Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Monia i Aaron

Gdybym byla zlym i uciazliwym praciwnikiem niepracowalabym ponad 8lat u jednego pracodawcy. Ostatnio przeczytalam ogloszenie w szczecinie do ochrony z ang.plus pozwolenia itd. za 3 lub 3,5 i co najlepsze ludzie zglaszaja sie ,sami kreca bata na siebie bo taki pracodawca widzac ze to przechodzi to nie da wiecej. A gdyby nie mial chetnych to podwyzszylby stawke chyba ze chcialby sam pracowac. Chodz rozumiem ludzi ktorzy maja jakis kryzys i lapia sie kazdej pracy. Takie bledne kolo.

Od wczoraj pisze i pisze i zapominam! Werka ucaluj mlodego!
Emwro i dla mlodego mnustwo buzioli!
Aniu duzo zdrowka!
Blania witaj! Z mlodym trudna sprawa moze za duzo wrazen a moze jakos przezywa rozlake z toba. U nas zabki tak sie objawiaja ,placz przez sen.

Beacia - ja tez jestem negatywnie nastawiona na kolczyki u maluchow ,w zlobku drugie dziecko ciagle szarpalo za ucho dziewczynke (bo cis mu swiecilo) po czym raz poprostu odpielo ssie i prawie zjadlby zawleczke. Moj mlody tez ciagle lapie kolczyki ,a znowusz jak kumpela miala corke malutka to tez zrobila jej kolczyki i wiecznie o cos sie chaczylo,czesto byl placz ale wiadomo dziecko zapomnialo o tym. Wybor nalezy do ciebie.
Prblem polega na tym ze my jestesmy centralnie kolowyjscia taka ala wysepka bez zaluzji przez co nie ma jak wyjsc bo nawet jak zamkne "bramke "to i tak mozna latwo cos ukrasc. Wszystkie punkty sa oddalone od nas bo jestesmy w rogu przy wejsciu. A ochrona zawsze jak potrzebna to jej nie ma. Wiec zamykamy ostatecznie jak juz nie dajemy rady. Ale i tak trzeba to robic na biegu. Latwiej jest gdy sa 2osoby na zmianie ale to tylko latem i popoludniu. Ale wtedy jest zapiernicz i osoba co zostaje biega z wywalinym jezorem wiec i tak zalatwiamy sie w biegu. Ja tez mam fajny zespol ale wiadomo kazdy innny charakter ,jedna z dziewczyn to naprawda taka 33letnia sierota jak ja nir poprowadzisz to nie zrobi. My jej mieszkanie szukalysmy! Ale prywatnie wporzadku ale nie nadajaca sie do zycia. :) T.chce tu odbebnic by miec doswiadczenie i wyjechac i dostac na start 2000e a nie 1000e. Zobazymy jak to wyjdzie w praniu. Co do wyjazdu z dzieckiem to juz nie takie latwe ,dlategi sie boje. Co innego gdy sami jedzuemy a co innego z malym dzieckiem.Ale czas pokaze.

Cos mualam pisac ale zapomnialam

Odnośnik do komentarza

Cześć wieczorne :-)
Taaaka weekendowa cisza na fo.
Napiszę najpierw bo później zapomnę, jakbyście chciały to o 21.30 na tvn style jest powtórka tego programu "Sztuka kradzieży Derrena Browna" :-)
Wizytę u teściów przeżyliśmy heheh, Iśka w zasadzie nic nie dostała (!!!) SZOK! :D Piszę "w zasadzie" bo teściowa dała jej trochę do picia na łyżeczce herbatki wieloowocowej.

Monika, ze żłobkiem to bardzo trafny argument "przeciw", faktycznie dzieci mogą być zaciekawione co tam w uchu świeci.
Dziękuję Wam ogólnie za wszystkie opinie, Inga też to wszystko biorę pod uwagę, bo tak to Iśka już dawno by miała uszy przekłute.

Polinka, widziałam że Mania ma kolczyki - a Ty kiedy jej przekłuwałaś?

Idę chyba na wannowe spa :D Chociaż w na Nat Geo Wild leci o przytulaniu (znaczy seksie) zwierząt :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza
Gość żaba86

Nie nadążam naprawdę! Jestescie tak mega aktywne! :-D pół rzeczy jak i więcej nie spamiętałam żeby odpisać lub wyrazić swoje zdanie,,,,,wiecie jakoś się martwię-jesteśmy bezzębne nadal :-/ ale podobno do 10 miesiac to jest normalne. NATALA zaczęła się w końcu trochę sama utrzymywać jak siedzi do tej pory bylo fik i fik :-/ jakoś mi się wydaje,że jesteśmy ze wszystkim trochę do tylu :-( odnośnie pracy-to sami ludzie niestety ucza takich ,,ch,,,,,pracodawców pracy za 3,50 bo normalny człowiek za taka kasę by nie poszedł do pracy,,,,,jeśli moge się wypowiedzieć,ja osobiście przebiłam uszy sobie mając 23 lata,,,,,i na pewno swojemu dziecku jeśli nie będzie świadome tego nie zrobie ale,,,każdemu podoba się co innego :-)

Odnośnik do komentarza

Żaba86
Coś Ci się stało z postem :-)
Zrozumiałam, że jesteście bezzębne, ale spokojnie na pierwszego zęba jest czas do 12 mż. Mysza moja też całkowicie sama jeszcze nie siedzi, chociaż z dnia na dzień coraz lepiej nam idzie. Pamiętaj, że maluszków się nie porównuje - tak to jest, że inne coś robią szybciej drugie wolniej, to zupełnie normalne, chociaż jak się czyta tutaj o wyczynach niektórych Czerwcątek to aż nie raz i nie dwa oczy ze zdumienia się otwierają. Każdy maluszek ma na wszystko czas :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Juz zapomnialam,ze weekendowo tu spokojnie ;-).

Beacia
Tal fak MONIKI argument jest trafny choc upieralabym sie ,ze kolczyki w tym wieku sa spoko. Nie widze noc przeciw a kwestie zakarzenia/szpitala/choroby przewijaja siewszedzie . Nawet w zlobku.
A wannowe spa hmmm zazdroszcze Izunia da Ci tyle posiedzoec ?

Anka
Ohhh sanki ale bym pojezdzila niestety u nas nad morzem nie bylo tyle sniegu by moc na nich zjezdzac. Co prawda amatorzy ruszali w swiat alejakdla mnie musi byc naprawde duuuzo ;-)

My dzis na spokojnie u tesciow. Popieklysmy faworki a z zostanych bialektesciowa popiekla jeszcze bezy ;-)
Mielismy dzis proby raczkowania ale niestety jakzawsze skonczylo sie na lizaniu podlogii ;-) Chciala bym powoedziec,ze zazdroszcze Mamusia juz chodzacych i raczkujacuch maluszkow ale wiem,ze jakjuz to nastanie bd chciala by maly znow TYLKO siedzial wiec NIE ZAZDROSZE :D

Tymczasem lece na Polsat i Jak rozpetalem druga wojne swiatowa ahhhh :-)

:tata: <- zobaczymy czy wyjdzie

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Małgonia też już śpi, ale ja ciągle jeszcze mam ten strach,że się obudzi. Dopiero od niedługiego czasu zasypia około 20.00 i spi do rana, z mlekiem oczywiście w międzyczasie.

Na sankach pojeżdziłam, ale nie sama, hahahaha. Zjeżdżalismy z Adasiem i czulismy się jak w bobslejach. Była już 19:00 ciemno wszędzie.

Żaba
Ciężko było rozczytać ale sens można złapać :))
Dobrze Beacia Ci napisała nie powinno się porównywać maluchów, na wszystko przyjdzie pora :)
Małgosia z całej mojej trójki najpóźniej zaczyna robić wszystko. Ale zaczyna i to najważniejsze:)

Beacia, Blania
Ja też myślę o tym raczkowaniu,że może wreszcie by się tak szybko nie nudziła zabawkami i siedzeniem w miejscu. Ale czy tak będzie? Położyłam ją na podłodze dzisiaj,żeby zajarzyła,że sama sie przemieszcza ale pisk niezadowolenia nie pozwolił jej skojarzyć,że zmienia miejsce swoje :D

Jutro przede mną maraton w pracy, robienie z dziećmi masek karnawałowych i dekoracji na zabawę.
Biedna Małgo, dwa dni z mamą i znowu szok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nm2ajrl59g.png

Odnośnik do komentarza

Beacia mam do ciebie pytanie
Koleżance oszczeniła się suka yorka (posiada parke x rodowodem ) i mam opcje przygarniecia jednego szczeniaka i stąd pytanie
Słyszałam że yorki są szczególnymi psami możesz mi powiedzieć jak to u was wygląda? jakie są koszta trzymania yorka, jak sobie radzisz z wychodzeniem gdy I nie ma w domu i wogóle jak te psy reagują na dzieci? byłabym wdzięczna bo z mężem się wachamy choć nie ukrywam chciałabym by mały był schowany ze zwierzętami i wogóle

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Heeeeej, wybaczcie ale jestem zabiegana :) ale obiecuje ze jak sie ogarne tzn caly dom, to odezwe sie na dluzej :) wrocilismy wczoraj z Polski, nie musze mowic ze bylo fajnie (oprocz tego ze moja psinka wpadla pod auto, na szczescie wyszla z tego dochodzi do siebie generalnie bez wiekszego problemu, ale przez to w polowie drogi musielismy zawrocic od Polinki, i spotkanie wyczekiwane nie wyszlo niestety). Ale tak to bylo super, a wczoraj jeszcze na szybko przeprowadzka, padlismy o 22 (to i tak ze nawet zdazylam znalezc jakies przescieradlo i koldre z poduszkami :D) i dzis od rana pomalu sobie porzadkowalismy. Ale moj K. juz pojechal do pracy a ja chyba zaraz spac. Czytalam od wyjazdu pare stron i sobie odrazu zapisywalam hasla co chce napisac wiec mam nadzieje ze jak doczytam to wkleje posta w miare szybko:D
Caluje Was mocno i Maluchy,mam nadzieje ze wszystko ok, odezwe sie pewnie na tygodniu! :) :*

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Pati
Yorki to specyficzne pieski. Po pierwsze to terier, więc ma swój charakter, który trzeba utemperować. Na pewno nie jest to pies "kanapowy", ma dużo energii, którą musi wybiegać na spacerkach (o spacerach napiszę na końcu). Nie wolno traktować go w kategorii "jest mały i słodziutki to mu wszystko wolno", musi mieć trochę tresury, wychowania i musi wiedzieć kto jest tzw. samcem alfa i przywódcą stada :-) Z reagowaniem na dzieci też jest różnie, np. Rysiek za dziećmi nie przepada, podejdzie do Iśki jak on ma taką ochotę, ale uważam na niego, bo wiem że może ją złapać jak ona za mocno go potraktuje. Niestety to u niego ciężko zwalczyć, bo trochę ma "uraz psychiczny" - my go mamy z przypadku, uratowaliśmy go od cyganki, która chciała go wyrzucić z domu jak miał niecałe 3mce, bo jej "sikał w domu" (really?! szczeniak sika w domu??!!). Ona jak to cyganka, miała chyba z 6 dzieci w domu, które go niestety sporo męczyły :-( Na początku był bardzo wystraszony i agresywny, pomimo że był taki malutki... Teraz i tak już jest o niebo lepiej niż było, no ale coś tam mu zostało. Jeżeli chodzi o wyżywienie to je tylko i wyłącznie karmę Royal Canin Yorkshire Terrier, zamawiamy na allegro wór 7,5kg, kosztuje ok. 150zł, starcza na 5 miesięcy, więc wyżywienie nie jest drogie. Mniej więcej raz w miesiącu trzeba go ostrzyc, bo włosy ciągle rosną, jak nie obcinasz to masz zabawę z czesaniem. No i tu zależy czy znajdziesz taniego i dobrego groomera. My mamy szczęście, bo płacimy za Ryśka tylko ok. 30zł, to prawie jak za darmo, bo często ceny kształtują się w okolicach 100-150zł. Ze spacerami tak naprawdę nie byłoby żadnych problemów gdyby nie większy sierściuch, który nie jest nauczony spokojnego chodzenia na smyczy, I. go przyzwyczaił do wolności no i na smyczy bardzo ciągnie, a Rysiek z kolei na smyczy jest spokojny i bez problemu by szedł np. przy wózku. Większy nawet był w szkółce, żeby go na tej smyczy nauczyć, ale ni w ząb :D Tak naprawdę z psami wychodzi tylko I. W sytuacji kryzysowej kiedy go nie ma na jakiś spacer to otwieram drzwi od klatki, a one wybiegają na siku, ale to też dlatego że mieszkamy na parterze i na te 2 minuty wiem że mogę wyjść bez ryzyka. Ogólnie jest tak, że york jest takim psem, którego teoretycznie możesz nauczyć załatwiania się nawet do kuwety albo na takie specjalne podkłady które możesz położyć na balkonie, wtedy w razie czego masz wyjście z sytuacji. No ale nawiązując do tego co napisałam na początku, york nie jest kanapowcem i potrzebuje uwolnienia swojej energii. Rysiek ma tak, że jak się nie wybiega to go energia w domu po prostu rozpiera. Jasne, że trafiają się bardziej kanapowe "egzemplarze", co nie zmienia faktu, że charakterne są. Aha, i jeszcze jedno. "Wadliwość"... nie wiem czy koleżanka ma miniaturki czy normalne yorki, ale ogólnie "lubią" się je czepiać niestety różne problemy - my trochę mieliśmy na początku - musiał być wykastrowany, bo miał wadę jąderka. Często jest tak, że trzeba im usuwać mleczaki, bo same nie wypadają, ale pomimo tego wyrzynają się stałe, trzeba też uważać na kamień na zębach. Zdarzają się zwłaszcza w miniaturkach problemy ze stawami. U Ryśka mamy też problem z zatkanymi kanalikami łzowymi i to też się zdarza często. Można to operować, ale nie trzeba dopóki nie robią się z tego jakieś stany zapalne - u nas się nie robią, jest to tylko taki defekt kosmetyczny, który nam nie przeszkadza, na wystawy nie jeździ. Uff... chyba napisałam wszystko co chciałam, długo wyszło, ale chciałam żebyś miała w miarę pełny wgląd w sytuację, bo wiadomo że to też spora odpowiedzialność, jakbyś miała w domu kolejne dziecko :-) Podsumowując - małe to, można trochę potarmosić, wredne, bo potrwfi postraszyć zębami, ale bardzo kochane :D

Anaa
Fajne takie szaleństwo na śniegu :D Orły też robiliście? :D Iśka leci okręgi na brzuchu i to niepełne, ale żeby się przemieścić w przód w stronę zabawki hahah! Zapomnij :D

Ania
Super, że się odezwałaś! Ale szybko minął ten czas w Polsce. Szkoda, że spotkanie z Polinką nie wyszło, może następnym razem. Dobrze, że psinka dochodzi do siebie. Zapamiętałaś co Ci się śniło na nowym mieszkanku? Podobno się spełnia ;-)

To tyle na dziś, dobraaanoc :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Pati jak juz chcesz szczura to nie lepiej wybrac innego?teriery to chamy hehehe widzisz beacia nie dajr ryskowi sie wyzyc ,jeszcze wykastrowala i teraz trzesie sie na widok przytulasek:) heheh zartuje psisko jak psisko ale nad kazdym terierem bym sie zastanowila dwa razy,maja charakterki. Yorka mozna podnies na smyczy jesli bedzie agresywny do innego psa bo waga piorkowa:)

Beacia kupujesz mu ciuszki i buciki? Bo znam osobe co w zime jej york dosc ze w butach to jeszcze zamiast chodzic jak pies to w koszyku w wozku jezdzil. Padlam bo pies czlonek rodziny ale jednak jest psem i powinien chodzic na swoich lapach:) a jej tlumaczenie ze jej pies tylko po trawce chodzi:)
Kolczyki mozesz tez sciagac do zlobka troche zachodu ale to bezpiezniejsze. Z zakazeniami nie balabym sie az tak bardzo,tak jak mowi blania.

Zaba sorry nie ogarnelam:)eh ide pampersa zmienic:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Heheh, Monika, to są malutkie piesku z wielkim charakterem :D Teoretycznie tak jest, że bardziej niż inne psy przywiązują się do swoich właścicieli lub wybierają jednego z nich, ale u nas na szczęście się to nie sprawdziło, możemy go np. bez problemu zostawić u mojej dobrej koleżanki jak gdzieś jedziemy. Szczekliwy do innych psów jest, ale np. 2 inne yorki (suczki) co mają sąsiedzi, już takie szczekliwe nie są. A Rysiek się wyżywa przytuleniowo na swoim starszym braciszku hahah, przytula go kiedy ma okazję hahah. Tak, moje psy to geje ;-) Co do ubranek to zakładam jak jest temperatura w okolicach 0 stopni, no bo faktycznie marznie, ale w buciki ani żadne takie chore akcje się nie bawię. Jak widzę że chodnik sypnęli solą to wolę łapki wazeliną posmarować żeby nie popękały i tyle. No i masz rację, że pies powinien chodzić na swoich łapach :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

beacia ten york to suka nie jest miniaturkowy wiem że najprawdopodobniej trafi na bazar i zostanie sprzedana jeśli nie wezmę, wiem że to nie jest pies kanapowy, jak każdy potrzebuje miłości cierpliwości czasu a przede wszystkim tresury zdaje sobie z tego sprawę dlaczego tak się waham nie chcę żeby jak zostanie sprzedana był maskotką rodziny wiesz dzieci noszenie przytulanie rzucanie itp nie wiem zobaczymy ale dziękuję za rady

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Chce sprzedać bo tak naprawdę szczeniaki powstały przez nieupilowanie a że mieszkamy na granicy i jest dużo niemców to napewno szybko by poszły. A powiedz jak to jest u nich ze stawami bo słyszałam, że mają bardzo często problemy z nimi.... Sorki że cię tak męczę ale w razie w wolę być na wszystko przygotowana

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...