Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Twixxi super, że już do domku :-D. Niech chłopcy zdrowo się chowają. U mnie obrzęki utrzymywały się chyba nawet ze dwa tygodnie niestety..masowalam trochę, na szczęście po dwóch tygodniach zobaczyłam swoje stopy ;-).

Dziewczyny trzymam mocno za Was kciuki żeby wszystko było bez żadnych komplikacji.

Spokojnego dnia dziewczyny :-*

Odnośnik do komentarza

dzieki Monis tez mam nadzieje zobaczyc jeszcze swoje kostki ;). Chłopaki w dzień grzeczniutkie, za to w nocy budzi sie ich druga natura ;) Daja popalic, lekarz mówił w szpitalu ,ze przez kilka tygodni moga jeszcze miec zamienione dzień-noc

Odnośnik do komentarza

Cześć :) Poczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam się ujawnić:)Macie więcej doświadczeń, a ja sie czuje jeszcze dość zagubiona w tematach wyprawkowych i innych ;) W ramach przedstawienia się to będę oczywiście również mamą bliźniaków, jestem w 16 tc i już wykryli, że będzie parka :) Mam odrazu takie pytanko, czy któraś z Was zastanawiała się nad łóżeczkiem dostawką? Zastanawiam się czy konfiguracja np. zwykłe łożeczko i dostawka to dobry pomysł dla bliźniąt? Pozdrawiam serdecznie i wielkie gratulcjie i podziw dla dziewczyn co już mają ze sobą maleństwa :)

Odnośnik do komentarza
Gość julia.83

Twixxi..u mnie obrzęk
stóp utrzymywał się że trzy tygodnie.w ciąży wogóle nie byłam spuchnieta, a po cc strasznie mi stopy i lydki spuchly,więc spokojnie zobaczysz swoje kostkina pewno ;-) Moje dziewczyny na szczęście od początku wiedzą od czego jest noc:-) i ładnie śpią. Współczuję nieprzespanych nocy bo sen w naszym przypadku jest bardzo ważny.nie teraz,bo są za malutcy,ale za jakiś czas spróbuj skracac im drzemki w ciągu dnia. Ja np jak tylko skonczyly dwa miesiące po godzinie 16nie pizwalam im już spać.o 19 kapanie,mleczko i spanko :-) odpukac mają juz swój rytm i choćby piły mleko o 17 to przychodzi ich godzina 19 i po kapaniu musi być mleko i śpią od razu:-) taki rytuał, dzieci uwielbiają monotonnie :-)
Twinsy :-) też będziesz miała maluszki ksera :-) Ja też byłam w ciąży Jk Do:-) przyznaję,dużo nerwów, częste usg aby wykluczyk TTTS, ale na szczęście wszystko skończyło sie happy endem:-) czego i tobie życzę:-)
Dobrej nocy dziewczyny :-)

Odnośnik do komentarza

Julia własnie chciałabym wpaść z nimi w jakiś sensowny rytm, wiem że są jeszcze malutcy (dzisiaj skończyli tydzień ;) ), kąpiel o stałej porze to mus, jak się któryś wybudził w dzień to chciałam by jak najdłuzej był aktywny. Za dnia nie chodzimy w okól nich na palcach za to na noc wprowadzamy ciszę - niestety w dzień nawet szczekanie psa nieraz ich nie obudzi ;) . Mam nadzieję, że szybko im się dowróci

Odnośnik do komentarza

Twixxi z tą opuchlizna to wczoraj mnie gin pocieszyl. Bo narazie u mnie tylko stopy, i mówię do niego że po porodzie to mam nadzieje że to wróci do siebie. A on w śmiech i mówi że do dwóch tygodni po cc to ja cała mogę jeszcze być spuchnieta i niech nielicze że mi wszystko odejdzie odrazu :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09piqvv3v7dr48.png

Odnośnik do komentarza

Witam ,pozwolę sobie dołączyć do grupy. Obecnie jestem w 14 tygodniu ciąży bliźniaczej dwujajowej. Czuję się tak sobie. Ciągle zmęczona, zero energii i nadal mam wymioty. Jak to było u was? Na apetyt nie narzekam,jestem typowo owocowo-warzywna ;) A brzuszek wygląda na co najmniej 5 miesiąc. Apropo jedzenia idę coś schrupać, bo mi żaby w brzuchu kumkają :) Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/jiqj8keqjy74ci16.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywj44jhcgzn2fe.png

Odnośnik do komentarza

ajka - mi jedna koleżanka powiedziała, że jej po cc zeszło od razu i chyba wyobrazałam sobie, ze u mnie bedzie podobnie :P A popuchniętą nawet twarz miałam... widzę ,że pomału opuchlizna schodzi, ale szału jeszcze nie ma ;). Rana też jeszcze ciągnie, a na brzuchu jeden wielki siniak :O położna mówi ,ze dlatego ze zrobili małe cięcie i musieli mocno powłoki brzuszne rozciągnąć.

Odnośnik do komentarza

Twixxi gratulacje :) chłopcy się przedstawia na spanie nocne, ale pewnie to jeszcze potrwa :) moi od początku na szczęście śpią w nocy, także jestem wypoczęta za dnia, to baaaardzo ważne, bo można wytrzymaj parę dni bez snu, ale później człowiek traci cierpliwość. Co do opuchlizny ja w ciągu zero opuchlizny. Po cesarce dopiero mi zaczęło puchnac, ale ustąpilo po 3-4 tyg.
Życzę wytrwałości :)
Mama dwóch wspaniałych roześmianych chłopców :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, myślę, że już zaczął się etap przestawiania, budzą się tylko na jedzenie ,ale są cudaczni - jeden je powolutku, trzeba go wrecz zachecac by zjadł ( nawet jak jest głodny) a drugi wciąga wszystko jak leci :-). W ogóle są bardzo różni co mnie cieszy.
A ja znowu cierpie- chyba jelita wracają na swoje miejsca, a objawia się to jakby ich skręcaniem czy kłującymi skurczami :-\.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! :* Oby dzieciaki nie dawały się we znaki i zdrowo rosły!
Dla mnie osobiście najgorsze są te 3-4 tygodnie po porodzie. Wszystko staje na głowie, hormony szaleją. Powoli wszystko się ułoży, a dzieci złapią swój rytm, choć wydaje się to nieprawdopodobne.
My dziś po kolejnej wizycie w szpitalu na USG (27 tyg 6 dni). Wszystkie przepływy super. Dziewczyny 1230g i 1190g. Rosną fajnie. Lekarz nawet zażartował, że tylko im robię kolejkę pod gabinetem, bo wszystko super. Obie panny głową w dół. Jest szansa na poród SN. Nie powiem.. wolałabym, choć nie będę się upierać jak będzie jakieś zagrożenie.
Ja już czuję się zmęczona. Na wadze 16 kg na +. Wygląda na to, że będzie więcej;). Mój Bartuś skończył roczek i zaczyna chodzić, ale niestety za rączki, więc trzeba Go prowadzić, a mnie tak boli kręgosłup... Staram się myśleć pozytywnie, ale chciałabym, żeby to szybciej leciało.
Wzięliśmy się powoli za reorganizację w domu. Na razie zamówiliśmy mebelki dla maluchów, a dla starszych chłopców będziemy składać w sobotę nową szafę i będą już mieszkać razem. Wyprałam wszystkie ciuchy dla dziewczyn i powoli prasuję. Koleżanki dostarczyły mi tego tyle, że razem z moimi wyszło 3 pralki. Nie jestem tego w stanie policzyć;). Na pewno nie zabraknie:).
Kasiu29 leż grzecznie i odpoczywaj:). Na pewno dotrwasz. Już niedługo ;*

Odnośnik do komentarza

Dziękuję julia.83 :) za miłe powitanie :) wiem, że jesteście na zupełnie innych etapach jak czytam, to wszystko jeszcze przede mną, ale ciekawi mnie czy któraś z dziewczyn na forum miała zespół hiperstymulacji jajników? ja mam ciążę naturalną a mam tą przypadłość, co jest podobno wielką rzadkością, ale może trafię na drugi taki przypadek? Ciekawa jestem jak szybko to mija, ja leżałam w szpitalu misiąc temu, a wciąż mam jajniki 10cm :/ Jeszcze jakby ktoś miał styczność z tym łóżeczkiem dostawką? Macie jakieś doświadczenia z bliźniakami i takimi łóżeczkami dostawkowymi? Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Odnośnik do komentarza
Gość julia.83

Twixxi.. Odkurczanie macicy boli jak diabli,a do tego ja jeszcze miałam jakby coś się w środku ruszalo ;-) uczucie podobne do ruchów dziecka;-) się śmiałam że albo obcy albo trzeci bliźniak:-)) po pierwszej ciąży tego nie pamiętam.pewnie dlatego że po ciąży bliźniaczej macica rosciagnieta do ekstremalnych rozmiarów.
Dobrej nocy dziewczyny :-)

Odnośnik do komentarza

Czesc. Moje dziewczyny w poniedzialek koncza 4 tyg, a ja jestem juz wykonczona. Od wczoraj mam goraczke, cycki bola i mam je oblozone kapusta. Przystawiam male do piersi, ale sciagam pokarm i karmie je z butelek bo wisza mi na cycku po godzinie. Bog zaplac za to ze moja mama bedzie ze mna jeszcze 2 tygodnie. Nie wiem jak bedzie jak zostane sama. Kocham te moje szkraby ale czasami mam ochote wyjsc i nie wracac. Kazdy mowi ze z czasem bedzie lepiej, ale czy tak bedzie ?

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwkw7i4qe26vfa.png

Odnośnik do komentarza
Gość julia.83

Iza8..głowa do góry,z czasem naprawdę będzie lepiej :-) zapalenie piersi miałam przy synu.niestety kapusta w moim przypadku nic nie dała. Też miałam gorączkę i płakałam jak sciagalam pokarm:-( mi młody tak mi pogryzl brodawki że krwawily :-( w moim przypadku skończyło się to na zastrzykach, pomogły:-) jeszcze parę tygodni i zobaczysz będzie lepiej.dzieci będą więcej spać,czas między jedzeniem się wydłuży i będzie coraz fajniej:-)
A tym czasem trzymaj się w cuepelku:-) będzie dobrze,głowa do góry!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość julia.83

Teraz też bałam się zapalenia. Ale sciagalam pokarm jak dziewczyny nie piły a czułam że piersi robią się twarde.czasem zdarza się zatkany kanalik(to taka bólach kuleczki na piersi)wchodzę wtedy pod ciepły prysznic z laktatorem i sciagam aż znika guzek.
Pozdrawiam.dobrej nocy kochane :-)

Odnośnik do komentarza

U Nas tobsamo od 4-ego tygodnia praktycznie tylko jemy. Są głodni co 2 godziny - w nocy po 24-rtej wytrzymują z 3, 4 godziny.
Czytałam, że to nirmalne ze to tak zwany "skok żywieniowy ". U Nas to wyglada tak, że zazwyczaj jeden od razu zaczyna płakać bez znaków ostrzegawczych i momentalnie to samo robi drugi - także butelki wcruch i karminy razem z Marcinem lub z moją Mamą. Nie wiem jak miałabym sobie poradzić, gdybym była sama a wiem, że są tu Mamy, ktore od samego początku radzą sobie same. Podziwiam.
A propos Nam z kolei mówią, że najtrudniej będzie jak zaczną chodzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...