Skocz do zawartości
Forum

Cukrzyca ciążowa - pytania, odpowiedzi


Rekomendowane odpowiedzi

witam czy ktoraj wstrzykuje sobue insuline,?ja musze ale i tak cukier wysoki po sniadaniu i po kolacji najpierw 2 jednostki teraz 3 jednostki i od jutra 4 bede mosiala caly czas dieta nawet wiem kiedy mam cukier wysoki dusi w klacie i slabo odrazu .jade w czwartek do poradni moze sie dowiem dlaczego tak mam ze mi nie zbija insulina cukru.martwie sie bo jak tak bedzie to duzo jednostek bede mosiala wstrzykiwac .

Odnośnik do komentarza

tak mi kazaly co 3 dni po jednej jak bedzie skakalo mam przed sniadaniem i przed kolacja narazie na obiad ok.niestety ruszam sie malo cuahke cos boli i kyje mam uwarzac na siebie bo w pierwszej ciąży probkemy s szyjka wiec wiecej leżę niz sie ruszam i biire luteine a to hormon i zastanawiam sue czy nie to mi zaburzylo wszystko ciezko jest z ta dieta ja juz wysiadam s jeszcze mi troche zostalo do rozwiazania

Odnośnik do komentarza

Magdalas, miałam identycznie przez całą ciążę, cukier na czczo w granicach 90-100, insulina nocna niewiele pomagała (ostatni tydzień 18j.). Po posiłkach (w ciągu dnia) cukry bardzo dobre. Urodziłam 4kg córkę, zdrową.

Ja nie wiem, chyba taką mam urodę, bo byłam 6 tyg po porodzie na ponownym obciążeniu 75g glukozy i cukier na czczo też 97 - ale u 'normalnych' - nie ciężarnych, taki cukier jest ok...

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jak to u was jest z przybywaniem na wadze dodam że to końcówka 4miesiąca a waga stoi brzuch jednak sie znaczenie zaokrąglił w ciąże startowałam z wyższż wagą mam dietę jak każda słodka mama ale się nie głodzę pozdrawiam i czekam na odpowiedz :-)

Odnośnik do komentarza

I ja się przywitam :-) mam skończony 13 tydz i od 2 dni uznano mnie słodką mamą :-)
Przed ciąża i teraz na czczo 95-98. Test obciążenia wyszedł tak :
Na czczo 98
1h 123
2 h 122
Dostałam glukometr i ścisłą dietę. Na początku mega załamanie. Ale da się żyć :-)
Przed badaniem glukozy pani dr kazała nie jesc po 19 a badanie było o 8.30
W nocy przed pierwszym dniem z glukometrem zastosowałam się do wskazówki aby ok 22.30 zjeść kromke pszennego chleba i popic pół szklanki mleka.
Pierwsze badanie na czczo i wynik 78... Najwyraźniej zbyt rzadkie posiłki powodowały wzrost glukozy. Teraz mam wszystkie w normie a to dopiero drugi dzień diety. Oby tak dalej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Dzis bylam u gina i wszystko w porządku...za to z cukrami nie do konca...chyba troche sobie odpuscilam z dieta ale ja nie potrafie trzymac sie tak rygorystycznie diety...poradzcie mi jak Wy to robicie...?nie wiem co mam jesc, pokusy wszedzie mnie dopadaja ale staram sie im opierac oczywiscie. Wiem wiem teraz mi ktoras napisze ze dzidzia jest najwazniejsza i musze się poswiecic ale przez te wszustkie ograniczenia i to od 5tc nie potrafie sie cieszyć ciaza...jak mam sobie radzic...pomocy...

Odnośnik do komentarza

Magdalas a co się dzieje z cukrami? Jakieś skoki ? Byłaś na kontroli u diabetologa?
Głodna chodzisz czy jak to wygląda u Ciebie? Ile już jesteś na diecie? Mi też było ciężko, pokus wiele ,do tego w domu musiałam gotować dla męża i synka także łatwo nie było. Po 2 tygodniach wymieniam całkowicie produkty domowe i nie było pokus. Musisz sobie dokładać warzyw do posiłków to nie będziesz głodna. .... Idzie się przyzwyczaić. Najgorzej chyba pierwszy miesiąc potem już będzie lepiej. Nie poddawaj się

Odnośnik do komentarza

No już prawie 2 miesiace z glukometrem chodze...nie nie o to chodzi ze glodna jestem, raczej o to czego jesc nie mozna...w moim przekonaniu zakazane jest wszystko co jadalam przez cale zycie...nie chodzi mi o fastfood, ale np ziemniaki, pieczywo, makaron, marchewka gotowana, owoce...no gdzie nie spojrze to cos jest zabronione. No i brak cukru mi doskwiera, calkowite weliminowanie jest nie do zniesienia...wiem ze marudze, ale ogolnie ciaza tak na mnie dziala...nic nie cieszy mnie i nie bawi...powiedz co ja mam jesc? Nie potrafię siedziec i liczyc kalorii i wartosci odzywczych. Po co jesc jak nie moge patrzeć na to co jest wskazane...a staralam sie bardzo. Nie wiwm jak podolam do konca ciazy, wkurza mnie to wszystko...

Odnośnik do komentarza

Ja mam tabele co mogę jeść i są tam i ziemniaki i marchewka, pieczywo no to tylko ciemne wiadomo,makaron razowy wcinam, owoców jem 2 razy dziennie albo jabłko, grejfruta, możesz też zjeść dżem bez cukru i 1ww to są 3 łyżeczki. Robie sobie nalesnika z płatków owsianych, mleka, jajek i łyżeczki miodu na przykład I do tego starte jablko albo dżem wlasnie. Mozna kombinować. Nie wiem dlaczego Twoj lekarz zabrania Ci. Wyślę Ci moja tabele z jedzeniem. Może Ci się przyda.....

Odnośnik do komentarza

Chyba mi z nieba spadlas! Pewnie ze mi sie przyda. Maila Ci podaje. magdabialczak85@gmail.com
Kiedy zapytam czy cos tam moge to nie nie wolno...o stewie tez pytalam a diab mi na to:a czy jest niezbedna? Nie nie jest wiec nie widze potrzeby...itd. Ogromna mam chec na slodkie a nie moge .

Odnośnik do komentarza
Gość BEZIMIENNIE

Cześć Dziewczyny!

I ja do Was dołączam.
Mam zdiagnozowaną cukrzycę ciążową (choć jeden z diabetologów powiedział, że jest to stan przedcukrzycowy). Jestem w 10 tygodniu ciąży, prawie 11. Z cukrzycą ciążową borykam się właściwie od samego początku ciąży, bo już w 5 tygodniu ciąży ginekolog skierował mnie na profil glikemii po obciążeniu 75G glukozy (cukier na czczo miałam nieprawidłowy). Wyniki:
a) glukoza na czczo - 102
b) glukoza po godzinie - 126
c) glukoza po 2 godzinach - 115.
Od tamtej pory wprowadzona dieta cukrzycowa i ciągłe pomiary poziomu cukru glukometrem. Najwyższe wyniki po godzinie miałam: 164 (raz), 159 (raz), 152 (raz), powyżej 140 (4 razy). U nas normy podane przez ginekologa, to na czczo do 90-92 oraz godzinę po posiłku do 120. Diabetolog mi tłumaczył, że WHO co chwilę zmienia i obniża poziom dlatego można traktować, że norma jest do 95 (na czczo) i do 135 (po posiłku). Na razie nie biorę insuliny, ale ginekolog powiedział, że jest wysokie prawdopodobieństwo, że będzie mnie to czekało.
Jestem strasznie załamana, może nie samą cukrzycą, ale tym, że spotkało mnie to już w I trymestrze ciąży. Z jednej strony dobrze, bo zdrowe odżywianie, kontrola. Ale z drugiej - co jeśli będą jakieś wady u dzieciątka? Strasznie mnie to przeraża. Problem też jest taki, że przed ciążą miałam nadwagę i ciągle chudnę (od początku schudłam już 5 kg), ale lekarz ginekolog twierdzi, że to oznacza dobre stosowanie diety... Byłoby wszystko w porządku (prawie!), gdyby nie moje ostatnie wyniki moczu, które mnie totalnie załamały. Mam obecne ketony (+ +) oraz nabłonki płaskie (dość liczne) i bakterie (dość liczne). Po odebraniu wyników zadzwoniłam od razu do ginekologa i kazał mi zrobić posiew moczu (przypuszcza jakąś infekcję) oraz pić sok z żurawiny 100%, co też czynię. We wtorek najbliższy mam wizytę. Nie wiem, czy wytrzymam - jestem totalnie załamana. Najbardziej boję się tych ketonów, nie wiem jak długo się utrzymywały (tzn. do 9 października ich nie było, bo wtedy było ostatnie badanie moczu). Jak byłam ostatnio u diabetologa (w listopadzie już), to robił mi jakieś badanie na kwasicę ketonową i było w normie, ale pewnie, to zupełnie coś innego jak ketony w moczu. Co ja mam o tym myśleć? Co wiecie na ten temat? Jakie to może nieść skutki dla dziecka??

DZIĘKI ZA ODPOWIEDZI!!

Odnośnik do komentarza

Bezimienna nie bój się insuliny jeśli faktycznie ja będziesz miała to tylko na plus dla dziecka ponieważ to wysokie cukry są dla niego groźne no i jak bierzesz insulinę to dieta nie jest aż tak restrykcyjna choć też trzeba się pilnować ja jestem w gorszej sytuacji bo mi cukrzycą zostanie tylko nie z insuliną i od początku ciąży mam insulinę i dzięki niej moje cukry są idealne więc głową do góry będzie dobrze :-)

Odnośnik do komentarza

Ja jestem cały czas w fazie testowania co mi wolno a czego nie wolno jeść. Diabetolog dał tabele itd ale powiedział żebym badała po posiłku cukier i sprawdzała jakie produkty mi podnoszą a jakie nie. Każdy organizm inny jest więc warto się obserwować. Ja mam 7 posiłków, 3 śniadanie to owoc i kawa bez której ani rusz, podwieczorek też na słodko np kisiel, jabłko z cynamonem, ciasto marchewkowe itp. Nic nie słodze ale są produkty słodkie same w sobie więc są też w diecie. Zaczynam lubić tą dietę. Waga lekko spadła teraz się utrzymuje jedynie brzusio rośnie :-)
Czuje się lepiej ogólnie :-)
Ps.jak zgrzesze i cos zjem "zakazanego " to od razu spacer i jest wszystko ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgimul4pjv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...