Konkurs: "Biblia dla kobiet"

[Redakcja]

Drogie Panie

Mam dla Was obiecany konkurs

Do wygrania 5 wspaniałych książek

SEX
BIBLIA DLA KOBIET

książka tylko dla dorosłych!!

od

zadanie konkursowe brzmi:

napisz, za co kochasz swojego Partnera, co sprawia, że jesteś z nim szczęśliwa,
a jeśli jesteś singielką, napisz czego oczekujesz od Partnera, czego szukasz w mężczyźnie

Na odpowiedzi czekamy do 10 kwietnia do północy.
Wyniki konkursu ogłosimy 11 kwietnia.

Zapraszamy do konkursu!!

Redakcja

[aom]

Swojego męża kocham za to, że:
po prostu jest
za jego dobroć
poczucie humoru , aczkolwiek często ironiczne i dosadne:-)
często sprowadza mnie na ziemię, inaczej fruwałabym cały czas z głową w chmurach:-)
dba o naszą rodzinę
nad życie kocha naszą córeczkę
za jego mądrość
za pomoc we wszystkich sprawach, również w obowiązkach domowych
za oddanie
za bezinteresowną pomoc innym
za to, że jest fajnym mężczyzną

Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale tak naprawdę nie kocha się za coś, kocha się bezinteresownie, za nic, po prostu i ja tak kocham mojego męża:-)

Co sprawia, że jestem szczęśliwa z moim mężem?
to, że się kochamy
wspólne pasje - góry, ogniska gdzieś na polance, leżenie na kocyku twarzą do słonka:-)
poczucie spełnienia, że dzięki mężowi jestem nie tylko żoną, ale i mamą; że mam fajną rodzinę z którą uwielbiam spędzać każdą wolną chwilę
to, że oprócz kochania lubimy się jeszcze
to, że jesteśmy sobie bliscy
to, że znajdujemy czas dla siebie mimo pracy, zabiegania, opieki nad dzieckiem
to, że mam poczucie bezpieczeństwa:-)
to, że czuję się przy nim kobietą:-)

[kasiajas]

Nie mow nic.Kocha sie za nic....I to jest prawda.W swoim J zakochalam sie bez pamieci choc jest starszy o 16 lat,nic o nim nie wiedzialam.
On tez sie we mnie zakochal.Najpierw spotykalismy sie zawsze przypadkiem.W koncu w Walentynki przyszedl do mnie do pracy i wyznal mi milosc.Bylam pijana z milosci.Nastepnego dni zaprosilam go do siebie.I wtedy powiedzial mi,ze ma zone ,corke i syna.Nie wiedzialam co robic,myslec.Czekalam co przyniesie czas.Pewnego dnia przyjechal roztrzesiony.Zona wygnala go z domu bo juz od dawna spotykala sie z innym.A mojemu J zostawila dlugi.Nie moglam go wtedy zostawic.Czulam,ze moze sobie cos zrobic.Na dodatek stracil prace
Juz wtedy wiedzialam,ze go kocham.Zamieszkal ze mna.Znalezlismy prace i razem spacalismy dlugi.Hm po miesiacu zaszlam w ciaze.Ucieszylismy sie.Jas urodzil sie w styczniu 2012r?a teraz spodziewamy sie drugiego Skarba.Poradzilismy sobie i jestem szczesliwa.Wiem,ze dla J jestem ta jedyna.Traktuje mnie jak ksiezniczke...Pomaga mi we wszystkim.Poprostu jest taki moj wymarzony.Super tata ,partner,kucharz ...:) i kochanek bo_tez wazne..
On nawet nie wie jak ja bardzo go kocham....

[mama225]

za co? za wszystko i za nic, za to,że rozświetla moje życie, że jest fantastycznym tatą, za to jak się uśmiecha, jak złości, jak głaszcze kota, jak smaży naleśniki. Po prostu.
Co sprawia, ze jestem szczęśliwa właśnie z nim? sama jego obecność zawsze, nawet jak jest daleko, że troszczy się o nas, że przynosi naręcze jaśminu ( bo przecież go kochasz), że jest tylko mój i, że po 19 latach bycia razem nadal serce podskakuje na dźwięk jego kroków na schodach.

[marjaneczka]

Na pytanie za co kocham swojego partnera mogłabym odpisać obszernie lecz spróbuje to zmieścić w paru punktach :

KOCHAM GO:

- za miłość bezgraniczna okazywana słowem i czynem tu wiele nie trzeba wyjaśniać :)
- za wspólnie sprzędzone chwile, te które były, są i za te które na nas jeszcze czekają,
- za wspieranie mnie w trudnych chwilach
- za te silne ramiona w których mogę się zatopić gdy mi smutno i złe lub ogrzać w nich podczas zimowych wieczorów
- za to ze stanowi mobilizacje dla mnie, bo wszystko co robię to dla niego (i mojej córeczki)
- za jego cierpliwość i wyrozumiałość, dzięki tym cechom często unikamy niepotrzebnych konwersacji, kłótni. Przez te wszystkie lata ani jednej poważnej kłótni.
- za wierność i lojalność oraz zaufanie, po prostu to wiem ze kocha, nie zdradza, bronił by mojego imienia i honoru gdy ktoś by spróbował je naruszyć, zawsze stoi po mojej stronie nawet jak nie mam racji, ufa mi pod każdym względem i wierzy w to co mowie.
- za wspólny język oraz jego brak gdyż czasami nie trzeba slow - wystarczy ze spojrzymy na siebie i wiadomo o co chodzi :)
- za jego szacunek do mojej osoby, który mi okazuje. Traktuje mnie jak prawdziwa damę, nazywa mnie królowa a nasza córeczkę księżniczka. Szacunek przejawia się w wielu postaciach i czynach, których wymieniać zajęło by masę czasu
- za opiekuńczość, gdy jestem chora lub źle się czuje, a nawet czasami zwykła chandra mnie dopada - mój partner służy mi słowem, oparciem, pomocą, rada.
- za czynny udział w wychowaniu naszej córeczki, jest idealnym tatusiem który dużo czasu poświęca na śpiewanie naszej królewnie, czytanie bajek, zabawy. Również kocham to gdy on siedzi przy łóżeczku i patrzy na nasza córeczkę - ten widok rozpala moje serce i cieszy jak nic innego na świecie!
- za pomoc w obowiązkach domowych - dzięki temu mam czas na ''chwile dla siebie''
- za jego romantyzm - za romantyczne kolacje ''niespodzianki'' na plaży przy świecach, za kwiaty i bombonierki 'bez okazji', za niespodziewane wyjazdy weekendowe we wspaniale miejsca których było mnóstwo i wiele,wiele innych
- za namiętność i pasje w naszym związku - zostawiam bez komentarz te słowa mówią za siebie
- za komplementy które jak wiadomo uwielbia każda kobieta a ja ich mam mnóstwo na co dzień :)
- za wspólne zainteresowania oraz niekończące się tematy - dzięki temu nasze codziennie pogaduchy nie opierają się tylko na pytaniu ''jak w pracy??''
- za poczucie humoru - jego żarty są naprawdę zabawne, nimi potrafi poprawić mi humor nawet w najgorszy dzień. No i nieraz nasze zaczepki, przepychanki, łaskotanie tez są jedna z wielu cudownych chwil.
- za jego zaradność - na wszystkim się zna nie tylko na swojej pracy umysłowej ale oprócz tego ogrodnictwo, ślusarstwo, stolarstwo, roboty domowe, gotowanie, sprzątanie, naprawa samochodów oraz sprzętów AGD RTV, nauki ścisłe ma w jednym paluszku ale i humanista jest nie najgorszym - mam po prostu ''złota rączkę'' w domu
- ze nigdy się nie poddaje oraz za to że nie pozwala mi się poddać, walczy razem ze mną!
- za to ze pamięta o każdej rocznicy, może to śmieszny powód ale ilu mężczyzn nie pamięta o dniu kobiet, urodzinach, imieninach, dniu pierwszego spotkania, dniu kiedy zaczęliśmy być razem, rocznicy zaręczyn czy ślubu... to cudowne gdy on przychodzi z kwiatami i zawsze pamięta !
- za jego wygląd, atrakcyjność - jestem jedna z kobiet które patrzą na wygląd, a mojemu partnerowi nic nie brakuje, uwielbiam jak facet jest zadbany. A w nim kocham wszystko jego styl ubioru, uczesanie, sposób w jaki chodzi (porusza się), styl tańca, uśmiech, gestykulacje no po prostu wszystko.

Achh wiele by wymieniać jeszcze i pisać wiec może zmieścimy to w alfabecie?

Cechy za które go kocham!

A - ambitny, aktywny
B - bystry,
C - charyzma, cierpliwość, czuły
D - dowcipny, dobry,
E - energiczny, elokwentny, elegancki
F - fajny facet :P
G - gadatliwy,
H - hojny, honorowy,
I - inteligentny indywidualista
J - jedyny taki egzemplarz
K - koleżeński, komunikatywny, kreatywny
L - lojalny,
M - mądry, miły
N - naturalny, nowatorski
O - odpowiedzialny, odważny, obowiązkowy, opanowany, opiekuńczy
P - pracowity, precyzyjny, przekonywujący, prawdomówny, punktualny
R - realista, rozsądny, rzetelny
S - szanujący, spokojny, serdeczny, skromny, stanowczy, szarmancki, szczery
T - troskliwy, taktowny,
U - uczciwy, uczynny, uczuciowy, urzekający, uprzejmy
W - wyrozumiały, wrażliwy, wytrwały, wielkoduszny,
X - Xtra facet
Z - zaradny, zdyscyplinowany, zabawny

Mozna wymieniać i wymieniać za co go kocham ale samej miłości nie da rady objąć w żadne słowa.

KOCHAM CIE KUBUSIU, ZA WSZYSTKO I ZA NIC!!!!!

[Blondi22]

Kocham mojego meża za uczucia płynące z jego serca.
Jestem szczęsliwa, gdy siedzi obok i przytula mnie.
Kocham go za nasz cud miłości,który z nami od 4lat gości.
Tym cudem jest nasz synek oczkiem w głowie tatusia.
Kocham za wspólne spędzone razem dni,
Przy nim moje serce drży.
W nim mam zawsze oparcie i wsparcie,
Kocham gdy cos mówi w żarcie.
kocham za wspólne zakupy i wygłupy.
Za to ze kocha,szanuje nie zdradza i zawsze humor mi poprawia.
Kocham za to ze dba o naszego synka ,usypia,kąpie i bajki czyta.
Gdy cos źle powie zawsze żałuje a na przeprosiny pocałuje i kwiaty podaruje.
Kocham za to ze JEST z kazdym kolejnym dniem.

K-kochany
O-odpowiedzialny
C-ciepły
H-hojny
A-ambitny
M-miły
;)))))) ;************

[małagosia77]

Kocham mojego męża...
... za to, że znalazł mnie w tłumie i pokochał, wywracając moje życie do góry nogami;
... za to, że potrafi sprawić że śmieję się z byle czego, bez powodu, zawsze i wszędzie, choć czasem płyną łzy;
... za to, że ja o czymś pomyślę, a on to już robi, zaczynam zdanie a on je kończy, ja wybieram numer do niego, a on właśnie dzwoni;
... za to, że czuję się ważna, potrzebna i doceniana;
... za to, że jestem szczęściarą bo mam w nim przyjaciela – tego prawdziwego, bezinteresownego i obiektywnego;
... za to, że jest na dobre i na złe, w zdrowiu, chorobie, szczęściu i rozpaczy - podaje rękę, służy ramieniem, nie pozwala upaść;
... za to, że mamy wspólne cele, pasje, marzenia i sprawy do załatwienia;
... za to, że choć jest potwornie zmęczony potrafi wykrzesać z siebie jeszcze ogromne pokłady energii dla mnie i dla dzieci...
... za to, że mimo upływu czasu ciągle widzę "ten" błysk w oku i wiem co się za chwilę stanie ...;
... za to, że często słyszę jak szepcze mi do ucha: nawet nie wiesz jak ja Cię kocham;
... za to, że jeszcze wiele przed nami - razem: ramię w ramię z uśmiechem na ustach i trzymając się za ręce. Tak jak dotychczas. I tak do końca...
Kocham Cię...

[jolenka1312]

Jeszcze rok temu byłam samotną mamą, która czuła złość do mężczyzn i nie chciała o żadnym słyszeć ale... po kilku miesiącach pojawił się ON. Pokochałam go na nowo, mimo oporów, był moją pierwszą miłością ze szkolnych lat...
Jestem z nim szczęśliwa i go kocham:
- bo pokochał mnie taką jaka jestem
- bo moja córeczka jest oczkiem w jego głowie i gdy przyjeżdża to zawsze ją pierwszą musi wyściskać
- bo śpiewa mi i gada nad uchem całe noce i to jest takie słodkie
- bo pozwala mi odreagować moje "fanaberie" na sobie
- bo realizuje moje pomysły nawet wtedy gdy są beznadziejne
- bo mówi że się mnie boi:)
- bo wie że nie lubię kwiatów i na wszystkie okazje kupuje mi bukiety
- bo broni córeczkę przed moimi krzykami gdy ona psoci
- bo mam w nim godnego sobie przeciwnika w warcaby
- bo wykupiłby dla mnie wszystkie rzeczy ze sklepu, które mi się podobają i nie marudzi nigdy że za długo przymierzam...
- bo jest moim przeciwieństwem: wrażliwy a ja twarda
- bo oboje zachowujemy się jak dzieci: potrafimy rzucać się śniegiem, chlapać wodą, robić psikusy
- bo mamy wspólne marzenia o szczęśliwej rodzinie i nie jesteśmy materialistami
- bo lubi moją kuchnię chociaż nigdy nie miałam talentu kulinarnego.
Mogłabym tak godzinami wymieniać i pisać tomy....
Ale przede wszystkim kocham go za to że dał mi szczęście jakim jest "bycie rodziną" i moja córeczka ma "tatusia" na jakiego każde dziecko zasługuje oraz za to że uczynił z mojego życia bajkę. Nasza historia miłości jest niezwykła i mam nadzieję że skończy się "...i żyli długo i szczęśliwie".

[meipu]

Za co kocham mego męża, tak naprawdę nie wiem. Nie wiem czy można kochać za coś. Ja kocham go pomimo. Pomimo tego, że jest nerwusem, że łatwo się denerwuje. Pomimo tego że jest leniuchem, czasem zmusić go trzeba by pomógł. Kcham go mimo tego że jest pesymistą i wszędzie wietrzy podstęp. Kocham Go mimo jego wad. Bo i ja bez wad nie jestem. A kiedy jestem sczęśliwa? Gdy widzę, gdy każdego dnia walczy ze swoimi slabościami, strarając się być lepszym człowiekiem. Gdy po całym dniu pracy znajduje jeszcze czas by powygłupiać się dziećmi. Czuję się szczęśliwa, gdy czasem na siłę sadza mnie na krześle, mówiąc - ty też musisz odpocząć. I wtedy gdy się po prostu przytulamy, gdy się uśmiechamy ... gdy jesteśmy razem.

[malnad]

Ja mojego partnera kocham za to, że jest zupełnym przeciwieństwem mnie:) Dzięki temu życie przy nim nigdy nie jest nudne, czasem nawet nasz związek to istne tornado:)
Mimo wszystko kocham go właśnie za tą "inność". Za jego spojrzenie na świat, nawet za to, że wciąż drzemie w nim mały chłopiec, który czasem "daje o sobie znać" w najmniej oczekiwanym momencie.
Kocham go za to, że mimo, iż czasem bywa źle i codzienne kłopoty dają "popalić" czuję się bezpiecznie.
Ale to nie jedyne cechy, za które go kocham. Moje serce zdobył dzięki temu w jaki mnie traktuje... czasem czuję się jak księżniczka, kocha i rozpieszcza (która kobieta tego nie lubi:)).
Kocham za to, że każdą "burzę" między nami potrafi zamienić w błahostkę, o której szybko zapominamy.
A jego miłość do naszej córki i sposób w jaki "prowadzi ją" przez świat sprawia, że z dnia na dzień kocham go coraz bardziej.
Myślę, że mogłabym takich "cech" wymienić jeszcze wiele, ale jednym zdaniem... "Kocham go za wszystkie rzeczy z osobna i za całość, która sprawia, że jest tym kim jest".

[Aniuta]

Za co kocham mojego męża??-po prostu,za to ,ze jest :))
Za to ,że on dba o mnie i naszą córeczkę .Za to ,że przy nim czuję się najważniejsza, najpiękniejsza ,za to jak na mnie patrzy ,dotyka mnie i jak bardzo jest dla mnie czuły...
Za to gdy mam swoje ciche dni mogę mu się wypłakać i wyżalić co mnie boli. Za to gdy jestem smutna umie mnie rozweselić. Za to ,że mnie kocha za to jak jestem i nie próbuje mnie zmienić ( a mam wredny charakterek ) kocham go za jego piękny uśmiech i za jego poczucie humoru.Za to ,ze jest moim przyjacielem,że On to ON ,a nie inny:)))
Jesteśmy 4 lata po ślubie ,a ja ciągle mam motyle w brzuchu i miękkie kolana gdy wraca do domu po pracy.
Choćby walił się cały świat ,ja zawsze wiem ,że mogę na niego liczyć ,że razem poradzimy sobie ze wszystkim . A najbardziej kocham go za to ,że dał nam maleńka istotkę -naszą córeczkę Wiktorię

Bez niego nie ma mnie-jest całym moim światem,moim powietrzem , życiem...

[sarnax1]

Ja kocham mojego męża za to,że jest tą moją drugą połówką jabłka.Uzupełniamy się nawzajem w relacjach. Jest on dla mnie zarazem partnerem jak i przyjacielem, a owocem naszej miłości jest Nasza córeczka-to chyba największy Skarb, o który mój mąż się troszczy. Dzięki temu uwidaczniają się jego zalety takie jak: dobroć, cierpliwość, wyrozumiałość,zaangażowanie i bezgraniczna miłość.
Za to Cię Kocham Michale!

[Bettyy]

Mojego męża kocham szalenie
przez uwielbienie i roztargnienie
Jest dla mnie bezpieczną przystanią
a ja jestem jego panią
Zawsze mi służy pomocą
Nie ważne dniem czy też nocą
Jest moim życia wybrankiem
i gorącym kochankiem
Ma takie zadbane dłonie
Mogę też z nim kraść konie
Jest moim zawsze i wszędzie
ogniem który zawsze będzie
Jak księżniczkę mnie traktuje
kwiatami na co dzień obsypuje
Moje wady toleruje
czekoladki wciąż kupuje
Kocham za to że jest źródłem mego uśmiechu
i powodem każdego oddechu
Za to że jest mym lekarstwem na stres
i tak będzie aż po naszych dni kres

[Koliberek]

Kocham Go za to, że jest idealnie nieidealny. Ot po prostu - ma swoje wady i humory, nikt tak jak On nie potrafi mnie zdenerwować. I chociaż jest bardzo dużo starszy ode mnie, to czasem nie można oprzeć się wrażeniu, że to ja jestem bardziej dojrzała. Ale właśnie ta chłopięca natura, spontaniczność, poczucie humoru (i czasem kompletny brak wyczucia) sprawiają, że nie sposób przy Nim się nudzić. Jednak, pomimo tych cech, to na Niego mogłam liczyć w najtrudniejszych momentach. To On czuwał przy szpitalnym łóżku, przy mnie, to On płakał razem ze mną, kiedy nie mogłam poradzić sobie ze stratą dziecka. Tak - płakał, bo nie jest prawdą, że prawdziwy facet nie płacze. To On mnie zapewnia, że wszystko będzie dobrze i to właśnie On w momencie, kiedy ja to piszę, pobiegł odebrać wyniki moich badań, bo martwi się o mnie jak nikt inny na tym świecie.

Jestem z Nim szczęśliwa, bo to dzięki Niemu zrozumiałam, co to słowo właściwie znaczy.

[domi81]

Mój jedyny, mój kochany,
ileż godziny my się znamy?
Szaro-buro, kolorowo
bywa różnie daję słowo!
Wiem, że razem nie zginiemy,
wiem, że później jesieni dożyjemy,
wiem, że jesteś dla nas zawsze,
wiem, że
Z Tobą czuje się jak w niebie,
serce moje KOCHA Ciebie.
Serce sercu serce dało,
Julia dzięki miłości w naszym zyciu zawitała!!!!
Moj Marcinie, mój jedyny
bywasz dla mnie czasem jak JEŻYNY!!!
Troszkę słodkie, troszkę cierpkie
czasem kłujesz moje serce!!!
Ugotujesz i pozmywasz,
często królem kuchn i bywasz.
Twe kopytka czy spagetti,
nikt na świecie nie robi lepszych!
Ty przytulisz i Ty rozśmieszysz,
dzięki Tobie świat jest lepszy.
Kocham każde Twe spojrzenie,
Kocham Cię i tego już nie zmienię!!

[sabi2505]

Może nie będę oryginalna, ale kocham mojego Męża za to, że jest nie tylko mężem i ojcem ale przede wszystkim moim najlepszym przyjacielem, który potrafi wysłuchać, pocieszyć, rozbawić oraz każdego dnia sprawia że czuję się piękna i kochana.Chociaż w wielu sprawach mamy inne zdanie, zawsze dojdziemy do porozumienia.
Traktuje mnie jak swoją Królową a naszą córeczkę jak księżniczkę. Zawsze stawia nas na pierwszym miejscu, chociaż nie wiem co by się działo.
Życzę każdej kobiecie takiego faceta, bo chociaż ma wady i nie raz się na Niego złoszczę to nie zamieniłabym Go na nikogo innego:)
Przy moim mężczyźnie czuję czuję sie bezpieczna i najszczęśliwsza na swiecie. I może to brzmi trochę banalnie, ale po 11 latach bycia razem pragnę aby ten wspolny czas trwał wiecznie.
Po prostu kocham Go za to, że jest:)

[Redakcja]

Mam dla Was wyniki konkursu!

Książki trafią do:

majraneczka
blondi22
meipu
jolenka1312
domi81

Gratulacje!!

Czekamy na Wasze adresy pod konkursy@parenting.pl
temat maila - Biblia dla kobiet + nick z forum

Gratulujemy!!!

[jolenka1312]

WOW! Dziękuję, ależ się cieszę:) nastrój poprawiony w tę przygnębiającą pogodę, gratulacje dla wszystkich laureatek;)

[Blondi22]

dziekuje bardzo za nagrode ;)

[Bettyy]

gratuluję

[małagosia77]

Gratulacje dziewczyny :)

[aom]

gratulacje:-) dla
majraneczka
blondi22
meipu
jolenka1312
domi81

[domi81]

gratulacje:-) dla
majraneczka
blondi22
meipu
jolenka1312

Dziękuje bardzo za zauważenie mojej "szufladkowej" poezji :)

[meipu]

Gratuluję !!!
majraneczka
blondi22
jolenka1312
domi81

miłej lekturki !!

[mama225]

gratulacje