Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

A i jeszcze co do kaszy jaglanej Triel, pisałam wcześniej, że zdecydowałam się na nią bo jest najzdrowsza z wszystkich z tego względu, że nie poddaje się modyfikacji. (Jej modyfikacja jest nieopłacalna). A więc jeśli zawiera gluten to taki, który spożywały nasze prababcie, a przynajmniej zbliżony:)))

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Monika1709 ja to mleko kupuję w marketach, np Kaufland, Tesco, i innych nawet w Dino. A wszystkie przepisy, czyli na jogurt, kefir biorę z książki: ''Zamień chemię na jedzenie" są tam również na ser biały, żółty majonez, masło i wiele innych. Nawet na cukier waniliowy. Bo się okazuje, że cukier waniliowy w sklepie jest nie waniliowy a wanilinowy. Czego ja nie wiedziałam i dawałam się oszukiwać kupując go. Jak można tak oszukiwać ludzi? składa się z cukru, waniliny i z etylowaniliny!
Cukier z prawdziwej wanilii dostałam dopiero Kamisa inne to podróbki:( A przynajmniej ja nie znalazłam.
Oj jeszcze dużo tego typu ciekawostek można się dowiedzieć z tej książki.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Hej, co do glutenu to kasza jaglana jest bezglutenowa, ale doczytałam, że już to się wyjaśniło :)
Ogólnie od dłuższego czasu zwracam uwagę na to co kupuję i używam (w sumie przy pierwszym dziecku zaczęłam się baczniej przyglądać temu co jemy i jakich kosmetyków i środków chem. używamy w domu).
Staram się wybierać produkty przede wszystkim jak najmniej przetworzone, choć popełniam czasem małe grzeszki. Zawsze czytam skład, nawet w przypadku produktów, których już używam i znam, od czasu do czasu zerkam na skład, bo producenci lubią go zmieniać. Jakbyście były zainteresowane, to teraz w Lidlu są pomarańcze i banany bio.
Co do kosmetyków to używam jak najmniej i często kąpie córy w samej wodzie. Żyją i mają się dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Tylko nie smiejcie sie. Naczytalam sie duzo o fluorze itd. Myje zeby miswakiem od dluzszego czasu i powiem wam ze bedac na kontroli u dentysty ma i wuele mniej roboty niz wczesniej. Mlodemu na poczatek kupie paste bez fluoru bo z patykiem nie da sobie rady:)

Jedzenie dla malego wszystko czytam i kupuje zdrowe ale nie powiem zdazylo sie podac cos nie zdrowego z roznych przyczyn. Dla nas doroslych roznie bywa. W duzej mierze zalezy od funduszy ,ale nawet majac mniej pueniedzy to i tak czytam co jest w tanszych produktach. Tez zauwazylam ze w lidlu jest dzial z warzywami i owocami bio,ceny przystepne.

No to nowa ksiazke bede miec :) dzieki za info anita z tym cukrem nawet nie wiedzialam. Jutro bede robic biszkopty mlodemu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

no co do żywienia...to każda mama ma inny pogląd na te sprawe i robi według swoich zasad instynktu czy przyzwyczajeń,,,staram się małej podawać zdrowe posiłki i cukier u nas to raczej wielka rzadkość mała nie wie co to czekolada bo na to jeszcze ma czas...są ważniejsze smaki które powinna polubić przed czekoladą np. szpinak czy ryby...ale nie daje się zwariować..mała nie jest uczulona wiec nie mamy jakiejś specjalnej diety wiec w sumie mała je dużo to co my wiadomo nie smażone tylko duszone albo gotowane i nie tak przyprawione...ale jakis smak musi mieć...
oczywiście że wolała bym uniknąć chemii i staram się wybierać produkty które ją ograniczają czy eliminują ale nie da się tylko na tym skupić...w miare możliwości oczywiście;)
Mała to taka spryciula nauczyła się robić jak apacze hehehhehe wiecie jak wygląda taka zabawa przykładanie dłoni do buzi i "AAAAAa-AAAAa" hehehhe tak to fajnie wygląda i swobodnie chodzi od mebli do mebli oczywiście tak żeby się mogła złapać a jak coś jest za daleko to siada przejdzie do wyznaczonego celu;) i wstaje dziś np pomagała mi robić pranie...;)))

monthly_2015_02/kwietniowe-malenstwa-2014_24606.jpg

monthly_2015_02/kwietniowe-malenstwa-2014_24607.jpg

monthly_2015_02/kwietniowe-malenstwa-2014_24608.jpg

monthly_2015_02/kwietniowe-malenstwa-2014_24609.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Asia poniewaz kazdy ma swoje zdanie dlatego ja nie komenttuje tego ,kazdy robi jak uwaza. Jedynie uwazam ze zawsze mozna czegos nowego sie dowiedziec wiec warto czasem poczytac czy wysluchac co maja inni do powiedzenia nim odrazu sie cos odrzuci to dotyczy sie kazdego tematu. Ja jestem ciekawska lubie rzeczy "inne" cos co da jednego jest glupota a dla innego nowa wiedza. Co do jedzenia kiedys mieli produkty naturalne tak jak dala nam matka natura a teraz zabawa w genetyce jakies nawozy itd. A po "x" latach dowiadujemy sie ze nie jednak szkodliwe. Dlatego tez zaczelam zwracac uwage na te rozne produkty, chociaz nie powiem bo tez zjem cos co jest mega 'nie zdrowe " np nie wytrzymalam ostatnio i zjadam kfc:P jesli chodzi o malego nie unikne np za 3 lata pewnych rzeczy bo wszystkiego mu nie odmowie dlatego dbam teraz o to co je poki mam wiekszy wplyw na to:) Obiadu nie zje takiego jak my jemy bo ja lubie mega duzo przypraw:)
Fajnie ci sie rozwija mloda,widac rwie sie do porzadkow domowych zobaczymy jak dlugo:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Marzen@ nie zrozumiałam czym myjesz zęby.
A co do pasty dla dzieci to siostra mi poleciła Elmex bo podobno nie zawiera fluoru. Ale jeszcze tego nie sprawdziłam.
Asia25 fajny pomysł z tą zabawą w apacze. Ja teraz spróbowałam Jagodę nauczyć ale, że ona już kilka miesięcy temu nauczyła się tak paluszkami po wargach robić wydając dźwięki to teraz jak jej pokazuję "apacze" to i tak robi to co już umie:)
Marzen@ polecam Ci ale też pozostałym dziewczynom sposób na usuwanie pestycydów z owoców i warzyw: http://www.akademiawitalnosci.pl/jak-szybko-i-tanio-usunac-pestycydy-z-warzyw-i-owocow/
W kroku pierwszym usuwa się bakterie, np. (E.Coli, Listeria, Salmonella itp.) a w kroku drugim pestycydy.
W ogóle polecam tę stronę. Znajduje się na niej naprawdę wiele ciekawych artykułów.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

O tym miswaku nie wiedziałam, ale już googlam ;P
Dzięki Anita za link, rzeczywiście sposób tani i prosty, zawsze trochę syfu można się pozbyć, przynajmniej z powierzchni warzyw i owoców. U mnie soda i ocet to absolutny must have i zawsze jest w domu.
Ocet w ogóle uwielbiam do czyszczenia zlewu - ładnie odpuszcza kamień, a zapach (raczej smród) utrzymuje się zdecydowanie krócej niż po chemicznych środkach przeznaczonych do tego celu. I jak ładnie się zlew i bateria błyszczy.
Co do pasty to z tego co pamiętam elmex ma fluor, mniej niż dla dorosłych, ale jednak, chyba, że ostatnio coś w składzie zmienili. Dla młodej kupuje w aptece pastę z Ziajki "od pierwszego ząbka", ta jest bez fluoru. Dla starszej jak była niemowlem kupowałam też Nenedent czy jakoś tak

Odnośnik do komentarza

asia25 moja Niunia też "pomaga" mi w praniu :D tzn. ja wkładam ciuchy, a ona wyciąga :D i stoi przed pralką, dopóki pranie się nie skończy :D
monika1709 jestem tego samego zdania, że po to są fora aby wyrazić swoje zdanie na jakiś temat...
Dużo nowych rzeczy tu przeczytałam w ostatnim czasie.
My z Weroniką teraz w Polsce. Weronika ostatnio chciała spać z cycusiem jako smoczek :( gdy tylko zorientowałam się w jej planach, zaczęłyśmy "odwyk" tzn. cycuś max.2 razy w nocy, nie wyciągam ją z łóżeczka w nocy w ogóle, chyba że do cyca. I tak już dwie nocki śpimy już spokojniej, tj. Weronika je raz w nocy, budzi się max.3razy (bo chce na rączki),ale daję jej smoczek i śpi dalej. Niestety smoczek na razie zostanie u nas w użyciu...
Ja niedługo wracam do pracy, a Weronika to mamusi córunia, czy Wy też tak macie??? Bo mnie to przeraża, jak pomyślę, że zostawię mojego mężusia z córcią... to będzie jak na obrazku poniżej :D

monthly_2015_02/kwietniowe-malenstwa-2014_24982.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Kwietniowka zdjęcie boskie. Znam tatę, który z dzieckiem był kilka miesięcy jak mama wróciła do pracy i cała trojka dobrze na tym wyszła. A dziecko z ojcem ma super kontakt, więc się nie martw.
Mój z małą sobie świetnie radzi, ale u nas jedzenie leży i kwiczy, wiec nie mogę wychodzić na dłużej niż 3-4 godziny.

Odnośnik do komentarza

kwietniówka ja to bym bardzo chciała wyjść do pracy ale małej nie mam z kim zostawić mąż jest z nami tylko na weekendy niestety w pobliżu żadnego złobka a choćby to jakiś mam taki starach i nie zostawiła bym małej w żlobku.....
co do jedzenia troche urozmaiciłyśmy sniadanka i kolacje i mała wcina wszystko z utesknieniem czekamy na 8ząbka bo wychodzi już któryś tydzień,,,a widać go już prawie na wierzchu wiec ze spaniem róznie bywa czasem tylko dwa razy sie obudzi na mleczko a czasem co 1.5-2godziny...
a mnie od wczoraj takie zatoki złapały cieknie mi znosa jak z kranu na jedno oko prawie nie patrze i ból głowy,,,,a tu mąż nie mógł z nimi zostać wiec zostałyśmy same,,,mam nadzieje że małej nie zaraże,,

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

U nas ze spaniem właściwie bez zmian. Co prawda regularnie po zaśnięciu tak około 21 czy 22 śpi bez pobudki 3 godziny. regularnie. Wcześniej dla przypomnienia potrafiła się nawet 8 razy w tym czasie obudzić. Za to po tych trzech godzinach gdy się obudzi to jest przeraźliwy wrzask. Nie mogę jej nawet dotknąć bo rzuca się z nerwami i robi mostki. Wyciąga ręce tylko żeby ją wziąć do piersi. Zmiana nastąpiła przy tym taka, że zasypia jedynie przy piersi i muszę ją po zaśnięciu przenosić do łóżeczka. Ponadto zaczęła mnie znów traktować jak smoczek! Masakra, znów mnie bolą brodawki. Jak się obudzi około 1 czy 2 to już ją do rana co godzinę karmię piersią. Jestem umęczona. A koło 5/6 rano robi wrzask bo ja już jestem obolała, piersi jakby puste a ona głodna.
A co nowego? Nie chce wcale butelki. Myślałam, że już nie może być ciężej. A się okazało, ze jednak może:( Przestawiła się tak, ze znów toleruje tylko pierś jeśli chodzi o mleko. Jak widzi butelkę to się wyrywa i przeraźliwie krzyczy jakby jej ktoś krzywdę robił. I nie ma mowy o jedzeniu. Jak wstałam o 5 rano bo krzyczała z głodu i zrobiłam jej mleko to było to samo. Zagęściłam i wlałam do miseczki. Odwróciła się bokiem zamknęła buzię i tez nie było mowy by zjadła.
Także, mówię Wam, że ciągle mam pod górkę.
W dzień zjada obiadki i deserki normalnie. Czasem się zastanawiam czy inne mamy też takie cyrki mają???

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda też jest taka mamusi córunia. Mimo, że Marek jest cały czas w domu, bo ma tę rękę złamaną i się goi, często się razem bawią i dużo czasu spędzają razem. Jednak mama to mama. Jak mnie nie ma kilkanaście minut, bo jestem w kuchni to już się niepokoi i Marek ją bierze na ręce i musi pokazać, że jestem:)
A więc nawet nie wyobrażam sobie by mnie nie było. I cieszę się bo nie chciałabym ją zostawiać i chodzić do pracy. Taka już jestem, że byłabym niespokojna. A o żłobkach nie mam dobrego zdania. Co takie maluszki w żłobku mają robić. A takie jak Jagoda to już całkiem:) Krzyczałaby i krzyczała za mamą.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...