Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka, znow dopiero wieczorem mi sie udalo tu zajrzec... za mna nieprzespanaoc i szykuje sie kolejna, bo musialam sie polozyc z zosia, bo maz projekt do pozna drukuje... a sil potem na nic nie mam w dzien, w pracy jak zombie siedze ;)
Kademal trzymaj sie. Ale mi stracha napedzilas... jutro postram sie skontaktowac z ginem, bo mi brzuch w nocy z 8 razy stawal, a przeciez lezalam i zero aktywnosci...
Izzi, termos sie przyda, ale wlasnie raczej na spacery. Na nicne karmienia tez polecam podgrzewacz - u nas sie sprawdzil znakomicie, w nocy woda o odpowiedniej temp byla gotowa i tylko mleko sypalam, beltalam i voila :)
Jeju jak mnie dzis zgaga meczy, rano az cofke mialam, dobrze ze maz mial gume do zucia, bo jak do tej pory ani razu nie zwracalam, to dzis bylam meeeeega blisko ;p

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

kademal współczucia to jest jakaś masakra leżeć na patologii ciąży :/ ale nie martw się jesteś w dobrych rękach

mnie też męczy zgaga i ogólnie ciężko mi się poruszać ze względu na chore biodra od urodzenia a teraz w ciąży niestety wszystko się rozciąga i ledwo chodzę z bólu :(

ania33316 powiedz gdzie pożyczałaś ten materacyk i jak długo z niego musieliście korzystać? Szwagierka mówi, że gdzieś się dowiadywała to życzą sobie 20 zł za dobę.

Wiecie mi brzuszek twardnieje tylko jak za długo chodzę- z resztą w poprzedniej ciąży miałam rozwarcie a zero skurczy tylko ból od szyjki więc nawet nie wiem kiedy by jechać do szpitala na dobrą sprawę bo jak jechałam ostatnio z bólami to mnie skrzyczeli, że na ktg skurczy nie wykazywało ale że tętno zanikało to już mnie przyjęli i tak przez noc z 1 cm zrobiło się do rana 5 i już nie obyło się bez oksytocyny .

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Iga na alkegro w kategoriach dziecko-artykuly medyczne mozna kupic nowy za 400 zl lub taniej. Ja wypozyczalam z Warszawy, a mieszkam 100 km na polnoc od Szczecina, ale nawet juz nie mam namiarow. Ja uzywalam pol roku, bo na tyle mialam wypozyczony. Teraz tez sobie kupie, zeby byc spokojniejsza. Gdzies w internecie trafilam na wypozyczalnie za 3 zl na dzien. Ale powiedz szwagierce niech sie zapyta w szpitalu moze maja namiary na jakas wypozyczalnie, ja wtedy dostalam namiary ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Witajcie, dziewczyny co z tymi waszymi brzuchami sie dzieje... az strach ogarnia, ale mniejmy nadzieje ze ok i to reakcja dzieci na wiosne która trwa do piatku :-)

jesli chodzi o termos ja uzywałam dopiero jak zaczelam karmic butelka, wtedy na wyjscia tam gdzie nie ma dostepu do cieplej wody bralam w termos ale nie kupywałam drogiego tylko taki zwykly srebry maly niewiem ile on mial pojemnosci 0,2 albo 0,3 i w zupelnosci wystarczał nawet na caly dzien i kosztował mało wiec dla mnie zbedny wydatek na drogi termos ale to tylko moja opinia. zas z tymi otulaczkami tak jak pisalam tez nie kupuje bo to samo mozna zrobic z kocyka czy pieluchy a otula sie dziecka tak mocno dosc krótko no i biorac po uwage ze to nie bedzie juz zima.
MartaSuperStyler mam nadzieje ze sie nie pogniewasz za moja opinie, to tylko moje zdanie tak samo jak zdania na rozne inne tematy sa podzielone i jedym mamom pasuje taka firma a innym inna.

kademal nie martw sie napewno jest ok. trzymaj sie i dawaj znac jak u Ciebie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

ula- ciezko wytlumaczyc :) caly brzuch robi sie twardy nie wiem jak u innych ale ja w takich momentach czuje sie ciezsza , nie jest to komfortowe uczucie brzuch twardy skora napieta...

ja sie boje bo moja znajoma tak stracila dziecko ... w 7 miesiacu.. tez jej twardnial brzuch ale duzo czesciej niz mi .. od pewnego czasu nie czula dziecka brzuch miala twardy ale czekala bo czasem jej maly nie ruszal sie po 2-3 dni .. po tygodniu poszla do doktora okazalo sie ze dziecko umarlo w brzuchu a wlasnie jedna z oznak byl ten ciagle twardy brzuch no i brak ruchow.. to bylo prawie rok temu . nikt nie wie dlaczego dziecko umarlo , nie bylo owiniete pepowina , matka nie miala cukrzycy ..a dziecko roslo odpowiednio do wieku ciazy ...sekcja zwlok tez nic nie wykazala .. jak sie spytalam to mi powiedziala ze poprostu serduszko przestalo bic ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Witam z rana :)
u mnie pogoda piękna aż chce się wyjść z domu. Jak ja się śmieje jestem przez słoneczną pogodę naładowana pozytywną energią tak że pościel już się pierze a kolorowe pranie już wisi i się suszy :). No ale u mnie to chyba spowodowane tym ze ten III trymestr jest dla mnie najlepszy puki co nic mi nie dolega wyniki mam ładne , maleńka od rana szaleje.
Kademal trzymaj się w tym szpitalu będzie dobrze w końcu to już nie wiele czasu zostało a lekarze mimo wszystko wiedzą co robią. I zapewne jeśli będzie taka potrzeba to i do końca ciąży cie tam przetrzymają byle byś tylko urodziła zdrową dzidzie:D
Izzi ale brzuch potrafi stwardnieć od dużej ilości wysiłku albo długiego stania lub chodzenia bo mój gin wczoraj miał mega dobry humor i sam mi zaczął tłumaczyć czego nie powinnam się obawiać. Zjedz coś słodkiego i poczekaj chwile a jeśli malusia się nie odezwie to zadzwoń do swojego gin i niech on zobaczy co jest grane nie ma co panikować na zapas.
A ja wam powiem że jakiś czas zaglądałam też na inne fora ale doszłam do wniosku że jak czytam co innym dolega to i mnie łapało jak hipochondryczkę więc stwierdziłam ze wchodzę tylko tutaj :D bo tu czuję się komfortowo i nie narzekacie ciągle :D
Miłego słonecznego dnia wszystkim mamusią :D :D

Odnośnik do komentarza

mala- mi wczoraj stwardnial bo sie przejadlam :) mam glupia zachcianke na ktora nie odwazylabym sie przed ciaza - gotowane warzywa moglabym 24 h...
narazie nie panikuje co do brzucha ja sie zastanawiam gdzie to czeste sikanie , i bole kregoslupa nic z tego jeszcze nie doswiadczylam a czytam na forach majowek prawie wszystkie na to cierpia...
mnie powinien kregoslup bolec bo moja mala sie tam przytula .. z przodu mam kregoslup i pupe co boli strasznie jak zaczyna wypinac te swoje posladki .... i tak chodze i narzekam .. a maz do mnie ze pewnie pupa duza po mamie .... niestety troche mii sie tam dostalo przez ciaze a zawsze bylam plaska...
wasze dzieciaki tez tylkiem do przodu ustawione ? moj ginekolog sie smial ze na cesarce pierwsze pupa wyjdzie na swiat a dopiero pozniej glowka...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

A co do twardnienia brzucha to położna poradziła mi, że w takiej sytuacji dobrze położyć się na chwilę na plecach ( chociaż w ciąży nie jest to najlepsza pozycja ) położyć rękę na brzuch i zrobić 2-3 bardzo głębokie wdechy to powinno pomóc. Mi zawsze pomaga.
Izzi moja mała jest ułożona poprzecznie z główka po lewej stronie. Czasem czuje jak się rozciąga i odpycha jednocześnie nóżkami i główką :) Wtedy czuję jakby mi skóry brakowało na brzuchu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
kurcze widzę, że powoli wszystkie zbliżamy się do momentu kiedy każda nowa rzecz będzie mogła zwiastować poród. No tak nasze organizmy już się do niego szykują.
U mnie znowu bez słońca i dość chłodno, ale w ciągu dnia na pewno się wypogodzi.
Mała-ja tez już jedno pranie wywieszone, a drugie słyszę, że wiruje. Po 3 tygodniach bez pralki zapomniałam już jaki to komfort :D i teraz piorę i piorę :)
Ja na 10 jadę na to KTG i mam nadzieję, że jednak uda im się wcisnąć mnie dzisiaj na USG. Jak tak patrze na ten mój brzuch i na dzidzię tak mocno się rozpychającą jakoś ciężko mi uwierzyć, że ona taka mała.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dzieki za otuche :) mi twardnial brzuch w 1 i 2 trymestrze i gin mowil ze spoko ze mam wredy brac nospe. Teraz jak kopnal mnie prad to byly u mnie kumpelki i jedna z nich to corka mojego gin i akurat caly dzien bez przerwy mialam twardy brzuch ale olalam to i wzielam nospe. A lezanka ojcu powiedziala o tym moim twardym brzuchu i on sie tym bardziej przejal niz pradem i powiedzial ze nastepnego dnia mam przyjsc mnie zbada no i dup powiedzial ze mam mocno skrocona szyjke i chce mnie zostawic w szpitalu. No mial czuja chyba... i okazalo sie ze bron boze nie mozna wtedy trzymac rak na brzuchu masowac go a ja takrobilam im twardszy tym bardziej go glaskalam i to bardzo zle. Dostaje kroplowki zeby nie bylo skurczy nospe i zastrzyki na rozwoj pluc malego. Dzisiaj bylam badana skrocona szyjka na 50% i powiem wam ze dobrze ze ten prad mnie kopnal bo sama z tym brzuchem w zyciu bym nie poszla z tym twardnieniem. sama z Mialam byc do pt ale jakos watpie...nie wiem co z moja obrona eh :(
Zycze wam zdrowia :)

Odnośnik do komentarza

ania- co do wozkow .. tu ich nie ma .. kobiety chodza z ta specjalna chusta albo w rekach ... ale naprawde tu jest strasznie cieplo dochodzi do 40 stopni .. wiec dziecko zagotowaloby sie w wozku ...ja sie gotuje z wentylatorem a co dopiero takie malenstwo , jak wylacza czasem prad ja sie rozplywam....ale z mezem mamy w planach budowe domu na plazy przy oceanie wiec troche chlodniej bedzie...
w Polsce 4 pory roku tu tylko jedna - lato.. nawet gdy pada jest cieplo .. nie mam pojecia jak oni tu hartuja dziecko ..
ale wiem ze sa ludzie ktorzy nie wychodza poza dom z dzieckiem przez pierwsze 3 miesiace jedynie tak do ogrodka na chwile .. bo boja sie ze dziecko moze dostac udaru , a takie malenstwa szybko wszystko lapia...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Kademal - trzymaj się w tym szpitalu mam nadzieje, ze będzie tam ci lepiej niż myślisz, kurczę jak czytałam o tym prądzie to pomyślałam, ze bardzo łatwo jest zrobić sobie samemu niechcianą krzywdę :/
Z tymi twardniejacymi brzuchami to ja nie wiem bo chyba mi nigdy sie nie stawał - czasem jak za dużo siedzę to sie napina trochę ale jak sie położę na płacach to zawsze jest miękki. Współczuje wam z tymi dolegliwościami i zmartwieniami: cukrzyca, nerki, skracający sie szyjka czy ten twardy brzuch :( naprawdę te ciąże są takie rożne. Ja napoczatku swojej ciazy rozmawiałam z koleżanką, która powiedziała, ze ciąża jest "do dupy" i, ze nie ma zamiaru w niej drugi raz być, a ja tak dobrze czuje sie w ciazy i wogole jest wszystko super :) świat nie jest sprawiedliwy.
Ja jutro jadę z M. Oglądać szpital w którym będę rodzic bo ja tam nigdy nie byłam, w poniedziałek byłam u Gina i potpytywalam sie go o poród bo on będzie mi odbierał :) czy w Polsce mozna wybrać pozycje do rodzenia? Bo ja mogę rodzic w pozycji jakiej chce, dopiero jak główkę będzie widać to muszę tak kucnął żeby on widział ją i mógł ewentualnie podjąć decyzje czy trzeba nacinac czy nie. To są teraz rzeczy o których ja myśle :) ale lubię tego mojego ginekologa bo on myśli podobnie do mnie :)
Pozatym Dzidzia kopie systematycznie :) ułożona jest juz główką na dół ( juz jest tak ułożona od stycznia) twarzą do przodu to jest chyba korzystne ułożenie dla mnie bo nie boli mnie jak kopie, jeszcze ani razu mnie nie zabolało, a rusza sie sporo :) kręgosłup mnie nie boli ale ja wciąż sporo ćwiczę i aktywnie spędzam czas - fajńie ze juz wiosna w Polsce - pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3flw19e09ml7q.png

Odnośnik do komentarza

Hejka,

Kademal, twoja sytuacja mnie przekonała - skontaktowałam się z moim ginem i idę jutro na kontrolę. U mnie właśnie niepokoi to, że brzuch mi się stawia jak leżę - ostatnio nawet w nocy jak się przebudziłam to stawał z 6-8 razy :/ I kłuje mnie w pochwie, więc teraz serio martwię się o szyjkę... Przy Zosi mi się skracała, a kurcze teraz serio wolałabym nie musieć leżeć :/ Mąż ma za tydzień artroskopię, 6 tyg będzie miał nogę unieruchomioną, do tego stres zw z pracą, bo coś się ta nowa nie może wdrożyć.... No pech na całego :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Co do tych twardniejących brzuszków... To wydaje mi się, że to jest sprawa indywidualna każdej z nas. Mi twardnieje po jedej stronie... a to dlatego, że mała tak leży plecakami i pupą do góry... i jak np. przez cały dzień za dużo chodzę....to ona się wypina :) Wspomniałam o tym lekarzowi i mówił, że to normalne... oczywiście zbadał mnie i mówił, ze nie powodów do obaw.
Ale w sumie dobrze, że taki wątek poruszacie.. bo ja do końca nie zdawałam sobie sprawy, że to może być aż tak niebezpieczne.... i teraz będę liczyć te wszystkie napięcia.
Pozdrawiam w tak słoneczny dzień ! i idę się wystawić na słoneczko:D

Odnośnik do komentarza

Natalka, właśnie z tego co wiem, nie zawsze jest to niebezpieczne. Sa dziewczyny z taką nadreaktywną macica, która po prostu pracuje i już. Póki się szyjka nie skraca to w zasadzie nie ma powodów do obaw. Problem jest, jak te skurcze powodują własnie skracanie się szyjki.
Ja mam taką pracowitą macicę, napina się od 14 tygodnia, póki co jest ok, ale jak mówiłam, przy Zo mi się stawiała i doprowadziła do skrócenia szyjki, poza tym miałam łyżeczkowanie a to ponoć też może być zalążkiem kłopotów ze skracającą się szyjką... No nic, póki mnie gin nie zbada to wierzę, że to tylko ze stresu i zmęczenia i nic się nie dzieje ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...