Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Agaaa trzeba odróżnić ulewanie od wymiotów :/ Gdzieś wyczytałam, że ulewanie wypływa powoli, wymioty są nagłe i szybkie. Skoro idzie noskiem to mogą być wymioty :(
Może za szybko zjada? Może lepiej częściej przystawiać, a niech mniej zjada?
Też mam ten problem, tym bardziej, że przewijamy się w trakcie i czasem po karmieniu. Więc na przewijaku często uleje jak go wyobracam. A staram się b.powoli i oszczędnie kręcić jego ciałkiem.

U mnie nadal krzyk i wrzask. Chociaż mam wrażenie, że jakoś zaczynam nad tym bardziej panować. Ale już mi ręce opadają. Wczoraj mój P. cały dzień był i pomagał, już sama świadomość, że mogę iść spokojnie do łazienki mimo że Damian się drze dawała ogromny komfort psychiczny. I mimo że dzień jak co dzień w krzykach to o ileż mniej wymordowana psychicznie byłam.

Dziś się lekko przestraszyłam, bo poszła mu ropa z miejsca szczepienia, ale na szczęście to normalne.

tusiaa ja Ci chętnie oddam więcej niż godzinkę wrzasków ;)

Dziubala - ja z nabiału to jedynie żółty ser jem. Ze dwa razy jakiś jogurt zjadłam, od 3 dni używam mleczka do kawy, ale nie ma różnicy. Też się zastanawiałam, że może nie tolerować mojego mleka. Ale w nocy jest absolutny spokój i inne dziecko. Od ok.18 karmimy się ze 4 razy do rana i jest cisza. Je, śpi, budzi się, je itd.. Więc czy to mogłoby tak być?
Z tym kciukiem to sobie nie radzi więc nie ma chyba 'zagrożenia' ;) Daje mu smoczek i już kilka razy udało się z nim uspokoić i zasnąć, a to już coś.
Kupiłam też bobotic na wzdęcia jak w ciągu tygodnia nie będzie lżej to myślę, że to może być coś innego niż kolki.
Próbuję mu masować brzuszek, ale jak się drze to nie ma szans go dotknąć.

Zastanawia mnie tylko czemu jeśli nie śpi i nie je to krzyczy. Spokojny bywa tylko na rękach. W łóżeczku nie ma szans, żeby poleżał bez spania.

Po miesiącu raduję się, że mój brzdąc 3600 waży, a tu takie Kluseczki się sn porodziły. Gratuluję Mamusie :)

Odnośnik do komentarza

Już sama nie wiem czy mam karmić nż czy co 3h.
Jak wariuje to często przysypia mi na pół h przed kolejnym karmieniem (jeśli co 3h), to go raczej nie wybudzam. Podczas snu i brzuszek lepiej pracuje.

Na wadze ładnie przybiera, przytył kg w mc więc chyba co 3h mogę lekko odpuścić.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

K. ze średnim synem na basenie, Jaś śpi, więc mam czas na fo :)
Maciuś u babci przytył 1,5kg w tydzień!!!, znów mi ręce opadają. Mówić babci, żeby nie dawała tyle do jedzenia to jak grochem o ścianę. Co babcie takiego mają, że na siłę „tuczą” dzieci??? Nie wiem czy w sierpniu puszczę synów do babci, bo to tuczenie dzieci strasznie mnie wkurza. A tak po za tym to teściowa jest ok :)
A Jaś tej nocy nas zaskoczył, bo spał prawie 7h, aż szkoda, że razem z nim nie poszłam od razu spać, bo wyspałabym się, że hoho :D. A tak to od 2.00 czekałam aż się obudzi, a tymczasem głodek włączył mu się dopiero o 3.30. Miałam trochę bezsennej nocy ;)


Pati, super, że jesteście domku. Nacieszcie się sobą :)
I w wolnej chwili zmień suwaczek, bo nadal w ciąży jesteś ;)

Blania, jak dojdziesz do siebie i będziesz miała czas, to też zmień suwaczek ;)
Zazdroszczę odpadniętego kikutka. Czym smarowałaś i jak często?

Inga, mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta u lekarza przyniosła dobre wieści i Cię uspokoiła.

Monika1709, witaj na Czerwcówkach :). Aż trudno uwierzyć, że dziewczyny u Was umilkły, myślałam, że fo uzależnia ;)

Fiolek, GRATULACJE!!! Czekałam aż się odezwiesz :). Dużego Leosia urodziłaś, dałaś radę dzielna Mamusiu i to jak szybko poród nastąpił, wow!

Marcosia, super, że Margotka taka grzeczniusia :). A oczka szybko jej zmieniły kolor na brązowy. Na fotce przesłodko wygląda :)
Mój Jaś jest na butli i dostaje ok. 120 ml mleczka (ze 100 ml wody), choć jak czytam na opakowaniu to powinien już jeść 135 ml (ze 120 ml wody), ale powoli (w środę) dojdziemy i do tej porcji :)
Uśmiałam się z opisu położnej, choć tak naprawdę współczuję, no ale co zrobisz. Trzeba wysłuchać, a nuż się skorzysta z jakiejś rady ;), a reszta może drugim uchem wylecieć ;). Ja też nie wiem gdzie mam teraz dno macicy i jakoś nie czuję potrzeby wiedzieć. Będę na wizycie u gina po połogu to mi powie :D
Współczuję przejść z raną po cc, u mnie od początku bezproblemowo, pięknie się zagoiła, czekam żeby reszta szwów się rozpuściła ;). Życzę szybkiego zażegnania problemu z raną.

Tusia, super, że masz takich niezastąpionych rodziców :)
Miłego opalania, na pewno do ślubu zdążysz zbrązowieć i będziesz pięknie wyglądać :)
A Mała to w końcu Hania czy Anielka? ;)
Fajnie, że pępek macie z głowy. U Jasia się już ledwo trzyma, więc może ze 2 dni i odpadnie, oby! Znajoma ma męża, który jest chirurgiem dziecięcym i powiedziała, że po Octenisepcie dużo kikutów nie chce odpadać i trafiają do nich do poradni chirurgicznej. „Odcinają” kikuty między 2 a 6 tygodniem. Wg jej męża najlepsza była stara metoda spirytus+woda, bo wtedy tylko pojedyncze przypadki do nich trafiały. Coś musi być na rzeczy. Ciekawe co takiego zrobiła firma farmaceutyczna, która produkuje Octenisept, że teraz w szpitalach zalecają tylko ten środek.
Twarożek jest niezdrowy?

Bia, GRATULACJE!!! Doczekałaś się swojego Kluska :). Jednak nie doszedł do 4,5 kg ;), choć i tak był duży, no i trochę go przenosiłaś ;). Zdrowia i sił dla Was!

Aga, 120ml jest ok dla tego wieku przy mm, a norm dla mleka z piersi chyba nie ma. Jeśli chlusta to być może dlatego, że za dużo zjada albo za szybko, albo czegoś nie trawi, czy nie toleruje. Tu już niech lekarz podpowie. Jak Wojtuś będzie zważony, to zobaczysz ile tak naprawdę przybrał, lekarz na pewno coś doradzi jak będzie za mało przybierał.

Emwro, dobrze czytać, że P. tak Ci wczoraj pomagał przez cały dzień. Oby takich dni było jak najwięcej.
Co do tej nietolerancji białka, to mój Maciuś też w nocy ładnie spał, najgorzej było w ciągu dnia. Płacze bez powodu (jak mi się wtedy wydawało) były wyczerpujące i dla niego i dla mnie. Potem się wyjaśniło skąd te płacze, ale jakoś wtedy nie zastanawiałam się czemu nocami był spokój. Było minęło. Życzę, żeby się Wam wyjaśniło dlaczego Damianek tak płacze, może położna coś podpowie? Była dziś?
Jak Mały przybrał 1 kg w ciągu miesiąca (książkowo :)) to spokojnie możesz co 3h karmić :)

Odnośnik do komentarza

dziubala
Suwaczek mam juz przeciez zmieniony ;-). Smarowalam spirytusem nie rozrobionym na patyczek do uszu i lekko obsmarowac SAM KIKUT ! Tylko naprawde trzeba uwazac na skore zeby jej nie podraznic i do tego octanisept.Tydzien i mamy ladny pempuszek .

Tymczasem maly za bardzo polibil butle i robi malybszantaz juz 3 godz cycujemy . 1 min pociucia 2 min wklada lapki do buzi ,krzyczy,krzywi wyplowa cyca i placze ....rece opadaja...

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Zaczynam się już martwić o kwietniówki ze tam taka cisza:) Ale teraz przymilę się do was. Nie pamietam waszych nickow wiec bede pisac ogolnie. Jesli chodzi o ulewanie -to jest wtedy kiedy wylatuje malo z buzi i to jest normalne ,jak juz sa wymioty i dosc czeste to juz trzeba sie martwic,ale nie panikowac. Moj maly mial to samo na poczatku ,wychodzilo nosem, fontanna -masakra , ukrucilam mu cyca , nie je juz godzine ale po 10 minut na jedną piers. I tak: on przestal miec problemy z wymiotami, a ja nie mialam juz natloku mleka i malo tego moge spac bez stanika i nic sie nie wylewa(oczywiscie trzeba dac pare dni organizmowi by zalapal i zaczal produkowac odpowiednia ilosc mleka) Dzieje sie tak poniewaz dziecko robi sobie z piersi smoczek i daje sygnal ze je a w rzeczywistosci lekko ciumka ale wiadomo czasem cos wpadnie do brzuszka ktory ma swoja pojemnosc i efekt jest taki jaki jest. Nie bojcie sie ze nie najada sie dziecko jak sie nie naje to wam da znac ,napewno nie pojdzie spac. NA poczatku tez dawalam mu ile chcial i bywalo tak ze spalam przy lozeczku albo z nim w lozku bo balam sie ze sie udlawi az do momentu gdy dostalam wskazowke o karmieniu po 10 min. Minusem tu moze byc to ze wtedy dziecko moze w zamian chciec smoczek. Chec ssania. Moge pisac chaotycznie bo przy moim szkrabie ciezko sie skupic bo ciagle wymaga uwagi ,nie posiedzi sam:) Kolejna rzecz, ktoras pisala ze jej dziecko wiecznie plakalo witaj w klubie ale a z kazdym dniem bedzie coraz to lepiej. Potrzebuje takie dziecko bliska i ciepla ,poprostu moze sie bac tego swiata. Tylko nie nos na rekach bo bedzie pozniej problem. Dziala suszarka albo odkurzacz-rewelacja ,naprawde uspokaja i wycisza. Ja sciagnelam sobie z youtuba dzwiek odkurzacza i puszczam malemu wieczorem bo inaczej musialabym biegac do niego co 3 minuty i tak przez minimum 2 godziny:/Aha i moze tez reaguje tak na temperature, jak wlaczam malemu dmuchawe cieplą albo suszarke i wieje na niego cieply wiaterek to nie mam problemu z nim po kapieli by ubrac,taki zmarzluch maly. Bo teraz juz nie placze w wanience ,ale wczesniej to byla histeria chyba ze dmuchawa byla:) Moj maly je dosc duzo co dwie godziny w dzien (tak jadl od poczatku i przybieral po srednio pol kg na tydzien) Teraz daje troche na luz (majac dwa miesiace) i jak klade go wieczorem spac tak 6 godzin spi ale pozniej juz jedzie co dwie. Stopniowo bedzie sie to wydluzalo, mam taka nadzieje heheh:) Kazde dziecko jest inne wiec i je inaczej dlatego nie powinno sie porownywac. Dziecko nie da sobie zrobic krzywdy w tej kwestii:) Tak mysle sobie ze z kazdym dniem coraz to bardziej poznajemy swoje maluchy uczymy sie ich. Jeszcze nie dawno jak moj synek plakal to panika co mu jest a teraz o wiele latwiej znalesc przyczyne. Niestety ale jestem gaduła i lubie sie udzielac na forum a i moze troche uzaleznia:) Wybaczcie ze sie rozpisalam, moze pomoge moim doswiadczeniem , bron boze nie wymadrzam sie ,zeby nie bylo:) Aha co do pepka nam odpadl po 14 dniach i tylko czyscilam gazikiem nasaczonym spirytusem. Czasami nie ma co wydziwiac z tymi wszystkimi kosmetykami itp. Tak w ogole gratuluje kobitkom tym ktore urodzily naturalnie dzieci ponad 4kg ,jak wy to zrobilyscie? :)
Do kapieli uzywajcie kalie (Nadmanganian postasu) dobrze wplywa na zmiany skorne u dzieci i te ktore maja cesarskie ciecie tez moga to uzywac,moj facet przemywal jak mial zszywana reke i naprawde szybko i ladnie mu sie zagoilo. Tylko pozniej niczym nie wolno smarowac. Dobra juz sie nie wumadrzam :) Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Mi wywolywali ciaze i tez podlaczyli mnie pod kroplowke i wcale szybciej nie rodzilam ,poprostu oksytocyna na mnie nie dzialala ,co chwile podkrecali mi ja ,a u mnie nadal nic, malo tego nawet zasnelam na porodowce:) o 11:00 podlaczyli mnie do kroplowki a dopiero o 17:00 zaczelam rodzic.:)TAk wiec nie kazdy ma tak dobrze z "przyspieszaczem" :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala - u mnie prawdopodobnie tak wyszło z raną dlatego, że w wyniku wielkiej ilości nagłych cesarek lekarze mogli coś przeoczyć. Jasne, że jest mi przykro, że akurat mnie to spotkało, ale sami lekarze na pewno zrobili wszystko najlepiej jak w tamtym momencie potrafili. A pacjentki jak z taśmy fabrycznej pojawiały się im na stołach operacyjnych. Mówi się trudno.
Widzę, że Jaś też mały głodomorek. Niech je i rośnie duuuży i silny! :)
Co do położnej - mam nadzieję, że uda się nam ją wymówić wcześniej. Tj. może się z nią dogadamy, że pomocy nie potrzebujemy, bo radzimy sobie naprawdę świetnie, a przynajmniej tak nam się wydaje. Ale dzidzia nie narzeka, więc chyba jest nieźle :D
Hmm, Octenisept. Zauważyłam, że pępek moczony w kąpieli i jedynie osuszany patyczkiem zachowuje się lepiej niż pępek pryskany tym specyfikiem. Z racji, że po zabiegach z Octeniseptem pępuszek zaczął się nieco ślimaczyć, musimy wprowadzić spirytus i tak zostanie dopóki nie odpadnie. Moja siostra wylądowała w szpitalu z córeczką, bo jej strasznie się ten pępek nie chciał goić. Mam nadzieję, że u nas nie jest za późno i że wyratujemy to, co Octenisept popsuł. Sam kikut zasuszony już porządnie, ale używam dwóch patyczków do wyczyszczenia tego, co pod spodem. Wcześniej wystarczył jeden.

emwro - czasem może lepiej krzykacza zostawić samemu sobie na parę minut - choćby na własne siusiu. Jeśli dzieciątko jest przewinięte, nakarmione i wyprzytulane no i ani mu za zimno, ani za ciepło, to znaczy, że to mały terrorysta :)

monika1709 - na pewno się nam przydadzą Twoje rady. Też staram się stosować metodę przerywanego cycowania.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Bia
Gratki synka i porodu sn!!!
Agaa
Jak za każdym razem ulewa to znaczy że zjada za dużo na raz. Dobrze by było go karmić częściej ale krócej.
Dziubala
Też uważam że przekarmianie dzieci to zgroza.Zwlaszcza przez babcie.Moja mama pod tym kątem ok ale teściowa lubi grubaski i non stop jedzące zwłaszcza jej polsko -rosyjska tradycyjną tłustą kuchnię. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Witajcie mamy
My właśnie cycujemy :) dziś Jasio wstał. O .7.10 Poszedł spać o 1.00 i nie budził się na cyca o 4- 5. Zlote dziecko.
Jest bardzo grzeczny płacze tylko jak ma mokro lub złotko ;) albo gdy bardzo głodny a tak to ciekawski.Lubi na rękach oglądać świat i często się śmieje.Dziś zadebiutujemy spacerkiem wózeczkowym. Tarasowanie zaliczone.

Wrarzenia z wizyty położnej pozytywne.Nie wymadrzala się. Ma być jeszcze raz bo na więcej nie ma czasu i nie za taką kaskę hihi. Nawet na drugą moze nie przyjść jak tylko zadzwonię że pepek odpadł.

Odnośnik do komentarza

Dziubala, wizyta niestety nie uspokoiła. Nie powiedzieli nic dobrego ale też nic złego. Nadal nie wiem co dolega mojej Kruszynce. Za tydzień kolejna wizyta w szpitalu, jak nic się nie poprawi (lekarka ma nadzieję, że taki mały organizm się jakoś sam naprawi) to kładą Małą na oddział i będą ją ciąć. Eh...takie maleństwo. Nie zostawili Jej wczoraj na oddziale, bo każdy dzień w domu to dla Niej bardzo dużo no i może coś się poprawi. Mam teraz przyspieszony kurs macierzyństw. Szczerze mówić bawią mnie niektóre wyimaginowane problemy. Schudłam już bardzo ale w ogóle mnie to nie cieszy, choć przed porodem bardzo mi na tym zależało. Po prostu jak człowiek styka się z prawdziwymi problemami, to pierdoły przestają być istotne.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Hehe jak polozna uslyszala ze jestem op.dziecieca. z zawodu to wpadala na 5min by odchaczyc ze byla i wypadala:) ale byla wporzadku. Moj maly tez ciekawski i lubi zwiedzac ale zazdroszcze mamuska ci spokojnego szkraba ,bo moj daje mi popalic:) momentami mialam dosyc. Ja nie werandowalam tylko odrazu na spacer i nie mialam problemu z katarkiem itp.tylko trzeba odpowiednio ubrac ale to juz kwestia indywidualna.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

monika1709 - witamy w naszych skromnych progach :-) A nie jest tak że większość kwietniówek się przeniosła na fb? Czuj się jak u siebie!

Jestem na tel, a małe zaległości się porobiły więc poodpisuję ogólnie :-)

To proste ciacho to: http://www.mojewypieki.com/przepis/tarta-z-malinami
Ja robiłam spód z maślanych nieczekoladowych ciastek z racji wiadomo cycowania. Można dać też inne owoce, np. jagody, borówki... Ogólnie wyszło pycha i zniknęło w mig :-)
Pytałyście co jeść w trakcie cycowania. Ja kurczaka nie jem, ewentualnie bardzo sporadycznie, bo często miałam uczulenie bo je faszerują nie wiadomo czym. Jem indyka z warzywami, ryżem, kaszą jaglaną lub makaronem ryżowym albo zwykłym, jak makaron to wtedy sos na bulionie, zapiekanki też w różnej postaci z mozarellą bo to najbezpieczniejszy ser, ziemniaczki, jajka gotowane, sadzone, kanapki z powidłami malinowymi albo chudą wędliną, twarożki, serki wiejskie, kefiry, czasem jogurty. To takie najczęstsze posiłki. No i owoce - maliny, borówki, agrest, jabłka, banany...
Ja się wyłamię i u mnie wyjątkowo octanisept ładnie pępek wysuszył :-) Chociaż biorąc pod uwagę to ile z Was na niego narzeka to ktoś musiał zbić niezłą kasę że wszędzie go polecają...
Pochwalę się niczym nastolatka, że pierwsze przytulańsko z Niemężem zaliczone hahah :D Stwierdziłam że dobrze się czuję itp., poczytałam trochę na necie jak to jest po cc, kiedy można i doszłam do wniosku że nie ma sensu czekać :D i nie żałuję :-p

Dzisiaj sesjujemy noworodkowo więc może coś Wam wrzucę fajnego w najbliższych dniach :-)

Miłego dzionka!

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje ze nie gniewacie sie ze tak wpadlam miedzy was i jeszcze tak sie rozpisuje:) jesli kwietniowki sa na fb to przykro mi bo ja nie wchodze na fb. Inga ja wyszlam z malym ze szpitala po 6 dniach i troche tez z nim biegalam po lekarzach ale pozytywne myslenie robi swoje i bedzie dobrze. Widzisz dopoki nie zmierzymy sie z prawdziwymi problemami to te jak nazwalas "wyimagowane problemy"sa jednak problemami i kazda matka jakby sama podswiadomie je szuka:) ale wiadomo o co chodzi ...3maj sie i zycze zdrowka dla dzidzi jak i duzo wewnetrznej sily dla ciebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ! Co mysmy mieli za wieczor ... Masakra !!! Maly nie spal od 14;00 do 22:00 ! Myslalm ze jest glodny cyc,bujanie cyc,bujanie i tak w kolko w koncu butla i dalej oczy jak 5 zl ,woda,herbatka z kopru ... Nic . Maly nie mogl sie zalatwic po ostatnim cycu zasnął w sumie do 5:00 . Od rana masaz nozkami brzuszka i rumianek i maly zrobil ale lekko.
Mam pytanie do Was co dajecie malcą na spacerze ?? Mm czy cycujecir na lawce ? Nie chce dawac mm a odciagnac choc 30 ml to jest dluuga posiadowa za to po tym artykule o karmieniu w miejscu publicznum (pamietacie?) mam obiekcje do wystawiania cycka na lawce ...

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

blania - akurat jak chodzę z Małą na spacery to śpi, więc tak jej jeszcze nie karmiłam, ale wczoraj nas nie było 2,5h i odeszłyśmy dość daleko od domu i jakby mi się tak przytrafiło karmienie to raczej bym nie miała oporów z cycowaniem, baaa, już nawet wywalam cycka przy teściu co mnie na początku krępowało :-) Do publicznego karmienia mam chustę-komin do zasłonięcia, coby wrażliwej populacji nie gorszyć, możesz się zasłonić też pieluszką czy czymkolwiek.
Współczuję tego cycowania wczoraj, mój rekord to 7h wtedy zanim odkryłam że Mała jest głodna i najadła się dopiero mm... Może w takich chwilach spróbuj włączyć suszarkę do włosów? Podobno wiele maluchów przy tym dźwięku zasypia :-) sama nie próbowałam jeszcze, Izie pasuje odkurzacz, zawsze śpi jak odkurzam, a ciche to ustrojstwo nie jest :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Blania, jeszcze jedno. Jak odciągasz to systemem 7/5/3 czy normalnie? U mnie jest duża różnica przy odciąganiu tym systemem (lewa pierś 7min, prawa 7, lewa 5, prawa 5, lewa 3, prawa 3). Nawet jak np. 2 minuty nic nie leci to później znowu zaczyna. Wczoraj odessałam 130ml!!!! Ledwo mi pojemnika starczyło :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie odciagam bo mam wsam raz pokarmu dla malego i dzieki temu nie wycieka mi mleczko.Jestesmy ssakami, to niestety karmimy cycem wiec jak komus nie pasuje to niech sie odwroci. Owszem nie afiszuje sie staram sie wybrac odludne miejsce ale nie zawsze sie uda a i tak zakrywam sie pielucha ,inaczej musialabym w domu siedziec. Tyle razy na miescie jestem a moj je co 2godz i nie spotkalam sie z komentarzami.Wydaje mi sie ze troche przesadzaja nie ktore kobitki z ta nietolerancja albo same prowokuja. Aha poprzednio zrobilam byka "wyimaginowany"ale pisxe na tel i nie zawsze wszystko wylapie

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

blania - laktator elektryczny z canpola :-) Madzix ma taki sam, ja jestem z niego b. zadowolona, łatwy w użyciu, obsłudze i czyszczeniu no i był przystępny cenowo.
monika1709 - bykami się nie przejmuj, a zwłaszcza jak piszesz na tel :-)

Ale u nas fajna burza przechodzi właśnie, chociaż na chwilę powietrze się poprawi.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Jaś śpi, ale już nie na balkonie, bo nagle zrobiło się mega wiatrzysko, burza i ulewa. Na szybko trzeba było robić ewakuację z balkonu. Ja ratowałam Jaśka, potem pranie, a Maciuś Larsa (kota ;)). Szkoda, że na spacer już nie wyjdziemy przez taką pogodę. Byle do popołudnia, bo potem gości będziemy mieli (nasi przyjaciele, którzy mają 3 córki :D), zostaną na mecz więc będzie wesoło :)
Pograłam z Maciusiem w kilka gier, teraz chce się sam pobawić, więc zaglądam na fo :)
Rano była położna, to już 4-ta wizyta, jeszcze 2 i będziemy mieć to z głowy :D. Powiedziałam jej, że jak do jutra pępek nie odpadnie (3 tygodnie), to przechodzimy na spirytus. Zaskoczyła mnie mówiąc, że większość mam tak samo robi, bo po dłuższym stosowaniu Octeniseptu, gdy pępek nie odpada, to spirytus pomaga, a potem już tylko chirurg.


Monika, pisz pisz, a nuż coś się każdej z nas przyda to co napiszesz :). Każde doświadczenie i rada jest cenna :)

Marcosia, to dobrze, że przed swoją cesarką o tym nie czytałam, bo u mnie też był wysyp nagłych przypadków, stąd swoją cesarkę też miałam z 1-dniowym opóźnieniem. I na szczęście jak pisałam u mnie z raną ok. A u Ciebie po prostu tak się stało, zdarza się to bardzo rzadko i akurat na Ciebie trafiło :(, ale lekarze na pewno starali się jak najlepiej. Dobrze że pozytywnie do tego podchodzisz, bo niejednokrotnie w takiej sytuacji gdzieś można by było przeczytać, że takie rzeczy to tylko w Polsce. Swoją postawą obalasz stereotyp.
A Jaś nie jest typem głodomorka; ). Je normalnie do swojego wieku ;)
Ja też do czyszczenia pępka używam 2 patyczków, a wcześniej 1 starczał.

Mamuśka, moja teściowa nie to, że lubi grubaski, ale daje dzieciom dorosłe porcje i na nic mówienie, że to dzieci i mają mniejsze brzuszki. Ona wychodzi z założenia, że dziecko ile zje to zje. A że zjada wszystko, bo gotuje specjalnie to co dzieci lubią najbardziej, to szybko przybiera się na wadze… Teściowa jest fajna, tylko to jedzenie to takie problematyczne jest. A kiedyś jak starszak był mały, to utyskiwała do K. albo sąsiadek ;), że mu za chłodno, że za cienko ubrany, że czapki nie nosi itd. Ale jak zobaczyła, że to przynosi efekty, bo dziecko nie choruje, to przy drugim synku już tego nie wysłuchiwałam ;). Muszę przymknąć na nią oko, bo w końcu każdy z nas ma jakieś „wady” ;)
Miłego pierwszego spacerku :)

Inga, przykro czytać, że po lekarzu nie czujesz się spokojniejsza :(. Nie wiem co jest Olusi, ale serce się ściska jak czytam, że może mieć operację... Wspieram myślami i trzymam za Was kciuki!!! :*

Blania, współczuję wieczoru, oby się nie powtórzył.
A na spacery biorę Jasiowi tylko wodę do picia. Do jedzenia nic nie biorę, bo wychodzimy tuż po karmieniu i wracamy na następne karmienie :). Ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała artykułem, tylko jak zajdzie konieczność, to spokojnie karmiła piersią :). Przecież nie będziesz się z piersiami specjalnie afiszowała, tylko pewnie znajdziesz jakieś ustronne miejsce.
A zmieniony suwaczek już widzę ;)

Beacia, dzięki za przepis. Nie spodziewałam się, że to będzie tarta ;). A masz naczynie do tarty ze zdejmowanym dnem? Ja specjalnie kupiłam naczynie do tarty, ale bez zdejmowanego dna. Można to ciacho zrobić w tortownicy?
Pamiętasz ile miała Iśka jak jej pępek odpadł? Jaśkowi też ten Octeniesept wysusza pępek, ale wkurza mnie, że jeszcze nie odpadł ;)
Gratuluję pierwszego „przytulanka” ;))

Odnośnik do komentarza

Po ostatnim wysypie maleństw, nasza Lista Czerwcówkowa tak wygląda :)
Najwięcej dzieci urodziło się 27.06. Nie wiedziałam jaką kolejność przyjąć, więc wpisałam wg planowanej daty porodu. Jak macie inne propozycje to piszcie, wtedy poprawię :)

1.) POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc
2.) MARTATM5 - 33 - 2 - 24.05. (14.06.) - WANDA, 2990g, 56 cm, cc
3.) MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc
4.) BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc
5.) MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc
6.) MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc
7.) AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06.) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn
8.) MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc
9.) BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc
10.) WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc
11.) JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06.) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn
12.) EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (09.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc
13.) MARGI - 32 - 1 - 10.06. (03.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc
14.) JUSTYNKA82 - 32 - 1 - 11.06. (14.06.) - ZOSIA, ?g, ? cm, cc
15.) TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06.) - HANIA, 4420g , 55 cm, cc
16.) PIPI00 - 24 - 1 - 15.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn
17.) BTG1989 - 25 - 2 - 16.06. (20.06.) - WIKTORIA, 3900g, 57 cm, sn
18.) COCO - 24 - 1 - 16.06. (10.06.) - NINA, 3500g, 53 cm, sn
19.) AGAA - 21 - 1 - 17.06. (25.06.) - WOJCIECH, 3490g, 56 cm, cc
20.) DZIUBALA - 37 - 3 - 18.06. (25.06.) - JAŚ, 3570g, 57 cm, cc
21.) DAGAW - 31 - 1 - 22.06. (21.06.) - JAŚ, 3250g, 54 cm, sn
22.) ALHENA - 35 - 1 - 23.06. (25.06.) - LILIANA, 3400g, 58 cm, cc
23.) BLANIA.DOMANSKA - 22 - 1 - 26.06. (18.06.) - BORYS, 4200g, 56 cm, sn
24.) ASIAA76 - 37 - 4 - 27.06. (16.06.) - LEOŚ, 3800g, 56 cm, sn
25.) FIOLEK - 28 - 2 - 27.06. (16.06.) - LEON, 4260g, 59 cm, sn
26.) MARCOSIA - 21 - 1 - 27.06. (16.06.) - MAŁGORZATA, 3400g, 55 cm, cc
27.) INGA - 27 - 1 - 27.06. (21.06.) - OLA, 2990g, 54 cm, sn
28.) MAMUŚKA738 - 38 - 2 - 27.06. (25.06.) - JAN, 4120g, 57 cm, cc
29.) EMISIA176 - 24 - 1 - 29.06. (26.06.) - BARTOSZ, 3510g, 58 cm, sn
30.) ANCIA_P - 25 - 1 - 01.07. (24.06.) - KUBUŚ - 4060g, 61 cm, sn
31.) CYRANKA1985 - 29 - 1 - 01.07. (29.06.) - DOMINIK, 3200g, 56 cm, sn
32.) ANTOLKA - 35 - 2 - 02.07. (28.06.) - JULKA, 4345g, 56 cm, sn
33.) PATI000 - 24 - 1 - 02.07. (28.06.) - ROBERT, 3050g, 54 cm, cc
34.) VER0NICA - 29 - 1 - 05.07. (27.06.) - DZIEWCZYNKA - 3950g, 56 cm, sn
35.) BIA - 32 - 1 - 06.07. (25.06.) - PIOTRUŚ, 4180g, 57 cm, sn

36.) SKARBEK - 07.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
37.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35
38.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
39.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
40.) KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
41.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
42.) KIA87 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26
43.) ANIA92 - 30.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 22

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Witajcie babeczki :D
Spacerek 3 h zaliczony. Nawet pomogło przystopować jego apetyt i ulewanie.No i się troszkę wysłał w dzień,dotlenil.
Monika
Ja nie wychodziłam bo nie miałam siły i jeszcze krwawie więc takie upały wzmagają je.
Mój Jas spokojny.Starszy miał problem z jedzeniem i zanim się zorientowałam że za mało zjada z piersi to nocki i dnie na początku nie przespane.
Bracia
Dzięki za przepis.Spróbuje zrobić.A dodawalas czekolady tak jak w przepisie?

Odnośnik do komentarza

Bia, gratuluję Pulpeta. Ale fajna położna: wróci jak się uspokoisz:)

beaciaW, gratuluję pierwszego przytulanka:) Fajnie, że było fajnie:) Też nie jem kurczaka, całą ciążę nie mogłam na niego patrzeć i teraz tak jak Ty jem indyka. Laktator mam taki jak Ty, używałam tylko raz w szpitalu ale mega fajny, więc jestem zadowolona, że kupiłam:)

monika1709, dzięki za ciepłe słowa. Na szczęście z natury jestem mega pozytywnie nastawionym człowiekiem. Więc negatywne scenariusze jak pojawiają się w głowie to szybko je wyrzucam. Mam nadzieję, ze niedługo i mnie dane będzie żyć tylko tymi wyimaginowanymi problemami:)

Blania, co do karmienia w miejscach publicznych, jak się inaczej nie da to przecież trzeba, dziecko nie rozumie, że za np. 3o min będziemy w domu i wtedy dostanie. W krótkim życiu mojej Małej musiałam już ją parokrotnie karmić poza domem, tzn. w trakcie wizyt u lekarzy, czy w szpitalu. Na szczęście zawsze znalazł się pokoik do karmienia albo sama poprosiłam czy mogą mi udostępnić jakieś miejsce i karmiłam w pustym gabinecie:) Ale też pamiętam ten artykuł, a szczególnie komentarze pod nim!:)

Dziubala, dzięki z całego serca! Naprawdę bardzo potrzebuję teraz wsparcia. A do jakiej poradni jeździmy to nawet nie chce pisać, bo brzmi okropnie. Ja jednak wiem, że wszystko się ułoży. Malutka widać jest bardzo zadowolona, strasznie radosna i grzeczna. A wszystkie czerwcątka są piękne i zdrowe:) Super, że wkleiłaś listę, bo sobie zobaczyłam ile dzieciaczków już z nami. Ten 27 to był istny czerwcowy wysyp:) Jeśli chodzi o kolejność to mnie jest wszystko jedno, cudownie widzieć na liście mojego Szkraba:) Miło Wam się dzisiaj popołudnie zapowiada. Super macie z tymi znajomymi Wy trzech synów, oni trzy córki:) Dzisiaj meczyk więc ubiorę mojej Małej body w piłki:) Co do pępka to jak się stosuje ten spirytus? Pewnie już o tym pisałyście ale zanim to znajdę... Oleńka ma jeszcze czas, no ale wolę przezornie zapytać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...