Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Czytalam was na tel. i mowie nie no wstaje do kompa zeby wam odpisac:)

Dianeczka-slicznie mloda wyglada na zdjeciach,ladniusia sukieneczka jak i fajny torcik mimo ze nie lubie rozowego:)

Beacia- ja nie zalozylam ze to koniec, to on tak powiedzial a ja czekalam na rozwoj wydarzen. Po prostu na chwile obecna oboje sie meczymy ze soba. I piszac o dziadkach nie mialam ciebie na mysli tylko ogolnie jesli chodzi o opieke przez dziadkow .Wiele mlodych czasami ma za zle ze dziakowie nie chca sie opiekowac wnukami bo mysla ze sa starzy i powinni siedziec w domu z nukami.Wiec napisalam jak to widze, wczesniej:) Oczywiscie nie wszyscy tak mysla ale wiele jest takich par:)
Moj maly punkt 24 koncert mi daje:) czasem konczy sie grubsza sprawa ale zazwyczaj tylko gra:) Dobrze ze jeszcze nie smierdza:)

Lilii co do zwiazku co ma byc to bedzie.
Z tymi lokciami ja tak robie bo tesciowa mi to podsunela zeby robic ale jako cwiczenie a nie jako "przechlasniety" <-----co to jest? Podoba mi sie twoja babcia lubi czary mary a medycyne niekonwencjonalna? <br /> Ogolnie jesli twoj ex bedzie mial dziecko w nosie (ty bedziesz musiala sie prosic by przyszedl zobaczyc syna ) to nie sprowadzaj go na chama bo on sam juz powinien do ciebie dzwonic i chciec przyjsc ,bo bedzie to z korzyscia dla was obojga. Teraz dziecko nie rozumie ale pozniej? Beacia dobrze mowi w tej sprawie wiec nie bede powielac. Ja pamietam jak moj ojciec pojawial sie raz na ruski rok pozniej plakalam pare dni ,w koncu moja babcia zabronila mu przychodzic. Dziecku latwiej zburzyc swiat dlatego trzeba uwazac co sie robi.

Pati- to normalne ze sie martwilas ale zostawiajac syna z siostra tomka zadzwonilam tylko raz:) A jak pierwszy raz poszlam do sklepu na godzine to tez dzwonilam do T.czy daje rade:)Wiec norma w koncu to my jestesmy z dzieciakami na okraglo:)

Werka- chcialabym napisac ale nalozylo sie wiele spraw i ciezko to tak jednoznacznie napisac czemu rzucilam swojego ex(zaczelo sie od poronienia ,czulam sie samotna,rzucilam go ,stwierdzilam ze mge robic rzeczy ktorych nie robilam co przystworzylo mi wiele problemow, no i to ze jestem osoba ktora chce pomagac i czesto mi sie za to obrywa i nie potrafie celowo komus sprawiac przykrosc -pisze o tym bo tez przyczynilo sie do tego ze mam klopoty z T. bo nie umialam powiedziec "nie") . A tu nie chce bo to publiczne forum nadodatek za duzo pisania ,no i wiadomo gorzej przelac mysli na papier.Tamten rozdzial zamknelam ,otworzylam serce dla T. ale zrobilam pare glupot i ciagle mi je wypomina ,a ja mam dosyc pokutowac przez cale zycie ,wg mnie juz za dlugo i za bardzo sie w tym zatracil bo ciagle by chyba chcial zebym czula sie winna i mu w dupe wchodzila a ja nie z tych. Zawinilam ,zaplacilam i basta. ciagle walczymy ze soba co jest meczace. On czuje sie zle i ja czuje sie zle bo mnie w ogole nie docenia i nie ma w nim empatii, chory zwiazek. Cale szczescie ze zywcem nie ma tych klotni (zdarzaja sie )ze wzgledu na malego ,ale czuc ten chlod. na poczatku wiecznie o cos mial pretenscje wiec kazalam mu sie wyprowadzic zeby maly nie patrzyl na patologie wiec sie ogarnal i zaprzestal tak sie zachowywac no ale jednak wypomina, chodzi naburmuszony i jak wczesniej pisalam czuc ze nie ma tego plomyka:( Naprawde bym chciala w koncu zeby sie wszystko ulozylo zeby ten dom byl normalny. Nie mialam nigdy normalnego domu wiec chcialam zeby moj syn mial taki o jakim kiedys marzylam i nie umiem mu go stworzyc, nawalilam po calosci ,chyba sie nie nadaje do niczego. Moj syn ma ojca,ma matke ktorzy go kochaja ale nie potrafia odnalesc sie razem. Eh duzo pisania. Wiele rzeczy ciagnie za soba kolejna wiec ciezko mi dokladnie wszytsko wam opisac. Eh co ma byc to bedzie ....

Aniu-dzieki nawet nie wiesz jak czasami mi brakuje takiego przytulenia.

Wiecie co w uroki nie wierze i w zabobony ale byl dzien gdzie z malym nie dalam sobie rady wiec jak zasnal to oplulam wszystkie katy sciany tak za wczasu:) Tonacy brzytwy sie lapie ;)
Tak nagrywacie swoje pociechy ja co chce nagrac malego to odrazu przestaje robic to co robil i skupia sie na aparacie czy tel:/ Ostatnio fajnie bawil sie skarpetkami grzechotkami wyciagam telefon i patrze a ten odrazu wzrok na mnie i skarpetki ida w zapomnienie:/ Musialabym zostawic kamere wlaczona na 24 h to moze by nagralo cos:)

o po 24 jest baki moj puszcza zaraz bedzie jadl:) i widze ktos buszuje na boxie:) zaraz zobacze kto to siedzi po nocy i wrzuca zdjecia:) Tak rozkminiam zjadl 100mm piers i on wstla normalnie jakby byl tylko po piersi a myslalam ze po mm pospi:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

A co tu taki spokojny poranek? :D
Na razie nie mam czasu z Wami zostać na dłużej, chciałam tylko napisać, że mężol i tak ma już buzię pracą zmęczoną, ponieważ jest spawaczem ;) No cóż, ale jego wiek, to 36lat. Z tego wynika, że jest starszy ode mnie o 12lat ;]

Monika, bo ja, pomimo, że nie mam czasu za często pisać, to czytam Was uważnie od deski do deski, stąd takie newsy pamiętam ;) mam nadzieję, że w końcu zacznie Ci sie wszystko układać, bo kurcze, na to zasługujesz....

Beacia, choroba zwyrodnieniowa stawów i rumień guzowaty

Wybaczcie, Dominik właśnie krzyczy "dosyć mamo!" bo przecież już 4 minuty się nim nie zajmuję....;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Werka83 Ustawiamy sie z Emilką (tzn. ja ją ustawiam ) w kolejce do Maksia! Piękny ten Twój synek! Nie mamy daleko do siebie więc idealnie!! Tak jak Ania- miałam zupełnie inne wyobrażenie Twojej osoby :)
W domu mam przedszkole!! Emilka i ....umierający Tata z katarem... masakra :) ale przynajmniej skoczę do fryzjera obciąć resztkę włosów jaka mi jeszcze została :)

Odnośnik do komentarza

Hej! Jejciu, dziewczyny. Naprawdę nie wiem jak Wy znajdujecie czas na forum?! Ja nie mam na to sił...
U nas w porządku, choć mnie złapało choróbsko. Gosia zdrowia. Zajada, deserków nie chce, ale na przykład ziemniaczki z dynią (które mi po prostu śmierdzą) to dla niej najwykwintniejsze danie świata!
Gośka zamieniła się w terrorystkę. "Mama, baw się ze mną, nie gotuj obiadu". Tragedia, ale cóż - przyzwyczaiłam, to mam... Muszę teraz z tego jakoś wyjść, bo dostanę do głowy.
Mam problem z ulewaniem. Gocha ulewa tylko po mleku i po piciu. Po puree nie ma żadnych problemów, nie wiem co zrobić. Nawet przez parę dni (do tygodnia) byłyśmy tylko na mleku, a ona i tak ulewała, więc nie wiem czemu...
Przeglądałam Wasze zdjęcia - maks słodkie dzieciaki! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :)

Piszę posta na raty od 8.30 a jest już 11.35, muszę w końcu go skończyć ;)! Dobrze, że dziś jeszcze nic nie pisałyście, bo musiałam nadrobić 13 stron, na więcej czasu by mi już chyba brakło :D. Ale się naczytałam :). Nie odpisuję na wszystko, bo wyszedłby zbyt długaśny post ;)

Wlazłam wreszcie na Dropa, nie oglądałam wszystkich fotek, tylko tak na szybko weszłam gdzieniegdzie ;), muszę mieć jakiś wolny i spokojny wieczór, wtedy siądę i wszystko porządnie oglądnę :)
Ale nie mogę żadnego filmiku włączyć, naciskam play i nic. A nie wyskakuje żadna ikonka, że któryś program muszę uaktualnić albo uruchomić. Co mogę zrobić, by móc filmik zobaczyć?

Sama nie wiem co chciałam pisać, bo przez to, że na raty piszę, to co chwilę sobie coś nowego przypominam. Najwyżej będzie chaotycznie :D

Kąpaliśmy Jasia już 2 razy w krochmalu, nie widzę poprawy w skórze, a chciałam, żeby poznikały mu te suche plamki z łydek i policzków, ma je dalej, a do tego po tych kąpielach w mące ziemniaczanej, to teraz całe ciało ma takie suche, a nie takie jak miał przed krochmalem, dlatego konieczne było nawilżenie całego ciałka. Dziś wykąpiemy go jeszcze jeden raz, jak nic nie to nie da, to rezygnuję z krochmalu całkowicie, widać nie dla wszystkich jest dobry. A może robię coś źle? Czytałam w necie jak inni robią i to powieliłam. Najpierw robiłam z 2 łyżek, ale że prawie nie było czuć tej mąki w kąpieli, a miała mieć konsystencję kisielu, to przy drugiej kąpieli robiłam z 6 łyżek, woda dalej nie kisielowa, a tylko ciut bardziej "śliska" niż ta wcześniejsza. To ile trzeba by dać tej mąki, żeby było kisielowo? A robiłam tak, że wrzucałam 2 łyżki (drugiego dnia 6ł.) do zimnej wody, po rozmemłaniu dolewałam wrzątku, jak się ładnie wymieszało, to K. wlał to do wanienki. Jest inny sposób?

Mecz Polska-Niemcy oczywiście i ja oglądałam :). Zresztą chyba cały nasz blok oglądał, bo po każdej bramce Polaków radość taka wielka, że fajne echo szło :D

Plucie po kątach, czerwone wstążki itp., to ja jak Beacia, nie wierzę w takie rzeczy.
A wiecie - piszę to do wierzących – że takie zabobony i gusła to grzech ;)?!




Beacia
, ćwiczysz nadal, czy straciłaś moc do ćwiczeń? ;)
Widziałam fotki na Dropie, jesteś śliczną kobietą, naprawdę :). A Emilka Veronici i Iśka są do siebie podobne :). Jak oglądałam sesję Emilki to pierwszej chwili się zastanawiałam czy nie oglądam Iśki :D
A ten Jaś krótkorękawkowy był wtedy tylko raz, bo weekend ciepły, ale nie aż tak jak wcześniejsze 2 dni. Jasia ubieram tak samo jak siebie :)
Na szarlotkę brakło czasu, dziś planuje robić ;), ale dobrze wiedzieć, by nie oszczędzać na maśle i kroić je na cienkie plasterki.
Zdrowia dla I. Uważajcie, żeby się nie zarazić.

Emwro, Twoją fotkę też widziałam, drobinka jesteś, a skojarzyłaś mi się w pierwszej chwili z… Agatą Passent ;)

Bia, słusznie zauważyłaś, że NUKi są wygięte i mogą powodować odciski na paszczy ;). Jaś właśnie kilka razy raz miał takie obręcze na buźce, haha. To następny smoczek, kupię z innej firmy!
Dzięki za polecenie kolejnych książek. Rozmawiałam o nich nawet z K. i zamiast je wypożyczać, to je kupimy, bo to takie pozycje, które dobrze mieć w domowej biblioteczce :)
Jak apetyt Piotrusia? A ile On teraz waży?
Jaś nie ma problemów z zasypianiem na macie. Śpi tam codziennie na popołudniowej drzemce :), tak się sam nauczył, więc po popołudniowej butli kładę go na macie, jak się pobawi, to potem sam odlatuje ;)

Monika, nie odpowiedziałaś, więc dalej nie wiem jakie odliczenie masz na myśli, że piszesz, że limit zmniejszyli?
Z kaszką nie pomogę, bo jeszcze nie dawałam (czekam na skończenie 4mż. ;)), a dam nie po by dłużej spał (z tym nie ma problemów), tylko po to, by raz, że wprowadzić nowy smak, a dwa, by wzrosła ilość kalorii, bo dzieci szybko rosną, mają coraz więcej umiejętności, są coraz bardziej ruchliwe, więc podaż kalorii nie może być taka sama jak np. 2 m-ce temu, gdzie dziecko tylko leżało jak kłoda ;)
Jaś też ma smoczka 0-6, ale z Nuk’a, na większe jeszcze nie patrzyłam, przypuszczam, że mają dłuższą tę część gumową. Starszaki byli bezsmoczkowi, więc dopiero teraz doświadczam o co kaman z wielkością ;)
Kupiłaś już te puzzle na podłogę? Zwróć uwagę by nie były chińskie, bo śmierdzą. A jak śmierdzą to znaczy, że dodali składniki, które są u nas niedopuszczalne. Parę lat temu była z nimi afera, więc te chińskie wycofali, ale kto wie czy dalej gdzieś w sprzedaży nie krążą.
Co do urlopu wypoczynkowego, to nie ma znaczenia czy jesteś na macierzyńskim czy nie, bo on przysługę tak jakbyś normalnie w tym czasie pracowała. Grunt, to byś cały czas była zatrudniona na umowę o pracę. Natomiast jak będziesz na urlopie wychowawczym, to za ten czasu urlop wypoczynkowy się nie nalicza.

Werka, ja nie bronię naszego rządu, źle mnie zrozumiałaś. Ja tylko pokazałam kilka sytuacji, że państwo robi coś namacalnego dla nas. A jest wiele rzeczy, które mnie wkurza i z chęcią bym je zmieniała, no ale jestem szarym ludkiem i nie mam na żadnego wpływu, a szkoda :D. A marzyłam zawsze (no prawie zawsze), żeby pracować w Urzędzie Miasta, ale nawet jeśli do wielu stanowisk byłabym w stanie spełnić wymagane dokumenty i doświadczenie, to jednego nigdy nie przeskoczę, a mianowicie w UM w Krakowie na każde stanowisko wymagają min. 6m-cy (do nawet 5 lat na wyższych stanowiskach) doświadczenia w administracji publicznej. Ja takiego nie mam, więc się na marzeniach się skończyło.
A moja wiedza wynika po prostu z zainteresowań :D. Wiem wiem, dziwne interesować się polityką czy finansami, ale ja to lubię :D. A to też nie cały tego obszar tylko wybiórcze działy ;). Poza tym lubię newsy kadrowe, żywieniowe, religijne, wnętrzarskie, dzieciowe i jeszcze kilka innych :D. I też co jakiś czas zbieram materiały (takie suche fakty) dla moich znajomych koleżanek, które są dziennikarkami i przy okazji takich „poszukiwań” też się sporo dowiaduję :)
Co do ulewania, to Jaś nie ulewa.
A z kciukiem i ja mam problem, bardzo pilnuję, by Jaś go nie ssał, ale widzę, że go kusi i to bardzo. Niestety smoczek na tym traci, bo bywa, że go wypluwa tylko po to, by wsadzić sobie kciuka. Od kilku dni daję mu do ręki gryzak, teraz nawet sam sobie go weźmie z maty, więc ciutkę kciuka odpuścił, ale nie na tyle bym przestała się martwić. Smoczek u nas teraz jest konieczny jako alternatywa dla tego nieszczęsnego kciuka.
A czarnym kotem mnie zaskoczyłaś, myślałam, że Ty z tych mocno zdroworozsądkowych kobiet ;). Ale się uśmiałam z poświecenia, że aż a auta wysiadłaś :D. A myślisz, że właściciele czarnych kotów ciągle robią w domu 3 kroki do tyłu? :D

Pipi, ja obstawiam jakieś 36 lat :D. Zbliżony tak na oko wiekiem do mojego K., stąd daję lat więcej niż dziewczyny ;)

Lili, witaj na Czerwcówkach :)
A piszesz też z Wrześniówkami? Tam byś była na bieżąco, a my już po pierwszych przejściach, ale serdecznie zapraszamy, będziesz z wiadomościami do przodu :D. Jak się znasz z Moniką z innego wątku, to pewnie od Niej już się sporo dowiedziałaś :). Ma dużą wiedzą i fajnie o tym pisze :)
O przechlaśnięciu chyba coś mi przed laty wspominała teściowa, ale nie wiem o co w tym chodziło.

Odnośnik do komentarza

Widzę, że post i tak wyszedł dłuższy niż mi się wydawało :D. I tak długo go pisałam, że teraz zauważyłam, że wcale nie byłam dziś pierwsza z postem ;)



Pipi, ooo, trafiłam z wiekiem :D. Dla mnie nieważna różnica wieku (choć jak widzę takie 30 letnie różnice, to tak trochę dla mnie nieteges, no ale to nie moja sprawa), najważniejsze to się kochać, szanować i rozumieć :). Super czytać, że jesteś tak szczęśliwa ze swoim mężem :)

Veronica, zdrowia dla tatusia! I dużo wyrozumiałości, bo oni tego potrzebują w tak ciężko katarowym stanie :D

Marcosia, heeej :)
Nie wiem co z tym ulewaniem, ale jak Mała jest na mm, to ja bym spróbowała zmienić je na inne, bo tego mleka albo któregoś składnika może nie tolerować.
Czasu na fo też mam niewiele, ale jestem uzależniona :D i staram się codziennie zaglądnąć, tylko w weekendy mi się nie udaje ;)



Jestem już na bieżąco, hurrra :D

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie, faktycznie spokojny poranek :D

Beacia gdzie się podziewasz z Izą ? :)

My wczoraj znów zaczeliśmy podawać kaszkę, o 20:30 zjadł, potem 1 i 6. Ta 1 godzina gdzieś mu się tak podoba mimo wszystko, że no wstać trzeba i brzuszek napełnić :)
Co do kaszek Holle, faktycznie trzeba je przygotować na wrzątku jeśli z mm, jeśli z mlekiem krowim to pól na pół z wodą, z mlekiem mamy się nie zaglębiałam, no a łyżki kaszki dosypywać do mm w takiej temperaturze jakiej jest przygotowyane mm można podawać po 6 miesiącu. Tak piszę na moim opakowaniu.
Więc wczoraj tłumacze K. jak zrobić jeszcze raz na tym wrzątku, i się zakręciłam w połowie i mówie nagle 'Wiesz jak no nie?' a on 'tak' i nie potrzebnie się uzewnętrzniałam :D
Więc my to robimy tak: 40 ml wrzątku, 1 miarka kaszki, robi się tak do 20ml, bo gęstnieje, mieszamy i dodajemy 80ml chłodnej wody i 4 miarki mleka. Gęste, ledwo wszamał bo syte ale dał radę :D

Po dropboxowych filmikach:
Beacia: dzięki, Iza fakt nie źle kombinuje z rękami, główki się nie chcę trzymać, w ogóle taka słodka jest :)
Pati: Robercik rozgadany jak Fifi :)
Dianeczka: Zuzia tak ładnie trzyma główkę, a mój Pulpet tak nie chce. Chociaż powiem Wam że ostatnio nawet bardziej ją prostuje.

Zdjęcia nowe cudne, rosną nam dzieciaki :)

Monia: skoro chcesz walczyć o dom dla Twojego syna to walcz i uświadom to T. że chocby nie wiem co, postarajcie się. Może trzeba Wam czasu jeszcze. My z K. też się kłócimy, czasem przy Małym wymieniamy parę zdań w niezbyt sprzyjającym tonie głosu a ze na razie mamy jeden pokój to nie dało się uniknąć. Powiedziałam starczy, jeśli 'chcemy się pokłócić' to wtedy kiedy Fifi śpi, wychodzimy itd. A to może odsunąć kłótnie na kilka godzin i można zapomnieć o całej sprawie :D taki nasz patent :)

Pati: miłego dnia i Wam, ah ten Robercik, nie da pospać mamusi :D

Pipi: jeszcze raz zdrówka dla męża, mimo chorób tak ciężko pracuje, podziwiam, pozdrów go od nas cieplutko :)

Veronica: tez zdrówka dla tatusia, niech szybko zdrowieje i nie zarazi Małej :)

Miałam zapytać, czy któreś Maleństwo oprócz Filipa dalej śpi w łóżeczku bez poduszki? A jesli śpią to na jakiej? czy to już czas by spał?

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala: a to moja mama i babcia, które do kościoła często chodzą, nauczały mnie modlitw, słów Boga itd (nie jakieś bardzo zagorzałe) znają najwięcej zabobonów itd :D to nie grzech i koniec! nie przetłumaczysz. A znacie patent ze św. Antonim wyjaw? :D
a ten kciuk to przed jedzeniem bo głodny? Filip palce pcha do buzi, rzadko kciuk, jak przychodzi pora karmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Marcosia: ulewa nawet po mm z kaszką? bo po piciu to Filip tez trochę zwracał, nawet jak juz zagęszczaliśmy mm substancją zagęszczający. Odkąd tak robimy spokój u nas, może u Was to sprawa do głębszego zbadania. Zaglądaj częściej, ja myślę że teraz Filip jest bardziej samodzielny niż na początku i ja mam teraz więcej czasu niż na początku, za to Ty na początku miałaś więcej. Unormowało się wiele spraw, jak drzemki w ciągu dnia i samo karmienie. Wiadomo że potrzebuje uwagi i bawię się z nim często i K. też. Jednak na forum zaglądam najczęściej jak drzemie albo śpi już na noc.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ojj ale się naczytałam i nie wiem czy wszystko spamietałam :P
Dziewczyny przechlaśnięty to jak np tak się dziecko bardzo wygina, wyciąga, główkę mocno do tyłu odchyla to może się tak jakby naciągnąć. Jeśli główkę sobie przechlaśnie to może mieć garba. No i tak tymi rączkami i nóżkami sprawdza się czy dziecko nie jest przechlaśnięte bo jeśli tak to wtedy nie dotknie łokciem kolana. Oczywiscie to jest wszystko teoretyczne bo w praktyce tego nie widziałam, wiem tyle co mi babcia powie, a że Aleks pieknie się gimnastykuje to chyba jest ok :P Z odczynania uroków to mi się przypomniało, że kiedyś babcia mówiła, że jak dziecko jest zauroczone to trzeba go "przepuścić" przez nogawkę noszonych kaleson. :D oczywiscie nie wiem czy to działa :P

A teraz jeśli chodzi o mój związek- długo by pisać i nawet nie wiem jak zacząć. Tak w skręcie. Kilka lat prosiłam się o zaręczyny, później rok pytałam co z ślubem ale zawsze było coś ważniejszego. Dużo jego mama mieszała bo ciągle mówiła mu, że mamy jeszcze na wszystko czas. A ja chciałam już się ustatkować, założyć rodzinę itp. To też trochę moja wina bo niepotrzebnie naciskałam, a że kolezanki wszystkie już po ślubach to strasznie im zazdrościłam. Tak więc pewnego dnia bardzo się o to pokłóciliśmy i od słowa do słowa wyszło na to że się rozstajemy. Po miesiącu okazało się, że jestem w ciąży, próbowałam jakoś naprawić nasze relacje ale nic z tego nie wychodzi.
Nie wiem czy wszystko zrozumiecie bo jestem z Aneksem na spacerze i piszę i rozglądam się co by nas auto nie rozjechało :P

Monia- babcia to ma różne sposoby takie domowe i przed punktowe więc byście się dogadały :)

Dziubula- dzięki za przywitanie ;) do wrześniówek jeszcze nie doszłam ale chyba też tam zajrzę :) Co do Moni to masz rację, mądra babeczka i dużo już mi podpowiedziała :)

Pipi-12 lat różnicy? Kurcze zawsze myślałam, że to zbyt duża różnica wiekowa (moich dziadków dzieliło 10 lat i zawsze ich podziwiałam) no ale najważniejsza jest miłość :) ja mam kolegę z którym dzieli mnie 15 lat ale super się rozumiemy i jak się teraz tak zastanowię... ;)

Pewnie wszystkiego co chciałam nie napisałam ale przez to że z tym wózkiem łaże to już nie pamietam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Jestem, jesteeem :-) Tak łatwo się nas nie pozbędziecie :D

Trochę załatwiania od rana, byłam z Iśką w nfz po kartę ubezpieczenia, a później w selgrosie, bo chciałam kupić sushi, ale wszystko wykupione, a jeszcze nie było nowej dostawy. W nfz wszystko pięknie od ręki załatwione, chociaż z 20 min w kolejce spędziłyśmy.

Pisałam Wam wczoraj że Iśka robi 1/4 okręgu... no... To dzisiaj już leci 3/4 :D

Ania - łooo, 7 lat więzienia (!!!) :D Wiesz, że mówi się że dobra żona po 7 latach sama odchodzi? Hahah. Ja właśnie myślę co na rocznicę, bo mamy zaraz po Was i szczerze mówiąc liczyłam że coś zgapię :D No ale nic... :-p A co do tabletu to, że tak powiem jeśli mogę to się wtrącę (zboczenie zawodowe) i powiem tak, że zależy do czego go potrzebujesz. Na pewno zrezygnowałabym z jakiegoś taniego 'shitu' chyba że ktoś chce tablet dla małego dziecka do zabawy. Warto żeby miał te +/- 10 cali. IPady są bardzo dobre, ale z kolei większość aplikacji jest płatna. Na androidzie mogę polecić Samsunga (my używamy Galaxy Tab 2, ale nasz już ma prawie 2 lata) albo Sony - fajny bo wodoodporny, a na to można zwrócić uwagę przy dziecku ;-) Trochę ogarnięcia widzę z tymi kaszkami trzeba :-/ a ja myślałam że to takie hop siup w przygotowaniu. Iśka śpi bez poduszki, z tego co wiem to nawet do 1 rż nie jest potrzebna. Zwłaszcza jak maluszki zaczną przekręcać się na brzuszki to może być niebezpieczna moim zdaniem taka poduszka.

Monika - domyśliłam się że o dziadkach pisałaś ogólnie :-) A to podejście niektórych rodziców do dziadków, których chcą traktować jako niańki 24h na dobę strasznie mnie wkurza. A Ty się nie poddawaj tylko walcz, chociaż tego muszą chcieć obydwie strony, ale chłopem czasem trzeba wstrząsnąć. Może teściowa Wam pomoże? Ok, T. się wkurzał że się wtrąca, ale czasem taka pomoc jest potrzebna, bo niektórych rzeczy nie dostrzegamy, a teściowa widzi to od innej strony. Związek czasem potrzebuje więcej czasu i trzeba się dotrzeć...

Pipi - a cóż to ten rumień?? Pierwsze słyszę... skąd to się bierze?? Zwyrodnienie przerąbane, sama mam w kolanie i właśnie mi dzisiaj dobrze chrupnęło jak wsiadałam do auta, brrr... A różnica wieku spoko, ja teraz na to w ogóle nie patrzę, no chyba że tak jak Dziubala napisała, różnica ze 30-40 lat by była heheh.

Marcosia - witaj z powrotem :-) Wrzucaj jakieś Wasze foteczki na dropa! Może Gosi za bardzo płyny w brzuszku się przelewają i dlatego zwraca? U nas tak jest że jak Iśka mi uśnie w trakcie butlowania i się nie odbije to później mamy ulewanie jak się obudzi. Jak tam remont na nowym M?

Dziubala - nie wiem czemu nie możesz filmików oglądać :-/ Może spróbuj sobie pobrać na komputer? Może Jaś też jest wrażliwy na wodę? Nie macie przypadkiem twardej wody w kranach? A z ćwiczeniami hmm... straciłam moc i potrzebuję kopa, czasem ćwiczę czasem wybieram kanapę :-/ A Emilka ma więcej włosków od Iśki i troszkę inny kształt usteczek, ale trochę podobne są :-) I. w ogóle Iśki nie dotyka teraz bo mu nie pozwalam :D

Lili - wygląda na to że to "przechlaśnięcie" to może być po prostu wzmożone napięcie mięśniowe, bo trochę z Twojego opisu się z tym pokrywa. Nie patrz na wiek bo naprawdę nie jest ważny. A co to za kolegaaa? :D (pytanie prawie jak wścibska mamuśka :D) Żartuję, nie musisz tłumaczyć :-p

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Póki mały śpi szybko odpiszę bo pierwsze primo'Ania wczoraj już dawała się we znaki,że nie piszę. Po drugie primo'mały dziś bardzo marudny i jak się obudzi to chcę się tylko tulić a po trzecie primo'ja nie teraz to na wieczór zwariuje z nadmiaru postów :D
Więc tak jak pisałam mały dziś bardzo marudny,na rączkach,jeść to je tak na raty więcej wypluwa niż wypija. Już zastanawiałam się czy czasem jakieś choróbsko go nie złapało. Idziemy w Czwartek na szczepienie to się wypytam wszytskiego.
Wczoraj zrobiliśmy mały postęp a mianowicie Borysek ma swój pokój !!!
Z naszej sypialni gdzie było nasze wielkie łoże (ukochane) i małego łóżeczko zrobiliśmy pokoik tylko jego. Zaczeliśmy już myśleć o świętach i z racji tego,że bardzo lubimy święta chcemy mu stowrzyć mega magiczny czas czyli wiełgaśną,kolorową choinkę a na to trzrba miejsca ;-) Tak więc do małego łóżeczko,komoda,wózek,leżaczki,maty itd.
A my z kochanego łóżka na małą kanape i zamiast ławy stolik do kawy ale czago nie robi się dla dzieci.
Teraz czaje się na cudną kubusiową firankę. Na allegro są ale krótkie. Ja potrzebuję 2 m długą.

A tak z innej bajki : WIDZIŁYŚCIE KIEDYŚ/CZUŁYŚCIE DUCHA ?

Lili
To z łokciem i kolanem moja mama mi mówiła,że jej Babcia a moja pra babcia tak sprawdzała bioderka.
Ania
No widzisz Ty tłumaczysz chłopu a On doskonale wszytsko wie :-). Podzielam Twoje zdanie,że nasze maluszki są słodkie ! Już nie moge się doczekać aż bd pierwsse zdjęcia z chodzenia,z siedzenia itp.
Co do uroków,czerwoną wstążke mam w wózki i chyba w to wierze. Dużo się nasłuchałam w tym temacie od rodzinki ;-)
Dziubala
A co z Jaśka skórką ? Mówisz krochmal wysuszył ? Jak tylko zerwcątka się pojawiły tak chwaliłyście ten krochmal a teraz już zły ?
Marcosia
Hej ! Nareszcie sie odezwalas.
Jak rovisz ta dynie ? Kupujesz gotowe sloiczki czy dynie ? Jak tak to jak to przyzadzasz ?

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Beacia właśnie o Tobie myślałam co się nie odzywasz ;-) a Ty na ląfrach po sklepach latasz ?! Ladne buty.
Bolek w dzień okręgów nie robi ale za to w nocy w łóżeczku wali takie że to aż niemożliwe. Zasypia normalnie a budzi się poziomi :D

Jeszcze mam takie pytanie/prośbe jak byście gdzieś w sklepach zobaczyły body,koszulkę lib bluze z Krecikem z bajki dajcie mi znaka ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Tak szybko
Dziubala- nie myslalam zeby podac kaszke na przedluzenie snu ,tylko tak sie pytalam ,po co ja podaja dziewczyny i podalam przyklady :) W tej materii wole popoytac sie tych co juz praktykuja niz czytac tylko z netu-czy innych zrodel.
Przeoczylam pytanie wybacz
Próg uprawniający do ulgi został obniżony ze 112.000 zł do 56.000 zł rocznie . Mnie ten prog nie tyczy ale znam wiele osob co juz tak, a uwazam ze to nie jest sprawiedliwe podobnie jak np w becikowym. Nie powinno byc limitu.
Czemu nie ma waszych zdjec? co myslisz ze zapomne?:)
ilmiki z aparatu obejrzysz "quick time " albo sproboj "otworz za pomoca" sprobuj programami ktore masz juz.

Nie wiem kiedy wymienic smoczek malemu:/

Smoczek -no wlasnie kupilam przed porodem butelke ze smoczkiem 1+ do kiedy mozna ja uzywac? kiedy wymieniac smoczki? co najlepsze jeszcze nie uzywalam jej:) Czy dziecko da znac ze nie chce z tego pic czy jak? moze zadaje glupie pytania ale mam nadzieje ze zrozumiecie :)


Lilii
- ja nazywam to wnm- wzmozonym napieciem miesni:)
Hmm....a skad ja mialabym wziasc kalesony? specjalnie musialabym isc kupic ponosic a pozniej okazaloby sie ze maly sie nie miesci hehehe:)Ale fajne takie ciakwostki sa.
Podaj adres jade do twojej babci na kawke:)

Pipi- wiek jak dla mnie roznica jest w czasach dzieciecych -mlodzenczych a pozniej to sie wyrownuje:)
Bo jakos nie wyobrazam sobie milosci 19 latka z 11 latka:) ale pozniej jak najbardziej:)

Ania- on musi najpierw uporac z pewnymi rzeczami dopoki bedzie zyc przeszloscia nie wyjdzie nam. Ja jestem cierpliwa ale tez sa pewne granice. a wasz sposob nie sprawdzil sie u nas:) narastalo to wszystko po czym byla jazda tak wiec lepiej na bierzaco:)

Dziubala-lilii- zawstydzacie mnie, na tak na forum :) A swoja droga przesadzacie:)

Marcosia- u nas tez maly do maga sie uwagii ale klade go daje mu zabawki i musi chwile sie zajac nie moze byc tak ze nic mi nie da zrobic;)Moze u was sie to zmieni. Co do jedzenia -nie pomoge dziwne ze ulewa, moze jakis lepszy zageszczacz do mleka? bo z tego co widze to chodzi o gestosc pokarmu ......ale nie wiem wiec nie ebde gdybac.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Może i zagęszczacz byłby okej, ale i tak już Gośka poznała kaszkę więc nią mogę zagęszczać i nie wydawać za dużo kasy, bo wiadomo jak to jest. Poza tym co z napojami? Ich przecież nie zagęszczę... Może trzeba to przeczekać.
(O właśnie moja mysza bardzo próbuje usiąść, tak śmiesznie się spina przy tym i robi kołyskę :) )
Na mieszkaniu coraz lepiej. Wpadł tam mój brat i wszystko ruszyło! Trzeba było wymienić belkę stropową, a to robota administracji, ale się z nimi dogadaliśmy (żebyśmy to sami zrobili), bo czekalibyśmy na to milion lat. Na chwilę obecną zrobiona jest baza pod podłogę w kuchni i łazience, a w drugiej części mieszkania wycylkinowana jest podłoga (zdarta stara farba) i postawione profile pod ścianki. Od teraz robota ma iść coraz szybciej :)
Czy Wasze dzieciaki też zamiast mówić od jakiegoś czasu głoooośno robią "AA" "EEAAE" ?? Mnie to niesamowicie bawi u córy.

Odnośnik do komentarza

Lili: czyli tak kiedys wykrywano wzmozone napiecie o ktorym pewnie nie wiele mam slyszalo :)
Co do faceta, opoznial zareczyny, moze nie chcial sie wiazac na papierze i go to przeroslo. Moze po prostu nie gotowy na staly zwiazek a tym bardziej na dziecko. W takim razie skoro go kochasz zycze Ci zeby kiedys zmadrzal i wrocil.

Marcosia: skoro po kaszce rzadziej to zbyt rzadkie ma reszte posilkow, tym bardziej picie. Ja pochwalilam dzis Filipa poczym jakis czas po mleku dalam mu wode do picia a ten jak zaczal po 20ml chlustac to przebieralam go 4 razy, raz jego przescieradlo i raz nasze (gdzie wczoraj zmienialam posciel!) Po nastepnym karmieniu na razie ok :)

Beacia: pewnie to by nic tworczego nie bylo :D nic na pewno nie kupujemy ewentualnie jakas kolacja wino :)
Co do tableta, pewnie bedzie na androidzie i na pewno wlasnie kolo 10 cali bo mniejszy to prawie jak Kuby tel galaxy sIII :D

Blania: no to super ze Bolo ma swoj pokoj. Po wyprowadzce nie myslalam jak to bedzie ale chyba bedzie spal sam w pokoju :) nie czulam nigdy ducha.

Marcosia: nie wiem do czego porownac dzwieki wydawane przez Fifiego, sa rozne :) dobrze ze postepy na mieszkaniu sa widoczne :)

Monia:odzyskanie zaufania - jesli ktos wybacza potrzebuje czasu by zapomniec zaleczyc rany. Jesli dlugo wypomina, ciagle sie o to klocicie to ma problem zeby w ogole wybaczyc a od tego trzeba zaczac.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Aniu to i ja wiem ale jak czzynem pokazac ze mozna znow mi zaufac? Bo wszedzie pisza udowodnij nie slowem lecz czynem no tak ale nie dali przykladow:) a ja niie mam pomyslow.

w duchy wierze jesli nie zbzikowalam i jesli nie wymyslilam tego sobie to czulam obecnosc mamy zaraz po smierci. Po smierci babci codziennie budzik sie wlaczal sie o godzinie smierci babci mimo ze byl ustawiony na inna godzin jesli to nie duch to jakas sila,materia w kazdym badz razie paranormal:). Moj T. w Holandii tez mial przygody. Blania spotkalas jakiegos ?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jak ja lubie takie historie. To sie zdarza i na pewno cos w tym jest. Wierze ze osoby zmarle przychodza do nas w snach zeby sie z nami spotkac. Tak jak moja zmarla babcia przed porodem pare dni przysnila mi sie, sytuacja jakby zyla ale wiedzialam ze dawno sie nie widzialysmy. Utulila mnie i powiedziala ze sie cieszy z mojej ciazy i pocieszyla ze bedzie dobrze :) nie dlugo minie 5 lat od Jej smierci. Jak to zlecialo...

Co do pokazania to nie wiem jak to mozna okazac. Tu akurat nie czyn a czas. I nie dawac zadnych powodow do zwatpienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...