Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Bia To za tydzień się spotkamy. Mój lekarz też kazał mi się pojawić w szpitalu w dniu terminu, ale po wczorajszej wizycie na IP na klinicznej i słowach lekarki, że dopiero tydzień po się zjawić mam zamiar pojechać w pt ale na Zaspę. Pewnie też mnie odeslą tak jak Ciebie no ale trudno. Trzymaj się, już coraz bliżej. Ale faktycznie przy tej wadze maleństwa to powinni odrazu cesarkę Ci zrobić.

Odnośnik do komentarza

Bia i Veronica jak tak Was czytam, to jestem coraz bardziej pewna ze tez bede miala cesarke, lekarz miesiac temu powiedzial ze jak sie urodzi przed 10tym to bedzie wazyc 3900-4300 blizej tego 4300, jak bylam teraz na wizycie to moja gin jakos to olala, troche sie tego obawiam:|

Bia wspolczuje tego ze musialas jechac na darmo, i masz racje ze bez sensu z tym zglaszaniem sie tydzien po terminie, bo przeciez juz od 38tc ciaze uwaza śie za donoszona...

A przy cesarce nie ma mozliwosci zeby ktos ze mna byl? - Partner? I o odcieciu pepowiny?

Odnośnik do komentarza

Bia Mój lekarz pracuje na Zaspie ale bywa tam bardzo rzadko. Tylko własnie on mówił o wizycie i żeby ktg zrobili a nie o przyjęciu na oddział, więc chyba niestety zostaje tylko czekanie.
Kasia Nie jestem pewna ale chyba ani na klinicznej ani za Zaspie nie może nikt z Tobą być w trakcie cesarki;/ Ale nie jestem na 100% pewna.
Werka miała cesarkę chyba na klinicznej ale nie pamietam czy wspominała o takiej możliwosci

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny obroniłam moją pracę magisterską :D
Synek pierwszy raz został na tak długo z babcią:) wyszło 7h, mleko ściągałam od poniedziałku na szczęście zostało, pomogła mi bardzo herbatka o której wspomniałam Beaci z jednej piersi ściągałam a drugą karmiłam szkraba:) zebrało się prawie 400 ml :D Dzielnie dali rade a i mleka zostało 100ml:)

Dziubala mi opatrunek ściągnęli na drugi dzień w sumie po 24h, szwy po tygodniu:)

emwro też mam zdrętwiały brzuch położna mówił, że to przez przecięte mięśnie i nerwy to ustąpi ale trzeba czasu, jestem już 3 tyg po porodzie i już jest lepiej:)

Blania trzymamy kciuki:)

Beacia nie wiem jak akceptujesz mleko krowie, ale mi mąż kupił "herbatkę" femaltiker rozpuszczalną w mleku, powiem Ci że po niej z jednego cycka wyciągam 100ml, a Synek najedzony śpi już po 4h :)

Inga później również będziemy służyć radą:) a faktycznie jeszcze tydzień i już na forum noworodków:)

Kasia88 przy cesarce to zależy od szpitala, często traktują to jako operacje i partner nie może w niej uczestniczyć, my z Mężem planowaliśmy poród rodzinny ale skończyło się cesarką na której nie mógł być:(

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny może to jest egoistyczne ale fajnie, że też jest i nas troszkę tych nierozpakowanych - w kupie raźniej :D Jak tak zaczęłyście wszystkie pisać to sobie pomyślałam, że jeszcze sama nie zostałam z tym balastem psychicznym dotyczącym poterminowego porodu :)
Bardzo się cieszę jak piszą mamusie rozpakowane :) Nie musimy czytać wnet poradników na temat opieki poporodowej, bo mamy praktykę prosto ze źródła :)
A ja się zajadam czekoladą, dupsko rośnie. Mały waży obecnie 3400 ale że podobno to USG na którym robiła mi gin. zaniża, więc może i już więcej ma - zawsze jest jakaś odstępność błędowa :D
VerOnica no mnie lekarka też ciągle mówi o KTG. Mały się rusza jak zwykle, nic mnie nie boli, nawet wcześniej jakieś bóle podbrzusza były, czyszczenie, a teraz nic, a nic.
KaSiA88 mnie wspomniała moja gin. że jakby było dziecko duże to jest ewentualność cc, ale jak teraz coś widzi, że jest duże to nawet nie bierze pod uwagę cc, bo mówi, że jestem wysoka kobitka i dam sobie radę.
Ja wiem, że jeśli chodzi o cc to zależy, bo np. czytałam, że partnera być nie może przy cc, bo i tak dużo osób asystuje lekarzowi.
Bia oni zawsze coś obiecują, a przyjdzie co do czego to wiadomo jak jest - masakra :/ Nie myśl zbytnio o tym wszystkim, bo to tylko nerwy pobudza, a po co?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Madzix gratuluję otrzymanego wykształcenia :) Jest to tym bardziej godne podziwu, bo obroniłaś dyplom w takim momencie :) Chyba jesteś teraz najszczęśliwszą osobą, bo dzieciątko obok siebie i do tego jeszcze mgr :) Dobrze, że ja broniłam się rok temu, bo nie wiem jakby to miało wyglądać teraz kiedy jeszcze nie urodziłam :D

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/18507
http://suwaczki.maluchy.pl/li-68339.png

Odnośnik do komentarza

Madzix - gratulacje! Dzięki za info o tej herbatce, jutro pędzę do apteki! Jeny, jak pomoże to przyjdę do Ciebie na kolanach i Cię wyściskam! Może chociaż podziała jak placebo :-)
Ver0nica - i jak ciacho? Naprawdę narobiłaś mi smaka... chociaż mam też ochotę na domowe jagodzianki...

Jutro wizyta u pediatry, zobaczymy ile Mała przybrała :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki! Ja nadal w dwupaku. Znowu dowiedzialam sie, ze termin porodu wypadal nie w ten dzien, o ktorym myslalam. Otoz z racji dlugosci cykli termin byl na 18.06 !!! Juz glupieje od tego. Co chwile dowiaduje sie czegos innego. Troche mnie to wkurza.
Wiec z racji, ze termin byl na 18.06 to tak naprawde dopiero dzis powinnam byla sie zglosic do szpitala. Ale juz trudno.
Gosia dalej nie wychodzi. Jeszcze nie dali mi oksytocyny, choc mieli podpinac mnie dzisiaj. Wczoraj skurcze na ktg pisaly sie co okolo 10 minut po 40 sekund na poziomie 100^/100 w skali. (zapomnialam dopisac, ze drugie ktg w poniedzialek zapisalo skurcze tez ponad 100 na 100 w skali przez okolo 50 sekund co 6 minut - te byly troche bolesne)
Dzis rano ktg zapisalo skurcze minutowe, 100^/100 w skali co jakies siedem minut chyba (bo sie nie przyjrzalam wykresowi).
Co do szyjki: tu juz sie denerwuje na sama mysl, bo co lekarz to inaczej mi mowi. W poniedzialek wieczorem szyjka byla rozwarta na luzny palec (meski!!) a we wtorek rano magicznie zwezyla sie do ciasnego palca damskiego... Nie wiem jakim cudem... No ale dzis rano znowu dowiedzialam sie, ze rozwarcie jest na luzny palec. Dodatkowo szyjke mialam jednak nieskrocona, dzis pani doktor oznajmila, ze jest nieco zgladzona. Ale juz nie wiem czy ich sluchac.
No i z racji postepu w rozwarciu i skroceniu oraz dlatego, ze dopiero dzis mija tydzien po terminie, postanowili ze mna zaczekac - moze akcja rozwinie sie sama i kazali spacerowac. Wiec lacznie spedzilam juz na spacerze ponad dwie i pol godziny (moze trzy) z przerwa na drzemke, bo myslalam ze umre z niedospania i na obiad. Teraz tez sobie odpoczywam po lazeniu.
Brzuszek ciagle sie stawia, to wlasnie te slurcze tak pieknie sie zapisuja na ktg, ale sa one prawie bezbolesne. Wiec albo sa tylko po to zeby mnie wkurzyc, albo mam wysoki prog bolu
W kazdym razie czekamy dalej na rozwoj sytuacji.
Mala juz dosc mocno wstawia sie w kanal, teraz akurat spi, ale jak sie wierci, to nie moge znalezc pozycji do siedzenia!
Dziekuje za pamiec, Mamusie. Trzymajcie kciuki za jutrzejsza oksytocyne - zebym nie musiala wracac na patologie ciazy, tylko zebym przeniosla sie pietro wyzej do noworodkow
Mamusiom zycze sloneczka i wysypiania sie, Dwupaczkom - rozpakowania Buziaki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ancia_p, Veronica ja też się cieszę, że mamy tutaj taką porodową grupę wsparcia. Najlepiej jakbyśmy się rozpakowały jednego dnia:)

Marcosia, no to nieźle z tym terminem:) Fajnie, że tak nam wszystko napisałaś! To jutro trzymam kciuki, żeby kroplówka szybko zadziałała i żeby Gosieńka w końcu wyszła:) A co do tej szyjki to co lekarz to opinia. Ja też słyszałam kilka wersji tego jak wygląda moja szyjka więc już nie wiem w co wierzyć. Trzymaj się ciepło i oby to była Twoja ostatnia noc w dwupaku.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Dzis mija 9 dzien po terminie. Domek posprzatany, pranie zrobione, obiadek tez. Po poludniu dwa mocne skurcze i stawianie brzucha, wieczorem maly fika w brzuchu tak jakby mial tam jakaas impreze - oby to byla impreza pozegnalna z brzuszkiem bo juz chyba najwyzszy czas wychodzic lobuzie maly !!!! Boli mnie krzyz ale nie wiem czy to z przepracowania czy moze faktycznie cos sie swieci.

Cyranka1985 - oby bole sie rozkrecily na dobre. Pisz co sie dzieje i jak daleko akcja sie rozkreci .

ancia_p - ja bym poszla na dni miasta. Przynajnej troszke sie zresetujesz, pomyslisz o czyms innym, zrelaksujesz. Moze cos sie ruszy wiesz spacer, swieze powietrze itd. Ja wiem ze 30 mam is na wywolanie, ale i tak czlowiek kazdego dnia mysli ze moze sie dzis zacznie , moze nie bede musiala miec podanej oksy. Tak czy siak mysli kraza wokol jednej sparawy :)

Kia87 - tez myslalam o "kuracji" z mezem ale co wieczor albo padam ze zmeczenia albo cos mnie boli. A ty msz jeszcze sily na przytulanie z mezem?

Bia - a ty juz wiesz na 100 % ze bedziesz miala cesarke ? Maluszek rzeczywiscie sporych rozmiarow - to ze wzgledu na niego bedzie ta ewentualna cesarka?

MadzixD - ogromne gratulacje !!!!! Jestem w szoku ze to wszystko ogarnelas !!!! Pelen podziw !!!!!

Marcosia - ojj kochana nasiedzisz tyb sie bez sensu w tym szpitalu :( oby rozwarcie sie szybko zrobilo i abys mogla juz spokojnie ur. Moze w nocy cos sie zacznie porzednie dziac. Ciesze sie ze skurcze nie sa tak bolesne - najwazniejsze ze sa i zbieraj sily na final bo bedziesz potrzebowala na prawde duuuzo sily :) trzymam za ciebie mozno kciuki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie :)

Zaliczyłam dziś wizytę w moim szpitalu i odebrałam wreszcie swój wypis (wychodzące w sobotę muszą go odebrać w dzień powszedni), a potem byłam na ściągnięciu opatrunku. Lekarka w ambulatorium powiedziała, że niepotrzebnie przyjechałam, bo ten opatrunek mogłam sobie sama odkleić w domu. Chodziło o to, że skoro mam nici rozpuszczalne, to nie było sensu przyjeżdżać. Haha, jej łatwo mówić, ale mnie ordynator na wypisie powiedział, by samej tego nie ściągnąć (choć kusiło mnie ;)). W każdym razie opatrunku już nie mam, usłyszałam, że blizna przepięknie zagojona, hmm. Ja co innego rozumiem pod pojęciem „przepięknie zagojona”, no ale wierzę jej na słowo :D. Powiedziała, że mogę się już normalnie kąpać pod prysznicem i moczyć bliznę. Psikać niczym nie trzeba, bo myślałam, że może Octeniseptem trzeba, ale to się robi tylko przez pierwsze kilka dni od cc do czasu zagojenia blizny. Tak więc mam już total luzik, nie licząc wizyty u gina po 6 tygodniach połogu.

Dziś Jaś kończy tydzień i zadebiutował na spacerku :). Wózek mieli okazję wszyscy prowadzić poza Starszakiem, który jeszcze był w szkole. Młodszy z taką niesamowitą dumą prowadził wózek braciszka, że miło było patrzeć :). Fajne przeżycie :). Poszliśmy na lody, a Maciuś do Jasia: "Ty nie możesz jeść lodów, bo jesteś za mały, ale za 2 lata będziesz już mógł jeść". Ale mnie rozbawił :D. W samą porę dotarliśmy do domu, bo potem padało już cały czas. Ciekawe czy jutro będzie nam dane wyjść na spacer.

Emwro, zdrętwienie brzucha może potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. Nawet nie zauważysz jak szybko to minie.
Jeśli czujesz, że „z dołem” coś jest nie tak, i jak piszesz, że dół jest jakiś rozregulowany, piecze i inne atrakcje, to idź koniecznie do gina, bo warto sprawdzić czy na pewno wszystko jest ok. A nie mówili Ci w szpitalu, że do nich też możesz podjechać, jeśli coś po cc będzie nie tak?

Ancia, ładny termin na suwaczku :)
Jak urodzisz w lipcu to oczywiście, że nadal będziesz Czerwcówką!!! :). Ja miałam termin na marzec, urodziłam w kwietniu, ale na fo nadal jestem marcówkową mamą :)
A na Dni Miasta bym poszła :)

Polinka, zrobiłam podgląd od dołu i mogę z radością powiedzieć, że żylaki w połowie się już wchłonęły!!! :))
A obrzęki na nogach jeszcze mam, co prawda nogi nie są jak kajaki, ale kostek jeszcze dobrze nie widać i obrączki nadal nie mogę założyć. Ale cierpliwie poczekam… :)
Co do utraty ząbka i szkoły, to jako ciekawostkę napisałam, bo chyba w starożytności wierzono, że jeśli dziecko utraci pierwszego ząbka, to jest gotowe zacząć pobierać nauki szkolne ;). Wtedy to pewnie nie nazywało się „szkolne”, ale wiesz o co chodzi ;)

Veronica, to jeśli nie zacznie się wcześniej akcja porodowa, to do szpitala pojedziesz 4 lipca?

Inga, dziś zostało max. 5 dni :)

Fiolek, przyszło dziś u Was ochłodzenie?
A jeszcze z ciekawości chciałam zapytać czy w UK porody też wywołuje się oksytocyną?

Emisia, super pomysł z kosmetyczką przed porodem, Ja też pozaliczałam przed pójściem do szpitala kosmetyczkę i fryzjera, od razu kobieta lepiej się czuje po takich przyjemnościach :)
Jutro (czwartek) jedziesz do szpitala?

Blania, i jak tam u Ciebie? Masz już Borka przy sobie? :)

Beacia, dobra byłaś z tym ściągnięciem opatrunku :D. Mnie też kusiło, by to zrobić, ale jednak postanowiłam na koniec nie ryzykować, skoro wcześniej uważałam na siebie na każdym kroku, to plułabym sobie w brodę jakby coś było niehalo po samodzielnym ściągnięciu opatrunku.
A Iśka ma kolki czy bóle brzuszka? Ja położnej z ciekawości pytałam kiedy dziecko ma kolki (starsi nie mieli więc się nie orientowałam) i powiedziała, że najczęściej zaczynają się ok. 3 tż. A pytałam, bo Jaś akurat miał już ze 3 wieczory mocno marudkowe, ale przynajmniej wiem, że to nie kolki. Ot po prostu ile można spać, marudkować też trzeba :D
A bóle brzuszka może się robią, bo może jesz coś czego raczej nie powinnaś? Próbowałaś już np. wyeliminować jakiś produkt budzący podejrzenie?

Cyranka, jak się czujesz, coś dziś ruszyło?

Kia, dobrze że gin Cię uspokoił z tym rumieniem.
Owocnego "zaprzyjaźnienia" się z mężem ;))
Co do pogody na spacery, to u nas dopiero od wczoraj zrobiła się pogoda spacerowa, ale musiałam zrobić choć 1 dzień balkonowy przed prawdziwym spacerem. A dziś dobrze, że nie poszliśmy później na spacer, bo deszcz padał. Niby lato a pogoda jakaś koślawa ;)
A gdzie mieszkasz w Krakowie?

Kasia, już bliżej porodu niż dalej, więc ćmienie i dyskomfort niedługo się skończą :)
A to czy przy cesarce może ktoś być, to zależy od szpitala. W moim nikt nie mógł być. Zadzwoń do swojego i sprawdź czy ktoś może Ci towarzyszyć.

Bia, wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zła i sfrustrowana. Czyli jeszcze kilka dni czekania? Dziwne, że mając dziecko 4,5 kg każą dalej czekać.

Madzix, gratuluję Pani Magister!!! :))

Marcosia, niepotrzebnie w szpitalu robią halo z tym 1 dniem ;)
Rozśmieszyło mnie z tym rozwarciem, bo nie wiedziałam, że rozróżnia się męski palec, damski palec i luźny palec :D
Trzymam kciuki za jutrzejszą oksytocynę, żebyś nie musiała wracać na patologię ciąży, tylko żebyś przeniosła się piętro wyżej do noworodków :)

Odnośnik do komentarza

Dzis mam kolejna wizzyte u poloznej i to bedzie juz ostatnia i pewnie znowu sie zdziwi jak mnie zobaczy ze jeszcze nie urodzilam, ale co ja za to moge ???

Dziubala - tak, podlaczaja cie do kroplowki i zostawiaja w szpitalu. Troche sie boje tego wywolywania, a czas leci tak szybko ze poniedzialek lada dzien :( Jaśko jaki slodziak, normalnie do schrupania. Ja to sie potrafie na takie male dzieci gapic cale dnie, sa przesliczne. Super ze spacerek sie udal, cos czuje ze bedziesz miala duzo pomocy ze strony starszych synow do Jasia. Duma rozpiera nie tylko rodzicow ale i chlopcow :) U nas w koncu ochlodzenie i nocka normalna, bo juz nie widzialam roznicy medzy dniem a nocom w temperaturze.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane! Wieki mnie tu nie bylo. Na poczatku brak czasu a potem lenistwo :-/ gratulacje dla wszystkich rozpakowanych mamusiek :-*** I tym nierozpakowanym - w tym rowniez sobie zycze cierpliwosci :-) mam termin na sobote ale przy takiej upalnej pogodzie (UK) mialam nadzieje, ze urodze wczesniej i bedziemy mogly razem z Julka korzystac z urokow lata. Moja intuicja w ostatnich dniach podpowiada mi jednak, ze moja coreczka przeczeka jeszcze sobote. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza

Dziubala Jasiu jest przeslodki! Taki właśnie do schrupania!! :)
Jutro wieelki dzień! Termin z OM :) no ale...hmm Emilka ma pozwolenie żeby wyjść jutro albo dopiero po weekendzie bo dużo ciekawych rzeczy dzieje się w Trójmieście w tym czasie :) tak Dziubala dopiero 4 lipca wtedy czeka mnie szpital. Ale powiem Wam dumnie, że przeszło mi nerwowe czekanie :) niech wykluje się kiedy faktycznie będzie jej najlepiej :)

Odnośnik do komentarza

Cześć Czerwcatka!

W jednej ręce mam laktator, a drugą ręką do Was piszę.

Przede wszystkim gratuluje rozpakowanym Mamusiom!
Czytam wasze wpisy, ale brakuje czasu na odniesienie się do nich, chociaż tak bardzo bym chciała.

Widzę, że dziewczyny z Trójmiasta i nie tylko już niedługo ujrzą swoje dzieciaczki. Pamiętam jak majoweczki rozpakowywaly się i kombinowaly co tu zrobić, aby szybciej urodzic. Teraz u nas jest podobnie :)

Dziubala, sliczny ten Twój synuś. W domu masz jux chyba opanowaną sytuację, bo z Twoich postow bije taki spokój. Karmisz maluszka piersią?

U mnie wdal się stan zapalny sutka od pogryzienia i musiałam odstawić małego od piersi , aby wygoic brodawki. Sciagam mleko laktatorem, ale nie mam go za wiele. Po 3 h wyciagam 60 ml z obu piersi, a po 4 90 ml. To bardzo mało, dlatego dokarmiam fo momentu powrotu fo karmienia cycochami. Piersi wyglądają juz lepiej, ale przedwczoraj ponownie spróbowałam nakarmić malego i znowu rozgryzl mi brodawke do krwi. Okazuje się, ze Maksiu ma skrocone wedzidelko pod jezyczkiem i chcemy e przyszłym tygodniu podciac mu je. W poniedziałek zamówiłam wizyte doradcy laktacyjnego. Zobaczymy co powie. Myslicie ze synek nie zapomni ssac po 2 tygodniowej przerwie?

Trzymam kciuki za nierozpakowane dziewczyny.

A jeszcze dodam, ze na wszelkie wypryski skórne i odparzenia sprawdza sie plyn do kąpieli emolium.

Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:) Fakt Synek wiedział,że jest ważna misja i trzeba mamusi dać czas i czekał cierpliwie z babcią, stęskniłam się za nim jak nie wiem jak go zobaczyłam śpiącego w łóżeczku po powrocie to aż płakać mi się chciało:*

Potrafi spać już po 4h:) pupa już rewelacyjnie się wygoiła, jutro wizyta położnej środowiskowej to zerknie fachowym okiem:) my dziś pierwszy bardzo długi spacer, idziemy po tatę do pracy i stamtąd z nosidełkiem jedziemy do babci:) ale przeprawa torbę już spakowałam, ale czy starczy wszystkiego na pół dnia :D

Zaraz zaczynam się szykować bo misiu niedługo wstanie:) już poprasowałam ubranka i muszę Wam powiedzieć, że co niektóre rozmiary 56 są za małe :D body rozwleczone jakieś pod szyją i krótkie rękawki się porobiły :D

Trzymam kciuki za nierozpakowane mamy i apeluje jedzcie co tylko chcecie bo później dieta :D

Beacia daj znać jak tam po herbatce;)

Dziubala piękny Jaś, widzę, że Twój maluch chętnie ssie smoczek mój czasem na noc jak nie może usnąć tak to wypluwa:p

Dziewczyny Wasze maluchy też tak ulewają? Pilnuje beknięcia a mimo to po jakiś 5-10min i tak ulewa, mąż mówi, że za łapczywie je i to przez to, nie wiem sama:/

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybko, bo właśnie jadę na ktg...ale nie wiem czy później nie zahaczę o szpital. Od wieczora mam skurcze ale nie są super regularne. Występują co 10, 7, 5 a czasem i 3 minuty. Jak się później nie odezwę to znaczy, że jestem w szpitalu. Trzymajcie kciuki. Jestem totalnie spokojna, bo nawet nie wiem czy to już:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Widzę że u nas mała pauza z rozpakowywaniem :-)
My po wizycie u pediatry, Iza waży 3550g czyli przez 2,5 tyg. przybrała ponad 400g w stosunku do wagi "wychodzeniowej ze szpitala" także prawidłowo. Już jesteśmy umówione na lipiec na usg bioderek no i jeszcze na koniec lipca szczepienia.
Dziubala - słodki Jasiooo! Moja też nie chce dłużej ssać smoka ale z jednej strony to chyba dobrze :-) Podziwiam Cię za doskonałą organizację tego wszystkiego w domu, z tym że to tak chyba jest że im więcej obowiązków tym lepsza organizacja :-)
Madzix - kupiłam już herbatkę więc zaczynamy działać! Super że pupa Alexa już wygojona! Z ulewaniem też mamy problem, Izie ulewa się bardzo często. W trakcie karmienia trzymam ją pod sporym kątem żeby jej się już układało, później na ramieniu do odbicia chociaż nie zawsze jej się odbije, a i tak w 70% przypadków jak ją położę to się jej uleje. Coś faktycznie z tym łapczywym jedzeniem musi być, bo jak je spokojnie to też nic się nie dzieje.
Werka83 - może spróbuj też trj herbatki na laktację, którą poleca Madzix?

Na razie zmykam bo cycujemy :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...