Skocz do zawartości
Forum

Małe cuda - Grudzień 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie tez to strasznie dziwi po co czekać i na co? Jeśli maluch jest już dobrze rozwinięty i ma dobrą masę, to nie lepiej wywołać poród żeby matce było lżej? Moja znajoma była prawie w 42 tygodniu aż lekarze z łaską wywołali jej poród, przez to strasznie popękała bo jej mała miała prawie 5 kilo a ona taka drobniutka jest...A jak się męczyła! I jej mała wyglądała jak przynajmniej 3 miesięczne dzieciątko:)
Też często się zastanawiam kto jest ważniejszy limity w szpitalach czy dobro maluszka i jego mamy. Bo to dość przerażające. I chce wierzyć ze w szpitalu personel zrobi wszystko co powinien...ale nie do końca im ufam, dlatego zależy mi żeby mąż był ze mną przy porodzie. Będę pewniejsza! I będzie mi raźniej.. no i będę miała na kogo pokrzyczeć w razie co;)

Emiśka- jeśli masaż szyjki macicy tak boli jak takie badanie ginekologiczne szyjki to chyba tez bym podziękowała...Dalej podziwiam Cię za kondycje:) A co do badania ktg przekonałam się wszystko zależy od humoru lekarza. Takie badanie na końcówce powinno być bardzo częste ja tak uważam.

agataluk - wszyscy są tu mile widziani:)chociaż będziesz wiedzieć co Cię czeka ;)

laura- a co będziesz miała? Parkę?

ola- daj znać jak po wizycie:)

Ja też mam dziś wizytę i się doczekać nie mogę heh. A co do wydzieliny, słyszałam że sa takie testy w aptece ale też słyszałam ze sa strasznie drogie. I właśnie jak ktoś pierwszy raz rodzi to skąd ma się wiedzieć co jest co? Też się nasłuchałam opowieści położnych wczoraj o kobietach które zlekceważyły takie wydzieliny, w większości okazało się ze jednak to były wody płodowe i maluchy się udusiły. Więc teraz w ogóle nie zamierzam ignorować żadnych nie typowych objawów. W końcu to chodzi o nasze skarby prawda?:) Pozdrawiam dziewczynki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej, Ja też jestem majówka i jestem w ciąży z drugim dzieciątkiem :-) Nie martwcie się tak. Jak odejdą wody to nie ma szans żeby dziecko się udusiło. Jego płucka jeszcze nie pobierają tlenu. Tlen dostaje się do dzidzi przez pępowinę. Zagrożenie po odejściu wód jest takie,że bez nich,po jakimś czasie (kilkanaście godzin) może dojść do zakażenia płodu.Wtedy dziecko po porodzie dostanie niestety antybiotyk.

Odnośnik do komentarza

Ja juz rodzilam a i tak czuje sie zielona. Czopu żadnego wtedy nie zaobserwowałam a wody odeszły mi na izbie przyjęć jak w amerykańskim filmie:z rozmachem,takie chlust jakby ktoś z wiadro wody wylał- nie dalo sie tego pomylić z upławami. Ale też wody mogą się sączyć i tak jest częściej i to już można pomylić :/

Co do terminu Emiśka ja bym się nie stresowała aż tak bardzo ktg 5 dni po nie jest jeszcze tak źle. W końcu tylko kilka %dzieci rodzi się w wyznaczonym terminie. A on też jest orientacyjny. Ja mimo iż wiem dokładnie kiedy zaszłam już kilka terminów się pojawiło a pewni i tak będzie inaczej...

Aniolmag ja będę miała synka a drugi bąbel to niespodzianka ;) w 15tyg lekarz powiedzial ze mu cos smignęło że chyba dziewczynka ale do końca nie udało się potwierdzić. Teraz to ja już chyba nawet nie chcę wiedzieć. Fajnie taka niespodzianka a swoją córeczkę już mam więc czy parka czy dwóch chłopaków będzie wesoło.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że tylko niewielki % dzieci rodzi się w terminie, ale same wiecie jak to jest... Byłam bardzo nastawiona na 1 grudnia. Najważniejsze żeby dziecko było zdrowe, ale jakby się już urodziło to bym się nie obraziła :) te ostatnie dni ciąży są o wiele dłuższe niż wcześniej. Przynajmniej dla mnie.

A co do tego ktg, które wyznaczone jest na 5, to po prostu się zdziwiłam, bo praktycznie wszędzie gdzie czytałam pierwsze ktg jest w dniu terminu i stąd moje zdziwienie.

Co do wrażenia, że mogą Wam się sączyć wody płodowe, to chyba najlepiej udać się do szpitala. Lekarz używa takiego płynu, który się zabarwia inaczej, jeżeli są to wody płodowe.
Jesteśmy wszystkie już tak blisko porodu, że nie można niczego bagatelizować.

laura04- bliźniaki, wow! Z tego co wiem, to twixy;p rodzą się wcześniej, tzn. ok. 37 tygodnia.

Odnośnik do komentarza

Hejo:) Ja po wizycie moja szyjka się skróciła do 1,5 cm co mnie cieszy i ponoć doktorek paluchami już główkę wyczuwa:) Mała już waży 4017 gr. Kawał baby będzie:) Mówił tez ze pojawiło się rozwarcie na jeden palec i ze mam się dobrze obserwować i czekać na skurcze. Nie wyznaczył mi terminu następnej wizyty tylko jesteśmy na telefon. Więc zostaje tylko czekać aż coś się zacznie dziać:)
Wiecie co mnie zaskoczyło? Ze pokazywał mi włoski mojej małej, byłam w szoku ze włosy można zobaczyć na USG. I rzeczywiście kłaki będzie mieć długie:) z tyłu główki sięgały do karku:) Teraz siedzimy z mężem i zastanawiamy się i wyobrażamy sobie jak będzie wyglądać:)
Też uważam ze te terminy wyznaczane przez lekarzy to tylko termin orientacyjny, nie wieże że są w stanie określić co do dnia. Chyba że ktoś był skrupulatny i prowadzi dzienniczek:) Ale się napaliłam na ten poród ze zaraz wyciągam męża na długi spacer:)

A wy kochane jakie macie długie te szyjki? Też wam się juz skracają?

Pozdrawiam mamuśki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja byłam tydzień temu na wizycie i kolejną mam za tydzień. Termin na koniec miesiąca. Lekarz stwierdził, że nic się nie dzieje - cicho i spokojnie.
Pierwszy poród wywoływany oksytocyną 4 dni po terminie i synek ważył 4000g i miał 60 cm. W związku z tym myślałam, że malutka będzie conajmniej taka albo i większa a na ostatniej wizycie ważyła tylko 2500, więc nie przybierze w ciągu 3-4 tyg. nie wiadomo ile.
Ja już się bardzo nie mogę doczekać kiedy ją zobaczę i przytulę. Liczę tylko dni i tygodnie.
Pozdrawiam Was wszystkie w tych ciężkich dla nas dniach.

Odnośnik do komentarza

Ja też dziś po wizycie,wszystko pozamykane i jak trzeba ale lekarz uprzedzil mnie ze to sie moze zmienic w ciagu jednego dnia :o Mam mega uważac przez.ten tydz.bo to dla moich dzieci magiczna granica... później mogę rodzić,chociaż im dlużej tym lepiej.
Maluchy ważą 2kg i 2,3kg i to podobno b dobrze. Ułozone są jedno pośladkowo drugie poprzecznie więc na tą chwilę cc :D chociaz ponoc sa szanse na obrócenie ale niewielkie.

Aniolmag Twoja córcia jest b duża :) fajnie takie większe dziecko jest "łatwiejsze w obsłudze" moja córa miała 4kg była b dorodna nie mogłam uwieżyć że mieściła się w brzuchu.
Ja w poprzedniej ciąży przechodziłam z rozwarciem na 3cm przez 7 dni zanim zaczely sie skorcze

Odnośnik do komentarza

Więc czekamy na zbawienie... Jakbym na bombie siedziała:) Wyczekuje tych skurczy wyczekuje...choć nie wiem jakie bóle są przede mną to i tak ich wyczekuje:):P

laura- moja bratanica wychodząc z szpitala miała lekko ponad 2 kg to dopiero była kruszynka...Tak się bałam ją wziąć na ręce:) a przy moim klopsie pewnie będę pewniejsza:) I nie myślałam ze z rozwarciem można chodzić tak długo aż zacznie się coś dziać! Cenna wskazówka:)
A macie już jakiś wstępny system zajmowania się dwoma maluszkami na raz? Pierwszy raz będę rodzić i myślę ze jedno mi wywróci świat do góry nogami ale dwójka:) szaleństwo:)

Agamama - też się trochę dziwię ze lekarz nie wyznaczył mi następnej wizyty w momencie jak jestem na ostatnich nogach. Liczyłam choć na częstsze badanie ktg albo cuś...

Powiedzcie mi chorobowe mam jeszcze ważne przez czas 2 tygodni, i jeśli urodzę do tego czasu to automatycznie przechodzę na macierzyński? Czy szpital mi wystawia jakieś zwolnienie? Czy to powinien mój dupolog? Mój maż chce wziąć 2 tygodnie opiekuńczego na mnie to wystawią mu to w szpitalu czy to musi mój prowadzący lekarz ginekolog?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeszcze o coś chciałam Was zapytać. Jak zabierzecie się za spacery z maluszkiem? I od kiedy je planujecie? I do ilu stopni z takim maluszkiem można wychodzić? Wiem ze warto maluszka przygotowywać np przy otwartym oknie, ciepło ubranego na chwile na balkon. Nie wyobrażam sobie czekać do pierwszego spaceru do wiosny! Kupiłyście jakiś krem do twarzy dla malucha którym posmarujecie buźkę jak będziecie wychodzić z szpitala? Czy to niepotrzebne?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja na wyjścienze szpitala zapakowałam wazelinę na buźkę. Co do spacerków to też nie planuję czekać za długo wg pediatry mojej młodej to z maleństwami można wychodzić do -5 stopni,oczywiście po wcześniejszyn werandowaniu. Mróz jest lepszy niż wiatr i wilgoć....
Plan opieki nad dwójką jest taki że trzeba dać radę bo nie ma wyjcia ;) nie mogę liczyć raczej na żadną pomoc mąż tylko w weekendy. Najbardziej boję się dowozów starszej do szkoły z tymi maluchami,to będzie dopiero masakra ;( ale.... co nas nie zabije to nas wzmocni.

Dołączam się do pytania o to chorobowe bo w sumie nie wiem co i jak.... a w ogóle bierzecie dziewczyny ten roczny urlop?Informowałyściw już pracodawcę?ponoć trzeba 2 tyg przed terminem porodu....

Odnośnik do komentarza

Też jestem ciekawa co reszta babeczek podpowie w tym temacie.:)

Ja planuje wziąć roczny urlop nie są to jakieś kokosy wiadomo, ale myślę ze maluch przynajmniej do 1 roku powinien być z matką. Babcia czy opiekunka to nie to samo. Nie wyobrażam sobie przegapić pierwszego uśmiechu, siadania czy raczkowania:)

To jakiś wniosek trzeba wypisać o urlop macierzyński?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny,odnośnie urlopu macierzyńskiego-z tego,co się orientuję,to urlop macierzyński (to podstawowe 20 tygodni plus 6 tygodni dodatkowego urlopu-i mówię tu o ciąży pojedynczej) rozpoczyna się zwykle w dniu,w którym urodzimy. Warto chociaż telefonicznie poinformować pracodawcę,że się urodziło plus - jak już dostaniemy - donieść zaświadczenie ze szpitala,że urodziłyśmy (u mnie w firmie informujemy telefonicznie,żeby potem nie męczyć się z korektami do ZUSu itp.).Dodatkowo trzeba złożyć wniosek o urlop macierzyński plus-jeśli chcemy-o ten dodatkowy urlop rodzicielski (jeśli chcemy zostać z dzieckiem w domu cały rok).
Nie słyszałam nic o informowaniu pracodawcy o urlopie 2 tygodnie przed terminem porodu...2 tygodnie przed terminem porodu można rozpocząć,z własnej woli,urlop macierzyński-ale nie trzeba oczywiście.I 2 tygodnie mamy od dnia porodu na złożenie wniosku o ten roczny urlop (macierzyński+rodzicielski).

Polecam do poczytania:
http://rodzina-i-kariera.infor.pl/praca/urlopy/320345,Roczny-urlop-macierzynski-juz-obowiazuje.html http://rodzina-i-kariera.infor.pl/praca/urlopy/318677,Urlop-macierzynski-2013.html

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Poczytałam trochę i wygląda na to że na macierzyński idzie się z marszu bez wniosku po poinformowaniu pracodawcy o urodzeniu a później przesłaniu zaśw ze szpitala i aktu urodzenia. A dodatkowy macierzyński i rodzicielski to można wspólny wniosek od razu po porodzie (do 14 dni) lub później przed końcem każdego z nich osobne wnioski. Ja się tylko zastanawiam co z wypoczynkowym,bo ja np mam z tego roku pełen niewykorzystany wymiar więc będę go mogła wziąć po tych wszystkich macierzyńskich i rodzicielskich????zeby nie wiem nie przepadł hmmmm

Mi te 2 tyg przed porodem to zasugerowała kadrowa zeby mieć 80% a nie 100i 60ale z tego co czytam to jest czas do 2 tyg po jak posała wcześniej Ola

Odnośnik do komentarza

Co do wychodzenia z dzieciaczkami po porodzie, wiem że jest to bardzo ważne. jestem strasznym zmarźlakiem, wiec nie wiem co to będzie. Moja teściowa, która jest pediatrą, powiedziała mi że wychodzić można do -10, oczywiście po wcześniejszym, kilkakrotnym werandowaniu. Do buźki kupiłam taki krem na niepogodę hipp. Teśiowa mówiła mi jeszcze, że ważne jest aby nie zakrywać dziecku buźki na spacerach.

Odnośnik do komentarza

Laura,ogólnie z macierzyńskim i wnioskami to najlepiej dopytać u siebie w pracy,czego kadry potrzebują.Ja sama pracuję w kadrach (choć nie zajmuję się urlopami macierzyńskimi,bo to związane z ZUSem w zasadzie)i wiem,że u mnie trzeba wniosek tak czy siak,razem z kopią aktu urodzenia...
Co do urlopu wypoczynkowego,który Ci pozostał - nie przepadnie :) wybierasz go po skończonym urlopie macierzyńskim/rodzicielskim; firma zapewne będzie chciała,żebyś zrobiła to jak najszybciej,bo Kodeks Pracy nakazuje teraz,żeby zaległy urlop wybrać najpóźniej do końca września (z drugiej strony firma może "chcieć",ale ty nie musisz tego robić jak się uprzesz-mówię z doświadczenia...).Mam podobną sytuację,z samego 2013roku zostało mi ponad 20 dni do wybrania,potem jeszcze 26 dni za 2014 rok dojdzie...Dodatkowo pamiętaj,że masz prawo do 2 dni urlopu okolicznościowego z tytułu urodzenia dziecka; ten urlop powinien być wybrany najpóźniej po zakończeniu urlopu macierzyńskiego/wypoczynkowego (2 dni należą się zarówno Tobie,jak i ojcu dziecka-z tym,że ojciec powinien wziąć ten urlop szybciej niż Ty:).
A,i jest jeszcze coś takiego jak urlop opiekuńczy na podstawie art.188 KP - to są kolejne 2 dni,które przysługują obojgu rodzicom (jedno może tylko z niego korzystać w danym roku kalendarzowym lub mogą się podzielić i każde będzie miało po 1dnym dniu w danym roku) na dziecko,które nie ukończyło 14.lat.Warto np oddać ten urlop na 2013 i 2014 rok ojcu dziecka (jeśli chcemy iść na roczny urlop rodzicielski),żeby chociaż jedno z rodziców skorzystało i nie traciło cennego urlopu wypoczynkowego :)
Nie wiem czy jasno napisałam...jakby co,pytajcie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki mamuśki:) Na pewno będę do tego wątku wracać:) mam dobra pamięć ale krótką:)
A wasi mężowie biorą także na was opiekuńcze? Wiem ze istnieje coś takiego jak opieka na zonę po szpitalu, i z tego co mi wiadomo to są 2 tygodnie. Tylko jeszcze nie wiem kto takie zwolnienie wystawia?

A co do spacerów to kiedy je planujecie? Myślicie ze jak maluch skończy np 2 tygodnie to będzie dobry okres?Czy za wcześnie? Wiadomo wszystko jest uwarunkowane wcześniejszym jak pisałyście werandowaniem i pogodą:) Ja dostane w łeb jak zamkniemy się obie w domu. Spacery będą dla małej i dla mnie zbawienne:) A na jak długo mogłabym wyjść z małą? Pół godzinki na pierwszy spacer?
I od kiedy zacząć werandowanie takiego malca?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ola- jak często lekarz każe CI przyjść na to ktg? Ja jedno wymusiłam wręcz, a teraz nawet nie kazał mi przyjść nawet na następna wizytę a tym bardziej na ktg. W piątek mam się tylko pojawić na mierzeniu ciśnienia...I mamy być pod telefonem jak zacznie się coś dziać. To nie jest tak ze pod koniec powinnam mieć częściej to ktg?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ola ile.cennych informacji:)
Co do spacerkow to pierwszy nasze maluchy maja juz po wyjsciunze szpitala ;) co prawda tylko fo auta ale zawsze :) Myślę że i długośç i to po ilu dniach się wyjdzie zależy od pogody....a może być teraz b różnie. Trzeba się zdać na swój instynkt :) ja z córą wychodziłam po kilku dniach w domu nie wiem po 5-7 dniach ale nie dało się z nią chodzić :/ bo to był mały cycek i chciała ciągle jeść. Za to od razu z nią jeździłam autem, niezłe kawałki po 1,5 godz jazdy z karmieniami na poboczach,bo jeszcze studiowałam i nawet jako noworodek pomieszkiwała w akademiku. Ale była zaprawionym w boju dzickiem ;) Teraz te maluchy czeka podworzenie i odworzenie starszej sis do szkoły,wolałabym nawet spacekiem ale to jest dobre 40min w jedna str wiec chyba na poczatek nie da rady....

Odnośnik do komentarza

Aniolmag ja rodziłam pierwszą córkę pod koniec października. Na pierwszy spacer wyszłam po ok tygodniu (ok godzinki) ale mimo, że był to już listopad to jakoś tak nam nawet słoneczko zaświeciło. Ale zaraz potem zaczęły się potworne mrozy, śnieg, a ja mimo to wychodziłam z mała po dwa razy dziennie na dwie godzinki. Malutka już jak tylko poczuła czapeczkę, że zakładam to zamykała oczka bo wiedziała, że sobie pośpi na świeżym powietrzu:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Ja córkę urodziłam też w zime - bo w styczniu. Jak wychodzilam ze szpitala było -27stopni! Później ją werandowałam, a wyszłam z nią na kilka minut jakoś po tygodniu pobytu w domu.
Mąż może wziąć opieki nad żoną 2tygodnie, 10 dni roboczych w przypadku osób nie pracujących w weekendy :)
Co do kremu do buzi - my kupiliśmy NIVEA na każdą pogodę czy jakoś tak - sprawdził się przy starszej córce.
Z maluchem można wychodzić do max. -10st.C a to akurat wiem od neonatologa.
aniolmag - zależy od temperatury, ale na pierwszy raz zdecydowanie polecam trochę mniej niż 30minut.
Zwolnienie dla męża, żeby wziąć opiekuńcze może wystawić lekarz obecny przy wypisie.
Co do KTG to szokują mnie niektóre z was - ja w pierwszej ciąży miałam od 37tc i teraz też tak zaczynam, bo w piątek idziemy na pierwsze do szpitala(każde kolejne tydzien później, a po terminie codziennie), w którym będę rodzić i wtedy też dowiem się o ewentualnym sposobie porodu - możliwe, że moje "problemy" nie zagrażają w żaden sposób dziecku, ale taką decyzję musi podjąć lekarz w szpitalu.
Wiadomo -jeśli będzie choć minimalny procent prawdopodobieństwa, że zaraże malucha, to ide pod nóż bez gadania, ale jeśli wyrazi lekarz zgodę na poród SN to czemu później mam cierpieć, dochodząc do siebie nie wiadomo ile, skoro po naturalnym porodzie już "po turecku" mogłam siedzieć 3h po porodzie, a doszłam do siebie po dosłownie kilku dniach?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...