Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Bezimienna

Ketony w moczu oznaczają,że za mało jesz i dziecko "gloduje". Masz źle dobrana dietę. Ja miałam to samo i lekarz troszkę mi ją zmodyfikowal. Tez chudlam na diecie a potem waga stanęła. Także radze iść na kontrolę do diabetologa.
Insuliny się nie obawiaj. Dla mnie tez to brzmiało Jak wyrok ale daje rade. Głowa do góry . A przy insulinie tez możesz sobie na troszkę więcej pozwolić bo im dalej ciąży tym więcej pokus; )
Wytrwałości życzę

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny...dołączam do Was i ja...jestem obecnie w 27 tyg ciąży, a dietę zaczęłam 2 dni temu. Staram się jeść regularnie i małe porcje, jak zaleca poradnik który dostałam od gina...do diabetologa jade jutro wiec chyba dowiem się czegoś wiecej...
Póki co nie odczuwan jakoś drastycznie tej diety...po prostu chleb pszenny zamieniłam na żytni, wędliny na drobiowe z owoców zostały tylko jablka, mandarynki i grejfruty, ale jem je regularnie i to kilka na dzień no i oczywiście ZERO cukru i wszelkich słodkości no i to jest najtrudniejsze...nie wiem czy taka forma diety jest skuteczna bo jeszcze nie badam sobie cukru bo jeszcze nie mam czym...
Ale co ciekawe ja na początku ciąży w ogóle nie miałam krzywej cukrowe...dlatego nie wiem kiedy mnie ta cukrzyca dopadła...krzywą miałam dopiero w 26 tyg...nie wiem co o tym myslec...Pozdrawiam ...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza
Gość bezimiennie

Dzięki dziewczyny!

Insuliny się nie boję. Wiem, że jest całkowicie bezpieczna dla dziecka. Diety nie mam dobranej, sama eksperymentuję. Rzeczywiście mało jem, ale to wynikało z tego, że na początku było mi ciągle niedobrze i miałam odruchy wymiotne na widok jedzenia. Na szczęście to się zmienia i apetyt mi wraca. Niestety ketony mnie załamuję, bo co, jeśli głodziłam dziecko przez miesiąc? Jakie to dla niego może mieć skutki? To mnie przeraża najbardziej...
Dzisiaj byłam oddać ponownie mocz do badania i czekam na wyniki, chcę zobaczyć, czy wciąż są te ketony...

Odnośnik do komentarza

Hehehe, cześc Natalia - wcześniej nie miałam czasu tu zajrzeć :) A widze, że tu też buszujesz.
Mnie te 2 j. insuliny wieczorem to chyba dała diabetolog na poprawienie pilnowania diety, nie wierzę, że to działa w takich mikro ilościach. Ale rzeczywiście pilnuję się bardziej :)
Ale zbieram się do upieczenia ciasta cukrzycowego na gorzkiej czekoladzie, ksylitolu i cukinii, bo juz nie mogę się na cokolwiek czekoladowego doczekać....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia no i właśnie mi strzelilo po kolacji eh ... ale trudno raz kiedyś taki grzeszek chyba nie zaszkodzi....:D Jeszcze 3 tygodnie....
Naleśniki robie z płatków owsianych, okolo pol szklanki, które blenderuje na miał, do tego dwa jajka i niecałą szklanke mleka 1,5%, szczypta soli.Wychodzą z tego dwa nalesniki ,z reguły jestem w stanie zjeść jednego..... taki syty

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Witam.
Ja tez dolaczylam do grona Slodkich Mam 2 tygodnie temu. Mecze sie strasznie z dieta. Jak dla mnie tego jedzenia jest za duzo. Czy Wy tez tak skrupulatnie liczycie np do obiadu czy na pewno jest 6WW? Czy musimy przestrzegac aby na pewno zjesc tych 21-22 WW codziennie?
Mam jeszcze problem z paskami do ketonow. Jak codziennie mierze to wychodzi mi taki dziwny kolor, cos pomiedzy bezem a rozowym. I juz sama nie wiem czy tych ketonow nie ma czy sa w sladowych ilosciach. Maz mowi ze raczej to kolor bezowy. Prosze o pomoc i komentarze.

Odnośnik do komentarza

Cześć, ja dowiedziałam się, że mam cukrzycę ciążową w 25yg, ale do forum dołączam dopiero dzisiaj.
Jeżeli o mnie chodzi, to nie stosuje się do wytycznych ile powinno się jeść jednostek WW dla poszczególnych posiłków. To u mnie nie działała. Zbyt duża koncentracja w jednym posiłku podnosi mi cukier po godzinie. Na początku diety zaczęłam też chudnąć (a w ciąży nie przybrałam wcale dużo).
Po rozmowie z moją diabetolog podzieliłam swoje posiłki na mniejsze, trochę bardziej równomierne porcje (7-8 dziennie). Potem jak mi wychodziły śladowe ketony to do każdego, przy którym miałam niższy cukier dorzucałam jeszcze trochę. Dzięki temu ketony zniknęły, a ja odzyskałam wagę sprzed chudnięcia i nawet odrobinę przytyłam.
Teraz jestem w 32tyg, hemoglobina glikowana wyszła mi 4,8, więc wydaje mi się, że u mnie tak najlepiej to działa.
Niestety wraz z wiekiem ciąży dietę trzeba było u mnie troszkę modyfikować, bo rzeczy, które wcześniej działały pięknie z dnia na dzień potrafią zacząć zaburzać cukry.

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Dzisiaj z mezem zrobilismy eksperyment. I on i ja zrobilismy test paskowy na ketony. I mi wyszedl kolor bezowy, a jemu taki wlasnie posredni miedzy bezem a jasnorozowym. Dodam ze na wieczor najadl sie solidnie i popil piwem. Wiec chyba jestesmy obydwoje daltonistami i nie umiem rozrozniac kolorow:)

Odnośnik do komentarza

Myślę, że nie masz się czym martwić. Ja pamiętam, że też się na początku zastanawiałam jak to jest z tymi kolorami. Jednak jak już mi wyszły śladowe ketony (ten kolor blado różowy), to już był bardziej zgodny z różowym ze skali na opakowaniu niż brązowym. Z resztą tego samego dnia zaniosłam mocz do laboratorium i mi potwierdzili.
Na szczęście trochę więcej węglowodanów w diecie rozwiązało problem.
Swoją drogą nie wpadłam na pomysł, żeby to testować na mężu :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć słodziutkie :-)
Jestem po kontroli u diabetologa. Przez 3 tyg każdy wynik super. Zdarzyły się 3 troszkę wyższe niż powinny ale to dlatego że się nie powstrzymałam przed dokładką :-)
Mam do wykonania milion badań, kontrol 18.12
Zastanawiam się czy w ogóle mam tą cukrzycę,miałam tylko na czczo 96 a po obciążeniu idealnie. Włączyłam posiłek o 22.30 i teraz jem regularnie i wszystko w normie. Mam nadzieję tylko że im dalej w las tym nie będzie gorzej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza
Gość paulinka1231987

hej dziewczyny :)
u mnie w 24 tygodniu wyszły badania: 92 na czczo, niewiele ponizej 180 po 1 h oraz ok 200 po 2h. Wieczor wczesniej jadlam oscypki z zurawina i ogolnie malo dietetyczne sprawy. Na dzien przed z kolei sama przyrzadzalam soki owocowe. Nie wiem czy to mialo wplyw :). Obecnie jestem w 31 tyg. i jest coraz słabiej np. zmienily mi sie cukry na czczo i od paru dni mam powyzej 90,ale ponizej 100. Na diecie do tej pory tzn. miedzy 24 -30 tyg udawalo mi sie miec niskie cukry na czczo do 90 zawsze. Te ostatnie 5 dni to wyniki rzędu 91-99, ale nie myślę biec po insulinę tylko staram się coś z dietką zrobić...no i raz zjadłam kapustę wieczorem jako dodatek i mialam cukier 75 + ketony ...to chyba jednak lepiej miec juz to 91 i ketonow brak. Powiem wam szczerze, że ja to raczej trzymam sie tych starych norm, bo nie wiem czemu nowe mialyby byc lepsze od starych. Moje wyniki to np.: 94,99, 140,117,108,120 albo 81,97,130,100, 107,80,108. Kazdy z tych dni uwazam za w miare ok i nie mam zamiaru brac insuliny. Grunt, ze 150 przekroczylam moze z 4 razy na 7 tygodni ...ale tez nie wiecej niz 160. Ostatnio jednak 150 nie przekraczam. Mam wielki dystans do kwestii cukrzycy ciazowej. Co ciekawe, moja sasiadka tez ja ma. Nie bardzo rozumiem dlaczego obnizono normy, dlaczego są takie wąskie przedziały. A może własnie rozumiem, przeciez kazda z nas jest klientką koncernow farmaceutycznych. Same wyniki z glukometrow tez sa malo miarodajne, dlaczego mialabym sie nimi niezmiernie przejmowac? Co 5 pasek nie dziala. Kazdy wynik mozna sprawdzic i przewaznie okazuje sie, że wychodzi blad pomiaru ( ja w takich sytuacjach wpisuje wyzsze wyniki). Jedyny plus tego wszystkiego to to,ze wlasnie nie faszeruje sie chemią choc tez mam wątpliwosci co do higieny zw. z tak czestym kluciem palcow. Przeciez przyzadzajac mieso jakby nie daj Boze jakas toksoplazmoza sie wdarła albo co...Lepiej postawic na ruch niz ta insulinę (sama mam nadzieje,ze na niej nie skoncze, ze do 36 tyg bede sie ruszac duzo...a po 36 nagle wszystko zacznie samo się normowac). Mam tez wielka nadzieje,ze to dziadostwo po ciazy ustanie. Jeśli chodzi o ketony, to mozna np. podczas wędrowki na siku w nocy chwycic za pieczywo chrupkie i wtedy juz raczej na 100% zaden keton rano nie wyjdzie. Trzeba jednak wiedziec do czego sie przyzwyczaja organizm, bo jak nie bedziemy robic tego regularnie, to jest ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Gość paulinka1231987

Hej Andzia,
w Twoim przypadku insulina jest uzasadniona (tak mi się przynajmniej wydaje). W takiej sytuacji bym ją brała, tak jak musiałam brać przez chwilę duphaston. Jestem daleka od leków, ale jak mus to mus. Niemniej jednak, nie uważam żeby przy cukrze na czczo 95(jak ktoś wspominał dawno dawno temu) była ona od razu konieczna. Dziwią mnie szczerze też te lamenty nad wynikami rzędu 125...po pierwsze wynik taki powinien cieszyć (bo jest normalny, to się może chyba (?) zdarzyć każdemu zdrowemu po obiedzie), po 2 jest też właśnie ta granica błędu na sprzęcie. Ja kiedyś zbadałam cukier wyszło mi 115 i tak pomyślałam, że przecież się najadłam i mało ruszałam ...powtórzyłam badanie i wyszło już 130. Uznałam 2gi wynik za bardziej wiarygodny, ale niekoniecznie jakiś zły. Moim zdaniem wyniki do 140 to są całkiem normalne. Grunt żeby właśnie nie mieć ciągle ponad 150. A te 140 też możliwie ograniczać.

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Witam wszystkie Slodkie Mamy. Mi diabetolog (bardzo madra kobieta) powiedziala, ze nie trzeba sie przejmowac jesli od czasu do czasu wystapi wynik powyzej 120, np raz na dzien. Ja trzymam sie kurczowo diety i jak mam wynik powyzej 115 to juz mi jest smutno. Mam pytanie do wszystkich: czy Wy rowniez tak skrupulatnie liczycie czy na dzien zjadlyscie tych wymagajcych co do Waszej masy WW? Ja musze ich miec 23, ale zazwyczaj wychodzi mi 21.

Odnośnik do komentarza

Mi ani liczba ww ani kcal nie wychodzi. Powinnam jeść 2100 a jem do 1800 a tych ww mam średnio 18 a powinno być 25. Nie da się więcej bo bym pękła.wcześniej też podobnie jadłam i moja dieta to przede wszystkim warzywa drób i nabiał. Diabetolog nie kazał liczyć tego co mam na kanapce ale wtedy to już z 14 ww by wychodziło. Wyniki morfologii i moczu są dobre a ja też czuje się bardzo dobrze więc się nie przejmuję tymi wyminnikami.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Ale tak jak wspominałam wcześniej nie wiem czy rzeczywiście uważać że mam cukrzyce. Nie mam obciążenia genetycznego. W poprzedniej ciąży cukry ok. Jedyny wynik błędny był na czczo i to tylko o 4 jd.przekroczony. Błąd był taki że przed badaniem glukozy gin kazał nic nie jeść po 19. Przerwa była za długa. Teraz gdy mam ten posiłek o 22.30 jest wszystko ok a jadam pozostałe posiłki tak samo. Nawet słodkie rzeczy i cukier po 1h jest ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza
Gość paulinka1231987

Kurde ja to nic skrupulatnie nie liczę. Starałam sie jeśc pierwszy posilek kolo 8.30 i potem co 2 h. Wiadomo, roznie wychodzilo czasem 2 h czasem 2,5h czasem 3h. Czasem to mi samo gotowanie dluzej zeszlo. Innym razem to ksiazke za dlugo czytalam, za dlugo bralam kąpiel, za dlugo na fb plotkowalam no i takie obsuwanie czasu to u mnie norma. Tak samo pomiary tez mam albo 10 min wczesniej albo 10 min pozniej. Moze tak z 50% pomiarow dziennie mam idealnie w czasie wykonanych. Jesli nie jestem glodna, to sobie zyje swoim swiatem -jem 7 x dziennie i koniec. Troche sobie dzisiaj pofolgowalam i mam wyrzuty sumienia. Zaplanowalam spacer z rana dosc dlugi i zjadlam 3 kromki bialego chleba z szynka, serem wiejskim i zoltym oraz wedlina przed tym spacerem. Potem marsz ok. 45 min i kurde nie spalilam tego. Wynik 150 !!!!!! dawno takiego nie mialam nawet bez aktywnosci fizycznej. Ale po wyniku szybko mi lecialo na dol bo sprawdzalam (chociaz to pocieszajace). Moj maz mial 121 po tym spacerze, zjadl to samo, a w ciazy nie jest. No trudno...jednak nie bede jesc nabialu z rana i bialego chleba nawet jak mam w planach spacerowanie. Myslalam,ze wszystko spale tym spacerekiem a tu takie rozczarowanie.

Odnośnik do komentarza
Gość paulina1231987

no taka prawda niestety, choć mój organizm zawsze średnio reagował także na ser żółty np. tylżycki albo edamski dlatego był taki okres, że spożywałam pieczywo IG (moim zdaniem też przereklamowane, ale jednak ciut lepsze) z np. selerem utartym z kalarepą i miałam po tym przyzwoite wyniki. Ruch jednak zbijał mi dosłownie wszystko, teraz juz pod koniec 31 tyg. musze powiedziec, ze sie na nim pierwszy raz trochę zawiodłam. Ale może nie ma się co przejmować na zapas,a nie polegać TYLKO na aktywności fizycznej - łączyć ją z jednak rozsądnym żywieniem...a nie, że sobie pobiegam, to wolno mi wszystko :). Wprowadzam na masową skalę cytrynę, grejpfruty i wszystko co tłucze ten cukier. Czy ocet jabłkowy jest dozwolony w ciąży np. 3 kropelki do herbatki?

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Niestety tez slyszalam ze moze z czasem byc coraz bardziej pod gorke z ta glikemia. Ale podobno tak od 33-35 tygodnia zaczyna byc lepiej bo jest coraz mniej wydzielanych hormonow co blokuja insuline. Wiec trzymam kciuki zeby kazdy z nas dobila na diecie do 35 tygodnia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...