Skocz do zawartości
Forum

Mamusie Lipiec 2013 :)


Bazylia

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zawsze myślałam o cesarce bo nie wyobrażam sobie tego przeraźliwego bólu, ale po tym jak moja szwagierka urodziła półtora roku temu syna przez cesarke i dwa tygodnie po tym byliśmy u nich na rocznicy ślubu i widziałam jak ona ani wstać z łóżka nie umie ani wstać do małego to zwątpiłam i doszłam do wniosku że spróbuje naturalnie , chociaż czytałam że astma jest wskazaniem do cc , ale moja gin jeszcze nic na ten temat nie wspominała pewnie jak będe po wizycie u alergologa to się wypowie.
Ale faktycznie każdy w swoim tempie dochodzi do siebie :)

Joanna w Tarnowskich Górach gdzie moja szwagierka rodziła wypuścili ją w czwarty dzień po cc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg85u52g5r.png

http://s3.suwaczek.com/20100410650114.png :slub:

Odnośnik do komentarza

Misiowa to jesteśmy ćwierćwiekówki, tyle że ja w listopadzie kończę :)
U mnie też sporo znajomych po 30 rodziła, pierwsze albo drugie dziecko. Jeśli czuje się kobieta na siłach to czemu miałaby nie rodzić..
Ja może instynktu nie czułam, pierwsza ciąża to była po prostu wpadka, chociaż się nie załamałam z tego powodu.. niestety poroniłam i wtedy nastawiłam się już konkretnie na dzieciaczka, byłam pewna że chcę i jest planowane.. Chociaż jestem trochę przerażona jak to będzie bo podejścia do dzieci to ja nie mam za grosz..

http://lb1f.lilypie.com/QiTxp1.png

Odnośnik do komentarza

To jak tak każdy pisze to ja w październiku koncze 22 lata i ciąża planowana jak najbardziej i rok starań za nami ;)

Marta dobrze że z mężem dobrze :)
Duży ten twój synuś już :)

Ja w poniedziałek się musze zapytać ile mój waży bo ani nie wiem a to już bedzie 27 tydzien :)
Misiowa faktycznie śliczny ten wózek i ten kolor ;)

Ale się synuś rozbrykał leże na plecach laptop na brzuchu a dzidzia tak zaczela kopac ze caly komputer podskakuje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg85u52g5r.png

http://s3.suwaczek.com/20100410650114.png :slub:

Odnośnik do komentarza

U nas 3 dobry i sie wychodzi mnie nie chcieli pusci na poczatku bo mowili ze cisnienie za wysokie a ja sie tak zle czulam ze nie wiem mowie im wychodze na wlasnie zyczenie wrocilam do domku okazalo sie ze ja przez tabletki na cisnienie zle sie czuje myslalam ze zawal bede miec takie jakies cholrestwo mocne dali :/ w domku wszystko elegancko w poniedzialek tesco hahah we wtorek wizyta kontrolna w szpitalu smiagalam na calego.Trzeba byc twardym a nie mietkim hahahhahaha :D
Mika mam wizyte w klinice 21 maja (moze ulec zmianie) bo chca przedyskutowac ze mna termin cc i ogolnie pogadac o porodzie naturlanym. Druga rzecz jest ja musze byc rozpakowana juz w 38 tygodniu max 39 :36_7_6:
Moje dzisiejsze wymiary brzuchol 110 cm cycory w cyckonoszu 112 cm :) lekarz brzuchol zmierzyl wyszedl mu 28 tydzien hahahhh :hahaha:

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

właśnie odebrałam dzisiejsze wyniki z glukozy i po 60 min. mam 172,2 to kurcze trochę za duzo, pewnie gin skieruje mnie na 75 g. a tak sie cieszyłam, że mam ten test z głowy i tu taki Klops. Doczytałam się, że ewentualną cukrzycę ciążowa kontroluje sie za pomocą diety i tego sie nie boję bo mi się akurat przyda :), ale widmo kolejnego badania i siedzenia w tej poczekalni mnie przeraza. Jutro mam wizytę to się dowiem.

http://www.suwaczek.pl/cache/ccf5700370.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63769.png

Odnośnik do komentarza

Lonstarka
właśnie odebrałam dzisiejsze wyniki z glukozy i po 60 min. mam 172,2 to kurcze trochę za duzo, pewnie gin skieruje mnie na 75 g. a tak sie cieszyłam, że mam ten test z głowy i tu taki Klops. Doczytałam się, że ewentualną cukrzycę ciążowa kontroluje sie za pomocą diety i tego sie nie boję bo mi się akurat przyda :), ale widmo kolejnego badania i siedzenia w tej poczekalni mnie przeraza. Jutro mam wizytę to się dowiem.

a norma ile jest ? do 140 ?

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Dziwne to badanie z 50g, czesto slysze ze jest powtarzane jeszcze raz z 75g.
Przy 75g po 2h norma tez jest do 140.. :)
No nic, zycze zebys jednak nie musiala powtarzac ;)

Co do wieku, ja mam 27, i nie zamierzam koncztc na 1 dziecku, w planach jest jeszcze kolejna dwojka, zatem przed 30 na pewno sie nie wyrobie ;)
Teraz duzo sie pozmienialo i bardzo czesto pierwsze ciaze sa kolo 30, zatem nie ma co sluchac innych tylko rodzic dzieciii !!:))

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdjw4zxur1e498.png

http://www.suwaczki.com/tickers/cd9bflw1rm52830h.png

Odnośnik do komentarza

No to Bazylio naprawde nic tylko podziwiać, ze tak szybko organizm sie regeneruje, ja dosc dlugo dochodze do siebie. Nie wiem jak u mnie bedzie z porodem, bo tez cisnienie wysokie, no zobaczymy co lekarz zdecyduje, na razie sie nie nakręcam.

Ja tez robiłam 50 g glukozy, gdyż dla cięzarnych taka dawka wystarcza i robi sie tylko to jedno pobranie po godzinie, no chyba, że lekarz decyduje inaczej ze wzgledu na np. nadwage, bardzo wysokie cisnienie, itp.
Mam nadzieje, ze ja nie bede powtarzac...

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

Tak sobie czytam i fajnie macie, że możecie same decydować jaki sposób porodu wybrać. Tutaj nie mam takiej opcji! Wszystkie kobiety rodzą sn no chyba, że sytuacja zdrowotna na to nie pozwala i jest to udokumetowane. Nawet duże dzieci nie są powodem do cc, moja jedna koleżanka urodziła córkę ponad 4,5kg sn i kleła tam na wszystkich dookoła i myślała, że im zejdzie:-( podobnie miały jeszcze inne koleżanki. Więc w Norwegii nie ma czegoś takiego jak cc na życzenie, albo są wskazania albo nie. Więc jak tylko dziecko będzie dobrze ułożone i wszystko będzie szło jak dotąd to będę rodzić sn. Szczerze wolę narazie o tym nie myśleć, choć z dnia na dzień coraz mniej mnie to przeraża, jakoś dam radę!

Teraz z innej beczki, dziś udało mi się kupić na tutejszej aukcji śliczną komodę do przewijania i właśnie niedawno ją przywieźliśmy:-) Jestem bardzo zadowolona bo cena była przystępna a komoda jest w bardzo dobrym stanie:-) a szkoda wydawać mi 3 razy więcej kasy na nową, która posłuży około1,5 roku góra!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar83e3k4s11kakf.png

http://s9.suwaczek.com/20050416580120.png

Odnośnik do komentarza

U mnie z pierwszym porodem było tak, że któregos dnia w szpitalu stwierdzili, że wyniki mam bardzo złe (silna gestoza) Nie ma czasu czekać i szybko trzeba ciążę rozwiązać. Dostałam kroplówkę z oksytocyny na wywołanie porodu a po 3 godzinach zdecydowali się na cc. Byłam z tego powodu baaaardzo zadowolona. Teraz od początku gin mnie nastawia na cc, ale jeśli pod koniec ciąży będzie wszystko ok to będę mogła spróbować rodzić sn. Z tym, że nie wiem, czy będę chciała. Po pierwszej cesarce bardzo szybko doszłam do siebie. We wtorek byłam cięta, w środę już chodziłam a wieczorem brałam prysznic. do domu wyszłam w piątek, czyli po 3 dniach. Blizna jest mała i blada, więc mi nie przeszkadza, z laktacją nie miałam żadnych problemów. Ogólnie cc wspominam bardzo dobrze, ale właśnie się trochę stresuję, że za drugim razem może będzie gorzej ;) Jedynie co, że u nas nie dają dziecka od razu do karmienia. Zabierają je w inkubatorze na oddział noworodków a po jakimś czasie przynoszą na chwilę matce na salę pooperacyjną. Dopiero następnego dnia jest się razem z dzieckiem.

Jak się wszystkie przyznajecie do wieku to i ja się wypowiem ;) Mam 26 lat, pierwsze dziecko urodziłam na 2 m-ce przed 22 urodzinami, instynkt macierzyński miałam już w liceum ;) Co do komentarzy, że po 30 jest się stara matką, to jest śmieszne. W dzisiejszych czasach jest to zupełnie normalne, sama znam sporo osób, które zdecydowały się na pierwsze dziecko po 30 i wcale nie czują się staro.

Odnośnik do komentarza

Czeresnia
U mnie z pierwszym porodem było tak, że któregos dnia w szpitalu stwierdzili, że wyniki mam bardzo złe (silna gestoza) Nie ma czasu czekać i szybko trzeba ciążę rozwiązać. Dostałam kroplówkę z oksytocyny na wywołanie porodu a po 3 godzinach zdecydowali się na cc. Byłam z tego powodu baaaardzo zadowolona. Teraz od początku gin mnie nastawia na cc, ale jeśli pod koniec ciąży będzie wszystko ok to będę mogła spróbować rodzić sn. Z tym, że nie wiem, czy będę chciała. Po pierwszej cesarce bardzo szybko doszłam do siebie. We wtorek byłam cięta, w środę już chodziłam a wieczorem brałam prysznic. do domu wyszłam w piątek, czyli po 3 dniach. Blizna jest mała i blada, więc mi nie przeszkadza, z laktacją nie miałam żadnych problemów. Ogólnie cc wspominam bardzo dobrze, ale właśnie się trochę stresuję, że za drugim razem może będzie gorzej ;) Jedynie co, że u nas nie dają dziecka od razu do karmienia. Zabierają je w inkubatorze na oddział noworodków a po jakimś czasie przynoszą na chwilę matce na salę pooperacyjną. Dopiero następnego dnia jest się razem z dzieckiem.

Jak się wszystkie przyznajecie do wieku to i ja się wypowiem ;) Mam 26 lat, pierwsze dziecko urodziłam na 2 m-ce przed 22 urodzinami, instynkt macierzyński miałam już w liceum ;) Co do komentarzy, że po 30 jest się stara matką, to jest śmieszne. W dzisiejszych czasach jest to zupełnie normalne, sama znam sporo osób, które zdecydowały się na pierwsze dziecko po 30 i wcale nie czują się staro.

Ehhh to mialas fajnie po 3 godzinkach mi dali jakis żel (tam na dole ) dopiero po 12 godzinach wody odeszly a po kolejnych 6 godzinach bylo tylko 4 cm rozwaracia wiec w sumie meczylam sie 18 godzin :( teraz doktorka.mi powiesziala ze zadnych specyfików nie dostane na wywolanie ze względu na blizne ktorej to moga zaszkodzic wiec przebija mi yylko wody heh nieźle i meczyc sie nie wiadomo ile uparcie ide na cc ;) dam rade jakos mnie operacja nie przeraza.Na pierwszej cc mialam znieczulenie do kręgosłupa mąż był ze mna na sali.operacyjnej i mala wyjechala razem ze mna i tak juz zostala nie odbierali mi jej polozna tylko przychodzila zmienic jej pampers i podac mi ja do karmienia pozniej juz jak nawet chodzilam to polozne mówiły zebym ktoras zawołała to podadza mi mala do karmienia :)
Co do wieku to ja urodzilam Yasmin miesiac przed 26 urodzinami teraz urodze po swoich 30 urodzinach i chyba na tym zakoncze moja produkcje hahahhaha

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Bazylia
Czeresnia
U mnie z pierwszym porodem było tak, że któregos dnia w szpitalu stwierdzili, że wyniki mam bardzo złe (silna gestoza) Nie ma czasu czekać i szybko trzeba ciążę rozwiązać. Dostałam kroplówkę z oksytocyny na wywołanie porodu a po 3 godzinach zdecydowali się na cc. Byłam z tego powodu baaaardzo zadowolona. Teraz od początku gin mnie nastawia na cc, ale jeśli pod koniec ciąży będzie wszystko ok to będę mogła spróbować rodzić sn. Z tym, że nie wiem, czy będę chciała. Po pierwszej cesarce bardzo szybko doszłam do siebie. We wtorek byłam cięta, w środę już chodziłam a wieczorem brałam prysznic. do domu wyszłam w piątek, czyli po 3 dniach. Blizna jest mała i blada, więc mi nie przeszkadza, z laktacją nie miałam żadnych problemów. Ogólnie cc wspominam bardzo dobrze, ale właśnie się trochę stresuję, że za drugim razem może będzie gorzej ;) Jedynie co, że u nas nie dają dziecka od razu do karmienia. Zabierają je w inkubatorze na oddział noworodków a po jakimś czasie przynoszą na chwilę matce na salę pooperacyjną. Dopiero następnego dnia jest się razem z dzieckiem.

Jak się wszystkie przyznajecie do wieku to i ja się wypowiem ;) Mam 26 lat, pierwsze dziecko urodziłam na 2 m-ce przed 22 urodzinami, instynkt macierzyński miałam już w liceum ;) Co do komentarzy, że po 30 jest się stara matką, to jest śmieszne. W dzisiejszych czasach jest to zupełnie normalne, sama znam sporo osób, które zdecydowały się na pierwsze dziecko po 30 i wcale nie czują się staro.

Ehhh to mialas fajnie po 3 godzinkach mi dali jakis żel (tam na dole ) dopiero po 12 godzinach wody odeszly a po kolejnych 6 godzinach bylo tylko 4 cm rozwaracia wiec w sumie meczylam sie 18 godzin :( teraz doktorka.mi powiesziala ze zadnych specyfików nie dostane na wywolanie ze względu na blizne ktorej to moga zaszkodzic wiec przebija mi yylko wody heh nieźle i meczyc sie nie wiadomo ile uparcie ide na cc ;) dam rade jakos mnie operacja nie przeraza.Na pierwszej cc mialam znieczulenie do kręgosłupa mąż był ze mna na sali.operacyjnej i mala wyjechala razem ze mna i tak juz zostala nie odbierali mi jej polozna tylko przychodzila zmienic jej pampers i podac mi ja do karmienia pozniej juz jak nawet chodzilam to polozne mówiły zebym ktoras zawołała to podadza mi mala do karmienia :)
Co do wieku to ja urodzilam Yasmin miesiac przed 26 urodzinami teraz urodze po swoich 30 urodzinach i chyba na tym zakoncze moja produkcje hahahhaha

Po 3 godzinach się zdecydowali bo mój stan się pogarszał, później mi powiedzieli, że jeszcze trochę i by doszło do rzucawki, dlatego tak szybko. Normalnie to widziałam, że dużo dłużej męczyli pacjentki tą oksytocyną. A widzisz, to u Was fajnie, też bym chciała, żeby maluszek leżał koło mnie. Właśnie najgorsze dla mnie było to czekanie aż będę mogła mieć dziecko przy sobie. No i u nas mężowie nie mogą być na sali operacyjnej, podobno kiedyś mogli ale mdleli :D
Mnie też powiedzieli, że teraz już nie mogą podać oksytocyny, ze względu na bliznę. A własnie, jak jest planowane cc to najpierw przebijają pęcherz płodowy czy tną razem z tymi wodami? ;)

Odnośnik do komentarza

U mnie od odejscia wód do ostatecznego urodzenia mineły 33 godziny prawie

tez nie było akcji nie było rozwarcia nie bylo nic
lezałam na oddziale 27 godzin z płynaca z kroku wodą
i chcieli mnie tamtrzymac dalej ale narobiłam zadymy zadzowniłam do mojego gina i mnei wzieli na wywoałnie
podłaczyli mi oksytocyne
miała skurcze takie ze gryzłam poduszke ale zero akji czy rozwarcia
dostałam czopki na rozwarcie
jakies cos tam pod jezyk
połozna mi wymasowała szyjke i dop sie zaczelo cokolwiek
ale jak juz sie zaczeło to w 12 minut urodziłam
no ale nacinali mnie co najgorzej wspominam
i po tych lekach jak juz urodzilam i adrenalina mi spadła to sie telepałam z zimna jak wsciekła
jak mnie lekarz zszywał to cała góre ciała miałam kołdra opatulone :P

jak lezałam na naszym poporodowym czyli na korytarzu przy porodówce takim zamknietym to mnie połozna pozadnie powyciskała i powiem wam ze raz dwa mi wszystko zeszło później
na drugi dzień juz dresach lataam po oddziale :)

Moja praca to moja pasja,
moja pasja to moja satysfakcja.

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40524.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...