Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze o odparzaniu. Mialam Was kiedys o to pytac. Ja czytalam ze powinno sie odparzac do roku. Moja mama gotowala butelki. Ja mam odparzacz elektryczny aventu i 6 butelek i za kazdym razem odparzam. Tak mniej wiecej dwa razy dziennie wychodzi.

Co do wagi ja stoje w miejscu. Waga sprzed ciazy 70kg przed porodem 88kg, teraz 73kg. I tak ze 3 tygodnie. Czuje sie ok z tym ale wkurza troszke tej skory na brzuszku. I piersi. Ale to bede mogla z wiekszoscia Was o tym pogadac jak skonczycie karmic piersia :D jak przywrocic im jedrnosc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania - świetnie razem wygladacie! Odnosnie skory na brzuchu - na szczęście mi nic nie zwisa, ale przed ciążą mialam wyrobione silne miesnie brzucha wewnętrzne (nie zewnetrzne). Musialam je ćwiczyć ze wzgledu na kręgosłup. Może dzięki temu nie mam tej skory, chociaż delikatny brzuszek jeszcze mi zostal i 3,5 kg do wagi sprzed ciąży. Mam pytanko do dziewczyn po cc - czy znikl wam ten schodek z brzucha nad blizną?

Co do biustu - to mogę podzielić się z Wami moim doświadczeniem po pierwszym dziecku. Jak skończyłam karmic to niestety piersi są puste - poprostu. Zero tłuszczu tylko wlasciwie skóra. Do roku regenerowaly się i z powrotem miały ten tluszczyk, ale i tak nie byly już takie super jak przed porodem (tylko zaznaczam, że u mnie na jędrności straciły poprzez ręczne sciaganie mleka :( )

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Hej hej hellol !
My nocka u Tesciow. Jak co weeken (co juz pisalam) drinkujemy tzn skonczylysmy po jednym stwierdzilam,zd jakos mi dzis wyjatkowo niesmakuja i siedze w lozku. P z kolegami z podworka (tu jego rodzinna dzielnoca) pil piwko na dworze a my z tesciowa przy Trudnych sprawach :D
Aniu
Suuuuper ,ze napisalas. Fajnie,ze udal sie przylot Twoich Babeczek. Kiedy teraz beda ? Milo,ze siostra sie tak zajela siostrzencem ! Moze czas na nia ?! :-)
Pati
Moj maly wytarl sobie wloski na bokach kolo uszkow i wyglada troche jak psychopata hahhah tak mi sie kojarzy :D a co do Twojego syneczka,ja na wszelki wypadek poszla bym do tego pediatry co Tobie dal skierowanie do szpitala inpowiedziec co powiedzial lekarz ! A niech sie tlumaczy tlumok jeden !
To ja Wam tez dam takie domowe zdjecie :-)

monthly_2014_08/czerwcatka-2014_15508.jpg

monthly_2014_08/czerwcatka-2014_15509.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)))))

blania.domanska

Kiedy wraca Dziubala ?

Dziś :))). Dzięki Blania za zainteresowanie :*


Wróciliśmy cali i zdrowi :)))). Już jesteśmy rozpakowani, obrobieni, pokąpani itd., i już jest tak jakbyśmy nigdzie nie wyjeżdżali .
Wyjazd udany, jak to zwykle bywa, czas za szybko zleciał. Jasiek podróż bezproblemowo zniósł w obie strony. Istebna jak to miejscowość górska, bardzo ładna, powietrze rześkie, dotleniliśmy się na maksa :). Hotel fajny, miał wszystko co trzeba, by choćby na wypadek brzydkiej pogody było co robić. Na takie rzeczy zwraca się uwagę, gdy ma się już większe dzieci ;). Padało tylko raz we wtorek, więc ogólnie można powiedzieć, że pogoda nam dopisała, choć typowych letnich temperatur nie było, tylko prędzej jesienne :D. Przez te wahania temperatur i różne wiatry, to Jasiek i my się nieźle zahartowaliśmy przed zbliżającą się jesienią :D
Dobrze, że wzięliśmy spacerówkę (kupiłam ją wcześniej, bo była nie lada promocja, a to ten sam model co miały kiedyś starszaki i byłam z niego megazadolowona, dlatego kupiłam taką samą). Dzięki niej łatwiej, szybciej i wygodniej było się przemieszczać! Dziś jak K. wziął Jaśka na spacer i do sklepu w gondolce, to mówił, że ciężko mu się wózek prowadziło, haha, szybko się można przyzwyczaić do dobrego jakim była lekka spacerówka :D. Ta nowa spacerówka będzie na wyjątkowe wypady, bo z nią jednak wygodniej (i tak lekko!!!), a tak to póki co, Jaś cały czas będzie jeździł w gondolce.
Na wyjeździe Jasiek polubił pchanie lewej łapki do buzi, taki więc teraz robi to wymiennie, raz lewa, raz prawa, ale obu na raz jeszcze nie było :D
Aaa, dostałam na wyjeździe @, co za pech, bo nie skorzystałam ani razu z hotelowego parku wodnego, ani z naszej pokojowej wanny z jacuzzi, a miałam taką ochotę na kąpiel z bąbelkami. Nie wiem kiedy następna taka okazja się nadarzy, ehh, też nie miała kiedy ta @ przyjść...
Ale cieszę się, że zrobiliśmy sobie na koniec takie rodzinne wakacje :). Dobrze nam wszystkim zrobiły :))). Teraz czas przejść do szarej codzienności dnia codziennego. Choć znowu tak szaro nie będzie, bo najbliższe dni będą obfitować w różne wrażenia.


Nadrobiłam wszystko co pisałyście :). Tzn. mam nadzieję, że wszystko, bo często pojawiał mi się napis: przerwa serwisowa i coś tam o 60 sek. i nie wiedziałam czy to wcześniejsza strona czy aktualna. U Was też coś takiego się pojawiało?
Zaraz zacznę odpisywać, będzie tego dużo, bo w końcu z prawie tygodnia ;)
Ale się z Wami stęskniłam :)))

Odnośnik do komentarza

Ale sie rozpisalyscie:)
Pati-dzieci czesto scieraja wloski bo jeszcze nie podnosza glowki , nie ktorym wypadaja wloski jak mojemu (zaraz po urodzeniu mial czuprynke ) :) Teraz juz mu odrosly o wiele grubsze tylko z tylu troszke mu sie sciaraja:)A co do gadania twojego faceta z dzidzia dzisiaj przeczytalamw poradniuku w dziale dla taty ze ta zabawa rozwija dziecko. Ze powinno sie tlumaczyc dziecku co mu sie robi:) Aha i ze powinnismy mowic do dziecka "a teraz Jasio zje , a teraz Jasia ubierzemy" zeby zrozumial ze to jego imie. Tak wiec faceci podswiadomie nie ktore rzeczy robia i robia to dobrze:) A co do infekcji ,mialam podobny przypadek po urodzeniu ,jeden lekarz stwierdzil ze nie zrobi nadan bo po co a drugi zrobil i okazalo sie ze slusznie.Dlatego poczekalabym pare dni z tym katarkiem powalczyla z tym (poloz tak zeby maly mial glowe wyzej latwiej bedzie mu oddzychac i splynie mu )a nastepnie raz jeszcze zrobilabym badanie. No bo co teraz zrobisz ,ewentualnie z tymi wynikami idz do innego pediatry zeby stwierdzil czy slusznie wypisano was ze szpitala.I masz madrego chlopaczka ze zaciska dziaselka przy butelce;) Ale pocieszajacy jest fakt ze mija ten stan napewno nie dlugo twoja dieta sie zmieni:P
Blania-widze ze ty masz wporzadku tesciow:)Mowisz ze nie wiesz czemu faceci tak reaguja ze wymiguja sie od zmian pieluch u mojego jest odruch wymiotny:) Chyba wybraznia dziala za mocno:) Z reszta nikt w g...ie paprac sie nie lubi a my matki przywyklysmy bo jakby nie patrzec w szpitalu my sie tym zajmowalysmy :)noi chcac nie chcac nikt nas nie wyreczy:)
Emwro -napewno sen jest taki bo podswiadomie sie stresujesz.ALe bedzie dobrze dzieci wyrastaja z takich problemow. Moj maly tez preferowal jedna strone i zmuszalam go do patrzenia na druga strone np tata mowil do niego z lewej (bo prawa wolal) albo wszystko kladlam na lewa strone. Oczywiscie przekladalam go w lozeczku lub na lozku (raz spal normalnie a raz glowka w nogach. Ale najlepiej jak lekarz sprawdzi bo jednak lepiej sie zna niz my:)A w razie wu mozna dzialac i skorygowac wade.

monthly_2014_08/czerwcatka-2014_15510.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Boziu, wiecie co, jak patrze na te nasze dzieciaki, to one sa juz takie duze w porównaniu do tego jak wygladaly po porodzie. Ale ten czas leci.

Mam tez wrazenie, ze kazda z nas odkryla jak rozpoznawac potrzeby naszych dzieciaczkow (czytaj co oznaczaja poszczegolne rodzaje placzu), bo na początku kazda prawie pisala " dlaczego ono tak plpłacze", a teraz zaczynaja sie raczej tematy jak powrocic do formy, czy jak wygladaja nasze dzieciaczki itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

beaciaW

Dziubala - ach, Wy już dzisiaj wyjeżdżacie w góry! Żeby Wam tylko pogoda dopisała! Udanego wypoczynku. Daj znać jak tam Jaś na wyjeździe. Uzalrżniony od kąpania, hihih, czyścioszek :-) A na miejscu jak sobie będziesz radzić? Zabieracie wanienkę, w zwykłej wannie kąpiel czy jak?

Dzięki :). Daliśmy sobie radę, łatwiej mi było tym bardziej, że mam doświadczenie po starszakach ;). Najstarszy jak miał 2 miesiące to też pojechaliśmy w góry na długi weekend i od razu zaliczył Dolinę Kościeliska i nawet schronisko, gdzie mało kto z wózkiem dotarł, hihi. A jak miał 5m. to pojechaliśmy z nim nad morze na 2 tygodnie, więc taki tydzień z Jaśkiem, to już nie robi jakiegoś wrażenia, że taki mały czy coś ;). Wanienki nie braliśmy, bo w razie wu hotel użyczał, ale my sobie bez niej poradziliśmy, kąpaliśmy go pod prysznicem. K. go trzymał na rękach, a ja go myłam, tzn. nie K. tylko Jasia :)


Pipi, jak się skończyła historia z prywatnym ortopedą i bioderkami, poszliście drugi raz prv czy nie?

Inga, a Twoja Olusia jest chora czy ma tylko podejrzenie choroby? I jak to lekarze odkryli? Długo musiała leżeć na Oddziale O?

Kia, przekonałaś się do chusty?

Werka, z główką to Jaś też z tych leniwych (jak jego bracia :D) i na razie utrzyma się max. niecałą minutę. Ale na razie jestem spokojna, bo dzieciaczki mają na to jeszcze czas. Nawet ostatnio pediatrze mówiłam, że teraz jest jakaś presja, żeby dzieci szybciej wszystko robiły i matki się boją, że dzieci mogą mieć jakieś niedorozwój itp.
Jak będą mieć np. 3,5 m-ca i będzie problem z utrzymaniem główki, to wtedy może być konieczna wizyta u neurologa, ale to na szczęscie rzadkie przypadki. A dzieci szybko robią postępy, czasem z dnia na dzień, więc teraz luz wskazany :)

Beacia, jak masz długie włosy to dobrze sporo podciąć, żeby ich więcej nie wypadło, bo ciężkim włosom łatwiej wypadać niż tym lżejszym.
Włosy wypadają tak 3-5 miesięcy po porodzie, ale bywa, że zaczynają wcześniej wypadać. Mnie jeszcze nie zaczęły, więc czekam, bo mnie to chyba nie ominie, ale mam ich tak dużo, że może mi ich trochę wypaść ;). Zanim mnie to dopadnie, to Ty przynajmniej będziesz już to miała z głowy, dosłownie hihi ;)

Marcosia, piękne sówki uszyłaś dla Pary Młodych. Nie dość, że umiesz pięknie szyć, to masz jeszcze talent artystyczny, suuuper!!!


emwro
ortopeda powiedział nam, żeby jak najmniej kłaść dziecko na bokach, bo wtedy bioderka są w niekorzystnym położeniu.

A to dotyczy wszystkich dzieci czy tylko Damianka? Hmm, ciekawe jak to się ma do zaleceń, by dzieci w pierwszych tygodniach życia kłaść na boku a nie na wznak, żeby im się główka nie spłaszczyła?
Chyba jednak umiar wskazany i różne pozycje, a nie tylko jedna, chyba że dziecko ma konkretne zalecenia, to co innego.


inga
Dziubala, a Ty się wczasujesz z Jaśkiem? Ale super.

Tak, z Jaśkiem i resztą moich chłopaków :). Czekaliśmy specjalnie na koniec sierpnia, bo chciałam, żeby Jaś był jak najstarszy, no i żeby zobaczyć czy rytm dnia będzie miał na tyle ułożony, że wakacje będą przyjemnością a nie zmorą ;)


monika1709
Beacia 8 kg!!!! no kuzwa co jest ze mna ja nie moge z wagi zejsc a e cale sie nie objadam no.

Ja też się nie objadam a zostało mi 6 kg (z 15/16), planuję je do wiosny zrzucić ;). Z doświadczenia już wiem, że najtrudniej zrzuca się planowane ostatnie 2-3 kg ;)

Odnośnik do komentarza

Monika, czas zaiwania tak szybko, że ja też już mam wrażenie, że w ogóle nie wyjeżdżałam :D
A spacerówka to z Babydesign model Tiny :). Uwielbiam ja za to, że jest lekka, świetnie się ją prowadzi, w bagażniku zajmuje niewiele miejsca, ma regulowaną poręcz, odpinaną barierkę, duży kosz, regulowane oparcie do pozycji leżącej, skrętne koła, regulowany podnóżek itd. Bardzo dużo zalet w 1 spacerówce i niedużo kosztuje, aż dziwne ;). Pamiętam jak naszukałam się przy starszaku fajnej spacerówki i w końcu znalazłam taką co miała wszystko czego chciałam (a ja wymagająca jestem :D). Ucieszyłam się, że teraz też ją można kupić :). To dla mnie najlepsza spacerówka :)))

Odnośnik do komentarza

Beacia, ekstra zakupy dla Małej, a czapeczka i botki z panterki mnie urzekły :D. Opaski też superowe, podobają mi się u takich maluszków, bo podkreślają dziewczęcość :)
Beacia, Inga, z zakupami mam jak Wy - "na szybko". K. nie może się nadziwić, że ja wpadam do sklepu i wypadam zanim on zdąży coś porządnie obejrzeć, a ja już wiem, że tam nic ciekawego nie ma. Przez to u nas jest odwrotnie niż u innych małżeństw/par - to K. dłużej robi zakupy niż ja :D
Blania, fajowe czapeczki kupiłaś dla Boryska :). Ja też nie lubię tych sznurkowych i starałam się kupować właśnie typu "smerfetki", ale np. zimowe to tylko wiązane są.


pipi00
Odnośnie pozycji, mój Misio przeważnie leży na plecach, ewentualnie na brzuszku, Ale niestety wyczuwam na główce spłaszczenie... powinnam się martwić?

Pipi, mój Starszak też miał spłaszczenie z tyłu głowy, skutek źle dobranej ilości dawki wit. D i leżenia na pleckach, bo na bokach jak leżał, to tylko chwilę, a potem ryk. A ja dobra mama odpuszczałam, bo nie chciałam, żeby dziecko płakało. Przy średnim synu już taka dobra nie byłam ;), na szczęście lubił leżenie na bokach :). U Starszaka nie rzuca się to jakoś w oczy, ale pamiętam jak się tym martwiłam w pierwszych miesiącach jego życia. A jak zaczął siadać to postęp w spłaszczaniu główki wreszcie przystopował.
Póki to możliwe to kładź Małego jak najczęściej na bokach, by główka się wyrównała na ile się da.


beaciaW
Też wolę te 30 stopni niż to co jest teraz, w domu mam 21-23 st. ale podobno najbardziej optymalna temperatura to 18-20 :-)

18-19 st. fajne jest w sypialni :). Najbardziej optymalna to 20-21 st. :). Spotkałam się z opinią, że jeszcze może być 22 st. dla ciepłolubnych ;) I nie więcej! Ale to dotyczy jesieni/zimy, gdy kaloryfery grzeją. Im wyższa tempka w domu, tym szybciej wysusza się śluzówka oczu, nosa, ust, gardła i łatwiej potem łapać infekcje. Im w domu "chłodniej" (np. 20-21) tym dzieci rzadziej chorują. I coś w tym jest.


Werka83
To u mnie pipi jest podobnie:) sliczny jest Twoj maluszek! A nie chcialabys chociaz raz dziennie dawac mu swoje mleczko zeby zapewnic mu trochę odporności:)?

Sam fakt karmienia dziecka piersią nie zapewni mu odporności.


beaciaW

Pochwalę się Wam... Zjadłam wczoraj pizzę :D W sumie nie taka do końca prawdziwa pizza, bo składniki to ciasto, sos pomidorowy, ser, mięso z kebaba, sos czosnkowy i przyprawy, ale i tak jadłam trochę z drżeniem...

Hmm, a jaka byłaby prawdziwa pizza? ;)


blania.domanska
Dziewczyny a jakie kurtki proponujecie na jesień ? Mam dłożony mały findusz na kurtkę ale nir jestem przekonana co tak naprawdę jest teraz w modzie xd

Nie wiem co jest modzie ;). Można wyjść z założenia, że na topie pewnie jest to co jest teraz w sklepach ;). Spokojnie kupuj co się Tobie spodoba :)


A prosos ubrań dla dzieci, to co będziecie jesienią zakładać maluszkom na nóżki?

Odnośnik do komentarza

Dziubala-a ta spacerowka da rade po dziurach przejechac bo u mnie nie ma chodnikow normalnych:) a te 3kg ostatnie to cwiczeniami zegnalas?:)

Wczoraj bylam w duzym sklepie z zabawkami w ktorym nie znalazlam nic fajmego do wanienki dla malego ale taki wielki i fajny sklep ,owszem dla starszych dzieci znalazlabym cos:)i widzialam tam wanienke podrozna skladana plastikowa (zajmowala tyle miejsca ci te skrzynki skladane),spodobala mi sie ale cena wysoka :\ale gadzet fajny przydatny dla tych co czesto sa w pozdrozy.
Pytanie do mam co maja starsze dzieci bo mlodsze chyba jeszcze tak nie zrobia:) mam sie obawiac bo moj maly robi mostek i to pare razy na dzien od tygodnia ,w rozwoju powinien to robic od 5m.boje sie o jego kregoslup:/
A i musze sie pochwalic moj facet dzisiaj dosc ze wzial malego bym sie wyspala to go jeszcze przebral zle bo zle ,wazne ze to zrobil,ale dopiero wieczorem powiedzial mi ze wrzucil pajacyk malego do kosza na brudy bo byl "obsrany po szyje i chyba dlatego tak sie smial"-komentarz taty:) szkoda ze wczesniej nie powiedzial to bym chocuaz namoczyla ten pajacyk:) no i odrazu dostal reprymende ze maly ma osobny kosz na ubrania brudne ,bo mi tak latwiej robic pranie niz szukac pozniej i rozkladac:/. A no i wiem czenu moj taki mily i uczynny zapomnialam ze mamy rocznice :/on pamietal a ja zasuwalam do sklepu w deszcz zmalym po prezent:/ eh musze gdzies sobie chyba ta date wyryc ,a jeszcze wczoraj gadalam ze musze cos kupic Tomkowi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika, dobrze, że teraz na @ brzuch nie boli. Dużo dziewczyn tak ma, że po urodzeniu dziecka @ stają się bezbolesne.

Cyranka, co do ulewania, to niektóre dzieci mogą tak robić nawet do 6mż., do czasu wprowadzenia stałych pokarmów. Ale dobrze wcześniej wykluczyć pewne rzeczy typu refluks, alergie itp. A może wystarczyłoby, jak pisała Monika, zmniejszyć długość karmienia? Próbowałaś już to zrobić?


beaciaW

Znalazłam w ogóle prosty program do pomniejszania rozmiaru zdjęć na telefonie jakbyście chciały na androida AVG Image Shrinker.

Skąd taki program wytrzasnąć? Tzn. gdzie go znaleźć i jak to się je? Tak łopatologicznie proszę wytłumaczyć :)



monika1709
nauczylam sie ze zaden facet nie powie mi czy fajnie wygladam czy fajna ta rzecz,no chyba ze zapytam sie geja wtedy mi powie ale niestety moj kolega wyjechal wiec nie mam juz nikogo takiego:)

Ja mam chyba dobrze, bo w razie czego K. mi powie, że mam tego nie kupować, wtedy wiem, że nie najlepiej w tym czymś wyglądam ;)


pipi00
Dobra, mam do was 2 pytania
Co sądzicie o zjedzeniu kolacji w restauracji razem z dzieckiem?
I do mam karmiących butelką, czy wyparzacie ją po każdym karmieniu? Zastanawia mnie kiedy można zaprzestać tego procederu?

Taka kolacja to super pomysł, tylko jak będziesz robić rezerwację to zaznacz, że będziesz z niemowlakiem, żeby dali Wam stół w ustronnym miejscu.
A wyparzenie butelki robię odruchowo tuż przed jej napełnieniem. Wyparzam zwyczajnie przelewając ją gorącą wodą z czajnika, po czym napełniam butelkę do pełna i wkładam do pojemnika izotermicznego, gdzie po 3h mam idealną temperaturę, wtedy tylko wsypuję mleko i gotowe :)). Nie pamiętam do kiedy wyparzałam przy starszakach, ale na pewno co najmniej do 6m., ale równie dobrze mogło to być do roku. Gdzieś czytałam, że powinno się wyparzać do momentu gdy dziecko wkłada palce do buzi po kontakcie z podłogą, bo wtedy ma już kontakt z bakteriami i wyparzanie nic już nie da ;)
Z ciekawości poszukałam na necie info o tym i znalazłam:
Do kiedy sterylizować?
Butelki i smoczki powinno się wyparzać mniej więcej do ukończenia przez niemowlę pierwszego roku życia. Tak naprawdę jednak wiele zależy od malucha. Jeśli jest bardzo wrażliwy – ma skłonność do pleśniawek, stanów zapalnych jamy ustnej czy biegunek, to wyparzać trzeba dłużej i bardziej skrupulatnie.
Wyparzanie jest niezbędne, gdy jesteśmy poza domem, w innych warunkach klimatycznych (zwłaszcza cieplejszych). Wtedy sterylizujemy akcesoria nawet wtedy, gdy dziecko ma ponad rok.
W zwykłych warunkach po pierwszych urodzinach dziecka wystarczą już takie same zabiegi, jakie stosujesz do pozostałych domowych naczyń.

Odnośnik do komentarza

Dziubala u nas tak samo jest z zakupami jesli chodzi o ciuchy moj wybiera ja sie wkurzam bo robi to dlugo a ja wchodze i patrze sa fajne kolory nie ma to wychodze nawet nie patrze na model bo inaczej znow kupilabym czarne albo szare a tego mam za duzo. Ale wpusc mnie do sklepu z chemia i spozywka to wtedy moj marudzi a ja wybieram:)
Ja malemu kupilam rajstopki i mam buciki -o to ci chodzilo w pytaniu?:) a co do temp.no to moj bedzie chyba najzdrowszym dzieckiem bo mam zimne mieszkanie (piece i nieszczelne okna)chcemy teraz okna wymienic ale zobaczymy jak fundusze nam pozwola:/ od roku mieszkamy w tym mieszkaniu i jeszcze nie zrobilusmy w nim za wiele.Ale ciesze sie ze moje a nie wynajmowane a malego zawsze moge ubrac grubiej. Pozniej dopisalam ze moj powie mi ze zle wygladam a jak" ok,spoko,rewelacyjmie,super"to u niego znacza jedno slowo jak chcesz,to ty w tym bedziesz chodzic:/ a dla mnie jest roznica miedzy ok a super:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Ale jaja, Jasiek się obudził na karmienie. Nie mogę się przestawić na te dodatkowe pobudki. Przed wyjazdem Jaś ładnie przesypiał nocki, bo zasypiał ok. 20.15-20.30 i budził się ok. 5.00, a na wyjeździe zaczął się budzić na jedzonko dodatkowo ok. 1.30-2.00. Miałam nadzieję, że po powrocie znów będzie przesypiał nocki, a tu zonk. No wiem, że ma prawo się budzić, ale jak się człowiek przyzwyczai do dobrego, to potem ciężko się odzwyczaić ;)


Monika, jak dziury małe to da radę przejechać :), ale jak duże, to lepiej mieć spacerówkę typu krowę, czyli tę którą się przerabia z gondoli. Ważna przy takich wertepach jest wtedy amortyzacja, a te spacerówki-krowy mają ją lepszą niż te małe.
Ostatnie 3 kg schodziły chyba z pół roku, niespecjalnie je żegnałam, bo diety nie dla mnie ;). Po prostu te ostatnie kg schodziły najdłużej. Tym razem (na wiosnę) chyba bardziej będę pilnować jedzenia (ciut mniej i bez słodyczy) + ćwiczenia (zumba!), żeby przyspieszyć przemianę materii ;)
Najlepsze życzenia rocznicowe, dużo miłości i cierpliwości na następne lata!!! :)
Co do mostków w tym wieku, to wkleję Ci to co na ten temat mówi ten fizjoterapeuta Zawitkowski:
"Z reguły nie jest to nic niepokojącego, tylko wyraz własnej aktywności i potrzeby ruchu maluchów. A że robią to w tak spektakularny spoósb. Powodem jest po prostu nieumiejętność robienia czegoś podobnego na brzuchu nie mówiąc już o umiejętnosci przemieszczania się, co zapewne malec na plecach robi. Dzieciaki robią takie rzeczy między 3 i 4,5 miesiącem życia. Po jakimś czasie wymyślają inne strategie ruchu. najlepiej jednak będzie jezeli
pokaże Pani malca pediatrze. Bez zobaczenia i wywiadu trudno ocenić
jakość tych aktywności. Generalnie jest tak że: jezeli malec robi to dla zabawy lub wtedy kiedy chce - to wszystko jest w porządku; jeżeli wydaje się, ze specjalnie nad tym nie panuje tylko robi to zawsze na plecach i podobne rzeczy w każdej innej pozycji - trzeba lecieć do pediatry i neurologa.
"

Odnośnik do komentarza

Monika, pewnie, że najważniejsze, że mieszkanie własne :)). A remont najlepiej robić stopniowo :)
Z temperaturą jesienią/zimą, to właśnie tak najlepiej robić, czyli np. ubrać bluzę z długim rękawem niż dogrzewać mieszkanie tylko po to by chodzić w krótkim rękawku.
A z nóżkami na jesień, to chodziło mi o rodzaj nakrycia na stópki, bo na butki to jeszcze za wcześnie. Chociaż zależy jakie butki? Butki ze sztywną podeszwą, to są raczej dla dzieci, które chodzą albo chociaż próbują chodzić.
Dla mnie też jest różnica między ok a super ;)

Odnośnik do komentarza

Buty jako dodatek mam,cos fajnego :) ,miekka podeszwa ale jakies jednak okrycie:). Fajnie w nich wyglada:)wiem ze jeszcze nie bedzie chodzic :) no to mam kocyk 3grubosci i piezynke. zalezy od temperatury. Dzieki za info o tym mostku tu podaje ze wczesniej dziecko moze to robic ,to ju tak sie nie martwie:) moj celowo to robi zeby sie przesunac w dol w gondoli gdy zaslaniam mu daszkiem i na lozku zeby sie przemiescic albo na lezaczku dla protestu bo woli na rekach. Przy okazji zapytam sie pediatry jak bede na szczepieniu ,nie bede panikowac. Dzieki uspokoili mnie to. A co do miesKania to remont na wiosne bedzie bo wtedy wezmiemy kredyt wiec nastepna zima bedzie lepsza:) jutro wuzek zobacze na google bo teraz na tel wiele nie zobacze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

A propos piwa, to na tym wyjeździe przy obiedzie (obiadokolacji) zawsze sobie piwko brałam :D. I zabawne, że oprócz pierwszego dnia, gdzie wzięłam małe z sokiem, to potem brałam zawsze duże z sokiem, a K. małe bez soku i kelner zawsze dawał odwrotnie, haha. Widać stereotypy wzięły górę, czyli facet musi mieć duże piwo a kobieta małe :D. Chyba nie wierzył, że mogłabym duże piwo wypić i założył, że w notesiku źle sobie zapisał komu jakie piwo.


Blania, ja w butach na obcasie nachodziłam się lata temu (praca biurowa - wygląd reprezentacyjny przydawał się ;)), a od kilku lat (po urodzeniu drugiego syna) buty na obcasie miałam chyba tylko kilka razy i strasznie mnie potem łydki bolały, ale to dlatego, że nogi odzwyczajone od obcasów. Teraz jestem fanką płaskich, choć wiem, że na obcasie noga może lepiej wyglądać, jednak wygoda nade wszystko ;). Ale na pewno na spacer wózkiem obcasów bym nie ubrała, dla mnie to karykaturalnie wygląda ;)
Super dresik dla Boryska, nie dziwię się, że w cenie kurtki skoro to Nike ;)
Co do ubranek, to u mnie wszystko w miarę poukładane w szafie, tak jak zawsze, bo nie lubię bałaganu ;). Układam po prasowaniu rodzajami (kupka bodziaków, kupka pajacyków itd.). U starszaków też względny porządek :). Nie lubię bałaganu, bo szukanie rzeczy to strata czasu, a ja szukać rzeczy nie cierpię ;). Niepotrzebnych rzeczy raczej nie mam, bo po straszakach wiem co potrzebne a co nie, a poza tym nie znoszę przydasiów ;)


beaciaW

Czy Wasze dzieciaczki też tak czasami wymachują rączkami przy karmieniu? Ja już nie raz dostałam w nos :D

Karmienie (no i jeszcze kąpanie) to jedyna rzecz gdzie Jaś leży grzecznie jak trusia :D


dianeczka
Ile wasze maluchy jedzą mm na dzień? Moja totalnie straciła apetyt lekarz mówi ze to przez pieśniawki dal jej lek mówi że apetyt powróci ale na razie nie widzę poprawy a zjada tak ok. 450

Jasiek na dobę ma 6-7 porcji mleka po 120 ml, czyli wychodzi 720ml-840ml. Zjada ładnie i nawet akurat tyle ile jest napisane na opakowaniu mm. Ale nie sugeruj się tym, bo dzieci są różne. Tak jak dorośli są różni i różne porcje zjadają. Może Twoja Mała jest małym kurczaczkiem (w sensie drobnym dzieckiem) i dlatego zjada odpowiednio mniej. Ważne by systematycznie przybywała na wadze i była zdrowa.
Jak Mała ma pleśniawki, to nie ma się co dziwić, że apetyt ma mniejszy. Wyparzaj po każdym karmieniu butelki i smoczki wrzątkiem i bardzo dokładnie. Jak używa smoczka (dydka) do ciumkania, to też kilka razy w ciągu dnia wyparz, nawet jeśli nie upadnie na podłogę. I niech nikt nie całuje ją w usta. Powodzenia, niech pleśniawki szybko znikają.


Pati, dobrze, że wyszliście do domu, bo jeśli to tylko katar, to szkoda tam siedzieć. A Mały przynajmniej został przebadany na każdą stronę. Ciekawe co powie pediatra jak się dowie, że zostaliście odesłani do domu.
Z inhalacjami bardzo dobry pomysł :)
A u kariologa już byliście?

Ania, fajnie, że nacieszyłaś się mamą i siostrą. Kiedy następna taka wizyta?
A z piersiami to niełatwa sprawa. Jak się chudnie to z piersi najpierw leci tłuszczyk ;). Podstawowa i najważniejsza sprawa – porządny stanik! Musi być idealnie dopasowany. Bez niego ani rusz. Po paru miesiącach piersi mogą… przemigrować i być ładniejsze niż wcześniej :). Możesz też kupić silnie nawilżające i ujędrniające kosmetyki do piersi. Jakie, to możesz poszukać przez Google na forach, bo nie ma to jak doświadczenie innych dziewczyn. Ja nic nie polecę, bo na swoje piersi nie mogę narzekać ;)

Emwro, dobrze, że byliście u alergologa i wiecie na czym stoicie. A Ty masz mieć jakąś dietę czy te łojotokowe zapalenie skóry nie ma związku z Twoim jedzeniem?
O jakie odżywianie skóry chodzi? Niech leki przyniosą efekt :)


Werka83
Mam pytanko do dziewczyn po cc - czy znikl wam ten schodek z brzucha nad blizną?

Mnie nie znikł i wiem, że go jeszcze będę mieć parę miesięcy. Ja wolno chudnę, nawet celowo, bo nie chce mieć zwisającej skóry na brzuchu ;), ale jestem spokojna, bo wiem, że za parę miesięcy schodek zniknie :)
A dlaczego pytasz? O ile pamiętam, to Tobie chyba znikł dzięki tym ściskającym majteczkom, prawda?


Pati000
a propo brzucha po cc czy wy też macie taki zdrętwiały na tym schodku? tak coś w podobie jak po znieczuleniu?

I jeszcze jedno pytanie czy wasze dzieciątka też sobie tak główkę z włoskow wycierają? mój tak kręci głową na prawo i lewo że sobie wytarł taki placek pokaże wam na fotce


Tak, też mam takie zdrętwienie na schodku, to normalne.
A wycieranie włosków na główce też normalka, jak te wypadną, to w ich miejsce wyrosną kolejne włoski, już takie „docelowe” ;)

Odnośnik do komentarza

Monika, a jakie masz te butki, pokażesz? :)
I czemu jeszcze nie śpisz? :D


monika1709
A kiedy wskoczyc na spacerowke? Bo przeraza mnie fakt ze maly w zime bedzie w spacerowce :/ jakos tak w gondoli wiem ze ma cieplej a w spacerowce chyba nie koniecznie ale jemu teraz brakuje jakies 15cm do konca a w grudniu to mysle zr nogi beda za gondola:/

To indywidualna sprawa mamy i dziecka :). Nie pamiętam kiedy z pierwszym synkiem przeszliśmy na spacerówkę, pewnie wtedy zaczął w niej jeździć jak z gondoli wyrósł. No i właśnie miał tę "krowę" przerobioną z gondoli, ale ciężko się ją prowadziło, wnosiło, składało, itd., więc jak miał 13 m-cy, to kupiliśmy tę małą spacerówkę i żałowałam, że wcześniej tego nie zrobiliśmy. A drugi synek, to miał 5,5 m-ca jak już jeździł tą małą spacerówką :)

Odnośnik do komentarza

Dziubala to samo pytanie moge tobie zadac:) ja jestem nocny marek. Maly nauczyl mnie ze o 2 jadl wiec nie kladlam sie spac az do 2 od paru dni maly zmienil system i je o 24i o 4 a ja nie moge sie przestawic:) dzis widzialam fajna spacerowke w smyku (550zl)z grubym wkladem ale zobacze jak finansowo bede stac no i jutro popatrze ta co ty polecasz :)
Jak cos to mam lekki wozek o tyle dobrze ,z reszta zobacze bede go tak dlugo wozic w gondoli az nogi mu wyjda:) ewentualnie wytne dziury w gondoli hehehe:) zartuje chodzi mi tyllko o ta zime, a moze problem sam sie rozwiaze bo moze nie bedzie chcial lezec w gondoli:) jutro wrzuce zdjecie malego z tymi butami:)dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...