Lutóweczki 2014

[asi_ek]

watek juz powstał wiec swoj skasuj

http://forum.parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/2907459,lutoweczki-2014

[annaanna84]

Majka to my idziemy prawie równo :) ja dziś 11t. 5d.

[nala123]

judytka89 wszyscy z tego wątku:) jak na pewno zauważyłaś to wątek "Lutóweczki 2014"

[majka0209]

annnaanna faktycznie jest midzy nami pare dni roznicy,mi mdlosci juz minely mam nadzieje bezpowrotnie,ta ciaze znosze gorzej niz pierwsza ale mam nadziej e ze drugi trymestr bedzie lepszy.

[annaanna84]

Mi chyba też już mdłości ustępują... Męczy mnie za to jakaś wstrętna wysypka, na brzuchu, udach, klatce piersiowej...

[Gość CGMgenesis]

Jeśli przygotowujecie się do ciąży, zajrzyjcie na http://www.be4pregnancy.pl

Możecie tu zrobić bezpłatny test przygotowany dla par starających się o dziecko. Test pozwoli stwierdzić, czy potrzebujecie konsultacji u lekarza genetyka.

[beata122]

ojej jak nas już dużo :) Super:)
A my jutro jedziemy na USG genetyczne. Brzuch mi się już znacznie powiększył. Jestem aż zaskoczona, że tak szybko go widac i to wyraźnie. Raz miałam nawet wrażenie, że już czuję ruchy, ale to chyba nie to. Wprawdzie w drugiej ciązy odczuwa się wcześniej, ale chyba muszę jeszcze poczekać :)
Fajnie byłoby juz znać płeć. Dalej nie mamy pomysłu a imię dla chłopca, ale też zmienilismy propozycję dla dziewczynki. Miała byc Amelia, ale raczej będzie Nadia. Za duzo tych Amelek ostatnimi czasy sie u nas rodzi.

[Gość mania2347]

Ja też się chętnie dołączę jak mnie przygarniecie :-) mam termin na 25 lutego. Mam już jedno dzieciątko takie 5 letnie i udało się i drugie nareszcie. Teraz czekam na usg to najważniejsze 1 trymestru i mam nadzieję że będzie ok. Chyba drugą ciążę przeżywam bardziej świadomie - pierwszą jak tornado przeszłam.. Pozdrowionka dla wszyskich mam:-D

[Gość stokrotka90]

Witam :) ja również spodziewam się dzidziusia, mojego pierwszego, termin mam na 10 lutego. Nie ukrywam, że spostrzeżenie dwóch kresek na teście ciążowym przysporzyło mi raczej ataku paniki niż radości. Miało to związek z tym, że jestem jeszcze studentką i boję się jak pogodzić ostatni rok studiów mgr z ciążą i wychowaniem maluszka. Ale sytuacja już się zmieniła, zmartwienia gdzieś odeszły na bok, teraz już tylko z utęsknieniem czekam na kolejne USG żeby zobaczyć moją dzidzię :) OStatnio byłam na genetycznym, wszystko zapowiada się dobrze.

Przyznaję szczerze, że widok maluszka w moim brzuchu, ruszającego nóżkami i rączkami to najsłodszy i najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek w życiu widziałam :)

Na koniec mojego pierwszego, długiego postu, chciałabym Wam zadać pytanie. Czy w 15 tyg ciąży ledwo widoczny powiększony brzuszek, przypominający bardziej oponkę, to norma? Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie! :*

[loli86]

~stokrotka90

Na koniec mojego pierwszego, długiego postu, chciałabym Wam zadać pytanie. Czy w 15 tyg ciąży ledwo widoczny powiększony brzuszek, przypominający bardziej oponkę, to norma? Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie! :*

Hej, nie znam sie za bardzo bo to moja pierwsza ciąża ale chyba to normalne bo tez tak mam ;)
Jestem w 14tc, dosyc szczupła,miałam płaski brzuch a teraz moj brzuszek wygląda bardziej jak by mi sie przytyło niż ciążowy :p Z kazdym tygodniem pewnie bedzie bardziej okrąglejszy i przypominał piłeczkę a nie oponke- miejmy nadzieje :)

[annaanna84]

Ja jestem w 13 tygodniu i brzuszek wygląda jakbym się ojadła albo wzdęcia miała

[Gość pasia]

Cześć:)ciesze sie ze udalo mi sie znalezc tak mily watek:) przeczytalam wszystkie Wasze wpisy i stwierdzilam, ze z checia tez sie przylacze:) Mam termin na 4 lutego, jestem w trakcie 16 tc i w poniedzialek czeka mnie usg, czego nie moge sie doczekac:) Ciekawa jestem, czy dla Was tez kazda wizyta to stres? Cale szczescie ze mam takigo ginekologa, ze jak tylko wchodze do gabinetu to od razu jest mi lepiej:)
Dzisiaj co jakis czas czuje przyjemne bulgotanie w brzuchu i tak mysle, ze to maluszek:P ale to raczej dlatego, ze wczoraj naczytalam sie o pierwszych oznakach, ze zaraz zaczna sie kopniaki- tak dziala psychika:P

Lutoweczki zycze nam samych dobrych chwil w ciąży

[Gość pasia]

Ahh a co do brzuszka to mi zaczal rosnac w 13tc, jest sliczny, takie malutki i okraglutki, az jestem w szoku. Poczatkowo myslalam, ze to tluszczyk, ale kształt jest typowo ciazowy:) to wspaniale uczucie, jak inni go zauwazaja

[Gość pasia]

asi_ek ja byłam na duphastonie od 5-14 tc. Jak bedziesz miala jakies pytania to pisz (chociaz Twoj post byl 3tyg temu, to moze nawet juz go nie bierzesz)

[annaanna84]

Ja tez jestem na duphastonie od 5 tygodnia. W 7 tygodniu wylądowałam w szpitalu z krwotokiem. Potem wielki krwiak zagrażający maleństwu. Teraz jestem na na dawce 2x1 a brałam 3x1.

[Gość pasia]

Ja miałam krwawienie w 5tyg i mi przepisal te leki, które mialam brac do 12tyg, ale ze mialam o paczke za duzo to juz powiedzial, ze moge go dokonczyc. Wlasciwie u mnie plamienia od razu ustaly o dwoch dniach brania tabletek- najpierw 3xdzien a potem 2x. Jutro ide do lekarza i zobacze co tam slychac, bo szczerze mowiac roche sie balam je odlozyc... annaanna84 a do kiedy masz je brac?

[annaanna84]

Nie wiem jak długo będę je jeszcze brać, powiem Wam że boję się je odstawić...

[Gość pasia]

ja tez sie balam, bo myslalam, ze moze zaczna sie plamienia od poczatku...ale uspokoil mnie lekarz, ktory tak po prostu z luzem oznajmil "no dobrze, to niech wezmie pani sobie te tabletki do konca i starczy". Chociaz tak czy tak, lekarz nie zrozumie do konca niepokoju ciezarnej:)

[jestem]

Witam, troszkę o sobie - o tym, że jestem w ciąży wiem już od 15.06 - beta z krwi ponad 20...
Termin mam wyznaczony na 27.02.

Miło mi do was dołączyć... na szczęście póki co bez żadnych niepokojących objawów - nawet nudności jakiś specjalnych nie miałam... w piątek idziemy na USG genetyczne i już nie mogę się doczekać.

Współczuję dziewczynom, które już są po przejściach od początku :( ale będzie dobrze, jesteście pod dobrą opieką, jak lekarze już reagują i bierzecie tabletki dla maluszka [podtrzymujące ciążę]

[justine86]

Witam:) Ja również mam termin na luty a dokładnie na 15.02. Jestem mamą 5-latka także powoli przypominam sobie jak to było od początku:)
Obecnie jestem w 15 tygodniu ciąży, wczoraj byłam na usg i dzidziuś ma się dobrze:) ma już prawie 9cm i jest bardzo energiczny, mam cichą nadzieję, że to będzie dziewczynka bo synka już mam.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamusie:) zdrówka:)

[flaflusiowa86]

W końcu, w końcu jestem po usg no i teraz mam dylemat, bo termin z miesiączki na 2.03 a z usg na 28.02:) Chyba jednak pozostanę w tym wątku, bo pierwszego Synka urodziłam 10 dni przed terminem. Tym razem będzie znów cesarka, bo między dzieciaczkami będzie niecałe dwa lata odstępu a to zbyt mało na poród naturalny. A Dzidziuszek zdrowy jak rybka:)

[pasia]

Lutoweczki jak się czujecie? Co tutaj taka mała aktywnosc?:) bylam w pon na usg i wszystko jest dobrze- cudenko nasze ssalo kciuk i to wzorcowo ale lekarz dalej nie chce mi powiedziec plci, ale w sumie dobrze, bo przynajmniej jak przyjde z mezem to wspolnie bedziemy sobie odgadywac, czy to chlopiec, czy dziewczynka:)
Niestety nie dostalam zdjecia:( za 3 tyg mam isc, ale tylko zeby zobaczyc, jak bije serduszko, a nastepnym razem 3D i polowkowe z mezem- juz sie nie moge doczekac:)

[pasia]

flaflusiowa86 super, ze synek zdrowy jak rybka:)bo to najwieksze szczescie! ja tez mam miec cesarke, ze wzgledu na duza wade wzroku i w sumie od zawsze wiedzialam, ze tak bedzie, dlatego jestem przyzwyczajona do tej mysli:)a jak sie czujesz? Wszystko jak na razie idzie dobrze?

[pasia]

Czy ktoras z was wie, dlaczego nowe postu zapisuja sie na 6 stronie zamiast na ostatniej? Troche to irytujace, bo nie wiadomo, gdzie szukac nowych wpisow

[kasssia1984]

Czesc Dziewczyny, jestem nowa na forum i chcialabym sie podzielic moimi ostatnimi przezyciami. Jestem obecnie w drugiej ciazy, termin mam na 21go lutego. Pierwsze dziecko stracilam w marcu w 22gim tyg ciazy. Wszystko bylo ok od poczatku, zadnych nudnosci, komplikacji az do 16tego tyg gdy zaczelam krwawic. Mieszkam w Anglii i tu niestety maja inne podejscie do ciazy:( krwawilam tak bez przerwy przez 6tyg a lekarze mowili ciagle ze wszystko jest ok i nic na to nie poradza. 10tego marca urodzil sie moj malutki synek, w szpitalu nawet nie dali go do inkubatora, zyl 2 godz, umarl mi na rekach;( ciezko mi o tym pisac do teraz, nie minelo nawet pol roku a ja znow jestem w ciazy, nieplanowanej. Nie potrafie sie nia cieszyc bo wciaz mysle o straconym synku. Nie powiedzielismy z mezem jeszcze nikomu o ciazy bo nie chce nawet glosno rozmawiac na ten temat. Dotychczas wszystko jest ok, tak jak ostatnio, ale wielkimi krokami zbliza sie 16 tydz gdy to wszystko sie zaczelo. Mam nadzieje ze tym razem bedzie dobrze, trzymajcie za mnie kciuki. Przepraszam za przydlugi wpis ale musialam sie z kims podzielic. Pozdrawiam :*