Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Agataluk polecam tabletki na zatoki ziołowe bez recepty SINUPRET. POlecił mi lekarz. Można brać w ciąży. Jak byłam chora piłam litrami Prenalen i nic. Dostałąm antybiotyk wkońcu i krople na recepte. Ale katar nie przechodził. Ciągle mi zalegało coś. dopiero te tabletki odblokowały mi nos. 2 tab.x3 dziennie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Na Szkole Rodzenia omawialiśmy naturalne metody łagodzenia bólu. I ten żel jest jednym z nich. tutaj jest więcej informacji http://parenting.pl/portal/zel-polozniczy
zaciekawił mni etez gaz rozweselający, który wcale nie rozwesela ;-), ale rozlużnia. I powiem Wam, że u mnie w szpitalu znieczulenie dostajesz jeśli chcesz i byłam nastawiona, że ja odrazu wezmę, tymczasem zastanawiam się, czy może jednak nie popróbuje naturalnych metod jak ten gaz ( w moim szpitalu tez dostępny na zyczenie) i ten żel (to juz trzeba samemnu zakupic).
Z drugiej strony znieczulenie trzeba podać odpowiednio wcześniej, żeby zaczęlo działać, ale nie za wcześnie. Żebym tylko nie przegapiła tego momentu, bo moge nie dać rady z bólu a będzie już pozamiatan.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

a i jeszcze jedno co do lewatywy.
W Szkole Rodzenia raczej ja polecają, bo jeżeli dojdzie do oddania stolce w trakcie porodu to nie przyłożą dziecka do piersi tuż po wyjściu. Takie dziecko jest traktowane jako zainfekowane i po sprawdzeniu wszystkich parametrów idzie odrazu do kąpieli. Nie ma tego pierwszego kontaktu skóra do skóry.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Anlewi ja po moim pierwszym porodzie stwierdziłam ,ze jeśli się zdecyduje jeszcze na dziecko , to poród przez cc lub sn ale ze znieczuleniem. Niestety w okolicznych szpitalach nie oferują takiego znieczulenia... pocieszam się, że to 2dziecko-podobno łatwiej urodzić...
Co do lewatywy, to polecam - wbrew wyobrazeniom, to nic strasznego. Zrobiła mi piel. w osobnym pomieszczeniu, a jak było po wszystkim to dopiero kazali dzwonić po męża - mieliśmy rodzinny poród. Tak to bym ciągle miała stresa, że coś niepozadanego się przytrafi..

Olgaak trzymaj się dzielnie!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

A ja nawet nie wiem jak to jest z lewatywą w UK, ale w poniedziałek będę dzwonić, żeby umówić się na taki 2godzinny obchód po oddziale to wypytam wtedy. Ja się też cały czas zastanawiam nad znieczuleniem. W Polsce gin mi powiedziała, żebym brała skoro jest dostępne.
Anelwi - dzięki za info. Znam sinupret i nawet powiedziałam mamie, żeby kupiła, ale nie wiedziałam właśnie czy w ciąży go mogę stosować, a skoro Ty wiesz od lekarza, że można to na pewno zażyję :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
ja dopiero wróciłam do domu, troche zmeczona jestem juz tymi wyjazdami z domu, ale humorek ok bylam u fryzjera wloski zrobione wiec i humor ok.
jutro rano jade na krew i mam kilka do zrobienia badan wiem ze ktores juz do porodu no i standardowo mocz mam nadzieje ze na koniec nic nie wyskoczy niedobrego.
dziewczyny te ktore chore kurujcie sie szybciutko zycze zdrówka. mnie odpukac w tej ciazy jakos zbytnio nie lapie i oby tak do konca. tyle sie nameczyc trzeba bo malo co mozna brac z lekow.

a dziewczyny dalej sie nie odzywaja....

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

kupiłam farbę do łóżeczka i już się cieszyłam, że będę miała zajęcie, a tu dostałam absolutny zakaz zbliżania się do farby i rozpuszczalnika i na nic moje tłumaczenia, że będę to malować w otwartym garażu i nic nie ma prawa się stać.

zrobiłam sobie listę co jeszcze muszę kupić i jest ona o wiele dłuższa niż myślałam :/ chciałabym mieć już wszystko przygotowane na cacy i tylko sobie czekać

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczów :D Nadszedł ten oczekiwany przeze mnie dzień i jestem w końcu na zwolnieniu :D Hurraaaa :D

A z njusów - właśnie dziś byłam u gina i niestety znów jakaś infekcja dróg moczowych :/ W moczu mam białko (ale tylko ślad) i ciała ketonowe (łapię się w tej najniższej grupie), do tego leukocyty i oczywiście bardzo liczne bakterie... No kurcze, a ostatnio wyniki miałam wręcz wzorcowe. Dostałam antybiotyk, jakiś taki, który się podaje w 1 dawce - ale to jutro wezmę, dziś już nie miałam mocy, zeby do apteki jechać...
Gin powiedział też, że będziemy monitorować przybieranie na wadze Ulki, bo wg niego te 1470 w 30 tyg to średnio fajnie, choć jak widziałam, to wygląda na to, że jest ok. Ale że Zosia przestała w pewnym momencie rosnąć w brzuszku to mamy tego pilnować.

Jeju, ja właśnie jutro mam podjechać do położnej się umówić na parę rozmów o porodach... Zaczynam mieć stresa, ale z 2 str powoli się oswajam z myślą, że będzie SN. Choć tam gdzie planuję rodzić nie ma znieczulenia :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Cichadoro z farbami olejnymi i rozpuszczlnikami naprawde trzeba uzwazac, nawet jesli garaz otwarty ty i tak sie nawdychasz a z tym nie ma zartów, moja szwagierka malowala w ciazy i potem byly problemy mała miala przetaczana krew i cos tam jeszcze miala robione bo bylo zatrucie lekarze powiedzieli ze to przez to ale to bylo kilka lat temu, za to teraz jako nastolatka dalej sie ciagnie za nia ma problemy ginekologiczne i prawdopodobnie nie bedzie mogla miec dzieci, to powiklania tej transfuzji albo czego co tam jeszcze robili. ale lepiej dmychac na zimne moim zdaniem popeosc kogos o pomoc z tym malowaniem a bedziesz spokojniejsza.

marciołka twoja mała faktycznie ma ten nizszy poziom wagi jak na wiek ciazy no ale nie ma co si emartwic bo nie jest to 500g a lekarze wiedza co robic i beda pilnowac. Co do porodu sie nie stresuj w maju sie bedziesz stresowac, ja tez si ebałam ze nie ma u mnie znieczulenia a jak doszlo co do czego to nawet o nim nie pomyslalam bo wszystko sie dzialo samo. nie powiem bo tez sie boje ale jakos jeszcze stresa nie mam moze dlatego ze jeszcze nic nie szykuje do porodu pewnie sie zacznie po swietach stres.

bylam dzis na badaniach i wydalam 132zł masakra jakas...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Witaski
A u mnie w szpitalu nie stosują lewatywy a jednym z powodów jest to że kobiety nie raz zaczynały rodzić w toaletach ponieważ parcie dziecka jest bardzo podobne do parcia podczas wypróżniania się i wolą nie ryzykować. Wiem że podają czopek glicerynowy ale tylko do planowanych cesarek albo planowanego wywoływania porodu.
Ja nie słyszałam żeby nie położyli maleństwa na piersi matki jeśli wcześniej dojdzie do wydalenia odchodów wręcz przeciwnie u mnie położne traktują to jako normalną czynność fizjologiczną.
Wiem jedynie że proponują kobietą odprężającą kąpiel jeśli skurcze są nieregularne albo jak odejdą najpierw wody. Co do gazu rozluźniającego to jest on u mnie w szpitalu stosowany a znieczulenie podają jeśli już wszystkie środki zawiodą.
Miłego dnia dziewczyny :)

Odnośnik do komentarza

Hej u mnie w szpitalu jest podobnie jak opisuje mala10 nie ma mowy o lewatywie nawet na prośbę ale dziecko kładą na piersi po porodzie. Położna cały czas mnie uspokaja, że to fizjologia to się zdarza i żeby o tym nie myśleć bo to nic strasznego.
Ja się tak zmartwiłam, że znowu nie mogłam spać przez całą noc. Ale niestety mój brzuch jest cały czas twardy mimo mojego leżenia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
kurcze ja już mam dość! Miałam nadz, że mi się polepsza, a tutaj dzisiaj znowu wstałam z bólem głowy, całe zatoki zapchane, ja nie mam siły na nic. Całe szczęście mam obiad ugotowany i leżę. Dzisiaj wieczorem będzie już moja mama i mi pomoże, a ja będę się wygrzewać.
Marciołka u mnie też raz wyszło, że mała za mała, a teraz wyszło, że waży 2700, także najważniejsze, że jesteś pod opieką i lekarze monitorują przyrost. Kładę się bo nawet pisać mi się nie chce.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

hej, hej :)
muszę poczytać o tym żelu, może to coś dla mnie :D ja czytam teraz o porodzie i na nic nie mogę się zdecydować, w sensie czy brać znieczulenie, co spakować do szpitala, jak się pielęgnować podczas połogu zaraz po porodzie.. masakra jaka jestem zielona w tym temacie..
Marciolka podziwiam :)
i wreszcie dostałam zasiłek z zusu, największe zmartwienie za mną :D
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

też mam problem co spakować do szpitala, w sensie jakie ubranka dla dziecka, bo już wszystko poprane i chciałam odłożyć. I tak się patrzyłam, przeglądałam, no i nie wiem w co się ubiera takiego maluszka, najchętniej wszystko bym wzięła ;) i na nic mi listy pomocnicze z różnych stron :P

a teraz kompletuje sobie zamówienie na stronie zikoapteki i potem tylko odbiorę, ale już mnie koszt tego wszystkiego przeraża, a nie jestem nawet w połowie.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Marciołka - no nareszcie :) teraz to sobie chociaż odpoczniesz na tej końcówce :) Ja też Wam powiem że muszę zwolnić chyba bo wczoraj znów się przerobiłam :( Mama byłą u mnie myła mi podłogi i wieszała firany bo okna umyła tydzień temu, no i jak to ja nie poleżę jak mi się ktoś w domu krząta, więc odkurzyłam cały dom - mimo protestów mojej mamy, poprasowałam wszystkie firany bo by mi się bidulka zajechała tyle tego było :D, oczywiście obiad i dwie pralki prania wyprałam no a wieczorem nie umiałam stanąć na własnych nogach, całe krocze mnie bolało, kręgosłup i brzuch się stawiał...ostatni raz tyle zrobiłam w jeden dzień, to już nie na moje siły. Więc dzisiaj odpoczywam cały dzień, ale rano jeszcze krocze czułam...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

co do torby do szpitala, to ja dla małego nie biorę nic z ubrań, bo szpital zapewnia, a później mąż przywiezie na wyjście to co mu już przyszykowałam. Spakowałam do mojej torby tylko 3 pieluchy tetrowe i jedną flanelkę no i pampersy, smoczek, jakieś kosmetyki do pupy. Zastanawiam się jeszcze nad butelką...bo co zrobię jak nie będę miała pokarmu? Orientujecie się czy wtedy szpital daje mleko modyfikowane, czy trzeba mieć swoje ?
Ja też zielona w tym temacie i w sumie wszystko wydaje mi się potrzebne...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

marciołka ja tez cię podziwiam, że tak długo wytrwałaś bo ja mimo dobrych chęci już miesiąc temu wymiękłam :D

Nie stresuj się SN bo serio ja mam porównanie i za nic bym nie chciała drugi raz CC - nie ma porównania w dochodzeniu do siebie PO. Fakt, że poród boli ale zaraz 2 godziny po jest się już na chodzie i można normalnie funkcjonować. U nas też nie ma znieczulenia ale wierz mi wszystko da się wytrzymać a jak nie dostaniesz oksytocyny to skurcze nie będą takie mocne.

A jeśli się obawiasz zbytniego rozciągnięcia pochwy to powiem Ci, że ja klocka 4,4 urodziłam i wszystko wróciło do rozmiarów sprzed- żadnych luzów a seks jeszcze lepszy niż przed porodem :)

Co do dziewczyn to może już tulą swoje maleństwa? Chyba by się odezwały bo to już zaczyna być podejrzane. Izzi była bardzo aktywna a tu taka cisza. Mam nadzieję, że wszystko dobrze u niej i u córeczki.

Ja szykuje 2 torby do szpitala. Jedną taka mała tylko na czas porodu- bo jednak ta torba jest na sali porodowej - tam biorę tylko 2-3 pieluszki, chusteczki, 1 ubranko, wodę, telefon, koszulę, szlafrok, klapki i ręczniki jednorazowe.

Do drugiej torby już wszystko inne na cały pobyt i tą torbę przywiezie mi mąż już do sali poporodowej gdzie będziemy leżeć. Taki plan ale jeszcze oczywiście nic nie mam spakowane ale jest postęp- mam paczkę pampersów i 2 smoczki :D:D damy rade :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kasia u mnie w szpitalu jak małemu wyszły zbyt niskie cukry to mi dawali mleko modyfikowane w takich malych szklanych buteleczkach i na to sie nakladalo smoczek ktory tez dawali a potem jak wypil sie ten zestaw wyrzucalo. te mleko mozna tez kupic w aptece wtych buteleczkach. nie wiem jak jest w innych szpitalach. ale praktycznie w kazdym szpitalu jest apteka pezyszpitalna wiec w razie czego mozna kupic na miejscu, mimo to sadze ze w szpitalach maja bo rozne sa sytuacje.

jesli chodzi o wyprawke do szpitala dla dzidziusia to nie da sie przewidziec ile czego potrzeba bo nie wiadomo ile dni bedziemy i czy dziecko raz czy 4 razy na dzien bedzie trzeba przebrac bo moze sie ulac albo co innego. nie pamietam juz ile bralam przy synu ale wiem ze mialam wszystko na rozmiar 62 bo z usg wychodzilo ze bedzie bardzo duzy i dlugi okzalo sie ze ma 53cm wiec mama moja szybko dokupila ubranka na 56 wyprala i mi przywiozla bo w tych duzych dziwnie wygladal wszystko mu wisialo i nogi lataly bo nawet nie dosiegały do nogawek, a kaftaniki na 5 razy zawijanie. ale ile zestawow zurzylam to niewiem bo na bierząco mam zabierała brudne i przywoziła na drugi dzien czyste. wiem ze teraz wezme 2 beciki bo wtedy mialam jeden maly ulal i potm trzeba bylo w koc zawijac bo nie mialam przy sobie na zmiane a jednak w rozku wygodniej.
takze nie da sie przewidziec, ale jesli jest w razie czego komu dowozic bo nie ma daleko do szpitala to nie ma co pol szafy brac, pokzac tylko komus gdzie co jest zeby w razie czego wiedzial gdzie szukac:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Tak sobie dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć mojego brzuszka i stwierdziłam że chyba nic mi nie urósł przez ostatnich kilka tygodni przez ten cukier :/ Pytałam mojej gin czy nie jest za mały to stwierdziła że ja małego brzuszka nie widziałam, ale i tak jakoś myślałam że na tym etapie będzie już większy... ja nadal chodzę w swoich spodniach z przed ciąży tylko nie dopinam się w zamku.
Zresztą same oceńcie i jak możecie to dodajcie swoje dla porównania...

monthly_2014_04/majoweczki-2014_9695.jpg

monthly_2014_04/majoweczki-2014_9696.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...