Skocz do zawartości
Forum

Lipcóweczki 2014


btg1989

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i ja :)

co do słodyczy jeszcze, to właśnie wkurza mnie najbardziej to dosładzanie wszystkiego. Ja mojego Filipa nauczyłam wodę pić i to jest główne jego picie w dzień. Przez moją mamę zaczyna domagać się soczku. A tam tyle cukru, konserwantów a owoców to co kot napłakał. Moja mama herbatę mu dosładza no i od początku jego narodzin (od kąd zaczął zjadać normalne posiłki) to mi kazała je dosalać, bo przecież to bleee jest. I cały czas słyszałam, że przesadzam, że ona przecież też tak robiła i jakoś wyrośliśmy. Powiedziałam jej kiedyś, że tak wyrosłam, że się nadwagi pozbyć nie umiem i że niech na to zerknie, że jej dzieci mają za dużo kg, zresztą ona też. Nie rozumiem po co dosładzać, albo dosalać skoro dziecko zje i bez tego ?? A soku (nawet naturalnego) dziecko powinno wypić max 150ml na dzień. Czasem mam ochotę zrobić coś żeby się obudziła. Tyle osób jej powiedziało już (jej znajome, koleżanki, przyjaciółki) że nie ma się wtrącać, że my mamy swoje rodziny i swoje rodziny, ale ona i tak swoje. Już nie wiem jak do niej gadać. Dzisiaj zarządziłam - nie dajemy Filipowi jeść jak coś robi. Jeżeli chce jeść, to ma usiąść. I z tymi słodyczami to też mu ukrócę, bo ostatnio za dużo tego dostaje i się domaga. U mnie też szafka pełna słodkości i pewnie wyrzucę po terminie. Bo ja czekolady jako takiej nie jem. Mnie teraz na jakieś ciasteczka wieczorami bierze. I to też musi się ukrócić. Tylko ze sobą gorzej - tu motywacji brak ;)

Byłam dziś na wizycie. Miki waży 2130g ;) obrócony głową w dół i kręgosłupem w stronę brzucha, tak że ledwo coś dzisiaj było widać. Nawet serca ciężko jej było dopatrzyć.. pooglądać, już nie mówiąc o żołądku. Jajeczka było widać, a siusiaka to tak pół sekundy widziałam. Nieważne.
Wymaz mi będzie brać następnym razem, bo ona robi między 35 a 37 tyg. Dopiero teraz jak mi powiedziała, że do sanepidu będę musiała z tym jechać, to mi się przypomniało, że faktycznie coś było w pierwszej ciąży :) eh.. ta pamięć.. Termin USG kształtuje się na taki z ostatniej miesiączki :) Póki co mam wszystko pozamykane więc ok. Kazała się oszczędzać ;) ale jak to robić przy 2 latku ?
ostatnio mam coraz większe obawy co do zazdrości Filipa. On jest taki, że jak dzidziuś jest to przytula, całuje itd. Ale też widać jak ktoś ma na ręku dzidziusia albo się nim zajmuje że zazdrość go zżera bo od razu zwraca uwagę na siebie. Dzisiaj udawał że pije mi z piersi!! (widział u szwagierki). I w ogóle często udaje że płacze - jak dzidziuś (tak charakterystycznie po cichutku). Eh.. nie wiem jak to będzie. Mam nadzieję, że mój drugi syn nie będzie potrzebował przynajmniej na początku zbyt dużo uwagi... Mojego kuzyna żona ma takie maleństwo że tylko je i śpi. I tak bym właśnie chciała.. ale nadzieja matką głupich jak to się mówi..

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

aaa
i zapomniałam napisać. Fajnie że u Was wszystko ok. Fajnie się czyta dobre wiadomości ;) nie będę wymieniać po kolei.

W ogóle to wkurza mnie tu, że nie można zacytować kilku osób naraz. To by się człowiek przynajmniej nie zapomniał co komu chciał odpowiedzieć. Poza tym jeszcze jedna rzecz mi tu przeszkadza. Wchodząc na forum, nie pamiętam jaką stronę ostatnio czytałam.. Kiedyś była taka opcja - przejdź do ostatniego przeczytanego postu - czy jakoś tak. Na MNZ tak jest z tego co pamiętam ;) Macie na to jakiś patent?

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

A ja się muszę jakoś ogarnąć, bo dzisiaj wieczorem lekarz, a jutro wyjeżdżamy na kilka dni, więc jakieś pakowanie itd. A nie mogę się z kanapy podnieść. Zjadłam śniadanie, wypiłam kawę i poprawiłam ciastem z truskawkami i tak siedzę :))). Dziecię moje chwilę się bawi samochodami, więc jest ok.
Co do dyskusji odnośnie słodyczy to ja też popieram. Adaś do końca 2 roku życia w ogóle nie jadł słodyczy jako takich. Pił sok raz dziennie. A potem wszyscy dookoła mu zaczęli podtykać, a to czekoladkę, a to ciasteczko, no bo przecież dziecko. No i się nauczył... Teraz ja mam nad tym kontrolę w domu. I wtedy jest ok, bo dostanie raz na kilka dni kawałek czekolady, często gorzkiej. Jednak jak idzie do dziadków np to już nie wiem co zjada. Słodyczy mu dużo nie dają, ale kompociki w dużej ilości, jakieś deserki niby owocowe... Na szczęście jest tam raz w tygodniu około 3godzin, więc przeżyje. Za to udało nam się załatwić mu miejsce w przedszkolu eko i tam jest zakaz słodyczy. Dzieci nie dostają i nie mogą przynosić. Tak więc bardzo się cieszę. Raz dwa tygodnie dostają kawałek ciasta własnego wypieku słodzonego ciemnym cukrem.

Co do pakowania rzeczy do szpitala to nie ogarnęłam tematu wciąż. Jak wrócę to się tym zajmę. Ciuszki dla malucha częściowo wyprane, ale wyprasowane jeszcze nie... Łóżeczko nie kupione... Jakoś mniej poukładana jestem w tej ciąży.

Kamaa - co do miłości do truskawek, to są to moje ulubione owoce i ja też na wszystkie możliwe sposoby. Wczoraj kupiłam 2kg to jadłam same, piłam w musie i jeszcze ciasto zrobiłam... Ale ponoć mega zdrowe są więc chociaż tyle :)
nataliab - super, że Ci się polepszyło. Oby tak dalej. A jest szansa, że ta cholestaza zupełnie się cofnie?

mblusia - niestety takie niewdzięczne są te ostatnie tygodnie przed porodem. Ja teraz jakoś łatwiej znoszę niż w pierwszej ciąży, może dlatego że już przywykłam do nieprzespanych nocy przez ostatnie 2,5roku. Ale pamiętam że w pierwszej ciąży to ciągle narzekałam, i prosiłam o wcześniejszy poród. No i w sumie 10 dni przed terminem urodziłam :))). A potem byłam tak zmęczona że kwiliłam, że mogłam jeszcze te 10 dni pochodzić w ciąży ;).

Fiadusia - ponoć na zgagę też dobrze bardzo głęboko pooddychać. Ja mam często jadąc samochodem, i wtedy kilka głębokich oddechów i jest lepiej. Mi też migdały pomagają i zimne mleko. A jak nic nie pomaga to renie.

Sorrki, ale nie odpiszę wszystkim bo niestety czas już goni na spacer z dzieciem i psem. Sąsiadki się smieją, że ja urodzę między jednym placem zabaw a drugim w biegu. Może być, więc bliżej porodu nigdzie się nie ruszam :)))

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogard20140729_-13_Wojtek+is+.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/dogdogcdr20111218_-6_Adas+is.png

Odnośnik do komentarza

Ja klikam dodaj do ulubionych i potem wraca mi do ostatnio zapisanej a zarazem czytanej strony:-)
A pytałam Was dziewczyny ale chyba żadna nie odpisała czy u Was też tak dużo śluzu mlecznego bo nie wiem czy mam coś na to brać chociaż nie piecze ani nie ma zapachu.

Odnośnik do komentarza

Oj dużo naskrobane tutaj :) oczywiscie nie odniosę sie do każdej z osobna bo oczywiscie ostatnio mam problemy z zapamietywaniem szczegółów :) wiec ogólnie ;)
Jeżeli chodzi o śluz to w ostatnim czasie mam go też peeełno do tego stopnia że bez wkladek sie nie obchodzi i 4 razy dziennie prysznic obowiazkowo (nie mam z tym problemu bo uuuwielbiam sie kąpać :D, gorzej z rachunkami za wode ;) Pytałam ostatnio mojej gin mowila ze wszystko w porzadku ze pod koniec to już normalne :)

Dziewczyny które być może już urodza za 2 tyg bozee jak ja Wam zazdroszcze!! Ten stan coraz bardziej zaczyna mi doskwierac, dzis przy robieniu sniadania prawie bym zaslabla, dostalalam takiego bezdechu ze az sie przestraszylam. No i oczywiscie nerwy dają o sobie znać czestym chodzeniem do wc (przy moich zdolnosciach nawet lewatywa nie bedzie potrzebna :D) Czym bliżej porodu tym bardziej jestem posr***, ze nie dam rady :/ termin z usg wychodzi 19.07 z miesiaczki 28.07 mam cichą nadzieje ze urodze te 2 tyg przed terminem.

Co do słodyczy to uważam ze wszystko jest dla ludzi ale z rozsadkiem i umiarem. Na pewno jeżeli chodzi o jedzenie to bede miec metode nie chce to nie je, zglodnieje sama przyjdzie. Pamietam jak moja babcia wpychala mi jedzenie do tego stopnia ze jak nie nie chcialam jesc towynosila mi na plac zabaw zebym tylko zjadla, oczywiscie inne dzieci tez dokarmiala :) i tak jej zostalo, co przychodze to mi wpycha to jedzenie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

fete551- no cholestaza zniknie ale dopiero po ciązy.dokońca wyniki mogą być lepsze ,gorsze ale i tak jest i tzreba robić tak żeby nie spowodowała żadnych komplikacji.więclepiej doczekać do bezpiecznego tyg i urodzić wcześniej niekoniecznie czekajac na termin.
piszecie tyle o tych słodyczach a mi się takarzy czekolda albo dobry wafeleka nie moge :-( i tych przepysznych truskaweczek też nie :-/ takżezazdroszcze wam dziewczynki:-)
ja jużmam wszystko porobione i poprasowane:-) torby też spakowane tylko musze jeszcze przejżeć dla pewności czy wszystko jest.
a moja mała sie kurcze wierci normalnie caly czas już wczoraj marudziłam do brzucha żeby przestała bo jużmiałam dosyć i chciałam zasnąć w końcu. no ale najważniejsze że sie rusza lepiej tak niż miałaby przestac
A co to jakiś mlecznych problemów to u mnie jak narazie totalnie nic suucho
A na zgage mi pomaga guma do zucia miętowa

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhw05035io.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43a3fakj8n6gp.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny za wsparcie, ja dzis czuje sie o niebo lepiej, bo sie wyspalam :)
Bylam dzis na spacerze i podczas chodzenia mialam kilka skurczy, a teraz zauwazylam cos na wkladce, chyba byla to czesc czopa sluzowego. Wszystko wskazuje na to,ze organizom mi sie zaczyna szykowac, chyba umyje dzis zaluje ktore ciagle odkladam na pozniej, bo kto wie ile jezcze tego czasu mi zostalo. Tak sobie mysle, ze fajnie by bylo zeby dziecko dawalo nam znac kiedy sie na swiecie pojawi, bo w sumie to czlowiek mogl by cos sobie zaplanowac, a tak to nie wie.
Co do Waszej dyskusji o slodyczach i wtracaniu sie, to ja takiego problemu nie mam, az szkoda czasami. Moja mama przyleci do mnie teraz na miesiac po narodzeniu maluszka, a pozniej bedziemy sami bez babc i cioci do rozpieszczania.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Fiadusia ja na początek kupiłam pampersa, a po 3 miesiącu przejdziemy na dade:D U mnie też 7 tygodni:D

Byłam dziś na wizycie, zapomniałam powiedzieć o hemoroidach;/ zawsze o czymś zapomnę, ale to już norma:D
Co do Krzysia, główka na dole kręgosłup po mojej prawej stronie brzucha, dupka pod żebrami po lewej nóżki troszkę niżej, Krzyś na badaniu spokojny jak nigdy i Pan doktor wiercił tą końcówką do usg aż zobaczył czy jajeczka nie zniknęły, ale nic się nie zmieniło:D Mały waży 1600g z kości udowej termin na 28.07 więc lekarz powiedział, że urodzę prawdopodobnie między 22 a 28:D Hemoglobina niska bo dalej stoi na 10.9 ale u mnie to norma, chwilowo mam zażywać Hemofer i kwas foliowy, a potem wrócić do sorbiferu.. Na następnej wizycie tj. 1.07 będzie to moja ostatnia wizyta przed porodem, pobierze wymazy (37tc) i będziemy załatwiać formalności odnośnie porodu czyli pewnie skierowanie itp:D Troszkę mnie zmartwiła waga, ale lekarz powiedział, żebym się nic nie martwił bo teraz dzidziuś ją jeszcze podwoi czyli ponad 3kg będzie ważył na pewno:*

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

fiadusia- ja też się właśnie zastanawiam jakie pieluchy ale myśle że wszystko wyjdzie w trakcie matedą prób i błędów. bęedziemy widziały jak maleństwa reagują czy nic nie uczula odparza itp no i jak pielucha wygląda po zamoczeniu czy się jeden kluch nie robi itp... Dlatego ja nie robie zapasów.
kupiłam kilka sztuk do szpitala w drogerii ale nawet nie wiem jakiej firmy. Mój trafił na promocje pampersai wziął małą paczuszke na spróbowanie też. A z tego co się orientowałąm i z poleceń młodych mam podobno dobre są te z rossmana babydream bodajże i o tych biedronkowych Dada też już od kilku osób usłyszałam że się poprawiły i są fajne. mam nadzieje że rzeczywiście się sprawdzą , bo cena też dobra a na pieluchy to troche wydawać będziemy

http://www.suwaczki.com/tickers/relgzbmhw05035io.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43a3fakj8n6gp.png

Odnośnik do komentarza

Izaaa u mnie też mały w podobnej pozycji lezy :))
tak sie zastanawiaqlam przed usg czy juz obrocony czy nie i co tak wypycha i wczoraj sie wszystko wyjasnilo :))
Zprawej strony na dole głowa wyżej dupina a z lewej stopy i to nimi mnie tak kopie i wypycha :))
Wazy całe 2165g, wyniki na paciorki ujemne , a za tydzien wizyta u gina.
Co do pampersow to tez na SR polozna mowila zeby zapasow nie robic, bo nie wiadomo czy nie bedzie uczulony, ja poki co kupilam paxczke 1ek pampersa, i 2paczki 2ek tez pampersa, byla chyba jakas promocja dobra i dlatego, mam nadzieje ze bedzie ok. Poprasowalam juz wiekszosc, torby jeszcze nie pakuje, w sumie czas :)) Czekam na lozeczko, no i musze jeszcze o waniennce pomyslec, a no i musze wózek wyciagnac, uprac i podszykowac, ale jakos weny nie mam, dzis przespalam caly dzien, normalnie jak spac nie moglam to teraz mam taka melodie do spania ze masakra
dzwigiem mnie podniesc sie nie da ....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

hej!

co do pampersów to ja z pierwszym miałam Pampersa na początku, potem Dada, a na końcu już Baby Dream (ROSSMANN). Na Dadę przeszłam dość szybko, bo jak miał Pampersa ubranego to mu przemakały, a przy Dadzie nie.. Także ja uważam, że Pampersy mniej chłonne niż dady.

Dzisiaj sprawdziłam ile Filip ważył w tym tygodniu w którym teraz jestem z Mikołajem i stwierdziłam że o wiele mniej! Aż się zaczęłam bać, jakiego olbrzyma ja urodzę. Liczę jednak że urodzę szybciej... ha ha

Kurczę, jak tak czytam Wasze posty to dopiero zdaję sobie sprawy, że naprawdę nam niedaleko do rozwiązania... czopy odchodzą, poród za 2 tygodnie.. no szok!
Dowiedziałam się, że w Niemczech na laktację proponują pić szampana, baa.. nawet mojej znajomej w szpitalu dali wypić :) no i ma dużo mleka, także się sprawdza ;) bo przy pierwszym szybko nie miała... chyba też spróbuję, tylko kto te resztki szampana będzie pił, bo przecież ja całego naraz wypić nie mogę, tylko co najwyżej jedną lampkę...

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

a właśnie. Chciałam jeszcze pytać Was o mleko. Czy już wiecie na jakie się zdecydujecie, jeżeli nie da rady karmić piersią?
Jeżeli któraś miała już dziecko, to jakie mleko wcześniej podawała i czy była zadowolona? ja dawałam NAN, ale z powodu wkurzających mnie ciemnozielonych kup (ponoć od żelaza) wymieniłam na HIPPa. Ostatnio różne opinie słyszałam o mlekach. Myślałam, że tym razem od razu na HIPPa pójdę, ale nie wiem czy znowu NAN nie podawać na początku.. a jakie mamki macie już doświadczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e3o9wow09.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c4z17qq9irv3z.png

Odnośnik do komentarza

hej:) dzięki dziewczynki z moją noga już lepiej:D
Z tymi słodkościami to zgadzam się z Wami:) wiadomo, że z umiarem raz na jakiś czas można dziecku pozwolić:)
ja tez mam teraz manie na truskawki!!!!i ostatnio to tez nektarynki dorwałam...w ogóle uwielbiam owoce także współczuję szczerze tym z Was co nie mogą....już niedługo..:)
jej dziewczynki za 2 tygodnie!!! szok !!!mega!!!super ale ja jeszcze jestem w lesie ze wszystkim hehe dziś 33 tydzień się zaczyna:D
Iza ja mam jutro wizytę:D ciekawe ile maluszek waży...odebrałam moje wyniki i mam chyba wyjątkowo dobre patrząc wg tych norm czyli mocz ok krew ok Antygen HBs ujemny i Anty HCV niereaktywny..więc mam nadzieję że jutro będzie też dobrze na wizycie:D
Ja pieluszki mam pampersa tak jak Wam wcześniej pisałam zaopatrzenie od brata z Norwegii:D mam nadzieję,że nie będą uczulać mojego malca.
Ach ostatnio kolezanka zachwalała komodę kąpielową czy któraś z Was coś takiego posiada?
Daisy u nas będzie chyba też Mikołaj...:)mężowi się bardziej podoba niż Nikoś więc chyba mu ulegnę...ale jeszcze mam 7 tygodni:)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k6u0ndc34.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No i środa godz 00:33, 54 dni do końca. Mój obok już chrapie a ja mam płacz na czubku nosa. Jestem zmeczona calym dniem, i jeszcze teraz nie da się spać. Ja nie wiem czy tylko ja tak przechodze te ostatnie tygodnie. Zgaga okropna, mała kopie z dnia na dzień coraz bardziej baaa mam wrażenie że ona w ogóle nie śpi, jak nie kopie to wypina co niektóre części ciała w sposób coraz bardziej bolesny. I tak leże i przewracam sie z boku na bok z boku na bok w miedzy czasie (co godzinke) skocze do toalety przeskakujac (i troszke depcząc swoja prawie że wielorybią masą) przez mojego, a jeszcze wleze po ciemku w karton (wózek zapakowany czekajacy spokojnie na właścicielkę) troche się nawyzywam i kładę sie i tak czekam (jak by co dawali za darmo) aż w końcu usne. I pewnie przez kolejne 53 noce (teoretycznie 53, chociaz mam nadzieje ze to będzie z 40 ;) czeka mnie to samo.

Dla mojego urwisa wytrzymam, chociaż będzie ciężko oj będzie.

No to się wyzalilam w tym 33 tyg :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vhgqs7rso0lku.png

Odnośnik do komentarza

No i wiedziałam ucięło a tak się rozpisałam. Nie wiem dlaczego ale jak pisze z tableta to są tylko początki. Zacznę od początku ;-)

Basienka super że z noga już lepiej ;-)

Co do spania to ja dzisiejszą noc zaliczam do udanych. Wstałam wyspana, wczoraj była masakra nie dość że łapał mnie bezdech to jeszcze na boku tak się maleńki wypinał że nie dało rady pospać.

Ostatnio nawet szybko mi leci bo jesteśmy zaoferowani szukaniem nowego autka. Wczoraj mieliśmy jechać po jeden ale jeszcze przed wyjazdem zadzwoniłam i okazało się że sporo rzeczy nie działa. A to samochód z Łodzi więc mielibyśmy kawałek. Wczoraj wieczorem też upatrzyliśmy jeden też z Łodzi ;-) ale się okaże jak zadzwonię.

Co do pieluszek to ja na początku zamierzam wypróbować Dady ale później to mam pieluszki wielorazowe kieszonki ;-) Na półce wyglądają cudnie już nie mówiąc jak będą się prezentować na pupce mojego synunia ;-)

Daisy a co do mleka to jakbym nie mogła karmić piersią tfu tfu to ja wybrałabym Enfamil. Sporo czytałam jedno podobno teraz z lepszych. Przy pierwszym synu używałam Nan. Ale mam nadzieje że początkowo dam radę sama ;-)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=63759

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=64228

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki:*

Ja używałam z obojgiem moich chłopców Enfamil Premium a teraz to sama nie wiem jakie kupię;( Ale pewnie to samo:)

Kawazmlekiem, no i przy Twojej wadze małego Mój wydaje się za mały, ale lekarz mówił, że jest ok to sama nie wiem, niby ten sam tydzień a taka różnica;(

Basienka u mnie wyniki moczu ok, hbs antygen ujemny tylko hemoglobina i hematokryt za niski i mam przepisany hemofer..

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

ONA89 i basienka2 moge Was pocieszyc,ze od kad mam mniej niz 30dni to juz spie jak kamien, nawet na siusiu wstaje raz.
Ja wczoraj po tym kawalku czopa wpadlam w panike i zaczelam robic pranie, czyscic lazienke, bo stwierdzilam, ze jesli to juz, to przeciez moj tego nie zrobi jak ja bede w szpitalu :) az mi sie samej z siebie dzis chce smiac.

Co do pieluszek to ja nie kupowalam markowych pampersow na razie i mam nadzieje, ze tansze odpowiedniki sie sprawdza. Kupilam tez takie chusteczki do pupci co sie skladaja w 99.9% z wody, ale to pewnie tez na poczatek a pozniej bede szukac tanszych.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73qq58mc2l.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3leg3crmo.png

Odnośnik do komentarza

Izaaa, nie masz co porównywac- pamietaj że kazdy lekarz mierzy inaczej , i ze kazdy sprzet jest inny , wiec glowa do gory :) wiesz co mojej kolezance pomylil sie na ostatnim usg o cale 1kg :) wiec zamiast urodzic 3,5kg dziecko wyszlo 4,5kg :))
Wiec tym sie nie przejmuj.
A trak do tego spania wracajac, to tez sie boje ze im blizej rozwiazania tym lepiej sie spi, bo jakos dziwnie ja zaczynam spac w nocy, i pobudki tyllko co 3,5h :))
A co do tegfo czopa mblusia to powiedz jak to mniej wiecej wyglada ??? czego mam sie spodziewac ?
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw1l1gr5fju.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o1489vvjln0aq3fs.png

Odnośnik do komentarza

to ja dziś moge przybić piątkę z nieśpiącymi...miałam taką zgage,że bałam się,że zarzygam;/ całe łóżko, co chwile wstawałam do toalety i do kuchni zapijać mlekiem;/potem jak na złość młody zaczął szaleć...na koniec chrapanie mego lubego i urocze bzykanie komara;/
dziś nadrabiam bo wczoraj byłam dosłownie 3 godziny w domu..wypadł mi niespodziewanie przyjaciółkowy dzień;) rano kawka z przyjaciólką,która ma zostać chrzestna Igorka,potem odebrałam mloda i wrócilam o 15...i tel zadzowniła moja kumpela,ze jest u rodziców i że nasza wspólna przyjaciólka też jest więc co bym powiedizała na babski wieczór...mimo zmęczenie zgodziłam się bo rzadko zdarza się mieć je obie równocześnie;) wieczór bardzo miły wróciłam po 23 wykończona,a tu jeszcze praktycznie zero snu echhh
dzis wziełam się za pranie bo przeraza mnie to,ze nic nie jest gotowe...pogoda średnia mam nadzieje,że wyschnie szybko...bo aż caly balkon ciuszków...a to ejszcze nie wszystko...nie mówiąc o pościelach,kocykach itp....torba jeszcze nie spakowana...czekam na ostatnie rzeczy czyli staniki do karmienia, przynajmniej kosmetyczke spakowałam:)heh

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej28dl5oc44p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kds0djtjt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...