Skocz do zawartości
Forum

Vaiiola

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vaiiola

  1. Jak ja zlapalam opryszczke w 24 tc to mi kazala gin wykupic heviran masc, bo mascc dziala miejscowo. I wlasnie najbardziej niebezpieczne jest jak sie zlapie opryszcze drog rodnych.
  2. Ubranka kupowalam po 5 kompletow z rozmiaru 56, bo znowu moje kolezanki tak kolo miesiaca moze troche dluzej ich uzywaly. A reszte na 62:-) Dziewczyny ma ktoras z Was w pdf ksiazke " zaklinaczka dzieci" T. Hogg?
  3. Dawno mnie nie bylo, wchodze a tu taka wiadomosc:-( Jestem tak mega bardzo Ci wspołczuje, nawet nie wyobrazam sobie co możesz teraz przezywac ale prosze, trzymaj sie dzielnie! Jestem z Toba myslami.
  4. Mi brzuszko nie twardnieje, ale jeśli odczuwasz przy tym ból to lepiej zgłoś się do gina, tak będzie bezpieczniej:) Co do wyprawki to mi zostały tylko pieluchy i elektroniczna niania:) no i spakowac torbe do szpitala:) A wiaderko dla mnie makabra... w zyciu bym dziecka nie włożyła do takiego wiaderka, tym bardziej noworodka!
  5. Ja też porodu się nie boję:) po szkole rodzenia jakoś podchodzę do tego jakby to było nic strasznego, wiem, że dam sobie radę a planuje wziąć prywatną położną i to dodatkowo sprawia mi jeszcze większy komfort psychiczny:) CC na życzenie jest teraz już chyba tylko w prywatnych klinikach:) albo trzeba porządnie posmarować:) Też właśnie planuje hartować Hanie zaraz po przyjściu do domu, najpierw właśnie werandowanie a później jakieś krótkie spacerki, żeby się przyzwyczajała:) Ale powiem szczerze, że już bym chciała, żeby był ten 37 tc i żebym mogła bezpiecznie rodzić bo już mam serdecznie dosyć ciąży:)
  6. Ja to jestem rekordzistka.... w brzuszku 101 cm a przytylam 15 kg juz:-( tzn 16 ale od jakiegos czasu jestem na diecie cukrzycowej z wyboru i spadl 1 kg:-)
  7. Ja mam termin na 26.01 kuoilam 62, bo moje dwie kolezanki maja 3 msc dzieci i ich maluszki nadal nosza 62;)
  8. http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lipcu-2005-f48/bezpieczne-leki-w-ciazy-473/ tutaj jest napisane, ze je bezpieczny w ciazy. Moze producent się w ten sposob zabezpiecza, albo chodzi o picie:-) na tymianku i podbiale tez jest napise, zeby w ciazy nie uzywac a lekarz mi pozwolil:-)
  9. Naprawde? Kurcze nawet nie wiedzialam.... Myslisz ze w jakis sposob moglam zaszkodzic sobie?
  10. Powiem Wam, ze mnie znowu brakuje takich glupich pytan o ciaze. Jak bylismy z mezem po slubie to kazdy tylko pytal kiedy dziecko itp. A jak zaszlam w ciaze to nagle temat sie urwal. Kompletnie zero pytan. Nawet nie wiecie jak mi smutno z tego powodu. Po wizycie u lekarza nawet sie nie spytaja czy wszystko ok. Mieszkam z rodzina meza, maz w delegacji. Nawet mi nie ma kto pomoc, nikt sie nawet nie zapyta czy moze w czyms pomoc. Takze zaglaskac mozna ale i brak zainteresowania jest bardzo bolesny.
  11. loli86 Smaruj sobie jeszcze gardło amolem i okręć szalikiem. No i na katar też można wysmarować zatoki amolem (ja się ostatnio tak wyleczyłam) I lekarz mi powiedział, że mogę sobie kupić na kaszel syrop stodal i jak mnie będzie bardzo gardło bolało to tymianek i podbiał. a na noc stopki amolem i ciepłe skarpetuchy:)
  12. ja na wszystkie badania zawsze jeździłam na czczo, tak zapobiegawczo, żeby mnie nie ścignęli z powrotem do domu:)
  13. Ja mam taki sam problem co Jestem:( i też mam robione ph przy każdej wizycie a co do testu glukozy wydawało mi się, że trzeba go zrobić bez względu na to, czy się miało problemy w rodzinie czy nie(jest się wtedy w gronie tzw podwyższonego ryzyka, ale nie tylko takich osób to dotyczy), bo to jest wywołane hormonami, więc może albo wysęp skierowanie, albo zrób na własną rękę. Nieleczona cukrzyca ciążowa może wywołać sporo szkód:(
  14. No właśnie fotelik mam Maxi Cossi, ale ja byłam pewna do tej pory że to fotelik x-landera:) bo i na stronce jest z wózkami jako, że niby w komplecie:) Jak na razie jestem bardzo zadowolona, ale chwilowo tylko wożę pusty wózek;p Ja go kupiłam z polecenia koleżanki, od 3 msc ma właśnie x-a i jest bardzo zadowolona:)
  15. Ychna, jeszcze Cię może zaskoczyć:)jak Ci śmignie to nawet się nie obejrzysz:) a z pierwszego usg jaki masz termin? bo podobno ten z pierwszego usg jest najbardziej miarodajny:)
  16. Ja jestem na l4 od 7tc i nie żałuję decyzji, bo nie wyobrażam sobie siedzenia w pracy z ciągłymi nudnościami i wymiotami:( a teraz jak jestem wielka jak słonica i nie mam siły dłużej siedzieć bądź chodzić to już w ogóle... Wózeczek mamy x-landera, wersję x-a i powiem szczerze, że jak dla mnie rewelka. Pompowane koła, przednie zwrotne, fotelik montowany na gondoli, i mała i lekka gondolka, która mnie zauroczyła:) ogólnie wydaje mi się taki zgrabniutki:)
  17. Niektóre szpitale mają takie info na swoich stronach:) a tu masz listę z mojej ulubionejstrony fundacji rodzić po ludzku:) Dokumenty: dowód tożsamości, dowód ubezpieczenia (aktualna książeczka ubezpieczeniowa, druk RMUA, dowód wpłaty składki na ubezpieczenie lub inne - w zależności od Twojego statusu formalnego), karta przebiegu ciąży, skierowanie do szpitala (nie jest wymagane, ale dobrze mieć), numer NIP pracodawcy lub własny w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej. Wyniki badań: grupa krwi i czynnik Rh (oryginał), przy ujemnym Rh (Rh-) - badanie na obecność przeciwciał anty Rh, ostatnia morfologia i badanie moczu, zrobione po 32. tygodniu HBS - badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej, lub zaświadczenie o szczepieniu WZW B, odczyn WR - badanie w kierunku kiły (robione dwukrotne: na początku i pod koniec ciąży), wynik ostatniego USG, wynik badania na obecność HIV, wynik posiewu z przedsionka pochwy i odbytu w kierunku Streptoccocus agalactiae - wykonanego po 35 tygodniu ciąży, wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży, inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np.: konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itd. Na czas porodu: ubranie dla mamy (1 lub 2 koszule, lub dłuższe T-shirty, szlafrok, ew. rozpinany sweter lub bluza, ciepłe skarpetki, kapcie), wygodne ubranie dla taty (czasem wymagany jest zestaw jednorazowy: fartuch, maska, ochraniacze na buty - wówczas sprzedawane są w szpitalu), kapcie, jednorazowe pieluchy w kształcie podpasek, jednorazowe chusteczki, opaska, spinki lub gumka do włosów, pielucha lub bawełniana chusteczka (do przecierania twarzy, do okładów), woda kosmetyczna w aerozolu do odświeżania twarzy, termos z kostkami lodu (do okładów), wypełniony do 1/3 objętości, termofor owinięty w poszewkę - przyda się do ciepłych do okładów, ew. żelowy kompres, iłka „jeżyk" lub dwie piłki tenisowe włożone do skarpetki (do masażu okolicy lędźwiowej), lanolinowa pomadka do ust (wysuszonych podczas długotrwałego oddychania), poślizgowy olejek lub oliwka do masażu i ulubione olejki aromaterapeutyczne, płyty z muzyką, coś do jedzenia i picia - niegazowana woda mineralna, sok owocowy, landrynki, banany, czekolada, kanapki dla osoby towarzyszącej, dla chętnych: aparat fotograficzny. Dla mamy po porodzie: koszula z rozcięciem, wygodna do karmienia, 6 par majtek (najlepiej siatkowe, jednorazowe), przybory toaletowe, kosmetyki, klapki pod prysznic, 2 ręczniki, 20 poporodowych dużych podpasek (np. Bella), ręczniki papierowe, papier toaletowy, poduszeczka „jasiek" - przyda się do karmienia, 2 staniki do karmienia i wkładki laktacyjne, telefon komórkowy i ładowarka. Dla dziecka na trzydniowy pobyt w szpitalu: najmniejszy rozmiar jednorazowych pieluch, 10 pieluch tetrowych, 3 bawełniane koszulki, 2 bawełniane cienkie czapeczki i jedna cieplejsza, bez wiązania, 3 pajacyki (śpiochy z rękawami i nogawkami - wygodniejsze są rozpinane w kroku) lub 3 kaftaniki i 3 pary śpiochów, 2 pary skarpetek i rękawiczki (żeby dziecko nie drapało się po buzi), kosmetyki (dowiedz się wcześniej w szpitalu, co będzie potrzebne), mokre chusteczki, szczoteczka do włosów, ręcznik kąpielowy z kapturem, kocyk lub śpiworek. Wszystkie rzeczy (nawet nowe) powinny zostać uprzednio wyprane. Na powrót do domu: ubranie dla mamy (pamiętaj, że Twój brzuch nie od razu stanie się płaski), odpowiednie do pogody ubranko dla dziecka, krem ochronny, fotelik samochodowy dla noworodka.
  18. Co do ubranek to ja mam 5 komplecików na 56 cm, takich np body na długi rękaw + śpioch albo body na ramiączka+ pajac:) reszta na 62:) A co to tycia...no właśnie dzisiaj dostałam opieprz od mojej gin za wagę, przybrałam już 16 kg, trochę dużo...a słodyczy prawie nie jem...ale za to napoje gazowane piję litrami:( Skurczy prawie nie odczuwam, ale moja gin mówiła, że dopóki nie są bolesne i zbyt częste nie ma się czym martwić:) A co do siku, to sikam non stop, ale za to ile...kilka kropel a tak mi się chce...:) wózeczek już kupiłam, wanienkę ze stojakiem też, łóżeczko może w grudniu:)
  19. Hey Izabel ! To można Ci pozazdrościć braku nieprzyjemnych objawów:) Ja do tej pory wymiotuje sporadycznie (ale zawsze miałam delikatny żołądek a teraz + hormony to mieszanka wybuchowa). Co nie zmienia faktu, że przytyłam trochę za dużo i dzisiaj dostałam lekki opieprz od pani Gin:( także mam przejść na dietkę w tych ostatnich dwóch miesiącach:) Moja córeczka waży już 1,108 kg:) a jak pani doktor chciała zbadać bicie serduszka to dostawała kopniaki:) Mały wstydzioch:)
  20. Mnie zgaga męczy nieziemsko, bez Renni nie ruszam się nigdzie:( Jeśli chodzi o przytycie to też mam bardzo dużo na plusie, aż jestem załamana...mam 28 tc a już na plusie 14,5 kg i brzuszek 101 cm. A mi się wydaje, że wcale dużo nie jem więc nie wiem jak to jest:( Biust mi też sporo urósł ale i pupa i biodra też są większe:( A z wyprawki to mam już dość sporo, brakuje mi łóżeczka, przewijaka, komody, pieluszek, ręczniczków do kąpieli, rożka i staników do karmienia. Resztę już skompletowałam. A i cały czas nie wiem jaki termometr kupić, czy któraś z Was ma może jakiś typ? Bo pojęcia nie mam który będzie lepszy:(
  21. A znowu moja mała zauważyłam, że jak słyszy obce odgłosy, albo innych osób (jak jestem u znajomych albo ktoś przyjdzie do mnie) to potrafi w ogóle się nie ruszać, tak jakby bawiła się w "mnie tu wcale nie ma". Najczęściej figluje jak jestem sama albo z mężem:)
  22. Właśnie mi dwa razy się zdarzyło tak, miałam taki bardzo mocny kujący ból zaraz przy pępku, aż się przestraszyłam, ale nie powtórzyło się więcej więc dałam sobie spokój a Teraz loli86 mi o tym przypomniałaś. Nie wiem co to może być, ale jak nie zapomnę to w poniedziałek na wizycie powiem o tym mojej gin.
  23. dziewczyny nie ma co się martwić, moja mała nawet teraz (28tc) potrafi prawie cały dzień się nie ruszać albo ją słabo czuć. Połóżcie się , wyciszcie, zjedzcie czekoladę (podobno po słodkim lepiej czuć ruchy) i poczekajcie a maluszki na pewno chwilę powariują:) Jak cały dzień człowiek jest w ruchu chodzi itp, to maluszki są raczej bierne, bo ruchami kołyszemy je do snu:)
  24. też tak mam, czasem nawet jak mam coś zrobić a malutka się kręci to żal wstawać, bo moja najczęściej rusza się jak jestem w pozycji półleżącej, albo jak siedzę przy kompie:) Dziewczyny mam pytanko, miałyście robione już to USG w okolicach 30 tc? Robił je Wam wasz gin, czy musiałyście jechać do specjalnej poradni, żeby wykonał to prywatnie lekarz specjalizujący się w usg genetycznym?
  25. Gratuluje dziewczyny chłopaków, oby ich więcej było, bo u mnie wśród znajomych same córy, także się martwię, żeby moja maleńka miała jakiegoś "narzeczonego":)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...