Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

WITAM WAS KOCHANE, WIDZE ZE PARE Z WAS JEST JUZ PO CC WIELKIE GRATULACJE DLA WAS!!! JAK DAJECIE RADE CIEZKO JEST BARDZO Z 2 ? Bardzo przezywam jak to będzie ze mna poki co jest wszystko wporzadku 21 tydz bez powiklan , bole plecow ustapiuly i caly czas jestem w aktywnym ruchu bo przy moim najmłodszym synku nie da się inaczej choć staram się znalesc chcwile na odpoczynek nawet 20min polezec :-) zaczelam już czuc ruchy sa one delikatne ale już czuje :-) 14 mam wizyte będę miała usg 4d szczegolowe mam nadzieje ze wszystko ok z dzieciaczkami i może już poznam ta plec .

Odnośnik do komentarza

Ja akurat nawet nie słyszałam, że są takie specyfiki w formie plastrów na rany po zabiegach / operacjach ... mnie akurat niczym nie kazali zaklejać tylko jak najwięcej i najczęściej wietrzyć, a do mycia najlepiej szare mydło - majteczki tylko bawełniane i zawsze goiło się jak na psie :)

Słyszałam jedynie na blizny o stosowaniu słynnego żelu contractubex, ale sama z siebie też go nie wypróbowałam ... powiadasz kukurydza123, że plasterki teraz wzięły górę nad nim ??? :)

Odnośnik do komentarza

Ewelina.87 będziemy trzymać kciuki za wizyte.

M.C contractubex ma działanie oparte na starej poczciwej cebuli. I jeśli chodzi o skuteczność to rowniez jak najbardziej. Natomiast teraz weszły na rynek produkty silikonowe- maści i plastry. Na takie duże blizny jak po cięciu lepsze są plasterki. Ja spotkałam się z nimi ponieważ bardzo wiele kobiet kupowało je z polecenia lekarzy właśnie po cc. Sama nie stosowałam, ale skuszona dobrymi opiniami kupiłam mamie po operacji i była bardzo zadowolona. W międzyczasie użyła plasterka tez na starą, mała blizne na nodze (można je ciąć) i ta zniknęła całkowicie. Niestety mają one swoją cenę, ale warto -ja słyszałam tylko dobre opinie i na pewno będę próbować na sobie :)
Natomiast stosowałam cepan kiedys na blizne po szyciu na czole (tez cebula) i nawet dość dał radę ja wybielic, ale to była malutka blizna i to trzeba brać pod uwagę .
No to się rozpisałam :))

Odnośnik do komentarza

Kukurydza123 - dziękuję bardzo za obszerną odpowiedź ... pewnie nie tylko mnie dadzą światło i nadzieje na wyblakłą bliznę :)

Twinsy - czekam na relacje z zastosowania "magicznych" plasterków, ale myślę ... że jak mąż przyjedzie, to będzie miał kurs do apteki z rozszerzoną listą zapotrzebowania :)

Ewelina87 - jak najbardziej trzymamy kciuki za same pozytywne wiadomości z wnętrza brzuszka :)

Odnośnik do komentarza

Karmila trzymamy kciuki podwójnie! ! Odezwij się :)

Kasia ja nie cce się wypowiadać na ten temat bo akurat w kwestii antykoncepcji całkowicie zdaje się na lekarzy. Ja osobiście nie jestem zwolenniczką hormonów pomimo,że sama stosowałam je przez kilka lat, ale odstawilam i prawdopodobnie po ciąży zdecyduje sie na zwykłe prezerwatywy (ta "metoda" działała u nas przez ponad rok po odstawieniu antykoncepcji wiec mam nadzieje, ze i teraz nie zawiedzie).

Ale dołączam się do pytania, dajcie dziewczyny znać jak sobie radzicie?

Odnośnik do komentarza

Karmila Serdeczne Gratulacje!!! Trzymam kciuki za stópki maluszka:). Na pewno będzie wszystko dobrze:*

Ja na bliznę stosowałam maść madecassol (trudno kupić w Polsce - znajomy przywiózł mi z Francji). Ma taką zaletę, że można stosować na bardzo świeżą bliznę i efekty są dosyć dobre, ale myślę, że plastry też wypróbuję;).

Kasiu ja stosuję Azalię. Zresztą już po raz kolejny. Nie zamierzam dopuścić do kolejnej ciąży (zwłaszcza po cc), a prezerwatywy w moim przypadku oznaczają podrażnienia i częste infekcje. Na razie jest ok (1,5 miesiąca), ale ja akurat po azalii mam częste plamienia i krwawienia, więc traktuję to jako rozwiązanie przejściowe i w październiku zamierzam założyć wkładkę domaciczną (wcześniej po cc nie mogę). Też nie jestem fanką hormonów, ale czuję się dzięki temu bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza

Sophie kurcze tez myślałam o wkladce ale trochę się jej boje. Znam tylko dwie kobiety, które z niej korzystały i obie mialy później przykre "przygody" :/
Ale masz rację,ze po cc nie można dopuścić do ciąży i trzeba wybrać jakieś rozsądne i skuteczne rozwiązanie, nawet jeśli oznaczałoby to hormony lub inne PRZYJEMNOŚCI :)

Odnośnik do komentarza

Oczywiście powinnam dodać, ze po 1 to są dojrzałe kobiety, które korzystały z wkładki jakiś dłuższy czas temu , więc ciężko powieziec jak zmienila się na tle tych kilkunastu lat jakość materiałów i opieki. A po 2 wkładka nie musi być jedyną przyczyną problemów, mogły powstać niezależnie od niej.
No ale jakis mam niesmak, choć może warto to przemyśleć. .. :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :-D wezwana melduje się ;-).

Na początku pogratuluje rozpakowanym mamusiom, życzę dużo spokoju, cierpliwości a przede wszystkim dużo zdrówka.

M.C. zadziwiasz mnie, masz doskonała pamięć :-D. Faktycznie 30.06 byłam z Łukaszkiem u Alergologa (w takim specjalistycznym szpitalu dla dzieci). Tak naprawdę to zrobili wywiad bardzo wszechstronny, pobrali krew i kał do analizy i za miesiąc dostanę wypis ze szpitala i tam będą zalecenia co robić dalej. Biedny ten mój Łukaszek, to taka chudzinka..chociaż apetyt mu dopisuje. To taka męska "Zosia Samosia" juz nie chce żebym go karmiła wszystko sam. Maciuś różni się od brata to prawdziwy facet silny i bardzo pogodny. Pamiętam jak kiedyś pisałaś o swoich dziewczynach, ze im wyżej tym lepiej..juz się o tym przekonałam ;-) moi chłopcy też wychodzą z założenia, że na stole i na parapecie jest najciekawiej ;-). Nie mogę uwierzyć, że 01.08 wracam juz do pracy. Dla mojego dobra psychicznego muszę spróbować, na wychowawczy mogę iść w każdej chwili ;-).

Kasia co do antykoncepcji to przez rok brałam tabletki Cerazette. Musiałam przerwać bo też często plamilam, obficie krwawilam. Planowałam implant ale niestety też nie mogę, bo mój organizm nie zaakceptował tabletek. Wkładki też niestety nie mogę bo jestem po konizacji i moja ginekolog odradza wkładkę, prezerwatywy też u mnie powodują infekcje, wiec chyba pozostaje mi kubek zimnej wody zamiast ;-). Zastanawiamy się jeszcze nad wazektomia..ale.. Musisz sama spróbować, zobaczysz co zaakceptuje Twój organizm.

Pozdrawiam serdecznie :-*

Odnośnik do komentarza

Kukurydza na pewno nie każda metoda jest dla każdego i mogą się jakieś nieprzyjemne akcje zdarzyć. Ja np. dlatego zaszłam w ciążę z bliźniczkami, że tabletki się nie sprawdziły, a przy okazji rozregulowałam sobie cykl;).
Co do wkładek to są hormonalne i miedziane. Kiedyś bardziej popularne były te drugie, ale one są ardziej zawodne i częściej powodują efekty uboczne więc się od nich odchodzi. Teraz lekarze częściej (podobno) polecają droższe co prawda, ale skuteczniejsze wkładki hormonalne (te hormony nie działają obwodowo a miejscowo i dzięki temu nie powodują krwawień, tycia czy zakrzepicy). Trochę się nad tym zastanawiałam, bo od dłuższego casu rozważam tę opcję. Uważam, że w moim wypadku (nie planuję więcej dzieci) to będzie rozsądny wybór. Mam też kilka koleżanek, które są z tego zadowolone. Tyle, że to się zakłada na 5 lat i kosztuje koło 1000 zł, więc raczej jest dla osób, które w tym czasie nie będą chciały mieć dzieci. No cóż... jakoś trzeba dobrnąć do menopauzy;)

Odnośnik do komentarza

Wyjąć można w każdej chwili i z tego co się dowiedziałam nie powinno być potem problemów z ciążą - endometrium odbudowuje się w ciągu 1 cyklu. U części pacjentek prawie zanika miesiączka (występuje tylko niewielkie plamienie lub wcale nie ma), u pozostałych jest łagodna. Dla mnie to sporo znaczy, zwłaszcza po przygodach z tabletkami. Jednorazowo wydaje się, że cena jest wysoka, ale jak się człowiek zastanowi to koszty są niewysokie. Trochę jestem huraoptymistką w tej kwestii, mam nadzieję, że się nie rozczaruję;). Jakby co to będę mogła coś powiedzieć pod koniec roku, bo w październiku na pewno założę:).

Odnośnik do komentarza

Sopfie ja również słyszałam same pozytywne opinie na temat mireny, sama nie mogę ale na pewno bym się na nią zdecydowała. Koszt w przeliczeniu na miesiąc wychodzi mniej niż tabletki.

A tak przy okazji jak sobie radzisz. Wymagający 17 miesięczny Bartuś i bliźniaczki, nie wspomnę o starszym Michasiu..a przecież są wakacje.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedzi:) ja też myślałam o wkladce, ale też jestem po konizacji. Póki co zostaje nam prezerwatywa.

Dziewczyny czy Wasze blizniaki różnie przybierają na wadze? Dziś byliśmy na szczepieniu i mała jest miedzy 75 a 97 centylem, a syn między 10 a 25:( lek powiedziała, że jeśli na następnym badaniu tak będzie to skieruje małego na badania. Czy ktoś był w podobnej sytuacji? Dodam, że córka waży 6100, a syn 5440, mają 2,5 miesiąca.

Odnośnik do komentarza

Kasia u mnie chłopcy urodzili się z tą samą wagą startową (2100). Są różnej budowy..w tej chwili jest już różnica w wadze ponad 2 kg. Nasza lekarka zbytnio nie robiła z tego problemu. Bardziej niepokoila się o Maciusia, który był większy i mierzyła go dodatkowo. W rezultacie bardziej biegam po lekarzach z chorowitkiem Łukaszkiem.

Ps Kasia skonsultuj jeszcze włożenie wkładki ze swoim ginekologiem..bo u mnie dodatkowym przeciwskazaniem jest to, że miałam CIN 3.

Odnośnik do komentarza

Hej, mam putanie do kobiet ktore juz urodzily , jak karmicie maluszki? Czy swoim polarem i z piersi czy odciagacie?Czy sztucznym bardzo mnie to zastanawia czy da sie wykarmic Dwójke? Ja ogolnie dlugo synow karmilam 1 dwa lata a drugiego 1.5 roku z tym ze czesto byli glodni Alan jak sie urodzil najdluzej spal 2 godz potem budzil.sie co pol godz bo sie nie najadal wiec nie wiem czy ja wykarmie dwojke bo.chyba.nie dam rady .

Odnośnik do komentarza

Kasia.29 - nie martw się zbytnio wagą syneczka - najważniejsze, że przybiera i idzie do przodu ... co nie oznacza, że sprawdzić nie zaszkodzi i wtedy też będziesz miała spokojniejszą głowę :)

Teraz (poza brzuszkiem) w sumie to każdy już maluszek nabiera ciałka w swoim tempie i żyje swoim życiem ... każdy z nich jest indywidualną jednostką i nie ma sensu ich porównywać, bo człowiek szybciej osiwieje :)

Między moimi bliźniaczkami obecnie jest różnica w wadze około 2kg, a jedzą praktycznie zawsze to samo i w tych samych ilościach ... taka natura / taki typ :)

A jeśli chodzi o anty baby, to mnie lekarz również wstępnie proponował wkładkę hormonalną, ale jeszcze bez konkretów i szczegółów dotyczących jej "zainstalowania" we mnie - podobno najpewniejsza opcja :)

A powiedzcie mnie dziewczyny, bo kto jak nie wy będące na topie ze wszystkimi nowościami ... może głupie pytanie, ale - czym się różni pieluszka bambusowa od muślinowej ??? :)

Ewelina87 - jeśli chodzi o karmienie piersią, to jedna z mam ładnie tutaj napisała, że to siedzi w głowie i dużo daje pozytywne myślenie ... a więc głowa do góry, a brzuch dumnie do przodu - wypijesz "magiczny" femaltiker i powiesz sobie, że dasz radę ... a na pewno się Tobie uda :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...