Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Mamusie!
Mysza wczoraj pięknie zjadła mały słoiczek gerbera "warzywek z cielęcinką", normalnie byłam w szoku! Tak więc powoli wprowadzamy system: mleko-kaszka-mleko-danie 125g-mleko. Dzisiaj jak byłam na basenie to żeby I. sobie nie zaprzątał głowy kaszką powiedziałam, że może jej mleko zrobić, a tu co? Mleka nie wypiła ani kropli za to kaszkę zjadła całą :D
Po basenie pojechałam do tesco kupić trochę słoiczków bo tam największy wybór, trochę mi zeszło na czytaniu składów.
Zamówiłam dzisiaj krzesełko do karmienia, oparcie się rozkłada więc w zasadzie od razu będę mogła Myszę na nim sadzać, już się nie mogę doczekać jak przyjdzie.
Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie rocznicowe życzenia, wieczór był bardzo przyjemny :D

Dziubala
Z Józefem nie pomogę, ale Anka dobrze radzi :-)
W tym Domu Dziecka robią takie "akcje" czy sami z własnej woli kupujecie? Nie raz spotkałam się z reakcjami, że tego nie chcę, tamtego nie chcą... :-/ U nas podobny system jedzenia jak u Was. Chciałam też iść na ten "zdrowy kręgosłup", ale też ni w ząb mi nie pasuje czasowo. Ta kaszka holle jest na 130ml wody, do tego sypię 3 łyżki kaszki tej mlecznej bezglutenowej i jedną bezmleczną pszeniczną. Chyba Ty pisałaś kiedyś o składach jedzonek, bo dzisiaj na zakupach tak czytałam i w oko mi weszły tłuszcze, dobrze pamiętam, że zwracałaś uwagę, żeby nie było w składzie oleju palmowego?

Madzix
No nasz mały sierściuch też jest trochę wredny i baaardzo pamiętliwy, np. nie trawi mojej mamy i babci I. bo jak go trochę podrażniły dla zabawy jak był mały to do tej pory pamięta i je gryzie :D
U nas szczepienie za tydzień w środę...
Podwyższona temperatura prawdopodobnie od szczepionki, może trwać nawet 2 dni, a inne symptomy mogą utrzymywać się nawet 4-5.

Pati
U nas jest tak, że Mycha w życiu nie uśnie jak jestem w zasięgu jej wzroku.
Cóż za przygotowania! Cieszę się, że nie muszę tego wszystkiego robić, chociaż jak będę u rodziców to pewnie coś na słodko przygotuję. A ze śpiworka to nie ma się z czego śmiać! Wygląda, że jest w super stanie i wcale nie jest jakiś obciachowy :-)
Przepis już jest, ciacho obłędne w smaku i megasłodkie!

Anka
Na ziemię wróciłam, spoko. We wtorki rano mamy wszyscy wspólny leżing pod kołdring, a na 10 byłam na basenie na aerobiku. W spa jeszcze nic nie wybrałam, nie wiem na co się zdecydować, bo też nie do końca się znam na tym wszystkim, ale z tego co mówił I. mogę iść na całość i jak pójdę wykorzystać od razu to mi zrobią ok. 4h pełnego relaksu. Muszę się tam przejechać i pogadać z babeczkami.
Fajna rozrywka jeżdżenie wózkiem po domu hihih :D
Ale masz fajne zajęcia! W sensie pracę :-)
Małgosia je dobre ilości więc nie ma co się stresować.

Ania
Jak to zrobiłaś, że Fifi jest czysty po karmieniu łyżeczką?? Hahah. Z tego co napisałaś to normalnie zjada, on jest taki słodziutki pulchniutki, nie ma się czym przejmować, do schrupania jest każda jego fałdeczka!
Opiszesz chociaż w skrócie ćwiczenia jakie macie robić i jak masz nosić Fifiego? Albo jakieś fotki/filmiki? Co Ci wygodniej :-) Może coś z Myszą bym też porobiła.

Marta
My też nadal czekamy na zębolka :-)

Mania
Szczerze mówiąc nie podałabym takiego syropku który jest po 18rż... nie wiem...

dianeczka
Dobrze że zachowałaś zimną krew i wszystko się dobrze skończyło! Świetne te bańki!

Werka
Fajny artykuł i dobrze moim zdaniem, że są te zdjęcia, chociaż faktycznie trochę hardcore :D

Emwro
Może niedługo Damianek się przestawi na coś oprócz cyca, zacznie ni stąd ni z owąd pięknie jeśc z łyżeczki albo coś i będziesz mogła spokojnie wyjść. Może też mieć ten S "lęk separacyjny" i stąd jego niechęć.

Uff, trochę nadrobiłam, jak o czymś zapomniałam to przypomnijcie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Niedużo brakowało a przepadłby mi bon (jeszcze ten imieninowy) do salonu kosmetycznego. Umówiłam się na za 2 tygodnie na masaż kamienianami i na SPA dla twarzy :D. Nie mogę się doczekać tych przyjemności :)


Anka, dzięki za podpowiedź z 2 kolorami, rzeczywiście fajniej będzie wyglądało, gdy na duże prześcieradło narzuci się jeszcze coś małego w innym kolorze ;). Tylko czy coś takiego znajdę w domu. I tak, oprócz tego kija jeszcze jakieś narzędzie do ręki, to ma być właśnie atrybut Świętego.
Pradziadek ciekawe miał życie, już wtedy mieli takie młode żony a teraz ludzie się krzywią gdy słyszą o takiej różnicy lat ;)

Pati, ano masakra ;), ale dobrze, że choć tyle się przespał, bo byłby jeszcze marudniejszy ;)

Beacia, fajnie z takim systemem karmienia, u nas ten sam zestaw tylko w innej kolejności ;)
W tym konkretnym Domu Dziecka wiemy co kupić, bo jest koło nas i co jakiś czas pytamy co potrzebują. A teraz w klasie Średniaka jest chłopiec z tego DD i ich wychowawczyni ogłosiła taką dobrowolną akcję, gdzie można przynieść konkretne rzeczy (lista z DD), przynajmniej też wiadomo co kupować. A w takim innym DD gdzie jest też Dom Młodej Matki, to na necie mają linka z listą z bieżącymi potrzebami i to też jest dobry pomysł, bo wiadomo co kupić a nie iść z zakupami w ciemno.
Dobrze pamiętasz :), zwracam uwagę, by w składzie nie było tłuszczu palmowego, bo to oprócz tłuszczu utwardzonego, najgorszy i najtańszy tłuszcz. Nie da się go uniknąć w 100% we wszystkim (bo ku mojemu zaskoczeniu jest np. w czekoladzie Milka), ale staram się unikać jak tylko się da.

Odnośnik do komentarza

Beacia: generalnie to co do tej pory robilismy, m.in Twoja lodke z raczkami i nozkami, a noszenie wstawie fotke, wlasciwie to nie noszenie ale jak juz nosze to glowke trzeba w druga strone odwrocic. Jak do odbicia to zeby na ramieniu glowka tez szla u nas w prawa strone Filipa. Czyli nie musze zmieniac ramienia bo tak mu na szczescie pasuje. Poza tym glownie w czasie zabawy obracac glowke, czyli glowka podaza za swiatlem, za zabawkami glosem, zeby sie obkrecala od prawej do lewej i zeby jak najdluzej wytrzymal po lewej bo ucieka szybko. I recznik pod boczek podkladac zeby cialo mialo spadek na ta lewa strone. Wrzuce fotki jak wstanie Filip :)

Dziubala: probowalam, ale u nas sie sprawdza DZIECKO DECYDUJE ILE ZJE, musialabym mu wepchnac a po co jak nie chce :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Zdjecia na dropie :) nic szczegolnego, zaznaczaja by byla to zabawa, zeby Maluchy nie musialy sie meczyc :) w kazdym razie jakby to nie pomagalo tomamy sie zglosic, mamy jeszcze wizyte u tego neurologa zabukowana, i chyba tez sie na wszelki wybierzemy, a po drodze jeszcze wizyta w szpitalu ale po conie wiem, przyszedl list zeby sie stawic z Filipem :) pewnie jakas kontrola, nic zwiazanego z choroba.

Co tu jeszcze... dzis zjedlismy drugie pol sloiczka marchewki i tez bylo wszystko czyste! Oprocz sliniaczka, no ale teraz jemy po mleku i jest spokojniejszy bo palce nie wedruja do buzi przez co i sliniavzek sie nie przesuwa i nie brudzi wszystkiego :D Ale pierwszy raz bardzo ladnie otwieral buzie, bozawsze tak delikatnie musialam wpychac a dzistak ladnie nam szlo. Na prawde, trzeba probowac i probowac, robic przerwy iznowu wracac, przebierac w tych pierwszych smakach. No i jak tak namdobrze szlo ze potem po dlugiej przerwie zrobilam mu kaszke jak ja to mowie na twardo czyli do zjedzenia lyzeczka, i dodalam troche owockow ze sloiczka, i tak na sprobowanie bo o ile jablko i kaszke juz jadl to jagod nie wiec zobaczymy :) tez mu nawet smakowalo :)

U nas dzis zimnooo, zimne noce jak K. mowi i na prawde mozna spodziewacsie sniegu, ale byloby fajnie, chociaz pare dni :)

Beacia: mam taki pomysl, ale Ty masz program, prawie kazda mama dodala jakies zdjecie lub film z pierwszym badz kolejnym jedzonkiem z lyzeczki, moze byzrobic taki filmik czy cos jak robilas Izie z tytulem 'Nasze dzieci jedza...' a kiedys tam Nasze dzieci siedza... itd :D co Ty na to? Ja bym posegregowala filmiki, i zdjecia utworzyla folder na dropie a Ty bys wrzucila w program, bo ja tego nie mam i nie chce mi sie sciagac :)

Dziubala: fajnie ze angazujecie sie w taka pomoc, zwlaszcza dla DD, i kazdy kto ma mozliwosc finansowa powinien pomagac, bo akurat dzieciaki nie sa niczemu winne. A te cwiczenia dla kregoslupa to jak je znalzlas, duzo kosztuja? Jak faktycznie daja taka ulge i poprawe to moze cos wykombinujecie, siostre juz masz naprzeciwko ?:D

Ania: pomalu Malgosia bedzie jadla wieksze porcje na pewno a rzadziej, takie zlote dziecko, daj jej sie przyzwyczaic, a na dobe wychodzi spoko, na pewno nie masz sie czym martwic :) tak w zasadzie to u mnie chyba nie jest problemem wrastajacy paznokiec tylko jak obcinalam musialam sie zranicczy cos, byc moze zakazilam k ropieje, nigdy nie mialam problemow z paznokciami nigdy nie wycinalam az tak, wiec nie wiem, ale musze tez sprobowac z... moczem (sory w ogole za taki temat :D)

Nicca, gdzies dzis pomyslalam o Tobie, gdzie Wy?
Ok, spadam na razie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
odnośnie syropu na qpki to zdecydowałam się nie podać go na razie małemu, dziś wyczytałam, że podaje się go głównie u dorosłych przed operacjami na oczyszczenie jelit i myślę sobie, że nie będę faszerować małego taką chemią
A tak z innej bajki- jakiś czas temu pies moich rodziców zjadł coś na spacerze i coś mu było, pojechali do weterynarza, a ten zapisał laktulosum (do kupienie w normalnej aptece), jak się okazało to syrop, który można podawać nawet niemowlętom bo się nie wchłania do organizmu tylko pozostaje w jelitach, często też go biorą starsze osoby na przyspieszenie pracy jelit bo można go brać długotrwale
Tak sobie myśle- dla psa taki łagodny syropek, a dla niemowlaka taki silny lek na receptę...
W każdym razie chyba przejdę się do apteki i zapytam i o jeden i o drugi, już nie raz się przekonałam, że dobry farmaceuta czasem lepiej zaradzi niż niejeden lekarz.
Ale odnośnie qpek, dziś od 4 rano młody był niespokojny, marudził i się spinał, pomasowałam mu brzuszek i po godzinie zrobił qpkę, jej ale byłam dumna z niego :) po 5 dniach się udało
A wieczorem powtórka- i to tak się rozpędził, że jedna pielucha to było mało :),
Mam cichą nadzieję, że może obędzie się bez tych "cudownych" syropków
Cały czas dopajam go sokiem jabłkowym, tartym jabłkiem, do wszystkiego daję po trochu ugotowane suszone śliwki i oliwę z oliwek. Może coś pomogło :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas pojawiło się zaparcie po rozszerzeniu diety, Mysza dostała wieczorem sporo rumianku, aż się boję co będzie jak wystrzeli :D Jutro ją będę musiała ubrać byle jak :D

Dziubala
Dzięki za potwierdzenie informacji o tłuszczu palmowym, dobrze mi się dzisiaj lampka zaświeciła. Już nawet I. się pytał na co zwracać uwagę przy wyborze dań dla Iśki i był zdegustowany tym, że dla maluszków takie rzeczy dodają... Ale z milki w życiu nie zrezygnuję :D To moja ulubiona czekolada :D Trudno :D
Ale by była strata jakby Ci przepadł ten bon do salonu kosmetycznego. To, że polecasz masaż gorącymi kamieniami to pamiętam, a jest jeszcze coś co byś poleciła albo odradziła? Super pomysł z tą listą na necie, wszystkie tego typu instytucje powinny wziąć przykład.

Blania
Czekamy na Ciebie z niecierpliwością!

Ania
Dzięki za fotki i opisy, też pewnie co nieco wprowadzimy w życie, z tym że na drugą stronę :-) Jak już macie tego neurologa klepniętego to nic nie zaszkodzi się wybrać, chociaż pewnie potwierdzi tylko wszystko.
Fajny pomysł na filmik, mogę spróbować to zrobić jak wszystko by było w jednym folderze. Zobaczę jak to wyjdzie, bo ten program sam sobie wybiera "części", ale jakoś to postaram się ogarnąć :-)

Mania
Wydaje mi się, że dobrze że nie podałaś tego syropku... Z tego co piszesz to faktycznie niezła chemia musi być. Może Nicca coś Ci poradzi odnośnie tych syropków? Ja nie raz się przekonałam, że psy/zwierzaki u weterynarza są nie raz lepiej leczone niż ludzie w przychodniach ;-)

Mamusie!
Czeka do uzupełnienia tabelka MAMOWE KONTAKTY! Znajduje się na końcu w głównym folderze z naszymi maluchami. Jeżeli macie problem z uzupełnieniem przyślijcie mi na prv wiadomość albo maila ze swoimi danymi i to wrzucę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Córa dopiero zasnęła ;) zawsze miedzy 19-20 zasypia a dziś bila rekordy ja oglądam na wspólnej a za chwilę spać nie wiem dlaczego nigdzie dziś nie byłam ani nic takiego specjalnego nie robiłam a nogi mi wchodzą do..... ;) dzisiaj dałam jej brokuły ze słoiczka pierwsze 4 łyżeczki super chyba jej posmakowało ale później zaczęła pluć jak zwykle chyba jej zrobię przerwę kilka dni ;) kaszkę podajecie łyżeczką?
Beacia dziękuję, ale się przez małą stresu najadłam mam nadzieję nigdy więcej takich wybrykow, gratulacje dla myszy za zjedzenie słoiczka też z utęsknieniem czekam na takie dni ;) ale może w końcu nastaną z mlekiem zawsze było ciężko wiec nie mam się co dziwić że z obiadkami ciężko jej idzie ;) tez miałam chęć zamówić krzesełko do karmienia ale mamy takie małe mieszkanie nie wiem czy się zdecyduje :)
Dziubala wszyscy mi mówią ze bardzo podobne ale nie jest to jej kuzynka a mojej koleżanki z liceum córka :) dziękuję ;* ty o zombie o ćwiczeniach jak ja sobie pomyślę jaka ja zastana jestem makabra trzeba w końcu się wziąć za siebie ;) pewnie spróbuję zrobić jej przerwę od łyżeczki może za kilka dni się przełamie
Anka dziękuję Bardzo :) podobne a to jednak tylko koleżanki ;)
Pati dziękuję ;*
Kładę się spać ;) dobranoc ;* do jutra ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge7r488tmk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uc8gxzdvoq4nuywz.png

Odnośnik do komentarza

Dianeczka
A masz zwykłe krzesło w mieszkaniu? U mnie też niedużo miejsca, dlatego zamówiłam taką nadstawkę mocowaną na krzesło, dzięki temu nie będę dodatkowo zagracać. Nawet jak dziecko nie siedzi samo to można na tym posadzić, bo ma regulację oparcia.
Zdjęcie z sieci, moje krzesełko jeszcze nie dotarło :D

monthly_2014_12/czerwcatka-2014_21501.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wiecxor kochane :-*

Mialam pisac wczesniej ale nie bylo jak,mialam usiasc na kompa ale nie mam sily,mialam was poczytac ale jestem wyparowana.
Po ktortce napisze co u nas oczywiscie dla chetnych (kto by chcial czytac kogos kto pisze tylko co u nich a nie odpisuje zadnej) ALE poprawie sie obiecuje !!!

Wiec mieszkanie ogarniete ! Co prawda jeszcjeszcze wgl nie czuje sie w nim jak w swoim i strasznie brakuje mi mojego !! Tyle sentymentow,chwil bla bla bla !
Najwazniejsze ze P jest szczesliwy. Jak najdalej od tesciowej i jest okej !

Z moja tesciowa jak narazie dobrze. Co prawda obdarowala mnie kuz narzutami na lozko,obrusami,firanami i nawe dywanik dala ;-) ale to zlota kobita !

Borysek - Borysek nie moze sie odnalezc. Biedny moj kochany chlopczyk budzi sie rano z oczami putajacymputajacymi kiedy wrocimy do domu ?! Mam wrazenie,e nie bardzo wie kiedy my wyjdziemy i wrocimy do domu,gdzie tak wgl jest jego dom i czy jeszcze dlugo tu zostaniemu. Miejmy nadzieje,ze zaraz sie przekona.

Prad- wyszlismy w miare okej ! Za rada Beaci nie wylaczam bojlera. Grzeje najwiecej na 2 taryfie. W pokoju mamy 20/21°C.

Eh nie bede Was zanudzac. Wstawir jeszcze kilka zdjec na dropa.

Buzka dla WaWas :-*

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wczorajszy debiut marchewkowy uważam za bardzo udany. Ola wcinała tak, że się uszy trzęsły. Ostatecznie zdecydowaliśmy się podać jej marchewkę ze słoiczka, bo nie mieliśmy pewnego źródła. Była zachwycona, otwierała szeroko buzię i mlaskała tak słodko, normalnie się delektowała. Miała brudną buzię ale to przez niezdarność mamusi, a raczej przez strach żeby jej nie włożyć za głęboko łyżeczki ale dziś się przełamałam i podając te kilka łyżeczek jak Oleńka otwierała buzię to już prawidłowo wsadzałam łyżeczkę, w efekcie śliniaczek był zbędny, a Ola niepocieszona, że już się skończyło:) Tak słodko je:):)

Beacia, przesłałam:) a jakie krzesełko ostatecznie zamówiłaś? Pochwal się!

Mania, Ola dostawała dużo leków nie przeznaczonych dla noworodków i niemowlaków lekarz za każdym razem nas przestrzegał, żebyśmy się nie przerazili czytając ulotkę, zapewniał też, że są bezpieczne. Ale ja bym mimo wszystko takiego syropku też nie stosowała!

Ania, to bawcie się z Filipkiem ile się da:) Ja też nie mogę się doczekać śniegu:) Pierwszy śnieg naszych dzieciaczków.

Dziubala, ale mi pomysł podsunęłaś z tymi ćwiczeniami na kręgosłup. Jak Oli wprowadzę już na dobre coś do diety to się zapiszę, bo teraz ciężko mi ją zostawić właśnie przez karmienie. A poza tym obiecałam mężowi, że najbliższy miesiąc będę ćwiczyć w domu i dopiero wtedy wrócę na zumbę czy coś:) Się mężuś strachu najadł przez weekend:) A jak po sczepieniu starszaka? Dobrze, że bon nie przepadł!

Anka, ja też bym tak chciała: dziecko taaaakkkk ale kolejna ciąża nieeee. Mąż cały czas ma nadzieję, że zmienię zdanie i kiedyś zechcę drugie dziecko.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Siedzę ledwo i ja chociaż udało mi sie zdrzemnąc dzisiaj, co prawda tylko 15min. ale zawsze coś.
Dziś targają mną wyrzuty :( Musiał przyjść kiedyś ten moment. Wyrzuty z powodu odstawiania Małgosi od piersi. Tak myślę,że ten jej gorszy nastrój od niedzieli, jest tym właśnie spowodowany. Dzisiaj wieczorem u taty na rękach marudziła cały czas, ani zabawa, ani kołysanie, ani gitara, nic. Wzięłam ją na ręce i spokój, alę wtulanie....ojej, łzy miałam w oczach. Wzięła mnie łapkami za szyję, skuliła się wypinając pupę, głowę i buzię wtuliła w moja twarz. Nie płakała, nie złosciła się ale tak mnie to ruszyło, że juz zaczęłam kombinować, ale nie..przecież najgorsze takie zachwianie, nie bedę nic zmieniać już. Na widok butelki bardzo się cieszy. Po prostu teraz muszę ja po rozpieszczać trochę:)) Więc cały wieczór na rączkach, tańczyłyśmy, bujałysmy się i różne cuda. Kręgosłup troszkę boli. ale co tam.
Śpi zmordowana mamusią :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę trochę i czasami, mieszkania w dużych miastach. U mnie w tej dziurze ćwiczenia na kręgosłup??!! 5lat temu na moje kłopoty p.doktor kazał mi jechać do sanatorium, ha,ha, małe dzieci w domu a ja na 3 tygodnie wyjadę. Mogę jedynie jakieś masaże prywatnie sobie wykupić lub jakieś naświetlania, które nie powiem, pomogły swego czasu.

Blania
Nie tak źle z Boryskiem, usmiechnięty:) i czapke rajstopkową ma fajną. Teściową masz złotą.

Inga
Super,że Oleńka zachwycona zupką. Czekam na taki moment u nas.

Ania
Powodzenia w ćwiczeniach i wytrwałości.

Do jutra dziewczyny, kolorowych snów.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Z glutenem też na razie "bawię się" w dosypywanie, jak robię kaszkę mleczną to daję 1 łyżkę mniej niż jest w przepisie i dosypuję tą jedną glutenową - pszeniczną. Jak to skończymy to przechodzimy po prostu na glutenową. Taki jest plan, no ale wiadomo, że wszystko wychodzi w praktyce :D

Blania
Bolo na pewno się przyzwyczai szybciej niż Ci się wydaje :-) Zdjęcie w rajtkach hahah, Wy to macie pomysły :D Dobrze, że udało Wam się okiełznać prąd, bo normalnie szaleństwo wychodziło.
Tak króciutko napisałaś tylko :-p

Inga
Krzesełko post wyżej wkleiłam :-) Kulturalnie Oleńka je, że śliniaczek niepotrzebny. Iśka wczoraj tak zrobiła obiadkiem "pfff" że trafiła centralnie w swoje oko, a ja biedna nie miałam telefonu pod ręką :D

Anka
Wiem co czujesz, też mi było ciężko z odstawieniem, ale z kolei u mnie Iśka się nie najadała, bardzo szybko trawiła i co chwila siedziałyśmy przy cycu. No i tłumaczyłam sobie, że to dla niej, żeby była spokojniejsza. A to przytulanie to są najsłodsze chwile na świecie, zresztą nikt nam nie może zabronić porozpieszczać trochę naszych skarbków ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia wiesz że zanim ja coś napiszę mija bardzo dużo czasu i jak zaczynałam pisać to krzesełka jeszcze nie było. Haha ja telefon mam zawsze przy sobie. Ale dziś foty nie zrobiłam bo byłam tak zachwycona zachwytami mojej córci nad marchewka ze zapomniałam.

Anka, ja jeszcze nie odstawiłam i planuje jeszcze karmić ale rozumiem że Ty miałaś taka potrzebę juz odstawić. Teraz musisz dać swojej córeczce i samej sobie te kilka dni na zaakceptowanie nowej sytuacji. Prędzej czy później większość z nas karmiących kp będzie mieć takie rozterki ale jak już się powiedziało a to trzeba się go trzymać. Zwłaszcza że nie robisz nic złego :-D a bliskość która towarzyszy karmieniu i której podważyć się nie da, można jednak z łatwością zastąpić. I świetnie to robisz. Przytulanie, całowanie,głaskanie. Pokaż Margo ze bez kp nadal jest między Wami ta magiczna więź :-) głową do góry mamusia!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Beacia: to ja pozniej zrobie taki folder, a Ty tam pokombinuj :) pol na pol a cos fajnego :) w ogole fajnie Wam sie unormowaly te posilki, super, niczym Jas Dziubali, u nas do perfekcji troche brakuje ale jest na szczescie lepiej. Poza tym pocieszam sie ze Fifi mlodszy heh :D zawsze cos :) to kaszke z glutenem pijecie z butelki czy jecie? Wybaczjesli pisalas byc moze cos pominelam.

Co do glutenu, kupilam kaszke manne po 4 miesiacu nestle, mleczna. Tez jakos to bede mieszac pewnie, chociaz zobaczymy, bo teraz jest roznie raz pijemy bezmleczna z mm raz mleczna, tak na zmiane :)

Veronica: starsza lekarka pewnie? Na pewno to nie jest zle, a rozne sa zalecenia, nie wiadomo co robic, u nas najpierw trzeba zaczac co pozniej i ile zobaczymy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

A wlasnie mialam Wam kiedys napisac, teraz kiedy wprowadzamy jedzonko lyzeczka, zaczynam czuc jak to cudownie karmic mlekiem, czy tez butelka (co bylo nam dane) czy kp. Kurde to patrzenie w oczy, trzymanie paluszka, a teraz lyzeczka. Tak fajnie ze jedza nowe rzeczy ale jak dla mnie Fifi moglby pic tylko mleko hihi :)

Ania: pewnie ze potrzeba Wam czasu, ale zawsze mozna zastapic pewne rzeczy innymi, a przytulanie, jest najcudowniejsze, takie wtedy czujemy wazne i potrzebne naszym Maluchom :)

Blania: rozumiemy Cie i mimo ze nie masz sily czy jestes wyparowana to na pewno jak juz bedzie lepiej napiszesz wiecej, a Borysek na pewno poczuje sie lepiej, to jednak inne miejsce, Ty musisz sie zaklimatyzowac a co dopiero dziecko :) trzymajcie sie :)

Dziekuje za slowa otuchy, damy rade z cwiczeniami, jestescie cudne i tak :)

Beacia: no wlasnie ogolnie najpierw powinien byc neurlog a potem fizjo, ale neurloga mamy tu na miejscu przez przychodnie a fizjo nam zalatwili nasi z Oxfordu a wiedzieli ze mamy wizyte u neurologa, pewnie chcieli to wszystko przyspieszyc, jak nas skieruje do fizjo to najwyzej wtedy podziekujemy, bo po co juz blokowac kolejke :)

Wlasnie, dziewczynh uzupelniajcie zeby potem nie bylo zadnych niedomowien :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wrzucam super stronę. Znalazłam w niej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, nawet te głupie, czyli na przykład jak podawać połowę żółtka :). No a poza tym są super przepisy w zależności od wieku.
http://www.przepisy-dla-dzieci.pl/Cooking/Index?categoryId=40

Mania - to chyba ja pisałam :)

Anka - takiej rozłąki właśnie się obawiam. Normalnie łezka zakrecila mi się w oku.
Anka - ile Ty dajesz tej kaszy mannej? Mi po ugotowaniu na 100 ml tych 2-3 g wychodzi może z 1 łyżka.

Inga - super że udał się debiut marchewkowy. A nie chciałaś poczekać z wprowadzeniem pokarmów do 6 mż? Bo niby tak się zaleca przy kp, ale oczywiście można rozszerzać dietę juz wcześniej :)

Beacia - a Ty dajesz 2-3 g glutenu czy więcej? Gdzieś tam czytałam żeby ekspozycja 2-3 g wynosiła 2 m - c a później dopiero rozszerzyć do 6 g.

Blania - a Twój synuś ślicznie siedzi. Ale siłacz:)

Ogólnie jestem dalej wykończona bo mąż do czwartku pracuje od rana do nocy. Plus te masakryczne spacery na rękach :/ no a co pozytywnego :)? Maksiu z biegunki przeszedł na zatwardzenie (może po Dicloflor) I juz ustawia sie W Pozycji czworaczej na 30 sek i z kilka centymetrów przejdzie:) strasznie garnie się do siadania. Idę spać dziewczyny, przepraszam jeżeli do którejś się nie odnioslam.

A jeszcze do Ani - będziesz chodziła na rehabilitację? Myślę że ona najszybciej pomoże Fifiemu. Ciekawe po co wezwali Fifiego do szpitala. Całuski dla niego.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Werka, mnie super wytłumaczył kwestię rozszerzenia diety moja endokrynolog która jest też pediatrą. Co innego jest dać dziecku spróbować nowych smaków a co innego rozszerzyć dietę. Rozszerzenie diety jest wówczas gdy w miejsce jednego mleczka wchodzi słoiczek czy też kaszka. My bardzo spokojnie podchodzimy do nowości bo Ola ślicznie je mleczko, a ze chce ja karmić jeszcze pewnie z 5mc to nigdzie nam się nie śpieszy. Myślę że za te 3 tygodnie kiedy Ola będzie mieć te pół roku będzie nadal w fazie testowania, a nie jedzenia pełnych posiłków. Zwłaszcza że my bardzo musimy obserwować czy nic nie dzieje się niepokojącego. Dlatego przez najbliższe dwa tygodnie tylko marchewka.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

inga
Spoko spoko, napisałam żeby nie wstawiać drugi raz ;-)

Ania
No u nas z dnia na dzień tak strzeliło z tymi posiłkami, jakby mi ktoś o tym tydzień temu powiedział, że Mysza będzie mieć rozszerzoną dietę to bym się popukała w czoło i wyśmiała. Tylko mleko podaję z butelki, kaszka idzie łyżeczką. Długo miałam dylemat czy wrzucać kaszkę do butelki i cieszę się, że tego nie zrobiłam, bo lepiej jak je z łyżeczki.
Ja z kolei nie czuję dużej różnicy jak karmię :-) No ok, może plus butelki jest taki, że rozczula mnie to mruczenie i przysypianie, ale niedługo będzie tak że maluchy same będą sobie e butelki trzymać i ta nasza przyjemność się skończy.

Werka
Fajna ta stronka. Wrzuciłaś może na dropa? Jak nie to ja mogę wrzucić, na razie sobie ją zapisałam, żeby mi nie umknęła. Chociaż z drugiej strony takie rzeczy czytam z ciekawości czystej, a i tak zrobię trochę po swojemu. Na łyżkę stołową wychodzi pewnie ok. 6-8 gram, więc teoretycznie więcej niż jest zalecane, ale z drugiej strony jest to kaszka z pszenicą a nie "czysty" gluten, więc samego glutenu w łyżce jest na pewno o wiele mniej.

W ogóle mam wrażenie że czasem za dużo czytamy i się czymś przejmujemy :-) Ja wiem, że do dla dobra maluszków, ale kiedyś nie było tylu informacji i dzieciaczki też zdrowo rosły. Tak więc moim zdaniem grunt to zaufać swojemu zdrowemu rozsądkowi, ja i tak większość tego czego nie wiem biorę od Was :D

Ok, zmykam, pchły na noc dobranoc :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...