Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Gość stokrotka90

Wracając do kombinezonów zimowych. Czyli mówicie, żeby kupić rozmiar 62? Taki cieplutki, a najwyżej na 68 coś ciut cieńszego? 62 jest niby na okres 0-3 mies, a boję się kupować od razu 68, żeby nie był jakiś ogromny. Nie znam się kompletnie, to moje pierwsze dzieciątko i na dodatek urodzi się zimą, możliwe nawet, że jeszcze w styczniu- moja pani dr uczula mnie na mozliwość ciut wcześniejszego rozwiązania. A jaka zima będzie, tego ni wie nikt. Ostatnia dała nam długo popalić :)

Odnośnik do komentarza
Gość stokrotka90
Gość stokrotka90

Własnie wydrukowałam sobie dłuuuuuugą listę- wyprawkę dla malucha, oczywiście dopisałam jeszcze kilka pozycji, staram się spisywać orientacyjne ceny ile co będzie kosztować i i e sztuk się przyda. Natknęłam się na to :
http://allegro.pl/helve-wiaderko-do-kapieli-od-urodzenia-tummy-tub-i3687543177.html

Widziałyście kiedyś cos podobnego? Bałabym się noworodka wcisnąć w wiaderko :)

Odnośnik do komentarza

Haha niezłe to wiaderko, ja osobiście też nie wsadziłabym dziecka do niego, myślę, że służy ono do wymoczenia dziecka, bo przecież nie do umycia, bo jak? Ja właśnie skończyłam zamówienie w połowie z mojej wyprawki z drobnych małych rzeczy typu czapeczki, skarpeteczki, butelki,nożyczki i tp. Większe gabaryty będę musiała kupić na miejscu no i lepiej zawsze zobaczyć na żywo tj np łóżeczko.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Ja pierwszy raz na tym forum. Mam pytanie - czy czasem twardnieje Wam brzuch? U mnie to 28 tydzień i nie wiem czy to mogą już być skurcze przepowiadające (Braxtona-Higsa) czy może to coś innego. Niby te przepowiadające nie są bolesne, a mnie przy tym twardnieniu dół brzucha pobolewa tak jak przed miesiączką. Zdarza mi się to raz na 2-3 dni. Nie wiem co o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza
Gość stokrotka90

ja też mam skurcze od ok 20 tygodnia- biorę luteinę, lek przeciwskurczowy, a i tak brzuch twardnieje- lekarka powiedziała, że całkowicie nie da się tego wyciszyć, a twardnienie będę odczuwać dlatego, że jestem szczupła. Też jestem już w 28 tygodniu, więc już nie ma tragedii jak dwa mniesiące temu, ale dalej musze na siebie uważać i obserwować swoje ciało. powiedz lekarzowi na nastepnej wizycie :)

Co do wyprawki to widzę, że muszę się podciągnąć- Wy już większość macie a ja dopiero zaczynam kompletować! Ale myślę, że z listą przed oczami bedzie łatwiej i szybciej kupować wszystkie akcesoria.

Odnośnik do komentarza

Mi tez twardnieje od 20tyg. W dni kiedy jestem spokojna i jakos szczegolnie nic nie robie to moze z dwa razy dziennie czuje a jak sie nachodze- tak jak dzisiaj odwiedzilam 6 aptek w poszukiwaniu najtanszej szczepionki na konflikt(ceny znalazlam od 370-470zł!!Taka roznica!)to czuje o wiele czesciej. Dlatego juz na dzisiaj starczy wiec leze i pachne:D dopoki moge....ale ogolnie mnie ten brzuch nie boli przy twardnieniu, chociaz czasami czuc ze to malo przyjemne jak tak rozpycha

Odnośnik do komentarza

Ja też biorę luteinę i to od początku ciąży - najpierw miałam krwiaka, który na szczęście się wchłonął; później ciągłe bóle w podbrzuszu i zalecenia od lekarza żeby dużo odpoczywać. Jakoś dotrwałam do tego 28 tc i dzidziuś rozwija się zdrowo :) Teraz trzymam kciuki żeby dotrwać jak najdłużej, bo każdy tydzień to większa szansa, że wszystko dobrze się skończy. Narazie szyjka dobrze trzyma i lekarka zaleciła tydzień temu odstawienie luteiny żeby szyjka całkiem nie stwardniała i żebym mogła normalnie urodzić, ale jakoś się waham, bo właśnie ten dół brzucha mnie czasami pobolewa. Odstawię napewno, ale tak bliżej 30 tc - będę się pewniej czuła.

A co do wyprawki, to mam już praktycznie wszystko, a nianie to nawet mam dwie - jedną kupiłam, a drugą (też nową) dostałam w prezencie :) Chyba trzeba jedną sprzedać, bo nie jest mi potrzebna.

Odnośnik do komentarza

ja też zaczynam zauważać te skurcze i twardnienie brzuszka no nie jest to zbyt przyjemne. Do tego częściej zaczyna mnie boleć kręgosłup i pachwiny - taki dziwny ucisk, może przez to, że dzidzia rośnie i rośnie? W czwartek mam wizytę u lekarza to się wszystkiego dopytam. Zawsze mam tyle pytań, a jak przyjdzie co do czego to połowę zapomnę gdy tylko zobaczę moją dzidziulkę na usg ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

Mam wizyte w czwartek i tez zapytam o t twardnienia bo ciagle zapominam,obawiam sie tylko ze moj lekarz jest tak malo mowny ze nie uzyskam satysfakcjonujacej odpowiedzi.
Pol nocy nie spalam taka zgage mialam ze nawet na bok sie odwrocic nie moglam bo tak palilo,masakra.kupilam Renie dzisiaj i troche mi lepiej ale juz wiem ze cytrusy i pomidory musz odstawic bo po nich zaczyna sie na maxa.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

To jak zapytacie lekarzy o to twardnienie brzucha dajcie znać co powiedzieli. Ja mam wizytę dopiero 2 grudnia, więc to jeszcze sporo czasu.

A co do zgagi - to mi pomaga herbata miętowa albo sok jabłkowy lub po prostu jabłka (bez skórki) i kładę się trochę wyżej na poduszkach, nie jest zbyt wygodnie, bo lubię spać na płaskim, ale lepsze to niż palenie w przełyku. Ogólnie o wygodnym spaniu to już zapomniałam - brzuch przeszkadza, ciężko się przekręcić na drugi bok i często biegam do toalety :/ Ale wszystko da się znieść dla dzidzi :)

Odnośnik do komentarza

MalaMi2408 ja mam grupe krwi ABRh-a moj maz ABRh+i to jest konflikt krwi- dlatego tak wazne jest badanie krwi ojca dziecka. Konflikt serologiczny nie wplywa zle na pierwsze dziecko, ale drugie moze byc chore, dlatego po porodzie musza mi podac szczepionke w czasie 72h, jezeli dziecko urodzi sie z krwia meza. Teraz w 28tyg bede tez brala ta sama szczepionke, ale jest to moj wybor. Kwestia jest taka, ze nigdy nie wiadomo, czy moja krew w czasie ciazy nie przedostala sie do dziecka (a tego sprawdzic sie nie da) i czy one majac np grupe krwi ojca czyli +, nagle nie dostalo troche mojej krwi, czyli - i czy przez to nie postal konflikt moj z dzieckiem. A biorac teraz szczepionke w 28tyg zabezpieczam dziecko, gdyby jednak wystapil konflikt. Co prawda zdarza sie tak raz na 1000, ale na kogos pasc musi, wiec jest to dmuchanie na zimno. NIe chce kiedys sobie zarzucac, ze moje dziecko jest chore, bo zalowalismy 400zł na szczepionke. Troche to pogmatwane, ja sama w 100% nie wiem, dlaczego to przedostanie sie mojej krwi do dziecka jest tak niebezpieczne, podejrzewam ze chodzi o przeciwciala, tzn tak zrozumialam z rozmowy z lekarzem. Wiem, ze nie kazda przychodnia robi ta szczepionke, bo sa one tak rzadkie, ze nawet nie wiedza jak podac- dlatego w razie czego zrobi mi ja ginekolog. I szkoda, ze panstwo jej nie refunduje, bo ze wzg na koszty bierze ja tylko 50% kobiet, a tyle zlego moze sie stac...Kilka lat temu produkowali ja w Polsce i kosztowala 40 zł(!!!) a teraz trzeba ja sprowadzac i kosztuje nawet do 500zł...

Odnośnik do komentarza

PASIA dzieki za odpowiedz. Tez bym nie zalowala lepiej dmuchac na zimne. Ta ciaza jest tak trudna dla mnie ze jak tylko cos nowego to od razu wole pytac . Dopiero sie martwilam ze dzidzia jest za mala. Teraz znow cos. Dziecko ma powiekszony pecherz:( Tutaj lekarze mowia ze czasem tak jest i to jest normalne. Ja natomiast czytalam bardzo duzo o tym w internecie i nie jest to normalna rzecza. Czasem mam juz dosc.

[url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17088[/url

Odnośnik do komentarza

Ja idę za radą mojej lekarki żebym nie czytała mądrości na temat chorób i dolegliwości w internecie. Według tych info na co nie chorujesz to od razu bardzo poważnie i niedługo umrzesz i do tego przeważnie masz raka :/ Przedostanie się krwi matki do obiegu malucha i odwrotnie działa na tej samej zasadzie jakby podczas operacji podali Ci krew przeciwną do twojej albo przeszczepili np. nerkę od osoby z inną - lub + grupą krwi. Dochodzi do zwalczania przeciwciał i odrzucenia "przeszczepu" . Jednak trochę mnie dziwi że dzieje się tak tylko w przypadku gdy matka ma Rh-. Ponieważ gdy matka ma + a ojciec - to już nie ma mowy o konflikcie. Ja tak mam i na początku trochę spanikowałam że dojdzie do konfliktu. Mi też brzuch twardnieje a najbardziej jak się zmęczę. Ostatnio stałam kilka godzin przy desce do prasowania to nie mogłam spać w nocy bo co chwile miałam sztywny brzuch. Czasem jak mnie dopadnie to nie mogę się ruszyć z miejsca i wyglądam jak jakaś staruszka zgięta w pół. A w ogóle to byłam dzisiaj na teście obciążenia glukozą i powiem jedynie BLAH... paskudztwo ale na szczęście wyszło że nie mam cukrzycy ciążowej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywf71x0n847o2o.png

Odnośnik do komentarza

Nawet wiem że czasami może dojść do konfliktu między grupami, u mojej znajomej tak było, ona miała A+, jej mąż B+ i doszło do konfliktu serologicznego na poziomie grup podstawowych! (nie wiem jaką grupę ma córka - nie dopytywałam) Nawet nie wiedziałam, że to możliwe.

Co do kombinezonka wolę kupić 62, bo sama nie spodziewam się dużego dziecka... nie mówiąc już o tym, ze spodziewam się wcześniaka :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/7fq1be1.png

Odnośnik do komentarza

Moj test glukozowy na szczęście też ok.
pasia Współczuję dodatkowym stresów związanych z konfliktem serologicznym. To prawda, jesli jest ryzyko, a jest mozliwośc przyjęcia szczepionki to lepiej odżałowac te 400 zł a miej spokojne sumienie.

A mi brzuch stwardniał tylko jeden jedyny raz.
Wcześniej to nawet za bardzo nie wiedziałam jakie to uczucie.
Za to juz moje kolana odczuwaja moją ciąze. Wczoraj cały dzień przebolały mnie kolana i całe nogi od cięzaru. Chociaż wcale nie przytyłam wiele bo na ten moment z 4 kg.

Jejku podziwiam Was, że tak szybko udało Wam się skompletowac wyprawkę. ja mimo, że wiele rzeczy mam po Kubusiu to wciąż jeszcze sporo rzeczy do dokupienia.
Głównie ubranka, bo po Kubusiu nie mamy. Muszę się na spokojnie zastanowić czego mi jeszcze brakuje.
Straszakowi będziemy kupować nowe łózko więc łóżeczko, materacyki i pościele też odziedziczy po braciszku. Wózek muszę wyprać tylko coś się zebrać nie mogę ;) Mam za to super śpiwór do wózka. nie wiem czy widziałyście: http://www.szczescie-mamy.blogspot.com/2013/11/wyprawkowo-spiworek-spacerowy.html
maluchowi posłuży na długo.

Mnie zaczyna ogarniac lekkie przerażenie. jak to będzie. czy sobie poradzę z dwójką. Starszy jeszcze budzi się po nocach, zaraz dojdzie drugi pobudkowicz. Tych nocy boję się najbardziej. Boję się jak Kubus zniesie rozłąkę ze mną na kilka dni, na wyjazd do szpitala, jak przywita brata. Miliony mysli kotłują się po głowie i zwyczajnie się boję, ale musi byc dobrze :)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...