Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agus1987

ania2408- gdy ja byłam przeziebiona, moja gin pozwolila mi wziasc apap ale dopiero gdy bede miala pobad 38 stopni. Nie jesten na sto procent pewna ale u nas w brzuszkach do jakiejs temp. nasze maluszki maja stala temp.

Angelika - ale masz szczescie w domu :) juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze mojego synka, to takie niesamowite :)
Mi tez zauwazylam brzuszek staje i twardnieje zwłaszcza w nocy, troszke sie tego boje, ale piszecie ze tak ma byc wiec jestem spokojniejsza ;)Nie odczuwam przy tym bólu tylko rzpychanie od srodka. Ale wczoraj tak mnie zakulo w brzuchu ze az krzyknelam. jakby taka dluga szpila z brzucha do pochwy. kłucia mam od dawna ale to bylo cos, o wiele mocniejsze, potem az wstalam bo mnie brzuch bolal.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

U mnie czop wypadł taki ni to bezbarwny ni to białawy, a konsystencją mi się kojarzył z takim dość gęstym katarem albo skrzepem przy okresie- nie wiem jak to inaczej opisać.
Ja znowu mam dylemat czy decydować się na poród naturalny czy na cc :( bo nie dość że mała miała w czwartek 4kg to jeszcze ma dużą główkę a przecież z każdym dniem dzidzia rośnie coraz bardziej... Teraz mam mętlik w głowie- boję się, że nie dam rady "wypchnąć" na świat mojego grubaska i że oboje będziemy cierpieć i oboje nas skażę na komplikacje. Z drugiej strony mam świadomość że cc to jednak operacja i długie dochodzenie do siebie, a decydować się na podjęcie próby porodu naturalnego z zastrzeżeniem, że jakbym jednak nie dała rada to wtedy cesarka to też bez sensu. Że też moja mała musiała osiągnąć graniczną wagę i skazać mnie na takie dylematy...
U nas w szpitalu w przypadku gdy dziecko jest duże wystarczy powiedzieć przy wywiedzie, że się obawiam porodu naturalnego bo jest to mój pierwszy poród, całkiem młoda też nie jestem a dziecko jest duże i ma dużą główkę itp, podpisuje się pod takim oświadczeniem i wtedy przychodzi lekarz, rozmawia z rodzącą i decyduje czy przesłanki są uzasadnione i jak będzie poród wyglądał. Przynajmniej tak teściowej powiedziała jedna z położnych ze szpitala...

Odnośnik do komentarza

Elcia102 ja patrzyłabym przede wszystkim na dobro dziecka i swoje. Juz słyszałam nie raz, że czasem kobiety czuły się lepiej po cesarce niż sn. Na to po prostu nie ma reguły.
Co do czopu to chyba mi wypadł, ale nie jestem pewna... 10cm galaretowaty, półprzeźroczysty, kleisty paseczek. Wydawało mi się, że czop jest większy...
A czy jak czop wypadnie to można dalej kochać się z partnerem?
Miłej niedzieli :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Co do czopa śluzowego to nie musi być on z krwią, ale często tak jest. Dla tych, które chcą sobie porównać to co im wyszło ze zdjęciami innych czopów śluzowych to polecam wpisać w grafikę na googlach macus plug. Są tam fotki czopów.
Jak czop odejdzie to z seksu nici, bo może dojść do przeniesienia bakterii do dziecka, gdyż droga jest otwarta. Mi ogólnie gin. zalecała wstrzemięźliwość po 36 tc, żeby nie złapać żadnej bakterii.

Odnośnik do komentarza

Ja też słyszałam że po odejściu czopa należy zrezygnować ze współżycia i wogóle zachować szczególną ostrożność bo dziecko nie jest już chronione i wszystkie bakterie itp docierają już bezpośrednio do maleństwa.
Kwietniówka1983 - mi czop odchodził przez parę dni. Najpierw chyba w środę mi troszkę wypadło i też myślałam że to wszystko i byłam zdziwiona że tak mało tego a potem przez piątek i sobotę też co parę godzin ze mnie wylatywał ten śluz w różnych ilościach. Nawet dzisiaj rano jakieś resztki ze mnie wyleciały.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hhtszy2am7.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

hej dziewczynki, jak pieknie dzis na dworze, moze jakos sie wygramole i choc sobie posiedze na slonku ;) a ten czop jak wypadnie to za ile zacznie sie poród?? u mnie czopu poki co brak. ale czuje infekcje ze mam ech znowu ;/ widziałam zdjecia to wyglada jak galaretka biala kremowa po czerwona i czasem jak katar gesty :P

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza
Gość 17 kwietnia

kwietniowka1983 wkońcu doczekasz się wypoczynku. No już niedługo dziewczyny nam zostało od jutra kwiecień. Która bedzie następna? Ja w sobote jade na ktg i zobaczymy co mi powie mój lekarz.
Chciałabym mieć to za sobą. Noce mam okropne wogóle spać niemoge. Zmęczona jestem jak niewiem co zasne o 23 a o 3 lub 4 wstaje i koniec niemoge pózniej zasnąć.

Odnośnik do komentarza

Ja też spać nie mogę, ale to chyba ze stresu. Zresztą wogóle się dzisiaj kiepsko czuje- brzuch od wczoraj bardzo twardy, głowa mnie boli, apetytu nie mam wogóle i ogólnie jakaś rozbita jestem. No i na dodatek zaczęła się wiosna i do mnie wróciła moja "ukochana" alergia czyli walczę od rana z katarem:/
Dzisiaj chce zadzwonić do lekarza żeby powiedzieć mu o swoich wątpliwościach co do porodu naturalnego. Mam nadzieję że już dzisiaj wieczorem będę widziała co i jak, a boję się strasznie :(

A z tym czopem to różnie bywa- jeśli wypada bez krwi to do porodu może być zarówno parę tygodni jak i parę dni. Natomiast jeśli dostrzegasz w nim witki krwi to znaczy że dziecko bardzo mocno napiera i pękają ci drobne naczynka czyli poród tuż tuż. Niektórym kobietom czop odchodzi dopiero na porodówce...

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

Hej dzieczynki :)
Kwietnióweczko po Twoich postach wydaje mi sie ze jestes pokrewna dusza :) masz w sobie tyle dobrej energii, jestes pozytywnie zakrecona, Twoje dziecko ma super mame ;)
A mąż żone ;) Miłego ostatniego dnia pracy ;D
Ja mam jutro wizyte i tez jestem ciekawa co mi powie pani dr, moje noce tez sa okropne, siusiu i siusiu, brzuszek mam w nocy twrady, w dzien wydaje mi sie jest inny.
Byłam na dworze wczoraj jak bylo goraco w sloncu ;) oczywiscie moja aktywnosc ograniczyla sie tylko do siedzenia na krzesle ale bylo cudnie :)
moj czop jeszcze na swoim miejscu jest i zastanawiam sie kiedy zobacze mojego SKARBA :)
No właśnie ciekawe która z nas teraz urodzi pierwsza. Ja jakos jestem spokojniejsza ze jutro 1 kwietnia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

hej ja się zgłaszam na ochotnika jako pierwsza :P tylko mój Staś ma inne zdanie :) już wszystkie metody przyspieszenia porodu przerobiłam i nic... Młody twardo siedzi. W czwartek mam wizytę u gin. Oby Staś do czwartku wyszedł, bo mój budżet już ledwo znosi te cotygodniowe wizyty u lekarza. Miałabym za to zapas pieluch na cały miesiąc. Zostało mi teoretycznie 8 dni, chociaż z usg termin mam na dziś. Oj jak ja już bym chciała....

Odnośnik do komentarza
Gość Agus1987

Msgda_z_lasu - to moze obie pojdziemy ;) choc Ty jestes blizej terminu to Ty pierwsza lepiej :D Ja mam nadzieje tak w 38 tc urodxic bo tak mi ciezko kazdy dzien juz wytrzymac. A wczoraj uslyszlam opinie ze porod nie jest taki straszny ze gorszy jest czas po porodzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza
Gość sylwus24

hej Mamusie:) jak samopoczucie? dobrze ze ladna pogoda, chcialoby sie juz urodzic i chodzic na spacerki:)
kwietniowka w koncu zwolnisz tempo, czas najwyzszy:)
jutro ostatnie USG:) podejrze mlodego co wyprawia i czy gotowy na ten swiat juz jest:) jutro dam znac o terminie:)

Odnośnik do komentarza

kwietniowka1983 cieszę się razem z Tobą, że wreszcie trochę odpoczniesz :) i podziwiam że tak długo dałaś radę pracować! ja akurat ciąże wykorzystałam żeby zniknąć z firmy w której praca była dla mnie męką.
Magda_z_lasu widziałam, że jesteś aktywna też u marcówek, bo czułaś, że szybciej urodzisz, ale jak widać Twojemu synusiowi dobrze w brzuszku :)

mnie też boli kręgosłup, katar już trochę popuszcza. w środę najpóźniej muszę isc na badanie krwi żeby na piątek mieć wyniki, i mam nadzieję że mi już przejdzie całkiem, bo wiem że przy przeziębieniu itp. mogą wyjść podwyższone leukocyty czy coś a to już moje ostatnie badania przed porodem.
strasznie mi ciężko, ale chciałabym dotrzymać do cc, a przynajmniej do piątku kiedy dostanę do ręki skierowanie.
dopakowałam jeszcze do torby apap, bo podobno od bólu można po porodzie jedynie paracetamol brać, ale położna powiedziała mi ostatnio że lepiej mieć swój...
Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Angelika 8484 - fajnie masz dzidziusia już przy sobie. Jakie to wspaniałe uczucie zobaczyć maluśką buziulkę.
Kwietniówka 1983 - dobrze, że już skupisz się na sobie i swoim maleństwie, samopoczuciu. Tylko teraz odnaleźć się w nowej sytuacji ?! Ja leżeć przez 3 godziny ledwie daję radę. :-)
Elcia 102 - mogę też mieć spore dzidzi. Jak w 33 tyg. Mała miała 2270 kg, a teraz przytyłam 2 kg to może moja córcia dociągnie do 3 kg. A jak mi lekarz powie, że 4 kg. Podobno ma sporą główkę. Może faktycznie lepiej cesarka niż traumatyczny poród sn.
Magda z lasu - przyjdzie pora i na Małego Stasia. Będzie dobrze:-)
U mnie ból jak na miesiączkę i wieczorkiem, a rano lepiej się czujemy. Mała się wierci boleśnie więc jestem spokojna o nią. Czuję, że to już niedługo, chodzę delikatnie, tylko na spacery w psiakiem i leżę po 3 godziny. Wtedy nóżki dochodzą do siebie, ale zgaga nie ustępuje. 03.04. badania, a 07.04. wizyta u gin. - ciekawe czy dotrwam?! Pozdrówka cieplutkie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pxr2ctu4f.png

Odnośnik do komentarza
Gość sabin905

Hej mamusie.... :) byłam dzisiaj u mojej P dr i sie rozczarowalam ostatnio mowila ze bedzie usg i zobaczymy jaka waga bedzie a tu nie bylo.... nastepna wizyta za tydzien.... znowu czekanie..... jak narazie mala nie chce wychodzic jeszcze jakos wytrzymam tydzien a pozniej zobaczymy...

Juz nie moge wytrzymac kiedy sie zacznie i bedzie mala z nami.... chyba sie depresji nabawie,.....

Odnośnik do komentarza

Kwietniówka1983..oj ja też się cały czas zastanawiałam nad tym jak ty dajesz rade jeszcze do pracy chodzić...ja ledwo do sklepu wyjde i mam zadyszke...
W sobote byłam z rodzicami i mężem w castoramie bo remont sobie rodzice planują i mama chciała żebym jej doradziła pare rzeczy byliśmy tam raptem dwie godzinki i jeszcze w biedronce ale jak przyjechałam do domu byłam tak padnięta że myślałam że na stojąco zasne a nogi to mi do tyłka wchodziły...
ze snem mam jakby troche lepiej...zgaga troszkę ustąpiła niby nie widze żeby brzuszek opadł ale chyba macica troszke musiała się obniżyć bo w nocy nie budzi mnie palące uczucie tylko siku...co dwie godziny jak w zegarku siku,,,i siku...brzuszek nadal mi twardnieje mimo magnezu który zażywam 3x2 i czasem nospe jak juz czuje że jest bardzo napięty i ciążki ..
co do czopu to nie wiem jak to jest ja nic jeszcze takiego nie zaobserwowałam ale słyszałam że właśnie może odpaść nawet dwa dni albo dzień przed porodem...i taka rozdarta jestem bo z jednej strony biore ten magnez i czekam cierpliwie do 14-go na cesarke a dugiej bardzo bym juz chciała przytulic nasza ślicznotkę ...i tak jutro już kwiecień wiec teraz posypiemy się MY;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...