Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Zapominałam wam powiedzieć sorki że lecę tak egoistycznie ale młody chloniet wszystko jak gąbka no i jest tyle rzeczy do opisania
Robert pije wszystko ze wszystkiego nie ważne czy to kubek szklanka butelka1.5 l ważne żeby był plyn :D i to sam już trzyma raczkami ja tylko asekuruje no chyba że to pełna 1.5 l butelka z woda to pomagam mu trzymać bo za ciężka :D

Powiem wam że jestem taka dumna x niego że hej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Blania
Widzisz jaką jesteś zumbową inspiracją? :D
No faktycznie po lekach to w żołądku ma harakiri, u nas na zaparcia Bobotic nie działał, już to pisałam, ale że Cię nie było to pozwolę sobie powtórzyć - spróbuj podać Bolowi na czczo ciepłą, przegotowaną wodę, do jedzenia na przepchanie dobre są też morelki, no i chyba najlepsze niezmiennie siemię lniane - zmieloną łyżeczkę, dwie, zalewasz gorącą wodą tak trochę, do przykrycia ziaren i jak wystygnie mieszasz to z jakimś jedzonkiem. Siemię jest ogólnie dobre na jelita i regulację.

Pati
Ale mnie wcale nie dziwi ten kawałek biszkopta, u nas pewnie by było podobnie jakby Tatuś Iśkę szykował do spania :D
Odnośnie reagowania na jedzenie to Mysza zawsze się na mnie patrzy wzrokiem "daj mi, daj mi", ogólnie nie za bardzo widzi co jem, bo jak jest w bujaku czy na łóżku, a ja siedzę przy stole to tylko widzi mnie że coś przeżuwam. No ale jak jem np. bułkę w biegu to nie ma przeproś, zaraz jęczy :D i muszę się z nią dzielić lub wcześniej dać jej kawałek do memlania.
A Iza też ja czasami jakimś gryzakiem albo niekapkiem szoruje po dziąsłach to aż guma piszczy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczęta :)

Próbowaliśmy dziś zrobić odciski stópek i rączek Krzysiowych na kartkach i ... nie mam pojęcia jak zrobić dłonie... Stópki jeszcze jako tako wyszły (choć 4-palczaste :D), ale dłonie skubaniec mały zaciska cały czas i ni hu hu. Bedą musiały wystarczyć stópki :)
Dzięki za rady dot. pomysłu dzieciowego :) (zwłaszca fragment o maszynerii :D), oczywiście to plan BB, wolałabym popracować sobie spokojnie do nastepnego roku i latem starać się znowu (mam plan załapać się do marcówek lub kwietniówek:P), szefowa moja generalnie zawsze była wobec mnie w porządku, zanim poszłam na zwolnienie zapewniano mnnie, że miejsce będzie czekało...no, ale wiecie...co z oczu...;)

Beacia - wspaniały filmik Marinkowy, a przy dedykacji też się wzruszyłam :) I piosenka idealnie dobrana, śpiewaliśmy ją sobie potem z Krzysiem :) Ma Iska szczęście, że ma taką ciepłą i pomysłową mamę :) To super, ze objazd babciowy się udał, my ruszamy w sobotę, ale pewnie skończy się płaczem, zwłaszcza, że są mojej mamy urodziny przy okazji i będzie parę osób... A u dziadków drugich będzie Krzysiowy brat cioteczny, może tym razem uda im się zapoznać bez płaczu;) Co do moreli..Krzyś wrąbał dziś cały słoik i...nic. Odporne to moje dziecko. Co do lekarza, to w lutym planujemy dłuższy pobyt w Łodzi i wtedy chcę Krzysia zaszczepić na pneumokoki to przy okazji poruszę ten temat (o ile nic się nie zmieni). Coś mata dzis widocznie Iśce podpadła hehe :D MIska niewysypka fajna :) A i w Lindu widziałam musy chyba Hippa z truskawką też od 6 mż. i przypomniałam sobie, ze położna mi mowiła na początku, że na truskawki trzeba uważać ze względu na opryski liczne, a nie że ten owoc jest taki uczulający sam w sobie i jak mam truskawki swoje niepryskane to mogę jeść przy karmieniu, ale nie sprawdzałam ;)

Ania - my wczoraj mieliśmy dzień lenia :D A dziś niestety obiad mnie czekał do zrobienia i Krzysiowa zupka...ale jutro znowu nic nie muszę gotować :P Za to planuję zrobić ten "sernik" jaglany, bo moje siostry mają zrobić po cieście dla mamy i tradycyjnie takie, że nie mogę zjeść... Wezmę swoje :P Takie urządzanie domu faktycznie nakładów wymaga, ale jak będziesz polować na takie fajne okazje jak z tą kanapą to może okaże się nie tak kosztowne jak myśleliście :) Zazdroszczę garderoby! :D I tego "arsenału" uzdolnionych kosmetycznie ludzi wokół Ciebie :D

Monia - a to dziecko co takie duże się urodziło to może z powodu cukrzycy ciążowej? Wtedy podobno się duże dzieci rodzą. A ja z kolei oglądałam jakiś czas temu dokument o nietypowych ciążach i jedna z nich przebiegała...z drugiej strony macicy (!) między narządami w jamie brzusznej... Zygota "cofnęła" się jajowodem i "wypadła" w przestrzeń przed jajnikiem między jelita dosłownie i upadła na błonę śluzowa macicy i się zagnieździła jakimś cudem, płód wytworzył sobie "worek" i tak egzystował prawie 9 miesiecy (poród oczywiscie przez cesarkę). Generalnie kobieta bardzo cierpiała bo przy ruchach dziecka czuła silny ból z ucisku na te narządy wszystkie... Nie zazdroszczę;) Niesamowite, że takie rzeczy się zdarzają, choć kilkaset lat temu to by był dla niej wyrok śmierci niestety.

Polinka - jest parę ciekawszych miejsc na grzyby w woj. naszym, moja siostra lubi jezdzić w okolice Pszczółek, ale od nas to ok 80km więc trzeba sie wstrzelić w moment odpowiedni, żeby był sens gnać taki kawał;) I tłumy ludzi rzecz jasna ;) To się Marinka ucieszyła, aż serce rośnie jak się czyta o jej wrażeniach :) Też podziwiam za egzystowanie od 5, wdzięczna jestem Krzysiowi, że śpi dłużej :D Światełko dla babci też mnie rozczuliło:)) Z motylami....ciekawe :D Wspaniałą miałaś Babcię, że tak skrupulatnie przechowywała wszystkie pamiątki :) Tym trudniej zrozumieć zachowanie teściowej...

Anka - Może Małgo miała wtedy w nocy zły sen;) Na zdjęciach słodziutka, w opasce jej do twarzy :D I to zdjęcie w łożeczku z misiem - rozkoszne :) A z matkami chyba juz tak jest, że o dzieciach mogą bez końca :D Przynajmniej ja się często łapię, że jak zaczynam z kimś rozmawiać to tylko "A Krzyś to, a Krzyś tamto" ;) Więc zrozumienie pełne hehe

Dziubala - Żeby uważać na marchewkę mówiła mi też koleżanka, która sama trafiła do lekarza jako niemowlę jak "nie wiadomo z czego" zrobiła sie żółta :D Tak jej smakowała marchewka jak zaczęli jej rodzice podawać warzywa, że karmili ją na okrągło i lekarz ich uświadomił, że tak się to właśnie kończy ;) Ja z kolei prawie nie daję marchewki mu do obiadku, a że tak mu smakował ten Kubusiowy to zastanawiałam się jak zrobić w domu.

Madzix - szalejecie z nocnikowaniem :D Czyli Tobie umowa kończyła się w trakcie macierzyńskiego? Powodzenia w poszukiwaniach, a nuż trafi sie coś lepszego :) Haha Alex faktycznie "odpłynął" w lekturę :D Dużo zdrówka życzę, oby angina poszła precz!

Blania - ja Ci wybaczam :D Kurczę, aż strach "zapomnieć" o fo, same nieszczęścia jak widac spadają na człowieka;) A na serio to dużo sił życzę, zdrrrrowia i super pracy, coby odbudować budżet :) A bieganie, powiem Ci wcale nie jest takie zdrowe, tym bardziej po twardych powierzchniach typu chodnik czy asfalt, każdy ortopeda Ci to powie, więc się nie przejmuj. (Swoją drogą ja też nie cierpię biegania, pasuje do mnie zdanie "Jak zobaczysz,że biegnę, to lepiej biegnij ze mną, bo to znaczy, że coś mnie goni" ;)) Ten słoik z Gerbera? Też taki mam, ale jeszcze nie dawałam, choć kupiłam go z myślą własnie o "przeczyszczeniu";)

Pati - to super, że maz tak sobie świetnie radzi, tym łatwiej się "urwać" z domu, skoro wiesz, że Robercik jest w dobrych rękach:) Co do żarcia, to u nas na razie jest spokoj przeważnie, a jak też zaczyna się domagać to zadowala się "swoim" jedzeniem:) Historia z biszkoptem rozbrajająca :D A co do tych pomysłów na łóżeczko, ciekawe bardzo. Ale ubranek na kocyk byłoby mi szkoda, przecież zawsze się trafi mamusia w potrzebie :)

"Zęby oczne" - kolejna rzecz do strasznie młodych mamuś :D To już górne jedynki miały być "gorsze", a teraz okazuje się, że to dopiero przedsmak koszmaru :D

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Madzix: to faktycznie tak niespodziewanie goraczka przyszla, i dobrze ze szybko zareagowaliscie bo szybka diagnoza i mam nadzieje ze szybko sobie Ali poradzi, zdrowka! :)

Blania: ale Wam sie wszystko skumulowalo :( nie przepraszaj nas bo to nie Twoja wina. Borysek pewnie przez te leki tak sie meczy. Pijcie duzo wody, i nam pomagaja jablka ewentualnie, ja prawie kazdy deserek podaje z jablkiem tak na wszelki. A waga sie nie przejmuj, przyjdzie czas to i ona zleci :) powodzenia w szukaniu pracy, dacie rade finansowo, pomalu.
Czytalam, nawet w dzisiejszym linku od Beaci ze Maluchy nie respektuja slowa nie, chociaz je rozumieja. Ja zazwyczaj (wiem ze robie blad) nawet jak mowie nie to czasem sie delikatnie usmiechne i to juz mnie gubi, ale nie potrafie tak stanowczo. Ucze sie caly czas :)
A ogolnie nie zawsze takie nocki mamy, ale coraz czesciej budzi sie raz tylko w nocy, no najwyzszy czas, czekalam cierpliwie :)

Beacia: Fifi tez popoludniu marudzil, byl glodny, dalam mu mleko, a po mleku widocznie wkurzaly go te zeby, bo palce do buzi i wnerw :) pytanie o wozek dotyczy porzucenia wozka, nawet spacerowki z 3w1? Bo nie rozumiem :D

Pati: tzn ze Robert juz pije i mleko z butelki? To super, zalapal, a tak sie martwilas :) i super ze samodzielnie usiadl :) no a problemy zebowe sie skumulowaly na forum (Fifi tez i Iza). Bidulki. A co do patrzenia, Fifi tez sie patrzy, ale niemo, nic zadnego ruchu tylko zaciekawienie i oczywiscie wzrok 'dajcie troche' ale nie ma histeri :D

A w ogole, udalo nam sie odcisnac raczke farbami, co smieszne, i ja sie ubrudzilam oczywiscie i w momencie zaczela mnie swedziec szyja. Mowie, no tak, u mojej mamy tak sie objawiala odrazu jakas reakcja alergiczna :D ale jak szybko sie umylismy to przeszlo :) a martwilam sie o Filipa :D
Dziadek dzis byl w jakims zlym humorze, ale jak dostal laurke to sie rochmurzyl, przyszywana babcia tez, wisi teraz nasz prezent na lodowce (hihi zobaczymy jak dlugo) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Nicca: my na 4 odbicia raczki musielismy jedna poprawiac :D ale poruszyl raczka na kartce a nie zaciskal :D musze jeszcze probic jutro odciski do albumu Filipa :) dobrze ze bedziesz miala swoje ciacho, i to jakie pyszne :D
Co do okazji faktycznie, gotowi bylismy dac za dwie kanapy 800 funtow, a tu jedna 35 :D dobrze ze ja bo mojego K. wpuscic do sklepu :D z drugiej strony on mowi ze sie cieszy z kupowania, zwlaszcza ze podkresla 'w koncu do naszego mieszkania' :) bo w sumie to nasz pierwszy wspolny dom, w Polsce mieszkalismy jeszcze osobno :) no a z tego kosmetycznego arsenalu wlasnie zdalam sobie tak na dobre sprawe, nic nie brakuje :D

W ogole nie bylo dzis Ani... odezwij sie kochana! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Na szybko

Pati - u nas też tak jest że młody patrzy się jak jemy i on też to chce
Najchętniej by te jedzenie wyrwał nam z talerza. Gratki osiągnięć synka!

Dziewczyny nie wiem gdzie można kupić tą poduszkę :( widziałam ją tylko na zdjęciu :)

Beacia - Ty gadzeciaro :) ta zabawka na balkon jest Genialna! Muszę ją mieć :)

Ania - super że macie już domek gdzie są pojedyncze krany :) dobrze kombinujesz żeby Fifi mógł sobie poleżeć na brzuszku

Polinka - masz cudna córeczkę

Dziubala - dobrze że lepiej znosisz masaze

Nicca - zrób sobie kolejną dzidzie, rodzina najważniejsza:)

Anka - cudne zdjęcia Malgoni

Tusia - całuski dla Hani z okazji 7 miesiecznicy:) A dlaczego nocki są tragiczne?

Blania - dobrze że wrocilas do nas :)

Maksio zaczął wstawać w łóżeczku i .... puszcza się i ... leci do tyłu. Zawału można dostać :/

Dziewczyny filmiki są super! !!

U mnie okresu też brak :)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

A wlasnie co do biegania, to tak jak pisze Nicca cierpia stawy a po drugie pracuja wtedy tylko dwa czy trzy miesnie, to juz lepsza Chodakowska czy Mel B :D a jakie efekty :D
Pamietacie, ze mowilam ze jak sie wyprowadze to zaczne cwiczyc? No to na leniuchowanie mi malo czasu zostalo, biore sie ostro do roboty po przeprowadzce za moj brzuszek przede wszystkim :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Wasze maluchy juz jedza obiady, memlaja bulki!!! matko ja jestem w tyle za murzynami! :D

my czasami caly dzien na cycku jeszcze potrafimy! a wazylam i ma 8700. ja daje mlodej jedzenie na co najwyzej 5 msc. raz kupilam to po 6 to juz z drobinkami jskimis i tak jej sie cofnelo i wyladowalo na mnie.

poza tym moja mloda jeszcze NICZEGO do picia nie dostala. NIGDY! tylko cyc!:/ nie pociagnie butli z woda, sokiem bobofrutem. nic. piers i tyle.

a w nocy smoczka sobie z piersi zrobila:/ jedyyy.. a nie chce odstawiac bo jak odstawie piers to mm nie podam. same dylematy.

przylaczam sie @@ wciaz brak! test negatywny wiec to przez karmienie. a ta jedna @ nie wiem po co byla.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Ania - to i tak my jak zobaczyliśmy co się zrobiło z odbicia rączki to zrezygnowaliśmy... Normalnie jakieś ADHD mu się uruchamiało... Stopami też wierzgał :D A do uczuleń tak jest że jak się tak człowiek nastawi to od razu zaczyna swędzieć hehe Ja z kolei kupiłam farbki do twarzy, bo był taki mały zestawik...ale nie są za dobre przez to że dosyć długo trwało nakładanie i może dlatego się niecierpliwił...Jutro jeszcze kupię taką tubkę płynnej zwykłej żeby szybko nałożyć i spróbujemy znowu... Pewnie jak się kupuje dla siebie, z myślą, że trochę tam pomieszkacie to też nie szkoda wydać nawet czasem trochę więcej na jakąs solidną rzecz :) Fajnie, ze Fifi chętnie je jabłka, Krzyś na początku też jadł, a potem to już falami, raz je raz nie, a od tygodnia gdzieś mu żadne jabłko (słoiczkowe czy nie) nie przechodzi przez to uparte gardziołko. Zresztą nie wiem czy inne dzieci tak mają, ale Krzyś potrafi jednego dnia coś zajadać z takim apetytem, że aż się trzęsie, a drugiego dnia...spróbuje jedną łyżeczkę..i koniec. A o podobnej porze, jak "podobnie" jest głodny... Francuski piesek mi rośnie :P

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Tusia: a Hanielka juz calkowicie zdrowa? Moze pomalu przyzwyczajajcie sie do butli, Robert Pati tez na poczatku nie chcial i zalapal, moze Hani tez w miare pojdzie. W nocy i Ty jestes niewyspana a i nawyk Hani zostanie w usypianiu. Moze niekapek odrazu? Albo cokolwiek nawet wode sprobuj lyzeczka.
Fifi je pieknie ale do siadania sie nie porywa wiec kazde dziecko jest inne, nie martw sie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Nicca: kurcze akurat Fifi chyba wszystko lubi, mial problem z lososiem ale sie przyzwyczail od drugiego razu. I zje ale tak troche wolniej czarne owoce - jagody, moze bardziej kwasne, nie wiem mi owocki wszystkie smakuja :)
Tak chcielismy wszystko kupic odrazu pozadne bo na pewno posluzy, ale jednak zrobimy to powoli, kupujac najpierw nawet uzywane, bo jednak troche tego jest do kupienia a fundusz mniejszy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Werka - to sie nazywa post a la reportaż :D To Maksio Ci ładnie szaleje :)

Werka, Tusia - cieszcie się z braku @, jak przyjdzie taka jak do mnie ostatnio to lepiej nie mieć!

Tusia - to faktycznie z tym "smoczkowaniem" Haniula Cie męczy... Nie wszystkie dzieci jedzą bułę - jak swojemu dałam to memłał tylko chwilę i.... się rozpłakał i musiałam mu zabrać :D A nie chcesz mm podawać w ogóle? Co prawda cycem mozna tak długo jak się chce, a podobniez po kilku latach się skład zmienia i koło 3 roku wzrasta liczba p/ciał, że dziecko lepiej znosi zarazki przedszkolne;) A jedna @ była po to, zeby docenić ten czas jak ich nie ma ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...