Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sie czuje od kilku dni jak pijana, siedze i wlasciwie nie wiem co sie wokol mnie dzieje, bodzce nie docieraja jak trzeba :) W sobote jak bylam w parku na slonczku, czulam sie jak we snie wlasnie :) Moj maluch sie rozpycha, czuje jak mnie chyba nozkami po prawej stronie kopie/kluje czy jakby to okreslic. I na dole boksuje :) Czulam tez dzis czkawke, od dawna ja czuje, ale dzisiaj dopiero sie zroientowalam, ze to to. I wlasnie czkal sobie gdzies tam w srodku na dole, jakby od d* strony, ze tak to nazwe ;)
Mialam prasowac, zelazko bylo zajete, a teraz to mi sie juz tylko spac chce. Kurcze, musze Wam powiedziec, ze jestem zawiedziona rozmiarem mojego biustu. Mial byc wielki, a jest po prostu wiekszy, nic specjalnego.
Kademal, zapomnialam, sliczne to Twoje zdjecie. Nie to, co moje z przymierzalni :D
Nie mowilam, bylam u fryzjera, z 10 cm obciela, poplakalam sie nazajutrz w domu, gdy sie zorientowalam ile mi wlosow brakuje. Pytala ile ma sciac, pokazala ile to bedzie, ale w efekcie sciela duzo wiecej. Teraz tylko w kitku, na koka zadnego mi sie starczy ;( A w rospuszczonych mam baniak wielki jak telewizor, bo mam geste wlosy. Ehhhh...
Czy Wam tez twarz puchnie? Rano wstaje i wygladam jak po ostrych baletach.

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Malinka a mierzylas sobie cisnienie? Na koncowce to moze byc po prostu od gromadzenia wody ale lepiej sprawdzic ;)
ja mam calkiem krotkie wlosy i powiem ci ze w ciazy z zosia i wlosy i paznokcie mialam o niebo lepsze. Teraz paznokcie mi sie kruszyly przez ool ciazy a wlosy sa jakie byly przed czylibbez rewelacji ;)

Hehe ulka tez najczesciej ma czkawke od d... strony ;p smieszne uczucie. A dzis mi sie wypiela jak jeszcze nigdy - z 1 str pepka ale taki stozek waski a dlugi sie zrobil :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

to ja często mam takie stożki ;) jakby chciał się zmieścić tylko po jednej stronie brzucha. przynajmniej tak to odczuwam, po jednej stronie mięciutko, a po drugiej jakby mi skóra zaraz miała pęknąć.
ale dzisiaj mnie skopał nieźle, chyba za gorąco mu było jak siedziałam na słońcu.

zaraz uciekam spać, tylko muszę się upewnić, że już żadni koledzy męża nie przyjdą w odwiedziny, bo oczywiście jak wrócił z trasy to teraz pielgrzymki do niego ciągną. muszę mu wreszcie wbić do łba, że po którejś godzinie ma nikogo nie spraszać.

Malinka jeśli budzisz się spuchnięta, ale Ci schodzi opuchlizna w ciągu dnia to w porządku, gorzej jak się utrzymuje. pewnie któraś będzie potrafiła wyjaśnić czemu, bo ja się jakoś nigdy położnej nie spytałam, bo nie puchłam. teraz czuję, że i obrączka jakaś taka ciasna jest i twarz też pulchna, ale chyba po prostu przytyłam i tutaj mi zaczęło wychodzić. w końcu gdzieś to 15 kg musi się rozłożyć, skoro brzuch nie za duży.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Jest 5:30 a ja już od godziny nie śpię :/
Obudziły mnie skurcze takie w macicy dosyć mocne i promieniowały na kręgosłup no i się wystraszyłam i zaczęłam liczyć odstępy bo teraz to już nic nie wiadomo...ale puściło po jakiś 30 minutach. Jeszcze nie zdążę się z mężem pokochać jak tak dalej pójdzie :D
A tak na poważnie to tak naprawdę nie wiadomo czy tak szybko urodzę...fajnie by było, ale o tym i tak mały zadecyduje kiedy będzie chciał wyjść na świat :) pomimo tego że organizm już daje sygnały przedporodowe to kto wie jak to się potoczy...
Przed chwilą zjadłam dwa chlebki razowe bo taka głodna jestem, a na śniadanie trochę za szybko i w sumie nie wiem co ja zrobię z tak szybko rozpoczętym porankiem...:/
Co do stożków brzucha też mi się bardzo często zdarzają, zwłaszcza jak położę się na chwilę na plecach albo jak siedzę :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

co za noc :/ od 3 nie śpię tak mnie brzuch boli. Dobrze, że dziś jadę do ginekologa i wszystko sprawdzi. Potem jak dam radę to wskoczę do fryzjera i jak wrócę od razu kładę się do łóżka. Jeszcze nie wstałam a już czuję się zmęczona i zła. Już bym się chętnie rozpakowała tylko teraz mała jakoś się nie pcha jak kilka tygodni temu. :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Olga, Tobie to w sumie 2 tygodnie zostało :) więc w każdej chwili może coś się zacząć :) Dziś już będziesz wiedziała mniej więcej co się dzieje :) Daj znać jak po wizycie.

Aaaa zapomniałam napisać że jedziemy dzisiaj z moim ślubnym na sesję brzuszkową do fotografa :D już się doczekać nie mogę, ale kompletnie nie wiem w co mam się ubrać :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

kasia111 ja wlasnie synka urodzilam na twoim etapie ciazy wlasnie 2970 :-) i malusi byl taki chudziutkii strasznie.

malinka, marciołka my chyba sobie poczekamy jeszcze troszke mamy podobne terminy jako te jede z ostatnich chociaz kilka nas tam na koncowke jest.

a ja wczoraj tak jak pisalam po tych dwoch kanapkach bylo mi niedobrze i tak sie ciagnelo pol nocy... wkoncu wieczorem miske sobie wzielam kolo lozka bo myslalam ze nie wyrobie. do tego kilka skorczy. dzis na powitanie tez skorcz mnie przywital. naszczescie narazie mdlosci nie mam ale jeszcze nie jadlam nic wiec nie wiem co bedzie po sniadaniu az sie boje ze zjem i znow dzien z glowy. lekarza mam dopiero za tydzien, ale jak to u mnie pewnie wszystko ok pozamykane i dzieje sie z minuty na minuty. z synem czop mi dopiero w szpitalu wypadl jak juz skorcze byly silne i co 3 min. wiec nie spodziewam sie ze teraz moze byc inaczej...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
u mnie całe szczęście dzisiaj słoneczko bo wczoraj od lana lało i było ponuro. Od razu inaczej się wstaje.
Wczoraj Zocha dostała taki malutki namiocik do zabawy i taką radochę miała, że musiałam jej położyć go na łóżku, że niby w namiocie śpi :D bosko wyglądała :)
Dzisiaj mama machnie mi włosy bo już odrosty mam no i dzisiaj chyba już ostatnie lekcję poprowadzę bo ciężko już mi stać w klasie.
Mi Lenka też wyczynia cuda z brzuchem i generalnie cały czas bardzo dużo się rusza. Piersi mi się powiększyły i nawet czuję takie swędzenie, drętwienie wokół nich - nie wiem jak to nazwać - i żyły się pojawiły, więc coś tam zaczyna się szykować:D poza tym zniknęła zgaga, a bynajmniej od poniedziałku jej nie mam i nawet jak wczoraj pomarańczę zjadłam wieczorem, a potem herbata z cytryną to nic wieczorem nie miałam. Być może brzuszek mi się troszkę obniżył, ale ciężko to stwierdzić.
Miłego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

Mi zgaga też odpuściła :) I też mam wrażenie, że może brzuch mam niżej, ale to by było ciut wcześnie - no w każdym razie między kolana jeszcze nie zjechał ;) I ulka też już jakby niżej wystaje, tj. jeszcze jak leżę na płaskim to w miarę wysoko, ale jak stoję to już tak w okolicy pępka ją mam ;)

Kasia, ja mam nadzieję, ze jednak nie będę się bujać do końca maja ;) Serio, jakaś już jestem u kresu sił - może to taki kryzys chwilowy, ale naparzają mnie plecy nawet jak leżę, brzuch jak na okres boli, bez sił jestem...

Dziś mam spotkanie z położną - umówiłam się na jedno, bo chcę popytać o poród naturalny skoro wcześniej nie miałam ;) Ale myślę, że mi jedno spotkanie wystarczy - przygotuję sobie listę pytań i już. A jutro jadę zrobić badania krwi i siuśków, bo za tydzień wizyta.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, jakaś piękna pogoda!!!! Jest rano a na termometrze w cieniu jest 18 stopni! Wow! Ptaszki pięknie śpiewają no cuuuudo.
Ja zaraz wskakuje do wanny, czeka mnie gimnastyka ;) - dzisiaj wizyta u gina więc trzeba "powalczyć" maszynką do golenia ;)

Mąż pojechał z córką na wizyte kontrolną do laryngologa (Amelka jest pod stałą opieką, bo ma częste zapalenia ucha i w zeszłym roku miała zabieg usunięcie trzeciego migdała). Mam kaca moralnego, że sami pojechali, bo jakoś jestem nauczona, że to ja raczej z nią jeżdżę po lekarzach lub jeździmy wszyscy razem, no ale wszystko musiałabym robić na wariata, a tak to mogę przygotować się na spokojnie.
Ciekawa jestem, co mi gin powie, to taaaaak długiej przerwie (ostatni raz z nim widziałam się w styczniu - był na dłuuuugim urlopie).

Kasia, mój w piątek mały ważył 2999g czyli 3 kg! a przede mną jeszcze ponad miesiąc! Mam nadzieję, że jakoś mocno nie urośnie :/ Teraz przez 3 dni nie trzymałam diety i cukry były cacy jak ta lala, ale mam nadzieję, że tych słodkoście nie wchłonął młody :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

ja w sumie wole sama jezdzic do lekarzy bo potem maz polowe zapomi co mowil i suma sumarum nie wiadomo co lekarz powiedzial... zapisalam syna do neurologa na 12 czerwca dopiero wiec chcial nie chcial maz bedzie musial pojechac sam tylko mu chyba dam cos do nagrywania rozmowy bonie wiem czy zapamieta wszystko hehe

zjadlam owsianke i narazie ok mam nadzieje ze te mdlosci nie powroca... odpukac...

ja nie wiem ile moja mala teraz moze wazyc, w 33 tyg 1700g wiec teraz napewno dobre ponad 2kg albo i 2,5 juz. ciezko powiedziec ale ja malo jem i waga idzie do gora wiec pewnie ona rosnie hehe - tak sobie mozna tlumaczyc :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

heh...takie z nas matki polki ;) Gdyby nie to, że dzisiaj mam wizyte u gina to na pewno bym jechała z nimi. A tak to musiałabym cały prowiant ze sobą wieść, bo nie opłacałoby nam się wracać do domu tylko z jednej wizyty pojechalibyśmy w drugie miejsce i tam czekałabym na swoją wizytę. Całodniowe wyjście wiąże się z tym, że swoją całodniową dietę (oprócz śniadania) musiałabym zapakować w torbę ;).
Ja już wykąpana, teraz wysuszyć włosy. Wywiesić pranie, nastawić drugą turę prania ;) Ugotować obiad ... dużo tego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja dopiero wróciłam do domu- przetrzymali mnie aż 6 dni a miałam być max dobę na zbicie ciśnienia.. ale dopatrzyli się tej nieszczęsnej glukozy w moczu i tu się zaczęło- na siłę mi chcieli zdiagnozować cukrzycę ale niestety wszystkie badania w typ profil dobowy, obciążenie glukozą i dobowa zbiórka moczu wyszło idealnie no ale zalecona dieta do końca i leki na nadciśnienie. Mam dość szpitala wynudziłam się za wsze czasy i nasłuchałam stęków rodzących bo było max przepełnienie w święta wszystkie na raz zaczęły rodzić jak zaczarowane. hehe

W każdym razie z Franiem ok w czwartek ważył ok 2888 g więc niemały chłopak. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

a ja jakbym dzisiaj sobie pospała to mnie mąż obudził o szóstej, bo miał ochotę i tyle się starał, że aż ja nabrałam :P
a potem po sklepach jeździliśmy do remontu rzeczy kupować.
ostatnio zrobiłam mu wyrzuty, że przez całą ciążę go prosiłam żebyśmy gdzieś razem wyszli do kina, albo chociaż na jakiś spacer, bo potem nie będziemy mieli czasu dla siebie, no i dzisiaj tak sobie idziemy od sklepu do sklepu i do mnie z tekstem 'widzisz i spacerujemy'. nooo tylko co to za przyjemność, jak ja tylko uważałam, żeby się za pipkę nie złapać w miejscu publicznym bo mnie tak bolało jak chodziłam :P

a pogoda super i chyba zaraz idę na dwór moje blade nogi wystawić, bo wstyd założyć jakieś krótsze spodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

iga dobrze ze wrocilas, zastanawialysmy sie juz czy nie urodzilas na swieta :-)
u mnie wlasnie zaczelo padac i wrocilam z podworka naszczescie pranie zdazylo wyschnac. a tyle prasowania jest ze nie wiem na ile tur to bede dzielic....

no i dzis wyniki dzieci zakwalifikowanych do przedszkola i sie udalo. moj syn sie dostal...tylko jak to teraz zrobic zeby tego 1 wrzesnia poszlo jakos bo ja wiem ze bedzie ciezko a niechce z wielkimi histeriami zostawiac bo bede plakac razem z nim.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny. ja się czuje jak wieloryb. mimo że brzuch mały to już mam dość. czuje jak mi skóra na twarzy wręcz wisi. jestem przeżarta, ale nie mogę przestać jeść. nie mogę się powstrzymać od słodkiego:-(
do tego rozwalają mnie te spoty w t z chorymi dziećmi. jeszcze pare dni do końca kwietania tego dużo będzie, żeby 1% oddac z podatku. tak mnie przytłacza widok tych chorych dzieci :/
ale nie chcę zamulać. dziś mam babskie wyjście z 2 przyjaciółkami, więc się trochę rozerwę :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

któraś z was pisała o gimnastyce przy goleniu. mnie już wszystko jedno. na początku jak szłam do gina na wizytę to się tam porządnie ogarniałam. a teraz to już mi wszystko jedno. po tym jak mnie "przeczyszczał" szczypcami jak od grilla przy wyjęciu pessara to już mi wisi.
ja za to dziś obcinałam paznokcie u nóg. nie dałam rady pilniczkiem przejechać. tylko cążkami mi się udało ciachnąć. ehhh

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Heja Iga - dobrze, że jesteś choć już myślałam, że wrócisz bez brzucha za to z zawiniątkiem słodziakiem :D

Laski, ja byłam u położnej, fajna babeczka, taka konkretna, poodpowiadała na moje pytania i jakoś tak mnie natchnęła pozytywnie. Ale potem było jeszcze bnardziej pozytywnie - podjechałam na porodówkę :D I pani mi powiedziała, że jak jestem po cesarce to mam wybór jak chcę rodzić :D To poudawałam, że jeszcze się waham, ale piernicze - jeśli faktycznie dają wybór to ja wybieram CC ;D Heheheheh od razu mi się humor poprawił. I fajnie tam - fajna babka mnie oprowadzała, podpytałam co mam mieć swojego dla mnie i dla dzidzi i tez fajnie, bo poza pampkami i chusteczkami szpital zapewnia wszystko :) ech piękny ten dzień, tylko leniuch mnie znów dopadł ;)

Aaa i obczajam właśnie pobyty w Świeradowie. I tak sobie poanalizowałam i stwierdziłam, że zaszaleję - pojadę do hotelu, pełne wyżywienie, basen itd Moja Zosia będzie przeszczęśliwa a i ja odpocznę :D A co - należy się :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ja dzis sie zebralam i tez zadzwonilam do poloznej z ktora bede rodzic i z ktora syna rodzilam. nic sie w sumie nie zminillo od tamtej pory ale podala mi kiedy pracuje i mam sie do niej przejechac na poczatku maja do szpitala. ehh jak pomysle o tym korytarzu tej porodowce to jestem przerazona ze to juz blisko... naszczescie fajna babeczka pozytywnie nastawiona wiec zawsze to inaczej jak jedziesz i wiesz ze masz tam kogos.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Iga fajnie, że wszystko jest ok. Szpital to nudy, ale przynajmniej wiesz, że nie ma się o co martwić i z malutkim jest dobrze.
Kasia co do przedszkola to myślę, że najlepiej jest traktować to jako coś normalnego. Nie mówić mu, że ma się nie bać, nie robić wokół tego szumu tylko po prostu wytłumaczyć, a teraz pójdziesz do przedszkola, tam są miłe panie i dzieci, pobawicie się, a po obiadku przyjdę po Ciebie. Początki zawsze są trudne, ale dacie radę :) Jak się rozpłacze to panie dobrze wiedzą jak sobie z tym poradzić. Ty musisz wtedy być silna, dać mu buziaka, obrócić się na pięcie i wyjść. To jest ten najtrudniejszy moment, ale jak zaczniesz się z nim żegnać i przytulać albo płakać razem z nim to będzie dla niego sygnał, że tam musi być strasznie. Zobaczysz, wrzesień nie minie, a on nie będzie chciał wychodzić :D
najadłam się prażynek krewetkowych i mała ma czkawkę :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...