Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Izzi ten blog to superstyler.pl tam też już jakiś czas nic nie pisze.

jeśli chodzi o sałatki do grilla to zawsze robię po prostu pomidory z cebulą i ze śmietaną i polewam octem balsamicznym i zawsze się znajdzie ktoś, kto się zapyta czemu te pomidory są z polewą czekoladową ;P
no i kroję cukinię w plastry, posypuję przyprawami i też na grilla z tym.
moja siostra będzie robić grilla 24.05 na pierwsze urodziny córki i aż mi przykro, że prawdopodobnie wtedy już nie pojem sobie tych pyszności, tylko będę na diecie mamy karmiącej.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
dzięki cichadoro :D mam dzisiaj taki zły dzień, na dodatek pokłóciłam się z mężem i tylko ryczeć mi się chce.
Co do sałatek to u nas właśnie króluje sałatka z sałaty lodowej + feta + pokrojone pomidory suszone. Do tego robię sosik włoski lub grecki wykorzystując ten olej co zostaje po pomidorkach i mieszam, a na koniec dodaję uprażony na patelni słonecznik. Ja osobiście nie lubię pomidorów suszonych, ale w tej sałatce to rewelacja :D
Często też robię zwykłą a'la grecką czyli sałata lodowa znowu + świeże pomidory + ogórek zielony + feta + dla lubiących oliwki i na koniec sos grecki lub włoski. Lubię też pomidory z mozarellą i bazylią swieżą.
Izzi - u was gorąco, więc może malutka nie potrzebuje dużo jeść. A przybiera na wadze? Jeśli przybiera, nawet mało, ale jednak przybiera, to ok.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

u mnie mial faze ze wyjadlam czesc bulki z maslem, ale juz nie nawet w sumie bardziej woli sucha bulke chociaz ku zdziwieniu wczoraj zjadl z maslem. za to np wedliny wogole nie tknie, generalnie on kanapek nie je bo z niczym niechce jak juz to z samym maslem albo sucha bula no czasem ser zolty. probowalam serki topione, kanapkowe itp anie nie chce.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Agataluk a tam nie ma jakiejś wit D? Albo może po prostu czuje potrzebę jedzenia tłuszczu właśnie, żeby łatwiej przyswajać witaminy? Jak nie jest grubaśna to jej dosmarowuj ;) Moja Zosia totalnie niekanapkowa - teraz ma 5,5 roku i tadam.. od 2 tyg łaskawie czasem zje kanapkę z ogórkiem kiszonym albo pomidorem ;)

CO do sałatki to chyba zrobię z kalafiora - ja chcę taką, żeby była zamiast mięska dla mnie, bo ja to niezbyt mięsożerna jestem, a w ciąży to już normalnie mam wstręt ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ja lubie kalafiorka i brokulka podgotowanego i polany sosikiem czosnkowym.
dziewczyny zazdroszcze ze zjedza jakies warzywo, u mnie ani ogorek ani pomidor ani nic co jest warzywem nie zje. zupy tez nie, tylko rosol i pomidorowa bo w nich nic nie plywa. ciekawe jak to bedzie w przedszkolu... a jesli chodzi o drugie dania tylko mielony wchodzi w gre z miesa. zadne inne miesko czy duszone czy gotowane czy cokolwiek. za to slodycze lubi wszystkie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hihihi slodycze to i u mojej zo podstawa diety ;) az sie dziwimy jakim cudem ma wszystkie zabki zdrowe ;) u jas istnieje kilka potraw ktore bankowo zje: spaghetti pomidorowa (ale z makaronem literkowym albo tym do spaghetti) od niedawna pierogi i tzw sos zosi (sprobuj moze podejdzie - kurczak w kostke podsmazyc do tego starte marchew pietruszka i seler dusimy dodajemy troche koncentratu i smietanke doprawiamy curry i papryka) na szczescie lubi kasze i ziemniaki i maslanki kefiry itd

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciołka cos ty nic co jest z czyms pomieszane, a marchew to juz wogole... owocow tez nie chce jesc. raz n apol roku zje kawalek banana i to tyle. jablko zje tylko w racuchach. no ale dobrze ze wogole je co innego, kluski moze jest na okraglo. teraz dojada racuchy wlasnie. a mnie boli dalej jak na miesiaczke do tego pipka ciagnie jakos tak dziwnie ze ciezko mi sie podniesc. dziwne uczucie. no ale o 17 na pediciure to moze relaksik pomoze nie czuc tego...
maz sie mnie pyta kiedy planuje urodzic tak chociaz mniej wiecej to mu odpowiedzialam planuje w maju :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Izzi - za radą doradcy laktacyjnego pobudzam małą do jedzenia głaszcząc ją w podgardle (między brodą a szyją) - to przypomina noworodkom o tym, że trzeba połknąć jedzonko ;-) Czasami masuję przy uszkach - tam gdzie są ,,zawiasy'' szczęk (sorki dziewczyny, ale nie wiem jak to się fachowo nazywa hi hi ;-) albo łaskoczę w stópki (Amelka ma mega łaskotki :-).
Pytałyście o malowanie paznokci - na porodówce miałam bezbarwne żele u rąk i bezbarwny lakier na paznokciach u stóp. Żadnego czujnika na palcach nie miałam i nikt nie zwrócił uwagi na żele ;-)
Ciachodoro - nam też położna opowiadała, że jak jest pełnia to na porodówce tłum :-) Podobno na potęgę pękają pęcherze płodowe i rozsypują się mamy z minusową grupą krwi :-)
Jeśli chodzi o znieczulenie to w moim szpitalu było dostępne na życzenie wszystko bezpłatnie - a paradoksalnie urodziłam bez ;-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

Fasolinka z minusową powiadasz? hmm to może zacznę się szykować ;) to byłby tylko tydzień przed terminem.

Marciołka jeśli chodzi o sałatkę z kalafiorem to ja robię taką na szybciocha, kalafior taki tylko sparzony we wrzątku, żeby był twardy, pokrojony na drobno, posiekana cebula i puszka kukurydzy, doprawione śmietaną z majonezem, sól i pieprz i gotowe. Ja tam zjadam cały talerz bez żadnych dodatków. A kalafiora można zastąpić brokułami i wtedy jeszcze jajka do tego daję. Aż mnie naszła ochota, ale już nie chce mi się iść do sklepu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Robię taką kalafior sparzony, fasola z puszki, kukurydza, majo i czosnek i sól i pieprz :) Przypomniało mi się, że jadłam taką i lubię :D no i się najem, bo samą sałatą to nie dam rady ;)

Kurcze wymiękliśmy i schowaliśmy Zosi pod poduszkę lalki od Uli ;) Biedna tak wczoraj płakała, że wszystkie dziewczynki mają a ona nie, ze już dziś znalazła. I się bawi i słyszę, jak mówi do tych lalek: "ciekawe jak was Ula tu przyniosła... czy wyszła z brzucha czy ktoś inny to przyniósł" ;)

Dobra idę ogarnąc, bo za pół godz przyjaciółka wpadnie ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Anelwi - na izbie miałam pobraną krew i mogłam zdecydować się na znieczulenie, ale sytuacja podczas porodu zdecydowała, że nie poprosiłam o nie. Od ok. północy do 8 rano byłam na porodówce ale akcja całkowicie ustała... Ok. 8 rano dostałam oksytocynę (mała była już bez wód płodowych od ok. 22 - 23:00) i pomyślałam, że jeśli poproszę o zzo to tylko wydłuży poród (moja prowadząca ginekolog powiedziała, że wtedy wszystko wydłuża się o ok. 3 godz.a czasem wstrzymuje akcję porodową) i znowu dostałabym oksytocynę...błędne koło. Pomyślałam, że dam radę, bo nie jest źle ;-) Nie krzyczałam, oddychałam jak uczyła położna, spacerowałam, siedziałam na piłce, byłam bardzo skoncentrowana, a boleć zaczęło przy 8-10 cm rozwarcia - generalnie do 10 cm doszłam o 11 tej :-) Jak pomyślałam o znieczuleniu w kroplówce (też takie jest) to zaczęły się parte (dla mnie dużo mniej bolesne) i już nie było sensu aplikacji. Do użycia kleszczy i nacięcia lekarz znieczulił mi krocze i do szycia jeszcze dodatkowo ostrzyknął :-) Dziewczyny - szczerze - całe życie przerażał mnie poród. Nie wierzyłam, że można go przeżyć...ale w trakcie nie poznawałam samej siebie - nie mam bladego pojęcia skąd było we mnie tyle siły i logicznego myślenia ;-) Byłam kiedyś na warsztatach podczas których położna opowiadała co czuje dziecko podczas porodu i bezpośrednio po przyjściu na świat - może ta przedporodowa edukacja przyczyniła się do takiej decyzji :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

i wrocilam, stwierdzam ze jakas wrazliwa sie zrobilam nie moglam usiedziec tak mnie laskotaly nogi ze kosmetyczka sie smiala i niemogla super dokladnie mi tego zrobic. ale i tak duzo lzej. niby trwalo godzine ale pod koniec juz ledwo siedzialam.

anelwi ten czop to taka galaretka gesta, moze byc rozowa biala albo brazowa.
mi leciala taka gesta biala wydzielina inna niz do tej pory ale w srode mi lekarka powiedziala ze to nie czop.

fasolinka zazdroszcze takiego myslenia bo ja przerazona pewnie po wszystkim inaczej bedzie, tak bylo poprzednim razem ale zobaczymy jak to bedzie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...