonym pod ręką...;) pod tym względem zazdroszczę dziewczynom z planowanymi cesarkami - znać konkretną datę porodu to jest jednak luksus:)))
U mnie stres z tym związany jest głównie przez to, że musimy zorganizować opiekę nad Natką, a dziadkowie z obu stron mieszkają ponad 300 km od nas...;)

trzymajcie się dzielnie, całe szczęście chwilowo pogoda nam dopisuje:)))

http://fajnamama.pl/suwaczki/l145itt.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, również jestem sierpnióweczką, termin mam na 17 sierpnia, spodziewam się chłopczyka, na ostatniej wizycie we wtorek w 34 tygodniu mały ważył już 2650 a od wtorku właśnie ja jestem uziemiona w łóżku bo mam bardzo krótką szyjkę:(
W ciągu dwóch dni przejrzałam różne fora aż trafiłam tutaj. Dziewczyny czy któraś z was ma może problem ze zbyt gęstą krwią albo zagrożenie zakrzepicy? czy jak musiałyście leżeć w łóżku to lekarz dawł wam coś na polepszenie krążenia? mi wyszły niskie płytki krwi bo 138 tyś a z rozmazu manualnego 210 więc wychodzi na to ze się one zlepiają ze względu na zbyt gęstą krew. do tego aptt mam 29 sekund przy normie od 30 wiec szybciej mi krew krzepnie. lekarz zalecił mi brać acard ale na ulotce i w necie wyczytałam że jest on niebezoieczny w ostatnim trymestrze zarówno dla matki i dziecka. czy miała któraś z was taki problem albo brała acard z innej przyczyny w ciąży?

Odnośnik do komentarza
Gość mirabelka83

U mnie też w 34 tyg.lekarz stwierdził krótką szyjkę, tzn. 1.5 cm. Dostałam tabletki, by dotrwać choć do 37 tyg. Ale o leżeniu nic nie gadał. Jedynie, że mam się oszczędzać. Ale szczerze mówiąc różnie z tym bywa... A odnośnie krzepnięcia, to od prawie 2 mies biorę zastrzyki przeciwzakrzepowe z tego powodu, że Maluszek słabo rósł. Po zastrzykach na szczęście się poprawiło

Odnośnik do komentarza

ja przeciwzakrzepowo biorę zastrzyki Clexane, bo złamałam nogę i unieruchomiona byłam, ale czytałam na różnych forach, że dziewczyny brały acard w ciaży... skoro lekarz Ci go zalecił to wydaje mi się, że powinno być to bezpieczne... choć wiem, ze często lekarze nie chcą wypisywać tych zatrzyków co ja je mam, tylko wola inne leki bo Clexane strasznie drogie i bardzo duża zniżka jest na refundację i ponoc się boją, czy nfz się nie będzie czepiał że niezasadnie były przepisane... więc do końca nie wiem jak to jest do końca z tymi lekami przeciwzakrzepowymi

edytowane:
jeśli chodzi o ten acard to w sumie na stronie produktu w ulotce jest napisane - "Kiedy nie stosować leku ACARD: jeśli pacjentka jest w III trymestrze ciąży (trzy ostatnie miesiące ciąży)" więc w sumie nie wiem jak to jest - choc lekarz powinien wiedzieć jak Ci zapisał...

http://lbdf.lilypie.com/FZE3p1.png

Odnośnik do komentarza
Gość dominika1988

Moja mała waży 2200 g w 35 tygodniu, za 4 tygodnie mam cc, uzasadnione neurologiczne. Boję się, że córcia jest dość mała, a do tego mam anemie choć biorę żelazo i odżywiam się racjonalnie. Co uważacie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...