Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

Gość paulinka1231987

Faktycznie jest gorzej trochę, ale mam nadzieję, że jednak do opanowania. Dam Wam znać co i jak. Trzeba zainwestować z kapustę kiszoną znowu. Jutro robię ogórkową. Kolejne 2 tygodnie muszę przeżyć na kwaśno :).
W ogóle jestem zaskoczona tą cukrzycą ciążową. U mnie w rodzie nikt nie choruje, babcia jedynie ma podniesiony cukier od lat, ale...wiecie ona jest koło 80. Ja nawet db się odżywiałam, szczupła jestem. Czasem sobie myślę, że ta glukoza 75 to był szok dla mojego organizmu, bo jestem drobna. Ale niestety od momentu rozpoczęcia parcy w korpo...co prawda pływałam i czasem chodziłam na siłkę, ale jednak zainwestowałam w samochod i to wiele zmienilo w moim zyciu. Na dodatek pies odszedł do nieba kilka lat temu i to tez jednak odmiana - bo przestałam tak często spacerować. Nie wspomne, ze mam tesciowa, co co tydzien ciasta robi i ,,uszczesliwia na sile" nimi całą rodzinę - sprobuj odmowic ect...ale ja juz odmawiam i to z taką nieraz agresją, że szkoda gadać (bo jest strasznie natarczywa). A ja nie mam zamiaru opowiadać wszystkim o mojej cukrzycy ...zwłaszcza, że źle się nie czuję - to tylko te wyniki są jakie są.

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Paulinka wiem co czujesz. Ja tez mysle ze to obciazenie 75g glukozy powinno zalezec od masy ciala. Ja tez jestem osoba bardzo szczupla. Przed ciaza wazylam 47.5 kg przy wzroscie 164. W ciazy przytylam 5kg jak do tej pory. Ja tez nigdy nie lubilam jesc slodkiego, na obiad bardzo rzadko jadlam ziemniaki, makaron czy ryz. Dla mnie to zawsze byly tzw zapychacze. Ja bylam taka miesno warzywna z przewaga miesa. Pewnie taka ilosc glukozy to dla mojego organizmu to byl szok. Glukoze na czczo zawsze mialam i teraz tez mam ponizej 80.

Odnośnik do komentarza
Gość paulina1231987

Ja mam 158 cm , waga ok. 48-50 kg przed c. Obecnie ważę koło 59 kg, ale tez tego jakoś specjalnie nie widać. Nie wiem już ile ważyłam w 24 tyg ale też jakoś pewnie koło 55kg max. Myślę, że faktycznie mam jakieś niedomaganie, ale mam nadzieję, że ten wynik to raczej trochę na wyrost plus może jeszcze nie najlepszy dla mnie np. dzień plus ciąża. Teraz trochę widzę tą nietolerancję glukozy, ale też między tygodniami 24-30 to nawet z tego glukometru niespecjalnie jakaś tragedia wynikała. Czasem owszem, raz na ok 2 tyg/16 dni wyskoczyło mi jakieś dziwne 150, ale poza tym...raczej do 125- 130 max i to też max. 1 taki wynik na dzień ...a nie, że cały dzień wyśrubowane wyniki. Nie wiem...mam nadzieje,ze po c. moj org zniesie nawet tą końską dawkę glukozy, żeby mi cukrzycy lekarze nie wmówili/wykryli czasem (?).

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Ja dzisiaj mialam jakies dziwne wyniki: po sniadaniu 88, po drugim sniadaniu 77, po obiedzie nagle 125. Mam nadzieje ze takich skokow juz nie bedzie, bo sama nie wiem co moglo mi zaszkodzic. Jak myslicie do ktorego tygodnia sama dieta pomoze?

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście cicho...
Co do twojego poprzedniego pytania, to na diecie można zostać nawet do końca. Ja jestem już 2 miesiące i nie wiem co by się musialo stać żeby to się zmieniło ( to już 34 tydzień). Jasne że w tym czasie pojawiły się skoki. Np. po 30tyg kiedy musiałam przemieniać co nieco w diecie.
Nie martwilabym się pojedynczym 125. Zdarza sie najlepszym. Czasami też niektore paski są wadliwe ( nie czesto, ale zawsze). Ja raz na paskach z 2 różnych paczek miałam różnicę 30 punktów. Dlatego jak wynik mi totalnie nie gra, to potwierdzam innym paskiem.

Odnośnik do komentarza

A i jeszcze miałbym drobne pytanko od siebie. W czasie diety ( 2 miesiące) systematycznie spada mi poranny cukier. Jak zaczynalam to bylo to okolo 86-88 (cukrzyce stwiedzono na podstawie wyniku po godzinie). Dzis bylo już 69 ( nie biorę insuliny, po posilkach mam srednio 110, ostatni posilek okolo 1,5h przed snem). Czy powinnam sie zacząć tym martwić, bo nie wiem czy nadal nie bedzie spadać?

Odnośnik do komentarza
Gość Mona_lisa00

Asza ten spadek to moze byc spowodowany dojrzaloscia lozyska. Im lozysko starsze tym glikemia wraca do normy. A Ty to juz na "wylocie" jestes. Ja jestem w 30 tygodniu i mam nadzieje ze te 2 miesiace uda mi sie zostac tylko na diecie. Dzisiejsze wyniki piekne:)

Odnośnik do komentarza

Też myślałem, że może mi się poprawia pod koniec ciąży. Niestety test z ziemniakami mnie zweryfikował. Dalej musze uważać co jem. Właściwie zmianie uległy chyba tylko wyniki na czczo.
Poza tym jak mialam badanie glukozy na czczo jakiś rok przed ciążą, to miałam wynik 86. W 10 tygodniu 84. Cukrzycę wykryli dopiero po obciążeniu glukoza. Byłam kompletnie zaskoczona.
Co do tej ciszy na forum, to zastanawiam się czy sporo dziewczyn nie było bardziej "na wylocie" niż ja.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny czy któraś z was tek miał że cukier jej spadł do 50 ja dziś tak miałam pierwszy raz na szczęście wiedziałam co robić jestem ba insulinie mam nadzieje że to się więcej nie powtórzy.pozdrawiam słodkie mamy

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Witam wszystkie słodkie mamusie. I ja od mniej więcej dwóch tygodni zmagam się z pomiarami i dietą. (obecnie jestem w 26tc.)Wychodzi mi to nawet nawet. Gorzej te cukry w nocy i rano na czczo w przedziale 94-104. Od wczoraj mam insulinę na noc, dzis zmierzyłam przed 6 bo od 4 nie śpię i wynik 104. Zmartwiło mnie to bo wygląda ze ta najmniejsza dawka nie działa ..

Odnośnik do komentarza
Gość paulina1231987

Cześć znów, ja nie wiem co począć od 7 października do 4 grudnia dawałam radę cuda czynić dietą. Od 4 grudnia do 10 grudnia cukier na czczo podskoczył do 100-105 w zasadzie nagle. I nie wiem czy jakas infekcja w organizmie czy rozwoj cukrzycy. Diabetolog kazal obserowowac przez 3 dni i wypisal recepte na insuline jakby ta 100 sie utrzymala. Przytrafilo mi sie to w 34 tyg. No nie jestem zachwycona. Jeszcze w październiku miałam 75 na czczo a teraz...Inna sprawa, ze jestem głodna jeszcze o 22-23 i jak nie zjem to mam ketony. Jak dziecko bylo mniejsze, to sobie moglam pozwolic na to zeby jesc kolo 21 ostatni posilek. Teraz to te cukry na czczo to nawet nie mają 8 godzin na uleżenie się, bo jem późno. Kurcze, dzisiaj spróbuje zjesc pieczywo chrupkie gdzies w nocy i jakos ogarnac temat ehhh

Odnośnik do komentarza

@przyjazna, a o której jesz tę kolacje? Może powinnaś zjeść jeszcze jakąś drobną przekąskę przed snem? Np małą kromkę z serem.
Swoją drogą zazdroszcze tych naleśników, u mnie 2 razowe naleśniki ze szpinakiem podbiły cukier do 135 na godzinę po posiłku. O dżemie nawet nie marzę, choć w tym roku, pierwszy raz, o ironio zrobiłam sobie całą partię słoiczków.

Odnośnik do komentarza
Gość paulinka1231987

@ przyjazna ale mnie zmartwiłaś tą informacją o cukrach 90-coś do 104 kurde...ja teraz w 34 trym mam tak samo- nagle mi się to zmieniło (nie wiem od czego) i też mi dali insuline 3 jednostki na noc, czyli jednak nie tylko moj diabietolog taki restrykcyjny eh...on ma rację i muszę to zaakceptować. Jadę so super farmy ...eeehhh dzisiaj cukier rano (3 pomiary zrobilam : 92,94,95)...lepsze niz 105 ale jednak rewelacji nie ma. Jeszcze kolezanka mi powiedziala,ze to jest okropne (kurde dzieki za pocieszenie)...jeszcze sobie myslalam do niedawna , ze jestem na finishu ciazy i jakos dotrwam a tu taki cudowny support. @ Przyjazna a jak długo utrzymywaly Ci się te cukry 94-104 zanim dali Ci insuline? Mi tak z tydzien. Wczesniej w sumie od pazdziernika lekko rosły ale byly to wyniki najpierw 75-80 (dzięki diecie), potem 80-90, a teraz 90-105. Teraz przy duzym dziecku 75 to = ketony i to ŚREDNIE!!!! Nie moge sobie pozwolic na posilek o 21.00. Musze niestety jesc kolo 22.30

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

~Asza
@przyjazna, a o której jesz tę kolacje? Może powinnaś zjeść jeszcze jakąś drobną przekąskę przed snem? Np małą kromkę z serem.
Swoją drogą zazdroszcze tych naleśników, u mnie 2 razowe naleśniki ze szpinakiem podbiły cukier do 135 na godzinę po posiłku. O dżemie nawet nie marzę, choć w tym roku, pierwszy raz, o ironio zrobiłam sobie całą partię słoiczków.

Kolacje jem ok.20 i mówiłam diabetolog ze w nocy budzę sie glodna to kazała jeszcze właśnie po 21 przekąsić mala kanapeczkę lub jogurt naturalny. I tak robię trzeci dzień. A dzis znów na czczo 102 ..

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

~paulinka1231987
@ przyjazna ale mnie zmartwiłaś tą informacją o cukrach 90-coś do 104 kurde...ja teraz w 34 trym mam tak samo- nagle mi się to zmieniło (nie wiem od czego) i też mi dali insuline 3 jednostki na noc, czyli jednak nie tylko moj diabietolog taki restrykcyjny eh...on ma rację i muszę to zaakceptować. Jadę so super farmy ...eeehhh dzisiaj cukier rano (3 pomiary zrobilam : 92,94,95)...lepsze niz 105 ale jednak rewelacji nie ma. Jeszcze kolezanka mi powiedziala,ze to jest okropne (kurde dzieki za pocieszenie)...jeszcze sobie myslalam do niedawna , ze jestem na finishu ciazy i jakos dotrwam a tu taki cudowny support. @ Przyjazna a jak długo utrzymywaly Ci się te cukry 94-104 zanim dali Ci insuline? Mi tak z tydzien. Wczesniej w sumie od pazdziernika lekko rosły ale byly to wyniki najpierw 75-80 (dzięki diecie), potem 80-90, a teraz 90-105. Teraz przy duzym dziecku 75 to = ketony i to ŚREDNIE!!!! Nie moge sobie pozwolic na posilek o 21.00. Musze niestety jesc kolo 22.30

Ja mam od samego początku mierzenia czyli od ok.3 tygodni te cukry na czczo podwyższone. Teraz byłam na kontroli po 2 tyg mierzenia i dostałam insulinę na noc 4 jednostki. Ale dzis znów rano 102 wiec cos nie działa..21 grudnia mam znów wizytę i pewnie zwiększy mi ta dawkę.
Byłam ostro przeziębiona, syn przyniósł ze szkoły jakies dziadostwo i myślałam ze to może przez to tak podbijają te ranne cukry, ale juz praktycznie mi przeszło a one dalej wysokie. Diabetolog mówiła ze tak się zdarza ze ciężarne tylko nocami mają wyśrubowane wyniki i to niektóre jeszcze bardziej.
Ja teraz kończę 26tc aż strach sie bać co będzie w 34 ..
Lekarka nie kazała mi mierzyć tych ketonów, sama wyczytałam ze należy i kilka razy mierzyłam i były w normie.

Odnośnik do komentarza
Gość paulina1231987

@ przyjazna czytam teraz tą instrukcję insuliny i tam jest napisane, że wszelkie przeziębienia, grypy, infekcje źle wpływają na cukry. Może też to dolało oliwy do ognia. Organizm potrzebuje czasu zeby się oczyścić. Ja się zastanawiam np. jak na cukry może wpływać to, że mam aparat ortodontyczny (jednak każda zmiana łuku to jakiś mały stan zapalny).
Obecnie mam przerwę w leczeniu orto. bo ja sama nie wiem za dużo się dzieje w organiźmie (hormony, cukry). Jednak mój mąż kiedys mial badanie glukozy na czczo i wyszło mu 105 i internista nie wysłał go na pogłębienie diagnostyki z zakresu glukozy. U mnie w książeczce jest napisane, że norma na czczo u człowieka nie w ciąży to 110. Ale te normy dla kobiet w c. są bardzo ostre - jedynie do 90 i faktycznie zastanawiam się czy te wyniki o 15 jednostek wiecej mogą tak bardzo zaszkodzić maluszkowi. Najlepiej - wiadomo- mieć idealne wyniki. Trochę się boję tej insuliny i tego opisu z pęcherzykami powietrza, a co jakby się jakiś dostał pod skórę? To jest jakieś ryzyko? Czytam opis...ale mam mieszane odczucia, chciałabym zeby mi to ktos wytłumaczył..dlatego idę we wt do innego jeszcze diabetologa porozmawiać. Wezmę ten sprzęt i dopytam czy faktycznie nie moge nic juz zrobic z dietą.

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Paulina to ja z niecierpliwością czekam na ta Twoja konsultacje :-) bo ogólnie jestem strasznie sfrustrowana tym całym cukrem ..
Jesli chodzi o pęcherzyki powietrza to chyba nie da rady ich wprowadzić robiąc zastrzyki penem.
Ja robię sobie od początku zastrzyki przeciwzakrzepowe clexane w brzuch i czasem pójdzie trochę powietrza i nic się nie dzieje :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...